Farbowanie henną - część IV

[Pjerniczek]

Napisane przez Shevya

A mi koleżanka poleciła taką wersję: https://uk.lush.com/products/rouge
Ponoć stosuje od dawna, no a takie włosy jakie ona ma to mogłabym mieć Na jej ciemnobrązowych (prawie czarnych) bardzo ładnie widać blask czerwieni. Aż już teraz zaraz bym chciała wypróbować, no ale bez szaleństw póki co

Uuu, ten opis podziałał mi na wyobraźnię Muszą być super

[Soupir bordeaux]

Napisane przez Cherry_Muffin

musze w ten weekend sie pohennowac.
ale zrobie to chyba Orientana bo ta probka z pola henny jest ladna po zrobieniu ale dosc mocno wyplukuje sie do rudego, chociaz nadal dosc ladnego ale to nie to czego szukam

Ja się chyba tym razem też skuszę na orientanę, bo z pola miałam dwa razy indygo i ani razu nie uzyskałam takiej czerni jaką chciałam...w zasadzie wcale nie uzyskałam czerni tylko ciemniejszy brąz niż mam obecnie :-/

[PannaLokowana]

Kochane dziewczyny,
mniej więcej dwa lata hennuję włosy na brąz. Naturalne też mam jasno-mysiobrązowe. Chciałabym je z tego brązu przerobić na rudo-brązowe, ale może niekoniecznie czekając 3msc. aż się wypłuczą. JAk to zrobić? Rumiankiem? Miodem? Korzeniem rzewienia? Rozjaśniała któraś kiedyś hennę do jaśniejszej?

[Isfet]

Hej dziewczyny,
chciałabym się przyłączyć do wątku
Włosy farbuje henną od około 2-2,5 roku, niedawno miałam mała przygodę z farbami chemicznymi, ale efekt na włosach był dla mnie tak niezadowalający, a skalp tak podrażniony że szybko wróciłam do henny.

Wczoraj zrobiłam hennę Orientany Orzech laskowy - kolor jak dla mnie wyszedł idealny, zobaczymy jak będzie później

Wcześniej stosowałam farby eld (tylko raz), a później Khadi, miałam z niej przeróżne kolory.

Gdy ścięłam włosy chciałam zrezygnować z henny (zawsze wychodziły mi rudo-czerwone refleksy, czego nie lubiłam), ale na chemiczne farby mój skal reagował strasznym podrażnieniem, które później leczyłam około 4 mc.

Chciałabym zapytać czy są tu dziewczyny które farbują ziółkami włosy na kolor chłodnego brązu? Jaką mieszankę zastosować? Ten "gotowiec" z orientany jest ok, ale bardziej ekonomicznie wychodzi samemu mieszać (tylko nie wiem co i w jakich proporcjach).

[201803111829]

Napisane przez PannaLokowana

Kochane dziewczyny,
mniej więcej dwa lata hennuję włosy na brąz. Naturalne też mam jasno-mysiobrązowe. Chciałabym je z tego brązu przerobić na rudo-brązowe, ale może niekoniecznie czekając 3msc. aż się wypłuczą. JAk to zrobić? Rumiankiem? Miodem? Korzeniem rzewienia? Rozjaśniała któraś kiedyś hennę do jaśniejszej?

Spróbuj kąpieli rozjaśniającej

[paula.cw]

Napisane przez Isfet

Hej dziewczyny,
chciałabym się przyłączyć do wątku
Włosy farbuje henną od około 2-2,5 roku, niedawno miałam mała przygodę z farbami chemicznymi, ale efekt na włosach był dla mnie tak niezadowalający, a skalp tak podrażniony że szybko wróciłam do henny.

Wczoraj zrobiłam hennę Orientany Orzech laskowy - kolor jak dla mnie wyszedł idealny, zobaczymy jak będzie później

Wcześniej stosowałam farby eld (tylko raz), a później Khadi, miałam z niej przeróżne kolory.

Gdy ścięłam włosy chciałam zrezygnować z henny (zawsze wychodziły mi rudo-czerwone refleksy, czego nie lubiłam), ale na chemiczne farby mój skal reagował strasznym podrażnieniem, które później leczyłam około 4 mc.

Chciałabym zapytać czy są tu dziewczyny które farbują ziółkami włosy na kolor chłodnego brązu? Jaką mieszankę zastosować? Ten "gotowiec" z orientany jest ok, ale bardziej ekonomicznie wychodzi samemu mieszać (tylko nie wiem co i w jakich proporcjach).

Ja farbuję Khadi ciemny brąz. Jak dla mnie jest dość neutralny. Tzn. jest chłodniejszy niż efekt który uzyskiwałam farbami chemicznymi, nawet profesjonalnymi. W pierwszym momencie był w ogóle super chłodny, ale jak się przyjrzeć to widać ciepłe tony. Może w końcu zrobię zdjęcie.

Khadi ciemny brąz wyszedł mi chłodniej niż mieszanka którą kiedyś sama robiłam z henny i indygo. Jakby ktoś miał przepis na chłodniejszy odcień to ja chętnie skorzystam.

Chciałabym teraz uzyskać ciemniejszy efekt i myślę nad wymieszniem ciemnego brązu z czernią.

[Soupir bordeaux]

Ja zamawiam niedługo orientanę, bo te z pola mi niecałkiem chwytały, a jak nie to wrócę do khadi.
Farbowałam kiedyś właśnie khadi ciemny brąz i byłam zadowolona, odcień chłodny wychodził, ale teraz wezmę samo indygo.

[Isfet]

Napisane przez paula.cw

Ja farbuję Khadi ciemny brąz. Jak dla mnie jest dość neutralny. Tzn. jest chłodniejszy niż efekt który uzyskiwałam farbami chemicznymi, nawet profesjonalnymi. W pierwszym momencie był w ogóle super chłodny, ale jak się przyjrzeć to widać ciepłe tony. Może w końcu zrobię zdjęcie.

Khadi ciemny brąz wyszedł mi chłodniej niż mieszanka którą kiedyś sama robiłam z henny i indygo. Jakby ktoś miał przepis na chłodniejszy odcień to ja chętnie skorzystam.

Chciałabym teraz uzyskać ciemniejszy efekt i myślę nad wymieszniem ciemnego brązu z czernią.

Farbowałam Khadi ciemny brąz i wychodziły u mnie czarne jak smoła najlepiej sprawdzał się orzechowy brąz i jasny brąz z Khadi, ale tylko przez pierwsze kilka myć, później wychodziły rude refleksy. Jasny brąz nie do końca krył mi siwe.

Teraz zrobiłam Orientana orzech laskowy i na razie jest super, kolor nie jest za ciemny i jest przyjemnie chłodny, bez czerwonych refleksów. Zobaczymy jak będzie za miesiąc

Następnym razem spróbuje zrobić swoją mieszankę zobaczę jak mi to wyjdzie w orientanie jest na pierwszym składzie indygo więc spróbuje dać więcej indygo niż henny - ale trochę się boje tej czarnej smoły że mi wyjdzie

Edit:
Wrzucam jeszcze zdjęcia swoich kłaków dwa przy oknie jedno w "cieniu" (sorry, ale coś mi przekręciło je przy wrzucaniu ).

[goldika]

Może komuś się przyda włosy od roku farbowane Lass Naturals czarna.

[Isfet]

Napisane przez goldika

Może komuś się przyda włosy od roku farbowane Lass Naturals czarna.

O! całkiem ładnie a jaki masz naturalnie kolor włosów?

[Soupir bordeaux]

Napisane przez Isfet

Farbowałam Khadi ciemny brąz i wychodziły u mnie czarne jak smoła najlepiej sprawdzał się orzechowy brąz i jasny brąz z Khadi, ale tylko przez pierwsze kilka myć, później wychodziły rude refleksy. Jasny brąz nie do końca krył mi siwe.

Teraz zrobiłam Orientana orzech laskowy i na razie jest super, kolor nie jest za ciemny i jest przyjemnie chłodny, bez czerwonych refleksów. Zobaczymy jak będzie za miesiąc

Następnym razem spróbuje zrobić swoją mieszankę zobaczę jak mi to wyjdzie w orientanie jest na pierwszym składzie indygo więc spróbuje dać więcej indygo niż henny - ale trochę się boje tej czarnej smoły że mi wyjdzie

Edit:
Wrzucam jeszcze zdjęcia swoich kłaków dwa przy oknie jedno w "cieniu" (sorry, ale coś mi przekręciło je przy wrzucaniu ).

Ładny efekt, nie ma rudych przebłysków jak to czasem z brązami bywa
W takim razie zamówię Orientanę.

[Isfet]

Napisane przez Soupir bordeaux

Ładny efekt, nie ma rudych przebłysków jak to czasem z brązami bywa
W takim razie zamówię Orientanę.

Dzięki
Też bardzo mi się podoba efekt dlatego chyba na razie zostanę przy orientanie, tym bardziej że mogę sobie podjechać i ją odebrać (oszczędzam na przesyłce).
Poza tym wydaje mi się że orientana jest drobniejsza niż khadi, łatwiej się nakładało i wypłukiwało (choć nie wiem czy tu nie była kwestia rozrobienia henny glutkiem lnianym).

[sylviapl2000]

Ja po kilku hennowaniach 2 etapowo - henna i indygo muszę przyznać, że ten ciemny kolor jest u mnie najtrwalszy. Trzymam 2 h hennę czystą i 2 h indygo czyste z pola, siwe pokryte, kolor jednolity, przez pierwsze dni trochę za czarny, potem wymywa się do ładnego czekoladowego połysk nieziemski i chyba na tym poprzestanę. Dodatkowo nie mam nigdy przesuszu a mam włosy falowane, porowate do płukania farby dodaję zawsze trochę odzywki Isana granat. Kolor się trzyma dobrze ale farby używam bardzo dużo 1 op. henny i 1 op. indygo.

[sylviapl2000]

Co ciekawe, henna nigdy mi nie spływa, ma żelowatą konsystencję, natomiast indygo jest bardziej kłopotliwe, cieknie po szyi Macie jakieś metody na zagęszczenie indygo?
Ciekawostka: mieszanki zawsze mieszam blenderem - rączką blendującą - 2 minuty i gładka konsystencja i co dziwne, nie barwi mi blendera chociaż biały i plastikowy

[Soupir bordeaux]

Napisane przez Isfet

Dzięki
Też bardzo mi się podoba efekt dlatego chyba na razie zostanę przy orientanie, tym bardziej że mogę sobie podjechać i ją odebrać (oszczędzam na przesyłce).
Poza tym wydaje mi się że orientana jest drobniejsza niż khadi, łatwiej się nakładało i wypłukiwało (choć nie wiem czy tu nie była kwestia rozrobienia henny glutkiem lnianym).

Super, teraz jestem pewna, że to dobry wybór

Napisane przez sylviapl2000

Ja po kilku hennowaniach 2 etapowo - henna i indygo muszę przyznać, że ten ciemny kolor jest u mnie najtrwalszy. Trzymam 2 h hennę czystą i 2 h indygo czyste z pola, siwe pokryte, kolor jednolity, przez pierwsze dni trochę za czarny, potem wymywa się do ładnego czekoladowego połysk nieziemski i chyba na tym poprzestanę. Dodatkowo nie mam nigdy przesuszu a mam włosy falowane, porowate do płukania farby dodaję zawsze trochę odzywki Isana granat. Kolor się trzyma dobrze ale farby używam bardzo dużo 1 op. henny i 1 op. indygo.

Ale efekt! Super pokryło!

Napisane przez sylviapl2000

Co ciekawe, henna nigdy mi nie spływa, ma żelowatą konsystencję, natomiast indygo jest bardziej kłopotliwe, cieknie po szyi Macie jakieś metody na zagęszczenie indygo?
Ciekawostka: mieszanki zawsze mieszam blenderem - rączką blendującą - 2 minuty i gładka konsystencja i co dziwne, nie barwi mi blendera chociaż biały i plastikowy

Można zagęścić skrobią ziemniaczaną ja tak robiłam, bo ostatnio dolewając glutka do indygo się zagadałam z ciocią i wyszła zupa choć mi i tak zawsze zła konsystencja wychodzi, albo wyjdzie za rzadka i ścieka i mnie do szału doprowadza, albo za gęsta, że niby dobrze, ale przez to zwykle nie pokrywam dokładnie włosów.

[201803111829]

Dziewczyny, chętnie zrobiłabym jakieś kolorowe pasemko ale nie wiem gdzie i jaki kolor

[sylviapl2000]

Napisane przez Soupir bordeaux

choć mi i tak zawsze zła konsystencja wychodzi, albo wyjdzie za rzadka i ścieka i mnie do szału doprowadza, albo za gęsta, że niby dobrze, ale przez to zwykle nie pokrywam dokładnie włosów.

Coś w tym jest, jak raz zrobiłam indygo gęste, to nie chwyciło tak dobrze, wybijało rudy:-( jak zrobię rzadsze to dociera wszędzie, ale cieknie masakrycznie

[Soupir bordeaux]

Napisane przez sylviapl2000

Coś w tym jest, jak raz zrobiłam indygo gęste, to nie chwyciło tak dobrze, wybijało rudy:-( jak zrobię rzadsze to dociera wszędzie, ale cieknie masakrycznie

Dokładnie, idzie szału dostać ale efekty są tego warte <3

[daggmara]

Zrobiłam 2 dni temu hennę. Paczkę miałam otworzoną od nie-wiadomo-kiedy. Wodę wzięłam taką, jaka była w czajniku, wydaje mi się, że letnia. Odstawiłam na 1h, na głowie trzymałam 3h. Nic nie dodawałam i jeszcze nigdy nie wyszło mi tak czerwono z henny baq. Nawet marchewkowej poświaty nie było. A dodam, że czerwienie u mnie pożądane. Czyli muszę zacząć robić hennę byle jak dla jak najlepszego efektu

[alternative1]

u mnie niby na początku bardziej czerwono, a później miedziany.
w weekend muszę pofarbować chemicznie odrosty, później przed kolejnym festiwalem henna

[sylviapl2000]

No właśnie, jak jest z tą temperaturą wody do henny? Też mam takie obserwacje, że jak daję wg zaleceń 80*C to jest marchewkowo, ostatnio dałam gorącą, ale tak z 60-70*C, i wyszedł kolor czerwono-miedziany. Dla mnie im ciemniej tym lepiej bo spod indygo potem tak nie kontrastuje

[sylviapl2000]

No właśnie, jak jest z tą temperaturą wody do henny? Też mam takie obserwacje, że jak daję wg zaleceń 80*C to jest marchewkowo, ostatnio dałam gorącą, ale tak z 60-70*C, i wyszedł kolor czerwono-miedziany. Dla mnie im ciemniej tym lepiej bo spod indygo potem tak nie kontrastuje

[Cherry_Muffin]

Ja daję zimniejsza właśnie tak ok 60stopni, bo bardziej na czerwieni mi zależy i tak wyczytałam i u mnie się sprawdza

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[phideaux]

Dziewczyny, mam pytanie. Na hennie jasny brąz Khadi w instrukcji pisze, że można od razu ją nałożyć na włosy po rozmieszaniu, jeszcze ciepłą. Ale na blogach jest dużo wskazówek, żeby jednak odłożyć ją nawet na 12 h. Jak jest w końcu dobrze?

[alternative1]

Napisane przez phideaux

Dziewczyny, mam pytanie. Na hennie jasny brąz Khadi w instrukcji pisze, że można od razu ją nałożyć na włosy po rozmieszaniu, jeszcze ciepłą. Ale na blogach jest dużo wskazówek, żeby jednak odłożyć ją nawet na 12 h. Jak jest w końcu dobrze?

brązy mają indygo, indygo się nie odstawia, bo wtedy się osłabia

[poshh]

Ja się zastanawiam dlaczego henna w ogóle mi nie chwyta. jakieś pomysły?
Farbuję ciemnym brązem, przygotowuję hennę wedle instrukcji. Nie myję włosów szamponem z silikonami, odżywki też bez silikonów.
Włosy mam zdrowe, normalnej farby nie używałam od paru lat. Trzymam ok 1,5 godziny, zmywam, suszę i włosy są troszkę ciemniejsze, a kolejnego dnia wracają do mojego koloru sprzed użycia henny z tego co wiem to henna powinna mi ciemnieć a nie jaśnieć.
Gdzie robię błąd?

[alternative1]

Napisane przez poshh

Ja się zastanawiam dlaczego henna w ogóle mi nie chwyta. jakieś pomysły?
Farbuję ciemnym brązem, przygotowuję hennę wedle instrukcji. Nie myję włosów szamponem z silikonami, odżywki też bez silikonów.
Włosy mam zdrowe, normalnej farby nie używałam od paru lat. Trzymam ok 1,5 godziny, zmywam, suszę i włosy są troszkę ciemniejsze, a kolejnego dnia wracają do mojego koloru sprzed użycia henny z tego co wiem to henna powinna mi ciemnieć a nie jaśnieć.
Gdzie robię błąd?

przed hennowaniem myjesz 2x jakimś mocnym szamponem z sls?
1,5godziny to wg mnie za krótko.
po zmyciu nakładasz coś na włosy?
odstawiasz papkę?

[poshh]

Napisane przez alternative1

przed hennowaniem myjesz 2x jakimś mocnym szamponem z sls?
1,5godziny to wg mnie za krótko.
po zmyciu nakładasz coś na włosy?
odstawiasz papkę?

Myje szamponem bez sls, bez silikonów i bez różnego dziadostwa. Na instrukcji jest by trzymać od pół godziny do 2 godzin, więc uznałam że 1,5h będzie stosowne. Ile w takim razie powinnam ją trzymać?
Chodzi o ciemny brąz khadi
Tak samo papkę odstawiam na jakiś czas, ale gdy jest jeszcze trochę ciepła to ją nakładam. Po spłukaniu z włosów nic nie nakładam, nic z nimi nie robię

[alternative1]

ja bym spróbowała potrzymać ze 3godziny.
czytałaś o tym co lubi indygo?

[poshh]

Nawet nie wiedziałam, że tak długo można. Spróbuję kolejnym razem
A jeżeli chodzi Ci o to, czy dodawałam jakieś składniki do mojej papki to nie, rozdrobniłam z wodą, chwilkę odczekałam i wszystko.
Nie wiem może ta woda była za ciepła, bo przecież nie zmierzę jej termometrem tylko na oko brałam