Wyjazd tzta na narty ze znajomymi - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-03-26, 11:34   #1
Daenerys
Wtajemniczenie
 
Avatar Daenerys
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kiedys Wlkp teraz Eng
Wiadomości: 2 898

Wyjazd tzta na narty ze znajomymi


Witam,

Pisze po to zeby podzielic moimi myslami odnosnie wyjazdu tz.
Fakty sa takie. Tz na narty jezdzi od zawsze. Ja znam go od poltora roku. W zeszlym roku pojechal beze mnie. Znalismy sie krotko i nie bylo problemu. Obiecal ze razem pojedziemy w tym roku.
Po jakims czasie znajomi zaproponowali mu wyjazd i sie zgodzil tak od niechcenia nie wiedzac w jakim terminie. A oni wzieli ta zgode na powaznie i nie mial jak siw wyplatac.
Po tym okazalo sie, ze jego brat bedzie jechal na narty w tym samym czasie ze swoja dziewczyna i ona bedzie sie uczyc jezdzic na nartach i moglibysmy jechac z nimi. On by zobaczyl sie z bratem z ktorym widzi sie raz na rok.
No ale nie mogl soe wyplatac z tamtego wyjazeu. Widzialam ze mu przykro ze tak wyszlo. Pisze ze chcialby byc tam ze mna itd. Ale ja jestem po prostu o to wszystko na niego zla i to nie wiem czemu.
Bo powinien myslec zanim sie zgadza. On stwierdzil ze zgoda nie byla wiazaca. W stylu pojedziesz na narty? No tak. A znajomi poorganizowali wszystko.
Wiem ze nie powinnam byc zla ale jestem. On ma prawo jezdzic na te narty przeciez.
Jest mi przykro jakos tak i jestem tez zla na siebie. Dlaczego tak sie czuje. Czuje sie odtacona czy jak. Nie wiem.
On nie wie ze sie tak czuje, nie chcialam zeby mial zly humor na wakacjach. Az tak walnieta nie jestem.
Co mam mu powiedziec ze chcialabym zeby mi to jakos wynagrodzil? Czy co? Nie chce wyjsc ja jakiegos psychcznego bluszcza co jak facet wyjezdza popada w paranoje. Juz sama nie wiem.
Inne fakty sa takie ze on by musial sponsorowac ten wyjazd po czesci a ja sie zle z tym czuje oraz ze musialabym wziac bezplatny urlop co nie jest idealne.
PRZEMOWCIE MI DO RAZSADKU.
Wydaje mi sie ze zachowuje sie nielogicznie i juz sama mam dosc tych mysli w mojej glowie.

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Jeszcze wczoraj cieszylam sie, ze razem spedzimy Wielkanoc. Dzis mam wszystkiego dosc. Nie mam ochoty isc na zakupy, kupowac swiateczne jedzenie, jaksi prezent, starac sie. Wolalabym sie tak nie czuc.

Nie wiem co mu powiedziec, zeby wiedzial jak sie czuje (jak wroci). Nie wiem czy w ogole powinnam.
__________________




Daenerys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 11:47   #2
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

Sorry, ale jak 'NIE MÓGŁ SIĘ WYPLĄTAĆ'?
No nie opowiadaj, że ja mówię znajomym, że chętnie pojadę na narty, a oni jakiś czsa później mi oświadczają, że 'jedziemy za 4 dni, wszystko zapłacone'.
Chyba jest dorosłym gościem i potrafi odmawiać.
A znajomi jacyś niepoważni, że bez konsultacji konkretnej z nim wszystko załatwili.

Jakiś dziwny ten Twój chłop.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 12:01   #3
BlairWitch
Przyczajenie
 
Avatar BlairWitch
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 17
Question Dot.: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

Skoro jesteście dorosłymi ludźmi to jak się nie mógł wyplątać z wyjazdu? Przecież w chwili tego przytaknięcia nie zapłacił znajomym całej kasy na tą wycieczkę. Zresztą od kiedy powinien się tłumaczyć znajomym? On poprostu chciał z nimi pojechać, a Tobie powiedział ze nie miał się jak wymigać, by nie było Ci przykro i by by zatuszować swoje wyrzuty sumienia. Jak się chce tworzyć związek to niestety ale znajomi muszą zejsc na drugi plan, a jak się chce jeździc na wyjazdy jak singiel to trzeba być samemu by przy tym nie sprawiać komuś przykrości.
BlairWitch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 12:01   #4
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

Cytat:
Napisane przez Daenerys Pokaż wiadomość
Witam,

Pisze po to zeby podzielic moimi myslami odnosnie wyjazdu tz.
Fakty sa takie. Tz na narty jezdzi od zawsze. Ja znam go od poltora roku. W zeszlym roku pojechal beze mnie. Znalismy sie krotko i nie bylo problemu. Obiecal ze razem pojedziemy w tym roku.
Po jakims czasie znajomi zaproponowali mu wyjazd i sie zgodzil tak od niechcenia nie wiedzac w jakim terminie. A oni wzieli ta zgode na powaznie i nie mial jak siw wyplatac.
Po tym okazalo sie, ze jego brat bedzie jechal na narty w tym samym czasie ze swoja dziewczyna i ona bedzie sie uczyc jezdzic na nartach i moglibysmy jechac z nimi. On by zobaczyl sie z bratem z ktorym widzi sie raz na rok.
No ale nie mogl soe wyplatac z tamtego wyjazeu. Widzialam ze mu przykro ze tak wyszlo. Pisze ze chcialby byc tam ze mna itd. Ale ja jestem po prostu o to wszystko na niego zla i to nie wiem czemu.
Bo powinien myslec zanim sie zgadza. On stwierdzil ze zgoda nie byla wiazaca. W stylu pojedziesz na narty? No tak. A znajomi poorganizowali wszystko.
Wiem ze nie powinnam byc zla ale jestem. On ma prawo jezdzic na te narty przeciez.
Jest mi przykro jakos tak i jestem tez zla na siebie. Dlaczego tak sie czuje. Czuje sie odtacona czy jak. Nie wiem.
On nie wie ze sie tak czuje, nie chcialam zeby mial zly humor na wakacjach. Az tak walnieta nie jestem.
Co mam mu powiedziec ze chcialabym zeby mi to jakos wynagrodzil? Czy co? Nie chce wyjsc ja jakiegos psychcznego bluszcza co jak facet wyjezdza popada w paranoje. Juz sama nie wiem.
Inne fakty sa takie ze on by musial sponsorowac ten wyjazd po czesci a ja sie zle z tym czuje oraz ze musialabym wziac bezplatny urlop co nie jest idealne.
PRZEMOWCIE MI DO RAZSADKU.
Wydaje mi sie ze zachowuje sie nielogicznie i juz sama mam dosc tych mysli w mojej glowie.

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Jeszcze wczoraj cieszylam sie, ze razem spedzimy Wielkanoc. Dzis mam wszystkiego dosc. Nie mam ochoty isc na zakupy, kupowac swiateczne jedzenie, jaksi prezent, starac sie. Wolalabym sie tak nie czuc.

Nie wiem co mu powiedziec, zeby wiedzial jak sie czuje (jak wroci). Nie wiem czy w ogole powinnam.

Nie ma czegoś takiego jak "nie mógł się wyplątać". Nie przywiązali go do siebie na siłę, nie porwali i nie zamknęli w bagażniku. A jakby się rozchorował, jakby odeszła mu ochota, jakby nagle stracił pieniądze, jakby zdarzyło się coś innego, co uniemożliwia wyjazd, to co by zrobił? Musiałby się "wyplątać".

Więc niech nie mydli oczu.

Poza tym ja nie rozumiem jednego - czemu ty nie możesz jechać z nimi na ten wyjazd? Tzn. z tymi znajomymi? Czemu on nie powiedział od razu "Super, moja dziewczyna sie ucieszy, obiecałem jej w zeszłym roku że w tym pojedziemy na narty razem"?

Ja uważam, że twoje rozżalenie jest poniekąd słuszne. Powinnaś z nim szczerze porozmawiać.

Kiedy on w ogóle dowiedział się o tym wyjeździe?
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 12:11   #5
ambrelia
Raczkowanie
 
Avatar ambrelia
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 39
Dot.: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

Ja się dziwię, że Ty się sobie dziwisz, że masz jakieś rozczarowania.

Ja bym była bardzo rozczarowana! Mógł się wyplątać, a po prostu nie chciał.
I nie wierzę, że nie znał terminu a znajomi wybrali za niego, naturalne jest, że każdy ma swoje zobowiazania i takie rzeczy się ustala z każdym. Poza tym raczej nikt go nie sponsoruje i jak płacił to chyba wiedział, kiedy jedzie.
ambrelia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 12:29   #6
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

A nie mógł się wyplątać, bo co?
Nie chciał, a nie nie mógł, taka jest prawda.

I o ile ja osobiście nie mam nic przeciwko osobnym wyjazdom, to klamstwa i krętactwa (jak w tym przypadku) nie znoszę.

Na Twoim miejscu powiedzialabym mu prosto z mostu że wiem, że ściemnia i przykro mi, że nie potrafi ze mną normalnie o takich błahych sprawach porozmawiać, tylko musi uciekać się do takiego kombinowania i kręcenia.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 12:38   #7
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

Moim zdaniem jak najbardziej masz prawo być zła i rozżalona. Ja bym była wściekła. Mówił, że pojedziecie razem, później umówił się ze znajomymi, Tobie nawet nie zaproponował wyjazdu i zaczął wymyślać bzdury o tym, że nie może się wykręcić Jak dla mnie to on chciał z nimi jechać bez Ciebie.

Czeka Was poważna rozmowa, bo to Ty powinnaś być najważniejsza dla swojego faceta i powinien dotrzymywać dawanych Ci obietnic. Zupełnie nie rozumiem czemu Ty sobie jeszcze coś wyrzucasz. Masz pełne prawo do takich uczuć, bo Twój TŻ zachował się bardzo dziwnie.
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-03-26, 12:40   #8
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
Dot.: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

Ale czemu ty go ciągle usprawiedliwiasz 'nie mógł sie wyplątać'?? Serio łykasz ten tekst?

MÓGŁ powiedzieć 'sory, ale ten termin mi nie pasuje, są święta, chcę spędzić je z rodziną/dziewczyną/ogólnie w domu'. I dodać, że datę wyjazdu powinni uzgodnić wcześniej, a nie na hurra rezerwować, bo przecież się zgodził.

Dupa wołowa, nie facet, jeśli faktycznie uważał cały czas, że nie może się z tego wykręcić. A ty naiwna dziewuszka, że łykasz te tłumaczenie i podkreślasz je kilka razy w swoim poście. Mógł sie wykręcić bez problemu, tylko wyraźnie nie miał tyle jaj, albo zwyczajnie nie chciał się wykręcać.

Pewnie, że powinnaś mu powiedzieć, co o tym myślisz. Teraz, przed wyjazdem. A potem nie płacz za dupkiem, tylko zorganizuj sobie czas, żebyś wypoczęła, wybawiła się, spędziła miło czas. Skoro on ma cię gdzieś, to czemu ty się tak przejmujesz?
Świat się nie kończy, a ty nie musisz tak przeżywać, że świąt nie spędzicie razem. Ja tu widzę poważniejszy problem.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 13:34   #9
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

Wpłacił kasę/zaliczkę za wyjazd? Jeśli tak, to bym to zrozumiała, ale jeśli dał słowo i mówił im, że pojedzie i tylko tyle, to coś mi tu nie gra. Wiele razy ustalam, że gdzieś pojadę, ale im bliżej terminu to czasami wypadała mi praca/choroba/cokolwiek innego i zmieniałam plany. Takie jest życie po prostu.


Dziwię się, że od razu nie chciał, żebyś jechała z jego znajomymi również ty. Wychodzi więc, że chyba wiedział, co robi i chciał jechać sam ze swoimi znajomymi.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 13:37   #10
anannke
Zakorzenienie
 
Avatar anannke
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
Dot.: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

Przecież nikt temu chłopakowi tego wyjazdu nie opłacił prawda? Sam musiał zapłacić za niego więc jakby nie zapłacił to by też nie pojechał. I byłby to problem znajomych którzy bez konsultacji z nim zarezerwowali wycieczkę założyli że jemu będzie pasować to co oni wymyślili. Nie rozumiem jak można tak naiwnie wierzyć w takie wytłumaczenia i że w ogóle można komuś taki kot wciskać. Autorko proszę cię popatrz na to realnie a nie wierz w takie bajeczki.
anannke jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 13:50   #11
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

Nie zamierzam Ci przemawiać do rozsądku, bo ja również byłabym rozczarowana taką postawą faceta, a przede wszystkim tym głupim tłumaczeniem się. Niefajnie się zachował. Mocno niefajnie.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-26, 14:01   #12
Buzzerka
Zakorzenienie
 
Avatar Buzzerka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 970
Dot.: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

Zgadzam się z wypowiedziami, że "wyplątać" z tego się na pewno mógł. Nieładnie się zachował i kręcił.
Z drugiej strony sama piszesz, że Tobie musiałby sponsorować po części ten wyjazd, a źle byś się z tym czuła, no to kurcze, nie mam kasy na wyjazd = nie jadę.
Co nie zmienia faktu, że chłopak zachował się paskudnie
__________________

To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię.
Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach

Mała Mi


"Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania."
Buzzerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 14:15   #13
Daenerys
Wtajemniczenie
 
Avatar Daenerys
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kiedys Wlkp teraz Eng
Wiadomości: 2 898
Re: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

Nie chodzi mi o to, ze on powiedzial ze nie moze sie wyplatac. Ja sie o to nie dopytalam bo w sumie nie bylo to dla mnie wazne. Nie wiem czy kupili juz mu bilet czy co bo w sumie stwierdzilam, ze i tak to po ptokach. Jedzie z nimi to jedzie. Ja nie pojechalam bo tam nie byloby jak dla mnie sie nauczyc jezdzic bo stoki sa trudne itd.

Bardziej mi chodzi o fakt czy powinnam sie obrazac, ze on pojechal skoro i tak ja nie mialabym jak.

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Np. Juz abstrachujac od tego brata to co mam mu zarzucic? Jaka mialaby byc rozmowa? No pojechales na narty ze znajomymi a mnie nie zabrales? No ale ja przeciez nie umiem jezdzic a on chcial pojezdzic. Mialabym mu zarzucic ze nie powinien pojechac ze znajomymi tylko ze mna? Osobno np. Juz nie wiem.

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Nie bylo miedzy nami rozmowy ze jedziemy na narty a potem zmienil zdanie.

Gdy znajomi sie go zapytali czy pojedzie zgodzil sie. Potem sie okazalo ze brat tez bedzie w tym samym czasie na nartach i moglby zabrac mnie tam tez bo tam sa warunki do nauki. Ale juz bylo za pozno. A ja sie zloszcze. Ale nie obiecywal mi wyjazdu.
__________________




Daenerys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 14:17   #14
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Re: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

A czemu było za późno?
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 14:17   #15
Daenerys
Wtajemniczenie
 
Avatar Daenerys
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kiedys Wlkp teraz Eng
Wiadomości: 2 898
Re: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

Moje pytanie jest bardziej w stylu czy facet powinien jezdzic sam?
__________________




Daenerys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 14:18   #16
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

- nie umiesz jeździć, a oni chcą sobie porządnie poszusować
- musiałabyś wziąć bezpłatny urlop, co jak sama mówisz, jest kijowym rozwiązaniem
- nie masz na to pieniędzy

To tak się złościsz pro forma czy co? Zazdrościsz mu tego wyjazdu? Czy boisz się, że Cię zdradzi etc. Nie wiem. Ja nie rozumiem.
__________________
zakochana w sobie od urodzenia

natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 14:20   #17
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Re: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

Cytat:
Napisane przez Daenerys Pokaż wiadomość
Bardziej mi chodzi o fakt czy powinnam sie obrazac, ze on pojechal skoro i tak ja nie mialabym jak.

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Np. Juz abstrachujac od tego brata to co mam mu zarzucic? Jaka mialaby byc rozmowa? No pojechales na narty ze znajomymi a mnie nie zabrales? No ale ja przeciez nie umiem jezdzic a on chcial pojezdzic. Mialabym mu zarzucic ze nie powinien pojechac ze znajomymi tylko ze mna? Osobno np. Juz nie wiem.

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Nie bylo miedzy nami rozmowy ze jedziemy na narty a potem zmienil zdanie.
No to dziewczyno zdecyduj się! Chcesz się obrażać, że nie jedziecie razem, mimo że nie masz kiedy jechać/nie masz kasy?

Jak dla mnie, jak ci przeszkadza to, że on jedzie ze znajomymi na trudniejsze trasy, to wspomnij, że chciałabyś skoczyć z nim chociaż na jeden dzien pouczyć się jeździć.

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Cytat:
Napisane przez Daenerys Pokaż wiadomość
Moje pytanie jest bardziej w stylu czy facet powinien jezdzic sam?
Tak, może jeździć sam.
Nie jesteście zrośnięci, nie musicie robić wszystkiego razem.

Wydaję mi się, że tu nie chodzi o narty, tylko jakiś brak zaufania wychodzi.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 14:24   #18
Daenerys
Wtajemniczenie
 
Avatar Daenerys
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kiedys Wlkp teraz Eng
Wiadomości: 2 898
Re: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

Zdradzic mnie nie zdradzi, ale wlasnie problem jest z jakas moja zazdroscia? Dlatego napisalam ten watek. Zeby ktos mi doradzil, czy powinnam sie zloscic.
__________________




Daenerys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 14:27   #19
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Re: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

Cytat:
Napisane przez Daenerys Pokaż wiadomość
Zdradzic mnie nie zdradzi, ale wlasnie problem jest z jakas moja zazdroscia? Dlatego napisalam ten watek. Zeby ktos mi doradzil, czy powinnam sie zloscic.
To było pisać wprost, o co ci chodzi, a nie tak zawile o narty

Skoro cię nie zdradzi, jedzie by poszusować na nartach, to dlaczego masz był zła? Trochę więcej dozy zaufania Autorko!
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-26, 14:48   #20
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Re: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

Cytat:
Napisane przez Daenerys Pokaż wiadomość
Moje pytanie jest bardziej w stylu czy facet powinien jezdzic sam?
To nie jest kwestia, czy powinien czy nie. Według mnie facet jak najbardziej MOŻE jeździć sam, kobieta tak samo, związek to nie więzienie, ale ważne jest, jak to załatwi. Ważna jest rozmowa z partnerem, ustalenie z nim pewnych rzeczy, ważne też dlaczego jedzie sam.

Przykładowo - mój partner dostał propozycję fajnego wyjazdu wakacyjnego. Od razu zapytał mnie, co ja na to. A ja na to, że akurat z różnych powodów nie dam rady. Na co on zapytał, czy byłabym zła, gdyby pojechał sam - a ja na to, że nie. Niech jedzie. Nie przeszkadza mi to, ja i tak nie mogę, a czemu jemu ma fajna okazja koło nosa przelecieć?
Ale gdyby mi przyszedł do domu i od razy zakomunikował - jadę z X i Y tu i tam - to bym się wkurzyła. Nieważne, że akurat i tak nie dałabym rady - oczekiwałabym od niego NAJPIERW zapytania mnie o zdanie, o to, czy mogę, czy chciałabym. W ten sposób pokazuje, że liczy się ze mną i z moim zdaniem.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 14:51   #21
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

Cytat:
Napisane przez Daenerys Pokaż wiadomość
Nie chodzi mi o to, ze on powiedzial ze nie moze sie wyplatac. Ja sie o to nie dopytalam bo w sumie nie bylo to dla mnie wazne. Nie wiem czy kupili juz mu bilet czy co bo w sumie stwierdzilam, ze i tak to po ptokach. Jedzie z nimi to jedzie. Ja nie pojechalam bo tam nie byloby jak dla mnie sie nauczyc jezdzic bo stoki sa trudne itd.

Bardziej mi chodzi o fakt czy powinnam sie obrazac, ze on pojechal skoro i tak ja nie mialabym jak.

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Np. Juz abstrachujac od tego brata to co mam mu zarzucic? Jaka mialaby byc rozmowa? No pojechales na narty ze znajomymi a mnie nie zabrales? No ale ja przeciez nie umiem jezdzic a on chcial pojezdzic. Mialabym mu zarzucic ze nie powinien pojechac ze znajomymi tylko ze mna? Osobno np. Juz nie wiem.

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Nie bylo miedzy nami rozmowy ze jedziemy na narty a potem zmienil zdanie.

Gdy znajomi sie go zapytali czy pojedzie zgodzil sie. Potem sie okazalo ze brat tez bedzie w tym samym czasie na nartach i moglby zabrac mnie tam tez bo tam sa warunki do nauki. Ale juz bylo za pozno. A ja sie zloszcze. Ale nie obiecywal mi wyjazdu.
Mam wrażenie, że wyjątkowo mało wymagasz od związku i partnera, ale to tylko wrażenie, może tak nie jest Po co pytasz się nas czy masz prawo się złościć i obrażać, przecież albo Cię coś złości albo nie, po co Ci rady.

Moim zdaniem szukasz teraz wymówek, żeby pokazać jaki Twój TŻ jest dobry, a Ty niby szukasz dziury w całym. Z tego co napisałaś, to masz o co być zła: ja bym była wściekła. Nie rozumiem dlaczego nie mógł Cię zabrać, przecież Ty mogłaś się uczyć jeździć albo spędzać inaczej czas, nie musieliście cały czas za rączkę jeździć (chociaż ja bym tego właśnie oczekiwała, ale od dawna wiem, że jestem zołzą). Nie pisz, że chłopak nic Ci nie obiecywał, bo w pierwszym poście wyraźnie napisałaś, że Ci obiecał, że w tym roku pojedziecie razem Olał obietnicę i Ciebie, wolał jechać ze znajomymi niż z dziewczyną, jest dobry temat do rozmowy.
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 14:58   #22
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Mam wrażenie, że wyjątkowo mało wymagasz od związku i partnera, ale to tylko wrażenie, może tak nie jest Po co pytasz się nas czy masz prawo się złościć i obrażać, przecież albo Cię coś złości albo nie, po co Ci rady.

Moim zdaniem szukasz teraz wymówek, żeby pokazać jaki Twój TŻ jest dobry, a Ty niby szukasz dziury w całym. Z tego co napisałaś, to masz o co być zła: ja bym była wściekła. Nie rozumiem dlaczego nie mógł Cię zabrać, przecież Ty mogłaś się uczyć jeździć albo spędzać inaczej czas, nie musieliście cały czas za rączkę jeździć (chociaż ja bym tego właśnie oczekiwała, ale od dawna wiem, że jestem zołzą). Nie pisz, że chłopak nic Ci nie obiecywał, bo w pierwszym poście wyraźnie napisałaś, że Ci obiecał, że w tym roku pojedziecie razem Olał obietnicę i Ciebie, wolał jechać ze znajomymi niż z dziewczyną, jest dobry temat do rozmowy.
Z prostych powodów:
- Autorka nie ma kasy i głupio by się czuła, jadąc na czyjś koszt
- musiałaby brać bezpłatny urlop

Autorka sama o tym pisała powyżej
Więc sama nie mogła/nie chciała, a teraz zastanawia się, czy ma być zła, że jej chłopak jedzie sam - dla mnie szopka.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 15:02   #23
ciezko_jest_lekko_zyc
Zadomowienie
 
Avatar ciezko_jest_lekko_zyc
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
Dot.: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Sorry, ale jak 'NIE MÓGŁ SIĘ WYPLĄTAĆ'?
No nie opowiadaj, że ja mówię znajomym, że chętnie pojadę na narty, a oni jakiś czsa później mi oświadczają, że 'jedziemy za 4 dni, wszystko zapłacone'.
Chyba jest dorosłym gościem i potrafi odmawiać.
A znajomi jacyś niepoważni, że bez konsultacji konkretnej z nim wszystko załatwili.

Jakiś dziwny ten Twój chłop.
Też tak uważam. On chyba Ci jakąś bajkę sprzedał, Ty to łyknęłaś, a tak na prawdę to on woli jechać na narty ze znajomymi i BEZ CIEBIE.

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Cytat:
Napisane przez Daenerys Pokaż wiadomość
Zdradzic mnie nie zdradzi, ale wlasnie problem jest z jakas moja zazdroscia? Dlatego napisalam ten watek. Zeby ktos mi doradzil, czy powinnam sie zloscic.
Jak Ci napiszemy, że masz być zła to będziesz? A jak powiemy, że zakazujemy Ci być złą to tak zrobisz?

----
Poza tym - jak to on musiałby SPONSOROWAĆ wyjazd? skoro pracujesz, to byś mu oddała te pieniądze, więc dla mnie to żadna wymówka i żaden powód do tego, żeby nie jechać (o ile jego stać, żeby Ci pożyczyć pieniądze, a wychodzi na to, że tak)

Edytowane przez ciezko_jest_lekko_zyc
Czas edycji: 2013-03-26 o 15:04
ciezko_jest_lekko_zyc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 15:17   #24
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

Ja to już w ogóle jestem staroświecka, ale zasadę mamy jedną z moim TŻ: sami nie jeździmy. Zawsze razem i problemów do tej pory w tej kwestii nie było. Po co się martwić, wymyślać zdrady, zazdrościć i głowić się, skoro i tak najlepiej bawimy się razem Żadna by to była dla mnie i dla mojego TŻ przyjemność jechać osobno.
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 15:25   #25
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Ja to już w ogóle jestem staroświecka, ale zasadę mamy jedną z moim TŻ: sami nie jeździmy. Zawsze razem i problemów do tej pory w tej kwestii nie było. Po co się martwić, wymyślać zdrady, zazdrościć i głowić się, skoro i tak najlepiej bawimy się razem Żadna by to była dla mnie i dla mojego TŻ przyjemność jechać osobno.
Każdy człowiek ma inaczej Ja np. nie wyobrażam sobie, bym nie mogła raz na jakiś czas wyjechać gdzieś na parę dni z samymi dziewczynami. Nawet z mieszanym towarzystwem. Z uczelni mieliśmy mnóstwo obozów w Alpy, można było podczas ich trwania zdać instruktorkę z dechy czy nart i nie wyobrażam sobie sytuacji, gdyby ktokolwiek miał ograniczać chęć mojego rozwoju czy podróżowania. I może to dziwnie zabrzmi: bez mojego Tż też jest wesoło i przyjemnie
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 15:27   #26
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

czy powinien jechać to reguły nie ma, co natomiast raczej powinien to odpowiedzieć pytany o urlop, że np. chciałby ale jeszcze nie wiecie jakie macie plany urlopowe. Oraz niefajnie, bo jesteście razem raptem półtora roku, i właściwie co, tamten urlop nie bo już był zaplanowany, ten nie, bo kolesie mu go zaplanowali za niego.(to ostatnie: ). Rozumialabym jeszcze gdyby to był jakiś spływ w dzungli amazonskiej i inne wdrapywanie się na Everest.
2gi problem to to, że nie masz kasy i nie chcesz brać urlopu bezpłatnego.
Nic bym w każdym razie z tym nie robila i nie wściekala się niepotrzebnie (ale rozumiem, że masz zal bo jak dla mnie to facet sam powinien wiedzieć, że nie robi się łaski planując urlop ze swoją kobitą ;-)), faceta wyslała na jego wyjazd z uśmiechem i zaplanowała sobie swój urlop w tym czasie, wyjechała gdzieś z koleżanką lub sama i tyle. ;-)

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2013-03-26 o 15:29
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 15:31   #27
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
czy powinien jechać to reguły nie ma, co natomiast raczej powinien to odpowiedzieć pytany o urlop, że np. chciałby ale jeszcze nie wiecie jakie macie plany urlopowe. Oraz niefajnie, bo jesteście razem raptem półtora roku, i właściwie co, tamten urlop nie bo już był zaplanowany, ten nie, bo kolesie mu go zaplanowali za niego.(to ostatnie: ). Rozumialabym jeszcze gdyby to był jakiś spływ w dzungli amazonskiej i inne wdrapywanie się na Everest.
2gi problem to to, że nie masz kasy i nie chcesz brać urlopu bezpłatnego.
Nic bym w każdym razie z tym nie robila i nie wściekala się niepotrzebnie (ale rozumiem, że masz zal bo jak dla mnie to facet sam powinien wiedzieć, że nie robi się łaski planując urlop ze swoją kobitą ;-)), faceta wyslała na jego wyjazd z uśmiechem i zaplanowała sobie swój urlop w tym czasie, wyjechała gdzieś z koleżanką lub sama i tyle. ;-)
Właśnie o to chodzi.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 15:33   #28
Lemmy is God
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
Dot.: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Ja to już w ogóle jestem staroświecka, ale zasadę mamy jedną z moim TŻ: sami nie jeździmy. Zawsze razem i problemów do tej pory w tej kwestii nie było. Po co się martwić, wymyślać zdrady, zazdrościć i głowić się, skoro i tak najlepiej bawimy się razem Żadna by to była dla mnie i dla mojego TŻ przyjemność jechać osobno.
To przybij pionę U nas podobnie, zresztą mój mąż jest moim najlepszym przyjacielem i chyba z nikim bym nie wytrzymała wspólnego wyjazdu. Ogólnie oboje jesteśmy odludkami i niezbyt lubimy innych ludzi prócz siebie nawzajem. Tyle że my nigdzie nie wyjeżdżamy bo nie zniosimy wyjazdów. Jak kiedyś będziemy mieli działkę to będziemy tam siedzieć SAMI, najlepiej w kompletnej głuszy i będzie nam świetnie
Lemmy is God jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 15:33   #29
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

Cytat:
Napisane przez niebieskie_oczko Pokaż wiadomość
Każdy człowiek ma inaczej Ja np. nie wyobrażam sobie, bym nie mogła raz na jakiś czas wyjechać gdzieś na parę dni z samymi dziewczynami. Nawet z mieszanym towarzystwem. Z uczelni mieliśmy mnóstwo obozów w Alpy, można było podczas ich trwania zdać instruktorkę z dechy czy nart i nie wyobrażam sobie sytuacji, gdyby ktokolwiek miał ograniczać chęć mojego rozwoju czy podróżowania. I może to dziwnie zabrzmi: bez mojego Tż też jest wesoło i przyjemnie
Szanuję takie osoby, jak Ty Ja jednak bym nie umiała. Problemem jest tutaj to, że TŻ Autorki obiecał jej wspólny wypad. Umówmy się tak: gdyby chciał, to choćby nie wiem co, pojechałby z Autorką.
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 16:00   #30
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Wyjazd tzta na narty ze znajomymi

Cytat:
Napisane przez Daenerys Pokaż wiadomość
Moje pytanie jest bardziej w stylu czy facet powinien jezdzic sam?
tak.

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Ja to już w ogóle jestem staroświecka, ale zasadę mamy jedną z moim TŻ: sami nie jeździmy. Zawsze razem i problemów do tej pory w tej kwestii nie było. Po co się martwić, wymyślać zdrady, zazdrościć i głowić się, skoro i tak najlepiej bawimy się razem Żadna by to była dla mnie i dla mojego TŻ przyjemność jechać osobno.
bo grunt to zaufanie, c'nie?
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-07-01 15:08:30


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:27.