Kolor włosów a pyzata buzia

[doha]

Mam pytanie: czy przyciemnienie włosów może wpłynąć na to, że twarz wyda się mniejsza? Po pierwsze mam strasznie pyzatą buzię, do tego długie włosy koloru czerwonego. W najbliższych dniach wybieram się do fryzjera, żeby obciąć włosy na krótko. Poniżej fryzurka. Problem w tym, że całe życie miałam czerwone włosy, a teraz muszę zmienić kolor ze względu na pracę (fakt, są dosyć intensywne). Myślałam o tym, żeby je rozjaśnić, ale żeby wciąż były rude, ale boję się, że dalej będą się czepiać. I tak się właśnie zastanawiam, bo może jak je przyciemnię to trochę mi się ta pyzata gęba "skurczy". Co o tym myślicie. Dołączam drugie zdjęcie koloru jaki ewentualnie wchodziłby w grę (choć trochę mi tych rudości szkoda)

[boniulka]

Witaj
Jestem zdania, że ciemne włosy wyszczuplają buzię,może to kwestia tego,że nadaja wyrazistosci i twarz odcina się od koloru włosów...zauważ że te wszystkie odcienie karmelu który stał sie modny zlewaja się z karnacja i twarz wydaje się szersza niż jest w rzeczywistosci.Sama widzę po sobie kiedy mam włoski jasniejsze niż ciemny braz twarz wydaje sie pucołowata kiedy sa ciemne wyraznie widać róznicę...
wysyłam fotki evy longorii oraz beyonce w jasniejszych oraz ciemniejszych włoskach
Pozdrawiam

[doha]

Dzięki za radę. No to teraz mam chociaż jeden argument za tym, żeby przyciemnić włosy i pożegnać się z rudym

[asica]

Podobno ciemniejsze wlosy u nasady a jasniejsze od mniej wiecej wysokosci ucha w dół wyszczuplają buzię. Samemu troche ciezko takie cos wykombinowac (chociaz ja sie w to bawie) i nie kazda fryzjerka chce sie tego podjac, np mi jedna kiedys odmowila, bo stwierdzila ze pomysl bez sensu i ludzie pomysla ze fuszerę mi odwaliła...

[doha]

Hmm, w moim przypadku to się chyba nie sprawdzi, bo poniżej ucha to już niewiele zostanie z racji tego, że obcinam włosy na krótko. A swoją drogą nigdy nie słyszałam o takiej metodzie. To chyba, rzeczywiście niełatwa sztuka tak ufarbować włosy