Rozstanie z facetem XXXV - Strona 86 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-07-26, 14:06   #2551
dotsx
Raczkowanie
 
Avatar dotsx
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 197
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez sandrasandia Pokaż wiadomość
Bo przyznaje ze po calej akcji i rozmowie z rodzicami, zadzwonilam do niego, pogadalam z nim o tym szybkim tempie i tak dalej i zebysmy sprobowali (jesli bedzie chciec, zadnej presji, blagania ani nic) na luzniejszych zasadach, bez wspolnego mieszkania, bez spiny, by sie odnalezc w tym wszystkim a powazniejsze decyzje podjac później, jak oboje będziemy tego chciec. Powiedzial, ze to przemysli...

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka
Wydaje mi sie, ze niepotrzebnie do niego dzwonilas... Skoro on nie dorosl do bycia z Toba w powaznym zwiazku a mowil, ze kocha to dlaczego mialoby to sie w najblizszej przyszlosci zmienic..? Skoro nie dorosl do tego przez cale poltora roku bycia razem to dlaczego mialby to teraz zrobic? I jeszszcze do tego koles Ci mowi ze.. TO PRZEMYSLI... no matko... czy on w ogole bierze Twoje uczucia pod uwage?

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Cytat:
Napisane przez sandrasandia Pokaż wiadomość
On nie dyktuje mi warunkow on po prostu chciał się rozstać, bo mysli ze po co byc razem jak oboje mamy sie meczyc ze soba. I teraz nic nie mówi mi jak ma być i powiedział że przemysli moja propozycje wyluzowania bez robienka wszystkiego razem. Wiem, ze możecie mnie uznac za naiwna i ze pewnie sie na tym przejade, ale ja wierzę w to, ze trzeba zawalczyc jak się czegos chce, a ja nie chce, by to się tak skończyło.... I gdybym dzisiaj z nim nie pogadala o tej drugiej opcji, to nawet jesli sie na to nie zgodzi jak sobie to przemysli, to nic juz nie poradze, ale przynajmniej wiem, ze zrobilam co mogłam. A wtedy myślę że bedzie mi łatwiej wziąć się w garść.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka
Absolutnie nie uwazam, ze jest naiwna.. sama bylam w takiej sytuacjii i wiele razy robilam rzeczy, ktore mialyby mi go przywrocic i teraz sie tego wstydze.. Widzac tylko to co opisalas, koles wydaje sie na kogos kto okej byl z Toba przez 1,5 roku niby wszystko okej, nagle chce skonczyc, ma dosc a mimo tego chce nadal sie "kumplowac".. moim zdaniem woz albo przewoz, bo inaczej koles bedzie mial Cie na tacy..

Oczywiscie to co zrobisz, to wylacznie zalezy od Ciebie. Moze ja jestem w bledzie, nie wiem..

Mimo wszystko nadal trzymam za Ciebie kciuki
dotsx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-26, 14:14   #2552
sandrasandia
Raczkowanie
 
Avatar sandrasandia
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 369
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez dotsx Pokaż wiadomość
Wydaje mi sie, ze niepotrzebnie do niego dzwonilas... Skoro on nie dorosl do bycia z Toba w powaznym zwiazku a mowil, ze kocha to dlaczego mialoby to sie w najblizszej przyszlosci zmienic..? Skoro nie dorosl do tego przez cale poltora roku bycia razem to dlaczego mialby to teraz zrobic? I jeszszcze do tego koles Ci mowi ze.. TO PRZEMYSLI... no matko... czy on w ogole bierze Twoje uczucia pod uwage?
Bierze, a ja biore jego. Widziałam jak się z tym meczyl (chociaz wtedy nie wiedzialam o co chodzi) i widzialam jak cierpi i placze kiedy mi wszystko wczoraj mowil.
Ja chce zeby to chociaz przemyslal w tako sposob, jak to bylo za szybkie tempo, nawet jesli to bylo 1,5 roku to moze po prpstu trzeba cos zmienic.
Nie wiem, to wszystko zdarzylo sie wczoraj... Moze jeszcze bede żałować, a może dobrze wyjde na tym, ze sprobowalam. To nie on podejmuje decyzje, bo w zwiazku decyzje podejmuje sie razem. Jesli mi powie po czasie, ze nie chce tak spróbować, to wtedy przyznaje mu racje, to nie ma sensu. Ale po prostu nie umiem teraz zrezygnować, z czegos co tyle dla mnie znaczylo, a jak bede wiedziec, ze sprobowalam, to bede mogla sie z tym w koncu pogodzic, tak uwazam.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Cytat:
Napisane przez dotsx Pokaż wiadomość
Wydaje mi sie, ze niepotrzebnie do niego dzwonilas... Skoro on nie dorosl do bycia z Toba w powaznym zwiazku a mowil, ze kocha to dlaczego mialoby to sie w najblizszej przyszlosci zmienic..? Skoro nie dorosl do tego przez cale poltora roku bycia razem to dlaczego mialby to teraz zrobic? I jeszszcze do tego koles Ci mowi ze.. TO PRZEMYSLI... no matko... czy on w ogole bierze Twoje uczucia pod uwage?

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------



Absolutnie nie uwazam, ze jest naiwna.. sama bylam w takiej sytuacjii i wiele razy robilam rzeczy, ktore mialyby mi go przywrocic i teraz sie tego wstydze.. Widzac tylko to co opisalas, koles wydaje sie na kogos kto okej byl z Toba przez 1,5 roku niby wszystko okej, nagle chce skonczyc, ma dosc a mimo tego chce nadal sie "kumplowac".. moim zdaniem woz albo przewoz, bo inaczej koles bedzie mial Cie na tacy..

Oczywiscie to co zrobisz, to wylacznie zalezy od Ciebie. Moze ja jestem w bledzie, nie wiem..

Mimo wszystko nadal trzymam za Ciebie kciuki
Dzieki za slowa wsparcia i kciuki

Wiem, ze kiedys moge tego zalowac. Ale ja siebie znam i jego jak nikogo innego. Nasza relacja plynnie przeszla w zwiazek i myślę ze jak nic juz nie wyjdzie z tego co pisalam wcześniej z pomyslem zeby zluzowac, to wiem ze damy rade utrzymac kontakt. Wiadomo bedzie dziwnie, bedzie ciezko, beda zgrzyty, ale znam nas, wiem ze on jest jednym z najlepszych ludzi jakich poznalam i wiem ze nie chce z tej relacji zrezygnowac. Uwazam, ze to by bylo glupie sie na niego teraz obrazic, znienawidzic tylko dlatego, ze zrobil, to co uwazal za sluszne dla nas obojga i ze wzgledu na to co czuje on i ja, nie moge go za to potepic, zwlaszcza ze wiem juz, ze meczyl sie z tym od ponad miesiąca, a ja dopiero 2 tygodnie temu zauwazylam, ze cos jest nie tak.
Boze, gdyby to wszystko moglo sie po prostu nigdy nie wydarzyć ((((

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka
sandrasandia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-26, 19:17   #2553
justka3a4
Raczkowanie
 
Avatar justka3a4
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 32
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Hej.

Podczytuję Was od niedawna, niby miałam nie pisać, ale czuję, że z Wami będzie mi łatwiej przebrnąć przez ten ciężki czas.

Byłam z chłopakiem 8 lat, a właściwie do 8 lat brakowało kilka dni i on zerwał.
2 lata temu przeprowadziliśmy się z naszych rodzinnych miast do innego większego, jednak ze względu na to, że za kilka miesięcy mam otrzymać mieszkanie od rodziców, mieliśmy w planach wrócić do mojego rodzinnego miasta. Tutaj on miał szukać pracy, ja już ją miałam załatwioną. Przez miesiąc lub dwa miał to być znowu związek na odległość, do momentu, aż znajdziemy mieszkanie do wynajęcia, aby jakoś przetrwać ten czas bycia na swoim.

Wiedziałam, że dla niego przeprowadzka do mojego miasta to nie jest coś wymarzonego, jednak myślałam, że ze względu na nasz związek to zaakceptuje. Jakie było moje zdziwienie, gdy pewnego dnia napisał, że to jednak koniec.
Gdy 3 dni później przyjechał do mnie po swoje rzeczy, powiedział, że nie chce jednak żeby to się tak kończyło i że na drugi dzień przyjedzie żeby na spokojnie porozmawiać. Tego samego dnia dostałam wiadomość, że to przemyślał i jednak będzie zerwanie.

Nie zawsze było między nami kolorowo, były kłótnie, czasami jakieś bardziej intensywne, ale zawsze jakoś po tym dochodziliśmy do porozumienia. Naprawdę myślałam, że jesteśmy dla siebie stworzeni.
Los jednak okazał się być nieprzewidywalny.

Mija kilka dni od zerwania i przyznam, że ciągle mam nadzieję, na powrót. Wiem jednak, że on swojej decyzji nie zmieni.

Muszę to zaakceptować i żyć dalej, nie zasypywać już go smsami. Ale słowo daję, miałam ogromną huśtawkę emocjonalną w ciągu ostatnich dni.

On nie chciał nawet przyjechać i ze mną porozmawiać, powiedzieć mi w twarz, że to koniec. Znam go i wiem, że boi się tych emocji, które by temu towarzyszyły.

Oj muszę to jakoś przeżyć
justka3a4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-26, 19:35   #2554
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez justka3a4 Pokaż wiadomość
Hej.

Podczytuję Was od niedawna, niby miałam nie pisać, ale czuję, że z Wami będzie mi łatwiej przebrnąć przez ten ciężki czas.

Byłam z chłopakiem 8 lat, a właściwie do 8 lat brakowało kilka dni i on zerwał.
2 lata temu przeprowadziliśmy się z naszych rodzinnych miast do innego większego, jednak ze względu na to, że za kilka miesięcy mam otrzymać mieszkanie od rodziców, mieliśmy w planach wrócić do mojego rodzinnego miasta. Tutaj on miał szukać pracy, ja już ją miałam załatwioną. Przez miesiąc lub dwa miał to być znowu związek na odległość, do momentu, aż znajdziemy mieszkanie do wynajęcia, aby jakoś przetrwać ten czas bycia na swoim.

Wiedziałam, że dla niego przeprowadzka do mojego miasta to nie jest coś wymarzonego, jednak myślałam, że ze względu na nasz związek to zaakceptuje. Jakie było moje zdziwienie, gdy pewnego dnia napisał, że to jednak koniec.
Gdy 3 dni później przyjechał do mnie po swoje rzeczy, powiedział, że nie chce jednak żeby to się tak kończyło i że na drugi dzień przyjedzie żeby na spokojnie porozmawiać. Tego samego dnia dostałam wiadomość, że to przemyślał i jednak będzie zerwanie.

Nie zawsze było między nami kolorowo, były kłótnie, czasami jakieś bardziej intensywne, ale zawsze jakoś po tym dochodziliśmy do porozumienia. Naprawdę myślałam, że jesteśmy dla siebie stworzeni.
Los jednak okazał się być nieprzewidywalny.

Mija kilka dni od zerwania i przyznam, że ciągle mam nadzieję, na powrót. Wiem jednak, że on swojej decyzji nie zmieni.

Muszę to zaakceptować i żyć dalej, nie zasypywać już go smsami. Ale słowo daję, miałam ogromną huśtawkę emocjonalną w ciągu ostatnich dni.

On nie chciał nawet przyjechać i ze mną porozmawiać, powiedzieć mi w twarz, że to koniec. Znam go i wiem, że boi się tych emocji, które by temu towarzyszyły.

Oj muszę to jakoś przeżyć
Po ośmiu latach zerwać przez wiadomość sms/facebooka? Nic go nie usprawiedliwia. Już nie raz padły tutaj słowa, że faceta poznaje się po tym jak kończy. On okazał Ci całkowity brak szacunku (8 lat!). To tak na wstępie, co mi się rzuciło w oczy. Ale w sumie u niedojrzałych osób jest to klasyka, teksty w stylu 'zostańmy przyjaciółmi', 'jeszcze to sobie wyjaśnimy', bla bla, a tak naprawdę jest to tchórzostwo w czystej postaci, taka ucieczka tylnymi drzwiami.
Bardzo mi przykro, że tak się stało. Trzymaj się i pisz tutaj do nas kiedy tylko będziesz miała potrzebę
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-26, 19:45   #2555
justka3a4
Raczkowanie
 
Avatar justka3a4
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 32
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez nyana89 Pokaż wiadomość
Po ośmiu latach zerwać przez wiadomość sms/facebooka? Nic go nie usprawiedliwia. Już nie raz padły tutaj słowa, że faceta poznaje się po tym jak kończy. On okazał Ci całkowity brak szacunku (8 lat!). To tak na wstępie, co mi się rzuciło w oczy. Ale w sumie u niedojrzałych osób jest to klasyka, teksty w stylu 'zostańmy przyjaciółmi', 'jeszcze to sobie wyjaśnimy', bla bla, a tak naprawdę jest to tchórzostwo w czystej postaci, taka ucieczka tylnymi drzwiami.
Bardzo mi przykro, że tak się stało. Trzymaj się i pisz tutaj do nas kiedy tylko będziesz miała potrzebę
Dziękuję za odpowiedź
Jestem tego samego zdania co Ty i doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Dziewczyny naprawdę, tyle co ja mu pomogłam, wspierałam go, zawsze byłam za nim. Do innego miasta też wyprowadziliśmy się właściwie dzięki mnie bo on sam nie podjąłby takiej decyzji. A ja miałam zacząć tam studia zaoczne i pracę, to go zmobilizowało. Ja postarałam się o pieniądze na przetrwanie ciężkiego początku w nowym miejscu... Ech, dużo by wymieniać. Nie zasłużyłam na zerwanie przez sms. I tego będę się trzymać żeby więcej się z nim nie kontaktować.

To był mój pierwszy chłopak, dlatego nie mam doświadczenia w takich sprawach, ale mam nadzieję, że dam radę
justka3a4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-26, 21:10   #2556
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez justka3a4 Pokaż wiadomość
Dziękuję za odpowiedź
Jestem tego samego zdania co Ty i doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Dziewczyny naprawdę, tyle co ja mu pomogłam, wspierałam go, zawsze byłam za nim. Do innego miasta też wyprowadziliśmy się właściwie dzięki mnie bo on sam nie podjąłby takiej decyzji. A ja miałam zacząć tam studia zaoczne i pracę, to go zmobilizowało. Ja postarałam się o pieniądze na przetrwanie ciężkiego początku w nowym miejscu... Ech, dużo by wymieniać. Nie zasłużyłam na zerwanie przez sms. I tego będę się trzymać żeby więcej się z nim nie kontaktować.

To był mój pierwszy chłopak, dlatego nie mam doświadczenia w takich sprawach, ale mam nadzieję, że dam radę
Z tego wynika, że tak naprawdę w 90% to Ty dźwigałaś ten związek. On dał z siebie 10%. I tu też jest lekcja nie tylko dla Ciebie, ale dla każdej z nas - więcej egoizmu i nie dawać z siebie aż tyle, bo licząc, że kiedyś i oni się zaczną dla nas poświęcać jest... Wręcz niezdrowe (borze zielony, czemu Ty mi dopiero teraz mądre wnioski podsuwasz ) W przyszłym związku pamiętaj o tym, justko
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-26, 21:47   #2557
justka3a4
Raczkowanie
 
Avatar justka3a4
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 32
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez nyana89 Pokaż wiadomość
Z tego wynika, że tak naprawdę w 90% to Ty dźwigałaś ten związek. On dał z siebie 10%. I tu też jest lekcja nie tylko dla Ciebie, ale dla każdej z nas - więcej egoizmu i nie dawać z siebie aż tyle, bo licząc, że kiedyś i oni się zaczną dla nas poświęcać jest... Wręcz niezdrowe (borze zielony, czemu Ty mi dopiero teraz mądre wnioski podsuwasz ) W przyszłym związku pamiętaj o tym, justko

A ja dopiero to sobie uświadomiłam jak przeczytałam Twój post
To prawda, nie ma co poświęcać dla kogoś całego swojego życia, bo nigdy nie ma pewności czy nie będziemy tego kiedyś żałować.
A straconego czasu nikt nam nie zwróci.

Ten związek to była ogromna szkoła życia dla mnie, z kimś innym na pewno będę mądrzejsza. Trzeba uczyć się na błędach.

I wiecie co, miałam niedawno chwile zwątpienia, wzięło mnie na płacz i zadawałam sobie pytanie co takiego zrobiłam, że nie wyszło. Ale teraz już jest lepiej, powoli mi przechodzi.

W sobotę mam w planach jechać na Mazury, zrelaksować się, wyciszyć i powoli zacząć zapominać.

Dziewczyny, a Wasza rodzina dopytywała czemu nie jesteście już ze swoimi chłopakami, czy nie wtrącali się i czekali aż same coś powiecie?
justka3a4 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-07-26, 21:52   #2558
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez justka3a4 Pokaż wiadomość
A ja dopiero to sobie uświadomiłam jak przeczytałam Twój post
To prawda, nie ma co poświęcać dla kogoś całego swojego życia, bo nigdy nie ma pewności czy nie będziemy tego kiedyś żałować.
A straconego czasu nikt nam nie zwróci.

Ten związek to była ogromna szkoła życia dla mnie, z kimś innym na pewno będę mądrzejsza. Trzeba uczyć się na błędach.

I wiecie co, miałam niedawno chwile zwątpienia, wzięło mnie na płacz i zadawałam sobie pytanie co takiego zrobiłam, że nie wyszło. Ale teraz już jest lepiej, powoli mi przechodzi.

W sobotę mam w planach jechać na Mazury, zrelaksować się, wyciszyć i powoli zacząć zapominać.

Dziewczyny, a Wasza rodzina dopytywała czemu nie jesteście już ze swoimi chłopakami, czy nie wtrącali się i czekali aż same coś powiecie?
Udanego pobytu zatem A moja rodzina, głównie matka (która była naprawdę wielkim wsparciem dla mnie w tej końcowej fazie związku, czyli po wspólnym zamieszkaniu) starała się mi przemówić do rozsądku, więc tak, moja rodzina doskonale o wszystkim wiedziała. A po powrocie do domu wszyscy odetchnęli z ulgą, natomiast gdy zaczęły wypływać te wszystkie 'pozwiązkowe' kwiatki, zrozumieli już wszystko i spojrzeli na mnie inaczej: zrozumieli SKĄD i DLACZEGO taka zmiana na gorsze w moim zachowaniu, zrozumieli, że to jednak nie ja byłam prowodyrem tych wszystkich chorych sytuacji. A pragnę nadmienić, iż generalnie jakichś mega przyjacielskich stosunków z rodziną do tej pory nie miałam
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-26, 22:00   #2559
justka3a4
Raczkowanie
 
Avatar justka3a4
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 32
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez nyana89 Pokaż wiadomość
Udanego pobytu zatem A moja rodzina, głównie matka (która była naprawdę wielkim wsparciem dla mnie w tej końcowej fazie związku, czyli po wspólnym zamieszkaniu) starała się mi przemówić do rozsądku, więc tak, moja rodzina doskonale o wszystkim wiedziała. A po powrocie do domu wszyscy odetchnęli z ulgą, natomiast gdy zaczęły wypływać te wszystkie 'pozwiązkowe' kwiatki, zrozumieli już wszystko i spojrzeli na mnie inaczej: zrozumieli SKĄD i DLACZEGO taka zmiana na gorsze w moim zachowaniu, zrozumieli, że to jednak nie ja byłam prowodyrem tych wszystkich chorych sytuacji. A pragnę nadmienić, iż generalnie jakichś mega przyjacielskich stosunków z rodziną do tej pory nie miałam
Piąteczka w takim razie Jeśli się mylę to mnie popraw, ale u Ciebie jest chyba tak jak u mnie. Też nie miałam super dobrych stosunków, właściwie dopiero jak się wyprowadziłam. Ale przekonałam się, że w takich ciężkich sytuacjach to na rodzinę mogłam naprawdę liczyć, a nie na własnego faceta.
justka3a4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-26, 22:05   #2560
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez justka3a4 Pokaż wiadomość
Piąteczka w takim razie Jeśli się mylę to mnie popraw, ale u Ciebie jest chyba tak jak u mnie. Też nie miałam super dobrych stosunków, właściwie dopiero jak się wyprowadziłam. Ale przekonałam się, że w takich ciężkich sytuacjach to na rodzinę mogłam naprawdę liczyć, a nie na własnego faceta.
Dokładnie tak było Zwłaszcza moja matka stanęła na wysokości zadania (o co ex się strasznie pieklił, że z nią w ogóle o nas rozmawiam ale cóż, bał się, że otworzy mi oczy, więc), za co będę jej wdzięczna do końca życia
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-26, 22:15   #2561
sandrasandia
Raczkowanie
 
Avatar sandrasandia
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 369
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Ja na razie jestem wdzieczna mojej rodzinie. Powiedziałam im o rozstaniu jak tylko wrocilam z "tej" rozmowy. Pocieszyli mnie, wyjaśnili jak oni to widzą, co też pomogło, a dzisiaj Tata zabrał mnie na ciacho, a mama zwolnila się dla mnie z pracy, zebysmy mogli zjeść rodzinny obiad w pizzerii. Chyba postanowili mnie utuczyc w ramach uszczesliwiania ale było i jest mi miło że się tak starają

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka
sandrasandia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-27, 00:23   #2562
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Czyli tylko moja rodzina uważa, że wszystko to moja wina
A niech mnie w dupe pocaluja.
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-27, 00:47   #2563
xxsven
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 148
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez Barbarella05 Pokaż wiadomość
Czyli tylko moja rodzina uważa, że wszystko to moja wina
A niech mnie w dupe pocaluja.
A jak wyglądało wasze rozstanie (dlaczego?) i czemu oni uważają, ze to Twoja wina? Moja mama zupełnie mnie zignorowała jak wróciłam po rozstaniu zapłakana do domu, powiedziała "no bywa" i ze przeciez bede miała jeszcze duzo innych facetów. Jak jej mowilam, ze moj były mówił do mnie, ze jestem "popier" itd to zachowywała sie tak, jakby to było normalne.. Szczerze mowiac w nikim nie miałam wsparcia za bardzo, poza jedna przyjaciółka.
xxsven jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-27, 01:09   #2564
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Mnie ojciec właśnie wywalił z domu.
Wmawiajac mojej matce ze poderzne jej kiedyś gardło.
Szczęście że przyjaciel nie śpi, to mam gdzie się przespać.
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-27, 01:40   #2565
xxsven
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 148
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez Barbarella05 Pokaż wiadomość
Mnie ojciec właśnie wywalił z domu.
Wmawiajac mojej matce ze poderzne jej kiedyś gardło.
Szczęście że przyjaciel nie śpi, to mam gdzie się przespać.
Chcesz porozmawiac o tym na priv? Okropna sytuacja, ale tu zawsze dostaniesz wsparcie! przede wszystkim się prześpij i wypocznij w miarę możliwości, zeby jutro sobie wszystko jakos poukładać.
xxsven jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-27, 02:02   #2566
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Jeśli masz ochotę to pisz. I tak nie zasne. W obecnym stanie psychicznym nawet nie wiem co mam robić.
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-27, 02:35   #2567
MissScareAll
Zakorzenienie
 
Avatar MissScareAll
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wawa i okolice
Wiadomości: 9 778
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez Barbarella05 Pokaż wiadomość
Mnie ojciec właśnie wywalił z domu.
Wmawiajac mojej matce ze poderzne jej kiedyś gardło.
Szczęście że przyjaciel nie śpi, to mam gdzie się przespać.
Cytat:
Napisane przez Barbarella05 Pokaż wiadomość
Jeśli masz ochotę to pisz. I tak nie zasne. W obecnym stanie psychicznym nawet nie wiem co mam robić.
Nie wiem, co napisać, jak Ci pomóc, a bardzo bym chciała. Jedynie kawę w Warszawie mogę zaproponować. Ściskam mocno, żebyś mimo wszystko zachowała stabilność.

Też dzisiaj nie śpię, już za dwie godziny zbieram się do pracy.
Niezależnie od starań i zmian w życiu jestem popieprzona, nie widzę dla siebie przyszłości.
__________________
MissScareAll jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-27, 06:03   #2568
sandrasandia
Raczkowanie
 
Avatar sandrasandia
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 369
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Ja dzisiaj jestem załamana, obiecał mi że sobie to jeszcze przemysli. Dzisiaj jest pierwszy dzien jak mam czekać i nie odezwać się do niego przez cały dzień. Jak to wytrzymać, gadalismy codziennie.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka
sandrasandia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-27, 06:25   #2569
sundaville
Rozeznanie
 
Avatar sundaville
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 881
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez Barbarella05 Pokaż wiadomość
Mnie ojciec właśnie wywalił z domu.
Wmawiajac mojej matce ze poderzne jej kiedyś gardło.
Szczęście że przyjaciel nie śpi, to mam gdzie się przespać.
Kochana jesli czegoś potrzebujesz, pisz. Jeśli jesteś z Warszawy również mogę zaproponować kawe, kino, spacer, co tylko chcesz.
Ściskam
sundaville jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-27, 08:04   #2570
694fcdf7a19624f0727048617a838dcb1266be57_641ce80216f07
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 8 556
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez sandrasandia Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj jestem załamana, obiecał mi że sobie to jeszcze przemysli. Dzisiaj jest pierwszy dzien jak mam czekać i nie odezwać się do niego przez cały dzień. Jak to wytrzymać, gadalismy codziennie.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka
U mnie dzisiaj mijają 3 tygodnie jak go nie widziałam, jutro miną 2 tygodnie jak nie gadaliśmy. Głupio, że to liczę, ale każdy dzień ciszy jest moim małym sukcesem, a te początki właśnie są najgorsze. Musisz się zawziąć w sobie
694fcdf7a19624f0727048617a838dcb1266be57_641ce80216f07 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-27, 08:23   #2571
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Dzięki dziewczyny, ale ja nie w Warszawie.
Muszę wrócić do domu, się nie wiem, spakować czy coś.
Jest mi okropnie przykro, bo żadne nie zadzwonilo jak wytrzezwialo. Żadne z rodziców nawet się nie interesuje gdzie jestem, czy żyje czy cokolwiek.
Nie wiem co mam robić...
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-27, 08:45   #2572
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Barbarella, nie masz żadnej babci, cioci, kogokolwiek żeby się zatrzymać na jakiś czas? Okropna sytuacja.
skąd jesteś?
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-27, 08:54   #2573
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Luzik, ja sobie zawsze poradzę.
Ja nie wiem co mam robić z rodzicami.
Na pewno będzie rozmowa z nimi, a ja po prostu nie wiem, co ja mam im powiedzieć. Będą zwalac winę na mnie, jak zwykle.
Boję się że się rozstana, i matka będzie mnie obwiniala do końca życia.
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-27, 11:20   #2574
sandrasandia
Raczkowanie
 
Avatar sandrasandia
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 369
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

[1=694fcdf7a19624f07270486 17a838dcb1266be57_641ce80 216f07;63479026]U mnie dzisiaj mijają 3 tygodnie jak go nie widziałam, jutro miną 2 tygodnie jak nie gadaliśmy. Głupio, że to liczę, ale każdy dzień ciszy jest moim małym sukcesem, a te początki właśnie są najgorsze. Musisz się zawziąć w sobie [/QUOTE]
Gratuluję Ci takiego podejścia, chyba tez niedlugo bede musiala zmienic swoje jesli nic sie nie zmieni. To okropne ze cos co kiedys bylo normalne nagle staje sie zakazane. I ze wytrzymanie bez tego teraz bedzie moim sukcesem. Nie umiem sie z tym jeszcze pogodzić.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka
sandrasandia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-27, 13:12   #2575
alex1231
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 472
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez dotsx Pokaż wiadomość
W rece wpadl mi wczoraj artykul bawarskiej Pani doktor i podobno stan kobiety (psychiczny i fizyczny) po rozstaniu gdy sie kogos kochalo jest porownywalny do stanu po smierci bliskiej osoby - WIEM brzmi to strasznie ale chce abys zrozumiala, ze to jak sie teraz czujesz jest normalne i z czasem przejdzie...

Ja musze powiedziec i bede to powtarzac po stokroc , ze bedac tutaj i majac wlasnie mozliwosc wygadania sie, dowiedzenia ze jest duzo dziewczyn ktore przechodza przez to samo, czuje sie o niebo lepiej Wsparcie, ktore dostajemy od kogos kogo nawet nie znamy, jest niesamowite i naprawde pomaga
Dokladnie tak. Dla mnie to tak, jakby umarł. To stalo sie nagle, zostałam z tym sama i z wielką żałoba w sercu... przeiez nawet przez pierwsze dni ubieralam sie cala na czarno, praktycznie nie malowalam tylko szłam do pracy i czekalam az z niej wyjde...

A Wasze wsparcie dziewczyny jest naprawdę nieocenione. Chcialabym trafiać w zyciu na takich ludzi i takie przyjaciolki jak wy

Cytat:
Napisane przez sandrasandia Pokaż wiadomość
Dziękuję Ci za te słowa
Poniekąd myślę że coś w tym jest co mowilas o tym artykule, bo czuję się jakby ktoś umarł. Chyba nawet wiedziałabym jak to nazwać, ale ciężko mi na razie sklecić w jednym zdaniu slowa "ja" "mój były" "mój były związek". Nawet nie umiem GO na razie nazwać "byłym" "ex" itd. To wszystko jest takie świeże, że nic do mnie nke dociera. Trochę mi pomógł sam fakt, że powiedziałam to rodzinie i dwóm przyjaciolkom; stało się to dla mnie troche bardziej realne, stety i niestety... Na razie chciałabym cofnąć czas, żeby to nigdy nie miało miejsca.
Ja tez nie umiem go nazwac kims bylym. Z trudem wymawiam jego imię. Ciagle jest tylko "on". I do mnie tez nie dociera. Minelo wiecej czasu niz u Ciebie a jednak to tak ciezko zrozumiec...

Cytat:
Napisane przez sandrasandia Pokaż wiadomość
No wiem co masz na mysli, moje przyjaciółki mowily mi to samo. Tyle ze ja go znam najlepiej na świecie, on mnie też i wiem ze jemu tez nie bylo latwo zeby mi to powiedzieć i wierzę w każde jego slowo, także to dotyczące przyjaźni. Na razie zbyt mi na nim zależy by móc sobie odpuścić z nim jakikolwiek kontakt....

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka
Ja tez znam go najlepiej na swiecie. A jednak, przyszedł ten cholerny moment i gdy mówił to do mnie to jak nie on. Jego rodzina mowila ze sie zmienil, jego znajomi... to straszne.

Cytat:
Napisane przez sandrasandia Pokaż wiadomość
Boże, jak już wspominalam, to moj poerwszy taki zwiazek i najgorsze w tym jest to, ze bylo mi tak dobrze, a teraz czuje sie jak inna osoba, ktora wsadzono do nowej rzeczywistości, powiedzieli, masz, siedź radz sobie i cierp. Znacie to uczucie, wiecie o co mi chodzi? Dosłownie fizycznie chodzę cala spięta a brzuch mam jak zacisniety w pięść, ze ledwo moge cos zjesc.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka
Moj tez mowil, ze przemysli. Jednego dnia gdy rozmawialismy na zywo. A drugiego dnia juz przez Whatsappa, ze "nie potrafi".
I ja caly czas chodzę z zacisnietym zoladkiem. Jem minimum. Schudlam 12kg. Zaczelam nosic rozmiar S. Ale wolalabym nosic bodaj 5XL byleby tylko byl, byleby tylko przez to nie przechodzic...

Cytat:
Napisane przez justka3a4 Pokaż wiadomość
Hej.

Podczytuję Was od niedawna, niby miałam nie pisać, ale czuję, że z Wami będzie mi łatwiej przebrnąć przez ten ciężki czas.

Byłam z chłopakiem 8 lat, a właściwie do 8 lat brakowało kilka dni i on zerwał.
2 lata temu przeprowadziliśmy się z naszych rodzinnych miast do innego większego, jednak ze względu na to, że za kilka miesięcy mam otrzymać mieszkanie od rodziców, mieliśmy w planach wrócić do mojego rodzinnego miasta. Tutaj on miał szukać pracy, ja już ją miałam załatwioną. Przez miesiąc lub dwa miał to być znowu związek na odległość, do momentu, aż znajdziemy mieszkanie do wynajęcia, aby jakoś przetrwać ten czas bycia na swoim.

Wiedziałam, że dla niego przeprowadzka do mojego miasta to nie jest coś wymarzonego, jednak myślałam, że ze względu na nasz związek to zaakceptuje. Jakie było moje zdziwienie, gdy pewnego dnia napisał, że to jednak koniec.
Gdy 3 dni później przyjechał do mnie po swoje rzeczy, powiedział, że nie chce jednak żeby to się tak kończyło i że na drugi dzień przyjedzie żeby na spokojnie porozmawiać. Tego samego dnia dostałam wiadomość, że to przemyślał i jednak będzie zerwanie.

Nie zawsze było między nami kolorowo, były kłótnie, czasami jakieś bardziej intensywne, ale zawsze jakoś po tym dochodziliśmy do porozumienia. Naprawdę myślałam, że jesteśmy dla siebie stworzeni.
Los jednak okazał się być nieprzewidywalny.

Mija kilka dni od zerwania i przyznam, że ciągle mam nadzieję, na powrót. Wiem jednak, że on swojej decyzji nie zmieni.

Muszę to zaakceptować i żyć dalej, nie zasypywać już go smsami. Ale słowo daję, miałam ogromną huśtawkę emocjonalną w ciągu ostatnich dni.

On nie chciał nawet przyjechać i ze mną porozmawiać, powiedzieć mi w twarz, że to koniec. Znam go i wiem, że boi się tych emocji, które by temu towarzyszyły.

Oj muszę to jakoś przeżyć
Jejku, Kochana, witaj w klubie. U mnie zerwal po 7latach. Przez Whatsappa. Mielismy od pazdziernika szukac wiekszego mieszkania. Mialo byc pięknie, a przezywam wlasnie najgorsze wakacje w życiu. Budze sie każdego dnia z płaczem, zasypiam tez. On byl zawsze, rozmawialismy o wszystkim. A teraz nic, cisza. Ze znajomymi to nie taka sama rozmowa. Tęsknię cholernie. A jednak co ja moge? Upokorzylam sie, błagalam go, oparlam sie o depresję i co to dalo? Gdy ostatni raz z nim pisalam, rozmowa sie kleila jak zwykle, a na koniec wyjechał mi, ze ma nową dziewczynę...
Cytat:
Napisane przez nyana89 Pokaż wiadomość
Po ośmiu latach zerwać przez wiadomość sms/facebooka? Nic go nie usprawiedliwia. Już nie raz padły tutaj słowa, że faceta poznaje się po tym jak kończy. On okazał Ci całkowity brak szacunku (8 lat!). To tak na wstępie, co mi się rzuciło w oczy. Ale w sumie u niedojrzałych osób jest to klasyka, teksty w stylu 'zostańmy przyjaciółmi', 'jeszcze to sobie wyjaśnimy', bla bla, a tak naprawdę jest to tchórzostwo w czystej postaci, taka ucieczka tylnymi drzwiami.
Bardzo mi przykro, że tak się stało. Trzymaj się i pisz tutaj do nas kiedy tylko będziesz miała potrzebę
Ech Nyanko, przeciez to dokladnie jak u mnie... straszni sa. Nie wiem, moze 'dlugodystansowcy' tak maja? Tez proponowal przyjazn, a teraz nawet sie nie odzywa...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
alex1231 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-27, 13:33   #2576
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez alex1231 Pokaż wiadomość
Nie wiem, moze 'dlugodystansowcy' tak maja? Tez proponowal przyjazn, a teraz nawet sie nie odzywa...
Ma nową dziewczynę. Utrzymywanie przyjaznych stosunków z byłą, którą porzucił dla nowej, byłoby niezdrowe dla nowego związku i dla Ciebie również. Zresztą... nie łudźmy się, przyjaźń po rozstaniu bardzo rzadko się zdarza. Najczęściej jest to furtka zapasowa dla jednej strony, a głupia nadzieja dla drugiej.
Cytat:
Napisane przez justka3a4 Pokaż wiadomość
I wiecie co, miałam niedawno chwile zwątpienia, wzięło mnie na płacz i zadawałam sobie pytanie co takiego zrobiłam, że nie wyszło. Ale teraz już jest lepiej, powoli mi przechodzi.
Co on robił, żeby dbać o związek i go rozwijać? Czy realizował konsekwentnie plany, które przed Tobą roztaczał? Jak wyglądały Wasze konflikty?
Cytat:
Napisane przez Barbarella05 Pokaż wiadomość
Ja nie wiem co mam robić z rodzicami.
Na pewno będzie rozmowa z nimi, a ja po prostu nie wiem, co ja mam im powiedzieć. Będą zwalac winę na mnie, jak zwykle.
Boję się że się rozstana, i matka będzie mnie obwiniala do końca życia.
U Twoich rodziców sprawdzi się tylko wdupiemianie... :/
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-27, 13:38   #2577
alex1231
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 472
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Ma nową dziewczynę. Utrzymywanie przyjaznych stosunków z byłą, którą porzucił dla nowej, byłoby niezdrowe dla nowego związku i dla Ciebie również. Zresztą... nie łudźmy się, przyjaźń po rozstaniu bardzo rzadko się zdarza. Najczęściej jest to furtka zapasowa dla jednej strony, a głupia nadzieja dla drugiej.
Dziewczyna z dnia na dzien. I wiem, że dla kogos kto zostawia wszystko dzieje se wczeniej. Ale mimo wszystko...

Tęsknię za nim. Za normalna rozmową o wszystkim i o wszystkich. Znal kazda jedna rzecz, kazda jedna sytuacje w moim domu... moj tata lezal w szpitalu, mialam dzien przed dwa egzaminy w ciągu jednego dnia, a on akurat w tym czasie sie 'rozmyslil'... do tej pory nie wiem jak ja zdalam te egzaminy...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
alex1231 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-27, 13:42   #2578
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Twój przyszły partner też będzie wiedział o Tobie wszystko.
I nie zostawi Cię w takim momencie. Ani dla innej. A przynajmniej tego Ci życzę
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-27, 13:46   #2579
alex1231
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 472
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Sobie tez tego życzę. Dochodze do wniosku, ze ciezko byc kobieta...
wszystko tak sie przezywa, emocje, hormony, a taki o, ma w dupie to, znalazl nowa pinde i tyle.
I dziękuję Ci Malla za wsparcie. Zawsze piszesz konkretnie i motywujaco

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
alex1231 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-27, 13:52   #2580
Shawtty
Zakorzenienie
 
Avatar Shawtty
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez alex1231 Pokaż wiadomość
Sobie tez tego życzę. Dochodze do wniosku, ze ciezko byc kobieta...
wszystko tak sie przezywa, emocje, hormony, a taki o, ma w dupie to, znalazl nowa pinde i tyle.
I dziękuję Ci Malla za wsparcie. Zawsze piszesz konkretnie i motywujaco

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie każda kobieta tak przeżywa, nie każdy facet ma wszystko w dupie. To zależy od człowieka.

Ale ja niestety też tak się przejmuję, szczególnie jeśli mowa o facetach. I też znam ten ból, że ów facet wiedzial o mnie wszystko, a gdy związek się kończy, nie mam do kogo napisać juz z każdą głupotą lub niegłupotą.

Trzymaj się 😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.”

Edytowane przez Shawtty
Czas edycji: 2016-07-27 o 13:53
Shawtty jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-09-20 18:48:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:16.