Półpasiec

[bizarrella]

Miałam półpaśca okolo 4 lata temu. Dziewczyny jak czytam wasze wpisy na temat półpaśca to się cieszcie że nie miałyście takiego przebiegu jak ja..
zaczęło mnie boleć pod koniec tygodnia, poszłam do lekarza, zdiagnozował u mnie zapalenie ucha środkowego. Ból zaczął się u mnie własnie w okolicach ucha, policzka. W weekend po prostu zwijałam się z bólu, ból przeszedł mi do połowy jamy ustnej. Mysłalam że to może jakieś paskudne zapalenie dziąsła, lekarz pediatra przepisal mi tylko jakies plyny do przemywania. Po 3-4? dniach choroby ponownie poszłam do lekarza, bo nie mogłam niczego jeść, jadłam tylko miekkie rzeczy typu kaszka, podgrzewany banan, bo nie mogłam znieść bólu. połowe twarzy miałam pokryte pechezami, ropnymi wulkanami na twarzy, w jamie ustnej połowę języka miałam również w pęcherzach, i na wewnetrznej stronie policzka. Nie byłam w stanie jeść, spać, cały czas leżałam w łózku i nie byłam w stnie się podnieść z łóżka. Pamietam że to było na Święto zmarłych. Mama gotowala dla wszystkich pyszności, bo akurat wszyscy przyjechali (moje rodzeństwo wtedy studiowało), a ja leżałam i płakałam z bólu i głodu, bo od kilku dni nic nie jadłam. Tego dnia kiedy w końcu zdiagnozowano u mnie półpaśca, po zażyciu tabletek które w ogóle mi ani nie uśmierzały bólu, ani nie pomagały rodzice zawiezli mnie do szpitala (mieszkałam wtedy poza Białymstokiem). W szpitalu po podaniu leków przeciwbólowych poczułam się lepiej. I z dnia na dzień bylo mi coraz lepiej. Leżałam w szpitalu 2 tyg. po opuszczeniu szpitala miałam powikłania, mianowicie porażenie nerwu trójdzielnego - tzn. nie mogłam w ogóle się uśmiechnąć połową twarzy ust, po prostu nie mogłam podnięśc kącików, nawet odrobinę. Byłam zalamana, myślalam że zostanie mi tak do końca życia..że już nigdy sie nie usmiechne, że zawsze będe już inna..dzieki Bogu porażenie minęło, stsowałam specjalny masaż twarzy i jakieś tabletki, nie pamiętam juz jakie. Jak tylko zobaczyłam ten watek musiałam się wygadać...jestem pełna żalu że tak póżno zdiagnozowano u mnie chorobę. To jaki ból przeszłam, najgorszy ból w moim życiu..obecnie mam 3 malutkie kropeczki na twarzy, z ogniska zapalnego. Normalnie się uśmiecham. Lekarza rodzinnego zmieniałam.

[hostess]

to rany dopiero teraz przeczytałam Twój wpis!! coś strasznego nie miałam pojęcia że półpasiec może być taki okropny...a nie dostałaś żadnych leków przeciwwirusowych przecież na półpaśćca można dać np. Heviran?

[bizarrella]

dostałam heviran dopiero w szpitalu. Lekarz rodzinny przepisal mi coś do przemywania jamy ustnej, ponieważ stan zapalny zaczął się u mnie właśnie na wewnetrznej stronie policzka pożniej leczył mnie na stan zapalny dziąsła/zapalenie ucha środkowego, nie pamietam juz dokładnie co tam jeszcze u mnie znalazł. Któregoś z dnia z kolei poszłam z mamą na pogotowie, bo juz nie mogłam usiedzieć na miejscu do szpitala, i tam u mnie też nie rozpoznano. Dopiero dermatolog postawił właściwą diagnoze.

[hostess]

koszmar jak czytam to co piszesz to aż mnie głowa boli ...nie rozumiem jak można czegoś takiego nie rozpoznać przecież wirus HSV jest bardzo popularny to jakiś absurd....

[MadziX8]

Jaaa miałam półpaśca !
oj było to dawno ale pamiętam jakby to buło wczoraj .BÓL niesamowity.. na początku miałam straszny ból w prawej ręce rano wstałam miałam okropne plamy na ręce i plecach bólu nie można opisac bo jest STRASZNY. wybrałam sie do lekarza a on mi z tekstem ze nie ma pojęcia co to jest po długich naradach dowiedziałam sie ze to PÓŁPASIEĆ ale lekarz powiedział ze to jest nie prawdopodobne bo ta chorobe przechodza ludzie starsi a nie dziewczyna w wieku 15 lat...
nikomu nie zycze tej choroby !!!

[Wojtex]

Ja miałem półpasica w lipcu tego roku brałem Hewiran i przeszło zostały tylko blizny małe ale teraz czuje znów ból w tym miejscu... Co to jest, czemu tak jest? czy będę mial znów te krosty itd. proszę o odpowiedź

[bizarrella]

pólpaśca można mieć tylko raz w zyciu, sporadyczne (bardzo sporadyczne)są przypadki ponownego pojawienia sie wirusa

[hostess]

tak półpaśca ma się raz w życiu dlatego osoby które chorowały nie powinny się bać kolejnej choroby ważne w tej chorobie to szybkie zdiagnozowanie półpaśca żeby jak najszybiciej brać leki z acyklowirem

[słonik]

odświeżam wątek 3 dni pojawił się u mnie za uchem taki duży guzek, swędział, myślałam, że jakiś pająk w nocy mnie znalazł i dziabnął. Następnego dnia zasiane miałam pół skóry głowy, wyłącznie prawa strona, część guzków mała, swędząca,zaczerwieniona, część duża, bolesna i promieniująca wgłąb głowy pulsacyjnym mocnym bólem, którego nie mogę znieść. Poza tym gardło mnie boli z prawej strony, na brodzie i po prawej stronie nosa pojawiła się mała wysypka, a na szyji wyrosły dwie 'guleczki' (podejrzewam, że to węzły chłonne). Wygląda mi to na półpasiec, ale lekarz zbagatelizował, wysłał do dermatologa, tłumacząc, że to zapalenie skóry, które promieniuje do gardła i powoduje powiększenie węzłów chłonnych?
Do dermatologa mogę się wybrać dopiero jutro, a ból nie daje mi spać

Nadmienię, że od grudnia biorę sterydy (metypred), które z jednej strony obniżają odporność i maskują objawy infekcji, z drugiej strony powinien właśnie leczyć infekcje typu półpasiec. Proszę o jakieś sugestie, rady

[Riva69]

Mój tata ma chyba tego półpasica, ale za nic nie chce iść do lekarza ...

[Ashmira]

Witam ja zachorowałam na półpaśca ok 2 miesięcy temu. Ból niesamowity i wysypka na brzuchu. Poszłam do lekarza, który mnie kompletnie zbył. Sama wyprosiłam Heviran i ketonal. Zwolnienia nie dostałam, chodziłam normalnie do pracy, a pracuję w szkole! Do tej pory mam ślad na brzuchu i jeszcze czasami mnie boli, ciekawe kiedy przejdzie

[chrupa]

Ja te miałam półpaśca też, przynajmniej lekarz tak twierdził. To było dawno bardzo, miałam może ze 13 lat. Ale nie przypominam sobie żadnego bólu, tylko miałam wysypkę i raczej swędziało, więc to może nie był półpasiec? Nie przypominam sobie też żebym brała Heviran, a on przecież to podstawa w leczeniu...

[Consi_]

Ja właśnie mam to teraz w okolicach prawego biodra, na szczęście już trochę przechodzi, małe pęcherzyki tylko zostały Jak widać, chodzić mogę, ale nie byłam na dworze od tygodnia. czytam ten temat i widzę, że zapisywane miałyście jakieś tabletki - ja biorę tylko witaminy i ewentualnie apap przy większym bólu, no i tą zawiesinę białą, jaką się zazwyczaj przepisuje na ospę dzieciom do smarowania.
Boję się trochę, że zostaną mi blizny - niby mam to zakryte bluzką, i jak już zacznę wychodzić (co planuję za jakieś 2-3 dni) to nie ma mowy, żebym to opaliła, ale obawa cały czas jest...
Jak was czytam myślę, że w sumie takiego strasznego przebiegu nie mam, wprawdzie miałam jakieś 3 dni takie, że nie mogłam wyprostować za żadne skarby pleców, ale chyba jestem "przyzwyczajona" do bólu, mam częste migreny. Ból chyba zależy od kondycji czy wieku.
Ciekawe jest to, że teraz mam strasznie wrażliwy cały prawy bok - czuję dotyk na nodze, ręce czy twarzy po prawej bardziej intensywnie. Mam nadzieję, że to również przejdzie
Chyba trzeba się skupić na wzmocnieniu odporności przede wszystkim, pewnie dlatego zamiast Heviranu może miałam przepisany hmm, Rutinoscorbin?

[chrupa]

Nie wiem czemu tak miałaś. Wiem tylko że takie leki przeciwwirusowe jakie się stosuje przy ospie to i przy półpaścu, bo to ten sam wirus. A wzmocnić odpornosc trzeba jak najbardziej.
Co do tej wrażliwości to tak jak dziewczyny wyżej pisały - nerwobóle. Nerwy są dość długie i mogą być teraz wrażliwe wszystkie w okolicy.

[marika8]

Wszytskie piszecie o lekach antywirusowych, ja na swoje nieszczescie jestem w UK bylam u lekarza z moim polpascem ale nic mi nie przepisal,powiedzial ze acyklovir moze byc niebezpieczny i takie tam ahh nie wiem co mam robic hmm moze mas na opryszcze by mi pomogla prosze o rade .Polpasca mam na bruchu teraz przechodzi tez na plecy ,strasznie boli a lekarz dal mi ibuprofen i paracetamol. Dziewczyny POMOCY

[Consi_]

Napisane przez marika8

Wszytskie piszecie o lekach antywirusowych, ja na swoje nieszczescie jestem w UK bylam u lekarza z moim polpascem ale nic mi nie przepisal,powiedzial ze acyklovir moze byc niebezpieczny i takie tam ahh nie wiem co mam robic hmm moze mas na opryszcze by mi pomogla prosze o rade .Polpasca mam na bruchu teraz przechodzi tez na plecy ,strasznie boli a lekarz dal mi ibuprofen i paracetamol. Dziewczyny POMOCY

Ja już jestem po, bez żadnych antybiotyków, tylko na Pudrodermie i czasem Apapie (bo inaczej się nie da) i żyję i mam się dobrze
Zostały mi małe ślady (tzn. nic poważnego, być może zejdzie samo - mam taką nadzieję), takie lekkie zaczerwienienia, znak, że coś tam było i nic więcej. Trwało to trochę ponad 2 tygodnie, ale tak naprawdę bardzo bolało 4-5 dni.

[sunderin13]

witam!
w wieku 13 lat pojawiło mi sie na plecach to świństwo.
strasznie sie obawiałam, bo nie miałam pojęcia co to może być.
ale po wizycie u dermatologa uspokoiłam się.
dostałam jakąś maść.
w sumie nie smarowałam regularnie, ale znikło dość szybko.
nie mam blizn ani nic z tych rzeczy
pozdrawiam!

[aasia911]

ja też mam krostki już od ponad tygodnia, dziś byłam u lekarza i mam ponoc półpasiec. teraz tak czytam te posty i się boję... ja krostek mam sporo, na klatce piersiowej głównie, no i swędzi bardzo, ale bólu raczej nie odczuwam, dreszcze mam. mam pytanie: czy teraz kiedy już mam to z ponad tydzień, to te krostki pojawią mi się jeszcze silniej gdzieś? i no nie wiem..

[becia00]

od soboty mam wysypke. Pólpasiec
Proszę o info czy i kiedy można wychodzić na zewnątrz.
Jak długo zarażam?

[apows]

Napisane przez skrawka

Czy można go wyleczyć, czym i kiedy zejdzie ślad? Moja mama ma go na policzku od ok 2 miesięcy.

Z góry dzięki

Oj półpasiec czasem daje w kość. U niektórych schodzi po miesiącu, niektórzy borykają się z nim przez pól roku a jeszcze powraca.

[Shirah]

Ojj półpasiec, to dopiero zmora... Przebyłam tę drogę piekielną jakieś 2 lata temu i do dzisiaj nie potrafię jej zapomnieć. Straszne paskudztwo, pochodne bardziej pochodne opryszczki niż ospy, bo może wrócić.

Wirus opryszczki wywołany przez jest roztocza (czyli półpasiec raczej też), a trochę na ten temat wiem, bo mam często nawroty.

Mnie wysypało na plecach i prawie całym lewym boku (dolna część piersi, pachy itd.). Męczyłam się z tym kilka tygodni, a że miałam to w takim miejscu, a nie innym, to straaasznie bolał mnie kręgosłup, piersi, węzły chłonne... Masakra. :/

Pani doktor przepisała mi Ketonal, Heviran 800, jakąś maść, (której nazwy nie pamiętam, wybaczcie!) i coś, co bardzo zapadło mi w pamięć - specjalny puder/talk w płynie, do kupienia w aptece. Stosuje się go bezpośrednio na pęcherzyki w przypadku ospy, półpaśca i innych chorób skóry. Właśnie on tak cudownie chłodził mi rany, naprawdę, LWC!

Systematyczne stosowanie maści X i owego pudru pozwoliło mi uniknąć jakichkolwiek blizn, (a wg opinii lekarki wysypało mnie ostroo) całe szczęście.

W momencie wystąpienia objawów chory nie może zarazić, bo zakwit nastąpił już wcześniej, ale radziłabym zostać w domu, bo niebezpiecznie jest to przeziębić, a poza tym choroba osłabia i powoduje boleści. Niezbyt pocieszające

[ellish]

u mojego TZ objawil sie polpasiec w postaci okropnych bólów w Hiszpanii, az wyladowal tam w szpitalu dwa razy.
Po powrocie wyszla wysypka. Na szczescie sie nie zarazilam.
On sie pomeczyl kilka tygodni i przeszlo. Zostaly tylko male blizny na klatce piers.

[bozena342]

Witam przechodziłam to już chwile temu ale niestety nie udało mi się wyleczyć do końca blizny pozostały, ostatnio znalazłam bardzio fajną stronę na której jest wszytsko dokładnie napisane, musisłam szukac bo lekarz nie na bardzo mi wyjaśnił wszystko, polecam tą stronę i może i wam się przyda polpasiecleczenie.pl

[princess_m]

ja też miałam półpaśca w lutym do tego okres jeszcze i wszystko na prawym biodrze swędziało i bolało okropnie dostałam Heviran, fiolet do smarowania i tanno - hermal - powiem Wam, że nic nie pomogło te smarowanie, poszłam do innego lekarza i ten mi kazał kupić variderm - i jak ręką odjął ale męczyłam się z nim 4 tyg :/ teraz mam tylko tam ciemniejszą skórę ale jeszcze po wyleczeniu odczuwałam bóle np. jajnika albo okolicy nerek robiłam wszystkie badania i się okazało że to nerwobóle po półpaścu właśnie

[fancy_dress]

Ja nie wiem, jak to załapałam, do dziś a minęły już prawie dwa miesiące mam ślad po tych krostach Ale na szczęście nikogo nie zaraziłam... to podobno jest z powodu obniżonej odpornośc. poczytajcie sobie xxxxx

[kaskakhel]

Napisane przez fancy_dress

Ja nie wiem, jak to załapałam, do dziś a minęły już prawie dwa miesiące mam ślad po tych krostach Ale na szczęście nikogo nie zaraziłam... to podobno jest z powodu obniżonej odpornośc. poczytajcie sobie xxxxx

To z pewnością jest z powodu obniżonej odporności
Wystarczy przeczytać informacje o półpaścu i wszystko będzie jasne.

[odrazuwiem]

Napisane przez madziula12

moja znajowa miała półpaśca i mówiła, że to strasznie boli.

Boli bardzo;/ też miałam ale ten ból to zależy od osoby albo od choroby bo np moja mama miała to ją dużo mniej bolało jak mnie... xxx
Na szczęście choruje się tylko raz.