Facet mnie ignoruje i nie szanuje czy ja się czepiam? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-06-17, 08:10   #1
tanczac_w_deszczu
Raczkowanie
 
Avatar tanczac_w_deszczu
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 430

Facet mnie ignoruje i nie szanuje czy ja się czepiam?


Hej,

nie raz nie dwa zobaczyłam tutaj masę sensownych i obiektywnych komentarzy. Nie ukrywam, że tym razem liczę na to samo.

Słowem wstępu. Jesteśmy razem rok, od jakiegoś czasu mam wrażenie i uczucie jakby mój facet mnie ignorował i nie okazywał mi szacunku. Tak po prostu, po ludzku. Przytoczę może parę sytuacji i oceńcie same czy problem jest w jego zachowaniu czy w moim czepialstwie.

1/ byliśmy na skałach, obrał trudną trasę, nie jestem na tyle zaawansowana i ledwo dawałam radę, byłam wściekła i powiedziałam mu, że oczywiście nawet przez 5 minut nie zastanowił się czy dam radę, na co on, że zastanawia się ale nad tym związkiem. Zamilkłam, nie odzywałam się, było mi po prostu przykro. Tłumaczył się, prosił, przepraszał, że powiedział to w nerwach bo nie umiał i nie mógł mi w tamtej chwili w żaden sposób pomóc. Ok, pogodziliśmy się.

2/ jeździmy razem do pracy. Któregoś dnia wychodzę z pod prysznica a on mnie informuje, że dzisiaj nie idzie do pracy. Myślałam, że dostanę szału. Byłam cała mokra, mokre włosy.Wiedziałam, że mam czas bo wcześniej mnie nie poinformował i co? Zostało mi 15 minut i musiałam na szybko szybko biec z pół mokrymi włosami

3/ idziemy do pracy. Mówię coś do niego a on 'nie drzyj ryja'. Wkurzyłam się, poszłam na autobus. Przyszedł pod moją firmę, kwiaty, proszenie, przepraszanie. Powiedział, że o 19 pójdziemy na lody. Po pracy poszłam na fitness więc biegiem do domu żeby na 19 się wyrobić. I co? Spóźnił się bo przedłużył mu się bilard z kolegami. Proszenie i stały repertuar. Powiedział, że ma nauczkę, że nie będzie się umawiał ze mną kiedy wcześniej coś będzie miał zaplanowanego.

4/ miałam ciężki czas w pracy. Powiedziałam, że mam ochotę na coś relaksującego. Odpowiedział, że nie wie o której skończy pracę ale żebym coś zaplanowała. Więc czekam po pracy na niego jak ta głupia a on nic. O 19 dzwoni, że prawie kończy ale później idą do knajpy. Więc myślałam, że mnie zagotuje. Wrócił do domu. Powiedziałam, że ma się wynosić bo mam już dość tego wszystkiego. Na co on, że mieli audyt i jakby nie wykręcili się zaproszeniem na mecz to siedzieliby dalej itd. Popłakał się i niby było ok.

5/ dwa dni później. Impreza firmowa. Pytam o której z niej wróci. Odpowiedział, że między 2 a 4. 4:15 martwię się ale co tam. Zadzwoniłam a on 'już powoli wracam'. Wrócił o 5. Kolejny raz lekceważenie mnie i mojego zdania. Więc pytam go jak on to sobie wyobraża i czy zacznie mnie kiedyś szanować. Na co odpowiedział, że tak ale to nie jest dobry moment na rozmowę. Pytam go w takim razie kiedy będzie dobry. A on że teraz jest pijany i jutro. Więc mówię do niego, że w takim razie co będzie robił cały dzień? A on 'kur... spał'. Wiem, że to nie był dobry moment, wiem, że miał 4 godziny snu i spotkanie ale chyba ja nie kazałam mu siedzieć tam do rana. Powiedziałam mu, że jest beznadziejny i za niedługo dostanie awans to zacznie nie tylko z nowym stanowiskiem.

Czuję się lekceważona. Napiszcie co o tym myślicie. Wiem, że nie jestem bez winy bo bywam wredna ale po prostu mam dość.

Wyszłam do pracy a on pewnie śpi. Ciekawe czy wstanie na spotkanie czy też to oleje.
__________________
Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna,
nie znajdziemy go nigdzie,
jeżeli nie nosimy go w sobie...
Ralph Waldo Emerson
tanczac_w_deszczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-17, 08:24   #2
hajduszoboszlo
Raczkowanie
 
Avatar hajduszoboszlo
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 440
Dot.: Facet mnie ignoruje i nie szanuje czy ja się czepiam?

Nie zazdroszczę Ci faceta, naprawdę. Odnoszę wrażenie, ze on myśli, ze go nie zostawisz i robi jak robi bo może, bo kupi kwiaty przeprosi i znów będzie okej. Rzuć go nim będzie jeszcze więcej takich sytuacji.
hajduszoboszlo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-17, 08:27   #3
kiciun
Rozeznanie
 
Avatar kiciun
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 876
Dot.: Facet mnie ignoruje i nie szanuje czy ja się czepiam?

Cytat:
Napisane przez tanczac_w_deszczu Pokaż wiadomość
Hej,

nie raz nie dwa zobaczyłam tutaj masę sensownych i obiektywnych komentarzy. Nie ukrywam, że tym razem liczę na to samo.

Słowem wstępu. Jesteśmy razem rok, od jakiegoś czasu mam wrażenie i uczucie jakby mój facet mnie ignorował i nie okazywał mi szacunku. Tak po prostu, po ludzku. Przytoczę może parę sytuacji i oceńcie same czy problem jest w jego zachowaniu czy w moim czepialstwie.

1/ byliśmy na skałach, obrał trudną trasę, nie jestem na tyle zaawansowana i ledwo dawałam radę, byłam wściekła i powiedziałam mu, że oczywiście nawet przez 5 minut nie zastanowił się czy dam radę, na co on, że zastanawia się ale nad tym związkiem. Zamilkłam, nie odzywałam się, było mi po prostu przykro. Tłumaczył się, prosił, przepraszał, że powiedział to w nerwach bo nie umiał i nie mógł mi w tamtej chwili w żaden sposób pomóc. Ok, pogodziliśmy się.

2/ jeździmy razem do pracy. Któregoś dnia wychodzę z pod prysznica a on mnie informuje, że dzisiaj nie idzie do pracy. Myślałam, że dostanę szału. Byłam cała mokra, mokre włosy.Wiedziałam, że mam czas bo wcześniej mnie nie poinformował i co? Zostało mi 15 minut i musiałam na szybko szybko biec z pół mokrymi włosami

3/ idziemy do pracy. Mówię coś do niego a on 'nie drzyj ryja'. Wkurzyłam się, poszłam na autobus. Przyszedł pod moją firmę, kwiaty, proszenie, przepraszanie. Powiedział, że o 19 pójdziemy na lody. Po pracy poszłam na fitness więc biegiem do domu żeby na 19 się wyrobić. I co? Spóźnił się bo przedłużył mu się bilard z kolegami. Proszenie i stały repertuar. Powiedział, że ma nauczkę, że nie będzie się umawiał ze mną kiedy wcześniej coś będzie miał zaplanowanego.

4/ miałam ciężki czas w pracy. Powiedziałam, że mam ochotę na coś relaksującego. Odpowiedział, że nie wie o której skończy pracę ale żebym coś zaplanowała. Więc czekam po pracy na niego jak ta głupia a on nic. O 19 dzwoni, że prawie kończy ale później idą do knajpy. Więc myślałam, że mnie zagotuje. Wrócił do domu. Powiedziałam, że ma się wynosić bo mam już dość tego wszystkiego. Na co on, że mieli audyt i jakby nie wykręcili się zaproszeniem na mecz to siedzieliby dalej itd. Popłakał się i niby było ok.

5/ dwa dni później. Impreza firmowa. Pytam o której z niej wróci. Odpowiedział, że między 2 a 4. 4:15 martwię się ale co tam. Zadzwoniłam a on 'już powoli wracam'. Wrócił o 5. Kolejny raz lekceważenie mnie i mojego zdania. Więc pytam go jak on to sobie wyobraża i czy zacznie mnie kiedyś szanować. Na co odpowiedział, że tak ale to nie jest dobry moment na rozmowę. Pytam go w takim razie kiedy będzie dobry. A on że teraz jest pijany i jutro. Więc mówię do niego, że w takim razie co będzie robił cały dzień? A on 'kur... spał'. Wiem, że to nie był dobry moment, wiem, że miał 4 godziny snu i spotkanie ale chyba ja nie kazałam mu siedzieć tam do rana. Powiedziałam mu, że jest beznadziejny i za niedługo dostanie awans to zacznie nie tylko z nowym stanowiskiem.

Czuję się lekceważona. Napiszcie co o tym myślicie. Wiem, że nie jestem bez winy bo bywam wredna ale po prostu mam dość.

Wyszłam do pracy a on pewnie śpi. Ciekawe czy wstanie na spotkanie czy też to oleje.
Do bani ten facet, rzeczywiście Cię nie szanuje, jest niesłowny, ważniejsi są dla niego koledzy i czas spędzany z nimi, niż z Tobą. Szkoda nerwów dziewczyno, znajdź kogoś odpowiedzialnego. Jesteście razem tylko rok, szkoda Twojego dalszego czasu. Ja na pewno nie pisałabym się na przyszłość z kimś takim.
kiciun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-17, 08:42   #4
meski_punkt
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 223
Dot.: Facet mnie ignoruje i nie szanuje czy ja się czepiam?

Cytat:
Napisane przez tanczac_w_deszczu Pokaż wiadomość
1/ byliśmy na skałach, obrał trudną trasę, nie jestem na tyle zaawansowana i ledwo dawałam radę, byłam wściekła i powiedziałam mu, że oczywiście nawet przez 5 minut nie zastanowił się czy dam radę, na co on, że zastanawia się ale nad tym związkiem. Zamilkłam, nie odzywałam się, było mi po prostu przykro. Tłumaczył się, prosił, przepraszał, że powiedział to w nerwach bo nie umiał i nie mógł mi w tamtej chwili w żaden sposób pomóc. Ok, pogodziliśmy się.
Powiedział to w złości, Ty się możesz na niego wkurzać a on nie? Wyobrażam sobie sytuację - ciągle niezadowolona gadająca kobieta, która ma o wszystko pretensje. Idziesz to idź a nie wkurzasz ludzi.

Cytat:
Napisane przez tanczac_w_deszczu Pokaż wiadomość
2/ jeździmy razem do pracy. Któregoś dnia wychodzę z pod prysznica a on mnie informuje, że dzisiaj nie idzie do pracy. Myślałam, że dostanę szału. Byłam cała mokra, mokre włosy.Wiedziałam, że mam czas bo wcześniej mnie nie poinformował i co? Zostało mi 15 minut i musiałam na szybko szybko biec z pół mokrymi włosami
Nieeleganckie zachowanie z jego strony, mógł uprzedzić, ale to chyba nie powód do zakładania wątku?

Cytat:
Napisane przez tanczac_w_deszczu Pokaż wiadomość
3/ idziemy do pracy. Mówię coś do niego a on 'nie drzyj ryja'. Wkurzyłam się, poszłam na autobus. Przyszedł pod moją firmę, kwiaty, proszenie, przepraszanie. Powiedział, że o 19 pójdziemy na lody. Po pracy poszłam na fitness więc biegiem do domu żeby na 19 się wyrobić. I co? Spóźnił się bo przedłużył mu się bilard z kolegami. Proszenie i stały repertuar. Powiedział, że ma nauczkę, że nie będzie się umawiał ze mną kiedy wcześniej coś będzie miał zaplanowanego.
Nigdy tak nie odezwałbym się do swojej kobiety, buractwo i chamstwo. Albo on taki nerwowy albo Ty go potrafisz świetnie wyprowadzić z równowagi. Spóźnił się, mógł uprzedzić, ale nie rób dramatu, czasem się zdarza.

Cytat:
Napisane przez tanczac_w_deszczu Pokaż wiadomość
4/ miałam ciężki czas w pracy. Powiedziałam, że mam ochotę na coś relaksującego. Odpowiedział, że nie wie o której skończy pracę ale żebym coś zaplanowała. Więc czekam po pracy na niego jak ta głupia a on nic. O 19 dzwoni, że prawie kończy ale później idą do knajpy. Więc myślałam, że mnie zagotuje. Wrócił do domu. Powiedziałam, że ma się wynosić bo mam już dość tego wszystkiego. Na co on, że mieli audyt i jakby nie wykręcili się zaproszeniem na mecz to siedzieliby dalej itd. Popłakał się i niby było ok.
Nie wiem co miał w tej pracy, miał może jakieś obowiązki, skąd to mamy wiedzieć? Jeśli umawia się z Tobą a później idzie do knajpy to jest to brak szacunku. Trzeba było być konsekwentnym, wywalasz z domu to wywalaj, bo mniej Cie bedzie szanował.

Cytat:
Napisane przez tanczac_w_deszczu Pokaż wiadomość
5/ dwa dni później. Impreza firmowa. Pytam o której z niej wróci. Odpowiedział, że między 2 a 4. 4:15 martwię się ale co tam. Zadzwoniłam a on 'już powoli wracam'. Wrócił o 5. Kolejny raz lekceważenie mnie i mojego zdania. Więc pytam go jak on to sobie wyobraża i czy zacznie mnie kiedyś szanować. Na co odpowiedział, że tak ale to nie jest dobry moment na rozmowę. Pytam go w takim razie kiedy będzie dobry. A on że teraz jest pijany i jutro. Więc mówię do niego, że w takim razie co będzie robił cały dzień? A on 'kur... spał'. Wiem, że to nie był dobry moment, wiem, że miał 4 godziny snu i spotkanie ale chyba ja nie kazałam mu siedzieć tam do rana. Powiedziałam mu, że jest beznadziejny i za niedługo dostanie awans to zacznie nie tylko z nowym stanowiskiem.
Wyszedł na imprezę o której Cie poinformował. Uprzedził o której przyjdzie (wiadomo, nikt nie wychodzi z imprezy bo sobie tak zaplanował, jeśli nie musi i jest dobra zabawa). Odebrał od Ciebie telefon (albo odpisał sms), był pod wpływem alkoholu i jeszcze masz pretensje do niego, że nie chce o 5 nad ranem rozmawiać z Tobą. Ogarnij się, cały świat nie kręci się wokół Ciebie. Mam wrażenie, że musi być zawsze tak, jak Ty chcesz. Wyluzuj trochę.

Cytat:
Napisane przez tanczac_w_deszczu Pokaż wiadomość
Wiem, że nie jestem bez winy bo bywam wredna ale po prostu mam dość.
Bywasz wredna i myślę, że tutaj może być powód. Jeśli na co dzień Twój partner Cię szanuje i nie masz mu do zarzucenia nic poważnego, to znaczy, że to opisane sytuacje były jednorazowe, nieelegancki język i zachowanie spowodowane jego gorszym dniem, może Twoim zachowaniem.
meski_punkt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-17, 08:49   #5
An_04
Raczkowanie
 
Avatar An_04
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 189
Dot.: Facet mnie ignoruje i nie szanuje czy ja się czepiam?

Byłam w związku z takim "typem". Z dnia na dzień mnie zostawił. Nawet szczerze ze mną nie porozmawiał - zakończył związek przez sms. Moja rada: uciekaj od niego. To i tak nie ma przyszłości.
__________________

We make a living
by what we get, but we make a life by what we give.
An_04 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-17, 08:58   #6
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: Facet mnie ignoruje i nie szanuje czy ja się czepiam?

Cytat:
Napisane przez meski_punkt Pokaż wiadomość
Powiedział to w złości, Ty się możesz na niego wkurzać a on nie? Wyobrażam sobie sytuację - ciągle niezadowolona gadająca kobieta, która ma o wszystko pretensje. Idziesz to idź a nie wkurzasz ludzi.



Nieeleganckie zachowanie z jego strony, mógł uprzedzić, ale to chyba nie powód do zakładania wątku?



Nigdy tak nie odezwałbym się do swojej kobiety, buractwo i chamstwo. Albo on taki nerwowy albo Ty go potrafisz świetnie wyprowadzić z równowagi. Spóźnił się, mógł uprzedzić, ale nie rób dramatu, czasem się zdarza.



Nie wiem co miał w tej pracy, miał może jakieś obowiązki, skąd to mamy wiedzieć? Jeśli umawia się z Tobą a później idzie do knajpy to jest to brak szacunku. Trzeba było być konsekwentnym, wywalasz z domu to wywalaj, bo mniej Cie bedzie szanował.



Wyszedł na imprezę o której Cie poinformował. Uprzedził o której przyjdzie (wiadomo, nikt nie wychodzi z imprezy bo sobie tak zaplanował, jeśli nie musi i jest dobra zabawa). Odebrał od Ciebie telefon (albo odpisał sms), był pod wpływem alkoholu i jeszcze masz pretensje do niego, że nie chce o 5 nad ranem rozmawiać z Tobą. Ogarnij się, cały świat nie kręci się wokół Ciebie. Mam wrażenie, że musi być zawsze tak, jak Ty chcesz. Wyluzuj trochę.



Bywasz wredna i myślę, że tutaj może być powód. Jeśli na co dzień Twój partner Cię szanuje i nie masz mu do zarzucenia nic poważnego, to znaczy, że to opisane sytuacje były jednorazowe, nieelegancki język i zachowanie spowodowane jego gorszym dniem, może Twoim zachowaniem.
Zgadzam się.

Widzę tutaj wiecznie sfrustrowana kobietę, która denerwuje się gdy coś nie idzie po jej myśli.

Ciągle piszesz,że on zrobił coś a ty na niego naskoczyłas, bo on źle zrobił.

A gdzie rozmowa na spokojnie?
Gdzie wyrazanie spokojnie swoich uczuć?

Jeśli źle się do Ciebię odezwał,czemu mu nie powiedziałas:
" Dlaczego tak się do mnie odnosisz? Sprawiasz mi tym przykrość. "

Jesli sie spóźnił RAZ było przemilczeć, a następnego dnia powiedzieć na spokojnie,że się martwisz, i następnym razem przy takiej okazji, jeśli będzie później niech napisze smsa.
Plus twój facet to nie 5 letnie dziecko, nie kontroluj go tak,bo to dorosły mężczyzna.

Nie dziwię się mu,że reaguje na Ciebię "warknieciami", bo robisz mu wyrzuty, bez żadnej rozmowy. To krzywdzące i bez sensu. Normalna rozmowa załatwiła by sprawę.
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-17, 09:08   #7
xxsven
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 148
Dot.: Facet mnie ignoruje i nie szanuje czy ja się czepiam?

Mnie też dziwi sytuacja, w której facet wraca o 5 z imprezy a Ty chcesz z nim rozmawiać i widzisz coś złego w tym, ze wrócił o 5 a nie o 4? Był pod telefonem, mówił, ze juz wraca no to okej, ja bym nie wróciła z imprezy o 4 bo tak mowilam, tylko została dłużej jakby było fajnie, a potem chciałabym sie wyspać.

Ale jego odzywki to inna sprawa, niezaleznie od sytuacji nie powinien tak mowić. Pytanie brzmi, czy Ty tez sie do niego tak odzywasz? Wulgarnie?
xxsven jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-06-17, 09:09   #8
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Facet mnie ignoruje i nie szanuje czy ja się czepiam?

Cytat:
Napisane przez tanczac_w_deszczu Pokaż wiadomość
1/ byliśmy na skałach, obrał trudną trasę, nie jestem na tyle zaawansowana i ledwo dawałam radę, byłam wściekła i powiedziałam mu, że oczywiście nawet przez 5 minut nie zastanowił się czy dam radę, na co on, że zastanawia się ale nad tym związkiem. Zamilkłam, nie odzywałam się, było mi po prostu przykro. Tłumaczył się, prosił, przepraszał, że powiedział to w nerwach bo nie umiał i nie mógł mi w tamtej chwili w żaden sposób pomóc. Ok, pogodziliśmy się.
Nie mogłaś wcześniej normalnie powiedzieć, że nie chcesz iść na trudną trasę? Nie mogłaś już w trakcie powiedzieć "Hej, zatrzymajmy się, może wróćmy, bo nie daję rady"?
On się idiotycznie odezwał, może palnął bezmyślnie, ale nie powinno się to powtórzyć.
Cytat:
2/ jeździmy razem do pracy. Któregoś dnia wychodzę z pod prysznica a on mnie informuje, że dzisiaj nie idzie do pracy. Myślałam, że dostanę szału. Byłam cała mokra, mokre włosy.Wiedziałam, że mam czas bo wcześniej mnie nie poinformował i co? Zostało mi 15 minut i musiałam na szybko szybko biec z pół mokrymi włosami
Też bym się wkurzyła, szczególnie gdyby wiedział wcześniej, że nie idzie, i nic nie powiedział. W takiej sytuacji oczekiwałabym, że mnie do tej pracy zawiezie. Nie poprosiłaś go, żeby w takim razie Cię zawiózł, bo masz mokre włosy i nie masz czasu się wyszykować na autobus?

Cytat:
3/ idziemy do pracy. Mówię coś do niego a on 'nie drzyj ryja'. Wkurzyłam się, poszłam na autobus. Przyszedł pod moją firmę, kwiaty, proszenie, przepraszanie. Powiedział, że o 19 pójdziemy na lody. Po pracy poszłam na fitness więc biegiem do domu żeby na 19 się wyrobić. I co? Spóźnił się bo przedłużył mu się bilard z kolegami. Proszenie i stały repertuar. Powiedział, że ma nauczkę, że nie będzie się umawiał ze mną kiedy wcześniej coś będzie miał zaplanowanego.
Odzywka - chamstwo, potem - olewanie, bo bilard.

Cytat:
4/ miałam ciężki czas w pracy. Powiedziałam, że mam ochotę na coś relaksującego. Odpowiedział, że nie wie o której skończy pracę ale żebym coś zaplanowała. Więc czekam po pracy na niego jak ta głupia a on nic. O 19 dzwoni, że prawie kończy ale później idą do knajpy. Więc myślałam, że mnie zagotuje. Wrócił do domu. Powiedziałam, że ma się wynosić bo mam już dość tego wszystkiego. Na co on, że mieli audyt i jakby nie wykręcili się zaproszeniem na mecz to siedzieliby dalej itd. Popłakał się i niby było ok.
No nie da się ukryć, że Cię zlekceważył, najpierw się umówił, a potem poszedł z kolegami. Do tego jakieś mętne tłumaczenie, nawet jak "uciekli" z pracy pod pretekstem wyjścia do knajpy, to pretekst to tylko pretekst. Audyt chyba nie poszedł za nimi żeby sprawdzić, czy są w tej knajpie wszyscy, czy nie.

Cytat:
5/ dwa dni później. Impreza firmowa. Pytam o której z niej wróci. Odpowiedział, że między 2 a 4. 4:15 martwię się ale co tam. Zadzwoniłam a on 'już powoli wracam'. Wrócił o 5. Kolejny raz lekceważenie mnie i mojego zdania. Więc pytam go jak on to sobie wyobraża i czy zacznie mnie kiedyś szanować. Na co odpowiedział, że tak ale to nie jest dobry moment na rozmowę. Pytam go w takim razie kiedy będzie dobry. A on że teraz jest pijany i jutro. Więc mówię do niego, że w takim razie co będzie robił cały dzień? A on 'kur... spał'. Wiem, że to nie był dobry moment, wiem, że miał 4 godziny snu i spotkanie ale chyba ja nie kazałam mu siedzieć tam do rana. Powiedziałam mu, że jest beznadziejny i za niedługo dostanie awans to zacznie nie tylko z nowym stanowiskiem.
Tu moim zdaniem przesadzasz, przy takich imprezach firmowych ciężko dokładnie określić godzinę powrotu. Nie rozumiem po co czekasz i się martwisz, zamiast iść normalnie spać. Co Twoje siedzenie zmieni? Jakby mu się miało cokolwiek stać, to tak czy inaczej by się stało. Tylko sobie nerwów dokładasz.
I to nie ma wiele wspólnego z szacunkiem, nie jesteś jego matką żeby go tak pilnować i żeby on Cię musiał słuchać w takiej sytuacji - co za różnica czy wróci o 4 czy o 5?


To są jednorazowe sytuacje, czy tylko przykłady tego, co się u Was na co dzień dzieje?

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2016-06-17 o 09:12
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-17, 09:25   #9
tanczac_w_deszczu
Raczkowanie
 
Avatar tanczac_w_deszczu
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 430
Dot.: Facet mnie ignoruje i nie szanuje czy ja się czepiam?

Wiecie to są jednorazowe sytuacje ale skumulowały się w ostatnim czasie kiedy ja też mam dużo na głowie i może oczekiwałabym wsparcia a nie ciągłego ignorowania. Wiem, że trochę wyolbrzymiam ale po prostu czuję się nie ważna. Wszystko ważne, tylko nie ja. Poczepiam się a później dam sobie spokój i będzie niby normalnie.

Tylko dla mnie nie jest normalnie. Ja nie czuję po prostu aby on zachowywał się fair. Zamiast zadzwonić i powiedzieć ' nie mogę dzisiaj może jutro zrobimy x czy y' to on mnie tylko informuje, że nie może i kropka.
__________________
Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna,
nie znajdziemy go nigdzie,
jeżeli nie nosimy go w sobie...
Ralph Waldo Emerson
tanczac_w_deszczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-17, 09:28   #10
night prowler
Zadomowienie
 
Avatar night prowler
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 520
Dot.: Facet mnie ignoruje i nie szanuje czy ja się czepiam?

Brzmisz trochę bluszczowato, to po pierwsze. Serio chciało ci się czekać z zegarkiem w ręku na jego powrót z imprezy?

A on brzmi, jakby albo cię urabiał, żeby pokazać, gdzie twoje miejsce, albo zwyczajnie olewał. Do tego chamskie odzywki, brr.

Jeśli w codziennym życiu jest dobrze, to może pomoże wam rozmowa o tym, jak ważna jest punktualność i zwracanie uwagi na twoje potrzeby, kiedy jesteś od niego w jakiś sposób zależna. I może mu odpuścisz monitoring.

A jak w codziennym życiu tych małych napięć jest sporo i wcale się przy nim nie czujesz kochana i ważna to polecam zerwanie. Jak nie, będziesz chodzić coraz bardziej i bardziej sfrustrowana i nic dobrego z tego nie będzie.

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

A i z Lexie się zgadzam, dużo problemów dałoby się rozwiązać, jakbyś umiała otworzyć buzię i poprosić, zamiast się oburzać i frustrować.
__________________
I'm feelin' posh so address me with an accent.
night prowler jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-17, 09:31   #11
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Facet mnie ignoruje i nie szanuje czy ja się czepiam?

Jak dla mnie to wy działacie sobie nawzajem na nerwy, bo jesteście po prostu niedobrani. Plus zakładam, że nawet gdybyś Ty, autorko, odpuściła, zagryzała zęby i nie rozdmuchiwała tematu, to i tak by nie przyniosło żadnych rezultatów, a wręcz utwierdziłoby faceta, iż wszystko mu wybaczysz, więc po co on ma się starać, tłumaczyć przed Tobą? On Ciebie moim zdaniem nie szanuje, Ty jego moim zdaniem też nie szanujesz (znam to wszystko z autopsji, z czasem i moje i jego zachowania przybierały na sile, w końcu doszło do bardzo burzliwego rozstania). Reasumując, chyba lepiej to wszystko zakończyć po roku, niż pogłębiać ten stan wzajemnej niechęci
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-17, 09:42   #12
201702031224
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 1 178
Dot.: Facet mnie ignoruje i nie szanuje czy ja się czepiam?

Cytat:
Napisane przez An_04 Pokaż wiadomość
Byłam w związku z takim "typem". Z dnia na dzień mnie zostawił. Nawet szczerze ze mną nie porozmawiał - zakończył związek przez sms. Moja rada: uciekaj od niego. To i tak nie ma przyszłości.
Byłem z taką dziewczyną jak autorka, nie miałem siły - studia, praca i dobrze wiedziała - kolejne pretensje zamiast mi jakoś pomóc, zmotywować albo chociaż jakoś normalnie w cztery oczy pogadać, to wolała mnie kopnąć przez fb

Także lepiej pogadaj z nim w cztery oczy dlaczego taki jest.
201702031224 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-17, 10:16   #13
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Facet mnie ignoruje i nie szanuje czy ja się czepiam?

Ile jeszcze wątków wyprodukujesz o tym kolesiu, zanim zrozumiesz, że to nie TO? Twój główny problem polega nadal na tym samym, co się przewijało we wcześniejszych wątkach: dla Ciebie znalezienie faceta = złapanie Pana Boga za nogi. A to tak nie działa. Każdy człowiek ma wady. Są wady do przełknięcia, umożliwiające kompromis, zawsze też można nad sobą popracować, a są i WADY, które uniemożliwiają osiągnięcie w związku takiego po prostu szczęścia, normalności, fajności. I przychodzi moment, że trzeba na sprawę znajomości lub związku we wczesnym stadium spojrzeć obiektywnie i się zastanowić z jakimi wadami ma się do czynienia. Ty tego nie potrafisz (?), bo na początku masz wszystko przesłonięte obrazem pt. "FACET-MI-SIĘ-TRAFIŁ!!!" i "zapominasz" ustalić ważne kwestie, zadać właściwe pytania o rzeczy, które są dla Ciebie ważne, a potem przychodzi mega rozczarowanie, że on jednak wcale Bogiem nie jest.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2016-06-17 o 10:17
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-17, 10:45   #14
aleks_90
Zadomowienie
 
Avatar aleks_90
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
Dot.: Facet mnie ignoruje i nie szanuje czy ja się czepiam?

Cytat:
Napisane przez Lexie Pokaż wiadomość
Nie mogłaś wcześniej normalnie powiedzieć, że nie chcesz iść na trudną trasę? Nie mogłaś już w trakcie powiedzieć "Hej, zatrzymajmy się, może wróćmy, bo nie daję rady"?
On się idiotycznie odezwał, może palnął bezmyślnie, ale nie powinno się to powtórzyć.
Też bym się wkurzyła, szczególnie gdyby wiedział wcześniej, że nie idzie, i nic nie powiedział. W takiej sytuacji oczekiwałabym, że mnie do tej pracy zawiezie. Nie poprosiłaś go, żeby w takim razie Cię zawiózł, bo masz mokre włosy i nie masz czasu się wyszykować na autobus?
Odzywka - chamstwo, potem - olewanie, bo bilard.
No nie da się ukryć, że Cię zlekceważył, najpierw się umówił, a potem poszedł z kolegami.
Tu moim zdaniem przesadzasz, przy takich imprezach firmowych ciężko dokładnie określić godzinę powrotu. Nie rozumiem po co czekasz i się martwisz, zamiast iść normalnie spać. Co Twoje siedzenie zmieni? Jakby mu się miało cokolwiek stać, to tak czy inaczej by się stało. Tylko sobie nerwów dokładasz.
I to nie ma wiele wspólnego z szacunkiem, nie jesteś jego matką żeby go tak pilnować i żeby on Cię musiał słuchać w takiej sytuacji - co za różnica czy wróci o 4 czy o 5?


To są jednorazowe sytuacje, czy tylko przykłady tego, co się u Was na co dzień dzieje?
Autorka uważa że facet POWINIEN sie domyślić. NIE! Mało który facet się domyśla. Owszem gdyby myślał o Tobie to by wpadł na to że "dla niej może za ciężka ta trasa " i by spytał o to. Jeśli nie pyta. TY SPYTAJ. Chcesz COŚ to SPYTAJ, POWIEDZ. Przyjmij że on się nie domyśla. Nie jest Tobą nie siedzi w Twojej głowie. Widocznie nie umie "wczuć" sie w Ciebie.
Nie powinien tak sie do Ciebie odzywać. Pozwalasz mu na to czyli Ci pasuje i sobie pozwala. Ty też masz wpływ na jego zachowanie.
Koledzy ważniejsi od Ciebie? Serio? Czy ten związek ma sens? Po roku zwiazku takie rzeczy?

To dorosły facet, Twój facet nie dziecko. Nie traktuj go jak dziecko bo to źle wpłynie na Wasz związek. Daj mu decydować, nie kontroluj jak mamusia. Chyba że chcesz być jego mamusią
. Facet ma czuć sie jak FACET.
aleks_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-17, 11:02   #15
brziw
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 731
Dot.: Facet mnie ignoruje i nie szanuje czy ja się czepiam?

Czy Wy w ogóle rozmawiacie normalnie?
Facet faktycznie trochę zawala, ale nie mocniej niż Ty autorko. Co to za pomysł żeby czekać do czwartej i zastanawiać się czemu facet nie wrócił punkt z imprezy
brziw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-17, 11:28   #16
An_04
Raczkowanie
 
Avatar An_04
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 189
Dot.: Facet mnie ignoruje i nie szanuje czy ja się czepiam?

Cytat:
Napisane przez PanMajonez Pokaż wiadomość
Byłem z taką dziewczyną jak autorka, nie miałem siły - studia, praca i dobrze wiedziała - kolejne pretensje zamiast mi jakoś pomóc, zmotywować albo chociaż jakoś normalnie w cztery oczy pogadać, to wolała mnie kopnąć przez fb

Także lepiej pogadaj z nim w cztery oczy dlaczego taki jest.
Przez fb? Też ciekawie..
W moim przypadku próby szczerej rozmowy w niczym nie pomogły, jednak warto podjąć takie działania. Co nie zmienia faktu, że sama autorka również powinna coś zmienić..w sobie.
__________________

We make a living
by what we get, but we make a life by what we give.
An_04 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-17, 11:46   #17
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Facet mnie ignoruje i nie szanuje czy ja się czepiam?

Związek trwa tylko rok, a facet już mówi, że "zastanawia się nad tym związkiem" - mam wrażenie, że to nie jest TO, że nie jesteście szczęśliwi. Oboje czujecie, że w waszym związku nie gra, ale nie potraficie się dogadać. On kupuje kwiaty i przeprasza a potem i tak nic się nie zmienia. To jak reanimacja trupa.

Pomijam fakt, że jakby jakikolwiek facet odezwał się do mnie "przestań drzec ryja" - to oznacza to dla mnie koniec związku. Jeśli będziesz sobie pozwalać na takie chamstwo, to facet zawsze będzie chamski - to proste.

Punkt 5 - akcja z firmą - przesadzilas. Dopytujesz faceta o której wróci z imprezy, żeby potem go ścigać, że wrócił o 5 a nie o 4. Masakryczna kontrola - facet to nie dziecko do pilnowania... Wrócił podpity i zmęczony po imprezie, mówi słusznie że to nie jest dobry moment a Ty go jeszcze naciskasz na poważne rozmowy - chyba sobie jaja robisz...

Związek trwa ledwo rok, jaki jest sens się męczyć, lepiej zerwać i poznać kogoś z kim będziesz szczęśliwa. Jak ledwo po roku widać, że w ogóle nie jesteś ważna dla faceta, to lepiej nie będzie...
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-17, 11:50   #18
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Facet mnie ignoruje i nie szanuje czy ja się czepiam?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Ile jeszcze wątków wyprodukujesz o tym kolesiu, zanim zrozumiesz, że to nie TO? Twój główny problem polega nadal na tym samym, co się przewijało we wcześniejszych wątkach: dla Ciebie znalezienie faceta = złapanie Pana Boga za nogi. A to tak nie działa. Każdy człowiek ma wady. Są wady do przełknięcia, umożliwiające kompromis, zawsze też można nad sobą popracować, a są i WADY, które uniemożliwiają osiągnięcie w związku takiego po prostu szczęścia, normalności, fajności. I przychodzi moment, że trzeba na sprawę znajomości lub związku we wczesnym stadium spojrzeć obiektywnie i się zastanowić z jakimi wadami ma się do czynienia. Ty tego nie potrafisz (?), bo na początku masz wszystko przesłonięte obrazem pt. "FACET-MI-SIĘ-TRAFIŁ!!!" i "zapominasz" ustalić ważne kwestie, zadać właściwe pytania o rzeczy, które są dla Ciebie ważne, a potem przychodzi mega rozczarowanie, że on jednak wcale Bogiem nie jest.
Dobre podsumowanie tematu.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-17, 11:55   #19
meski_punkt
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 223
Dot.: Facet mnie ignoruje i nie szanuje czy ja się czepiam?

Cytat:
Napisane przez nyana89 Pokaż wiadomość
Reasumując, chyba lepiej to wszystko zakończyć po roku, niż pogłębiać ten stan wzajemnej niechęci
Jak można komuś doradzać rozstanie nie znając sytuacji i nie znając osób? Ciekawe, czy te osoby, które tak chętnie doradzają w ten sposób przy swoich problemach podchodziłyby tak ochoczo do tematu rozstania.

To, że Tobie nie wyszło, nie znaczy, że sytuacja jest analogiczna i ta dziewczyna również ma zerwać.
meski_punkt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-17, 12:08   #20
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Facet mnie ignoruje i nie szanuje czy ja się czepiam?

Cytat:
Napisane przez meski_punkt Pokaż wiadomość
Jak można komuś doradzać rozstanie nie znając sytuacji i nie znając osób? Ciekawe, czy te osoby, które tak chętnie doradzają w ten sposób przy swoich problemach podchodziłyby tak ochoczo do tematu rozstania.

To, że Tobie nie wyszło, nie znaczy, że sytuacja jest analogiczna i ta dziewczyna również ma zerwać.
O ile mi się wydaje, to fora publiczne mają właśnie to do siebie, iż każdy ma prawo do wyrażenia SWOJEJ opinii. Moja jest własnie taka, poparta na MOICH doświadczeniach i chociaż w realu (czyli poza postem) sytuacja może analogiczna nie być, to w pierwszym poście autorka opisuje jednak sytuacje analogiczne z tymi, które przeżywałam ja, więc na tym poście bazuję. Poza tym widzisz tutaj gdzieś tekst 'słuchaj, zerwij z nim, już natychmiast, rozkazuję Ci, bo inaczej biada Tobie!!'? Więc wyluzuj.

Edytowane przez nyana89
Czas edycji: 2016-06-17 o 13:24
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-17, 20:33   #21
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Facet mnie ignoruje i nie szanuje czy ja się czepiam?

Cytat:
Napisane przez nyana89 Pokaż wiadomość
O ile mi się wydaje, to fora publiczne mają właśnie to do siebie, iż każdy ma prawo do wyrażenia SWOJEJ opinii. Moja jest własnie taka, poparta na MOICH doświadczeniach i chociaż w realu (czyli poza postem) sytuacja może analogiczna nie być, to w pierwszym poście autorka opisuje jednak sytuacje analogiczne z tymi, które przeżywałam ja, więc na tym poście bazuję. Poza tym widzisz tutaj gdzieś tekst 'słuchaj, zerwij z nim, już natychmiast, rozkazuję Ci, bo inaczej biada Tobie!!'? Więc wyluzuj.
I jeszcze ważniejsza kwestia: to jest kolejny wątek Autorki na temat "coś mi z facetem niezbyt dobrze" (delikatnie mówiąc).
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-18, 06:14   #22
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
Dot.: Facet mnie ignoruje i nie szanuje czy ja się czepiam?

Treść usunięta

Edytowane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca
Czas edycji: 2016-06-18 o 06:16
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-18, 06:43   #23
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Facet mnie ignoruje i nie szanuje czy ja się czepiam?

Autorko, miałam podobny problem z moim ex. To znaczy nigdy nie był dla mnie chamski (w sensie odzywania się), ale kilka razy zdarzyło mu się mnie olać dla kolegów bądź rodziców (!). Co do tej trudnej trasy - z jednej strony mogłaś mu zakomunikować, że trasa jest za trudna, z drugiej - jesteście ze sobą, więc powinien wiedzieć jakie są mniej więcej twoje możliwości. Gdy wychodzę na rower z moją przyjaciółką to nie robię trasy 15 km, mimo, że sama taką robię bez problemu, bo wiem, że ona nie da rady.
Nie rozumiem natomiast czekania na faceta do rana, bo powiedział, że wróci o 4. Miałaś z nim kontakt, więc nie musiałaś się czepiać, że się spóźnił.
Spróbuj z nim pogadać. Powiedz, że ci to przeszkadza, że cię boli i nie będziesz akceptować takiego stanu rzeczy. I trzymaj się tego. Jak będzie to robił nadal to go zostaw i się wyprowadź.
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-18, 07:07   #24
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Dot.: Facet mnie ignoruje i nie szanuje czy ja się czepiam?

Jak dla mnie on rzeczywiście w niektórych momentach zachowuje sie jak świnia, właściwie to w tym odezwaniu sie do ciebie niezbyt przyjemne.

Pierwsza sytuacja na skałach powinna dac ci do myślenia, ja tu widze obraz wiecznie obrażonej kobity. Facet wraca o 5 a nie o 4.15 a ty juz awantura. Dla mnie mocna przesada.

Do tego nie umiesz mowić o co ci chodzi. Było mi przkro, ale nic nie powiedziałam - o matko...

Masz mokre włosy i chwile do wyjścia do pracy, mogłaś powiedziec ok spoko, ale zawiez mnie teraz bo sie spóźnię. A ty pewnie juz milczenie, obraza i w ogóle.

Trzeba sie zastanowić na ile jego zachowanie to wynik twoich rekacji. Nic nie piszesz o swoim stosunku do niego. Jakby mi facet tak siedział na głowie to tez bym w końcu walnęła tekst typu "ku... Bede spać" no bo ileż można ..


Wysłano z iPhone 6
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-18, 08:12   #25
lubiekielbase
Zadomowienie
 
Avatar lubiekielbase
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
Dot.: Facet mnie ignoruje i nie szanuje czy ja się czepiam?

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
Jak dla mnie on rzeczywiście w niektórych momentach zachowuje sie jak świnia, właściwie to w tym odezwaniu sie do ciebie niezbyt przyjemne.

Pierwsza sytuacja na skałach powinna dac ci do myślenia, ja tu widze obraz wiecznie obrażonej kobity. Facet wraca o 5 a nie o 4.15 a ty juz awantura. Dla mnie mocna przesada.

Do tego nie umiesz mowić o co ci chodzi. Było mi przkro, ale nic nie powiedziałam - o matko...

Masz mokre włosy i chwile do wyjścia do pracy, mogłaś powiedziec ok spoko, ale zawiez mnie teraz bo sie spóźnię. A ty pewnie juz milczenie, obraza i w ogóle.

Trzeba sie zastanowić na ile jego zachowanie to wynik twoich rekacji. Nic nie piszesz o swoim stosunku do niego. Jakby mi facet tak siedział na głowie to tez bym w końcu walnęła tekst typu "ku... Bede spać" no bo ileż można ..


Wysłano z iPhone 6
I to jest chyba podstawowa twoja wada Autorko - jak dla mnie nie umiesz powiedzieć wprost i na spokojnie co Ci niezbyt pasuje, tylko albo milczysz, albo zaczynasz awantury.


Na moje oko to Wy do siebie nie pasujecie i stąd te wrzaski, krzyki, wyzwiska.
__________________
Wszystkie nicki zajęte.
lubiekielbase jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-18, 08:32   #26
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: Facet mnie ignoruje i nie szanuje czy ja się czepiam?

Cytat:
Napisane przez lubiekielbase Pokaż wiadomość
I to jest chyba podstawowa twoja wada Autorko - jak dla mnie nie umiesz powiedzieć wprost i na spokojnie co Ci niezbyt pasuje, tylko albo milczysz, albo zaczynasz awantury.
Zgadza się. Znam parę takich osób i jakikolwiek spór z nimi to naprawdę męczarnia, bo nie da się pogadać - albo awantura, albo nie ma tematu. To samo tyczy się rozmów po pijaku, po imprezie - facet zauważył słusznie, że to nie moment na rozmowy o tym, że się martwisz, bo powiedział że będzie o 4, a potem odebrał telefon i powiedział że jednak później. Poza tym pewnie źle zinterpretowałaś chęć rozmowy "jutro" - Ty zalożyłaś, że jak była np. 5 rano w sobotę to on będzie chciał rozmawiać dopiero w niedzielę i stąd to durne pytanie "a co będziesz robił caly dzień", a dla człowieka po calonocnej imprezie "jutro" zwykle znaczy "jak wstanę", bo z kalendarzem i zegarkiem też nikt nie siedzi w takich sytuacjach. Generalnie dużo tutaj widać sytuacji, gdzie cokolwiek dałoby się załatwić jednym, krótkim komunikatem, a robi się z tego awantura bo cierpisz w milczeniu a potem wybuchasz, a koleś nie wie o co Ci chodzi.

Sytuacje, w których odwołuje Wasze plany na rzecz czegoś/kogoś innego są natomiast bardzo słabe. Warto o tym bardzo poważnie POROZMAWIAĆ (nie awanturować się - pogadać), ale najlepiej wtedy, kiedy będziesz umiała zapanować nad emocjami. Na razie - przez wzgląd na sytuacje, w których to Ty przesadzilaś - może z tego wyjść "znowu histeryzujesz". Zmień swoją postawę skrajnie czepialskiej baby i koniecznie zakomunikuj, co uważasz o odwoływaniu spotkań.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-18, 11:08   #27
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: Facet mnie ignoruje i nie szanuje czy ja się czepiam?

Rok jesteście razem w ogóle, czy rok ze sobą mieszkanie, ale jesteście dłużej czy jak?
Trochę burzliwy ten związek jak na rok razem. I z twojej strony, i jego. Jakbym usłyszała "nie drzyj ryja" to wtedy bym dopiero zaczęła drzeć. A jakby mi facet wypalił "zastanawiam się, ale nad tym związkiem" to już by się zastanawiać nie musiał. Z drugiej strony też dziwne, że takie pierdoły wyprowadzają cie z równowagi. Nie widzę problemu w poproszeniu, żeby zawiózł mnie dokądś, mimo że sam się nie wybiera, albo w tym, że wrócił z imprezy o 5, a nie o 4. Nie jesteś jego matką.
Chyba po prostu do siebie nie pasujecie i nawet szczególnie nie lubicie. Tak mi to wygląda.
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-06-18 12:08:36


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:31.