Nie jedna z nas to już chudzina, bo to nie wątek tylko rodzina cz. 38

[heroine86]

Napisane przez arnama

Domyślam się Później w towarzystwie się wygląda jak jakiś dziwoląg, bo pewnie nie wszyscy rozumieją że to ze względów zdrowotnych

To daj Jej wafla, przynajmniej zje cokolwiek

No moja rodzina to już uświadomiona to spoko ale wiadomo, że nikt dla jednej osoby specjalnie jedzenia nie robi i nagle na imprezie się okazuje, że ja mogę tylko wodę pić i tak łyso trochę...

Napisane przez malenka92_

ostatnio się z Babcią ścięłam na obiedzie u rodziców bo ja sobie wyciągnęłam wagę i zaczęłam ważyć żarcie a ta, że co ja odwalam, że ostatnio jej znajoma opowiadała, że jej córka taka niewychowana bo w gości wzięła swoje jedzenie bo na diecie jest i jak ona mogła tak zrobić, więc tłumaczę Babci, że jeżeli ktoś jest na diecie i wie, że na imprezie/obiedzie itp nie będzie jedzenia dla niej to fajnie, że sobie wzięła swoje a ta dalej, że to pokazuje jaka niewychowana jest, że lepiej jakby nic je jadła a najlepiej jakby zjadła bo przecież schudnąć nie jest problem i niech się cieszy że nie jest chora bo wtedy to by schudła od razu. No i wtedy rozpętała się burza bo ja już nhie wytrzymałam i zaczęłam nawijać, że nie każda choroba wychudza i że są choroby przy których się tyje itp itd... No i obiad rodzinny skończył się tym, że nikt się do siebie nie odzywał a my z Tż wyszliśmy zaraz

No to fajny obiad

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez arnama

Na razie skup się na rowerku Zawsze to coś, a jak już znacznie przejdzie kostka to zdążysz się nabiegać

Tak zrobię. Ale czy tylko mnie tak rowerek meczy? Daje obciążenie na 6/7 i po minucie ledwo nogami ruszam

Napisane przez malenka92_

Tż też już zapowiada, że mnie przeciągnie rowerowo jak tylko cieplej się zrobi

kiedyś też sobie zrobiłam wyzwanie 100 dni bez chipsów i wytrzymałam ponad rok

odkładam kasę na te lasery bo mnie wkurza to golenie, krosty,swędzenie i krew wrrr

aaa chyba, że to kombinuj i komunikuj już wszystkim, że mają rezerwować któryś tam weekend 18stke taką miałam ale nie w loklau tylko na takiej sali jakby i była rodzina i znajomi i super się wszyscy bawili

ja miałam teraz mięso mielone z pieczarkami, przecierem, kukurydzą i ryżem


super, że Mała chce cos innego jeść

ostatnio się z Babcią ścięłam na obiedzie u rodziców bo ja sobie wyciągnęłam wagę i zaczęłam ważyć żarcie a ta, że co ja odwalam, że ostatnio jej znajoma opowiadała, że jej córka taka niewychowana bo w gości wzięła swoje jedzenie bo na diecie jest i jak ona mogła tak zrobić, więc tłumaczę Babci, że jeżeli ktoś jest na diecie i wie, że na imprezie/obiedzie itp nie będzie jedzenia dla niej to fajnie, że sobie wzięła swoje a ta dalej, że to pokazuje jaka niewychowana jest, że lepiej jakby nic je jadła a najlepiej jakby zjadła bo przecież schudnąć nie jest problem i niech się cieszy że nie jest chora bo wtedy to by schudła od razu. No i wtedy rozpętała się burza bo ja już nhie wytrzymałam i zaczęłam nawijać, że nie każda choroba wychudza i że są choroby przy których się tyje itp itd... No i obiad rodzinny skończył się tym, że nikt się do siebie nie odzywał a my z Tż wyszliśmy zaraz


dzień dobry

dalej mam zatoki zawalone, głowa mnie boli a do wyjazdu 2 dni zostały

Zrobiłam juz odprawę online i mamy miejsca obok siebie, a na powrocie nawet przy oknie

duuuże klask i: za aktywności!

My po weekendzie zapisujemy się w końcu na basen i chyba na ta siłkę
Dziś minął tydzień odkąd jestem na "diecie" 16000kcl. Waga taka sama 83,4kg ale nie przejmuję się bo akurat miałam parę wpadek, więc liczę, że jak zacznę się ruszać i bardziej pilnować to zacznie spadać

Nie dziwię się, że wybuchlas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arnama]

Napisane przez malenka92_

ostatnio się z Babcią ścięłam na obiedzie u rodziców bo ja sobie wyciągnęłam wagę i zaczęłam ważyć żarcie a ta, że co ja odwalam, że ostatnio jej znajoma opowiadała, że jej córka taka niewychowana bo w gości wzięła swoje jedzenie bo na diecie jest i jak ona mogła tak zrobić, więc tłumaczę Babci, że jeżeli ktoś jest na diecie i wie, że na imprezie/obiedzie itp nie będzie jedzenia dla niej to fajnie, że sobie wzięła swoje a ta dalej, że to pokazuje jaka niewychowana jest, że lepiej jakby nic je jadła a najlepiej jakby zjadła bo przecież schudnąć nie jest problem i niech się cieszy że nie jest chora bo wtedy to by schudła od razu. No i wtedy rozpętała się burza bo ja już nhie wytrzymałam i zaczęłam nawijać, że nie każda choroba wychudza i że są choroby przy których się tyje itp itd... No i obiad rodzinny skończył się tym, że nikt się do siebie nie odzywał a my z Tż wyszliśmy zaraz

O to w kwestii przyniesienia swojego żarcia to sorry, ale zgadzam się z Twoją babcią
Wydaje mi się że jak idzie się do kogoś w gości, to nie wypada przynosić swojego. Jest się goszczonym i swojego rodzaju wyrazem szacunku jest zjedzenie tego, co przygotowała gospodyni, przy czym, powinno to również zadziałać w drugą stronę i gospodyni wiedząc że będzie miała gościa który nie je pewnych składników, powinna przygotować również coś dla takiej osoby...
Np: jak miałam na weekend w domu gości którzy nie jedzą glutenu i krowich mlecznych produktów, to kupiłam sery kozie zamiast krowich, mleko sojowe zamiast zwykłego. Wiedziałam też że przestrzegają w piątek postu, więc na obiad podałam rybę zamiast mięsa.
Moja mama musi pilnować diety z powodów zdrowotnych, więc na wszelkich rodzinnych imprezach po prostu wybiera ze stołu rzeczy, które może jeść, a znów rodzina wiedząc że mama ma dietę, stara się przygotować coś, co mama może zjeść (np na obiedzie u babci dostaje mięso gotowane, zamiast pieczonego).
Jeśli np gospodyni nie wie o jakichś ograniczeniach kulinarnych gościa, to cóż ma zrobić, ale wg mnie dużym nietaktem jest przynoszenie swoich rzeczy (Zwłaszcza jeśli np nie wiąże się to ze sprawami zdrowotnymi, czy przekonaniami, tylko dotyczy takiej, o, diety dla schudnięcia- to na prawdę jeden posiłek można sobie odpuścić w takiej sytuacji).

[FitPleasure]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;70117986]Bez żadnych, już kiedyś wytrzymałam ponad 4 lata w ten sposób zaczynając od 100 dni, teraz mam zamiar nadal się tego trzymać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Woow

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;70118531]Ja tezto się dotyczyło chipsów, krakersow, paluszków. Nie przesadzajmy juz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Aa no chyba że

[arnama]

Napisane przez heroine86

No moja rodzina to już uświadomiona to spoko ale wiadomo, że nikt dla jednej osoby specjalnie jedzenia nie robi i nagle na imprezie się okazuje, że ja mogę tylko wodę pić i tak łyso trochę...

No ale jak wszyscy zjedzą coś bez glutenu to nie umrą, więc wydaje mi się że przygotowanie 2 czy 3 przekąsek bezglutenowych, prócz zwykłych to nie jakiś wielki problem
Chyba że tylko dla mnie

Napisane przez Georgina_Kincaid

Tak zrobię. Ale czy tylko mnie tak rowerek meczy? Daje obciążenie na 6/7 i po minucie ledwo nogami ruszam

To dobrze że męczy Znaczy że działa
Jak jak pedałowałam to na zmianę dawałam najlżejszy i najcięższy i zawsze wyglądałam jak spod prysznica wyciągnięta i nogi jak z waty

[malenka92_]

Napisane przez arnama

O to w kwestii przyniesienia swojego żarcia to sorry, ale zgadzam się z Twoją babcią
Wydaje mi się że jak idzie się do kogoś w gości, to nie wypada przynosić swojego. Jest się goszczonym i swojego rodzaju wyrazem szacunku jest zjedzenie tego, co przygotowała gospodyni, przy czym, powinno to również zadziałać w drugą stronę i gospodyni wiedząc że będzie miała gościa który nie je pewnych składników, powinna przygotować również coś dla takiej osoby...
Np: jak miałam na weekend w domu gości którzy nie jedzą glutenu i krowich mlecznych produktów, to kupiłam sery kozie zamiast krowich, mleko sojowe zamiast zwykłego. Wiedziałam też że przestrzegają w piątek postu, więc na obiad podałam rybę zamiast mięsa.
Moja mama musi pilnować diety z powodów zdrowotnych, więc na wszelkich rodzinnych imprezach po prostu wybiera ze stołu rzeczy, które może jeść, a znów rodzina wiedząc że mama ma dietę, stara się przygotować coś, co mama może zjeść (np na obiedzie u babci dostaje mięso gotowane, zamiast pieczonego).
Jeśli np gospodyni nie wie o jakichś ograniczeniach kulinarnych gościa, to cóż ma zrobić, ale wg mnie dużym nietaktem jest przynoszenie swoich rzeczy (Zwłaszcza jeśli np nie wiąże się to ze sprawami zdrowotnymi, czy przekonaniami, tylko dotyczy takiej, o, diety dla schudnięcia- to na prawdę jeden posiłek można sobie odpuścić w takiej sytuacji).

To ja mam inne zdanie na ten temat. Bo jeżeli ja nie mogę jeść jakiś tam produktów to nie będę zmuszała gospodarza żeby specjalnie dla mnie latał po sklepach i szukał co ja mogę jeść a czego nie, dlatego uprzedzam, że wpadam z własnym żarciem i tyle. Albo proponuję, że przygotuję jakies danie dla wszystkich które i ja będę mogła zjeść. W życiu bym się nie poczuła urażona jakby ktoś przyszedł do mnie ze swoim jedzeniem będąc na diecie czy innym czymś zwłaszcza, że wiem jak trudno jest pilnować się i jak łatwo zboczyć z dobrej drogi. Ty np fajnie się zachowałaś ale nie każdy taki jest i nie wszyscy rozumieją, że np nie moge jeść glutenu to nie mogę a nie że oj tam jeden posiłek ci nie zaszkodzi...

[heroine86]

Napisane przez arnama

No ale jak wszyscy zjedzą coś bez glutenu to nie umrą, więc wydaje mi się że przygotowanie 2 czy 3 przekąsek bezglutenowych, prócz zwykłych to nie jakiś wielki problem
Chyba że tylko dla mnie

Różni są ludzie rodzina jak mówiłam to spoko- zawsze sobie coś wybiorę ale już znajomi to często gęsto nie pamiętają... ale w sumie my i tak rzadko się spotykamy, więc nie jest to jakiś problem

Napisane przez malenka92_

To ja mam inne zdanie na ten temat. Bo jeżeli ja nie mogę jeść jakiś tam produktów to nie będę zmuszała gospodarza żeby specjalnie dla mnie latał po sklepach i szukał co ja mogę jeść a czego nie, dlatego uprzedzam, że wpadam z własnym żarciem i tyle. Albo proponuję, że przygotuję jakies danie dla wszystkich które i ja będę mogła zjeść. W życiu bym się nie poczuła urażona jakby ktoś przyszedł do mnie ze swoim jedzeniem będąc na diecie czy innym czymś zwłaszcza, że wiem jak trudno jest pilnować się i jak łatwo zboczyć z dobrej drogi. Ty np fajnie się zachowałaś ale nie każdy taki jest i nie wszyscy rozumieją, że np nie moge jeść glutenu to nie mogę a nie że oj tam jeden posiłek ci nie zaszkodzi...

Ja się trochę zgadzam, bo niestety są ludzie, którzy właśnie mówią "zjedz trochę, przecież Ci nie zaszkodzi". Właśnie otóż to, że zaszkodzi, nawet odrobina... no i nie ukrywajmy produkty bezglutenowe są trochę droższe niż normalne więc to też koszty...
Ale z drugiej strony, dla chcącego nic trudnego, bo zawsze można coś wykombinować by było w miarę tanio, smacznie i bezglutenowo. Także medal ma dwie strony

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez arnama

No ale jak wszyscy zjedzą coś bez glutenu to nie umrą, więc wydaje mi się że przygotowanie 2 czy 3 przekąsek bezglutenowych, prócz zwykłych to nie jakiś wielki problem
Chyba że tylko dla mnie



To dobrze że męczy Znaczy że działa
Jak jak pedałowałam to na zmianę dawałam najlżejszy i najcięższy i zawsze wyglądałam jak spod prysznica wyciągnięta i nogi jak z waty

No właśnie nogi mi męczy tylko, ze ledwo nimi ruszam a gura okej. Tętno mam w granicy 130 to chyba okej na spalanie. Przy bieganiu potrafiłam miec caly bieg 175-180

Napisane przez malenka92_

To ja mam inne zdanie na ten temat. Bo jeżeli ja nie mogę jeść jakiś tam produktów to nie będę zmuszała gospodarza żeby specjalnie dla mnie latał po sklepach i szukał co ja mogę jeść a czego nie, dlatego uprzedzam, że wpadam z własnym żarciem i tyle. Albo proponuję, że przygotuję jakies danie dla wszystkich które i ja będę mogła zjeść. W życiu bym się nie poczuła urażona jakby ktoś przyszedł do mnie ze swoim jedzeniem będąc na diecie czy innym czymś zwłaszcza, że wiem jak trudno jest pilnować się i jak łatwo zboczyć z dobrej drogi. Ty np fajnie się zachowałaś ale nie każdy taki jest i nie wszyscy rozumieją, że np nie moge jeść glutenu to nie mogę a nie że oj tam jeden posiłek ci nie zaszkodzi...

U nas jak wiemy że alergicy, ktos czegoś nie może, nie lubi to zawsze gotujemy pod tą osobę. Ale tak samo, jak wiemy, że komuś coś smakuje to tez staramy się takie rzeczy przygotować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dziunkowa]

Napisane przez arnama

Ale to każdemu przysługuje tak samo? Czy np są różne pakiety tego ubezpieczenia? Mozna gdzieś w necie o tym poczytać?
Wstyd się przyznać, ale zupełnie się w tym nie orientowałam
Poszliśmy się ubezpieczyć i tyle

Sa rozne ubezpieczalnie i moga sie troche roznic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LittleBeetle]

Pisałam tu dziś? Jeśli nie to dzień dobry
Od rana kucharze, mam 3 obiady i wszystkie drugie xD dla całej armii normalnie. Jeszcze zrobiłam kostkę rosołowà.
Co do chipsów to nie jadam, już nie pamiętam kiedy jadłam. Przez ostatnie 4 lata na pewno nie więcej niż 10x:p a odkąd się młoda urodziła to chyba wcale

Melduję silownie znów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arnama]

Napisane przez malenka92_

To ja mam inne zdanie na ten temat. Bo jeżeli ja nie mogę jeść jakiś tam produktów to nie będę zmuszała gospodarza żeby specjalnie dla mnie latał po sklepach i szukał co ja mogę jeść a czego nie, dlatego uprzedzam, że wpadam z własnym żarciem i tyle. Albo proponuję, że przygotuję jakies danie dla wszystkich które i ja będę mogła zjeść. W życiu bym się nie poczuła urażona jakby ktoś przyszedł do mnie ze swoim jedzeniem będąc na diecie czy innym czymś zwłaszcza, że wiem jak trudno jest pilnować się i jak łatwo zboczyć z dobrej drogi. Ty np fajnie się zachowałaś ale nie każdy taki jest i nie wszyscy rozumieją, że np nie moge jeść glutenu to nie mogę a nie że oj tam jeden posiłek ci nie zaszkodzi...

O to jest wgl mnie bardzo fajne rozwiązanie

Napisane przez heroine86

Ja się trochę zgadzam, bo niestety są ludzie, którzy właśnie mówią "zjedz trochę, przecież Ci nie zaszkodzi". Właśnie otóż to, że zaszkodzi, nawet odrobina... no i nie ukrywajmy produkty bezglutenowe są trochę droższe niż normalne więc to też koszty...
Ale z drugiej strony, dla chcącego nic trudnego, bo zawsze można coś wykombinować by było w miarę tanio, smacznie i bezglutenowo. Także medal ma dwie strony

Dlatego mówiłam o zwykłej diecie, dla schudnięcia, że można coś ten jeden raz zjeść (i nie koniecznie od razu wielką porcję), diety zdrowotne to troszkę inna działka i tu wiadomo że nie ma opcji na wszelkie odstępstwa

Z resztą wypowiedzi się całkowicie zgadzam


Tak samo jak np moja znajoma była na weselu wegetarian i podali gościom same wegetariańskie potrawy- to dla mnie też swego rodzaju brak szacunku dla gości, bo to że ja czegoś nie jem nie oznacza że wszyscy muszą... Opowiadała że po powrocie Jej mąż pobiegł prosto do lodówki i rzucił się na kiełbasę

[dziunkowa]

Napisane przez Georgina_Kincaid

No właśnie nogi mi męczy tylko, ze ledwo nimi ruszam a gura okej. Tętno mam w granicy 130 to chyba okej na spalanie. Przy bieganiu potrafiłam miec caly bieg 175-180

U nas jak wiemy że alergicy, ktos czegoś nie może, nie lubi to zawsze gotujemy pod tą osobę. Ale tak samo, jak wiemy, że komuś coś smakuje to tez staramy się takie rzeczy przygotować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja tez bym gotowala pod ta osobe co nie moze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez LittleBeetle

Pisałam tu dziś? Jeśli nie to dzień dobry
Od rana kucharze, mam 3 obiady i wszystkie drugie xD dla całej armii normalnie. Jeszcze zrobiłam kostkę rosołowà.
Co do chipsów to nie jadam, już nie pamiętam kiedy jadłam. Przez ostatnie 4 lata na pewno nie więcej niż 10x:p a odkąd się młoda urodziła to chyba wcale

Melduję silownie znów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brawo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arnama]

Napisane przez dziunkowa

Sa rozne ubezpieczalnie i moga sie troche roznic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale ja mam na myśli tylko i wyłacznie to AOK

Napisane przez LittleBeetle

Melduję silownie znów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez Georgina_Kincaid

No właśnie nogi mi męczy tylko, ze ledwo nimi ruszam a gura okej. Tętno mam w granicy 130 to chyba okej na spalanie. Przy bieganiu potrafiłam miec caly bieg 175-180

U nas jak wiemy że alergicy, ktos czegoś nie może, nie lubi to zawsze gotujemy pod tą osobę. Ale tak samo, jak wiemy, że komuś coś smakuje to tez staramy się takie rzeczy przygotować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My tak samo
Zawsze pytam czy ktos czegos nie je albo nie moze np miesa i wtedy robie przekaski i jedzenie tak.zeby ta osoba tez cos zjadla

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dziunkowa]

Melduje secret chodakowskiej. Bolesny jak diabli, ryczalam z bolu karku caly trening. Potem joga na kregoslup szyjny, mam nadzieje ze mjie od tego karku leb nie rozboli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez dziunkowa

Melduje secret chodakowskiej. Bolesny jak diabli, ryczalam z bolu karku caly trening. Potem joga na kregoslup szyjny, mam nadzieje ze mjie od tego karku leb nie rozboli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez dziunkowa

Melduje secret chodakowskiej. Bolesny jak diabli, ryczalam z bolu karku caly trening. Potem joga na kregoslup szyjny, mam nadzieje ze mjie od tego karku leb nie rozboli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arnama]

Napisane przez dziunkowa

Melduje secret chodakowskiej. Bolesny jak diabli, ryczalam z bolu karku caly trening. Potem joga na kregoslup szyjny, mam nadzieje ze mjie od tego karku leb nie rozboli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Od czego Cię ta szyja boli?

[LittleBeetle]

Dziunkowa raczej źle wykonałas ćwiczenia jak szyk boli.
: oklaski:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dziunkowa]

Napisane przez arnama

Od czego Cię ta szyja boli?

Po tych cwiczenich na poczatku programu, masakryczni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Napisane przez LittleBeetle

Dziunkowa raczej źle wykonałas ćwiczenia jak szyk boli.
: oklaski:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem , moze. Chociaz nie mam pomyslu jak bym miala je wykonac inaczej.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Veiovis]

Napisane przez arnama

Ale to każdemu przysługuje tak samo? Czy np są różne pakiety tego ubezpieczenia? Mozna gdzieś w necie o tym poczytać?
Wstyd się przyznać, ale zupełnie się w tym nie orientowałam
Poszliśmy się ubezpieczyć i tyle

Tutaj mozesz sobie wybrac ubezpieczenie. Tak jak u nas panstwowy jest tylko NFZ, tak tutaj jest wiekszy wybor. AOK jest najbardziej popularne bo refunduje praktycznie wszystko. Musislabys sobie gdzies znalezc na necie jak to dokladnie wyglada

Napisane przez malenka92_

aha to fajnie wiesz, Tż ostatnio stwierdził, że jak ślub będzie potrzebny to idziemy od razu do urzędu cywilnego

kurcze sama nie wiem co myśleć. Bo z jednej strony nic nas tu nie trzyma. No mi by było szkoda obecnej pracy bo bardzo j lubię, ludzie są fajni i kasa całkiem spoko chociaż zawsze mogłoby być więcej aczkolwiek mam umowe o pracę i na umowie tyle ile zarabiam rzeczywiście plus premie miesięczne plus kasa na święta, na dzień kobiet i rózne wyjazdy oo właśnie na dzien kobiet firma nas do teatru zabiera no i nie ma problemu z wolnymi dniami itp. A Tż jakoś mocno sie nie rozczula nad pracą. Zresztą ostatnio coś smęcił, że go już wkurza ta firma i zaczyna szukać nowych ofert. No i niby obydwoje mamy takie zawody, że w każdym państwie są potrzebni - ja budowa dróg a Tż pociągi/samoloty/serwis.
Teraz i tak żyjemy na wynajętym, chociaż mało płacimy no ale jakoś mocno by różnicy nie było...

Zawsze mozecie sprobowac bo wrócić mozna w kazdej chwili

Napisane przez LittleBeetle

Melduję silownie znów

Napisane przez dziunkowa

Melduje secret chodakowskiej. Bolesny jak diabli, ryczalam z bolu karku caly trening. Potem joga na kregoslup szyjny, mam nadzieje ze mjie od tego karku leb nie rozboli.

Ona tam w ktoryms momencie mowi, ze jezeli odczuwasz bol w odcinku szyjnym to znaczy, ze za malo spinasz miesnie brzucha

[dziunkowa]

Napisane przez Veiovis

Tutaj mozesz sobie wybrac ubezpieczenie. Tak jak u nas panstwowy jest tylko NFZ, tak tutaj jest wiekszy wybor. AOK jest najbardziej popularne bo refunduje praktycznie wszystko. Musislabys sobie gdzies znalezc na necie jak to dokladnie wyglada



Zawsze mozecie sprobowac bo wrócić mozna w kazdej chwili







Ona tam w ktoryms momencie mowi, ze jezeli odczuwasz bol w odcinku szyjnym to znaczy, ze za malo spinasz miesnie brzucha

No juz bardziej nie dam rady, moze mam za slabe
Sprobuje moze trzyma glowe prosto tak jak przy normalnych cwiczeniach, nie ze broda do mostka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Napisane przez LittleBeetle

Dziunkowa raczej źle wykonałas ćwiczenia jak szyk boli.
: oklaski:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moze, chociaz robilam tak jak mowia.
Moze ten trening niw dla mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tulipan1994]

Napisane przez arnama

Szafa zabudowana? po sam sufit? Drzwi bym dała z luster, pod oknem można postawić łózko, albo łózko na przeciwko balkonu, a pod oknem jakiś stoliczek/biurko
Ciężko coś wymyślić, jak nie widzę pokoju i nie wiem jaki styl Ci się podoba

Dziwne ale dokładnie trafiłaś O wszystkim tym myślałam Dziękuję

Napisane przez heroine86

Mnie coś gardło zaczyna boleć... mam nadzieję, że to nie kolejne "choróbsko", bo jestem w stanie uwierzyć w porzekadło "jaki Nowy Rok taki cały rok"

Profilaktycznie zdrówka

Napisane przez heroine86

Ja TŻ-towi ostatnio tłumaczyłam dietę jejku, ile rzeczy pozapominałam

Ja przy artykułach do pracy stwierdziłam, że się uwsteczniam Sama się łapie na tym, że wypadają mi najprostsze słówka Muszę sobie poprzypominać

Napisane przez malenka92_

Tulipanku ja się przeniosłam z domu dużego, na początku byłam przerażona a teraz jestem zadowolona

To może i u mnie tak będzie

Napisane przez malenka92_

My po weekendzie zapisujemy się w końcu na basen i chyba na ta siłkę
Dziś minął tydzień odkąd jestem na "diecie" 16000kcl. Waga taka sama 83,4kg ale nie przejmuję się bo akurat miałam parę wpadek, więc liczę, że jak zacznę się ruszać i bardziej pilnować to zacznie spadać

Dobrze, że nie ma wzrostu

Napisane przez arnama

O to w kwestii przyniesienia swojego żarcia to sorry, ale zgadzam się z Twoją babcią
Wydaje mi się że jak idzie się do kogoś w gości, to nie wypada przynosić swojego. Jest się goszczonym i swojego rodzaju wyrazem szacunku jest zjedzenie tego, co przygotowała gospodyni, przy czym, powinno to również zadziałać w drugą stronę i gospodyni wiedząc że będzie miała gościa który nie je pewnych składników, powinna przygotować również coś dla takiej osoby...
Np: jak miałam na weekend w domu gości którzy nie jedzą glutenu i krowich mlecznych produktów, to kupiłam sery kozie zamiast krowich, mleko sojowe zamiast zwykłego. Wiedziałam też że przestrzegają w piątek postu, więc na obiad podałam rybę zamiast mięsa.
Moja mama musi pilnować diety z powodów zdrowotnych, więc na wszelkich rodzinnych imprezach po prostu wybiera ze stołu rzeczy, które może jeść, a znów rodzina wiedząc że mama ma dietę, stara się przygotować coś, co mama może zjeść (np na obiedzie u babci dostaje mięso gotowane, zamiast pieczonego).
Jeśli np gospodyni nie wie o jakichś ograniczeniach kulinarnych gościa, to cóż ma zrobić, ale wg mnie dużym nietaktem jest przynoszenie swoich rzeczy (Zwłaszcza jeśli np nie wiąże się to ze sprawami zdrowotnymi, czy przekonaniami, tylko dotyczy takiej, o, diety dla schudnięcia- to na prawdę jeden posiłek można sobie odpuścić w takiej sytuacji).

Jeżeli chodzi o dietę odchudzającą a nie zdrowotną to jak najbardziej się zgadzam

[arnama]

Napisane przez Veiovis

Tutaj mozesz sobie wybrac ubezpieczenie. Tak jak u nas panstwowy jest tylko NFZ, tak tutaj jest wiekszy wybor. AOK jest najbardziej popularne bo refunduje praktycznie wszystko. Musislabys sobie gdzies znalezc na necie jak to dokladnie wyglada

Jesteśmy w AOK

Musze poszukać, poczytać, w takim razie

Napisane przez tulipan1994

Dziwne ale dokładnie trafiłaś O wszystkim tym myślałam Dziękuję

Nie ma za co, chociaż nic takiego nie powiedziałam


Mnie już łeb rozbolał od tego angielskiego chyba koniec na dzisiaj

[agulaaaa]

Dziunkowa, LB

Melduję 35 min z Mel b

Dla mnie wizyty w gościach też są trudne, z każdej strony słychać no weź jedz, a głupio mi za każdym razem odmawiać albo ze swoim jedzeniem przychodzić.

[dziunkowa]

Napisane przez agulaaaa

Dziunkowa, LB

Melduję 35 min z Mel b

Dla mnie wizyty w gościach też są trudne, z każdej strony słychać no weź jedz, a głupio mi za każdym razem odmawiać albo ze swoim jedzeniem przychodzić.

Brawo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Ja mam na obiad golabki z kaszy gryczanej i z ziemniakow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madmax333]

Napisane przez malenka92_

kiedyś też sobie zrobiłam wyzwanie 100 dni bez chipsów i wytrzymałam ponad rok


My po weekendzie zapisujemy się w końcu na basen i chyba na ta siłkę
Dziś minął tydzień odkąd jestem na "diecie" 16000kcl. Waga taka sama 83,4kg ale nie przejmuję się bo akurat miałam parę wpadek, więc liczę, że jak zacznę się ruszać i bardziej pilnować to zacznie spadać

super - ciekawe czy by u mnie sprawdziło sie takie wyzwanie - 100 dni bez słodyczy i chipsów - to byłby cud. Dzisiaj po tych moich wyczynaniach dietowo-sportowych opitoliłam po córci bułkę z nutelllą, chipsy Monstery i milky waya Ale chipsy znalazłam jak sprzątałam - miał być tylko jeden a poszło pół paczki, na milky waya też się przez przypadek natknęłam i nawet się nie zastanawiając zjadłam go

Napisane przez dziunkowa

Melduje secret chodakowskiej. Bolesny jak diabli, ryczalam z bolu karku caly trening. Potem joga na kregoslup szyjny, mam nadzieje ze mjie od tego karku leb nie rozboli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sekretu akurat nie lubię właśnie przez ten kark - też chyba źle robię te ćwiczenia

Napisane przez agulaaaa

Dziunkowa, LB

Melduję 35 min z Mel b

Dla mnie wizyty w gościach też są trudne, z każdej strony słychać no weź jedz, a głupio mi za każdym razem odmawiać albo ze swoim jedzeniem przychodzić.

[tulipan1994]

Napisane przez dziunkowa

Melduje secret chodakowskiej. Bolesny jak diabli, ryczalam z bolu karku caly trening. Potem joga na kregoslup szyjny, mam nadzieje ze mjie od tego karku leb nie rozboli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arnama]

Napisane przez agulaaaa

Melduję 35 min z Mel b

[dareyou999]

muszę wypróbować mel b jeszcze ani razu nie ćwiczyłam/\...