2013-05-10, 20:44 | #31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Tz zaproszony na wesele, ja nie
Cytat:
byc może jest to skromne przyjęcie i dlatego ograniczyli się do minimum. namawiałabym faceta do pójścia,a przede wszystkim na kawalerskie,w końcu to przyjaciel |
|
2013-05-11, 10:42 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Tz zaproszony na wesele, ja nie
no nie tylko polskie, ze sie zaprasza pary - we Francji tez jest tak przyjete. Chociaz w Polsce z kolei przesadza sie w druga strone - pary zajmuja sie tylko soba i nie gadaja z innymi, a to nie randka sam na sam tylko impreza, gdzie wypada sie integrowac z otoczeniem plus autentyczna nagonka na singli do tego stopnia, ze czesc samotnych idzie z kolega czy kolezanka bo sie bedzie nudzic.
Natomiast to co mi sie nie podoba w angielskiej obyczajowosci, to to, ze czesc moze przyjsc w parze, czesc nie, ta jakby ktos faktycznie deklarowal ze nie akceptuje czyjegos wyboru partnera. Co innego gdyby nikt nie przychodzil z osoba towarzyszaca bo jakies spotkanie biznesowe, to jak wszyscy to wszyscy. |
2013-05-11, 12:10 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Jesienna Kraina
Wiadomości: 336
|
Dot.: Tz zaproszony na wesele, ja nie
Trzeba cos wyjasnic na poczatku. Wesela w UK bardzo sie roznia od tych w Polsce. Mozna dostac zaproszenie dzienne lub wieczorowe.
Dzienne jest na wizyte w kosciele + obiad i reszte imprezy. Wieczorowe jest na po obiedzie tylko. Ogolnie w obu przypadkach za alkohol placa sami goscie. Nie ma fundowania wszystkiego przez pare mloda. Ogolnie nie spotkalam sie z wieczorowym dla pojedynczej osoby, ale moze to wynikac z ich popitolonych Health and Safety regulaminow. Oznacza to ze miejsce w ktorym wyprawiaja wesele ma okreslona ilosc osob ktore moze przyjac i kropka. Wszystko zalezy od wyjsc przeciwpozarowych, jakis certyfikatow. Kto tu mieszka, wie jakiego maja tu fiola na tym punkcie. Wtedy rzeczywiscie mogli zaprosic pojedyncze osoby, ktore znali bo mieli ograniczenia. Mam znajoma co na dziennym zaproszeniu ma 250 osob i placze prawie. Sama rodzina, rodzice z obu stron w drugich zwiazkach, oboje maja w dodatku wiele rodzienstwa.
__________________
Vampires have risen from the dead, the grave and the crypt, but have never managed it from the cat. Terry Pratchett, Witches Abroad
Edytowane przez Autumn Witch Czas edycji: 2013-05-11 o 12:11 |
2013-05-11, 13:06 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Tz zaproszony na wesele, ja nie
W sumie to jego kolega nie twój i ty chyba raczej go nie znasz dobrze? tzn dla mnie to i tak troszkę dziwnie, ale jestem w stanie to zrozumieć no bo w sumie dlaczego obcy gość ma mnie zapraszać, to właśnie fajnie, że chce mieć przyjęcie gdzie są prawdziwi bliscy znajomi a nie każdy kto popadnie
|
2013-05-11, 16:54 | #35 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kiedys Wlkp teraz Eng
Wiadomości: 2 898
|
Re: Tz zaproszony na wesele, ja nie
Coz poki co tz wyslal temu znajomemu smsa z zapytaniem czemu tylko go zaprosil i nie dostal odpowiedzi.
I tak naprawde to wiele pokazuje. Bo gdyby tez znajomy normalnie wyjasnil co i jak to tz by poszedl a tak to pokazuje ze chyba tz sie przeliczyl uwazajac go za przyjaciela.
__________________
|
2013-05-11, 17:23 | #36 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
|
Dot.: Tz zaproszony na wesele, ja nie
cóż, gdyby wszyscy zaprszenie zostali z osobami towarzyszącymi a mój Tż jako jedyny nie to fakt, wkurzyłabym się. Jeśli jednak ogólnie zapraszani są sami znajomi, bez osób towarzyszących to widać taka jest wizja młodych i mają do tego prawo. Przyzwyczailiśmy się do pewnych zachowań (czyli zapraszanie w parach) i może nas to dziwić, ale widać nie każdy musi mieć takie podejście.
|
2013-05-12, 19:58 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 785
|
Dot.: Tz zaproszony na wesele, ja nie
Nie rozumiem takiego żebrania o zaproszenie. Dla mnie to zwykły brak klasy - serio pójdziesz, jeśli znajomy odpisze, że ,,skoro tak bardzo chcesz, to przyjdź z nią...''? To jego dzień, ma prawo go spędzić z osobami, których towarzystwa pragnie.
__________________
|
2013-05-13, 06:18 | #38 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Tz zaproszony na wesele, ja nie
Cytat:
Autorko, ja bym powiedziała partnerowi, że nie mam nic przeciwko temu, zeby poszedł sam. I niech on decyduje, czy chce iść, czy nie, bez żadnych nacisków z twojej strony. ---------- Dopisano o 07:18 ---------- Poprzedni post napisano o 07:17 ---------- Cytat:
|
||
2013-05-13, 07:55 | #39 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
|
Dot.: Tz zaproszony na wesele, ja nie
nie rozumiem problemu.
fakt jakby to było typowe polskie wesele i wszyscy byliby zaproszeni z osobami towarzyszącymi to mogłoby być dziwnie. ale skoro wiesz, że większość gości jest zaproszona solo to w czym problem? para to chyba nie są bliźnięta syjamskie żebyście się nie mogli gdzieś ruszyć osobno? |
2013-05-13, 08:17 | #40 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Re: Tz zaproszony na wesele, ja nie
Cytat:
Piszesz, ze nie bedziecie robic tego i tego. No nie bedziecie bo ty nie jestes zaproszona |
|
2013-05-13, 08:21 | #41 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: Tz zaproszony na wesele, ja nie
Cytat:
Moim zdaniem Tż niepotrzebnie się dopytuje o powód niezaproszenia ciebie. Albo niech idzie sam, albo niech nie idzie. Ciągnięcie kogoś na siłę gdy druga strona wyraźnie zaznaczyła na zaproszeniu tylko jedną osobę jest wg mnie lekką przesadą. Zresztą co kraj to obyczaj. |
|
2013-05-13, 09:34 | #42 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kiedys Wlkp teraz Eng
Wiadomości: 2 898
|
Re: Tz zaproszony na wesele, ja nie
Darkoz ja nie zebram w zaden sposob o zaproszenie, nie wiem gdzie sie czegos takiego doczytales? Moze mi zacytujesz? Ja tych ludzi prawie nie znam i jest mi to obojetne. Nie jest to obojetne mojemu tztowi, ktory naprawde sie cala sytuacja przejal. On jest Anglikiem i byl tego rodzaju zaproszeniem bardzo zdziwiony. On byl wrecz przekonany na 100%, ze dostanie zaproszenie ze mna.
Nawet jesliby znajomy tzta zmienil zdanie to i tak bym nie poszla. Chodzi o tzta, ktory nie chce isc sam bo zostal potraktowany jak singiel. Inni ludzie z jego pracy zostali zaproszeni bez par bo sa singlami, a z tego co wiem jeden znajomy z pracy z zona, a jeden bez zony. Troche to bez sensu, stwierdzil moj tz, bo albo wszystkich samych zaprasza albo nie. Pytalam sie w watku jak powinnam sie do tego ustosunkowac wobec tz i juz powiedzialam mu, ze jesli chce niech idzie, ja nie mam nic przeciwko. Ale jako ze tz sie spytal o powod zaproszenia go beze mnie i nie dostal zadnej odpowiedzi to raczej nie pojdzie. ---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ---------- Karolina190891 wyedytuje to bo zle sie okreslilam. Jak juz wczesniej mialam na mysli "bysmy byli" czy "bysmy siedzieli". Sent from my GT-N7000 using Tapatalk 2
__________________
Edytowane przez Daenerys Czas edycji: 2013-05-13 o 09:36 |
2013-05-13, 11:58 | #43 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
|
Dot.: Re: Tz zaproszony na wesele, ja nie
Cytat:
szczerze mówiąc problem wydaje mi sie totalnie z pupy wzięty ale uważam, że jeśli twój Tż rzeczywiście czuje się taki urażony i nie chce iść sam to jednak powinien odpuścić sobie to wypytywanie itp bo to mało taktowne. |
|
2013-05-13, 12:05 | #44 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 772
|
Dot.: Tz zaproszony na wesele, ja nie
Kilka razy pisałaś że Ty nie znasz państwa młodych. Może oni po prostu zapraszali na ślub te osoby które znają. Jeśli znali kolegę z pracy i żonę to zaprosili ich oboje, jeśli znali tylko kolegę z pracy, a żony nie to zaprosili tylko jego. To nic takiego strasznego, jeśli wesele jest małe i mieli ograniczoną liczbę gości to zaprosili tylko te osoby które znają osobiście.
|
2013-05-13, 12:22 | #45 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Tz zaproszony na wesele, ja nie
A co sądzą o tym inni koledzy Twojego TŻ, którzy dostali zaproszenia tylko dla siebie? Idą?
|
2013-05-13, 12:41 | #46 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kiedys Wlkp teraz Eng
Wiadomości: 2 898
|
Re: Dot.: Tz zaproszony na wesele, ja nie
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;40787280]A co sądzą o tym inni koledzy Twojego TŻ, którzy dostali zaproszenia tylko dla siebie? Idą?[/QUOTE]
Z osob ktore maja partnerow, jeden zostal zaproszony z zona, jeden bez zony i tz beze mnie. Reszta to single. Wiec tylko ten jeden ewentualnie mialby cos do powiedzenia, lecz tz z nim nie rozmawial wiec nie wie. Spotkaja sie za tydzien w tym gronie i porozmawiaja. ---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ---------- Macohna89 zastanawialam sie jak sie do tej sytuacji ustosunkowac i juz sie ustosunkowalam, reszta to offtop. Moim pytaniem nigdy nie bylo, czy tz ma byc na niego zly czy nie. Zastanawialam sie jedynie jak zareagowac na ta sytuacje i juz tz powiedzilam, ze ma isc sam, mi nie przeszkadza.
__________________
|
2013-05-13, 13:24 | #47 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 413
|
Dot.: Tz zaproszony na wesele, ja nie
mieszkam w uk i dla mnie to akurat normalna sytuacja.
moj tz byl zaproszony na impreze po do kolegi z pracy, nawet o tym sie myslalam. zreszta srednio chcialoby mi sie isc na impreze gdzie nie znam nikogo. moim zdaniem przesadzasz. W Anglii nie jest probleme, zaproszenie tylko jednej osoby jesli sie drugiej nie zna. Chociaz dla mnie najdziwniejsze w Anglii jest to ,ze jednych gosci zaprasza sie na ceremonie i wesele a innych tylko na wieczorna czesc wesela! Ja bym wolala byc zaproszona na cermonie i zobaczyc jak ktos ten slub bierze, niz na wieczor. Edytowane przez roxyroxy Czas edycji: 2013-05-13 o 13:37 |
2013-06-07, 10:17 | #48 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kiedys Wlkp teraz Eng
Wiadomości: 2 898
|
Re: Tz zaproszony na wesele, ja nie
Ostatecznie tz wymusil na znajomym, zeby mnie zaprosil i ten laskawie wyslal mu zaproszenie dla mnie smsem. Zenujace.
To tak dla informacji.
__________________
|
2013-06-07, 10:22 | #49 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 772
|
Dot.: Re: Tz zaproszony na wesele, ja nie
Cytat:
Żenujące to jest wymuszanie na kimś zaproszenia na ślub osoby, której ten ktoś nie chce zapraszać. Gdybyś Ty urządzała mały slub i zaprosiła tylko te osoby, które znasz (bez osoby towarzyszącej) a ktoś by na tobie wymuszał zaproszenie dodatkowej osoby to cieszyłabyś się? Zrozum oni nie mieli obowiązku zapraszać wszystkich z osoba towarzyszącą. To ich wesele, zaprosili kogo chcieli. kropka. Teraz to Ty zrobisz im "wielki zaszczyt" i z wielką łaską przyjdziesz na wesele, pewnie przez cały czas będziesz mieć minę obrażonej księżniczki. Ja dziękuje za takich gości. Edytowane przez Flashdance Czas edycji: 2013-06-07 o 10:34 |
|
2013-06-07, 10:32 | #50 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
|
Dot.: Re: Tz zaproszony na wesele, ja nie
Cytat:
Wstyd.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
2013-06-07, 11:03 | #51 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Re: Tz zaproszony na wesele, ja nie
Cytat:
I to jeszcze taka infantylna co to WYMUSZA hahahah jakby dzień i noc myślała jakby tu... tragedia |
|
2013-06-07, 11:16 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Tz zaproszony na wesele, ja nie
W anglii normalnie praktykowane jest zapraszanie tylko jednej osoby. Wymuszanie zaproszenia to straszny nietakt. Nie powinnas isc.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2013-06-07, 11:25 | #53 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: Re: Tz zaproszony na wesele, ja nie
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Zachowaliście się bardzo niefajnie i niestety wyszliście na dużo bardziej nietaktownych, niż ten znajomy Nie było Wam wstyd tak dopraszać się o zaproszenie?
__________________
|
||||
2013-06-07, 11:37 | #54 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kiedys Wlkp teraz Eng
Wiadomości: 2 898
|
Re: Tz zaproszony na wesele, ja nie
Tez uwazam ze moj facet zachowal sie zenujaco. Ja nie mam z tym calym gownem nic wspolnego. Ja nie mialam zamiaru na wesele isc i powiedzialam, ze ma isc sam. Krzyz mu na droge heh! Mi nie zalezy. Ale on poprosil tego kumpla o zaproszenie mnie. Jest to kompletnie zenujace zgadzam sie.
Z nieznanych dla mnie przyczyn tz bardzo chcial isc ze mna. Winy zs to prosze na mnie nie zwalac. On chyba bardzo lubi tego chlopaka i uwaza ze teraz jest wszystko ok. W sobote chce isc na jego urodziny. Czy mu nie bylo wstyd sie tak dopraszac? Chyba nie. To taka nastepna angielska cecha. [/COLOR]To chyba najgorsza szopka w jakiej uczestniczylam. Jednego wieczora tz mowi ze wyslali mu smsa z zaproszeniem mnie i musze potwierdzic ze przyjde. Co mialam odstawic krolewne i powiedziec ze nie, nie ide? I ide wiec ch****** wie po co.
__________________
Edytowane przez Daenerys Czas edycji: 2013-06-07 o 11:40 |
2013-06-07, 11:41 | #55 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Tz zaproszony na wesele, ja nie
Cytat:
Ale tak na serio ....Hmm ja bym puściła Tż samego.... |
|
2013-06-07, 11:42 | #56 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kiedys Wlkp teraz Eng
Wiadomości: 2 898
|
Re: Tz zaproszony na wesele, ja nie
Jedyne o co prosze to czytanie ze zrozumieniem. To tz wymusil, nie ja. Ja z tym nie mam nic wspolnego.
__________________
|
2013-06-07, 11:56 | #57 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 772
|
Dot.: Tz zaproszony na wesele, ja nie
Czy porozmawiałaś z facetem, powiedziałaś mu jasno i wyraźnie, że Tobie nie jest przykro z powodu braku zaproszenia, że rozumiesz taką sytuacje i nie widzisz w tym nic złego? Czy powiedziałaś mu jasno i wyraźnie, że nie chcesz aby rozmawiał z kolegą o zaproszeniu Ciebie? Czy poprosiłaś go jasno i wyraźnie aby dał sobie spokój i nie chcesz iść na to wesele? Jeśli mówiłaś mu to wszystko, a mimo to Twój facet za Twoimi plecami dopraszał sie o zaproszenie to znaczy, że ma gdzieś Twoje zdanie i nie interesuje go o myślisz i czujesz. Jeśli nie powiedziałaś mu tego głośno, jasno i wyraźnie, jeśli nie prosiłaś go aby nic w tej sprawie nie robił jesteś tak samo odpowiedzialna za tą żenującą sytuacje tak samo jak on.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:01.