Nie wyglądam na swój wiek :((

[Ija]

Uwierzcie, że lepiej jest wyglądać na młodszą może nie w każdej sytuacji, ale ja w wieku lat 13 byłam uznawana za 17-18 latke... co chwilami mnie śmieszyło, ale częściej było denerwujące... np. kiedy przystawiali się do mnie starsi mężczyźni... teraz już się nauczylam jak mam reagować, ale jak podchodził do mnie "zaśliniony" facet (ja zwykle na takich trafiam ) i prosił o numer telefonu, jednocześnie rozbierając mnie wzrokiem, albo rzucał jakimś dwuznacznym tekstem to czułam się... kurde... no prawie jak zmolestowana, jeśli mozna tak powiedzieć... dla jasności dodam, że nie maluje się i ubieram się na sportowo. Jedyne co może ludzi mylić to mój wzrost (170cm), ale to chyba nie powód żeby dodawać mi 5 lat Zawsze jak z siostrą gdzieś ide to mnie biorą za starszą (siostra ma 21 lat ja 15) z tym, że ona, w przeciwieństwie do mnie, wygląda na młodszą i jest niższa z 15 cm Nawet nie wiecie ile dałabym, żeby ludzie zamiast dodawać, odejmowali mi lat

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez gosiaska

hehe też jestem w tym Klubie mam 22 lata a ludzie daja mi miedzy 15 a 18 cieszy mnei to bo cholernie nie chce wygladac staro w ogole si enie czuje na tyle lat co mam i mam bardziej mentalnosc osoby nastoleniej niz super dojrzalej

szkoda ze tylko w dowodzie jest brutalna prawda :/

Ale to racja kwestia dobrych genow moi rodzice tez wygladaja młodo jak na swoj wiek. Obcy ludzie czesto mysla ze moja mama to moja starsza siostra DD Alkohol i wjescie na impreze z dowodem to standard. Poki tak jets spie spokojnie A wiec cieszmy si etym dziewczyny !!))))) Buziolki

Ja tak samo, bez makijażu mam wręcz dziecinną buźkę, w każdym razie wyglądam bardzo młodo i bardzo mi z tym dobrze.
Co do duszy, uważam się za dojrzałą osobę która ma dużo z dziecka w sobie i nie zamierzam tego zmieniac.

[natalia089]

Heh dziewczyny nie przejmujcie sie, ostatnio jakis pan na parkingu nakrzyczal na mnie czy zdaje sobie sprawe, ze samochod mozna prowadzic dopiero od 18 i to z prawem jazdy nie chcialo mi sie tlumaczyc ze lada chwila 20stka ze mnie bedzie

[mart989]

oj to chyba i moj problem.. we wrzesniu stuknie mi 20 a mi ludzie daja 14,15 lat... to wina tego ze mam niski wzrost -158, chudziutka i mam buzke taka dziecinna.. nawet w sklepie babki ktore mnie dobrze znaja pytaja sie zawsze o dowod a pozniej im glupio bo do mnie zawsze na Ty... z jednej strony sie ciesze bo za kilka lat to bedzie moj atut ale z drugiej teraz jest to cholernie meczace.. i czasami przykre.. no ale trudno.. trzeba sie z tym jakos pogodzic

[mysia79]

Mam 29 lat, a wyglądam na ok 22 i bardzo się z tego cieszę. Całkiem niedawno przy kupowaniu alkoholu zapytano mnie w sklepie o dowód, a gdy przychodzą do nas akwizytorzy to pytają czy jest w domu mama Jest nadzieja, że mi tak zostanie i gdy stuknie mi czterdziestka będę wciąż laseczką Także nie martwcie się dziewczyny, taka sytuacja ma dużo plusów.

[Sethra]

Ja mogę powiedzieć tylko, że zawsze dawali mi więcej niż miałam a w tym roku kończę 20'tkęnawet w pewnym pubie dziewczyny dały więcej lat mi niż mojej siostrze o 20 lat starszej, ja miałam wtedy 18 a dały mi 23 a siora 38 a dały jej 20, tak więc chyba z dowodem latać nie muszę Gorzej będzie jak będę miała 30 a będą dawać mi trzydzieścipare

[muchomorrr]

ja jestem "dwudziestoletnią szesnastą" :P ... przynajmniej za kilka lat w przeciwieństwie do koleżanek, obejdę się bez botoksu etc. :P

[BelleMare]

hehe
ja myślę, że wyglądanie na młodszą może być powodem do radości

mam podobny "problem", mam prawie 24 lata ale jak się nie wymaluje, nie ubiorę "poważnie" to ludzie biorą mnie za małolatę...

niedawno spotkała mnie zabawna sytuacja w Media Markt:
poszłam kupić grę, na której pudełku było napisane od 18lat
podchodzę do kasy a tam pani do mnie: "Ale ta gra jest od 18lat!"

byłam w szoku i strasznie mnie to oburzyło, ale nic nie mówiłam tylko wyciągnęłam kartę aby zapłacić i ze zniesmaczoną miną jej podałam...

jak wróciłam do domu opowiedziałam wszystko mojemu TŻ a on się tylko śmiał....

tak to jest jak się idzie na zakupy bez makijażu, włosach w nieładzie i bluzie dresowej

buziaki dla wszystkich

Aga

[Lady_kejsi]

a ja mam 21 a dają mi 25-30 to jest dopiero masakra

[lasoa]

Mnie tez odejmują lat, ale co mozna z tym zrobic? NIC...

[moniczorek]

Ja moge sie pochwalic tym, że wczoraj nie sprzedali mi piwka ... bo nie miałam przy sobie dowodu.
Dowód mi sprawdzaja prawie zawsze, ale akurat tym razem zapomniałam i musialam sie wrócić...ale juz do innego sklepu , bo tu mi bylo wstyd.

Zaznacze, ze niedlugo bede miała 28 lat

[malenstfo24]

Specjalnie zakupiłam portfel z kilkoma przezroczystymi przegródkami, jak go otwieram to ślepy by nie zauważył dowodu i unikam w ten sposób pytania, do którego wciąż się nie mogę przyzwyczaić "18lat jest?''nie muszę odburkiwać, że już od ponad 6lat

[pepitka]

Ja w takich sytuacjach odpowiadam: "Ależ Oczywiście!!!", ewentualnie, jak nie mam przy sobie, to: "A legitymacja studencka może być...???"
Na dnaich skończe 23.

W październiku byłam z mężem u fryzjera. Siedząc w fotelu mogłam obserwować w lustrze, co z nim robi jego fyzjerka. W którymś momencie paplaniny z moją, zaczęłam się głośno zastanawiać, co mąż powie na moją nową fryzurę ( włosy do połowy pleców ścinałam na krótkie). Babeczka do mnie: "mężatka? a ja myślałam, że tu jakaś licealistka siedzi!" Na koniec, jak już ułożyła mi włoski powiedziała jeszcze: " No, to teraz wyglądasz jak dziewczynka z podstawówki" Ale bardzo sympatyczna była Tylko ja mam 177 cm wzrostu i cyc z tych pokaźniejszych. Więc jak to się dzieje???...

[nati360]

Napisane przez pepitka

Ja w takich sytuacjach odpowiadam: "Ależ Oczywiście!!!", ewentualnie, jak nie mam przy sobie, to: "A legitymacja studencka może być...???"
Na dnaich skończe 23.

W październiku byłam z mężem u fryzjera. Siedząc w fotelu mogłam obserwować w lustrze, co z nim robi jego fyzjerka. W którymś momencie paplaniny z moją, zaczęłam się głośno zastanawiać, co mąż powie na moją nową fryzurę ( włosy do połowy pleców ścinałam na krótkie). Babeczka do mnie: "mężatka? a ja myślałam, że tu jakaś licealistka siedzi!" Na koniec, jak już ułożyła mi włoski powiedziała jeszcze: " No, to teraz wyglądasz jak dziewczynka z podstawówki" Ale bardzo sympatyczna była Tylko ja mam 177 cm wzrostu i cyc z tych pokaźniejszych. Więc jak to się dzieje???...

Też wyglądam na młodszą, bywa bardzo denerwujące, ale są tez plusy... np. kiedy będąc za garanicą płaciłam mniej niż połowę ceny za bilet, bo wyglądam na licealistkę, w PL też się zdarza. Nie zawsze jestem z tego powodu szczęśliwa, bo nie dość, że malutka i drobniutka to jeszcze wyglądam na 17stkę...

[malenstfo24]

Przypomniało mi się jak w Mielnie byłam nad morzem tam takie busy do Koszalina jeżdżą, 2.50płaciłam ale zdziwiona byłam płacąc za cały bilet a koleś reszty mi wydał tak to był plus z jednej strony, z drugiej znajomi potem mnie tylko do miasta delegowali po zakupy

[Agula 88]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;10656815]Ja tak samo, bez makijażu mam wręcz dziecinną buźkę, w każdym razie wyglądam bardzo młodo i bardzo mi z tym dobrze.
Co do duszy, uważam się za dojrzałą osobę która ma dużo z dziecka w sobie i nie zamierzam tego zmieniac.[/QUOTE]

ja się nie maluje bo mam strasznie dziecięca buźka i 21 lat a makijaż tylko tusz i róż lubię to ze wyglądam na młodsza ale często po prostu traktują mnie jak gówniarę

[yaggie]

ja tez mam ten sam problem ;/ tzn teraz mi to przeszkadza, ale wiem, że za 10 lat będę się z tego cieszyc ;d mam 155 cm, łagodne rysy, włosy jasne.. pewnie dlatego ;d najbardziej mi to przeszkadza przy wchodzeniu do klubów, bo głupio mi jak jestem ze znajomymi, to jeśłi nas nie wpuszczą, to zazwyczaj przeze mnie.. i czuję się winna :p
najśmieszniejsze jest to, że jedna moja przyjaciółka jest 5 cm niższa ode mnie ;o [i nie zanosi sie na to, żebysmy kiedykolwiek urosły] więc nawzajem sobie zaniżamy wiek
ale ona szczęściara za to jest brunetka.. ;p

[yaggie]

a z tymi klubami to dlatego, że 18stke mam dopiero w sierpniu ;[

[aniser]

oj,widze watek dla mnie...
Mnie na codzien ludzie daja mniej lat niz naprawde mam,zazwyczaj bardzo mi to nie przeszkadza,bo tlumacze sobie,ze za kilka lat bede za to wdzieczna matce naturzeale sa sytuacje kiedy duza bym dala,zeby wygladac na swoj wiek,czyli 24 lata...
Najbardziej denerwuje mnie to w pracy,gdzie mam kontakt z ludzmi,glownie mezycznami. Przeprowadzam z nimi rozmowy rektuacyjne i ciska mnie jak od wejscia takiego pana widze,ze traktuje mnie jak jakas malolate...Nawet sobie nie wyobrazie jak sie musze nagimnastykowac,zeby zdobyc "szacunek"w oczach takiego czlowieka i zeby go przekonac,ze znam sie na mojej pracy i zasluguje na powazne traktowanie...

Zastanawialam sie nie raz co moglabym zmienic w swoim wygladzie,ale jakos nie widze dobrego roziwazania...no bo nie zaczne sie nienaturalnie i bardzo mocno malowac, czy farbowac wlosow,bo efekt bedzie oplakany-"nastolatka"robiaca sie na starsza babke...Zostaje chyba tylko pogodzic sie z tym jak nas odbieraja inni, zacisnac zeby gdy nas to irytuje i cieszyc sie,ze za kilka lat nadal bedziemy przyciagac spojrzenia

[Ceith]

Gdy chce się wyglądać dojrzalej to taki problem jest rzeczywiście problemem, ale w końcu każda z nas będzie chciała wyglądać na jak najmłodszą i wtedy będziemy błogosławić taki "niepasujący do wieku wygląd" ;D
Ze mną jest podobnie, ludzie często dają mi ok 4 lat mniej niż mam w rzeczywistości. Wydaje mi się, że to dlatego, że nie ubieram się w taki sposób jak moje rówieśnice, które chcą za wszelką cenę się "wydoroślić", nie maluję się.
Z drugiej jednak strony, gdy patrzę na gimnazjalistki, a czasem nawet na uczennice podstawówek, które wyglądają doroślej ode mnie to nie wiem co lepsze...
Teraz im młodszy rocznik, tym szybciej stylizuje się na dorosłego...

[5cr33m0]

Ja również wyglądam na mniej niż mam, ale naprawę zabolało tylko raz, gdy szłam po chodniku, a pewien chłopak mnie zaczepił i uraczył tekstem "gdybyś była tylko starsza". Może dlatego wyglądam na 14 lat bo jestem raczej filigranowa i strasznie zazdroszcze dziewczyną które nie są. Teraz już sie do tego przyzwyczaiłam i naprawdę nie ma sie czym przejmować .

[paznokciarka]

Ja w tym roku skończe 21 lat a wszyscy dają mi 16 lat oczywiscie jak jestem mocno umalowana jak sie nie umaluje to wyglądam na 14 lat istne szaleństwo a jak ide na dyskoteke to wokół mnie zawsze pełno 17latków najbardziej lubie zdziwienie na twarzach osób, które dowiadują się ile naprawde mam lat Mam nadzieje, że w przyszłości zacznę wyglądać troche poważniej, niedługo skończe studia zaczne szukać pracy i wydaje mi się, że z wyglądem 16latki nikt nie będzie traktować mnie poważnie i wtedy może być problem

[Dotka90]

Moja przyjaciółka ma 27 lat, a wygląda na 16 Często proszą ją w sklepie o dowód, a jak widzą rocznik, to są w szoku Ale zawsze padają miłe komentarze i uśmiechy i atmosfera jest bardzo miła
Ona się tym nie przejmuje, w końcu to dobrze wyglądać na mniej lat, niż mamy

[gusiagatko]

Mnie również biorą za młodszą mam 26 lat, a sprzedawcy stale pytają mnie w sklepach o dowód i skończone 18 lat (gdy staram się kupić piwo dla męża). Mój mąż też nie wygląda na swój wiek i często w sklepach mamy niezły ubaw

[dziuba85]

Napisane przez gusiagatko

Mnie również biorą za młodszą mam 26 lat, a sprzedawcy stale pytają mnie w sklepach o dowód i skończone 18 lat (gdy staram się kupić piwo dla męża). Mój mąż też nie wygląda na swój wiek i często w sklepach mamy niezły ubaw

Mam podobnie, tylko że jestem młodsza o 2lata. Oj... z moim TŻ, też jest podobnie, od Niego też chcą dowód a jest rok młodszy ode mnie. Zawsze, jak podchodzimy aby zapłacić np. za wódkę, to obstawiamy czy pani ekspedientka poprosi o dowód, czy też nie

[Sandruś88]

Napisane przez nika_88

Witam!

Otóż, na tym polega moj problem, że ludzie czesto uwazaja mnie za mlodsza niz w rzeczywistosci jestem.... W tym roku koncze 20 lat, a ludzie czesto oceniaja mnie na 16, 17 a nawet 14 Od dluzszego czasu mecze sie z tym, czasami mam przez to okropny humor.....

W te wakacje bylam za granica u rodziny. Pewnego dnia ciocia wziela mnie ze soba na zakupy. Akurat kupowala warzywa a ja stalam obok niej, w pewnej chwili pani sprzedawczyni wyciaga do mnie reke i wpycha cala garsc cukierkow Nie wiedzialam czy mam sie cieszyc czy plakac.....

Kolejna sytuacja... Bedac ostatnio u lekarza (pierwszy raz u niego bylam) on zadal mi pytanie "czy juz miesiaczkuje" a ja na to, ze od paru ladnych lat... Byl w szoku, bo myslal, ze dopiero zaczynam dojrzewac

Moze powinnam sie cieszyc, ze tak mlodo wygladam, ale to zaczyna byc dla mnie uciażliwe.... wrrrr....

no z tych dwóch sytuacji faktycznie poległam

Ale rozumiem Twój problem, sama go miałam tyle, że w odwrotną stronę.
W wieku 14stu lat ludzie często dawali mi 17, 18, 19 a nawet zdarzało się, że 20 lat

Znalazłam wtedy na to proste rozwiązanie, zmieniłam styl ubierania. Oczywiście nie zrobiłam tego specjalnie, ale po jego zmianie same wyszły skutki. Wreszcie dostaję tyle lat ile naprawdę mam.
Może Ty powinnaś zmienić styl na bardziej elegancki, kobiecy? Zakładać szpilki? Wiem, że jeśli np. tego nie lubisz to może być uciążliwe na początku, ale uwierz mi, że mnie też było trudno przerzucić się ze szpilek na adidasy. Mam nadzieję, że to Ci choć trochę pomoże

[Semele]

Oj dziewczyny mam tak samo Mam 19 lat a inni mi dają 15-16?? Cóż dla mnie to straszne, ale za kilka lat pewnie to docenie kiedy bede miala lat 30 a bedą mnie oceniali na 24 (oby wtedy tez tak oceniali)

[garfieldek]

Ostatnio zaczol mnie irytowac moj mlody wyglad, gdyz na studiach coraz czesciej wykladowcy zwracaja sie do mnie ( do innych mlodo wygladajacych osob) na TY... No nie wiem, jakos mi to nie odpowiada mam te 20 lat, a co niektorzy chyba uwazaja, ze z gimnazjum wyszlam... No ale troche szacunku wydaje mi sie, musi byc... :/

[beri]

a ja mam 24 i ciągle nie mogę kupić piwa bez dowodu a w klubie też często muszę się wylegitymować. Ludzie zwykle dają mi tak 16 lat Teraz mnie to co najwyżej śmieszy ale pamiętam, że dawniej strasznie mnie to wkurzało (zwłaszcza zaraz po otrzymaniu dowodu)

[Princess Lolita]

Widzę, że nie tylko ja mam ten problem ;p
W mojej rodzinie wszystkie kobiety do 30-tki wyglądały na jakieś...18
Ja podobno wyglądam na 15. Kiedyś umowilam się na randkę ze starszym facetem, jeszcze jak byłam w LO, nasze pocałunki w parku wywołały okropne zgorszenie, bo ludzie prawdopodobnie sądzili ze jestem nieletnia. Stąd Lolita. Teraz dla każdego faceta jestem małolatą dopoki nie wyjme dowodu ;p