on odmowil...

[matipaula]

otoz spotykam sie z facetem 2 miesiace mamy po 24 lata....i jest wszyskto super .... mi na nim bardzo zalezy i jemu na mnie rowniez ...jest duzo czulosci-uczucia...probloem zaczal sie co ejst bardzo dziwne przez sex....wiadomo kazyd z nas mial innych partnerow....ale przejde do tematu otoz ....do tej pory sie nie kochalismy wszytsko opieralo sie na uczuciu,..czasem jakies pieszczoty ....jezeli chodiz o pociag fizyczny to jest maxymalny z obu stron...wiec co sie stalo gdy woncu powiedzialam ze chce sie z nim kochac...on spojrzal na mnie.....i zapytal czy naprawde...powiedzialam ze tak......znowu cisza....a on dodal ze to bardzo emocjonalne...skoncyzlo sie to tak ze niestety moj kochany facet zlapal dola bo oczywiscie nigdy nie mial sytuacji ze bardzo chcial a zaniemoglo?? nawet nie wiem jak to okreslic;/... rozmawialismy pozniej i wyszly same gdybania...ze a moze sie zakochal we mnie....itd.....mial ktos taka sytuacje??? a wlasciwie to bardzo prosze sexuologa o odpwoiedz....czy to moze znaczyc koniec????? koniec zwiazku??? nic nie rozumiemy dlaczego tak wyszlo....

[LadyMakbet18]

Napisane przez matipaula

otoz spotykam sie z facetem 2 miesiace mamy po 24 lata....i jest wszyskto super .... mi na nim bardzo zalezy i jemu na mnie rowniez ...jest duzo czulosci-uczucia...probloem zaczal sie co ejst bardzo dziwne przez sex....wiadomo kazyd z nas mial innych partnerow....ale przejde do tematu otoz ....do tej pory sie nie kochalismy wszytsko opieralo sie na uczuciu,..czasem jakies pieszczoty ....jezeli chodiz o pociag fizyczny to jest maxymalny z obu stron...wiec co sie stalo gdy woncu powiedzialam ze chce sie z nim kochac...on spojrzal na mnie.....i zapytal czy naprawde...powiedzialam ze tak......znowu cisza....a on dodal ze to bardzo emocjonalne...skoncyzlo sie to tak ze niestety moj kochany facet zlapal dola bo oczywiscie nigdy nie mial sytuacji ze bardzo chcial a zaniemoglo?? nawet nie wiem jak to okreslic;/... rozmawialismy pozniej i wyszly same gdybania...ze a moze sie zakochal we mnie....itd.....mial ktos taka sytuacje??? a wlasciwie to bardzo prosze sexuologa o odpwoiedz....czy to moze znaczyc koniec????? koniec zwiazku??? nic nie rozumiemy dlaczego tak wyszlo....

Moze on potrzebuje jeszcze czasu? 2 miesiące to wcale nie jest tak dużo.
Lepiej poczekać, az uczucie dojrzeje, niż ciągnąć go za penisa do łóżka.

[Wroclovianka]

Napisane przez matipaula

otoz spotykam sie z facetem 2 miesiace mamy po 24 lata....i jest wszyskto super .... mi na nim bardzo zalezy i jemu na mnie rowniez ...jest duzo czulosci-uczucia...probloem zaczal sie co ejst bardzo dziwne przez sex....wiadomo kazyd z nas mial innych partnerow....ale przejde do tematu otoz ....do tej pory sie nie kochalismy wszytsko opieralo sie na uczuciu,..czasem jakies pieszczoty ....jezeli chodiz o pociag fizyczny to jest maxymalny z obu stron...wiec co sie stalo gdy woncu powiedzialam ze chce sie z nim kochac...on spojrzal na mnie.....i zapytal czy naprawde...powiedzialam ze tak......znowu cisza....a on dodal ze to bardzo emocjonalne...skoncyzlo sie to tak ze niestety moj kochany facet zlapal dola bo oczywiscie nigdy nie mial sytuacji ze bardzo chcial a zaniemoglo?? nawet nie wiem jak to okreslic;/... rozmawialismy pozniej i wyszly same gdybania...ze a moze sie zakochal we mnie....itd.....mial ktos taka sytuacje??? a wlasciwie to bardzo prosze sexuologa o odpwoiedz....czy to moze znaczyc koniec????? koniec zwiazku??? nic nie rozumiemy dlaczego tak wyszlo....

Może jest prawiczkiem
A może macie zaszybkie tempo jak dla Niego a może ma jakieś problemy w sferze sexu
Skąd wiesz, ze nie miał takiej sytuacji? Byłaś przy niej w jego wcześniejszym związku? Może tu leży problem? Że chce ale nie może?

I to nie oznacza końca związku, trzeba szczerze porozmawiać i mieć cierpliwość, a jeśli dalej tak będzie to chłopaka do seksuologa wysłać - bo widocznie może mieć jakiś problem.

[Damayanti]

Napisane przez LadyMakbet18

niż ciągnąć go za penisa do łóżka.

oj,czuję że to poprawi mi humor na cały dzień

[matipaula]

jak prawiczkiem jak pisze ze mielismy partnerow ....i nie ja go ciagne tylko on mnie))) ja sie tylko wkoncu zgodzilam...

[CaliDreamin]

Rozumiem ze raz zdarzylo sie, ze nie mogl? To przeciez zadna tragedia. Moze akurat przed spotkaniem z Toba wlasnie sam sobie ulzyl

[paula78]

Napisane przez matipaula

otoz spotykam sie z facetem 2 miesiace mamy po 24 lata....i jest wszyskto super .... mi na nim bardzo zalezy i jemu na mnie rowniez ...jest duzo czulosci-uczucia...probloem zaczal sie co ejst bardzo dziwne przez sex....wiadomo kazyd z nas mial innych partnerow....ale przejde do tematu otoz ....do tej pory sie nie kochalismy wszytsko opieralo sie na uczuciu,..czasem jakies pieszczoty ....jezeli chodiz o pociag fizyczny to jest maxymalny z obu stron...wiec co sie stalo gdy woncu powiedzialam ze chce sie z nim kochac...on spojrzal na mnie.....i zapytal czy naprawde...powiedzialam ze tak......znowu cisza....a on dodal ze to bardzo emocjonalne...skoncyzlo sie to tak ze niestety moj kochany facet zlapal dola bo oczywiscie nigdy nie mial sytuacji ze bardzo chcial a zaniemoglo?? nawet nie wiem jak to okreslic;/... rozmawialismy pozniej i wyszly same gdybania...ze a moze sie zakochal we mnie....itd.....mial ktos taka sytuacje??? a wlasciwie to bardzo prosze sexuologa o odpwoiedz....czy to moze znaczyc koniec????? koniec zwiazku??? nic nie rozumiemy dlaczego tak wyszlo....

co znaczy zaniemogl ?nie mial erekcji ?

zdarza sie ,chyab rzadko mlodym ale zdarza sie ,moze bylo to mega emocjonalne przezycie dla niego i juz,moze to za szybko dla niego ?

[Lexie]

Skoro powiedział że "to bardzo emocjonalne" i "ze a moze sie zakochal", to uważam że się chłopak mocno przejął sytuacją i pewnie nieco zestresował, stąd taki problem.

[matipaula]

nie nie nie)))) mógł w sensie fizycznym....jak mnie dotyka to ciagle mu "stoi" itd))) rzecz chyba lezy jaka w uczuciach....odrazu skojarzyl mi sie serial PIERWSZA MILOSC gdzie artur z edyta tak mial...ze chcial...ale nie mogl...

[stargazer]

Jak to macie po 24 lata, skoro w Twoim profilu jest 21?

[eelmirka]

Napisane przez matipaula

jak prawiczkiem jak pisze ze mielismy partnerow ....i nie ja go ciagne tylko on mnie))) ja sie tylko wkoncu zgodzilam...

to zaciągnął Cię do łóżka, zaproponował seks a jak Ty się zgodziłaś to powiedział że nie może?

[ziaaa]

Napisane przez matipaula

otoz spotykam sie z facetem 2 miesiace mamy po 24 lata....i jest wszyskto super .... mi na nim bardzo zalezy i jemu na mnie rowniez ...jest duzo czulosci-uczucia...probloem zaczal sie co ejst bardzo dziwne przez sex....wiadomo kazyd z nas mial innych partnerow....ale przejde do tematu otoz ....do tej pory sie nie kochalismy wszytsko opieralo sie na uczuciu,..czasem jakies pieszczoty ....jezeli chodiz o pociag fizyczny to jest maxymalny z obu stron...wiec co sie stalo gdy woncu powiedzialam ze chce sie z nim kochac...on spojrzal na mnie.....i zapytal czy naprawde...powiedzialam ze tak......znowu cisza....a on dodal ze to bardzo emocjonalne...skoncyzlo sie to tak ze niestety moj kochany facet zlapal dola bo oczywiscie nigdy nie mial sytuacji ze bardzo chcial a zaniemoglo?? nawet nie wiem jak to okreslic;/... rozmawialismy pozniej i wyszly same gdybania...ze a moze sie zakochal we mnie....itd.....mial ktos taka sytuacje??? a wlasciwie to bardzo prosze sexuologa o odpwoiedz....czy to moze znaczyc koniec????? koniec zwiazku??? nic nie rozumiemy dlaczego tak wyszlo....

miałam podobną sytuację, wielkie zbliżenia, podniecenie, był bardzo podniecony i... nie mógł. Nazwę to prostymi słowami: mały oklapł. Okropne uczucie, ale później już było lepiej

Może być też taka sprawa,że tak go bardzo podniecasz, że boi się... że za szybko skończy. Że Cię zawiedzie, że Ci się to nie spodoba, że on tak krótko może...że Cię nie zadowoli.
Nie myśl tymi kategoriami koniec związku. Głowa do góry i... powodzenia)
Ja miałam takiego chłopaka, który dość szybko kończył, a po współżyciu był tak zasmucony i zestresowany (że to już pstryk było) że schodził na papierosa i czekał aż zasnę... hehe śmieszna sytuacja

[suszarka]

Napisane przez LadyMakbet18

Moze on potrzebuje jeszcze czasu? 2 miesiące to wcale nie jest tak dużo.
Lepiej poczekać, az uczucie dojrzeje, niż ciągnąć go za penisa do łóżka.

[belluci2]

Napisane przez Damayanti

oj,czuję że to poprawi mi humor na cały dzień

mi tez

[HAMALIELKA]

A mi sie wydaje,ze on byc moze bardzo emocjonalnie podchodzi do związku z Tobą, moze nie chce niczego przyspieszac, wszystkiego no nie wiem, w jakis sposób popsuc?
Powiedział,że sie zakochal, a wiec moze sie boi tego zwiazku, boi sie tempa...

Poza tym słuchaj, my tu sobie mozemy gdybac i wymyslac niestworzone historie , drwic czy przejąc sie sprawą ale po co?

Czy naprawde rozmowa musi stanowic jakis problem
Pogadaj z nim i dowiesz sie o co chodzi!!!!

[Pusiakg_1987]

Napisane przez ziaaa

miałam podobną sytuację, wielkie zbliżenia, podniecenie, był bardzo podniecony i... nie mógł. Nazwę to prostymi słowami: mały oklapł. Okropne uczucie, ale później już było lepiej

Może być też taka sprawa,że tak go bardzo podniecasz, że boi się... że za szybko skończy. Że Cię zawiedzie, że Ci się to nie spodoba, że on tak krótko może...że Cię nie zadowoli.
Nie myśl tymi kategoriami koniec związku. Głowa do góry i... powodzenia)
Ja miałam takiego chłopaka, który dość szybko kończył, a po współżyciu był tak zasmucony i zestresowany (że to już pstryk było) że schodził na papierosa i czekał aż zasnę... hehe śmieszna sytuacja

śmieszna śmieszna

[LadyMakbet18]

Napisane przez Damayanti

oj,czuję że to poprawi mi humor na cały dzień

miło mi, że pomogłam

Napisane przez eelmirka

to zaciągnął Cię do łóżka, zaproponował seks a jak Ty się zgodziłaś to powiedział że nie może?

dołączam do pytania.

Napisane przez belluci2

mi tez

Napisane przez suszarka

Napisane przez matipaula

nie nie nie)))) mógł w sensie fizycznym....jak mnie dotyka to ciagle mu "stoi" itd))) rzecz chyba lezy jaka w uczuciach....odrazu skojarzyl mi sie serial PIERWSZA MILOSC gdzie artur z edyta tak mial...ze chcial...ale nie mogl...

a jak mu stoi to odrazu oznacza, ze musicie uprawiać seks?
zdajesz sobie sprawę, że mu "stoi" codziennie rano po przebudzeniu?
ot zwykła fizjologia, jak nie chce to go nie zmusisz, a zgwałcić będzie ciężko

[Beatka212]

myślę, że za szybko zadajesz sobie tyle pytań, może potrzeba troszkę więcej czasu niz 2 miesiące, troszkę więcej czasu na rozmowę itp..bo powodów może być 1000 i więcej (choćby te co już padły)

będzie dobrze

[andune]

miałam podobną sytuację. Mój partner bardzo się zestresował, tak bardzo, że mimo podniecenia, stanu gotowości, gry wstępnej itp. nie był w stanie we mnie wejść, bo jego mały odmawiał posłuszeństwa. Za bardzo mu zależało, żeby dobrze wypaść
może trochę "pomogła" mu w tym prezerwatywa? nie wiem. Za to pamietam, że udało nam się dopiero po kilku dniach i paru innych próbach

nie ma się co zbytnio przejmować, dopóki problem jest jedno-kilkurazowy. Gdyby się przeciągał, wtedy możesz mu zaproponować pomoc specjalisty. ale póki co, nie denerwuj go takimi pomysłami, raczej staraj się rozluźnić atmosferę, zrelaksować go, ponieważ im bardziej się tym przejmie (a oni się tym szalenie przejmują), tym gorzej mu będzie wychodziło

LadyMakbet18 => dzięki za ten tekst

[aktaga13]

ale ona napisala, ze nie chodzi o erekcje...

trudno mi to zrozumiec, bo nie lubie kiedy ktos okazuje mi "szacunek" nie chcąc mnie dotknąć może to dziwne.. lubię seks, lubię cieszyć się ukochanym, czuć się pożądaną. na szczęscie udało mi się to uzgodnic z tż, ktory tez na poczatku uwazal, ze warto czekac, czekac, czekac. ja czekac nie lubie, choc wiem, ze wiele dziewczyn uwaza ze to wielka zaleta u partnera.

u mnie taka "niemoc" chyba by nie przeszła

[201803290936]

Napisane przez aktaga13

ale ona napisala, ze nie chodzi o erekcje...

trudno mi to zrozumiec, bo nie lubie kiedy ktos okazuje mi "szacunek" nie chcąc mnie dotknąć może to dziwne.. lubię seks, lubię cieszyć się ukochanym, czuć się pożądaną.
(...)

u mnie taka "niemoc" chyba by nie przeszła

U mnie również nie.

Autorko wątku, porozmawiaj z nim o tym i tyle.

[aktaga13]

Napisane przez Doris1981

U mnie również nie.

Autorko wątku, porozmawiaj z nim o tym i tyle.

uff, myslalam,ze czeka mnie lincz
ciesze sie, ze nie jestem sama w tym odczuciu.

do autorki - rozmowa konieczna. bo on moze widziec ta sprawe nieco inaczej niz Ty..

[anolipa]

a no właśnie - mój były to wogole bał się mnie dotknąć, a jak już "dotknął" - co było "śmiechem na sali" to następnego dnia posypały się smsy o treści " co myśmy zrobili, to wszystko poszło za daleko" itd.. ja mu powiedziałam troche żartem, żeby poszedł się wyspowiadac, to mu ulży, no i tak zrobił. Okazało się, że byl bardzo zżyty z Jezusem .
Bez rozmowy nigdy bym się nie dowiedziała jaki był tego powód i być może jakoś by sie to odznaczyło na moim dalszym seksualnym życiu. Więc tak jak tu dziewczyny, radzę porozmawiac. Niekoniecznie w cztery oczy, bo może być to krępujące, ale np na gadu, czy przez telefon. Warto się dowiedzieć, zanim się bidulko w jakąś cięższą fazę wręcisz

[aktaga13]

Napisane przez anolipa

a no właśnie - mój były to wogole bał się mnie dotknąć, a jak już "dotknął" - co było "śmiechem na sali" to następnego dnia posypały się smsy o treści " co myśmy zrobili, to wszystko poszło za daleko" itd.. ja mu powiedziałam troche żartem, żeby poszedł się wyspowiadac, to mu ulży, no i tak zrobił. Okazało się, że byl bardzo zżyty z Jezusem .
Bez rozmowy nigdy bym się nie dowiedziała jaki był tego powód i być może jakoś by sie to odznaczyło na moim dalszym seksualnym życiu. Więc tak jak tu dziewczyny, radzę porozmawiac. Niekoniecznie w cztery oczy, bo może być to krępujące, ale np na gadu, czy przez telefon. Warto się dowiedzieć, zanim się bidulko w jakąś cięższą fazę wręcisz

Twoj przynajmniej mial jakis w miare racjonalny powod moj ex byl tak zaszczuty, ze gdy przerwal nasza dosc niewinna zabawe w polowie, wstydzil mi sie powiedziec dlaczego. pozniej na gg dostalam link -> http://pl.wikipedia.org/wiki/Orgazm .. z komentarzem, ze bal sie, ze (!!) sie wystrasze... od tamtej pory nie mam cierpliwosci do niesmialych i skrepowanych zyciem ...

[ZapachNocy]

Napisane przez aktaga13

Twoj przynajmniej mial jakis w miare racjonalny powod moj ex byl tak zaszczuty, ze gdy przerwal nasza dosc niewinna zabawe w polowie, wstydzil mi sie powiedziec dlaczego. pozniej na gg dostalam link -> http://pl.wikipedia.org/wiki/Orgazm .. z komentarzem, ze bal sie, ze (!!) sie wystrasze... od tamtej pory nie mam cierpliwosci do niesmialych i skrepowanych zyciem ...

Dziwne

[mariolka16]

a ja myslalam ze tylko ja trafilam na taki ciezki przypadek.
tyle sie mowi ze faceci myslą tylko o seksie i są zawsze gotowi.
Spotykalam sie z prawiczkiem, on mnie kochal, ja jego... doszlo do pieszczot, ja bardzo tego chcialam on niby tez, i na drugi dzien zakonczyl naszą znajomosc miedzy innymi przez to.. chyba, wystraszyl sie czegos? nie wiem co o tym myslec, chce nadal z nim byc ale on jest teraz inny i wydaje mi sie ze przez to co miedzy nami zaszlo..za bardzo naciskalam zebysmy to zrobili wiem ze on tez chcial, byl podniecony ale ...wyszlo jak wyszlo czegos sie przestraszyl

[aktaga13]

Napisane przez mariolka16

a ja myslalam ze tylko ja trafilam na taki ciezki przypadek.
tyle sie mowi ze faceci myslą tylko o seksie i są zawsze gotowi.
Spotykalam sie z prawiczkiem, on mnie kochal, ja jego... doszlo do pieszczot, ja bardzo tego chcialam on niby tez, i na drugi dzien zakonczyl naszą znajomosc miedzy innymi przez to.. chyba, wystraszyl sie czegos? nie wiem co o tym myslec, chce nadal z nim byc ale on jest teraz inny i wydaje mi sie ze przez to co miedzy nami zaszlo..za bardzo naciskalam zebysmy to zrobili wiem ze on tez chcial, byl podniecony ale ...wyszlo jak wyszlo czegos sie przestraszyl

ja to bym czasami chciała mieć faceta, który myśli tylko o seksie tacy juz chyba wygineli...

[201803290936]

Napisane przez aktaga13

Twoj przynajmniej mial jakis w miare racjonalny powod moj ex byl tak zaszczuty, ze gdy przerwal nasza dosc niewinna zabawe w polowie, wstydzil mi sie powiedziec dlaczego. pozniej na gg dostalam link -> http://pl.wikipedia.org/wiki/Orgazm .. z komentarzem, ze bal sie, ze (!!) sie wystrasze... od tamtej pory nie mam cierpliwosci do niesmialych i skrepowanych zyciem ...

Dobrze podsumowałaś ten typ: nieśmiali i skrępowani życiem...

[anolipa]

hm.. a może lepiej najpierw sprawdzić, czy potrafią rozmawiać o "tych" sprawach. Według mnie prawdziwy facet umie sie wypowiedzieć na ten temat i przy okazji nie zbłaźnić. Wtedy mamy większe szanse , że nasz ukochany wytłumaczy powód odmowy. Tak samo i w drugą stronę, odmawiając facetowi, trzeba jasno sprecyzować dlaczego, bo w przeciwnym razie wyhodujemy faceta nieśmiałego i skrępowanego życiem