Bronzer jako puder? Czy znowu kupiłam coś bez sensu?

[ennkaa]

Opaliłam się i mój zwykle używany creme puff MF jest za jasny. Na lato miałam kompakcik o kolorze Sand też MF ale niestety nie przeżył spotkania z betonen (!!!). Wybrałam się w związku z tym na zakupy mając w zamiarze kupić sobie ciemniejszy creme puff. Ale jakoś w sklepie wszystkie mi były za jasne i kupiłam ...ten bronzer MF. Chyba miałam zaćmienie bo to się chyba nie nadaje jako puder zwykły, nie? Taki do matowienia?
Czy jak się bardziej opalę to będzie ok? A narazie mogę go mieszać z tym moim starym, żeby go rozjaśnić? Czy to w ogóle zakup bez sensu i powinnam go na targowisko wystawić?

[smileofangel]

ja mam mozajke Wibo i jest dla mnie za jasna jako brazer (a jest to brazer) i nakladam ja na cala buzie czasami... co do matowienia jest ok tylko kwestia tu jest chyba tego typu czy masz bardzo tlusta cerke poza tym tez co tam jest napisane na nim ale ogolnie chyba wszystko co sie pudrami nazywa matowi

[redangel]

moja mama po przyjezdzie z egiptu byla tak opalona ze zaden puder nie byl wystarczajaco ciemny dla niej, i uzywala wtedy bronzera kanebo i bylo jak najbardziej ok

[ennkaa]

nie mam jakiejś strasznie tłustej cery. Raczej mieszana bez problemów,no ale po paru godzinach w upale zaczynam się świecić. Na opakowaniu jest napisane puder brązujący i ma drobinki. Trochę mnie przyciemnił, ale to dobrze bo twarz mam trochę mniej opaloną niż resztę ciała i to trochę śmiesznie wygląda...no ale sama nie wiem

Redangel! To muszę się wybrać do Egiptu!

[Sathi]

to zależy od koloru tego bronzera i kolorytu twojej cery.
Jeśli jesteś bardzo mocno opalona to możesz go używać na całą twarz
Ale jeśli tylko delikatnie to raczej nie bo będziesz wyglądać jak murzynka, wtedy podkreślaj nim tylko kości policzkowe, nos, miejsca gdzie skóra najbardziej chwyta kolor.

[rambo]

Dokładnie tak jak napisała Sathi. Jeśli brązer nie odcina się od szyi i wygląda naturalnie to nie ma powodu dla którego miałby być to zły zakup A zawsze przed nałożeniem brązera na strefę T możesz nałożyć ociupinkę skrobii

[ennkaa]

hmm...czyli chyba to jednak nie dla mnie...ale jestem zła!
Nie jestem aż taka czekoladka jeszcze, więc za ciemny dla mnie....no i czym ja biedna mam się pudrować?

[Mary_Q]

a czym sie rozni puder brazujacy do bronzera?:P to to samo?:P

[ennkaa]

Napisane przez Mary_Q

a czym sie rozni puder brazujacy do bronzera?:P to to samo?:P

a niczym się nie różni tyle, że ja, jako troszkę opalona, chciałam dobrać puder do swojej buźki. Taki nie brązujący ale matujący. Zwykłe pudry były mi za jasne to wzięłam bronzer i teraz nie wiem czy dobrze...bo ja się już nie chcę mocniej brązowić tylko normalnie umalować! Np. jak założę bluzkę z odkrytymi ramionami, żeby nie mieć twarzy jaśniejszej niż ręce...a jak się zwykłym swoim pudrem wypudruję to tak własnie głupio wyglądam.

[Mary_Q]

aha no tak myslalam hehe

[ennkaa]

hmm...no a jakby go tak rozjaśnić?? np. przejechać pędzlem najpierw po jasnym a potem po tym to co? Wyjdzie marchewka? Albo się plamy zrobią po godzinie? Nie wiem czy próbować czy lepiej nie ruszać i wystawiać bronzer na targowisko...

[Emilia1]

myslę że nie kupiłaś bez sensu, wymieszaj, nakładaj warstwowo , ogólnie próbuj aż uzyskasz porządaqny efekt

[Sathi]

hm...wydaje mi się że nie da sie go rozjaśnić
Gdyby był sypki to jeszcze, ale pewnie jest w kamieniu?
W takim razie używałabym go tylko jako różu albo pudru brązującego właśnie - miejscowo, na policzki, nos, boki twarzy.
Jako puder matujący na pewno się on nie nada, po prostu nie ma takich właściwości.