|
Notka |
|
Biochemia kosmetyczna Interesujesz się biochemią kosmetyczną? Chcesz poznać działanie poszczególnych składników zawartych w kosmetykach oraz ich wpływ na zdrowie. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2008-01-04, 16:37 | #1681 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 566
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Ja jeszcze jedną stratę zaliczyłam, spaliłam sobie mikser na robieniu ubitego masła (ale nie do jedzenia tylko do smarowania skóry). Na koniec mieszałam je łyżką, aż mnie ramię bolało. To było moje pierwsze podejście do czegoś bardziej zaawansowanego i chyba więcej już nie będzie.
|
2008-01-04, 17:43 | #1682 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Do mnie też lecą nowe bagietki z mazideł - mnie pękają one przy energicznym mieszaniu czegoś gęstszego
Mrs.Doubtfire, przerażasz mnie... a ten mikser był normalny czy mazidłowy (ostatnio taki właśnie kupiłam, jest bardzo kruchy, więc masła do ciała ubijam zwykłym, a mazidłowy służy mi do robienia kremów)? |
2008-01-04, 19:07 | #1683 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 465
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Ja ubijam masła do ciała takim spieniaczem do mleka i jest o.k.
|
2008-01-04, 20:12 | #1684 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 307
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Ja też przed chwila właśnie zaliczyłam kolejne połamanie bagietki...Chciałam przełożyć masło Shea i już po bagietce.. A do ubijania tez używam spieniacza do mleka..Muszę sobie chyba nowy kupić, bo ten jest dziwny-jak sie tylko zanurzy w jakiejś cieczy bądź czymkolwiek od razu zwalnia swe obroty, że ledwo chodzi..
|
2008-01-05, 09:26 | #1685 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Właśnie dostałam skromną paczuszkę z mazideł Nowa bagietka jest zdecydowanie grubsza od starej, hura! Może będzie bardziej trwała
Limaria dołączyła oczywiście próbki, a wśród nich EKOLOGICZNY OLEJ Z CZARNUSZKI, którego nie ma jeszcze w sklepie Bardzo się cieszę, bo to ponoć świetny olej dla tłuścioszków. Na razie zaobserwowałam, że ma piękny, pomarańczowy kolor. Edytowane przez niezamienna_juz_na_nic Czas edycji: 2008-01-05 o 11:58 |
2008-01-05, 10:34 | #1686 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 307
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
a ten ekologiczny z czarnuszki też tak intensywnie pachnie? Ja mam z innego źródła i tam mi pływa na dnie taki jakby osad, to jest normalne, czy się zepsuł?
|
2008-01-05, 10:45 | #1687 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 13 269
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Cytat:
Niezamienna - świetna wiadomość odnośnie bagietki. Może tym samym jej żywotność będzie dłuższa. Moja paczka już w drodze, ale jeszcze do mnie nie dotarła. Sądzę, że na początku przyszłego tygodnia już będzie. |
|
2008-01-05, 11:46 | #1688 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Cytat:
O ile wiem, niektóre oleje zimnotłoczone mają osad wynikający z techniki ich pozyskiwania. A gdzie trzymasz swój olej? Mnie osad wytrącił się np. z makadamii trzymanej na drzwiczkach lodówki. Justin, stosowałaś już czarnuszkę? Asiks, też mam taką nadzieję |
|
2008-01-05, 11:49 | #1689 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 981
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Czy ktoś wie kiedy będzie kolejny newsleeter? bo juz nie mogę się doczekać, chcę złożyć zamówienie, ale czekam na nowości min. władcw włosów i wit. E, miały być w styczniu. Ktoś coś wie?
|
2008-01-05, 13:34 | #1690 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 307
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Na początku trzymalam w szafce, ale później przenioslam do lodówy, teraz chciałam go użyć właśnie pierwszy raz, ale wolałam się najpierw dowiedzieć czym może być ten osad Więc jeszcze go nie używałam W sumie pachnie tak jak wcześniej..Sama nie wiem co począć..
|
2008-01-05, 18:50 | #1691 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
A jednak otworzyłam czarnuszkę już dziś, a nawet posmarowałam się na próbę - zapach ma rzeczywiście ziołowy, ale jak dla mnie niezbyt mocny (jestem zaprawiona w naturalnych zapaszkach, a poza tym mam dziś lekki katar, hihi). Nie sprawia wrażenia bardzo tłustego, ładnie się wchłania. Na razie tyle relacji, cdn.
|
2008-01-06, 07:12 | #1692 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 68
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Witam serdecznie w Nowym Roku,
życzę Wam wszystkiego dobrego, dużo radości, sukcesów, udanych mazideł i pięknych cer . sajszi - można bezpiecznie stosować hennę na farbowane chemicznymi farbami włosy pod jednym warunkiem: henna i inne roślinne barwniki nie mogą zawierać żadnych chemicznych dodatków typu sole metali czy PPD. Jeśli na farbowane czy poddane trwałej ondulacji włosy, położymy hennę zawiarajacą syntetyczne dodatki, to dochodzi wówczas po pierwsze do zniszczenia strukty włosa, po drugie efekt kolorystyczny moze być daleki od oczekiwanego. Syntetyczne barwniki zawarte w chemicznych farbach wchodzą w rekację (zazwyczaj nieprzwidywalną) z chemikaliami dodanymi do henny. Tego rodzaju henna występuje masowo we wszystkich sklepach zielarskich w realu. Są to produkty pod nazwą np. "czarna henna", "blond henna", "rubin henna" itd. W rzeczywistości nie ma możliwości pofarbowania włosów za pomocą henny na inny kolor niż rudo-czerwony. Natomiast czarny kolor można uzyskać wyłącznie za pomocą indygo. Jeśli więc producent obiecuje, że jego farba roślinna zabarwi włosy na czarny lub blond, a w składzie figuruje tylko lawsonia inermis (czyli henna, często w dodatku kiepskiej jakości), to znaczy, ze zawiera ona również syntetyczne barwniki. Większość Polek, które farbowały włosy w latach 70-tych, 80-tych i 90-tych stosowało właśnie te kiepskie barwniki ze sklepów zielarskich, bo do innych wówczas nie miałyśmy dostępu. Dlatego tak wielu polskich fryzjerów, gdy zapytać ich o opinię na temat farbowania henną, ma na ten temat negatywne zdanie. Bo gdy przyszła do nich klientka z włosami pofarbowanymi "henną" i na to została nałożona chemiczna farba, to efekt był mocno niezadawalajacy, by nie rzec opłakany. W przypadku synetetycznego barwnika PPD, który powoduje, ze henna barwi na czarno, problem jest poważniejszy, gdyż powoduje on bardzo poważne alergie. I jeszcze jedna istotna informacja na temat dobrej jakości henny, indygo i amli - można je bezpiecznie, w przeciwieństwie do farb chemicznych dostępnych w sklepach bądź u fryzjera, stosować w czasie ciąży i karmienia piersią. Bardzo ciekawy rytuał występuję w indyjskiej kulturze- kobieta w płogu poddawana jest rytualnemu farbowaniu włosów henną przez swoje krewniaczki i przyjaciółki, co jest również okazją do okazania jej czułości i serdeczności. Dzięki temu w Indiach nie występuje takie zjawisko jak depresja poporodowa. s_biela - zwróć proszę uwagę, że kwota 96 zł dotyczy zakupu wszystkich produktów potrzebnych do wykonania serum z wit. C, które cię zainteresowało. Natomiast koszt 30 gramowej porcji tego serum wynosi 3,76 zł (wszystkie przepisy na sera z wit. C mają podane pod tabelką ceny), a więc 4 razy taniej niż gotowy zestaw z Biochemii Urody. Za kwotę 96 zł mozesz wykonać 24 porcje serum. Jakby nie liczyć, własnoręcznie wykonane kosmetyki będą zawsze tańcze, często wielokrotnie, niż gotowe zestawy. Katarino - odradzam zastąpienie gliceryny hydromanilem gdyż jest on stabilny w określonym przedziale pH, czyli 4-7,5. Z kolei toniki z kwasem salicylowym powinny mieć pH ok. 3. Z tego samego powodu do ich wykonania nie powinno się uzywać hydrolatów, które równiez są stabilne w pH o wartosci co najmniej 4. Mozesz natomiast zupełnie zrezygnować z gliceryny, której zadaniem w tym toniku jest nawilzanie, i nawilżyć skórę po posmarowaniu się nim i tymi substancjami nawilżającymi, które służą Twojej cerze. Ilono - jak słusznie zauważyła Asiks, farfocle mogą się pojawiać z powodu zbyt niskiej temperatury, a konkretnie polysorbate nie rozpuszcza się dokładnie w zimnym hydrolacie. Mozna temu zaradzić wkładając zlewkę ze składnikami do ciepłej kąpieli wodnej. Do wyrobu płynu micelarnego mozna wykorzystać wszystkie hydrolaty, gdyż nie ma tutaj zadnych zagęszczaczy typu guma ksantanowa czy hydroksyetylceluloza. Zalecenie niestosowania pewnych hydrolatów, a szczególnie olejków eterycznych dotyczy wyłącznie żeli myjących. Proporcje lecytyny 4 i polysorbate 80 wynoszą 3,2% i 1,8%, tak jak np. w tym serum: http://mazidla.com/index.php?option=...d=282&Itemid=2 niezamienna_juz_na_nic - wziełam pod uwagę wasze krytyczne opinie o bagietce i wprowadziłam do sklepu nową, solidniejszą, czyli grubszą i dłuższą. Mam nadzieję, że ta będzie się lepiej sprawowała. Ekologiczny i nierafinowany olej z czarnuszki pojawi sie w ciągu kilku dni w asortymencie Mazideł. Jest również doskonały do pielęgnacji skóry głowy i masażu ciała. Mario - moje plany asortymentowe na miesiąc styczeń są następujące: - ekologiczny olej z czarnuszki - naturalna witamina E - masło Cupuaco (czyt. kupasu) - cudne masło, nazywane roślinną lanoliną, które doskonale sie wchłania i delikatnie natłuszcza skórę. Coś w sam raz dla suchelców na twarz i do ciała dla wszystkich. Świetne również do włosów. - balsam Copaiba - następne cudo, coś z pogranicza oleju i olejku eterycznego, a bardzo ciekawym balsamiczno-leśnym zapachu. - ten sam balsam ale w postaci proszku - doskonały dodatek do aromatycznej kapieli. Mozna uzyc solo lub z solami. - w Receptariuszu pojawia sie planowane sera do twarzy z lipodermina i ekstraktami roslinnymi. Opisy produktów będą sie systematycznie pojawiały sie w ciagu nadchodzacego tygodnia i na konieć nastąpi zwieńczenie w postaci newslettera zawierającego wszystkie ostatnie nowosci. Jeśli natomiast chodzi o produkty, które najbardziej cie interesują, czyli eclipta alba (i być moze inne ciekawe zioła do włosów) i olej z kamelii japońkiej, to na ich wprowdzenie do asortymentu potrzebuję trochę więcej czasu niz początkowo zakładałam. Myślę, że najbardziej relanym terminem jest koniec lutego. W Receptariuszu natomiast pojawi sie nowy przepis na ajurwedyjską olejowo-ziołową odżywkę do włosów, z którego zdobycia jestem bardzo dumna. Gotwe olejowe odzywki dostepne w niektórych sklepach internetowych nie należą do najtańszych i zawierają olej mineralny. Taką odzywkę można, za dużo mniejsze pieniądze, wykonac samemu i na bazie dużo lepsze jakości olejów. Szczegóły wkrótce . Lidia Kobyłka |
2008-01-06, 09:16 | #1693 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Dziekuję, Limario Czarnuszka bardzo mi się podoba, grubsza bagietka również
|
2008-01-06, 09:35 | #1694 | |
Żandarm na emeryturze
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Czasem mam wrażenie, że jestem z Marsa ;-)
Wiadomości: 4 045
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Cytat:
Czy ona będzie rozpuszczona w oleju sojowym (fuj dla Noor)?
__________________
Terenówki na front Wsparcie zakupu samochodów dla wojska i do ewakuacji rannych oraz cywilów. Wsparcie polskich medyków pola walki na ukraińskim froncie: Grupa Damiana Dudy - W międzyczasie i Grupa Rudej - Awangarda |
|
2008-01-06, 10:26 | #1695 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 465
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Bardzo dziękuję Limario. Zrobiłam powtórne podejście i tym razem jest wszystko jak należy
|
2008-01-06, 11:34 | #1696 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 307
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Dziewczyny, potrzebuję pomocy Zrobilam sobie kremik i byłam z niego bardzo dumna, ale tylko po pierwszym dniu..Po drugim w słoiczku wyglądał tak samo, ale jak go rozsmarowywałam to ewidentnie hydrolat był oddzielony od reszty Co zrobiłam źle?
Niezmienna-to mój czarnuszkowy ma jednak taki bardzo silny aromat ale chyba go wywalę, bo te farfocle ciągle tam są i mnie martwią |
2008-01-06, 11:57 | #1697 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 981
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Oooo dziękuję ci Limario, to nic, że te produkty będą prawdopodobnie w lutym, poczekam, jestem cierpliwa. Przynajmniej będę miała czas na uzbieranie większej ilości funduszy i zdąże zużyć to, co mam w lodówce. Widzę, ze pewnie te masełka też sobie sprawię. Oj kusisz, kusisz, niedobra ty.
|
2008-01-07, 09:54 | #1698 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 13 269
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Dostałam paczkę z Mazideł. Cieszę się, jak nie wiem co.
Limario - dziękuję bardzo. I również za uświadomienie, że micela można wykonać także z innych hydrolatów. Zabieram się po południu za kręcenie. |
2008-01-07, 11:37 | #1699 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Justin, a to farfrocle czy osad? Jak z datą wazności?
|
2008-01-07, 12:18 | #1700 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 307
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Niezmienna-taki bardziej osad..Może go zużyję do skóry głowy, bo szkoda mi go wywalać..Ważny jest do 8.2008
|
2008-01-07, 12:23 | #1701 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Używałabym bez problemu - jeśli osad, to może być wynikiem tłoczenia na zimno
|
2008-01-07, 12:26 | #1702 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 307
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
ee no to spoko Uspokoiłaś mnie
Dziewczyny, a może któraś się orientuje, co sie mogło stać z moim kremem? |
2008-01-08, 16:36 | #1703 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
|
2008-01-09, 00:15 | #1704 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 307
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Dałam emulgatory, Glyceryl Stearate o ile dobrze pamiętam Ale możliwe, że dałam za malo, bo po roztopieniu masła Shea wyszlo więcej i teraz sobie myślę, że to mogło być przez to..
|
2008-01-09, 09:42 | #1705 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
|
2008-01-09, 12:24 | #1706 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 541
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Cytat:
Bo kiedyś ktoś mnie nastraszył, że będę musiała poczekać aż włosy pofarbowane henną mi odrosną;( i szczerze mówiąc to jedyny powód czemu jeszcze jej nie wypróbowałam:P |
|
2008-01-09, 12:32 | #1707 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 307
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Kurcze, a jednak nie wiem co jest nie tak Wczoraj przed spaniem użyłam nowego kremu i znowu to samo A teraz na 100 % dałam dobrą ilość emulgatora..Może po prostu emulgator jest hmm..kiepski? Niezmienna, a jakiego Ty używasz emulgatora?
|
2008-01-09, 13:24 | #1708 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 13 269
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
A ja też z problemem.
Wczoraj zrobiłam ten krem: http://www.mazidla.com/index.php?opt...d=240&Itemid=2 Wszystko robiłam zgodnie z receptariuszem, dokładnie odmierzyłam proporcje, obie fazy dobrze zmiksowałam itd. Przelałam krem do słoiczka, włożyłam do lodówki. Rano - krem ani nie zgęstniał (jest bardzo rzadki) a na dodatek ewidentnie się rozwarstwił. Co robić? Używać, wylać? Zrobić jeszcze raz? Tylko co zrobiłam źle? Jak uniknąć drugi raz tego? Proszę o pomoc. |
2008-01-10, 19:52 | #1709 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Cytat:
Aha, w lodówce stoi tez nienapoczęta lecytyna HLB7. Asiu, możesz używać, tylko trzeba za każdym razem zamieszać całość. Co zrobiłaś źle, nie wiem - może jednak czegoś było za mało (tych emulgatorów trzeba dać dość sporo, zwłaszcza structure) albo za krótko odstawiłaś mieszankę structure - ona musi byc dobrze pomieszana i przez chwilę napęcznieć. A jaki dałaś olej? |
|
2008-01-10, 21:23 | #1710 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 13 269
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Niezamienna - dziękuję bardzo za odpowiedź i wskazówki.
Mieszanka mi napęczniała, trzymałam ją nawet dłużej niż to pisze w przepisie. Wydaje mi się, że najprawdopodobniej za mało dałam structure (choć starałam się być bardzo skrupulatna). Dodałam do kremu oleju z nasion bawełny. Użyłam właśnie kremu, wcześniej go zmieszałam - tak jak radzisz i jest ok. Zużyję go i następnym razem sądzę, że będzie lepiej. Dziękuję bardzo. |
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:09.