2016-05-14, 21:30 | #511 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
To na pewno nie. I udowodnię Ci to za niedługo - maksymalnie za miesiąc - napiszę tutaj, że znowu byłam u prawnika i zrobiłyśmy szkic pozwu rozwodowego. Pisałam wcześniej - po tej sytuacji między mną a mężem nie odżyły żadne uczucia, żadne emocje, sama radzę sobie coraz lepiej z ogarnianiem wszystkiego, jutro jadę sama z Młodym na wycieczkę. Już nie czuję się jak w jakimś śnie, przyzwyczaiłam się do myśli że to koniec. I nie wyobrażam sobie teraz zmienić zdania.
__________________
. |
2016-05-14, 21:32 | #512 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 824
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Bo gdyby naprawde do niej dotarło co on jej zrobił to by się brzydziła go tknąć. A to, że to dla niej tylko seks to mogłaby powiedzieć po kilku miesięcznym związku, a nie wieloletnim i to z taką historią.
No, ale to jest moje zdanie, nie musi tak być, ale no jestem przekonana, że to się tak skończy niestety. |
2016-05-14, 21:34 | #513 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
__________________
. |
|
2016-05-14, 21:47 | #514 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 824
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
|
2016-05-14, 21:55 | #515 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
No i super. Ale poczułam się tutaj ostatnio mocno oceniona i nie podoba mi się to. Stąd moje tłumaczenie.
__________________
. |
2016-05-14, 22:08 | #516 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 109
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Przyzwyczaj się. Na tym forum krytyka to norma. W sumie przez tą krytykę myślałam żeby usunąć konto, ale teraz myślę że najłatwiej to po prostu olac, bo nie ma czym się przejmować.
|
2016-05-14, 22:18 | #517 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Ale może skonczmy temat, bo nie chcę tutaj kłótni i nieprzyjemnych sytuacji.
__________________
. |
|
2016-05-14, 22:21 | #518 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 109
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Tak już jest, niestety. Raz chciałam pomóc, zostałam zjechana po całości za to, ze mam swobodne podejście do seksu. Dobrze radzę, przyzwyczaj się do tego, ale się tym nie przejmuj. Mam teraz dola i raczej nie wykrzesam z siebie żadnego dobrego słowa, ale to tak jak w życiu - nie zawsze jest kolorowo. Czasami trzeba przyjac krytyke z podniesioną głową i się nie przejmować.
|
2016-05-14, 22:35 | #519 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Dziewczyny a ja proponuję wsparcie wzajemne To jest dołujące, na prawdę kiedy się słyszy 'nie dasz rady' 'poddasz się'.
Mi "koleżanka" z pracy mówiła 'Ty i tak sie do niego odezwiesz, nie wytrzymasz'. Nie ma w tym żadnej wiary w człowieka, żadnego wsparcia a czasem ktoś tego może potrzebować... To, że ktoś popełnił błąd, nie znaczy, że wycofa się ze swojej decyzji.. Każdej z nas tutaj jest ciężko, KAŻDA popełnia lub popełniała błędy po rozstaniu. Być może po prostu tak musi być. Być może to jest potrzeba dostania po raz kolejny kopa, żeby zrozumieć, że nie warto się starać już o ten związek.. |
2016-05-14, 22:36 | #520 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Cytat:
__________________
. |
||
2016-05-14, 22:45 | #521 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Edytowane przez celka2000 Czas edycji: 2016-06-07 o 19:08 |
2016-05-14, 22:46 | #522 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Do doopy z takimi koleżankami dziewczęta.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
2016-05-14, 22:50 | #523 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Celka, poważnie ktoś Ci tak powiedział? To musi być bardzo nieszczęśliwa kobieta, która być może nawet nie zdaje sobie sprawy z tego. Co by było, gdyby jej mąż/partner ją zdradzał, oszukiwał, albo gdyby po prostu nie byłaby szczęśliwa w tym związku? Pewnie ze strachu że nikogo nie znajdzie, tkwiłaby w tym związku.
Osobiście myślę, zw kobieta nie potrzebuje mężczyzny, by osiągnąć szczęście. Możemy być samowystraczalne i szczęśliwe same ze sobą. Widzisz, tęsknisz chociaż z Ci się wydawało, że już jest dobrze. Nie wiem co Ci doradzić, bo w Twoim przypadku urwanie kontaktu nie wchodzi w grę z tego co piszesz. Ale rozważ te wspólne wakacje jeszcze raz, to chyba nie jest dobry pomysł. Kladz się już spać, nie będziesz myśleć
__________________
. |
2016-05-14, 23:13 | #524 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Edytowane przez celka2000 Czas edycji: 2016-06-06 o 14:21 |
2016-05-14, 23:39 | #525 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Swoją drogą dalej robi "podchody", dzisiaj miał mi za złe, że nie zaproponowałam mu żeby jechał z nami na wycieczkę. On mnie jakoś nie chciał zabrać do aquaparku... Ups, miał iść z dzieckiem i kochanką... Na sympatii znalazłaś konto tego exa ostatniego? OT: oglądał ktoś eurowizję? Szpak przez telewidzów został bardzo wysoko oceniony, na trzecim miejscu. Przez jury skończyliśmy na 8.
__________________
. |
|
2016-05-15, 07:23 | #526 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 77
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Tak więc daruj sobie to żalenie się innym na zue forum
__________________
www.dobryklik.pl |
|
2016-05-15, 09:20 | #527 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Edytowane przez celka2000 Czas edycji: 2016-06-07 o 19:07 |
2016-05-15, 09:32 | #528 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 16
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Od zerwania kontaktu minęło 1, 5 miesiąca... Było lepiej, a ostatnio znowu czuję się jak zaraz po zerwaniu... Dlaczego tak jest? Dlaczego ja cierpię, kiedy on jest szczęśliwy z inną? Z którą zaczął sie spotykac, UWAGA! Tydzien po rozstaniu ze mną. Miałam ochotę napisac do niego wczoraj, jestem żałosna... Na szczęście tego nie zrobilam.
Wszystko się wali, ostatnio tez nie zdalam egzaminu na prawo jazdy. Wyszlam z WORDU i rozplakalam się. Wydawało mi się, że trzymam się jakos, a od wczoraj nie przestaje płakac... Zazdroszczę wam dziewczyny, że dajecie radę, ja chyba nie umiem... Jestem bardzo słabym człowiekiem. Edytowane przez Nicky_ta Czas edycji: 2016-05-23 o 15:19 |
2016-05-15, 09:47 | #529 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Edytowane przez celka2000 Czas edycji: 2016-06-06 o 14:25 |
2016-05-15, 11:29 | #530 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Celka - rozbawił mnie Twój ostatni wpis. Jeszcze Cię oskarżą o stalking :-P
Nicky_ta - a myślisz że my tu silne jesteśmy i nigdy nie płaczemy za byłymi? Absolutnie tak nie jest. Wszystkim zdarzają się słabsze dni. Nawet ja czasem płaczę za tym gnojkiem, chociaż szkoda na niego nawet jednej łzy. I tak uważam, że jesteś bardzo silna, w chwili obniżenia samopoczucia chciałas się do niego odezwać, ale nie zrobiłaś tego. Brawo! Takie "smutne" dni będą się zdarzać jeszcze, ale coraz rzadziej. Uszy do góry. A egzaminem się nie przejmuj. Znam świetnych kierowców który kilka razy zdawali egzamin.
__________________
. |
2016-05-15, 11:38 | #531 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Mieliśmy się dziś spotkać, ale się nie spotkamy. Ja nie widzę żadnego sensu. Napisałam mu, że brak w tym wszystkim wzajemności, po czym on zarzucił, że nie będzie o mnie zabiegał i pokazał mi już czerwoną kartkę, wiec się rozstaliśmy.
On nie bierze pod uwagę, że mi też jest ciężko, nie pomaga w tym. Niestety, jeśli komuś nie zależy, to choćbym stanęła na rzęsach, niczego nie zmienię.
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
2016-05-15, 11:40 | #532 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 148
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Nicky_ta, wiekszosc moich znajomych zdawała kilka razy, rekordzistka w moim gronie zdała za 9, za to za pierwszym chyba nikt. Nie ma sie co przejmować A co do byłego, tak to chyba jest, w gorszych chwilach brakuje tej osoby bardziej chyba.
U mnie dzisiaj gorzej, znowu mydlenie oczu. Nie poszedł za mna bo to ja go olałam wychodząc, nie chciał tak mowić ale sie zdenerwował i nie panuje nad sobą, kocha i chce ze mna byc. Wiem, ze kocha, ale ma ogromny problem ze sobą. Tylko to nie daje mu prawa do takich zachowań, a ja nie wiem jak mu pomoc. Jestem wyczerpana i nie wiem co robic, czuje sie jakbym miała wyprany mózg. |
2016-05-15, 12:02 | #533 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Cytat:
Trzymaj się
__________________
. |
||
2016-05-15, 12:11 | #534 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Kiedy o mnie zabiegał? Nigdy. To ja zawsze za nim biegałam.Ale on nie będzie tego robił, bo KTOŚ WCZEŚNIEJ (mój poprzedni ex) już o mnie zabiegał i bardzo mnie to cieszyło. Ja się nie przejmuję, ja nie chcę do niego wracać. Zwodził mnie znowu, ale tylko "zapomniał" wspomnieć, że mu na mnie nie zależy. Zadzwoniłam do niego przed chwilą, powiedzial, że nie bedzie za mną chodził, bo on niczego nie zrobił, powiedział cześć i się rozłączył standardowo, jak ja mogłam być z kimś takim, kto ma mnie za nic.
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. Edytowane przez oh Mandy Czas edycji: 2016-05-15 o 12:17 |
|
2016-05-15, 12:44 | #535 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 2 028
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
witam
zrobiłam sobie pyszna , pachnącą czekoladową kawę z mlekiem i melduję się . Jak pisałam wczesniej sprawa mnie nie dotycze=y ale jestem tu tylko i wyłącznie w celu wspierania was. Dziewczyny dziś sprawiamy sobie jedna małą przyjemnośc kawa spacer albo dobry film...może byc wszystko ważne alby o sobie nie zapominac i sprawiać sobie małe przyjemności. Na tych dupkach świat się nie kończy uwierzcie mi \
__________________
|
2016-05-15, 12:55 | #536 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 148
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Michalova, podziwiam, ze jestes tak silna! Jestes ogromna motywacja na tym wątku
ohMandy - facet porażka, potraktować tak kogos. Z twoich wiadomości zrozumiałam tyle, ze planowaliście ślub ale sie rozstaliście, a teraz on to wszystko olewa? Przepraszam jesli to zbyt osobiste i nie chcesz odpowiadać. Angelina - ale mi narobilas smaka na taka kawę, a tu brak sił by sie ruszyć z kanapy |
2016-05-15, 13:09 | #537 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
|
2016-05-15, 13:31 | #538 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 386
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
ohMandy, Twój ex nie jest wart Ciebie.
Angelina, ja też tak sobie tłumaczę, że na facetach się świat nie kończy. Poza tym gdyby im faktycznie na nas zależało, nie byłoby tych wszystkich rozstań, bo jak facet kocha to się stara i nie pozwala odejść. Kiedyś usłyszałam tekst, że tego kwiatu jest pół światu, a trzy czwarte (nie będę przeklinać .... warte |
2016-05-15, 13:52 | #539 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 2 028
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
dokładnie, chociaż ja się wściekałam kiedy ktos tak do mnie mówił. Dzis wiem, że najważniejsze jest aby wciąz pamietac o sobie. Ludzie się pojawiają w naszym zyciu i znikaja. Część z nich zostaje na zawsze a część odchodzi w zapomnienie i uwierzcie mi, że za jakiś czas będziecie się smieać z tych facetów..i pluc sobie w brodę , że tak długo rozpaczałyście.
__________________
|
2016-05-15, 14:27 | #540 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 148
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Mała aktualizacja, miał przyjechac dzisiaj porozmawiac. Napisał czy o 17 moze byc, ja nie odpisałam bo miałam za sobą ciężka i nieprzespana noc, wiec odłożyłam telefon i odpoczywalam. Potem napisał "nie to nie" bo nie odpisałam, wiec stwierdziłam, ze to przesada, skoro nie moze nawet przyjechac bo ja nie byłam pod telefonem. Ja w czwartek jechałam do niego na uczelnie, bo sie umówiliśmy, kupiłam mu jedzenie, nie odpisywał ale przyjechałam bo wolałam zaryzykować i byc tam niz nie pojechać. Okazało sie ze zaspał, ale trudno. Pokłóciliśmy sie i powiedział ze mnie trzeba wspierać a ja mam gdzieś ze on ma złamana nogę (3 dni z rzędu jechałam do niego, w czasie matur, zeby przywieźć mu jedzenie), ze ja nic nie doceniam i mi zle tylko bo "gowno" doceniam. Zawsze jak robi dla mnie cos miłego dziękuje, mowie ze doceniam. Ale zdenerwowałam sie i powiedziałam ze nie będę doceniać mówienia ze jestem żałosna, mijania mnie bez słowa, wyzywania sie na mnie, słownej agresji. Wyszło na to, ze to ja jestem najgorsza i niewdzięczna i to moja wina, ze on nie przyjedzie... Najgorsze jest to ze ja zaczynam czuć sie winna i myślec, ze moze faktycznie to przeze mnie
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:17.