2009-06-17, 16:02 | #301 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: co wypada po 30,40,..
Nie, no jasne. Ale ja akurat się tym nie martwię
------------ Hvid, nie wiem, może na placach zabaw się coś zmieniło, ale jak moje starsze dziecko było bardzo młodsze, to po prostu wymiękałam. Plac zabaw, mamy siedziały dookoła jak wrony i tylko zewsząd słychac było krzyki: nie ruszaj tego, przyjdz się napic, nie wspinaj się (to po jaka cholere na ten plac dziecko przyszło?!), nie kop w piasku (to było moje ulubione, tak absurdalne, ze przesmieszne). A dodatkowo te mamy się wzajemnie obcinały. Cyrk. Z młodszym na plac zabaw chodziłam tak rzadko jak się dało, zreszta mieszkaliśmy już na wsi a kto na wsi chodzi na plac zabaw
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2009-06-17 o 16:04 |
2009-06-17, 16:05 | #302 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: co wypada po 30,40,..
Hm, to pewnie ze mnie beda mialy ubaw, poniewaz ja zamierzam sie bawic razem z dzieckiem w piaskownicy.
|
2009-06-17, 17:42 | #303 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 96
|
Dot.: co wypada po 30,40,..
Cytat:
Moja koleżanka powidziała do niej coś w stylu:to jest plac zabaw kobieto a nie plaża...nic nie odpowiedziała zrobiła tylko głupią minę wzięła małą za rękę i poszła. |
|
2009-06-17, 18:50 | #304 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7
|
Dot.: co wypada po 30,40,..
|
2009-06-20, 07:55 | #305 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: co wypada po 30,40,..
Tak sie zastanawiam nad tym, co napisalyscie i przyznaje Wam racje. Do opieki nad dzieckiem trzeba miec sile. Chodzi mi na przyklad o podnoszenie i noszenie dziecka, ktore majac niecale 5 miesiecy wazy 7,5 kilo. Niby niezbyt duzo, ale te kilogramy czuje sie po pewnym czasie.
Zastanawiam sie, jak to bedzie z wnoszeniem jej na czwarte pietro w bloku bez windy. Wnosilam i znosilam juz tak kiedys psa po operacji, pies wazy 5 kilo. Zawsze musialam robic sobie krotka przerwe w polowie drogi. A zanim ja z dzieckiem dotre do Wawy, to moze byc juz i 10 kilo wagi. Wiem, ze dam rade, ale latwo nie bedzie |
2009-06-24, 12:54 | #306 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 96
|
Dot.: co wypada po 30,40,..
Hvid dasz radę to siłownia fitness i lekkoatletyka w jednym bez trenera i zupełnie za darmo
|
2009-07-30, 17:38 | #307 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 103
|
Dot.: co wypada po 30,40,..
a ja jestem prawie w połowie 30-tki, mam się dobrze, koledzy mojej córki twierdzą że chcieli by mieć taka mamę, więc sądzę że jest nieźle.W tym roku skończyłam studium i w mojej grupie były osoby rok, dwa po maturze, pewnego razu umawialiśmy się żeby gdzieś wyskoczyc grupą, mi nie pasowało gdyż umówiłam się ze znajomą której urodził się wnuczek(młoda babcia42lata) to wszystkie oczy zwróciły się na mnie i padło pytanie: to w jakim wieku ty masz znajomych?Śmiać mi się chciało, bo oni mnie cały czas traktują jak osobę w ich wieku, niemniej często przychodzili po radę.To miłe Chętnie chodzę do knajpki na piwko z koleżankami, jestem raczej wyluzowana , no wiadomo nie zawsze mozna-chociażby z racji zawoduMoże to dlatego ze moi rodzice nie są sztywniakami mimo iż mają 70-tkę lubią pojechać na imprezę, pogadać o wszystkim i daleko im do moherów-przeszło mi to w genach przyjdzie czas to zrobię się mega grzeczna
__________________
(...) Tak lubię być kobietą i widzieć w Twoich oczach to wszystko czego pragnę by się kobietą poczuć. |
2009-09-20, 16:04 | #308 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: srodziemnomorskie
Wiadomości: 1 351
|
Dot.: co wypada po 30,40,..
ciekawy watek, chociaz tak naprawde wczesniej sie nie zastanawialam czy moze mi cos wypadac lub nie wypadac robic.
w polowie trzydziestki jestem, dopiero rok temu kupilam sobie pierwsze tramki converse!. wczesniej jakos nie chodzilam w trampkach, owszem w czasach liceum w glanach, pozniej juz jakos bardziej szpilkowo teraz potrafie nosic na zmiane szpilki i korale z trampkami i bojowkami. jestem gadzeciara, lubie sliczne laptopy, nowiuskie telefony, aparaty z milionami pixeli,i marzy mi sie mini cooper na piwo chadzam tak czesto jak to mozliwe, czesto bedac ostatnio klientka pabu... na dyskoteki zdarza mi sie, choc to nie moja ulubiona forma rozrywki... czesto tez wiaze sie z mlodzymi od siebie znajomymi, wiem, ze to nie kwestia wieku, tylko charakteru... nie cierpie wiecznych narzekan na brak pieniedzy, na zlego meza i nieposluszne dzieci...i zazdrosci, ze ona to czy tamto... spotykam sie z przyjaciolmi, zeby milo spedzic czas, a nie ponarzekac, ze jeszcze lazienka nie posprzatana . te ostatnie, to akurat slowa dziewczyny przed trzydziestka. |
2009-09-24, 13:43 | #309 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 31
|
Dot.: co wypada po 30,40,..
Witajcie baby
odnośnie wypada/nie wypada w przypadku strojów u kobiet (i nie tylko). Ja owszem uważam że istnieją granice jakich nie wolno przekraczać. Nim jednak zostanę zlinczowana proszę o doczytanie posta J Granicą nie jest wiek – jest nią sytuacja. Nie jestem za stara na mini – jestem za stara (lub za młoda, bo to nie o to chodzi) na mini w pracy. Nie jestem za stara na kucyki, ale nie pójdę w takiej fryzurze na pogrzeb. Nie pójdę w wycieranych jeansach i t-shircie na premierę – i to nie dlatego że będę źle wyglądać. Uważam, że osoba która tak robi okazuje lekceważenie – w tym przypadku aktorom i ich pracy – jeszcze tylko brakowałoby żeby popcorn sobie zabrała na spektakl. Zaś moje prywatne zboczenie w kwestii stroju to fakt, że bez problemu mogę sobie wyobrazić kobietę w glanach, która mimo to będzie szalenie elegancka i niestandardowa do tego (trochę w stronę gotów czy steampunku), a nie potrafię wymyślić elegantki, która bazuje na ubiorze w stylu „blachara”. Można mieć nie wiadomo jakie drogie ciuchy a w tym przypadku i tak będzie się wyglądało tanio. I znowu podkreślam – na ulicy nic mi do tego, ale są miejsca gdzie nie chcę takich osób oglądać. Druga rzecz – wielokrotnie jest tu powtarzane, że kobieta może nosić co jej się żywnie podoba i to jej sprawa. Nie jest to do końca prawda. Jestem w stanie się założyć o każde pieniądze, że większość kobiet chce po prostu wyglądać dobrze. Baby wbijają się w mini nie dlatego że to wygodne, ale dlatego że słyszały że to seksowne. I tu się kłania dobry gust i odrobina oleju w głowie – bo spotkałam wiele razy panie wg wszystkich wzorców obfite które starały się wciskać w rzeczy o 2 rozmiary zbyt małe, a ich nagie brzuchy zasłaniały górne części spódnic. I jest to niesmaczne. Uważam jednak, że one tego nie widzą, myślą że są „seksi”. Gdyby ktoś takiej lasce był w stanie wytłumaczyć jak naprawdę wygląda, to przestałaby się tak nosić. Do dziś z kolei pamiętam kobietę spotkaną w tramwaju kilka lat temu. Dziewczyna miała ok. 30 lat i według normalnych standardów sporą nadwagę – wzrost ok. 165 -170 waga ok. 95 kg. Ta kobieta wyglądała świetnie. Nie dało się od niej wzroku oderwać – do dziś pamiętam krótkie włosy, dyskretny, ale profesjonalny makijaż i dopasowany żakiet z wcięciem w talii. Była „do schrupania”, a zaznaczam, że jestem hetero . |
2009-09-24, 16:23 | #310 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 96
|
Dot.: co wypada po 30,40,..
Cytat:
Mini w pracy..hmmm moja była szefowa,kobieta po 50 baaardzo stylowa i zadbana Pani a jej znakiem rozpoznawczym była właśnie mini i wysokie obcasy |
|
2009-09-25, 08:54 | #311 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 31
|
Dot.: co wypada po 30,40,..
Widzisz - mamy różne założenia ja uważam, że ona się wcale w nich dobrze nie czuje (bo jest to niewygodne, ciśnie itp.) - ona chce być "piękna" i nie wie że nie jest. Więc tak - jeśli NAPRAWDĘ jej z tym dobrze - masz rację, niech kobieta będzie szczęśliwa i nic mi do tego, na pewno w życiu bym jej nie obśmiała. Natomiast, że z kolei ja uważam że to niesmaczne... cóż - to już moja sprawa. Zwłaszcza że jak napisałam nie ma kobiet "za grubych" by dobrze wyglądać.
Mini - to też osobiste podejście. Być może powielam stereotypy, ale jestem profesjonalistką i jak mam spotkanie to chcę żeby rozmówca nie był rozpraszany przez mój dekolt lub nogi. A poza tym mini mini nie równe - to co ja klasyfikuję jako mini sięga do połowy uda. Sama latam do pracy w kieckach 2/3 cm nad kolano i nie uważam żeby to mini było. |
2009-09-25, 17:14 | #312 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 96
|
Dot.: co wypada po 30,40,..
Wiesz być może ja nie widziałam aż takiego naruszenia estetyki jeżeli chodzi o te bardziej puszyste Panie....
Już bardziej "razi" mnie spalona na solarium elegantka z metrowymi tipsami i toną złota taka to dopiero myśli że jest fajna.....ale to jej sprawa i skoro tak lubi... |
2009-09-30, 07:21 | #313 |
Raczkowanie
|
Dot.: co wypada po 30,40,..
Ja uważam,ze jesli go rozprasza dekolt lub nogi, to rozmówca nie jest profesjonalistą.
__________________
Look for the ridiculous in everything and you will find it. Jules Renard
|
Nowe wątki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:24.