Schudniemy do świąt :)

[Kruszek77]

oby!!! na święta ja niestety tyje jak indyk na rosół

[aguniaaaaa041986]

Ja mam zamiar dyszke schudnąć co najmniej

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Napisane przez Kruszek77

oby!!! na święta ja niestety tyje jak indyk na rosół

Zima ? czy światęczne smakołyki ?

[happys]

zima, zima, u mnie też tak działa

[ona003]

Napisane przez Promyczek Nadziei

a znalazłaś chociaż czy jednak nie?

Znalazłam. A już myślałam że nie ma

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez ona003

Znalazłam. A już myślałam że nie ma

wróciłam z zakupów, zapasy dietetyczne są
Mierzyłam przy okazji świetne kozaki w ccc zakochałam się
Jak tam Wam mija dzionek? Mam nadzieję,że nie grzeszycie

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez Promyczek Nadziei

wróciłam z zakupów, zapasy dietetyczne są
Mierzyłam przy okazji świetne kozaki w ccc zakochałam się
Jak tam Wam mija dzionek? Mam nadzieję,że nie grzeszycie

JA nie póki co :d
nie no zartuje nie mam zamiaru
W pracy do 16:30 siedze a tak już mi się nie chce ze masakra
A Ty co porabiasz?

[Aniaa_89]

Hej
Przyjmiecie jeszcze jedna osobe?

Potrzebuje motywacji bo ostatnio kompletnie nie potrafie sie ogarnac

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez aguniaaaaa041986

JA nie póki co :d
nie no zartuje nie mam zamiaru
W pracy do 16:30 siedze a tak już mi się nie chce ze masakra
A Ty co porabiasz?

Jadłam obiadek, a teraz będę oglądać serial, a później może spacerek zaliczę albo poćwiczę

Napisane przez Aniaa_89

Hej
Przyjmiecie jeszcze jedna osobe?

Potrzebuje motywacji bo ostatnio kompletnie nie potrafie sie ogarnac

jasne witaj

Napisz coś o sobie

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez Aniaa_89

Hej
Przyjmiecie jeszcze jedna osobe?

Potrzebuje motywacji bo ostatnio kompletnie nie potrafie sie ogarnac

hey

Napisane przez Promyczek Nadziei

Jadłam obiadek, a teraz będę oglądać serial, a później może spacerek zaliczę albo poćwiczę

jasne witaj

Napisz coś o sobie

Ja chyba dzisiaj biegać pójde może się rozweselę
Tak patrze, ze mamy prawie taka sama wage

[Aniaa_89]

Dzieki za przyjecie

Cos o sobie to tak-mam 26lat. Pracuje. Cale zycie na diecie. Ciagle chudne, tyje i tak w kolko mam 162cm. W najgorszym okresie.waga zblizala sie do 70. Teraz mam ok 60. Chce dojsc do ok 52kg bo w takiej wadze najlepiej sie.czuje.
Staram sie jesc zdrowo, ale bez konkretnej diety po prostu mz cwicze w domu,biegam choc ostatnio i z jedzeniem i z cwiczeniami kiepsko dlatego potrzebuje motywacyjnego kopa

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez aguniaaaaa041986

hey

Ja chyba dzisiaj biegać pójde może się rozweselę
Tak patrze, ze mamy prawie taka sama wage

ooo faktycznie i w sumie podobny cel
Oj a co masz zły humorek coś się stało?

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Napisane przez Aniaa_89

Dzieki za przyjecie

Cos o sobie to tak-mam 26lat. Pracuje. Cale zycie na diecie. Ciagle chudne, tyje i tak w kolko mam 162cm. W najgorszym okresie.waga zblizala sie do 70. Teraz mam ok 60. Chce dojsc do ok 52kg bo w takiej wadze najlepiej sie.czuje.
Staram sie jesc zdrowo, ale bez konkretnej diety po prostu mz cwicze w domu,biegam choc ostatnio i z jedzeniem i z cwiczeniami kiepsko dlatego potrzebuje motywacyjnego kopa

to trzymam kciuki za Twój cel i jak będziesz się obijać to

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez Promyczek Nadziei

ooo faktycznie i w sumie podobny cel
Oj a co masz zły humorek coś się stało?

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------


to trzymam kciuki za Twój cel i jak będziesz się obijać to

To będziemy się wzajemnie pilnować i motywować
Jakis taki dzień mam płakać mi się chce od rana, tesknie za tż ? sma nie wiem jak to nazwać teraz i chyba się nad sobą po prostu użalać zaczęłam
Ale przynajmniej nic słodkiego nie zjadąlam ani nic , bo już bliska zamówienia KFC byłam, na obiad ale się opanowałam

[szczesliwamama30]

Dziewczyny dołączam do was, mam 160 cm i 77 kgw ciągłym odchudzaniu, ale niestety ciagle miewam ataki obżarstwa, czuje sie fatalnie sama ze sobą, cieżko uwierzyć mi ze schudne

[mindless]

Czesc dziewczyny! Super, ze watek sie rozkreca. Widze, ze wiekszosc z nas tutaj juz nie jeden raz byla na diecie i gdzies sie zagubila po drodze. Mam nadzieje, ze bedziemy sie tu wspierac i razem dotrzemy do celu.

Ja wlasnie dotarlam do domu, zjadlam obiad i odpoczywam. Potem sie wezme za cwiczenia.

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez aguniaaaaa041986

To będziemy się wzajemnie pilnować i motywować
Jakis taki dzień mam płakać mi się chce od rana, tesknie za tż ? sma nie wiem jak to nazwać teraz i chyba się nad sobą po prostu użalać zaczęłam
Ale przynajmniej nic słodkiego nie zjadąlam ani nic , bo już bliska zamówienia KFC byłam, na obiad ale się opanowałam

A gdzie Twój Tż się podziewa?
Ja Ci dam KFC

Napisane przez szczesliwamama30

Dziewczyny dołączam do was, mam 160 cm i 77 kgw ciągłym odchudzaniu, ale niestety ciagle miewam ataki obżarstwa, czuje sie fatalnie sama ze sobą, cieżko uwierzyć mi ze schudne

Najpierw musisz zmienić myślenie, to podstawa, a później na pewno się uda schudnąć, wiadomo łatwo nie będzie, ale warto walczyć i osiągnać swoje cele

Mindless razem damy radę i już tym razem każda z nas osiągnie swój cel i nie będzie więcej jojo

Właśnie wróciłam z godzinnego spaceru z psami

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez szczesliwamama30

Dziewczyny dołączam do was, mam 160 cm i 77 kgw ciągłym odchudzaniu, ale niestety ciagle miewam ataki obżarstwa, czuje sie fatalnie sama ze sobą, cieżko uwierzyć mi ze schudne

Hey

Napisane przez Promyczek Nadziei

A gdzie Twój Tż się podziewa?
Ja Ci dam KFC



Najpierw musisz zmienić myślenie, to podstawa, a później na pewno się uda schudnąć, wiadomo łatwo nie będzie, ale warto walczyć i osiągnać swoje cele

Mindless razem damy radę i już tym razem każda z nas osiągnie swój cel i nie będzie więcej jojo

Właśnie wróciłam z godzinnego spaceru z psami

Ale nie zamówiłam
W pracy i wogole mamy jakiś dziwny okres
Ale cóż zajmę się sobą i najlepiej na tym wyjdę

Jakie masz psiaki ?

[mindless]

Napisane przez Promyczek Nadziei

Mindless razem damy radę i już tym razem każda z nas osiągnie swój cel i nie będzie więcej jojo

Właśnie wróciłam z godzinnego spaceru z psami

Ty razem musi się udać. Ja nie biorę innej opcji nawet pod uwagę.

za spacer.

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez mindless

Ty razem musi się udać. Ja nie biorę innej opcji nawet pod uwagę.

za spacer.

Ja też nie
Damy radę
Fajnie ze tu tyle motywacji

[Promyczek Nadziei]

Aguniaaa dokładnie zdrowy egoizm też jest nam potrzebny Mam kundelka małego rudego ze schroniska, drugi to mieszaniec haskiego z bokserem, a trzeci to już staruszka owczarka
Mindless i tak trzymaj

[Aniaa_89]

Napisane przez Promyczek Nadziei

to trzymam kciuki za Twój cel i jak będziesz się obijać to

na to liczę

Napisane przez aguniaaaaa041986

Ale przynajmniej nic słodkiego nie zjadąlam ani nic , bo już bliska zamówienia KFC byłam, na obiad ale się opanowałam

za asertywność

Napisane przez szczesliwamama30

Dziewczyny dołączam do was, mam 160 cm i 77 kgw ciągłym odchudzaniu, ale niestety ciagle miewam ataki obżarstwa, czuje sie fatalnie sama ze sobą, cieżko uwierzyć mi ze schudne

hej

Napisane przez Promyczek Nadziei

Właśnie wróciłam z godzinnego spaceru z psami

fajnie
ja dzisiaj spędziłam 2h w banku podpisując papiery i tak mnie to wymęczyło, że na nic już kompletnie nie mam dzisiaj siły

[Promyczek Nadziei]

Aniaa współczuje, jednak biurokracja to jest masakra

[Aniaa_89]

Napisane przez Promyczek Nadziei

Aniaa współczuje, jednak biurokracja to jest masakra

ano, zachciało się kredytu hipotecznego to potem się ma
ale i tak biurokracja to nic w porównaniu do czekającego nas remontu to dopiero będzie ciężka przeprawa także siedzenie w banku to w sumie pikuś

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez Aniaa_89

ano, zachciało się kredytu hipotecznego to potem się ma
ale i tak biurokracja to nic w porównaniu do czekającego nas remontu to dopiero będzie ciężka przeprawa także siedzenie w banku to w sumie pikuś

Ale jak później będzie się miło mieszkało

[Aniaa_89]

Napisane przez Promyczek Nadziei

Ale jak później będzie się miło mieszkało

nom, w końcu u siebie

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez Aniaa_89

nom, w końcu u siebie

Ja też już nie mogę się doczekać jak wyprowadzę się od rodziców, ale to jeszcze troszkę dopiero w 2016 roku

[Aniaa_89]

Napisane przez Promyczek Nadziei

Ja też już nie mogę się doczekać jak wyprowadzę się od rodziców, ale to jeszcze troszkę dopiero w 2016 roku

ja z rodzicami nie mieszkam już od jakiegoś czasu

no ale teraz wynajmujemy, a ładowanie komuś w kieszeń to średnio bo spora sumka się zbiera miesiąc w miesiąc, no ale cóż innego zrobić
teraz będziemy ładować w kieszeń bankowi, no ale to już zawsze własne choć tyle lat spłacania hipoteki trochę mnie przeraża, no ale w lotto póki co wygrać się nie udało, więc nie ma wyjścia

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez Aniaa_89

ja z rodzicami nie mieszkam już od jakiegoś czasu

no ale teraz wynajmujemy, a ładowanie komuś w kieszeń to średnio bo spora sumka się zbiera miesiąc w miesiąc, no ale cóż innego zrobić
teraz będziemy ładować w kieszeń bankowi, no ale to już zawsze własne choć tyle lat spłacania hipoteki trochę mnie przeraża, no ale w lotto póki co wygrać się nie udało, więc nie ma wyjścia

hahaha my z Tżtem też ambitnie gramy w lotto i jak na razie nic
Nio pewnie,że lepiej spłacać kredyt niż komuś do kieszeni jak kase pchać jednak co własne to własne
Wiesz,że kredyt hipoteczny wiaże lepiej związek niż małżeństwo

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Moje jedzonko dzisiejsze:
1)Kilka łyżek mieszanki otrębów z wiórkami kokosowymi, cynamonem,bananem zalane małym jogurtem naturalnym
2)Sok warzywny, 3 wafle ryżowe
3)Zielona soczewica z smażonymi pieczarkami, cebulką i czerwoną papryką
4)Warzywka(mix sałat, pół pomidora, pół ogórka, 3 rzodkiewki polane oliwą z oliwek z przyprawi) + 2 jajka na twardo

[mindless]

Promyczku, mi sie podoba Twoj jadlospis.

Kiedy i co ile sie wazycie? Ja w kazdy poniedzialek.

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez mindless

Promyczku, mi sie podoba Twoj jadlospis.

Kiedy i co ile sie wazycie? Ja w kazdy poniedzialek.

Ja codziennie rano właze na wagę wiem że się nie powinno ale jakoś samo tak wychodzi

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez mindless

Promyczku, mi sie podoba Twoj jadlospis.

Kiedy i co ile sie wazycie? Ja w kazdy poniedzialek.

Ja w piątki i tylko raz w tygodniu, bo nie ma sensu psuć sobie humoru częściej