Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2022-01-13, 19:37   #91
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Miałam to samo na ho. Ja nie mogę wyjść z szoku, że jest pełno ludzi, którym to odpowiada - siedzą non stop w domach na tym nieszczęsnym ho, nie poznałam mnóstwa osób u siebie, bo od 2 lat (!!) nie byli w biurze.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-13, 19:47   #92
this_witch
whatever
 
Avatar this_witch
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89074356]Miałam to samo na ho. Ja nie mogę wyjść z szoku, że jest pełno ludzi, którym to odpowiada - siedzą non stop w domach na tym nieszczęsnym ho, nie poznałam mnóstwa osób u siebie, bo od 2 lat (!!) nie byli w biurze.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]U mnie to samo, przyjeżdżają jeśli muszą, raz na parę miesięcy. Niektórzy to w ogóle mieszkają w innych miastach. Wiele osób się nigdy nie widziało. I wprost mówią, że jakby mieli wrócić do pracy stacjonarnej na stałe, to poszukają czegoś innego. Mam wrażenie, że wszyscy przez taką sytuację trochę dziczeją tylko niektórym to zwyczajnie nie przeszkadza.

Sent from my SM-G996B using Tapatalk
this_witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-13, 20:16   #93
andra
Wtajemniczenie
 
Avatar andra
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Jestem w tej grupie, też tak myślę że w całości do biura trzeba będzie szukać czego innego. Dlaczego, 1. od niedawna mam lepsze miejsce pracy niż w biurze - pokój służy tylko do pracy, wychodzę i nic mi się nie kojarzy. Nie przepadam za swoim nowym biurowym miejscem ani współsiedzącymi. Wolę siedzieć w domu sama w komfortowych warunkach. 2. rozdzielenie sfer jest całkowite. Wiem że inni chodzą niedaleko np do rodziców, aby mieć spokój do pracy na ho (ważne gdy większe dzieci były w domu na zdalnej, wszyscy przy 1 stole....).
3. Tak dobrze mi jest w porównaniu do biura, że jak hybrydowo pojadę raz w tygodniu, nie umiem się skupić. Ani przy ludziach, ani głośnym otoczeniu, ani innym miejscu. Nie jestem w stanie wydajnie pracować. 4. Oszczędność czasu na szykowanie + dojazd to 2.5 h dziennie. Niezbyt akceptowalne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
andra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-13, 20:39   #94
this_witch
whatever
 
Avatar this_witch
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

No to ja bym właśnie najchętniej chciała hybrydowo. Ogólnie uważam, że firma nie powinna ludziom narzucać ile mają pracować z biura, ile z domu, myślę się sporo osób by znalazło jakiś balans dla siebie. Co do miejsca do pracy, niestety w tym mieszkaniu nie jestem w stanie wygospodarować takiej przestrzeni. W nowym mieszkaniu chcę mieć biuro, ale dopiero zbieram się do kupna, więc czeka mnie jeszcze sporo czasu tutaj. Do pracy dojeżdżam 15 minut więc nie uważam tego za stratę, zwłaszcza że tęsknię za czytaniem w komunikacji, w domu jakoś nie potrafię się zebrać do poczytania książki :/
Nawet za szykowaniem się rano do pracy tęsknię, w domu siedzę jak pół d. zza krzaka, w nieuczesanych włosach, makijaż robię raz na miesiąc, paznokcie już w ogóle odpuściłam, ciuchy w szafie wiszą i czekają nie wiem na co, chyba aż się w nie przestanę mieścić. Wiem, że powiecie, że mogę się sama dla siebie wystroić, ale dla mnie to nie to samo


Sent from my SM-G996B using Tapatalk
this_witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-13, 20:43   #95
DarkChocolate666
Zakorzenienie
 
Avatar DarkChocolate666
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: ;-)
Wiadomości: 4 049
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez this_witch Pokaż wiadomość
No to ja bym właśnie najchętniej chciała hybrydowo. Ogólnie uważam, że firma nie powinna ludziom narzucać ile mają pracować z biura, ile z domu, myślę się sporo osób by znalazło jakiś balans dla siebie. Co do miejsca do pracy, niestety w tym mieszkaniu nie jestem w stanie wygospodarować takiej przestrzeni. W nowym mieszkaniu chcę mieć biuro, ale dopiero zbieram się do kupna, więc czeka mnie jeszcze sporo czasu tutaj. Do pracy dojeżdżam 15 minut więc nie uważam tego za stratę, zwłaszcza że tęsknię za czytaniem w komunikacji, w domu jakoś nie potrafię się zebrać do poczytania książki :/
Nawet za szykowaniem się rano do pracy tęsknię, w domu siedzę jak pół d. zza krzaka, w nieuczesanych włosach, makijaż robię raz na miesiąc, paznokcie już w ogóle odpuściłam, ciuchy w szafie wiszą i czekają nie wiem na co, chyba aż się w nie przestanę mieścić. Wiem, że powiecie, że mogę się sama dla siebie wystroić, ale dla mnie to nie to samo


Sent from my SM-G996B using Tapatalk
A co z wyjsciami na kawe/lunch z wspolpracownikami? Nikt nic nie organizuje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
All I wanna do is get high by the beach.
DarkChocolate666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-13, 20:46   #96
this_witch
whatever
 
Avatar this_witch
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez DarkChocolate666 Pokaż wiadomość
A co z wyjsciami na kawe/lunch z wspolpracownikami? Nikt nic nie organizuje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Na lunch tylko jak już się spotkamy w biurze. Co jakiś czas organizujemy jakieś wyjście wieczorne i to jest fajne, choć nie wszyscy chcą się w ten sposób socjalizować (co rozumiem).

Sent from my SM-G996B using Tapatalk
this_witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-13, 21:00   #97
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez this_witch Pokaż wiadomość
No to ja bym właśnie najchętniej chciała hybrydowo. Ogólnie uważam, że firma nie powinna ludziom narzucać ile mają pracować z biura, ile z domu, myślę się sporo osób by znalazło jakiś balans dla siebie. Co do miejsca do pracy, niestety w tym mieszkaniu nie jestem w stanie wygospodarować takiej przestrzeni. W nowym mieszkaniu chcę mieć biuro, ale dopiero zbieram się do kupna, więc czeka mnie jeszcze sporo czasu tutaj. Do pracy dojeżdżam 15 minut więc nie uważam tego za stratę, zwłaszcza że tęsknię za czytaniem w komunikacji, w domu jakoś nie potrafię się zebrać do poczytania książki :/
Nawet za szykowaniem się rano do pracy tęsknię, w domu siedzę jak pół d. zza krzaka, w nieuczesanych włosach, makijaż robię raz na miesiąc, paznokcie już w ogóle odpuściłam, ciuchy w szafie wiszą i czekają nie wiem na co, chyba aż się w nie przestanę mieścić. Wiem, że powiecie, że mogę się sama dla siebie wystroić, ale dla mnie to nie to samo


Sent from my SM-G996B using Tapatalk
Nie musisz nam tłumaczyć takich rzeczy jak to, że strojenie się dla siebie nie ma sensu - doskonale to rozumiem. Ja korzystam z chwilowej dyspensy na ciągłe przebywanie w biurze i cieszę się chwilą. [1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89074356]Miałam to samo na ho. Ja nie mogę wyjść z szoku, że jest pełno ludzi, którym to odpowiada - siedzą non stop w domach na tym nieszczęsnym ho, nie poznałam mnóstwa osób u siebie, bo od 2 lat (!!) nie byli w biurze.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Mieli możliwość być i od 2 lat nie byli? Szok.
Mam naprawdę wrażenie, że moje otoczenie jest inne. Mamy teraz nową dziewczynę w pracy, która odeszła z poprzedniej, bo jak twierdzi tam firma przeszła całkowicie na pracę zdalną i to jej nie odpowiadało. I jestem w stanie w to uwierzyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-01-13, 21:08   #98
this_witch
whatever
 
Avatar this_witch
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Nie musisz nam tłumaczyć takich rzeczy jak to, że strojenie się dla siebie nie ma sensu - doskonale to rozumiem. Ja korzystam z chwilowej dyspensy na ciągłe przebywanie w biurze i cieszę się chwilą. Mieli możliwość być i od 2 lat nie byli? Szok.
Mam naprawdę wrażenie, że moje otoczenie jest inne. Mamy teraz nową dziewczynę w pracy, która odeszła z poprzedniej, bo jak twierdzi tam firma przeszła całkowicie na pracę zdalną i to jej nie odpowiadało. I jestem w stanie w to uwierzyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No myślę, że są po prostu dwa typy ludzi. Może też zależy jak praca zdalna jest organizowana w firmie, u nas nie włączamy nigdy kamerek, więc nikt nie ma presji żeby się z wyglądu ogarnąć czy choćby ogarnąć miejsce do pracy. Ja nawet nie jestem jakimś typowym ekstrawertykiem, czy duszą towarzystwa ale po dwóch latach już mam dość, chciałabym poznać nowych ludzi, trochę nasiąknąć nowym środowiskiem. W domu jest mi po prostu smutno, cały dzień jestem sama, czy pracuję czy odpoczywam, patrzę na te same kąty, piję z tych samych kubków, plącze się w kable od monitorów, zasilaczy, jak potrzebuję biurka do hobby czy porobienia czegoś innego, to muszę wszystko odłączać, przestawiać, itd, bez sensu.
Cieszę się, że ktoś mnie rozumie

Sent from my SM-G996B using Tapatalk
this_witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-15, 09:17   #99
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89074356]Miałam to samo na ho. Ja nie mogę wyjść z szoku, że jest pełno ludzi, którym to odpowiada - siedzą non stop w domach na tym nieszczęsnym ho, nie poznałam mnóstwa osób u siebie, bo od 2 lat (!!) nie byli w biurze.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


O Jezu, tak! Mnie to dziwi na maksa, ale już nawet nie poruszam tego tematu na wizażu, bo zaraz się dowiem, że przecież HO takie za☠☠☠iste. Naprawdę jak miałam dwumiesięczny powrót do normalności to czułam, że żyję. A teraz znowu jak stary kapeć, bo wiecznie w domu.


Cytat:
Napisane przez andra Pokaż wiadomość
Jestem w tej grupie, też tak myślę że w całości do biura trzeba będzie szukać czego innego. Dlaczego, 1. od niedawna mam lepsze miejsce pracy niż w biurze - pokój służy tylko do pracy, wychodzę i nic mi się nie kojarzy. Nie przepadam za swoim nowym biurowym miejscem ani współsiedzącymi. Wolę siedzieć w domu sama w komfortowych warunkach. 2. rozdzielenie sfer jest całkowite. Wiem że inni chodzą niedaleko np do rodziców, aby mieć spokój do pracy na ho (ważne gdy większe dzieci były w domu na zdalnej, wszyscy przy 1 stole....).
3. Tak dobrze mi jest w porównaniu do biura, że jak hybrydowo pojadę raz w tygodniu, nie umiem się skupić. Ani przy ludziach, ani głośnym otoczeniu, ani innym miejscu. Nie jestem w stanie wydajnie pracować. 4. Oszczędność czasu na szykowanie + dojazd to 2.5 h dziennie. Niezbyt akceptowalne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No jakby good for you, że cieszysz się z HO, ale ten wątek raczej służy do narzekania. Ja nie mam osobnego pokoju do pracy tylko zaanektowałam salon, a mąż sypialnie (bo też ma pracę z domu, a jakże), co jest upierdliwe bardzo. Mnie dojazd zajmował od 40 minut do godziny, w zależności od korków, ale nie uważałam i nie uważam tego za problem. Dojazd do pracy to był czas dla mnie na wyciszenie się i właśnie zostawienie roboty za sobą, a teraz wszystko jest pomieszane.


Cytat:
Napisane przez this_witch Pokaż wiadomość
Nawet za szykowaniem się rano do pracy tęsknię, w domu siedzę jak pół d. zza krzaka, w nieuczesanych włosach, makijaż robię raz na miesiąc, paznokcie już w ogóle odpuściłam, ciuchy w szafie wiszą i czekają nie wiem na co, chyba aż się w nie przestanę mieścić. Wiem, że powiecie, że mogę się sama dla siebie wystroić, ale dla mnie to nie to samo

Sent from my SM-G996B using Tapatalk

Zgadzam się, dla mnie rady typu: to się wystrój do pracy w domu są kompletnie z tyłka. To nie ta przestrzeń, nie ten rytm, żeby chciało mi się sięgać po eleganckie ciuchy i robić makijaż.


Cytat:
Napisane przez this_witch Pokaż wiadomość
No myślę, że są po prostu dwa typy ludzi. Może też zależy jak praca zdalna jest organizowana w firmie, u nas nie włączamy nigdy kamerek, więc nikt nie ma presji żeby się z wyglądu ogarnąć czy choćby ogarnąć miejsce do pracy. Ja nawet nie jestem jakimś typowym ekstrawertykiem, czy duszą towarzystwa ale po dwóch latach już mam dość, chciałabym poznać nowych ludzi, trochę nasiąknąć nowym środowiskiem. W domu jest mi po prostu smutno, cały dzień jestem sama, czy pracuję czy odpoczywam, patrzę na te same kąty, piję z tych samych kubków, plącze się w kable od monitorów, zasilaczy, jak potrzebuję biurka do hobby czy porobienia czegoś innego, to muszę wszystko odłączać, przestawiać, itd, bez sensu.
Cieszę się, że ktoś mnie rozumie

Sent from my SM-G996B using Tapatalk

Tak samo. Zawsze uważałam się za introwertyka, ale jednak potrzebuję kontaktu z ludźmi, wyjścia do pracy i rutyny. Bez tego jestem rozlazła w domu i koniec. U mnie studenci też nie włączają kamerek, więc ja też przestałam, bo to nie ma żadnego sensu. Zero sprzężenia zwrotnego.
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-15, 11:30   #100
andra
Wtajemniczenie
 
Avatar andra
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Wiesz nie wszędzie godzinny dojazd to czas na wyciszenie. U mnie dojazd to wk*rw nieziemski, przez wieloletnie ogromne remonty i ciągłe przekładanie terminów końcowych. Inne drogi nie przewidziane na taką ilość próbujących dojechać - są ciągle zakorkowane, a te co bywają puste notują za to ciągłe wypadki bez możliwości ucieczki na bok (czytaj dodatkowy długi postój). Ruchliwe miejsce w skali kraju.
Piszę bo kiedyś siedziałam na środku mieszkania przy stole jadalnym. A że denerwuje mnie włączony czajnik, głośna klawiatura i takie tam, na skrzydłach jeździłam do pracy.
Naprawdę odliczałam dni kiedy zobaczę się z kimś (lubianym). Komfort pracy też był większy w biurze (np brak problemów z systemami)
Skończyło się po zmianie firmy, mogę jeździć do biura ale mało kto się w niej pojawia. A jeśli, to ci których wolę nie spotykać a pozostali są stale w domu Moje miejsce też jest niefajne. Wiadomo jak trzeba to co innego, ale teraz mam wybór.
Czyli odczucia się dość zmieniły.
Z relacji z innej firmy, ludzie jeżdżą 1 dzień tygodniowo, aby sobie poklachać i być na bieżąco (z firmowymi ploteczkami). Wyszło naturalnie, najpierw ktoś się spotkał potem zaczęli dołączać pozostali. Mało kto wtedy pracuje, socjalizują się na cały tydzień
Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
O Jezu, tak! Mnie to dziwi na maksa, ale już nawet nie poruszam tego tematu na wizażu, bo zaraz się dowiem, że przecież HO takie zaiste. Naprawdę jak miałam dwumiesięczny powrót do normalności to czułam, że żyję. A teraz znowu jak stary kapeć, bo wiecznie w domu.





No jakby good for you, że cieszysz się z HO, ale ten wątek raczej służy do narzekania. Ja nie mam osobnego pokoju do pracy tylko zaanektowałam salon, a mąż sypialnie (bo też ma pracę z domu, a jakże), co jest upierdliwe bardzo. Mnie dojazd zajmował od 40 minut do godziny, w zależności od korków, ale nie uważałam i nie uważam tego za problem. Dojazd do pracy to był czas dla mnie na wyciszenie się i właśnie zostawienie roboty za sobą, a teraz wszystko jest pomieszane.





Zgadzam się, dla mnie rady typu: to się wystrój do pracy w domu są kompletnie z tyłka. To nie ta przestrzeń, nie ten rytm, żeby chciało mi się sięgać po eleganckie ciuchy i robić makijaż.





Tak samo. Zawsze uważałam się za introwertyka, ale jednak potrzebuję kontaktu z ludźmi, wyjścia do pracy i rutyny. Bez tego jestem rozlazła w domu i koniec. U mnie studenci też nie włączają kamerek, więc ja też przestałam, bo to nie ma żadnego sensu. Zero sprzężenia zwrotnego.
Widać słowo 'uważasz się' za introwertyka jest odpowiednie, bo chyba nie do końca jesteś...? Taka osoba musi nawet odpocząć gdy jest nadmiar osób i rozmów.
Przy ciągłym ho, przyznaję - są problemy z motywacją. 1, 2 w tygodniu wyjazdu 'do ludzi' może rozwiązać sprawę. Poza tym u mnie jest także zwyczaj zawsze włączonych kamer, więc to bardzo motywuje - nie znasz dnia ani godziny swoich wystąpień publicznych
Ale rutynę niestety trzeba sobie narzucać samemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
andra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-15, 11:41   #101
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez andra Pokaż wiadomość
Wiesz nie wszędzie godzinny dojazd to czas na wyciszenie. U mnie dojazd to wk*rw nieziemski, przez wieloletnie ogromne remonty i ciągłe przekładanie terminów końcowych. Inne drogi nie przewidziane na taką ilość próbujących dojechać - są ciągle zakorkowane, a te co bywają puste notują za to ciągłe wypadki bez możliwości ucieczki na bok (czytaj dodatkowy długi postój). Ruchliwe miejsce w skali kraju.
Piszę bo kiedyś siedziałam na środku mieszkania przy stole jadalnym. A że denerwuje mnie włączony czajnik, głośna klawiatura i takie tam, na skrzydłach jeździłam do pracy.
Naprawdę odliczałam dni kiedy zobaczę się z kimś (lubianym). Komfort pracy też był większy w biurze (np brak problemów z systemami)
Skończyło się po zmianie firmy, mogę jeździć do biura ale mało kto się w niej pojawia. A jeśli, to ci których wolę nie spotykać a pozostali są stale w domu Moje miejsce też jest niefajne. Wiadomo jak trzeba to co innego, ale teraz mam wybór.
Czyli odczucia się dość zmieniły.
Z relacji z innej firmy, ludzie jeżdżą 1 dzień tygodniowo, aby sobie poklachać i być na bieżąco (z firmowymi ploteczkami). Wyszło naturalnie, najpierw ktoś się spotkał potem zaczęli dołączać pozostali. Mało kto wtedy pracuje, socjalizują się na cały tydzień Widać słowo 'uważasz się' za introwertyka jest odpowiednie, bo chyba nie do końca jesteś...? Taka osoba musi nawet odpocząć gdy jest nadmiar osób i rozmów.
Przy ciągłym ho, przyznaję - są problemy z motywacją. 1, 2 w tygodniu wyjazdu 'do ludzi' może rozwiązać sprawę. Poza tym u mnie jest także zwyczaj zawsze włączonych kamer, więc to bardzo motywuje - nie znasz dnia ani godziny swoich wystąpień publicznych
Ale rutynę niestety trzeba sobie narzucać samemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Owszem, introwertyk musi odpocząć, gdy jest nadmiar osób i rozmów, ale nie oznacza to, że introwertyk nienawidzi ludzi i nigdy nie potrzebuje żadnego kontaktu z nikim. Nawet dla introwertyka HO może być męczące na dłuższą metę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-01-15, 12:06   #102
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez andra Pokaż wiadomość
Wiesz nie wszędzie godzinny dojazd to czas na wyciszenie. U mnie dojazd to wk*rw nieziemski, przez wieloletnie ogromne remonty i ciągłe przekładanie terminów końcowych. Inne drogi nie przewidziane na taką ilość próbujących dojechać - są ciągle zakorkowane, a te co bywają puste notują za to ciągłe wypadki bez możliwości ucieczki na bok (czytaj dodatkowy długi postój). Ruchliwe miejsce w skali kraju.
Piszę bo kiedyś siedziałam na środku mieszkania przy stole jadalnym. A że denerwuje mnie włączony czajnik, głośna klawiatura i takie tam, na skrzydłach jeździłam do pracy.
Naprawdę odliczałam dni kiedy zobaczę się z kimś (lubianym). Komfort pracy też był większy w biurze (np brak problemów z systemami)
Skończyło się po zmianie firmy, mogę jeździć do biura ale mało kto się w niej pojawia. A jeśli, to ci których wolę nie spotykać a pozostali są stale w domu Moje miejsce też jest niefajne. Wiadomo jak trzeba to co innego, ale teraz mam wybór.
Czyli odczucia się dość zmieniły.
Z relacji z innej firmy, ludzie jeżdżą 1 dzień tygodniowo, aby sobie poklachać i być na bieżąco (z firmowymi ploteczkami). Wyszło naturalnie, najpierw ktoś się spotkał potem zaczęli dołączać pozostali. Mało kto wtedy pracuje, socjalizują się na cały tydzień Widać słowo 'uważasz się' za introwertyka jest odpowiednie, bo chyba nie do końca jesteś...? Taka osoba musi nawet odpocząć gdy jest nadmiar osób i rozmów.
Przy ciągłym ho, przyznaję - są problemy z motywacją. 1, 2 w tygodniu wyjazdu 'do ludzi' może rozwiązać sprawę. Poza tym u mnie jest także zwyczaj zawsze włączonych kamer, więc to bardzo motywuje - nie znasz dnia ani godziny swoich wystąpień publicznych
Ale rutynę niestety trzeba sobie narzucać samemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trochę nie rozumiem celu twoich postów. To jest wątek dla osób, które mają dość pracy z domu i potencjalne zalety tego rozwiązania pasujące innym osobom, nie pasują nam. Przecież ja pisałam o sobie, dla mnie dojazd do pracy nie jest problemem, wolałabym stać w korkach jak zawsze niż siedzieć na tyłku i gnić przed komputerem. A ty wpadasz i piszesz o zaletach braku dojazdów. Świetnie, że ci to pasuje, ale nie wszyscy mają tak samo jak ty.

Charakter człowieka nie jest zero jedynkowy. No to skoro nie jestem duszą towarzystwa i nie jestem samotniczką, to jakbyś to nazwała? Owszem, jak jest nadmiar osób i rozmów to chętnie odpocznę, ale zaraz stukną mi dwa lata pracy z domu i nie cierpię na nadmiar ludzi dookoła.

Sorry, ale twoje rozwiązania są troszkę nieadekwatne do naszych sytuacji. Gdybyśmy mogły wpadać do pracy 1-2 razy w tygodniu, zmuszać współpracowników/studentów do włączania kamer i bez problemu narzucać sobie rutynę to nie byłoby tego wątku.



Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Owszem, introwertyk musi odpocząć, gdy jest nadmiar osób i rozmów, ale nie oznacza to, że introwertyk nienawidzi ludzi i nigdy nie potrzebuje żadnego kontaktu z nikim. Nawet dla introwertyka HO może być męczące na dłuższą metę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Otóż to. Nie lubię imprez, głośnej muzyki, częstych wyjazdów z domu, ale to nie znaczy, że jestem samotniczką, której do szczęścia wystarczają cztery ściany i komputer.
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-15, 12:56   #103
this_witch
whatever
 
Avatar this_witch
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Sorry, ale twoje rozwiązania są troszkę nieadekwatne do naszych sytuacji. Gdybyśmy mogły wpadać do pracy 1-2 razy w tygodniu, zmuszać współpracowników/studentów do włączania kamer i bez problemu narzucać sobie rutynę to nie byłoby tego wątku.
Dokładnie tak

Sent from my SM-G996B using Tapatalk
this_witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-15, 13:09   #104
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Mnie bardziej zadziwia, że zarządzający nie próbują jakoś wypośrodkować sytuacji i zrozumieć, że ludzie są różni i wirus, wirusem; ale część osób potrzebuje socjalizacji. Taki twardy HO nie jest dla wszystkich dobry, spada motywacja części ekipy, zgranie zespołu itd. Akurat tu cenię, że moja firma to dostrzega i poza twardym lockdownem na początku jednak starają się elastycznie podejść do tematu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-15, 13:13   #105
Roselyn
Zadomowienie
 
Avatar Roselyn
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 1 861
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Hej ! Dolaczam do grona narzekajacych ... pracuje w korpo i nigdy jakos zbytnio nie lubilam mojej pracy ,ale w polaczeniu z swietnym zepspolem z ktorym czesto doslownie plakalam ze smiechu bylam w stanie ja zniesc i nie narzekac. Teraz sama w domu mam ochote sobie "strzelic w leb"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Overthinking does kill your happiness
Roselyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-15, 13:34   #106
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Mnie bardziej zadziwia, że zarządzający nie próbują jakoś wypośrodkować sytuacji i zrozumieć, że ludzie są różni i wirus, wirusem; ale część osób potrzebuje socjalizacji. Taki twardy HO nie jest dla wszystkich dobry, spada motywacja części ekipy, zgranie zespołu itd. Akurat tu cenię, że moja firma to dostrzega i poza twardym lockdownem na początku jednak starają się elastycznie podejść do tematu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No jeśli chodzi o uczelnię to też jestem zaskoczona, bo przecież jakość kształcenia traci w niektórych przypadkach i to mocno, jeśli zajęcia są online. Ale cóż, widać oszczędności ważniejsze, bo przecież wszystkie koszty przerzucone na pracowników i studentów. Na dodatek administracja nie musi bujać się z kwarantannami studentów.



Cytat:
Napisane przez Roselyn Pokaż wiadomość
Hej ! Dolaczam do grona narzekajacych ... pracuje w korpo i nigdy jakos zbytnio nie lubilam mojej pracy ,ale w polaczeniu z swietnym zepspolem z ktorym czesto doslownie plakalam ze smiechu bylam w stanie ja zniesc i nie narzekac. Teraz sama w domu mam ochote sobie "strzelic w leb"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej! Próbowałaś jakoś sobie umilić ten czas pracy z domu? Pytam bo ciągle szukam sposobów i czegoś, co na mnie zadziała.
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-15, 14:25   #107
8a2f9fb51c587df16e9198a7f25e9b452978d109_622be72bc6161
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-01
Wiadomości: 62
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Hmm...ja czasem ide popracowac na 2 - 3h do pobliskiej kawiarni. Wypije tam kawe, zjem lunch i jak wroce do domu to tez inaczej sie czuje.
8a2f9fb51c587df16e9198a7f25e9b452978d109_622be72bc6161 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-15, 14:37   #108
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

[1=8a2f9fb51c587df16e9198a 7f25e9b452978d109_622be72 bc6161;89076754]Hmm...ja czasem ide popracowac na 2 - 3h do pobliskiej kawiarni. Wypije tam kawe, zjem lunch i jak wroce do domu to tez inaczej sie czuje.[/QUOTE]U mnie nie ma takiej opcji, wymagania klienta są takie, żeby laptop był podłączony do zaufanej domowej/firmowej sieci wifi, która jest potwierdzona jako takowa przez zespół IT. Nie ma opcji, żebym poszła z laptopem do kawiarni i tam sobie pracowała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-15, 14:38   #109
this_witch
whatever
 
Avatar this_witch
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

[1=8a2f9fb51c587df16e9198a 7f25e9b452978d109_622be72 bc6161;89076754]Hmm...ja czasem ide popracowac na 2 - 3h do pobliskiej kawiarni. Wypije tam kawe, zjem lunch i jak wroce do domu to tez inaczej sie czuje.[/QUOTE]Niestety nie każda firma zezwala, żeby pracownik mógł opuścić dom w godzinach pracy.

Sent from my SM-G996B using Tapatalk
this_witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-01-15, 18:14   #110
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
U mnie nie ma takiej opcji, wymagania klienta są takie, żeby laptop był podłączony do zaufanej domowej/firmowej sieci wifi, która jest potwierdzona jako takowa przez zespół IT. Nie ma opcji, żebym poszła z laptopem do kawiarni i tam sobie pracowała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U mnie też nie ma takiej opcji, bo zajęć w kawiarni nie poprowadzę. A żeby pracować naukowo to też niebardzo to widzę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-15, 22:18   #111
niemanicka
Wtajemniczenie
 
Avatar niemanicka
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez Nette Pokaż wiadomość
U mnie jest śmiesznie, bo chodzić może max 25% ludzi. Ale nie że w dowolnej konfiguracji, lecz jesteśmy rozdzieleni na cztery grupy "covidowe", każda z grup może chodzić do biura w jednym tygodniu, a przez pozostałe trzy tygodnie - zakaz. W weekendy ponoć dezynfekcja całego biura.
I teraz dodatkowa trudność: jesteśmy też podzieleni na cztery mniejsze podzespoły zadaniowe; w ich obrębie pokrywamy swoje obowiązki w przypadku nieobecności któregoś członka podzespołu. Co logiczne, ludzie z jednego podzespołu nie są w jednej grupie covidowej, żeby rozłożyć ryzyko (jak się cała grupa covidowa zakazi, to cały podzespół nie pójdzie na zwolnienie w tym samym czasie). A że oczywiście znamy się lepiej w ramach podzespołu, niż całego teamu (miesiącami z niektórymi ludźmi z innego podzespołu nie gadałam...), to po iść do biura, by spędzać dzień ze słabo znanymi/nieznanymi ludźmi?
W rezultacie nie chodzi dosłownie nikt, nikt. W ciągu ostatniego roku parę osób poszło *jeden raz* z ciekawości, zobaczyć nowy wystrój, i tyle. Poza tym głucho i ciemno w biurze. Ale też dodac trzeba, że - na ile wiem - każdy z kimś mieszka i tylko dwie osoby mają dzieci, czego jedna os. nastolatków, a druga mieszka w dużym domu, ma >1h dojazdu od biura i zdaje się dzieli opiekę nad tym dzieckiem, więc też wygodniej z domu.

Tu mnie zaskoczyłaś, bo dla mnie to byłaby fajna okazja właśnie żeby poznać nowe osoby, a u was nikt tak nie chodzi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
niemanicka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-15, 22:52   #112
smieszka250
Zakorzenienie
 
Avatar smieszka250
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5 711
GG do smieszka250
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez this_witch Pokaż wiadomość
Niestety nie każda firma zezwala, żeby pracownik mógł opuścić dom w godzinach pracy.

Sent from my SM-G996B using Tapatalk
U mnie nikt nie wie, że tak robię, udostępniam internet z telefonu (komputer rozpoznaje to jako zaufaną sieć). Staram się nie planować takich wizyt podczas możliwych calli, żeby nie było słychać muzyki i rozmów w tle i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


P U L L
Y O U R S E L F
T O G E T H E R
smieszka250 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-16, 00:23   #113
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez niemanicka Pokaż wiadomość
Tu mnie zaskoczyłaś, bo dla mnie to byłaby fajna okazja właśnie żeby poznać nowe osoby, a u was nikt tak nie chodzi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Myślę, że to trochę wynika z tego, co robimy, tj. każdy ma bardzo indywidualne analizy do ogarnięcia i jest mocno skupiony na swoim poletku. Nie ma w tym pracy zespołowej i chyba specyficzny typ osobowości to przyciąga. Mam roboczą - półżartem - teorię *spiskową*, że tak z połowa mojego zespołu jest w spektrum autyzmu (social skills jak w tym dokumencie Netflixa "Love on the Spectrum"). Sama bardzo łatwo zawieram znajomości online (czatuję z kupą ludzi z innych zespołów, głównie z innych krajów - bo tacy są bezpiecznie daleko), ale spotykanie się na żywo to nie moja bajka, dla mnie to drenujące. Wolę mój *limit energii* na spotkania F2F przeznaczyć na przyjaciół, niż współpracowników.
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-16, 07:13   #114
Yersinia_p
Nudziara
 
Avatar Yersinia_p
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 57 149
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Ja z przykladem jak HO zniszczyl nam aktualnie zespol. Akurat u mnie mozna przychodzic hybrydowo i jest to stosowane przez prawie wszystkich z mojego dzialu, oprocz 3-4 osob, w tym mojego GL. I niestety przyszedl taki czas w grudniu, ze zegnalismy dziewczyne z naszej grupy, bo nie przedluzono jej umowy. W dosc chamski sposob, atmosfera byla mocno skisla, ale najlepszy byl moj 100% HO GL, ktory wogole sie nie pojawil od momentu dowiedzenia sie, ze odchodzi, do jej ostatniego dnia. Wedlug calego zespolu to bylo nieproporcjonalne i wyraznie wplynelo na motywacje w zespole i autorytet szefa jako leadera. Zapytany wprost dlaczego nie przychodzi, odpowiadal, ze boi sie zarazic, zeby moc pojechac do Wloch na swieta. Dla mnie do prywatny problem, ktory jak najbardziej wplynal na moja prace.

Robilam 100% HO przez dwa tygodnie i to byly moje najmniej efektywne tygodnie w pracy. Odkladam nielubiane taski na pozniej, przez to siedze do niewiadomo ktorej, gotuje i jem 'w pracy'. Ale no domowe obowiazki mam zrobione, koty wybawione.
Moja mama wogole nie rozumie (teraz moze juz troche dociera), ze HO to nie tak, ze sobie cos popracujesz przez godzine a pozniej idziesz do sklepu, na spacer, czy tam pieczesz tort
__________________

Yersinia_p jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-16, 07:43   #115
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez Yersinia_p Pokaż wiadomość
Ja z przykladem jak HO zniszczyl nam aktualnie zespol. Akurat u mnie mozna przychodzic hybrydowo i jest to stosowane przez prawie wszystkich z mojego dzialu, oprocz 3-4 osob, w tym mojego GL. I niestety przyszedl taki czas w grudniu, ze zegnalismy dziewczyne z naszej grupy, bo nie przedluzono jej umowy. W dosc chamski sposob, atmosfera byla mocno skisla, ale najlepszy byl moj 100% HO GL, ktory wogole sie nie pojawil od momentu dowiedzenia sie, ze odchodzi, do jej ostatniego dnia. Wedlug calego zespolu to bylo nieproporcjonalne i wyraznie wplynelo na motywacje w zespole i autorytet szefa jako leadera. Zapytany wprost dlaczego nie przychodzi, odpowiadal, ze boi sie zarazic, zeby moc pojechac do Wloch na swieta. Dla mnie do prywatny problem, ktory jak najbardziej wplynal na moja prace.

Robilam 100% HO przez dwa tygodnie i to byly moje najmniej efektywne tygodnie w pracy. Odkladam nielubiane taski na pozniej, przez to siedze do niewiadomo ktorej, gotuje i jem 'w pracy'. Ale no domowe obowiazki mam zrobione, koty wybawione.
Moja mama wogole nie rozumie (teraz moze juz troche dociera), ze HO to nie tak, ze sobie cos popracujesz przez godzine a pozniej idziesz do sklepu, na spacer, czy tam pieczesz tort

Współczuję kiepskiej atmosfery. Strasznie chamskie z jego strony, że tak przyznał, że chodzi o wyjazd do Włoch, mógł już siedzieć cicho. GL? co to za skrót tak ma marginesie?
Dobre, chociaż jak patrzę po studentach i to co oni robią w trakcie zajęć to niektórzy tak właśnie myślą chyba.
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-16, 07:50   #116
Yersinia_p
Nudziara
 
Avatar Yersinia_p
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 57 149
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Współczuję kiepskiej atmosfery. Strasznie chamskie z jego strony, że tak przyznał, że chodzi o wyjazd do Włoch, mógł już siedzieć cicho. GL? co to za skrót tak ma marginesie?
Dobre, chociaż jak patrzę po studentach i to co oni robią w trakcie zajęć to niektórzy tak właśnie myślą chyba.
GL to u nas group leader.
Cale tlumaczenie w typie, jak spedze z wami lunch, to sie zaraze corona jest wedlug mnie po prostu chamskie. A mamy ludzi w pracy, ktorzy chodza non stop (takie stanowisko) i serio mielismy dwa przypadki, jeden w 2020 i jeden 2021 w calym departamencie
__________________

Yersinia_p jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-16, 09:48   #117
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez Roselyn Pokaż wiadomość
Hej ! Dolaczam do grona narzekajacych ... pracuje w korpo i nigdy jakos zbytnio nie lubilam mojej pracy ,ale w polaczeniu z swietnym zepspolem z ktorym czesto doslownie plakalam ze smiechu bylam w stanie ja zniesc i nie narzekac. Teraz sama w domu mam ochote sobie "strzelic w leb"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Miałam bardzo podobnie rok temu. Pracy było dużo, presja była duża. W zespole było super, bo rozładowywaliśmy stresy i długie godziny pracy razem. Na home office czułam się totalnie odcięta - zostały mi prawie same negatywy tej pracy.

Skończyło się zmianą pracy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-16, 10:07   #118
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez Yersinia_p Pokaż wiadomość
GL to u nas group leader.
Cale tlumaczenie w typie, jak spedze z wami lunch, to sie zaraze corona jest wedlug mnie po prostu chamskie. A mamy ludzi w pracy, ktorzy chodza non stop (takie stanowisko) i serio mielismy dwa przypadki, jeden w 2020 i jeden 2021 w calym departamencie
Ja bym tam ludzi nie krytykowała za to, że obawiają się zakażenia. Nigdy nie wiesz co się tam dzieje *w tle*. Mój TŻ wielokrotnie odmawiał udziału w integracji po pracy (też siedzi 100% na HO), głośno mówił o tym, że nie, bo nie chce siedzieć na kwarantannie, jak coś. A w tle jest też to, że ja mam poważną chorobę przewlekłą i statystycznje niższe szanse na lekkie przechorowanie COVID, niż przeciętnie osoba w moim wieku. W jego pracy nikt przecież nie wie, że ma żonę z poważną chorobą, tego po mnie je widać i to jest prywatna informacja, współpracownikom jej nie ujawnia.

Edytowane przez Nette
Czas edycji: 2022-01-16 o 13:35
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-16, 13:12   #119
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Ja mogę się jednak podpisać pod wątkiem; wiele razy pisałam na wizażu, że wolę pracować z domu, ale zmieniłam pracę i w końcu nie siedzę z kierownictwem w jednym pomieszczeniu, i muszę powiedzieć, że doceniam jednak pracę stacjonarną w pewnych aspektach. Mam potrzebę kontaktu z ludźmi, a praca zdalna mi tego nie zapewnia.
Co prawda najbardziej preferuję hybrydowy model, ponieważ jednak fajnie mieć te 2 dni w tygodniu - poza weekendem - podczas których się wyśpię. Ale jednak taka ciągła praca z domu sprawia, że jestem rozlazła, nie ogarniam się sama dla siebie.

Z tym, że lubię hybrydową, jak ktoś jednak jest w pracy; jak mam siedzieć sama w biurze, to nie ma to dla mnie sensu.
sublips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-16, 19:13   #120
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Cierpiący na HO. Tęsknota za biurem

Cytat:
Napisane przez Nette Pokaż wiadomość
Ja bym tam ludzi nie krytykowała za to, że obawiają się zakażenia. Nigdy nie wiesz co się tam dzieje *w tle*. Mój TŻ wielokrotnie odmawiał udziału w integracji po pracy (też siedzi 100% na HO), głośno mówił o tym, że nie, bo nie chce siedzieć na kwarantannie, jak coś. A w tle jest też to, że ja mam poważną chorobę przewlekłą i statystycznje niższe szanse na lekkie przechorowanie COVID, niż przeciętnie osoba w moim wieku. W jego pracy nikt przecież nie wie, że ma żonę z poważną chorobą, tego po mnie je widać i to jest prywatna informacja, współpracownikom jej nie ujawnia.
Facet boi sie zakazic w biurze ale nie boi sie lecieć do Włoch?
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-04-04 18:48:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:27.