2013-03-06, 10:59 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Płacenie za mieszkanie TŻ-towi?
Do podjęcia takiego wątku zainspirowała mnie rozmowa koleżanek z pracy.
Otóż jedna z nich jest od roku ze swoim facetem. Ona wynajmowała sobie mieszkanie, on inne. Natomiast on w międzyczasie kupił własne (zgromadził sporo pieniędzy) i tylko przez najbliższe 2 lata będzie spłacał jeszcze kredyt. Zarabia podobno nieźle. Nie ma kokosów, ale na spłatę kredytu, wakacje raz w roku i utrzymanie starcza. Facet ma 32 lata. Traktują się poważnie, oboje myślą o małżeństwie w bliższej lub dalszej przyszłości. Natomiast ona jest młodsza, częściowo na utrzymaniu własnym częściowo na rodziców. Ma 26 lat, dużo pracuje, ale niestety to co zarabia nie starcza na samodzielne utrzymanie i wynajem. On zaproponował, że jak za kilka miesięcy będzie się przenosił do swojego własnego mieszkania, to ona może z nim zamieszkać....ale będzie mu płacić kilkaset złotych za to + opłaty za wodę, prąd itp. Koleżankę trochę wcięło. Mówi że co innego jakby mieli razem wynająć mieszkanie, jego nie byłoby stać, składaliby się... Ale co innego jak to jego własność, mieszkanie będzie na niego, a on jeszcze każe jej płacić jakby wynajmował to jakiemuś studentowi..... Druga koleżanka zaś tego nie rozumie i mówi jej że to normalne, że powinna płacić bo to nie jej mieszkanie... Ja chyba zgadzam się z "pokrzywdzoną"... A jakie jest Wasze zdanie? |
2013-03-06, 11:06 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 436
|
Dot.: Płacenie za mieszkanie TŻ-towi?
Ja chyba też się zgadzam z "pokrzywdzoną" oczywiście inną kwestią są koszty utrzymania mieszkania, je powinni dzielić, tak z ciekawości jak ten facet nazwał tą kilkusetzłotową opłatę? Opłatą za wynajem?
|
2013-03-06, 11:08 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Płacenie za mieszkanie TŻ-towi?
Tak. Że policzy jej tak jakby wynajmowała pokój (1 z 3). Nie podał dokładnie kwoty..ale ona podejrzewa że jakieś 500 zł... Ona jak najbardziej chce płacić za wodę, gaz, jedzenie, środki czystości i takie rzeczy... Mówi tylko o zdziwieniu na stałą comiesięczną kwotę za mieszkanie....
|
2013-03-06, 11:14 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Płacenie za mieszkanie TŻ-towi?
Dla mnie czerwona flaga, naprawdę. Wspólne mieszkanie z partnerem oznacza pewną wspólnotę - co z tego, że bez ślubu? Nie wyobrażam sobie, żeby partnerka była traktowana jak współlokator. Moim zdaniem to dużo mówi o podejściu jaśnie pana do pieniędzy i do swojej własności, a także do swojej partnerki.
__________________
27.08.2016 |
2013-03-06, 11:16 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Płacenie za mieszkanie TŻ-towi?
Też mi się tak wydaje. Że co, do ślubu płaci mu kilkaset złotych a po ślubie nie?
|
2013-03-06, 11:17 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kiedys Wlkp teraz Eng
Wiadomości: 2 898
|
Jestem bardzo ciekawa jak sie dyskusja rozwinie.
Wg mnie chce splacic swoj (dwuletni tylko) kredyt jej kosztem. Inaczej pewnie bym myslala gdyby kredyt byl na 30 lat. Zreszta nie wiem. To mieszkanie nigdy nie bedzie jej prawda? Nawet jak wejda w zwiazek malzenski.
__________________
|
2013-03-06, 11:18 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Płacenie za mieszkanie TŻ-towi?
Swoją drogą po ślubie to TEŻ nie będzie jej mieszkanie - będzie wchodziło w część majątku osobistego, bo Jaśnie Pan nabył je przed ślubem.
__________________
27.08.2016 |
2013-03-06, 11:21 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Płacenie za mieszkanie TŻ-towi?
No nie będzie. Pewnie jakby po ślubie było jej to by płaciła nawet. A tu będzie płaciła na coś co będzie jego. Oczywiście rozwodu nikt nie zakłada....
|
2013-03-06, 11:22 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Płacenie za mieszkanie TŻ-towi?
Można to potraktować tak jakby wspólnie wynajmowali mieszkanie i płacą po połowie.
Dlaczego nie ma mu opłacać polowy rachunków+coś extra na kredyt? w wynajętym też spora część idzie do właściciela a mieszkanie nie przechodzi na wlasnośc lokatorow przez to. Troche nie rozumiem nazywania jej pokrzywdzoną, mieszkanie mozna przepisać i na nią a i je odziedziczy lub ich dzieci. Po ślubie już ok może splacac kredyt a przed nie? bo co mieszkac za darmo by sie chciało? przed slubem nie ma rzeczy wspólnych ? szczegolnie jesli myslą o sobie poważnie to w czym problem? Edytowane przez paula78 Czas edycji: 2013-03-06 o 11:24 |
2013-03-06, 11:25 | #10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Ieper, BE
Wiadomości: 319
|
Dot.: Płacenie za mieszkanie TŻ-towi?
Niech się dziewczyna w to nie pakuje.
W ogóle jakaś masakra - planują wspólną przyszłość, a on chce żeby mu płaciła za wynajem? A co ona jest jego współlokatorką czy partnerką?? Chore Cytat:
Wiem coś o tym. Z moim byłym mieszkalismy razem, ale to ja płaciłam wszystkie rachunki za czynsz itp. Rozstaliśmy się, mieszkanie było jego, jak się domyślacie ja zostałam z niczym. Więc ostrzegam zwyczajnie. Edytowane przez waisuga Czas edycji: 2013-03-06 o 11:32 |
|
2013-03-06, 11:27 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2
|
Dot.: Płacenie za mieszkanie TŻ-towi?
Facet patrzy na kase, wg mnie to już szczyt skąpstwa, planować z drugą osobą przyszłość, mieć własne mieszkanie i jeszcze zdzierać... To może w restauracjach, barach też płaćcie osobno
|
2013-03-06, 11:29 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Płacenie za mieszkanie TŻ-towi?
No w tym że on już zapłacił 95% mieszkania i mieszkanie jest jego. On chce intercyze. Więc ok może mieszkanie będzie dzieci.... Ale rozumiem że oboje zarabiają po 3 tysiące, wynajmują mieszkanie za 2.... Ale on płaci za swoje mieszkanie, a ona musi mu płacić, za to ze on "pozwoli jej ze sobą mieszkać"....
---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ---------- Ale to nie mój facet |
2013-03-06, 11:29 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Płacenie za mieszkanie TŻ-towi?
No cóż, jak on chce intercyzę, to według mnie jasno to pokazuje, że on NIE CHCE wspólnoty pieniężnej NIGDY. Dla mnie byłoby to niedopuszczalne, niech dziewczyna się w 100% zastanowi, czy czegoś takiego na pewno chce.
__________________
27.08.2016 |
2013-03-06, 11:31 | #14 |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Płacenie za mieszkanie TŻ-towi?
Ja rozumiem „pokrzywdzoną”. Sama nie zdecydowałabym się na wspólne mieszkanie z facetem, który raz traktuje mnie jak partnerkę, a raz jak współlokatorkę.
Szczerze powiedziawszy, to w ogóle zastanowiłabym się nad sensem bycia w związku z osobą, która dzieli się ze mną uczuciami jak z partnerem, a pieniędzmi jak ze współlokatorem.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
2013-03-06, 11:31 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Płacenie za mieszkanie TŻ-towi?
Mi by się zapaliło czerwone światło. Jeśli dwoje ludzi decyduje się ze sobą mieszkać to owszem powinni dzielić koszty, ale koszty realne. A więc rachunki, zakup sprzętu do mieszkania itd. Ale żeby dziewczyna swojemu mężczyźnie płaciła za wynajem? Mi się to kłóci ze wszelkimi zasadami bycia razem. Ale dla mnie związek oznacza wspólnotę.
|
2013-03-06, 11:33 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2
|
Dot.: Płacenie za mieszkanie TŻ-towi?
W sumie skoro mieszkanie jest jego to intercyza dopiero przed ślubem, bo na ten moment nie musi się martwić. Problem leży gdzie indziej, wydaje mi się że TŻ po prostu nie ufa. Na miejscu dziewczyny to bym się nie wprowadzał, może wtedy przemyślałby swoje plany. Powinien zrozumieć, że nie każdy zarabia kilka tyś $
|
2013-03-06, 11:35 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 7 223
|
Dot.: Płacenie za mieszkanie TŻ-towi?
Wydaje mi się, że to trochę przegięcie. Czym innym jest dzielenie kosztów. Jeśli y wynajmował mieszkanie, to oczywiste, że wprowadzając się do niego powinna się dokładać do czynszu. Ale on chce na niej ewidentnie zarobić.
Może niech jeszcze uzgodnią kwestie tego, jak to jej mieszkanie u niego by wyglądało. Czy na zasadach pary - czyli spanie razem itd. czy na zasadach normalnego wynajęcia pokoju - że miałaby do własnej dyspozycji pokój (dziwne, jak na parę, no ale wtedy może i uzasadnione byłoby to płacenie). |
2013-03-06, 11:37 | #18 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Płacenie za mieszkanie TŻ-towi?
Cytat:
A czy nie mozna tego potraktować jako dokladanie sie do rachunków? kredyt tez jest rachunkiem o to mi chodzi. Cytat:
Cytat:
Autorko : Czy po spalaceniu kredytu tez ma placic za wynajem? |
|||
2013-03-06, 11:41 | #19 | ||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Płacenie za mieszkanie TŻ-towi?
Cytat:
Poza tym, właściciel mieszkania bierze lokatorów nie dlatego, że tak lubi, gdy są w jego domu, ale dlatego, że chce mieć od nich pieniądze za wynajem. A partner? Partner chyba nie bierze do domu partnerki po to, żeby na niej zarobić. Cytat:
Chyba, że to jakaś pomyłka bądź nieścisłość językowa Może facet powiedział coś innego, a potem przy ustnym przekazywaniu jego słów gdzieś się zatarł sens jego wypowiedzi. Jednak jeśli jego wypowiedzi były takie, jak te, które zostały przedstawione w wątku, to ja się zgadzam z Tyene i Kolor Bzu – czerwona flaga bądź czerwone światło, jeśli nie nawet czerwona kartka od razu.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
2013-03-06, 11:42 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Płacenie za mieszkanie TŻ-towi?
Nie powiedział jej podobno do kiedy. Po prostu zaproponował jej przeprowadzkę z płaceniem za wynajem.... Nie mówił że do końca kredytu, czy dłużej, czy krócej.
|
2013-03-06, 11:43 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 7 223
|
Dot.: Płacenie za mieszkanie TŻ-towi?
Cytat:
|
|
2013-03-06, 11:43 | #22 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Płacenie za mieszkanie TŻ-towi?
Ciężko mówić o rachunku wspólnym, kiedy facet chce w przyszłości intercyzy...
Nie wiem, jakoś temat mi się w głowie nie mieści, nie spotkałam się z czymś takim.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2013-03-06, 11:45 | #23 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Płacenie za mieszkanie TŻ-towi?
Cytat:
__________________
Cytat:
|
||
2013-03-06, 11:47 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Płacenie za mieszkanie TŻ-towi?
Nie o to chodzi. Są ludzie, którzy patrzą na swoją kasę w ten sposób, który uniemożliwia wspólnotę finansową. Patrzą na swoją kasę tak, jakby potencjalna partnerka zawsze stanowiła finansowe zagrożenie. Ja bałabym się być z facetem, który chce intercyzy, nie uznaje wspólnoty małżeńskiej i każe mi płacić czynsz za "wynajem" swojego własnego mieszkania.
__________________
27.08.2016 |
2013-03-06, 11:47 | #25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 12
|
Dot.: Płacenie za mieszkanie TŻ-towi?
Pogoniłabym buraka
|
2013-03-06, 11:48 | #26 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Płacenie za mieszkanie TŻ-towi?
Cytat:
Moja siostra zakończyła jakieś 2 tygodnie temu związek (kolejny poważny ), w którym tak właśnie było - facet kupił mieszkanie, a ona ponosiła większość opłat (bo przecież "pozwalam" ci mieszkać - niby nie powiedziane wprost, ale...) plus jeszcze mu częściowo kredyt spłacała (ciekawe, czy zobaczy chociaż złotówkę z tej kasy). |
|
2013-03-06, 11:49 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
|
Dot.: Płacenie za mieszkanie TŻ-towi?
Ogólnie dziwna sprawa. Albo facet nazwał to jakoś dziwnie typu opłata za wynajem a potraktował to jako dokładanie się do kredytu jako rachunku ale wtedy pytanie jak on widzi potem całą sprawę czy mieszkanie wchodzi w posiadanie ich obojga czy jest nadal tylko jego albo ma dziwne podejście i liczy że dzięki niej spłaci szybko kredyt i będzie miał więcej kasy dla siebie.
Ja bym w taki układ nie szła bo dla mnie jest to sprzeczne z moją wizją związku. Zawsze wydawało mi się że związek buduje się na zasadzie że każdy daje coś od siebie tak by wspólnie żyło się lepiej. Że dzieli się z tą osobą tym co się ma i razem pracuje na lepiej więcej fajniej. A wchodzenie w związek od razu z podziałem jakoś dla mnie nie wróży najlepiej. |
2013-03-06, 11:54 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Cytat:
Placenie za mieszkanie =mieszkasz u mnie i jestes lokatorem- bez sensu uklad.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2013-03-06, 12:04 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: jih
Wiadomości: 1 300
|
Dot.: Płacenie za mieszkanie TŻ-towi?
Nakreśliłam sprawę mojemu TŻ-owi i on stwierdził, że nie wyobraża sobie takiej sytuacji, bo jak mógłby kazać mi płacić za to, że on będzie mieszkał ze swoją ukochaną osobą? Tym bardziej, jeśli facet jest już jakoś tam "ustawiony", a dziewczyna ma gorszą sytuację finansową. Tak więc moim zdaniem podejście tamtego faceta nie jest w porządku. Nie mówię, że ma ją utrzymywać, ale skoro kredyt na mieszkanie on może bez problemu spłacić sam, to dlaczego nie chce jej trochę pomóc? Jak dla mnie to jest zwykły skąpiec, który po ślubie będzie jej wyliczał każdą złotówkę, żałował pieniędzy na głupiego fryzjera i do końca życia wypominał, że mieszkanie jest jego, że więcej zarabia itp. Zdecydowanie czerwone światło!
|
2013-03-06, 12:05 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Płacenie za mieszkanie TŻ-towi?
ale trochę tego nie rozumiem...
on chce, żeby ona pomogła mu spłacać to mieszkanie przez te 2 lata, czy po prostu powie jej za 10 lat ''Kochanie zalegasz z opłatą za luty, czekam do dziesiątego, inaczej eksmisja'' dla mnie sytuacja z kosmosu. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:57.