Co ostatnio sobie uszyłyście?

[Myszeczka86]

Witajcie, dziewczyny

Ja jestem z zawodu krawcowa, ale nie lubiłąm szyć w szkole .
Niedawno postanowiłąm coś uszyć i uszyłam sobie firane , a dziś drugą tylko nie skończyłam bo mi brakło taśmy marszczeniowej .

[kociczek]

Moja nowa spódniczka

Pod względem technicznym pozostawia wiele do życzenia, ale miałam taką żądzę skończenia czegoś, że nie chciało mi się już nic zmieniać ani poprawiac

[natali6]

moim zdaniem spódniczka super

[Susanna]

Napisane przez kapciuszek

Dziękuję Kochana
Byłam dziś w Łaziskach w tym sklepie co polecała Susanna.
Dziewczyny, dostałam oczoplasu! Gdy zobaczyłam ile jest tych tkanin i jakie są ceny to zapomniałam co chciałam, jednak nie wyszłam z gołymi rękami co to to nie. Drugim razem napiszę na kartce co chcę,bo znowu zbzikuję
Jak coś spłodzę to wrzucę zdjątka tylko niech ktoś zabierze ode mnie tego lenia
Sklep na prawdę godny polecenia.

Haha wiedziałam, że tak będzie oczopląsu można dostać i te ceny
Czasem można kupić taniej wełenki - jak się trafi na odpowiedni moment
Kurcze ja też mam taką ochotę szyć a czasu brakuje

Napisane przez kociczek

Moja nowa spódniczka

Pod względem technicznym pozostawia wiele do życzenia, ale miałam taką żądzę skończenia czegoś, że nie chciało mi się już nic zmieniać ani poprawiac

Ładnie wyszła aczkolwiek zgrabne nogi nalezy pokazywać ja bym ją trochę skróciła

[Myszka_80]

Napisane przez kociczek

Moja nowa spódniczka

Pod względem technicznym pozostawia wiele do życzenia, ale miałam taką żądzę skończenia czegoś, że nie chciało mi się już nic zmieniać ani poprawiac

Bardzo ładna
Jesli ma jakies niedociągnięcia to i tak nie widac
nie przejmuj sie
jak to mówią - czego oczy nie widzą..........

Ładnie

[kociczek]

Napisane przez Susanna

Ładnie wyszła aczkolwiek zgrabne nogi nalezy pokazywać ja bym ją trochę skróciła

Dziękuję
A nogi może i zgrabne, ale trochę się rozchodzą w kolankach hihi, tak że długość tuż za kolano najbardziej mi odpowiada.

[Wisnia]

Napisane przez kociczek

Moja nowa spódniczka

Pod względem technicznym pozostawia wiele do życzenia, ale miałam taką żądzę skończenia czegoś, że nie chciało mi się już nic zmieniać ani poprawiac

Piękna kiecka taka długość lubię (pewnie ze względu na moje grube uda i za duże kolana ;-) ) No i podoba mi się tkanina.


Nie bądź zbyt surowa dla siebie. Chociaż wiem, jak to jest. Ja czasem na koniec widzę te moje wszystkie niedoróbki - ale jak mawia moja siostra - to jest handmade wieć nie nalezy by zbyt surowym dla siebie A poza tym i tak nikt nic nie zauważy, najczęściej ludzie się nie znają, nie widza itd.

Ja sobie właśnie zrobiłam szlaban na zakupy tkaninowe. Choć mam parę projektów w głowie, to trzeba przystopować. Raz, że już nie mam miejsca na trzymanie tkanin, dwa zaczyna mi brakować miejsca na ubrania ;-) A do tego zaczynam mieć braki czasu na szycie. A mimo to mam właśnie wyciętą czarną lnianą kieckę i spodnie. I nie wiem za które się zabrać!!! Masakra. Muszę poczekać na wenę i czas

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Napisane przez kapciuszek

Moja Droga. Minusem jest to,że od większości materiałów jesteś oddzielona ladą i pomacać można tylko te,które leżą na ladzie. Mają len, choć go nie oglądałam, ale pytając o jakiś tam wzór pani powiedziała,że mają to, tamto i len. Nie pytałam o bawełnę, bo już byłam zakręcona.
Mają też polskie elany, wełenki jednak cena jest już w granicy 40-60 pln. Panie są tam b.miłe i pokazywały mi co chciałam.
Jeśli byś się zapuszczała w te rejony to mogę też polecić sklep w Rybniku na ul.Kościuszki prawie przy PKP. Tam mają len, bawełnę, wełny, jaki i syntetyki. Wybór jest ogromny i ceny przyjazne portfelowi
Pozdrawiam

kusisz kusisz
uzbroję się w jakaś gotówkę, jak już mi się zrobi miejsce na przechowywanie tkanin i pewnie pojadę i do Łazisk i do Rybnika. No i dobrze wiedzieć, żę jeszcze gdzieś są porządne sklepy z tkaninami

[Myszka_80]

Napisane przez Wisnia

kusisz kusisz
uzbroję się w jakaś gotówkę, jak już mi się zrobi miejsce na przechowywanie tkanin i pewnie pojadę i do Łazisk i do Rybnika. No i dobrze wiedzieć, żę jeszcze gdzieś są porządne sklepy z tkaninami

W rybniku to ładne materiały też mają w hurcie na ulicy wyzwolenia ( jadąc od raciborza to za spółdzielnią mieszkaniową a jadąć od żor czy też tesco to przed spółdzielnią) dodatkowo w hurcie tkanin mają rewelacyjne firany, tkaniny obiciowe mają i fantastycznie wyposażoną pasmanterię

Wiem bo tak kupuję ( Moni80 tez )
i choć przy PKP w rybniku jestem co tydzien bo tam mieszka moja babcia to wolę nadrobic drogi i do hurtu się wybrac, ( aczkolwiek materiały nie sa tam tak pięknie wyeksponowane na półeczkach). Wszystko kupuję na "macanta"
W przyszły poniedziałek pędzę tam po bawełniany welur. Będzie i na dres i na prześcieradło

[Wisnia]

Napisane przez Myszka_80

W przyszły poniedziałek pędzę tam po bawełniany welur. Będzie i na dres i na prześcieradło

bawełniany welur?????!!!! carramba to jest coś czego szukam od wieków i wszędzie są jakieś paskudne poliestry!!

Kochana pięknie napisałaś gdzie to jest ale niestety Rybnik znam słabo, możesz podrzucić adres? będę dozgonnie wdzięczna pomijam, że ten bawełniany welur mnie nakręcił...

edit: o ja gupia. tak sie nakręciłam, ze nie zauważyłam, że napisałaś ulice

[kapciuszek]

[QUOTE=Myszka_80;17569441]
W rybniku to ładne materiały też mają w hurcie na ulicy wyzwolenia ( jadąc od raciborza to za spółdzielnią mieszkaniową a jadąć od żor czy też tesco to przed spółdzielnią) dodatkowo w hurcie tkanin mają rewelacyjne firany, tkaniny obiciowe mają i fantastycznie wyposażoną pasmanterię



Znam i ten sklep, choć nie lubię go zbytnio. Materiały może są i tanie, ale większość to "chińszczyzna"(przejechał am się na wielu), jednak można znaleźć coś fajnego nie zaprzeczam.
Mam wrażenie,że p.Halina nastawiona jest na ilość nie jakość.
Natomiast pasmanteria...

[Myszka_80]

Kapciuszku ja sie do tej pory przejechałam tylko raz ale z własniej winy
Spieszyłam sie tak bardzo ze zgodziłam się na pierwszą z brzegu podszewkę.
Sztuczny dziad jak mało kiedy.
Sama sobie winna jestem nie popatrztyłam nie pomacałam .

Ja zawsze tam z Sabinką lubię "handlowac". Nie ma ściemy. Kawa na ławe i zakupy zawsze udane.
Z kolei w tym własnie przy PKP to sie wkurzyłam i ja i moja babcia ( krawcowa od 50 lat) obsługa ( 4 razy sie tak zdarzyło) beznadziejna, nie pomine że jak chciałam satyne na żorżecie to mi na siłe próbowała flausz sprzedac poza tym młoda siksa wolała przez tel gadac niz z kupującymi. A materiał który sobie babcia wkońcu kupiła okazał się beznadziejny

Moja opinia jest taka . Oba sklepy dobre są. Jednak zalezy kto jak na materiał trafi, tak będzie zadowolonu lub nie

Heh zupełnie jak z lekarzami zalezy jak trafisz

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Napisane przez Wisnia

bawełniany welur?????!!!! carramba to jest coś czego szukam od wieków i wszędzie są jakieś paskudne poliestry!!

Kochana pięknie napisałaś gdzie to jest ale niestety Rybnik znam słabo, możesz podrzucić adres? będę dozgonnie wdzięczna pomijam, że ten bawełniany welur mnie nakręcił...

edit: o ja gupia. tak sie nakręciłam, ze nie zauważyłam, że napisałaś ulice

Ja koło tego weluru już dwa lata chodze jak kot koło kiełbasy . Wyniuchałam go jak szukałam płocienek na pościel dla moich dziewczynek. Tej bym akurat nie kupiła ( nigdzie) bo to teraz wszystko jakies cieńkie. Ma człowiek wrażenie ze sie rozpadnie po 2 praniu.
( ja zboczona pod tym względem bo u babci perełki 40 letnie czasem wygrzebuje gdzies w kątgach schowane )
Ale ten welurek .
Juz sobie na dresik obrałam kolorek khaki i o zgrozo znowu sobie nie kupie . Własnie mi dzwonili z hurtowni ze kafelki mi przywiozą wiec kasa potrzebna .
Ale prześcieradła se nie odmówie

[liwias]

W ramach akcji kończenia dawno zaczętych prac udało mi się wczoraj wszyć podszewkę do szydełkowej spódnicy, która miała być na ubiegłoroczne lato
Ciuch właściwie to robótka szydełkowa, ale podszewka szyta na maszynie, więc chyba pasuje do wątku?

[Myszka_80]

O matko i córko mowe mi odjęło


Ja kocham szydełkowce wiec popatrze i pieknie se zaslinie klawisze

[kapciuszek]

Liwias kobieto wymiatasz!:e eek:
Toż to cud nad cudy! Moja mama jest taka szydełkowa i zaraz Jej pokaże. Jak Ją znam zapyta czy też chcę taka

[moni80]

Ale żeście się rozpisały o tych sklepach , no ale ja tylko ten na wyzwolenia znam i tam chodze,jak narazie niemam co narzekać ,już się tam od początku zimy wybieram ale jakoś jeszcze niezajechałam no ale trzeba to nadrobić wkońcu wiosna idzie

liwias dobrze że udało ci się ją skończyć bo takie cudeńko chować to grzech

[liwias]

Dzięki dziewczyny za pochwały, to dzięki temu wątkowi mam motywację do szycia (i szydełkowania ) - wiem, że jest ktoś, kto doceni mój wysiłek.
A co do spódnicy, to mam teraz dylemat co do niej będzie pasować na górę?

[Wisnia]

Napisane przez liwias

W ramach akcji kończenia dawno zaczętych prac udało mi się wczoraj wszyć podszewkę do szydełkowej spódnicy, która miała być na ubiegłoroczne lato
Ciuch właściwie to robótka szydełkowa, ale podszewka szyta na maszynie, więc chyba pasuje do wątku?

Kochana zatkało mnie!! piękne! choc moze nie mój styl, ale patrze i patrze i cały czas mnie zatyka... I pomyslowosc Twoja robi wrazenie, tak samo jak umiejetnosci i dokladnosc wykonania. Ehhh.. zazdroszcze.

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Napisane przez Myszka_80

Ja koło tego weluru już dwa lata chodze jak kot koło kiełbasy . Wyniuchałam go jak szukałam płocienek na pościel dla moich dziewczynek. Tej bym akurat nie kupiła ( nigdzie) bo to teraz wszystko jakies cieńkie. Ma człowiek wrażenie ze sie rozpadnie po 2 praniu.
( ja zboczona pod tym względem bo u babci perełki 40 letnie czasem wygrzebuje gdzies w kątgach schowane )
Ale ten welurek .
Juz sobie na dresik obrałam kolorek khaki i o zgrozo znowu sobie nie kupie . Własnie mi dzwonili z hurtowni ze kafelki mi przywiozą wiec kasa potrzebna .
Ale prześcieradła se nie odmówie

Tia... kafelki skąd ja to znam. W niedziele mój szanowny TZ doszedł do wniosku, ze łazienka się nadaje do remontu i zakazał mi kupować materiałów... no ale ma chłopa racje. Mam tych szmat mase (i tych do noszenia i tych do przetworzenia) ale nic straconego, pewnie się szybko sprawy unormują...

[gosiaz13]

liwias- BOMBA!!!!!!!! Wygląda genialnie!!!!!!! masz kobietko talet!

[Susanna]

Napisane przez liwias

W ramach akcji kończenia dawno zaczętych prac udało mi się wczoraj wszyć podszewkę do szydełkowej spódnicy, która miała być na ubiegłoroczne lato
Ciuch właściwie to robótka szydełkowa, ale podszewka szyta na maszynie, więc chyba pasuje do wątku?

Liwias jak dla mnie to stworzyłaś arcydzieło! Mam podobną spódniczkę z H&M właśnie dzierganą na podszewce - uwielbiam ją. W każdym razie ja nie mam pojecia o szydełkowaniu dlatego padam z zachwytu

[MarthaB]

Napisane przez liwias

W ramach akcji kończenia dawno zaczętych prac udało mi się wczoraj wszyć podszewkę do szydełkowej spódnicy, która miała być na ubiegłoroczne lato
Ciuch właściwie to robótka szydełkowa, ale podszewka szyta na maszynie, więc chyba pasuje do wątku?

spódniczka przepiękna, i ten kolor.
ja też wykończyłam w końcu tunikę, już z tego wykroju mam jedną - granatową, chyba kiedyś pokazywałam, ale ta jest moim zdaniem fajniejsza.

[robcia]

Po bólach i licznych konsultacjach z córką udało mi się ukończyć sukienkę, kształt co prawda inny niż w założeniu ale chyba wyszło niezgorzej

[kociczek]

Napisane przez robcia

Po bólach i licznych konsultacjach z córką udało mi się ukończyć sukienkę, kształt co prawda inny niż w założeniu ale chyba wyszło niezgorzej

Niezgorzej to za mało powiedziane
Sukienka śliczna, a jaki smakowity kolorek !

[moni80]

Dziewczyny fajne ciuszki Wam wyszły

[kapciuszek]

Napisane przez robcia

Po bólach i licznych konsultacjach z córką udało mi się ukończyć sukienkę, kształt co prawda inny niż w założeniu ale chyba wyszło niezgorzej

Niezgorzej?! Toż pięknie!!!
Tylko chciałabym zobaczyć jak biust się układa "na żywo".

MarthaB super bluzeczka, lubię takie luźnawe na brzuchu

[Myszeczka86]

Napisane przez robcia

Po bólach i licznych konsultacjach z córką udało mi się ukończyć sukienkę, kształt co prawda inny niż w założeniu ale chyba wyszło niezgorzej

Śliczna sukienka
Jaka Ty zdolna jesteś
Mmmm

[liwias]

Robciu - sukienka prześliczna i ten szmaragdowy kolor
MarthaB - uszyłam też bluzeczkę z tego wykroju, ale jakoś tak dziwnie odstaje wokół szyi - czy tez masz ten problem? Fakt, że materiał taki lekko kreszowany, ale szyłam już z niego inne ubrania i było ok. Jutro postaram się wstawić zdjęcia.

[betty_b]

Sliczności dziewczyny Nie chcę wymieniać, żeby niczego nie pominąć, bo tydzien mnie nie bylo i już na drugą stronę przeszło, ale wszystko co uszyłyście, czy wyszedyłkowałyście bardzo mi się podoba.
Muszę coś machnąć w ten weekend, może mi się uda, chociaż jestem wyczerpana po wyjeździe i trochę chora - ukraińska zima sie na mnie mści .
..a poza tym jestem dziś zdołowana okropnie po rozmowie z moim szefem - zły z niego czlowiek, widzi tylko siebie, mysli tylko o sobie i na dodatek wymaga, żeby wszyscy się z nim zgadzali i z uśmiechem i przytakiwaniem robili to, do czego on ich zmusza. Jestem zbyt uczciwa, niezależna i cenię fair play, aby się z nim dogadać...
Od stresu czuję okropne fizyczne zmęczenie....i jak tu szyć

[robcia]

Dzięki za dobre słowo.Sukienka na biuście układa się i wygląda więcej niż zachęcająco.Ale...córka stwierdziła że jednak tulipan jest niefajny .No i pupa , Boze daj cierpliwość!Mam jeszcze jakieś 60 cm tego materiału ,zrobić jej bombkę u dołu sukienki zamiast tulipana, czy to jeszcze modne?Pomóżcie .Zachęcona komplementami bo jednak człowiek się od nich łatwo uzależnia wrzucam następne fotki.Dekolt po pępek wyszedł mi niechcący.Czasem szybciej kroję niż myślę.Jednak bujne "ukoralenie" w tych okolicach pewnie przykryje problem.

[betty_b]

Napisane przez robcia

Dzięki za dobre słowo.Sukienka na biuście układa się i wygląda więcej niż zachęcająco.Ale...córka stwierdziła że jednak tulipan jest niefajny .No i pupa , Boze daj cierpliwość!Mam jeszcze jakieś 60 cm tego materiału ,zrobić jej bombkę u dołu sukienki zamiast tulipana, czy to jeszcze modne?Pomóżcie .Zachęcona komplementami bo jednak człowiek się od nich łatwo uzależnia wrzucam następne fotki.Dekolt po pępek wyszedł mi niechcący.Czasem szybciej kroję niż myślę.Jednak bujne "ukoralenie" w tych okolicach pewnie przykryje problem.

Szliczna sukienka i żakiet - lubię takie wykończenia w kolorze wzoru na materiale. Co do dekoltów, to ja się zawsze staram uważać, bo w wykrojach z burdy one są przeogromne....
Co do bombki w sukence...hmmm.... wydaje mi się, że tulipan jest bardziej na czasie, ale to córka musi się dobrze czuć, więc niech ona wybiera

[moni80]

robcia piękna i elegancka sukienka z żakiecikiem Ci wyszła zdolne rączki posiadasz