|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2012-04-01, 15:08 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: zielony pokój
Wiadomości: 359
|
nowość Lancastera-warto???
Zacznę od tego, że owo "cudo" kosztuje ok.100zł... Opis jednak brzmi kusząco, tymbardziej, że dla kogoś kto nie lubi i nie chce się opalać to "cuś" może stać się prawdziwym hitem.
Pomożecie w podjęciu decyzji kupować czy nie?Wiem, że niektóre z Was znają się na tej czysto "technicznej"stronie kosmetyki, więc proszę o oświecenie: ściema czy możliwe jest takie działanie: "Koloryzujący krem do twarzy o właściwościach nawilżających, idealnie dopasowana opalenizna. Linia Lancaster Bronzing Beauty, która wydobywa naturalny blask i pokrywa ją idealnie wyglądającą opalenizną bez kąpieli słonecznej oraz produktów samoopalających. Jest to nowa generacja kosmetyków nawilżających o właściwościach brązujących. Zastosowano zupełnie nowe w dziedzinie opalania technologie Lancaster: * Technologia dopasowania opalenizny (Tan Adapt Technology): połączenie pigmentów i cząsteczek, które w kontakcie ze skórą uwalniają kolor naśladujący barwę naturalnej opalenizny, idealnie dopasowujący się do karnacji. * Kompleks Aktywujący Proces Opalania (TAC): wyjątkowy stymulator melaniny, który każdego dnia przyspiesza naturalną opaleniznę, stopniowo nadając skórze złocisty odcień. Wyjątkowo szybkie wchłanianie- Bez zabrudzeń- Łatwe zmywanie- Alternatywa dla samoopalacza" specyfik nazywa się LANCASTER BRONZING BEAUTY ADJUSTABLE TAN GLOW MOISTURIZING EMULSION. czekam na opinie i dziękuje |
2012-06-15, 14:00 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 800
|
Dot.: nowość Lancastera-warto???
Ja również jestem ciekawa, zwłaszcza, że teraz mają go w promocji w Sephorze o 25% taniej (do 24 czerwca 2012)
Przed obawą, że skończy się promocja w Sephora a kosmetyk okaże się fajny kupiłam go myślę, ze za kilka dni będę mogła wystawić mu recenzję. Póki co stwierdzam, że nie jest to samoopalacz bo nie śmierdzi, a kolor na skórze daje natychmiast
__________________
Mój blog subiektywnym-okiem.pl Edytowane przez subiektywna Vera Czas edycji: 2012-06-15 o 18:21 Powód: kupiłam produkt |
2012-06-25, 09:05 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 800
|
Dot.: nowość Lancastera-warto???
Kupiłam, przetestowałam i ogólnie nie polecam. Nie jest to trwały kosmetyk, byle dotknięcie dłonią zmazuje kolor z nóg A cena potwornie wysoka, jak na taką przeciętną jakość. Jeśli, ktoś byłby zainteresowany szerszą recenzją - to pod linkiem w podpisie przedstawiam swoją opinię.
__________________
Mój blog subiektywnym-okiem.pl |
2014-03-04, 17:39 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1
|
Dot.: nowość Lancastera-warto???
Miałam okazję przetestować ten produkt. Dla mnie okazał się strzałem w 10. Używałam go zarówno do nóg jak i na dekold oraz ręce. Jest doskonały, nie daje sztucznego efektu, skóra wygląda jakby była naprawdę opalona. Intensywność można regulować przez zwiększanie/zmniejszanie ilości. Pomimo tak wysokiej ceny jest niesamowicie wydajny. 15 ml starczyło mi na 5 razy!!! Więc całe opakowanie wystarczy na .... i jeszcze dłużej. Co prawda jest to bronzer, który utrzymuje się do pierwszego mycia ale nie zmywa się w 100% samą wodą, także nie ma możliwości żeby spłynął nawet latem. Nie brudzi ubrań- warto go zaaplikować min godzine przed założeniem ubrań. Pomimo tego, że jest przeznaczony do nóg nadaje się naprawdę do zbrązowienia rąk, dekoldu -zawsze miałam problem z jaśniejszą szyją od twarzy a on rozwiązał mój problem. Jak dla mnie najlepszy wśród bronzrów
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:09.