Aparaty ortodontyczne cz. XV

[Filifonka]

Napisane przez agusia642

Witaj w klubie!
Rozsuwasz zęby pod implanty? U mnie po 5 tygodniach jakieś minimalne zmiany się pojawiły...

Nie po prostu ortodonta rozsuwa mi górne zęby po to żeby zrobić jak najwięcej miejsca dolnej szczęce na ułożenie sie w łuku. A że u góry nie mam dwójek to tego miejsca jest sporo Nie zdecydowałam sie na robienie implantów dwójek. Będę mieć tylko upodabniane trojki do dwójek szerokością-tak żeby oszukać dolną szczękę juz się przyzwyczaiłam do tego "wampirzego" uśmiechu

[Frutti]

Napisane przez calliope86

Dziewczyny powiedzcie mi proszę kiedy podpisywałyście swój plan leczenia? Na tej samej wizycie czy może wzięłyście go do domu i po zastanowieniu podpisałyście już przy zakładaniu aparatu?

Ja miałam na drugiej wizycie omówienie wad, co i jak, jakie aparaty, koszty, co może wyniknąć w trakcie itp. 3 wizyta-zakładanie

[Katuszka89]

Napisane przez Frutti

Pan dentysta 26 lat, sportowiec jakiś tyle lat chodziłam po tym świecie z nienawiścią do stomatologów i jestem z tego wyleczona na amen

Ooo <3 można się zakochać :-P


Teraz sobie uświadomiłam ze nie podpisałam planu leczenia. Przed Zakładaniem aparatu orto mi przeczytała jak ona to widzi i co może ulec zmianie podczas leczenia w zależności od zachowania zębów ale nic nie podpisałam.

[Eve00]

Napisane przez calliope86

Dziewczyny powiedzcie mi proszę kiedy podpisywałyście swój plan leczenia? Na tej samej wizycie czy może wzięłyście go do domu i po zastanowieniu podpisałyście już przy zakładaniu aparatu?

przed wizytą dostałam plan leczenia i inne oświadczenia wraz z info o ewentualnych skutkach ubocznych noszenia aparatu. Miałam czas żeby się z nimi zapoznać, potem orto mi omówiła ten plan i wyjaśniałyśmy mo9je wątpliwości, pod koniec wizyty podpisałam plan i umówiłyśmy się na zakładanie.

[bijoux91]

Napisane przez calliope86

Dziewczyny powiedzcie mi proszę kiedy podpisywałyście swój plan leczenia? Na tej samej wizycie czy może wzięłyście go do domu i po zastanowieniu podpisałyście już przy zakładaniu aparatu?

Wzięłam plan leczenia do domu, żeby się zastanowić.

[calliope86]

who cares, Frutti, Katuszka89, Eveeoo i bijoux91 dziękuję Wam za odpowiedzi. Jednak u każdej z Was to trochę inaczej wyglądało .

Jeszcze dopytam, dostanę jeden egzemplarz planu/umowy dla siebie?

[Frutti]

Napisane przez calliope86

who cares, Frutti, Katuszka89, Eveeoo i bijoux91 dziękuję Wam za odpowiedzi. Jednak u każdej z Was to trochę inaczej wyglądało .

Jeszcze dopytam, dostanę jeden egzemplarz planu/umowy dla siebie?

Tak i tak jak ktoś wspomniał-kartka z ewentualnymi skutkami ubocznymi ale pewnie nie w każdym przypadku.

[calliope86]

Napisane przez Frutti

Tak i tak jak ktoś wspomniał-kartka z ewentualnymi skutkami ubocznymi ale pewnie nie w każdym przypadku.

Frutti dziękuję .

[Minai]

To mi tylko powiedział jak to ma wyglądać i nie dawał nic do podpisania, następna wizyta to zakładanie, może wtedy mi coś da.

24 dni do aparatu. Odliczam jak nienormalna:P

[Frutti]

Kilka osób z wątku będą drutowane w podobnym czasie, wiec będziemy wspólnie przeżywać, a doświadczone kolezanki pomogą

[weroniqe87]

A czy przed 30stką to nie za późno na aparat? Mam krzywe zeby i zawsze myslałam, że juz za późno na ratunek...

[Frutti]

Napisane przez weroniqe87

A czy przed 30stką to nie za późno na aparat? Mam krzywe zeby i zawsze myslałam, że juz za późno na ratunek...

Nie jest za późno byle by mieć zdrowe zęby.

[calliope86]

Napisane przez Minai

To mi tylko powiedział jak to ma wyglądać i nie dawał nic do podpisania, następna wizyta to zakładanie, może wtedy mi coś da.

24 dni do aparatu. Odliczam jak nienormalna:P

To ja też odliczam, jak dobrze pójdzie to 7 dni do założenia aparatu

Napisane przez Frutti

Kilka osób z wątku będą drutowane w podobnym czasie, wiec będziemy wspólnie przeżywać, a doświadczone kolezanki pomogą

Będzie na pewno ciekawie

Napisane przez weroniqe87

A czy przed 30stką to nie za późno na aparat? Mam krzywe zeby i zawsze myslałam, że juz za późno na ratunek...

weroniqe87 jeśli masz 28 lat to oczywiście możesz sobie wyprostować ząbki. Teraz sporo dorosłych ludzi zakłada sobie aparaty, bo wcześniej nie mieli funduszy na to, chęci lub dostępu do dobrych ortodontów.

[natii4]

Napisane przez weroniqe87

A czy przed 30stką to nie za późno na aparat? Mam krzywe zeby i zawsze myslałam, że juz za późno na ratunek...

Obecnie aparaty ortodontyczne noszą wszyscy - dzieci, młodzież i dorośli Nieważne czy się ma 30 czy 40 lat

[XElisX]

Cześć, można?
Aparat mam trochę od ponad miesiąca

[Quadesha]

Napisane przez weroniqe87

A czy przed 30stką to nie za późno na aparat? Mam krzywe zeby i zawsze myslałam, że juz za późno na ratunek...

Moja nauczycielka w gim miala 40, a nosiła aparat

[calliope86]

Napisane przez XElisX

Cześć, można?
Aparat mam trochę od ponad miesiąca

Witaj XElisX . Może napisz nam coś o sobie, tzn. na jaki się zdecydowałaś aparacik, jaką masz wadę, ile potrwa leczenie, itp.

[Eve00]

Napisane przez weroniqe87

A czy przed 30stką to nie za późno na aparat? Mam krzywe zeby i zawsze myslałam, że juz za późno na ratunek...

Mam 27 lat i od ponad miesiąca mam aparat

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Napisane przez XElisX

Cześć, można?
Aparat mam trochę od ponad miesiąca

To tak jak ja witamy

[Minai]

Napisane przez Frutti

Kilka osób z wątku będą drutowane w podobnym czasie, wiec będziemy wspólnie przeżywać, a doświadczone kolezanki pomogą

Już nie mogę się doczekać

Napisane przez weroniqe87

A czy przed 30stką to nie za późno na aparat? Mam krzywe zeby i zawsze myslałam, że juz za późno na ratunek...

Na pewno nie za późno, na uczelni miałam prowadzącego który miał na oko około 50 i aparat.

Napisane przez XElisX

Cześć, można?
Aparat mam trochę od ponad miesiąca

Cześć! Powiedz nam swoją orto-historię

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Napisane przez calliope86

To ja też odliczam, jak dobrze pójdzie to 7 dni do założenia aparatu

To już bardzo blisko. Szykujesz jakieś miękkie potrawy? Ja planuję zupy po założeniu. Na moje nieszczęście nie przepadam za zupami i jogurtami:P

[calliope86]

Napisane przez Minai

To już bardzo blisko. Szykujesz jakieś miękkie potrawy?

Hmm na razie tylko trochę o tym myślałam, pewnie bliżej końca tygodnia zajmę się swoim przyszłym jadłospisem. Na razie zakładam tylko górę to może nie będzie tak źle.
Edit: Ja też nie mam zamiaru jeść samych zup, jogurtów czy innych papek tylko normalne dania, może nieco zmodyfikowane, przekrojone i wiadomo podeszwy trzeba sobie darować. Zastanawiam się za to kiedy np na pizzę sobie znowu pójdę.

Widzę nowy avek u Ciebie

[Eve00]

Po tyg juz pizze jadlam tylko kroilam nozem. Makarony z sosami mozna jest ziemniaczki, kotlety mielone, jajecznice, naleśniki. Nie trzeba na samych jogurtach i zupkach. Na pewno latwiej jak ma sie tylko jeden luk na początku

[XElisX]

Napisane przez Minai

Cześć! Powiedz nam swoją orto-historię[COLOR="Silver"]

Napisane przez calliope86

Witaj XElisX . Może napisz nam coś o sobie, tzn. na jaki się zdecydowałaś aparacik, jaką masz wadę, ile potrwa leczenie, itp.

Moja orto-historia jest raczej pozbawiona dramaturgii Mocno skrzywione jedynki przez zęby mleczne (stałe rosły a mleczaki nie chciały wylecieć)+ dość mocny tyłozgryz. W podstawówce nosiłam ruchomy, ale dużo nie dał, bo w nocy wylatywał. W końcu uzbierałam kasę i odwagę na wyprawę do ortodonty Niestety nie obyło się bez wyrywania, na całe szczęście nie ósemki a czwórka i piątka (miały być dwie czwórki, ale piątka zaczęła się psuć, więc lepszym wyborem był ten ząb). Aparat standardowy, metalowy, na razie górny łuk, z biegiem czasu przyjdzie dolny. Długi czas leczenia, bo ok. 2,5 roku. Ale przynajmniej za ten czas będę miała olśniewający uśmiech

Aha, mam 23 lata, więc też całkiem późno, ale lepiej późno niż wcale

[calliope86]

Evee00 pocieszyłaś mnie trochę, dzięki! Tylko właśnie sobie przypomniałam, że w tej pizzerii mają takie tępe noże, że się zajechać można przy krojeniu pizzy na kawałki .

[Frutti]

Napisane przez calliope86

Evee00 pocieszyłaś mnie trochę, dzięki! Tylko właśnie sobie przypomniałam, że w tej pizzerii mają takie tępe noże, że się zajechać można przy krojeniu pizzy na kawałki .

Dzień przed proponuje kupić ze dwie i najeść się na zapas
Ja 10.8 górny luk i ekspander za razem, więc jeszcze lepiej

[Minai]

Napisane przez calliope86

Hmm na razie tylko trochę o tym myślałam, pewnie bliżej końca tygodnia zajmę się swoim przyszłym jadłospisem. Na razie zakładam tylko górę to może nie będzie tak źle.
Edit: Ja też nie mam zamiaru jeść samych zup, jogurtów czy innych papek tylko normalne dania, może nieco zmodyfikowane, przekrojone i wiadomo podeszwy trzeba sobie darować. Zastanawiam się za to kiedy np na pizzę sobie znowu pójdę.

Widzę nowy avek u Ciebie

I orzechów sobie nie pochrupiemy
A tak avek stary mi się znudził, bo minęła mi faza na Kollektivet

Napisane przez Eve00

Po tyg juz pizze jadlam tylko kroilam nozem. Makarony z sosami mozna jest ziemniaczki, kotlety mielone, jajecznice, naleśniki. Nie trzeba na samych jogurtach i zupkach. Na pewno latwiej jak ma sie tylko jeden luk na początku

O makarony, to jest myśl!

Napisane przez XElisX

Moja orto-historia jest raczej pozbawiona dramaturgii Mocno skrzywione jedynki przez zęby mleczne (stałe rosły a mleczaki nie chciały wylecieć)+ dość mocny tyłozgryz. W podstawówce nosiłam ruchomy, ale dużo nie dał, bo w nocy wylatywał. W końcu uzbierałam kasę i odwagę na wyprawę do ortodonty Niestety nie obyło się bez wyrywania, na całe szczęście nie ósemki a czwórka i piątka (miały być dwie czwórki, ale piątka zaczęła się psuć, więc lepszym wyborem był ten ząb). Aparat standardowy, metalowy, na razie górny łuk, z biegiem czasu przyjdzie dolny. Długi czas leczenia, bo ok. 2,5 roku. Ale przynajmniej za ten czas będę miała olśniewający uśmiech

Aha, mam 23 lata, więc też całkiem późno, ale lepiej późno niż wcale

A jak będziesz mieć leczony tyłozgryz?
Ja mam 24 Wcześniej zdecydowanie brakowało mi odwagi.

Napisane przez Frutti

Dzień przed proponuje kupić ze dwie i najeść się na zapas
Ja 10.8 górny luk i ekspander za razem, więc jeszcze lepiej

To będzie trochę nowego sprzętu. Dobrze, że bez dołu

[Filifonka]

Z tym jedzeniem to jest śmieszna sprawa przez pierwsze dni/tygodnie myślałam, że przez cały czas leczenia będę tak biedować na jogurtach itd Krojone kanapki też nie smakują tak dobrze jak te odgryzane Na szczęście okazało się, że z aparatem można normalnie jeść!
Unikam tylko twardych rzeczy oraz mocno klejących (o krówkach można zapomnieć ).
A na początek polecam jajecznicę, sałatki, kanapki pokrojone w kawałki (bez skórki) i makarony w różnych postaciach

A ja dzisiaj byłam u orto. Za miesiąc na górze zakładamy najgrubszy łuk i zamykamy luki pomiędzy zębami

[XElisX]

Napisane przez Minai

A jak będziesz mieć leczony tyłozgryz?
Ja mam 24 Wcześniej zdecydowanie brakowało mi odwagi.

O ile dobrze kojarzę, to łuk dolny czy kamuflaż, nie pamiętam (z tego wszystkiego zapomniałam co do mnie ortodontka mówiła ) ale boję się, że twarz mi się zmieni. Przyzwyczaiłam się do tej obecnej

Napisane przez Filifonka

Z tym jedzeniem to jest śmieszna sprawa przez pierwsze dni/tygodnie myślałam, że przez cały czas leczenia będę tak biedować na jogurtach itd Krojone kanapki też nie smakują tak dobrze jak te odgryzane Na szczęście okazało się, że z aparatem można normalnie jeść!
Unikam tylko twardych rzeczy oraz mocno klejących (o krówkach można zapomnieć ).
A na początek polecam jajecznicę, sałatki, kanapki pokrojone w kawałki (bez skórki) i makarony w różnych postaciach

A ja dzisiaj byłam u orto. Za miesiąc na górze zakładamy najgrubszy łuk i zamykamy luki pomiędzy zębami

Oj tam, ja pierwszego dnia (razem z wyrwaniem) jadłam kiełbasę z grilla Fakt, pokroiłam na minimalne kęsy, ale jednak A teraz już jem wszystko, ale nie gryzę jedynkami. Raz, że nie umiem, a dwa to boli jak cholera

[NightwishLove]

Cześć dziewczyny

Dawno mnie nie było, ale nie miałam czasu i nie było w sumie o czym pisać U mnie 30 lipca minie 3 miesiąc z aparatem, a postępy są już dobrze widoczne. Została mi jedynka do odwrócenia, ale to trochę potrwa. Po drodze zdążyłam zaliczyć ostatni semestr studiów magisterskich i obronić pracę w zeszłym tygodniu

Wczoraj byłam na kolejnej wizycie, zmieniliśmy drut i przekleiliśmy jeden zamek, żeby ciut przyspieszyć to wszystko Niestety znowu wracam na kilka dni na lżejsze jedzenie, bo zęby bolą jak diabli
Ogólnie co do jedzenia podobnie jak większość dziewczyn - nie licząc pierwszych dni po wymianie drutu jem prawie wszystko - łącznie z pizzą

[Eve00]

Napisane przez NightwishLove

Cześć dziewczyny
Dawno mnie nie było, ale nie miałam czasu i nie było w sumie o czym pisać U mnie 30 lipca minie 3 miesiąc z aparatem, a postępy są już dobrze widoczne. Została mi jedynka do odwrócenia, ale to trochę potrwa. Po drodze zdążyłam zaliczyć ostatni semestr studiów magisterskich i obronić pracę w zeszłym tygodniu
Wczoraj byłam na kolejnej wizycie, zmieniliśmy drut i przekleiliśmy jeden zamek, żeby ciut przyspieszyć to wszystko Niestety znowu wracam na kilka dni na lżejsze jedzenie, bo zęby bolą jak diabli
Ogólnie co do jedzenia podobnie jak większość dziewczyn - nie licząc pierwszych dni po wymianie drutu jem prawie wszystko - łącznie z pizzą

gratuluję obrony pracy klask i:
mnie po ostatniej zmianie druta bolały tylko jedynki przez 2-3 dni. Ale może dlatego, że mam najcieńsze druciki na razie.

[calliope86]

Napisane przez XElisX

Moja orto-historia jest raczej pozbawiona dramaturgii Mocno skrzywione jedynki przez zęby mleczne (stałe rosły a mleczaki nie chciały wylecieć)+ dość mocny tyłozgryz. W podstawówce nosiłam ruchomy, ale dużo nie dał, bo w nocy wylatywał. W końcu uzbierałam kasę i odwagę na wyprawę do ortodonty Niestety nie obyło się bez wyrywania, na całe szczęście nie ósemki a czwórka i piątka (miały być dwie czwórki, ale piątka zaczęła się psuć, więc lepszym wyborem był ten ząb). Aparat standardowy, metalowy, na razie górny łuk, z biegiem czasu przyjdzie dolny. Długi czas leczenia, bo ok. 2,5 roku. Ale przynajmniej za ten czas będę miała olśniewający uśmiech
Aha, mam 23 lata, więc też całkiem późno, ale lepiej późno niż wcale

To masz wadę podobną do mojej Jutro się dowiem jaką propozycję leczenia przedstawi mi moja orto.

Napisane przez Frutti

Dzień przed proponuje kupić ze dwie i najeść się na zapas
Ja 10.8 górny luk i ekspander za razem, więc jeszcze lepiej

Czyli idziesz tydzień mnie . Myślę, że na pewno będzie to ciekawe doświadczenie z tym ekspanderem i aparatem zwłaszcza na początku . Czytałam gdzieś, że trzeba uważać np ze spagetti bo lubi się przyczepić do tych łuków podniebiennych. ;/

Napisane przez Filifonka

Z tym jedzeniem to jest śmieszna sprawa przez pierwsze dni/tygodnie myślałam, że przez cały czas leczenia będę tak biedować na jogurtach itd Krojone kanapki też nie smakują tak dobrze jak te odgryzane Na szczęście okazało się, że z aparatem można normalnie jeść!
Unikam tylko twardych rzeczy oraz mocno klejących (o krówkach można zapomnieć ).
A na początek polecam jajecznicę, sałatki, kanapki pokrojone w kawałki (bez skórki) i makarony w różnych postaciach

A ja dzisiaj byłam u orto. Za miesiąc na górze zakładamy najgrubszy łuk i zamykamy luki pomiędzy zębami

Filifonka o właśnie dobrze, że mi przypomniałaś o jajecznicy, na pewno też się nada na trudniejszy okres . Ty już jesteś bliżej końca niż dalej. Mam nadzieję, że pochwalisz się nam tu efektami .

Napisane przez NightwishLove

Cześć dziewczyny

Dawno mnie nie było, ale nie miałam czasu i nie było w sumie o czym pisać U mnie 30 lipca minie 3 miesiąc z aparatem, a postępy są już dobrze widoczne. Została mi jedynka do odwrócenia, ale to trochę potrwa. Po drodze zdążyłam zaliczyć ostatni semestr studiów magisterskich i obronić pracę w zeszłym tygodniu

Wczoraj byłam na kolejnej wizycie, zmieniliśmy drut i przekleiliśmy jeden zamek, żeby ciut przyspieszyć to wszystko Niestety znowu wracam na kilka dni na lżejsze jedzenie, bo zęby bolą jak diabli
Ogólnie co do jedzenia podobnie jak większość dziewczyn - nie licząc pierwszych dni po wymianie drutu jem prawie wszystko - łącznie z pizzą

Hej NightwishLove . Gratuluję Ci obrony pracy mgr .
Fajnie, że widać już efekty i że jesteś ogólnie zadowolona z postępów.