Nie potrafię się pozbierać (rozstanie) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-08-13, 16:56   #1
Darina18
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1

Nie potrafię się pozbierać (rozstanie)


Jakiś tydzień temu zostawił mnie chłopak. I to przez facebooka. Napisał do mnie, że musimy dać sobie czas póki co, może po tym odpoczynku do siebie wrócimy. Ostatnio było między nami trochę spięć, ale myślałam że wszystko sobie wyjaśniliśmy. Wiem co to oznacza, bo nawet gdyby chciał za jakiś czas wrócić, to ja się na to nie zgodzę, bo nikt kto ma jakąkolwiek godność nie zgodziłby się na coś takiego. Napisałam więc że to ewidentny koniec, poblokowałam gdzie się da. Nie było dobrego rozwiązania tej sytuacji, ale nie mogłam postąpić inaczej. Problem w tym, że od tego czasu nie mogę się pozbierać. Straciłam apetyt, chociaż mam takie momenty że zjem na raz dwie czekolady, a po zjedzeniu czegokolwiek czuję się jakbym miała zaraz zwymiotować. Nie potrafię normalnie spać, to takie uczucie jakbym miała jakiś kamień na sercu. 2 dni po tym wszystkim próbowałam topić smutki w alkoholu (chociaż rzadko piję), ale pod wpływem % tylko się popłakałam i czułam wokół pustkę. Nie potrafię się skupić na niczym, nawet na pracy, nie mogę zebrać myśli. To drugi raz w życiu kiedy byłam poważnie zakochana, a po pierwszym rozstaniu zbierałam się ponad rok, dlatego wiem co to dla mnie oznacza. Nie mam się komu wyżalić, nikt mnie nie rozumie. Wszystkie moje koleżanki albo już po ślubach, albo zaręczone czy w stałych związkach, a mi znowu musiało się nie udać. Co gorsze nie potrafię patrzeć na innych facetów, na moje nieszczęście kiedy się zakocham to przepadam w całości bo idealizuję obraz faceta, ale ten był naprawdę idealny i wiem że podobnego będzie ciężko znaleźć. Zapytacie co w nim takiego było- to podobne podejście do wielu spraw, priorytety, podobne charaktery, pociąg fizyczny, do tego wykształcony i ogarnięty i przystojny (rzadko widuję przystojnych polaków, którzy byliby w moim typie). Nie wiem jak się z tego podnieść. Pewnie nie ma uniwersalnej rady, ale może macie jakieś wskazówki?
Darina18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-13, 17:39   #2
MalyRycerzyk
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 190
Dot.: Nie potrafię się pozbierać (rozstanie)

Pogódź się z nim. Może wybaczycie sobie nawzajem i da się normalnie razem żyć.
MalyRycerzyk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-13, 22:10   #3
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Nie potrafię się pozbierać (rozstanie)

Tydzien to bardzo krotko. Daj sobie czas na zalobe. Ile razem byliscie?

Wg mnie dalej go idealizujesz. Gdyby byl tak dobrze wychowany i ogarniety, to zakonczylby zwiazek w cztery oczy. A to tchorz, ktory nawet nie potrafil sie spotkac z Toba twarza w twarz

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-13, 22:22   #4
_madame_m_
Wilczy kieł
 
Avatar _madame_m_
 
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Miasto królów
Wiadomości: 2 791
Dot.: Nie potrafię się pozbierać (rozstanie)

Według mnie facet nie jest wart zachodu jeśli nie potrafi zerwać w 4 oczy. Oczywiście możesz spróbować dogadać się i jakoś naprawić razem z nim tę sytuację, ale nie wiem czy to na dłuższą metę pomoże. Ciężko mi to stwierdzić i musisz to ocenić wedle własnego uznania. Poza tym chyba każda miała taki kryzys, a Ty jesteś w sytuacji, że tydzień temu więc cały ten żal i irytacja jest skumulowana w Tobie do granic możliwości. Kiedy moje znajome miały takie kryzysy to ciągle powtarzałam, żeby w 100% skupiły się na sobie.. tu jakieś nowe ubranie, tu zrób sobie domowe spa, tu idź na spacer z jakąś koleżanką, żeby ona zajęła Tobie myśli, a przede wszystkim nie zamykaj się w klatce i nie siedź bezczynnie.

I nie patrz, że Twoje koleżanki powychodziły za mąż albo są w stałych związkach. One za Ciebie życia nie przeżyją, a na każdą przyjdzie czas, że w końcu trafi na tego jednego

Edytowane przez _madame_m_
Czas edycji: 2016-08-13 o 22:24
_madame_m_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-14, 00:19   #5
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Nie potrafię się pozbierać (rozstanie)

Cytat:
Napisane przez Adrianna_8 Pokaż wiadomość
Tydzien to bardzo krotko. Daj sobie czas na zalobe. Ile razem byliscie?

Wg mnie dalej go idealizujesz. Gdyby byl tak dobrze wychowany i ogarniety, to zakonczylby zwiazek w cztery oczy. A to tchorz, ktory nawet nie potrafil sie spotkac z Toba twarza w twarz

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Dokładnie, co oznacza że to nie był wcale idealny facet dla Ciebie. Zawsze po rozstaniu trzeba przetrwać ten czas głębokiego smutku. Co najważniejsze zachowałaś się z godnością i nie pozwoliłaś mu na jakieś "może do siebie wrócimy". Co oznacza że jesteś wartościową, szanującą siebie osobą. Na tym się skup a ból z czasem minie, byle nie topić go zbyt często w alkoholu. Z czasem będzie coraz lepiej aż w końcu złapiesz zupełny dystans do sprawy
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-15, 14:15   #6
j_fly
Zakorzenienie
 
Avatar j_fly
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
Dot.: Nie potrafię się pozbierać (rozstanie)

Jak kilka lat temu zakończyłam swój pierwszy związek, kompletnie nie potrafiłam się pozbierać (bardzo go idealizowałam). Wybrałam się do psychologa i pani terapeutka powiedziała, że muszę dać sobie czas, żeby przeżyć tę "żałobę". Wydawało mi się, że sobie nie poradzę, aż nagle po 3 miesiącach na nowo się zakochałam, chociaż wydawało mi się, że już nigdy nie spojrzę na innego faceta. Początek zawsze jest trudny i chociaż będzie Ci ciężko w to uwierzyć, to naprawdę będzie lepiej

A tak BTW, jaki poważny facet zrywa przez internet??
j_fly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-15, 15:32   #7
xxsven
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 148
Dot.: Nie potrafię się pozbierać (rozstanie)

Cytat:
Napisane przez Darina18 Pokaż wiadomość
Jakiś tydzień temu zostawił mnie chłopak. I to przez facebooka. Napisał do mnie, że musimy dać sobie czas póki co, może po tym odpoczynku do siebie wrócimy. Ostatnio było między nami trochę spięć, ale myślałam że wszystko sobie wyjaśniliśmy. Wiem co to oznacza, bo nawet gdyby chciał za jakiś czas wrócić, to ja się na to nie zgodzę, bo nikt kto ma jakąkolwiek godność nie zgodziłby się na coś takiego. Napisałam więc że to ewidentny koniec, poblokowałam gdzie się da. Nie było dobrego rozwiązania tej sytuacji, ale nie mogłam postąpić inaczej. Problem w tym, że od tego czasu nie mogę się pozbierać. Straciłam apetyt, chociaż mam takie momenty że zjem na raz dwie czekolady, a po zjedzeniu czegokolwiek czuję się jakbym miała zaraz zwymiotować. Nie potrafię normalnie spać, to takie uczucie jakbym miała jakiś kamień na sercu. 2 dni po tym wszystkim próbowałam topić smutki w alkoholu (chociaż rzadko piję), ale pod wpływem % tylko się popłakałam i czułam wokół pustkę. Nie potrafię się skupić na niczym, nawet na pracy, nie mogę zebrać myśli. To drugi raz w życiu kiedy byłam poważnie zakochana, a po pierwszym rozstaniu zbierałam się ponad rok, dlatego wiem co to dla mnie oznacza. Nie mam się komu wyżalić, nikt mnie nie rozumie. Wszystkie moje koleżanki albo już po ślubach, albo zaręczone czy w stałych związkach, a mi znowu musiało się nie udać. Co gorsze nie potrafię patrzeć na innych facetów, na moje nieszczęście kiedy się zakocham to przepadam w całości bo idealizuję obraz faceta, ale ten był naprawdę idealny i wiem że podobnego będzie ciężko znaleźć. Zapytacie co w nim takiego było- to podobne podejście do wielu spraw, priorytety, podobne charaktery, pociąg fizyczny, do tego wykształcony i ogarnięty i przystojny (rzadko widuję przystojnych polaków, którzy byliby w moim typie). Nie wiem jak się z tego podnieść. Pewnie nie ma uniwersalnej rady, ale może macie jakieś wskazówki?

Niektore rany leczy czas, inne ROZUM.
Ty i ten chłopak nie jesteście jednym organizmem, jesteście ludzmi, którzy na siebie trafili i chcieli ze sobą być. Teraz to już zamknięty rozdział, wszystko się zmienia i tyle. Facet idealny nie był, skoro takie rzeczy załatwiał przez smsy.

Wskazówki?
1. Nie polecam picia i imprez świeżo po rozstaniu. Widzisz pijanych ludzi/napalonych facetów/zgonujących imprezowiczów i myślisz sobie, że wszyscy się staczają, a eksio był taki inny, wyjątkowy. Polecam za to nowe miejsca, wycieczki za miasto, muzea, kino, generalnie nowe rzeczy.
2. Nie zapychaj sobie czasu na siłę. Zajmij się czymś, ale tak porządnie, np. jakimś sportem/językiem/projektem - zajmie Ci czas, ale przyniesie też efekt.
3. Sport może bardzo dobrze Ci zrobić. Poprawi humor, podniesie samoocenę i wyrzeźbi trochę ciało
4. Kosmetyczka/fryzjer/zakupy, też w ramach podniesienia trochę samooceny i poprawy humoru.
5. Kontroluj to, o czym myślisz, bo da się. Nie myśl o tym, co razem robiliście, co mieliście w planach, jaki on był, że tęsknisz. Nastaw się poztywnie - czeka Cię coś nowego, nowy rozdział, bądź na tak i wyciągnij z tego tyle dobrego, ile się da.


Ja po rozstaniu poznałam cudownych ludzi, znalazłam pasję, podróżowałam trochę, dało mi to porządnego kopa do działania. Też myślałam, że ex był ideałem, że go kocham nad życie, że jak on mógł chcieć roztstania. Teraz za nic na świecie nie zamieniłabym doświadczeń, których nabyłam po zerwaniu i ludzi, których poznałam, na powrót do niego. Bo jestem naprawdę szczęśliwa, sama ze sobą, chociaż poznaję dużo fajnych facetów

Polecam też kilka filmów, które dobrze robią na taki stan po rozstaniu. 'Jedz, módl się i kochaj', 'Jak to robią single', 'Złe mamuśki', 'Dzika droga'. Pierwszy i ostatni jest o odnajdywaniu się na nowo po rozstaniu, podróżach i zmianach, dojrzewaniu do pewnych rzeczy.


Ale przede wszystkim nie rozstrząsaj tego za bardzo. Stało się, żyje się dalej, nie ma co oglądać się za siebie.
xxsven jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-08-15, 17:15   #8
Individualist
Rozeznanie
 
Avatar Individualist
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 519
Dot.: Nie potrafię się pozbierać (rozstanie)

Masz rację, nie ma uniwersalnej rady.
Dużo zależy od człowieka i związku w jakim był.

Popieram dziewczyny odnośnie dalszego idealizowania tego faceta. Taki och, ach a zerwał przez fb? I jeszcze ten tekst " może do siebie wrócimy". To nie sklep z butami..
Zgadzam się, czasem potrzeba odcierpieć swoje, wylać smutki, wyrzucić wszystkie żale i emocję. Ale to kiedyś musi mieć swój koniec. Pomyśl o sobie, swoich przyjemnościach. Zakupy, kosmetyczka, nowa fryzura, może jakiś sport, książka, spotkania z znajomymi. Są tysiące zajęć, żeby o nim nie myśleć. Nie załamuj się kiedy nie od razu wszystko wychodzi a osiągniesz cel.
Powodzenia
__________________
Nie czyń priorytetu z kogoś,
kto ma Cię tylko za opcję
Individualist jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-15 18:15:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:21.