Dotrwałyśmy do końca - oczekujemy na brzdąca! Mamusie styczniowe cz.11

[iola14]

Napisane przez TheFall

To widzę wszystkie Magdy takie wymagające. Moja też cały dzień na rękach bo jest ryk. A syn też nie pomaga bo ledwo ją uśpię to on już leci ją pobujać i całować. No i najciszej też się nie bawi niestety. W dzień Magda jest na trybie czuwania cały czas. Oczy przymrużone i drzemie, ale ledwo ją odłożyłsz to ryk rozpaczy eh.

Wysłane z mojego LG-H340n przy użyciu Tapatalka

Hej Dawno Cię nie było Opis idealny u mnie dokładnie to samo Pocieszam się, że skoro w dzień czuwa to dlatego w nocy tak dobrze śpi a ja jak jestem wyspana to i cierpliwości mam więcej

Napisane przez czarnulax

Moja mama dzisiaj przyjeżdża. Mam nadzieje że przeżyje te milion dobrych rad bo zostaje do piątku. Mąż przerażony
A jutro mamy usg bioderek, a wieczorem ja gina i mam nadzieję że wszystko będzie ok

Iola Może w końcu się uspokoi, u nas już jest lepiej.

Będzie dobrze Powodzenia na usg i u gina

U Was się też wcześniej zaczęło tak, że dajesz mi nadzieję

Napisane przez Ewusia_marchew

Mam nadzieję że to chwilowe

[ahnessy]

nie moge sie dodzwonic do tej poradni preluksacyjnej, uwielbiam dzwonienie do przychodni..... jak tak dalej pojdzie to zabiore młodą prywatnie bo nie mam czasu pół dnia siedziec na telefonie

[hariett]

Magda spoko, ja się budzę dopiero jak Hubert wyraźnie marudzi z głodu albo płacze. Noc jest od spania, jak chce kontemplować przestrzeń to musi robić to sam

Keas cześć

Ewusia u nas na salu kobieta co prawda budziła się na płacz, ale za to sama chrapała hak niedzwiedz

Iola może to skok? Nasze dzieci są na tym samym "poziomie" (lol) a u mojego chyba kończy się właśnie skok rozwojowy )

Dotka mamy hedną i jest taka średnia, dosyć gruba. Młody też jej chyba zbytnio nie lubi bo ją już zdążył zabombić

[iola14]

Napisane przez magda1706

Iola oby było lepiej

Mój jak śpi to tz ogarnia. Najlepsze jest ze jak młody śpi i tz włączy odkurzacz. Do momentu wyłączenia śpi. Jak tylko zrobi się cisza to jest wrzask

Będziecie mieli zawsze czysto i dokładnie poodkurzane

Napisane przez ahnessy

nie moge sie dodzwonic do tej poradni preluksacyjnej, uwielbiam dzwonienie do przychodni..... jak tak dalej pojdzie to zabiore młodą prywatnie bo nie mam czasu pół dnia siedziec na telefonie

Mi to zawsze przypomina zabawę w "Traf na otwartą linię" Tragedia

Napisane przez hariett

Magda spoko, ja się budzę dopiero jak Hubert wyraźnie marudzi z głodu albo płacze. Noc jest od spania, jak chce kontemplować przestrzeń to musi robić to sam

Iola może to skok? Nasze dzieci są na tym samym "poziomie" (lol) a u mojego chyba kończy się właśnie skok rozwojowy )

Dobre podejście

Tak obstawiam, ale jestem trochę przerażona bo każdy następny niby trwa dłużej Eh... Co nas nie zabije to wzmocni

[magda1706]

Uspil Młody usłyszał głos matki i od razu oczy jak 5 zł i ciumkanie paluszkow. Wisi na cycku od 20min..

[czarnulax]

Napisane przez magda1706

Mój jak śpi to tz ogarnia. Najlepsze jest ze jak młody śpi i tz włączy odkurzacz. Do momentu wyłączenia śpi. Jak tylko zrobi się cisza to jest wrzask

U nas jest tak samo Nawet jak nie śpi, mąż zaczyna odkurzać, młoda ma odlot, koniec sprzątania - głośno wyraża swoje niezadowolenie

Napisane przez ahnessy

Czarna ja mojej powtarzam że jak bede potrzebować się poradzić to sie zgłoszę ale i tak nie potrafi sobie darować, obyście jakoś wytrwali bez uszczerbku na zdrowiu i relacjach z mama

Ja też to zawsze mówię, ale jest jak mówisz. Chociaż i tak jest bardziej reformowalna niż moja teściowa

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

ahnessy taaa uwielbiam dzwonić do jakiejś przychodni, zawsze pół dnia wiszę na telefonie nim się dowiem to czego chcę.

Napisane przez hariett

Magda spoko, ja się budzę dopiero jak Hubert wyraźnie marudzi z głodu albo płacze. Noc jest od spania, jak chce kontemplować przestrzeń to musi robić to sam

[kinga1701]

Dziś w nocy znowu syn przypomnial mi, że ma skok. Płacz, wrzask, wyginanie. Siły mi brakło, tak mnie strasznie skutek bolał, nie mogłam go utrzymać dobrze bo tak się ruszał. Po raz pierwszy miałam tak dość, że nie chciałam dać mu jeść, ale popłakałam jak zawsze w takiej sytuacji i mi przeszło. Cholernie bałam się następnego karmienia, ale juz jest dobrze.

Keas powiedz coś o sobie, jak znosilas ciążę, jak sobie teraz radzicie. Olaf jak duży się urodził?

[czarnulax]

kinga oby szybko minął ten skok.

[TheFall]

Napisane przez iola14

Hej Dawno Cię nie było Opis idealny u mnie dokładnie to samo Pocieszam się, że skoro w dzień czuwa to dlatego w nocy tak dobrze śpi a ja jak jestem wyspana to i cierpliwości mam więcej



Będzie dobrze Powodzenia na usg i u gina

U Was się też wcześniej zaczęło tak, że dajesz mi nadzieję

Nie było mnie dawno bo nieogarniam. I następny post pewnie będzie za 3 miesiące

Wysłane z mojego LG-H340n przy użyciu Tapatalka

[86ewula]

Hej. Pamiętam na wątku ciążowym Pisałyście i nosidle close caboo czy któraś się zdecydowała zamiast chusty ? Nigdy nie brałam chusty pod uwagę ale co raz częściej myślę o czymś takim ale cholera boję się. .. a na wiosnę by mi się przydało na wyjście z psem na spacer.

Wczoraj pisałam post ale mi znów nie dodało i odpuscilam. .. Mały dalej nam daje czadu przy każdym bąku i kupie wszyscy muszą go słyszeć. .. Choć odpukać jak go nic nie boli i nie jest głodny to bardzo często zasypia sam odłożony do kołyski. W nocy go w ogóle nie lulam już. W dzień ładnie śpi po południu bo rano tylko drzemki żeby szybko zjeść śniadanie i wziąć prysznic. ..

Kolacje walentynkowa zrobiliśmy w sobotę. Tzn mąż zrobił i kupił mi złote kolczyki takie jak chciałam na codzień. A ja nic dla niego nie miałam :-D

Wczoraj znów cały dzień gości. Męczące są te niedziele. ..

Keas witamy !

Magda to na pewno ze zmęczenia. Mi się raz zdążyło że mamy płakał a my nie słyszeliśmy a tak to się ciesz bo ja pół nocy nie śpię bo wszystko mnie wybudza. A mały z zegarkiem w tyłku budzi się co dwie godziny więc tego spania mam mało.

[keas]

Kinga1701 ciaza przebiegala w miare dobrze, na poczatku mialam straszne mdlosci i wymioty. Olaf urodzil sie w 40 tyg. wazyl 3290 i 56 cm.
Teraz radzimy sobie srednio, mam wrazenie ze nie nadaje sie do tego... Probuje karmic piersia ale mam wrazenie ze maly sie nie najada, coraz czesciej mysle o dokarmianiu.. a tak sie nastawilam na kp w ogole to jak czytam ile niektore sa wstanie odciagnac mleka to Mi zle i smutno bo ja ledwo co 40 odciagne i to musze poswiecic na to z 2 godziny
Maly od 2 dni jakis niespokojny w dzien w ogole nie spi, tylko by widial na cycku a w nocy spi niespokojnie i caly czas praktycznie sie przeciaga, prezy, czy Wasze dzyeci tez tak czesto podczas snu sie przeciagaja??
Dzisiaj mialam taka sytuacje ze najadl sie wzielam ga przed siebie bardziej w pionie i usypial tak jakby przestraszyl sie czegos zrobil sie blady jak sciana i mialam wrazenie jakby na chwile sie przytkal(?) Czy ktoras z Was miala taka lub podobna sytuacje?

[Jerzyczka]

Keas witam

Na ciemieniuche ponoc najlepiej dziala maslo sprawdzone u kolezanki, ra dwa i po klopocie

[malwi89]

Napisane przez keas

Witam mozna dolaczyc? Mam na imie Ania a Moj syn Olaf urodzil sie 31.01.16 przez cc. To moje pierwsze dziecko.
Postanowilam do Was napisac, w grupie razniej, zawsze mozna o cos podpytac . Ja na razie mam baby blues i boje sie ze to nie minie..

Witaj napisz mi wiadomosc, to Cie dopisze na pierwsza strone

Napisane przez kamilka

Jeszcze gorsze są ciuchy z kapturem... co z nim robić jak się chce położyć dziecko?


Może warto morfologię zrobić?


Są nauki- kilka dni- czasem dzień przed chrzstem- przychodzą rodzice i chrzestni - ksiądz spisuje imiona, ipoucza kiedy podejść do ołtarza, jak i co odpowiedac, kiedy odpalić świecę a kiedy szatkę ubrać...




Zapraszamy
w grupie zawsze raźniej- i ponarzekać można bez obaw że ktoś nie zrozumie...



A my popołudniu jedziemy do pediatry, gorączki nie ma, ale mała kaszle paskudnie- w nocy miała przez moment taki charczący oddech i boję się żeby to nie zeszło niżej

Ciuszki z kapturem normalnie.zakladsm jak chce polozyc. Zwykle ubieram takie po kapieli, Mlody szybko sie wychladza i mi sie tak nie drze jak ma kaptur.

Kamilka biedna ta Martynka :-(

A mnie Mlody dzisiaj wyrzygal wszystko co zjadl juz wiem czym rozni sie ulewanie od rzygania. Maaaaasakra. Zarzygal mi rekaw, nogawke i jeszcze na podlodze byla kaluza i oczywiscie on byl do przebrania. Jakos teraz mniej mi je :-( no ale je.

Wiecie co, ciesze sie, ze juz pn, tz idzie do pracy, od dwoch dni sie klocimy. Nie mowiac juz o tym, ze szalu dostaje jak mowi do dziecka, ze jest niedobry, bo placze.
A placz zwykle spowodowany jest tym, ze glodny, trzeba przebrac, jak nic z rzeczy wyzej, trzeba przytulic. Ot zagadka jak odczytac niemowlaka. Chyba dzisiaj mam kiepski dzien i na wszystko reaguje agresja.

[magda1706]

Keas skoro wisi to składa zamówienie na większą ilość mleczka cycki same wiedzą co robić już, a ty możesz tylko dobrze jeść i dużo pić. Mój przez sen też się pręży, przeciąga albo macha rączkami i zazwyczaj towarzyszy takie głębo kie westchniecie jakby z żalu a później cisza.
Ale jak go trzymałas przed sobą? Tak pod pachy? Nie rozumiem..

[keas]

Magda1706
Ale tak prezy i przeciaga co chwile?
Trzymam reke pod glowka i pod pupa tak twarza do mnie. W ogole temu mojemu malemu nie odbija sie. Biore go przed siebie wlasnie i nic tylko tak przelyka jakby trzymal w buzi. Na ramie go nie biore jakos boje sie o ta glowke. Eh, mam dola.

[magda1706]

No dokładnie jak ma jakiś niespokojny sen ja biorę na ramię i przytrzymuje ręką główkę żeby do tyłu nie poleciała. Albo kładę go sobie na ręce i brzuszkiem na udzie i on wtedy slini się na podłogę

[ahnessy]

Napisane przez malwi89

A mnie Mlody dzisiaj wyrzygal wszystko co zjadl juz wiem czym rozni sie ulewanie od rzygania. Maaaaasakra. Zarzygal mi rekaw, nogawke i jeszcze na podlodze byla kaluza i oczywiscie on byl do przebrania. Jakos teraz mniej mi je :-( no ale je.

Wiecie co, ciesze sie, ze juz pn, tz idzie do pracy, od dwoch dni sie klocimy. Nie mowiac juz o tym, ze szalu dostaje jak mowi do dziecka, ze jest niedobry, bo placze.
A placz zwykle spowodowany jest tym, ze glodny, trzeba przebrac, jak nic z rzeczy wyzej, trzeba przytulic. Ot zagadka jak odczytac niemowlaka. Chyba dzisiaj mam kiepski dzien i na wszystko reaguje agresja.

biedny
Malwi rozumiem Cię ja po tym weekendzie tez sie ciesze ze jestem sama, nie czuje rozczarowania z braku pomocy bo nie mam od kogo jej uzyskać, radze sobie sama
boje sie tylko aby sie cos miedzy nami nie popsuło przez ta nową sytuację, mam nadzieje ze szybciej sie ogarniemy - obydwoje niz do rozwodu dojdzie

Napisane przez keas

Magda1706
Ale tak prezy i przeciaga co chwile?
Trzymam reke pod glowka i pod pupa tak twarza do mnie. W ogole temu mojemu malemu nie odbija sie. Biore go przed siebie wlasnie i nic tylko tak przelyka jakby trzymal w buzi. Na ramie go nie biore jakos boje sie o ta glowke. Eh, mam dola.

Witaj
moja też sie tak przeciaga we śnie, zwłaszcza w dzień bo wtedy spi niespokojnie ale trzeba ja zostawic w spokoju to sie powierci i spi dalej
i jesli chodzi o odbijanie to niestety mojej tez sie nie odbija, nawet na ramieniu za to jak tylko położę to od razu ulewa

Napisane przez iola14

Mi to zawsze przypomina zabawę w "Traf na otwartą linię" Tragedia

dokładnie
dwie przychodnie i nadal nic...

[lune1992]

Napisane przez Dotka90

[/COLOR]Mlody od rana je co dwie godziny -7-9-11. Az strach pomyslec co bedzie dalej..dzieki temu jeszcze nie wyszlismy

Moj cały czas je co 2 godz juz jakis tydz i w nocy tak samo.
Dzis o 12, 2,4,6,9,12. je i godz po karmieniu spi jakies 40 min i znowu od nowa
Jedyne co to jak bylismy w piatek u lekarza itp to spał po wizycie w aucie 3 godz i godz w domu wiec po 4 godz był mega ryk.
moze on w domu juz z tych nudow je. tylko ja cały dzien i sciany

[kamilka]

Ewusia- u nas sie ciemieniucha pojawia- na razie niewiele, głownie nad czółkiem zaraz. Oliwkowe a potem wyczesuje- chłop sie śmieje żebym jego tak posmytala
Jak czesto to trzeba wyczesywać? Raz dziennie starczy?

Anhesy skąd ja to znam...

Keas tym co masz w laktatorze to sie nie przejmuj. Ilośc ściągniętego mleka nie jest wyznacznikiem najedzonego dziecka. Ja wywołałam laktację laktatorem. Ściągałam przez 5tyg potem juz karmiłam normalnie. Ostatnio chciałam odciągnąć mleczko zeby leki w nim rozpuścić i poniosłam sromotna klęske... 20-30 ml z obu piersi! Byłam przerażona! Tylko potem okazało sie ze mimo iż z Laktatora nie leciało nic przy przystawieniu dziecka wielkie zdziwienie bo mleko nagle leci- słychać ze młoda połyka aż sie zachłystuje... Wiec jesli dziecko przybiera nie ma co sie martwić na zapas

Iola moje takie pierwsze było- nie pocieszę cie- juz mu tak zostało...

DOTKA dzięki - obyczaje ten olejek jesli zwykła oliwka nie bedzie dawać rady


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ruda3d]

To widzę, że nie tylko ja nie ogarniam - pocieszyłyście mnie. Ja rano czasem coś tam zrobię, ale na samym początku ogarniam siebie, żeby móc na spacer pójść. A potem to już różnie, wieczorem jak TŻ jest to coś tam zrobię, ale wtedy jeszcze bardziej trzeba nosić, karmić, lulać. Teraz mama poszła na spacer to ja ogarnęłam podłogi, chociaż wolałbym usiąść z książką i kawa (facet by tak zrobił) ...

[mojakaren]

Magda nic z Toba nie tak - jesteś tylko czlowiekiem i Twoj organizm potrzebuje snu po prostu

Lune dobre wiadomości no i za dobra tesciowa


Keas witaj to tez byl moj tp ale dziecko postanowilo do nas wyjść wcześniej o 3 tygodnie

Kamila powodzenia u lekarza!

Czarna cierpliwości dla Was

Dziewczyny a dzieciom pobieraja krew z palca czy z żyły?

Co do pomocy mam - moja jest bardzo zaangazowana i czasem lubi sie wtrącać ale jak Mlody sie urodzil to orzekla ze ona sie nie bedzie narzucać i jak cos potrzebujemy to walic jak w dym. I ja wiem ze zawsze mi pomoze na razie nie korzystamy i jestem z nas dumna (ale u nas jest łatwiej bo TZ ciagle w domu) ale często podrzuca nam jakies jedzonko, pampersy, zalozyli Mlodemu konto itp.

Keas moj czesto przez sen mruczy prezy sie steka itd.
Co do ulewania to na poczatku dzieci nienm ulewaja moj dopiero niedawno zaczal a skonczone ma 5 tygodni. Jak chodzi o skuteczne odbekanie to tylko na ramieniu i ja bez tego sobie nie wyobrażam bo Mlody jak nie odbeknie to jest niespokojny o zawszw uleje.

Mu obskoczylismy godzinke na spacer ale w polowie dopadl nas deszcz i ja cala mokra ale teraz Jaś taaak fajnie spi


Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Magda nic z Toba nie tak - jesteś tylko czlowiekiem i Twoj organizm potrzebuje snu po prostu

Lune dobre wiadomości no i za dobra tesciowa


Keas witaj to tez byl moj tp ale dziecko postanowilo do nas wyjść wcześniej o 3 tygodnie

Kamila powodzenia u lekarza!

Czarna cierpliwości dla Was

Dziewczyny a dzieciom pobieraja krew z palca czy z żyły?

Co do pomocy mam - moja jest bardzo zaangazowana i czasem lubi sie wtrącać ale jak Mlody sie urodzil to orzekla ze ona sie nie bedzie narzucać i jak cos potrzebujemy to walic jak w dym. I ja wiem ze zawsze mi pomoze na razie nie korzystamy i jestem z nas dumna (ale u nas jest łatwiej bo TZ ciagle w domu) ale często podrzuca nam jakies jedzonko, pampersy, zalozyli Mlodemu konto itp.

Keas moj czesto przez sen mruczy prezy sie steka itd.
Co do ulewania to na poczatku dzieci nie ulewaja moj dopiero niedawno zaczal a skonczone ma 5 tygodni. Jak chodzi o skuteczne odbekanie to tylko na ramieniu i ja bez tego sobie nie wyobrażam bo Mlody jak nie odbeknie to jest niespokojny o zawszw uleje.

Mu obskoczylismy godzinke na spacer ale w polowie dopadl nas deszcz i ja cala mokra ale teraz Jaś taaak fajnie spi


Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[ruda3d]

Keas, moja też przez sen mruczy, przeciaga się, wtedy wiem że to jest płytki sen i zaraz może się obudzić. Czasem szumiś pomaga, albo jak na brzuszek ja przerzucę to zasypia głębiej.

A z tym że dzieci czasem się zakrztuszą, czy jakos im się w brzuszku nie ułoży to normalne, nie wiem czy grymas przerażenia był intencjonalny. Może po prostu szybko mu mleko poleciało a może się zmęczył jedzeniem? Zresztą nie zawsze przy kp sobie odbekują, zależy od dziecka i pewnie od tego czy łapczywie je.

[kinga1701]

Mój przez sen w dzień, gwiazdę robię, podnosi nogi i tyłek tak wysoko że zastanawiam się czy to normalne.

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

I też nie zawsze się mu odbije, mogę go nosić z 20 min i nic, a położę na 1 min podniosę i mogę być pewna, że ja i on do przebrania bo mu się uleje tak strasznie.

[malwi89]

Napisane przez ahnessy

biedny
Malwi rozumiem Cię ja po tym weekendzie tez sie ciesze ze jestem sama, nie czuje rozczarowania z braku pomocy bo nie mam od kogo jej uzyskać, radze sobie sama
boje sie tylko aby sie cos miedzy nami nie popsuło przez ta nową sytuację, mam nadzieje ze szybciej sie ogarniemy - obydwoje niz do rozwodu dojdzie

Nie, az tak zle nie bedzie. U mnie to jest jeszcze to, ze ja sie szybciej pokloce niz cos zrobie, co mi nie pasuje. No, ale to ja.
Dzisiaj tz zrobil obiad, widzi, ze dzisiaj nie ma co ze mna wojowac, bo wszystko co probuje zrobic nie po mojej mysli konczy sie wielka awantura.

[kinga1701]

Karen miałam pytać o to krzesełko. Co Cię do niego przekonało, ja nadal patrze za tym krzesełkiem, bo brat chce coś kupić, a nic innego nie wymyśliłam.
Czy któraś planuje zakup żyrafy Sophie, albo słyszała jakieś opinie od znajomych, naprawdę jest taka super jak ja "internety" zachwalaja?

[Jerzyczka]

Napisane przez kinga1701

Dziś w nocy znowu syn przypomnial mi, że ma skok. Płacz, wrzask, wyginanie. Siły mi brakło, tak mnie strasznie skutek bolał, nie mogłam go utrzymać dobrze bo tak się ruszał. Po raz pierwszy miałam tak dość, że nie chciałam dać mu jeść, ale popłakałam jak zawsze w takiej sytuacji i mi przeszło. Cholernie bałam się następnego karmienia, ale juz jest dobrze.

Keas powiedz coś o sobie, jak znosilas ciążę, jak sobie teraz radzicie. Olaf jak duży się urodził?

Biedulka a jak Szymek teraz?

Napisane przez kinga1701

Karen miałam pytać o to krzesełko. Co Cię do niego przekonało, ja nadal patrze za tym krzesełkiem, bo brat chce coś kupić, a nic innego nie wymyśliłam.
Czy któraś planuje zakup żyrafy Sophie, albo słyszała jakieś opinie od znajomych, naprawdę jest taka super jak ja "internety" zachwalaja?

ja planuję kupić, ponoć super

My dziś na 19.30 do pediatry z tą wysypką małego. Trzymajcie kciuki

[malwi89]

Jerzyczka oby to byl tradzik a nie skaza

[baby montana]

Napisane przez magda1706

Eh jakaś wybrakowana jestem. Wy tu piszecie że nie spicie bo się dzieci wierca czy kwękaja a ja dopiero usłyszę jak się mocno rozplacze. Dziwne..

mam tak samo,nie slysze kwekow mimo ze dziecko prawie przy głowie :-D

Napisane przez malwi89

Witaj napisz mi wiadomosc, to Cie dopisze na pierwsza strone






Ciuszki z kapturem normalnie.zakladsm jak chce polozyc. Zwykle ubieram takie po kapieli, Mlody szybko sie wychladza i mi sie tak nie drze jak ma kaptur.

Kamilka biedna ta Martynka :-(

A mnie Mlody dzisiaj wyrzygal wszystko co zjadl juz wiem czym rozni sie ulewanie od rzygania. Maaaaasakra. Zarzygal mi rekaw, nogawke i jeszcze na podlodze byla kaluza i oczywiscie on byl do przebrania. Jakos teraz mniej mi je :-( no ale je.

Wiecie co, ciesze sie, ze juz pn, tz idzie do pracy, od dwoch dni sie klocimy. Nie mowiac juz o tym, ze szalu dostaje jak mowi do dziecka, ze jest niedobry, bo placze.
A placz zwykle spowodowany jest tym, ze glodny, trzeba przebrac, jak nic z rzeczy wyzej, trzeba przytulic. Ot zagadka jak odczytac niemowlaka. Chyba dzisiaj mam kiepski dzien i na wszystko reaguje agresja.

Też bym dostala szalu...niby takie dzieci nie sa kumate ale to tak jakby miec pretensje ze trzeba pampka zmieniac,że samo z wc nie korzysta.. Kurcze no,dzieci placza bo to jedyny sposob komunikacji.

Kinga-ja sie nad sophie zastanawiam ale jeszcze troche czasu mam ;-)

Olivia bardzo rzadko ulewa i ciezko ja odbic,ale jak tego nie zrobimy to czkawka gwarantowana.


Bylam na przegladzie podwozia,mój przystojny gin powiedzial ze malo kobiet wyglada tak ładnie tam na dole dwa tygodnie po


Kean-mamy dzieci w podobnym wieku i moja ma podobnie,wyrzuca raczki itd. Wg mnie to normalne-poczytaj o odruchach noworodkow i glowa do góry,zadnej z nas nie jest latwo ale pozniej przychodza momenty ktore wynagradzaja wszystko

[kinga1701]

Napisane przez Jerzyczka

Biedulka a jak Szymek teraz?


ja planuję kupić, ponoć super

My dziś na 19.30 do pediatry z tą wysypką małego. Trzymajcie kciuki

Od rana mu się strasznie ulewa , ale przy piersi spokojny.
Oby to nie skaza była, daj znać co powiedział.

[kamilka]

MOJAKaREN to jak kłują zależy od tego jakie to ma byc badanie i jak duzo krwi potrzeba. Zwykle przy normalnych badaniach to palec lub pieta. Jak jest duzo badan to z żyły zeby nie męczyć dziecka

Kinga jak dla mnie to po prostu gryzak... Tylko stylizacja i reklama robia swoje- mi sie podobają te gryzaki- biżuterie...mama na szyi ma koraliki i jak ma sie dziecko na ręka h czy w chuście to moze gryźć. Widziałam tez naszyjniki bursztynowe dla dzieci- ze niby dzieci gryza a to dodatkowo działanie jakieś ran swoje ma na dziąsła- nie czytałam dokładnie wiec nie wiem... Ale nie każde dziecko chce dryzc gryzaki wiec nie ma co kupować na wyrost...

Jezyczka powodzenia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk