Rozstanie z facetem XXXV - Strona 75 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-07-12, 08:49   #2221
asiica
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez Natka19900 Pokaż wiadomość
Asica - bardzo mi przykro, ze tak wyszlo ale ten opis niestety idealnie pasuje do moich wypowiedzi na temat co niektorych relacji. Przeczytaj sobie.... Dobrze, ze to wyszlo teraz, a nie za 4 miesiace, albo cholera wie kiedy. Bo bys analizowala, zastanawiala sie co zrobilas zle, a tak to masz czarno na bialym. I trzeba ruszyc do przodu, co mysle, ze cala sytuacja bardzo Ci ulatwi.
Eh, wiem, że byłam naiwna sądząc, że u mnie jest inaczej. Ale on jest naprawdę dobrym aktorem, był w stanie udawać przede mną, moimi przyjaciółmi i rodziną porządnego człowieka przez ponad 1,5 roku. Do tego on naprawdę przechodził przed naszym rozstaniem jakiś kryzys, tego samego dnia kiedy mnie rzucił, rzucił też pracę, więc miałam solidne podstawy podejrzewać, że niektóre sprawy po prostu go w tamtej chwili przerosły, zresztą już wcześniej podejrzewalam u niego jakieś stany depresyjne, ale on pod żadnym pozorem nie chciał się z tym zgłosić do specjalisty (tak, wiem, jak to brzmi, ja jednak cały czas delikatnie próbowałam go przekonać... ). Wiele razy pytałam go, czy to ma jakikolwiek związek z nami, czy chce mi o czymś powiedzieć albo po prostu się wygadać, ale wiecznie słyszałam tylko, że ma problem ze sobą, nie radzi sobie z tym, ale że to dotyczy tylko i wyłącznie jego, że po prostu musi kilka spraw przemyśleć... Tego dnia, kiedy powiedział, że musi odejść, był w tak strasznym stanie psychicznym, że bałam się go wypuścić z domu w obawie że coś sobie zrobi. Potem, mówił mi, że był w końcu u psychologa, że ta rozmowa mu pomogła, że dowiedział się, że powinien być sam, żeby nie skrzywdzić już nikogo tak jak mnie. Dobre, co?

Więc naprawdę miałam podstawy by sądzić, że to jednak nie chodzi o tą trzecią i byłam o tym przekonana aż do wczoraj...

I tez się cieszę, że to wyszło teraz, a nie później, żałuję tylko, że zdążyliśmy wynająć razem to mieszkanie, bo teraz tylko same problemy z tym. I żeby było śmieszniej, to on na nie nalegal, to on się z niego bardziej cieszył, to jemu się bardziej do niego spieszylo, to on sam z siebie po nocach skręcal meble, rozpakowywal, układał, sprzątał... Eh.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
asiica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-12, 08:59   #2222
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

asiica - tak czy siak jest jakiś niezrównoważony...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-12, 09:08   #2223
Natka19900
Raczkowanie
 
Avatar Natka19900
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 121
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Asiica - sorry, ale robil z siebie biedactwo, boroczka, styranego problemami czlowieka, a jest po prostu DOBRYM aktorem. Tobie mowi, ze powinien byc sam, a tu juz ma laske na boku. No aktor i manipulant. Jeszcze jak prawie kazdy - tchorz, bo nie potrafi sie po prostu przyznac........ Dupek i tyle.
A mowisz, ze to on Cie namowil na mieszkanie. Mnie moj namowil na dziecko i co? Tak samo poszedl w☠☠☠☠u.
__________________
Moj nick jest wynikiem desperackiej proby zarejestrowania sie. Natka nie jest od imienia, a cyfry to nie moj rocznik

Dzidzius - 25.11.2016 - a moze bedzie grudniowy

Jak moze byc jeszcze lepiej?
Natka19900 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-12, 09:43   #2224
sundaville
Rozeznanie
 
Avatar sundaville
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 881
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

W większości tych historii tu opisywanych zauważam jedną prawidłowość. Jacy to oni nie są teraz poszkodowani...
Pierwszy raz po rozstaniu jestem w takiej sytuacji, że zaczęłam szukać błędów w sobie, bo usłyszałam parę słów od niego na sam koniec, które teraz siedzą mi w głowie.
Byłam w paru związkach (to nie jakaś zawrotna liczba ) ale zawsze po rozpadzie związku (i bez znaczenia kto kończył) nie szukałam winy w sobie, nie czułam, że to całkowicie moja wina. Po prostu, nie wszyscy do siebie pasują. A teraz... Teraz pierwszy raz czuje, że zaczynam wariować i myślę, że rzeczywiście to tylko ja robiłam błędy, a jego wybielam sama przed sobą...
Co jest
sundaville jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-12, 10:21   #2225
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Mnie nie dziwi,że czujesz poczucie winy.
Mnie też ono zżerało wręcz.
Moi rodzice też uważali,że to moja wina bo "kto by ze mną wytrzymał".
Serio?
Taka ku*wa straszna byłam, że trzeba było mi mówić " jesteś po*ebana" " spierd..." "Wypie...." "Odwal się" " głupia" "mam cie w de" " nienawidzę cię"?
Tak byłam zła. Zła sama dla siebie.
W momencie w którym coś mi nie grało, powinnam podziękować za znajomość. Może teraz bym nie czuła takiego wstretu do facetów i wręcz strachu ze ktoś mnie znowu zacznie źle traktować. Że opuszczę garde i znowu się zacznie.
Eh...
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-12, 11:41   #2226
sundaville
Rozeznanie
 
Avatar sundaville
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 881
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez Barbarella05 Pokaż wiadomość
Mnie nie dziwi,że czujesz poczucie winy.
Mnie też ono zżerało wręcz.
Moi rodzice też uważali,że to moja wina bo "kto by ze mną wytrzymał".
Serio?
Taka ku*wa straszna byłam, że trzeba było mi mówić " jesteś po*ebana" " spierd..." "Wypie...." "Odwal się" " głupia" "mam cie w de" " nienawidzę cię"?
Tak byłam zła. Zła sama dla siebie.
W momencie w którym coś mi nie grało, powinnam podziękować za znajomość. Może teraz bym nie czuła takiego wstretu do facetów i wręcz strachu ze ktoś mnie znowu zacznie źle traktować. Że opuszczę garde i znowu się zacznie.
Eh...


Pewnie od rodziców usłyszę to samo co Ty, będą to słowa mówione w żartach, ale w tym momencie nie jest mi do śmiechu.
Z resztą od ludzi w pracy, niektórych znajomych wiele razy słyszałam, że "to już czas" mam się związać z pierwszym lepszym facetem, który okaże zainteresowanie moją osobą, bo panuje przekonanie, że już dawno powinnam założyć rodzinę? WTF? Byłam sama trzy lata i połowa mężczyzn, których wtedy poznawałam okazywało się zajętych i chętnych na skok w bok (oczywiście takie sprawy też wychodziły po czasie). Sory, ale mnie taki układ nie interesuje....
I jak tu zaufać nowo poznanej osobie
sundaville jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-12, 13:42   #2227
feelin_soo_me
Zadomowienie
 
Avatar feelin_soo_me
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 987
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

witam wszystkim.

Nie jest to najprzyjemniejsze dolaczac do tego watku ale mam nadzieje ze pomoze mi on oraz wy w obencej sytuacji. Co prawda nie wiem jeszcze czy u mnie to juz rozstanie, ale jest blisko. Nawalilam w zwiazku, zrobilam awanture o nic (nie pierwszy raz), takze to moja wina. Teraz chlopak potrzebuje czasu, aczkolwiek mowi jasno ze nie potrafi obiecac ze mi wybaczy. Awantura byla w sobote, dzisiaj jest wtorek. Od tego czasu sie nie widzielismy. Kontakt mamy pisemny, z reguly to ja pisze jak bardzo mi przykro. Przez ostatnie dni wariowalam, nie moglam spac, jesc, dopiero teraz troche sie uspokoilam. Moze dzieki temu ze czuje jeszcze jakas nadzieje, bo w sobote powiedzial mi ze zabilam jego uczucia calkowicie - to byl dla mnie dramat.

Wiem ze musze byc twarda, nie robic dramatow, nie narzucac sie. Dajcie mi jakos sile...
feelin_soo_me jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-07-12, 13:54   #2228
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Mnie też nie interesuje.

Moi rodzice teraz nic nie gadają mi w tym stylu. Na szczęście już nie bo szlag by mnie jasny trafił.
Ja mam dopiero 22 lata, także nie mam parcia na męża/Zone/ partnera/partnerkę. Jak widać po moich postach jest wręcz na odwrót.

Czy chciałabym kiedyś być w szczęśliwym, zgranym, fajnym związku? A jakże, kto by nie chciał.
Ale zdecydowanie to "NIE jest czas".
A już na pewno nie z facetem, jak narazie. Mam ich serdecznie dość.
Mam znajomych, przyjaciół i swoje życie - jest mi dobrze samej.
Z eks jesteśmy znajomymi i też dobrze się z tym czuję.
Życzę mu szczęścia i tako.
A ja sobie sama świetnie radzę.
Czasem owszem czuję się samotna, ale wtedy du pa w troki i albo basen,kino,spacer,rowery, gdzieś na miasto ze znajomymi i tak czas leci.
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-12, 13:55   #2229
michalova
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Natka - nigdy nie pomyślałam w ten sposób. Ona jest rocznik '96, więc jak zaczęliśmy się spotykać to miała prawie 11 lat. Ale mnie bardziej przeraża to, że ona rok temu maturę zdawała. No szok.
Miło się czyta o tym jak przezywasz teraz ciążę. Naprawdę
Asiica - mój udawał przez prawie 9 lat. Nikt w życiu złego słowa by na niego nie powiedział. Nikt nie chciał wierzyć, że się puścił. No i wszyscy uważali nas za idealną parę. Baaa, jego rodzina nie ma pojęcia co się u nas dzieje, do teraz mówią wprost że jesteśmy takim dobrym małżeństwem.
Kurde, co tacy ludzie mają w głowach... Twój nalegal na mieszkanie, a chwilę później zrobił to co zrobił, a mój już miał inną na boku, a ze mną planował drugie dziecko za maksymalnie 6 miesięcy. Jak tak można???
Barbarella - ja też się boję, że już nigdy żadnemu mężczyźnie nie będę umiała zaufać.
__________________
.
michalova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-12, 14:34   #2230
xxsven
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 148
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Dziewczyny, tak trochę z innej bajki - ile macie rozstań za sobą? Ktore przeżywaliście najmocniej/jak długo sie zbieralyscie? Jaka jest według was najcenniejsza lekka wyniesiona z rozstań albo co dobrego wyniosłoście z nich?

Ja na przykład zbierałam sie rok, po pierwszym poważnym zwiazku, który trwał półtora roku. Ta tragicznie przechodziłam to rozstanie ze niewiele z tego pamietam ��
xxsven jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-12, 15:08   #2231
michalova
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Sven. To tak naprawdę moje pierwsze poważne rozstanie. Wcześniej nie byłam w poważnym związku. Z innymi wcześniej łączyły mnie tylko takie krótkie znajomości. No ale ja mojego męża poznałam jak miałam 15 lat, więc...
__________________
.
michalova jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-12, 15:11   #2232
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Takich poważnych związków?
Dwa, takie naprawdę naprawdę poważne.
Czego się nauczyłam?
Ze po pierwsze- nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki.
Po drugie- nie ma co być z kimś z kim się nie czuje dobrze,nie jestem szczęśliwa.
Po trzecie- szacunek do siebie to podstawa plus czujność, ciągła czujność.
Po czwarte też ważne- jak facet albo laska mówi " to koniec" a później chce wrócić, to niech lepiej zje wiadro robaków. Jak się mówi A to trzeba powiedzieć B. Nie ma rozstan i powrotów, związek to nie bumerang.
Jak któreś powie "nie wiem co czuję, chce przerwy" to się mówi " przerwy to ja w podstawówce między lekcjami miałam. Albo koniec i sayonara, albo pracujemy nad nami, jak wyjdzie zobaczymy".

Też co się nauczyłam - być w związku egoistka. Dawać tyle ile się otrzyma,ani kropli mniej ani więcej.
Jak da się mniej to będzie to wypomniane, a jak więcej - to druga strona może to wykorzystać.

To tyle jak na daną chwilę,jak mi coś przyjdzie do łba, to napiszę jeszcze.
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-12, 15:54   #2233
sundaville
Rozeznanie
 
Avatar sundaville
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 881
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Ja poważnych rozstań mam za sobą cztery. Dwóch pierwszych nie przeżywałam jakoś mocno, żeby nie napisać w ogóle... To były jakieś młodzieńcze miłostki, gdzie nawet po rozstaniu utrzymywaliśmy jakiś chwilowy kontakt, po prostu uczucie się wypaliło z obydwu stron...

Później już było tylko gorzej. Następny facet, piękne zauroczenie, bardzo intensywny czas, dużo z tego związku wyniosłam i nagle to on zdecydował, że to koniec... Przeżywałam strasznie, ale pomógł mi znajomy, który też był świeżo po rozstaniu i jakoś we dwójkę było lepiej, to on mi zajął czas, to do niego dzwoniłam jak nagle poczułam się źle, z jego strony było to samo, po prostu pustkę po rozstaniu wypełnił mi on. Ale długo miałam ex w głowie, długo porównywałam każdego z nim, nie mogłam wejść w kolejną relację.

No i teraz po raz kolejny "nie wyszło" to rozstanie jest inne, uważam, że po prostu mój były zachował się bardzo niedojrzale. Nie potrafię poradzić sobie z uczuciem, że zaczęłam się o to obwiniać, że to ja jestem "tą zła", chociaż ludzie dookoła dają mi powody czarno na białym, że tak nie jest, że nie mam powodu się obwiniać, a ten gówniarz nie wie czego od życia chce i chyba nie potrafi być w dojrzałym związku.

Chyba nie ma dobrej rady i chyba samo przechodzi po pewnym czasie...

Edytowane przez sundaville
Czas edycji: 2016-07-12 o 15:58
sundaville jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-12, 16:05   #2234
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Czas jest najlepszym lekarstwem. To prawda
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-12, 16:14   #2235
sundaville
Rozeznanie
 
Avatar sundaville
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 881
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez Barbarella05 Pokaż wiadomość
Czas jest najlepszym lekarstwem. To prawda
Albo klin klinem
Chociaż to rada na pewno nie dla wszystkich...
sundaville jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-12, 16:16   #2236
xxsven
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 148
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Michalova, śledzę Twoja historie juz z poprzedniego wątku rozstaniowego, podziwiam Cie za to ile masz w sobie siły w tej całej sytuacji. Ale przynajmniej juz nie zmarnujesz ani chwili z kims, kto kompletnie na Ciebie nie zasługiwał. No i powoli chyba juz idzie ku lepszemu?

Ja czesto słyszę, ze pierwsze rozstanie przezywa sie najbardziej. Wlasnie przez to, ze nie ma sie porównania, każda osobe porównuje sie do tej poprzedniej, ciezko sobie wyobrazic bycie w innym zwiazku.

A co do wniosków i lekcji z rozstań, bardzo prawdziwe, ale w jakis sposob smutne. Ja byłam bardzo naiwna i bardzo zakochana, wiec moja lekcja była całkiem oczywista - roznie bywa w zyciu, wszystko moze sie zmienic i nie mozna za nic sobie dać ręki uciąć. Z "kocham Cie najbardziej na swiecie" do "wypier..." mozna przejść z prędkością światła.
xxsven jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-12, 16:47   #2237
the rock
Zakorzenienie
 
Avatar the rock
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: zagłębie:)
Wiadomości: 16 194
GG do the rock
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez feelin_soo_me Pokaż wiadomość
witam wszystkim.

Nie jest to najprzyjemniejsze dolaczac do tego watku ale mam nadzieje ze pomoze mi on oraz wy w obencej sytuacji. Co prawda nie wiem jeszcze czy u mnie to juz rozstanie, ale jest blisko. Nawalilam w zwiazku, zrobilam awanture o nic (nie pierwszy raz), takze to moja wina. Teraz chlopak potrzebuje czasu, aczkolwiek mowi jasno ze nie potrafi obiecac ze mi wybaczy. Awantura byla w sobote, dzisiaj jest wtorek. Od tego czasu sie nie widzielismy. Kontakt mamy pisemny, z reguly to ja pisze jak bardzo mi przykro. Przez ostatnie dni wariowalam, nie moglam spac, jesc, dopiero teraz troche sie uspokoilam. Moze dzieki temu ze czuje jeszcze jakas nadzieje, bo w sobote powiedzial mi ze zabilam jego uczucia calkowicie - to byl dla mnie dramat.

Wiem ze musze byc twarda, nie robic dramatow, nie narzucac sie. Dajcie mi jakos sile...
Jesteś w podobnej sytuacji jak ja... To ja się czepiałam i zrobiłam 2-3 razy awanturę... Powiedział, że czym bardziej mi odbija tym bardziej go wkurzam i odcina się ode mnie...
My gadaliśmy w czwartek wieczorem... Kazał mi o nim zapomnieć do jutra...
Jutro pewnie mnie rzuci, bo tak czuję choć mam WIELKĄ nadzieję, że się mylę i damy sobie jeszcze jedną szansę

24 pier&^%one godziny
__________________
Bo to JA jestem najważniejsza ! ! !

regeneruję włosy - start 11.11.11
Ewka i nie tylko 22.10.12
- 25 kg
the rock jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-12, 16:48   #2238
michalova
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Sven - psychicznie już jest dobrze. Nie spodziewałam się, że pójdzie mi to tak gładko. Nie wiem, może przez to, że musimy mieć ciągle kontakt i przez to tak do końca nie czuję, że go straciłam? Bo w sumie ostatnie dni były takie "normalne". Do południa w pracy, po południu braliśmy Młodego w jakieś fajne miejsce. Czasami jest do tego stopnia normalnie, że jak idziemy obok, czy jedziemy w aucie to mam odruch żeby złapać go za rękę. Nie wiem jak to opisać... Wczoraj był taki moment zwrotny trochę. Przysnęłam wieczorem jak on był u nas i mi się przyśnili (mąż z kochanką). Zdenerwowało mnie to bardzo, nie zabolało, po prostu wkurzyło. Wykapałam się, napisałam tutaj i poszłam spać. On pojechał do domu jak spałam. Dzisiaj stwierdził, że mu przykro bo myślał, że posiedzimy i pogadamy, a ja zajęłam się telefonem i poszłam spać. Powiedziałam mu wprost, że nie mogłam wczoraj na niego patrzeć. I myślę, że czas wrócić do ochłodzenia kontaktów. Ostatni miesiąc, czy nawet dłużej tutaj mieszkał, mimo że już wynajmuje mieszkanie. Jakoś tak wyszło, że często zostawał na noc, sprzątał, prał, gotował. Tak jak gdyby nic. I teraz poczułam, że nie chcę tak. Niech on sobie mieszka tam, my z Małym tutaj. Niech przyjeżdża do dziecka tak często jak chce, my też możemy czasem razem posiedzieć ale nie dzień w dzień.
Także w skrócie - psychicznie jest spoko, a jeżeli chodzi o formalności, to trochę gorzej. Skomplikowana sprawa.
U mnie jeden poważny związek, ale też dużo się nauczyłam i mam zamiar to trenować. Najważniejsze: być egoistą, w takim zdrowym stopniu. Nie zgrywać męczennicy, która wszystko wytrzyma, zniesie, wybaczy. Przekroczone granice ciągle się przesuwają. Pierwszy sygnał ostrzegawczy powinien być jedynym. I ufać swojej intuicji. W 100%!
__________________
.
michalova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-12, 16:49   #2239
feelin_soo_me
Zadomowienie
 
Avatar feelin_soo_me
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 987
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Ojjjj jak ja to znam:/
Trzymam kciuki.
Nie ma nic gorszego niż niepewność i czekanie.


Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
feelin_soo_me jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-12, 16:52   #2240
the rock
Zakorzenienie
 
Avatar the rock
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: zagłębie:)
Wiadomości: 16 194
GG do the rock
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez xxsven Pokaż wiadomość
Ja czesto słyszę, ze pierwsze rozstanie przezywa sie najbardziej. Wlasnie przez to, ze nie ma sie porównania, każda osobe porównuje sie do tej poprzedniej, ciezko sobie wyobrazic bycie w innym zwiazku.
Ja byłam kiedyś w związku małżeńskim... mój mąż mi tak dokopał, że cieszyłam się że to koniec...

Teraz kocham 100x bardziej i 1000000 x bardziej mnie boli

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Cytat:
Napisane przez feelin_soo_me Pokaż wiadomość
Ojjjj jak ja to znam:/
Trzymam kciuki.
Nie ma nic gorszego niż niepewność i czekanie.


Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Poprosiłam go o szansę dla nas, a on mi kazał czekać

Jak psychopatka przejechałam dziś obok jego domu wracając z pracy... bałam się, że nie będzie jego samochodu co by znaczyło, że u kogoś jest...
Cholernie się boję że jutro moje życie się skończy ale nie chcę płakać, rozmawiać czy namawiać jeśli powie że to koniec, to chcę to przyjąć z podniesiona głową
__________________
Bo to JA jestem najważniejsza ! ! !

regeneruję włosy - start 11.11.11
Ewka i nie tylko 22.10.12
- 25 kg
the rock jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-12, 16:53   #2241
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez xxsven Pokaż wiadomość
Michalova, śledzę Twoja historie juz z poprzedniego wątku rozstaniowego, podziwiam Cie za to ile masz w sobie siły w tej całej sytuacji. Ale przynajmniej juz nie zmarnujesz ani chwili z kims, kto kompletnie na Ciebie nie zasługiwał. No i powoli chyba juz idzie ku lepszemu?

Ja czesto słyszę, ze pierwsze rozstanie przezywa sie najbardziej. Wlasnie przez to, ze nie ma sie porównania, każda osobe porównuje sie do tej poprzedniej, ciezko sobie wyobrazic bycie w innym zwiazku.

A co do wniosków i lekcji z rozstań, bardzo prawdziwe, ale w jakis sposob smutne. Ja byłam bardzo naiwna i bardzo zakochana, wiec moja lekcja była całkiem oczywista - roznie bywa w zyciu, wszystko moze sie zmienic i nie mozna za nic sobie dać ręki uciąć. Z "kocham Cie najbardziej na swiecie" do "wypier..." mozna przejść z prędkością światła.
Dokładnie tak. U mnie to był pierwszy związek. Ale żyję teraz w przeświadczeniu (a przynajmniej w nadziei), iż jeśli z tym się uporam to już nic mnie nie złamie
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-12, 17:00   #2242
feelin_soo_me
Zadomowienie
 
Avatar feelin_soo_me
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 987
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Ehh.. Wiem jaki to strach, sama nie pamiętam kiedy ostatni raz tak się bałam. Musisz być silna. Czyli jutro się spotkacie?

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
feelin_soo_me jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-12, 17:04   #2243
the rock
Zakorzenienie
 
Avatar the rock
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: zagłębie:)
Wiadomości: 16 194
GG do the rock
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez feelin_soo_me Pokaż wiadomość
Ehh.. Wiem jaki to strach, sama nie pamiętam kiedy ostatni raz tak się bałam. Musisz być silna. Czyli jutro się spotkacie?

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Teoretycznie poprosił mnie o czas do środy... jutro jest środa więc będę czekała na jego ruch. Jeąli się nie odezwie, to spakuję jego rzeczy i w czwartek rano, przed pracą, zostawię mu je na wycieraczce
Nie mam siły patrzeć na jego szczoteczkę do zębów, jego maszynkę do golenia czy żel pod prysznic...
Nie będę już spała w jego koszulkach.
__________________
Bo to JA jestem najważniejsza ! ! !

regeneruję włosy - start 11.11.11
Ewka i nie tylko 22.10.12
- 25 kg
the rock jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-12, 17:07   #2244
feelin_soo_me
Zadomowienie
 
Avatar feelin_soo_me
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 987
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

A w między czasie rozmawiacie? Odzywał się coś?

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
feelin_soo_me jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-12, 17:09   #2245
the rock
Zakorzenienie
 
Avatar the rock
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: zagłębie:)
Wiadomości: 16 194
GG do the rock
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez feelin_soo_me Pokaż wiadomość
A w między czasie rozmawiacie? Odzywał się coś?

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
nie, nic, zero... powiedziała żebym sie nie odzywała więc tak zrobiłam
dlatego tym bardziej boję się, że to koniec...
__________________
Bo to JA jestem najważniejsza ! ! !

regeneruję włosy - start 11.11.11
Ewka i nie tylko 22.10.12
- 25 kg
the rock jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-12, 17:29   #2246
feelin_soo_me
Zadomowienie
 
Avatar feelin_soo_me
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 987
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez the rock Pokaż wiadomość
nie, nic, zero... powiedziała żebym sie nie odzywała więc tak zrobiłam
dlatego tym bardziej boję się, że to koniec...
Hmmm... prawie tydzien. jak wytrzymalas ?
U mnie nie ma zadnej "daty", jedynie powiedzial, ze narazie minely 3 dni a on potrzebuje duzo wiecej :/
Jest ciezko, zyje w zawieszeniu, nie mam ochoty na nic. Ide do pracy gdzie jestem bezproduktywna, wracam do domu i mimo ze mam opracowanie do zrobienia na piatek to nawet nie zaczelam i nie zamierzam. nie widze sensu w niczym :/
Zazdroszcze dziewczynom, ktore potrafia sie nie przejmowac. sa chyba z innej gliny. Moj sukces dzisiaj to taki ze zjadlam wiecej niz w ciagu ostatnich 3 dni razem wziete...
feelin_soo_me jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-12, 17:43   #2247
the rock
Zakorzenienie
 
Avatar the rock
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: zagłębie:)
Wiadomości: 16 194
GG do the rock
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez feelin_soo_me Pokaż wiadomość
Hmmm... prawie tydzien. jak wytrzymalas ?
U mnie nie ma zadnej "daty", jedynie powiedzial, ze narazie minely 3 dni a on potrzebuje duzo wiecej :/
Jest ciezko, zyje w zawieszeniu, nie mam ochoty na nic. Ide do pracy gdzie jestem bezproduktywna, wracam do domu i mimo ze mam opracowanie do zrobienia na piatek to nawet nie zaczelam i nie zamierzam. nie widze sensu w niczym :/
Zazdroszcze dziewczynom, ktore potrafia sie nie przejmowac. sa chyba z innej gliny. Moj sukces dzisiaj to taki ze zjadlam wiecej niz w ciagu ostatnich 3 dni razem wziete...
Jak wytrzymałam... w weekend wylewałam łzy w rękaw mojemu byłemu... analizowałam z nim zachowanie M... prosiłam żeby powtarzał, że wszystko będzie dobrze
Wczoraj było bardzo źle... jak wróciłam z pracy to tylko płakałam
Dzisiaj musiałam jechać do Oświęcimia trochę czasu mi minęło... teraz pozamulam, pójdę do wanny i może uda mi się zasnąć, co jest trudne

Nie jadłam niemal nic od czwartku
Jest źle i boję się, że jutro będzie jeszcze gorzej
__________________
Bo to JA jestem najważniejsza ! ! !

regeneruję włosy - start 11.11.11
Ewka i nie tylko 22.10.12
- 25 kg
the rock jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-12, 17:48   #2248
feelin_soo_me
Zadomowienie
 
Avatar feelin_soo_me
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 987
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez the rock Pokaż wiadomość
Jak wytrzymałam... w weekend wylewałam łzy w rękaw mojemu byłemu... analizowałam z nim zachowanie M... prosiłam żeby powtarzał, że wszystko będzie dobrze
Wczoraj było bardzo źle... jak wróciłam z pracy to tylko płakałam
Dzisiaj musiałam jechać do Oświęcimia trochę czasu mi minęło... teraz pozamulam, pójdę do wanny i może uda mi się zasnąć, co jest trudne

Nie jadłam niemal nic od czwartku
Jest źle i boję się, że jutro będzie jeszcze gorzej

Jeeeej... a ja myslalam, ze to tylko ja tak przezywam
Ja w sobote po klotni wymiotowalam z nerwow, pierwszy raz w zyciu.
Mam tak samo, obecnie gapie sie w seriale i czekam az bedzie mozna isc spac i modle sie zeby sen przyszedl szybko i zeby jak najwiecej czasu minelo.
Daj znac jutro jak poszlo.
feelin_soo_me jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-12, 17:55   #2249
the rock
Zakorzenienie
 
Avatar the rock
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: zagłębie:)
Wiadomości: 16 194
GG do the rock
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez feelin_soo_me Pokaż wiadomość
Jeeeej... a ja myslalam, ze to tylko ja tak przezywam
Ja w sobote po klotni wymiotowalam z nerwow, pierwszy raz w zyciu.
Mam tak samo, obecnie gapie sie w seriale i czekam az bedzie mozna isc spac i modle sie zeby sen przyszedl szybko i zeby jak najwiecej czasu minelo.
Daj znac jutro jak poszlo.
Nie wiem czy będę w stanie cokolwiek zrobić

Myślałam, że z wiekiem jest łatwiej... Że tylko nastolatki się tak zakochują

Ja mam 33 lata i płaczę jak dziecko
__________________
Bo to JA jestem najważniejsza ! ! !

regeneruję włosy - start 11.11.11
Ewka i nie tylko 22.10.12
- 25 kg
the rock jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-12, 18:06   #2250
xxsven
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 148
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Z tym moim pierwszym co sie tak długo zbierałam sie zeszłam, ale chyba dzisiaj koniec. Pisałam tu kilka razy, opisywałam go w poprzednich wątkach. Oboje mamy prace i mamy zero czasu, on wiecej i widzi sie co drugi dzien ze znajomymi, mielismy spędzić razem noc u niego a on powiedział ze wieczorem znajomi maja wpadać. Zapytałam czy to zart, pokłóciliśmy sie, powiedział ze robie mu spiny, ze on ma to w dupie i jedzie do domu, ze jestem popier..., pojechał do domu. Zostawił mnie zaryczana w środku miasta, musiałam tam sama wracac. Napisał ze on jedzie do domu i nie bedzie wracał, nie chce mnie widzieć i nie chce sie dogadywać, ze jak mi sie chce to mam do niego jechać ale bedą znajomi wiec moj problem.

I wiem, ze nie chce takiej osoby w swoim zyciu. Ale nie wyobrazam sobie innej, mam traumę po poprzednim razie kiedyzerwalismy i rok chciało mi sie płakać kiedy jakis inny facet mnie chociażby przytulał, nie umiem sobie wyobrazic kogos innego. Jestem w takiej rozsypce, ze nie wiem co mam robic.

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Ps: co gorsze, mamy autobus w tym samym koerunku wiec polowe drogi szedł kilka metrów przede mna mając mnie kompletnie gdzies
xxsven jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-09-20 18:48:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:15.