Schudniemy do świąt :)

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez pulp fiction

no ja wczoraj zawaliłam.
drukuję sobie dzisiaj tabelkę 66 dni bez słodyczy (bo podobno nawyk się robi w 66 dni) i będę starała się omijać słodycze a jeśli będę mieć cheat meal to wtedy wybiorę się na jakiś mięsny fast food :<

mi pomaga myślenie,że słodycze to nie jest zakaza rzecz tylko nie jem ich dlatego,że nie są mi do niczego potrzebne, a jak już naprawdę musze je zjeść to pozwalam sobie na jedno ciastko i robię to świadomie i nie załamuję się,że diete załamałam i od razu rzucam się na wszystko co popadnie, tylko traktuje to jako normalny dodatek do posiłku, w końcu wszystko jest dla ludzi i uważam,że takie całkowite odstawienie przynajmniej w moim przypadku się nie sprawdzi.

[pulp fiction]

Promyczku ja chciałabym zastąpić słodkie słonym z zakazanych rzeczy nie chcę rezygnować, bo wiem, że to też nie jest dobre, ale ja jestem takim czekoladoholikiem... że jedna mała kosteczka u mnie nie przejdzie i nie zaspokoi mojej chęci na słodkie. Co innego mam z czipsami, krakersami itp - tego mogę w ogóle nie ruszać. Dlatego planuję właśnie się nauczyć, że ok, raz w tygodniu mogę wyjść ze znajomymi, zjeść kebsa i koniec odstępstw. A nie, że zjem loda i potem mam taką ochotę na inne słodkie rzeczy, że mój mózg przegrywa w tej walce

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez pulp fiction

Promyczku ja chciałabym zastąpić słodkie słonym z zakazanych rzeczy nie chcę rezygnować, bo wiem, że to też nie jest dobre, ale ja jestem takim czekoladoholikiem... że jedna mała kosteczka u mnie nie przejdzie i nie zaspokoi mojej chęci na słodkie. Co innego mam z czipsami, krakersami itp - tego mogę w ogóle nie ruszać. Dlatego planuję właśnie się nauczyć, że ok, raz w tygodniu mogę wyjść ze znajomymi, zjeść kebsa i koniec odstępstw. A nie, że zjem loda i potem mam taką ochotę na inne słodkie rzeczy, że mój mózg przegrywa w tej walce

To z tym raz w tygodniu to dobry pomysł będę trzymać kciuki aby się udało A lubisz czekoladę gorzką, bo np jedna albo dwie kosteczki nie zaszkodzą w ciągu tygodnia, a ma dużo dobrych właściwości

[mindless]

A mi dzis mijaja 2 tygodnie bez slodyczy, ale tez nie mam presji ze musze wytrzymac bez. Jak bardzo bede miec ochote to zjem, a jak nie to nie i moze uda mi sie do swiat nie jesc.

[201608010929]

Cześć!
U nas dzisiaj cała rodzinka w domu, bo Tż wrócił ze służby. Maluch poszedł spać, zjedliśmy razem jajecznicę na śniadanie. Pózno bo o 10 ale czekaliśmy na chleb (robię sama w domu tzn automat do wypieku chleba robi ). Ja już jestem wykąpana, nawet zdążyłam rano włosy zafarbować bo już wymagały odświeżenia. Jak Tż się ogarnie to mamy zamiar pojechać do jakiejś galerii na zakupy bo dzisiaj ostatni dzień zniżek. W sumie niczego nie potrzebuję ale wiecie jak to jest

[happys]

ja wczoraj zaliczyłam nieplanowaną imprezę więc i słodkie się wcisnęło, ale dziś będzie grzecznie i już poćwiczone

Dla mnie chrupkowate mogą nie istnieć ale ze słodkim jest kłopot dlatego jeśli już to staram się kupować batona, wafelka a nie ciastka czy czekoladę bo wiem, że długo nie poleży. Najgorzej jak są promocje na słodycze bo zawsze sobie myślę kupię i będzie na pare dni - nigdy nie było

[ChocolateHunter]

Witajcie, można się przyłączyć?

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez mindless

A mi dzis mijaja 2 tygodnie bez slodyczy, ale tez nie mam presji ze musze wytrzymac bez. Jak bardzo bede miec ochote to zjem, a jak nie to nie i moze uda mi sie do swiat nie jesc.

super oby tak dalej i widzę,że podejście masz takie same jak ja

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Cześć!
U nas dzisiaj cała rodzinka w domu, bo Tż wrócił ze służby. Maluch poszedł spać, zjedliśmy razem jajecznicę na śniadanie. Pózno bo o 10 ale czekaliśmy na chleb (robię sama w domu tzn automat do wypieku chleba robi ). Ja już jestem wykąpana, nawet zdążyłam rano włosy zafarbować bo już wymagały odświeżenia. Jak Tż się ogarnie to mamy zamiar pojechać do jakiejś galerii na zakupy bo dzisiaj ostatni dzień zniżek. W sumie niczego nie potrzebuję ale wiecie jak to jest

taaa niedziela w galerii... lepiej byście sie na spacer wybrali

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez happys

ja wczoraj zaliczyłam nieplanowaną imprezę więc i słodkie się wcisnęło, ale dziś będzie grzecznie i już poćwiczone

Dla mnie chrupkowate mogą nie istnieć ale ze słodkim jest kłopot dlatego jeśli już to staram się kupować batona, wafelka a nie ciastka czy czekoladę bo wiem, że długo nie poleży. Najgorzej jak są promocje na słodycze bo zawsze sobie myślę kupię i będzie na pare dni - nigdy nie było

hahah dlatego lepiej nie robić takich zapasów bo zawsze coś kusi

[mindless]

Napisane przez ChocolateHunter

Witajcie, można się przyłączyć?

Witaj.

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez ChocolateHunter

Witajcie, można się przyłączyć?

hej

napisz coś więcej o sobie

[myboyismine]

hejj u mnie omlet z płatkami owsianymi na sniadanko, ale to tak codziennie

[ChocolateHunter]

Ważę około 60 kg przy wzroście 163 i źle się z tym czuję. Waga, jak waga, ale zależy mi na odjęciu kilku cm w udach. Postanowiłam, że będę codziennie biegać, jutro lecę do sklepu po dietetyczne i zdrowe produkty. Chcę tez ograniczyć produkty mięsne, bo po nich czuję się źle. Wcześniej przez kilka miesięcy robiłam codziennie brzuszki i zaczęłam 6weidera, ale przestałam, przez brak motywacji i lenistwo. Mam nadzieję, że uda się teraz. Moim celem jest chociaż 5kg mniej i co najmniej 2cm mniej, na razie malutkimi kroczkami. Brzuszki, bieganie, a jak nie bieganie to jakieś ćwiczenia w domu. Szukam właśnie ciekawych ćwiczeń i przepisów dietetycznych oraz wege. Musi sie udać.

[Justinee7]

Promyczek Nadziei dziękuję za słowa otuchy mam nadzieję że z czasem będzie lepiej obyy... chociaż ostatnio trochę zgrzeszyłam jak byłam na weselu no i wiecie, nie da się odmówić jak się widzi takie pyszności.... wszystkie ostatnie okoliczności kuszą do złego.. urodziny babci, to wesele.. porażka Trzeba się wziąć za siebie Miłego dnia !

[ona003]

Hej
2 dni mnie na wątku nie było a tak się rozkręcił
Fajnie, że nas przybywa bo w grupie raźniej zawsze
Pomału próbuję wrócić do ćwiczeń, bo chwilową przerwę przez okres miałam. I ważyłam się dzisiaj i jest niewielki spadek na 53,5 kilo

[magdallenax]

Cześć dziewczyny - pozwolicie się dołączyć??

Moje odchudzanie rozpoczęłam z nowym rokiem, czyli w styczniu 2015. Udało mi się zejść do wakacji z 68 kg na 58. Teraz niestety znowu szaleje ze słodyczami (już przekroczyłam maleńko 60 kg) i boje się, że znowu dobije do tej wagi jak się nie ogarnę.
Dlatego tutaj zaglądnęłam, bo szukam nowej motywacji i jakiegoś porządnego kopa.
Staram się ćwiczyć przynajmniej co drugi dzień, chociaż jak w styczniu zaczynałam to ćwiczyłam prawie codziennie - teraz gdzieś zgubiłam ten zapał. Przeszłam 30 dni z Mel B, Jillian Michael no i oczywiście Chodakowską - teraz ćwiczę jej M21 - czyli Metamorfozę z piłką - ale nie regularnie niestety, więc nie pytajcie mnie o efekty.

Dodam tylko że mam 34 lata, 2 dzieciaków tż-ta plątającego się po domu. A no i do świąt chciałabym zejść do 56 kg - myślę że całkiem realne, jak się oczywiście ogarnę.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez ona003

Hej

2 dni mnie na wątku nie było a tak się rozkręcił

Fajnie, że nas przybywa bo w grupie raźniej zawsze

Pomału próbuję wrócić do ćwiczeń, bo chwilową przerwę przez okres miałam. I ważyłam się dzisiaj i jest niewielki spadek na 53,5 kilo

Gratulacje ja jutro cwicze, zawsze jak w dzien jak bede myc wlosy dzisiaj za to duzo chodze, zawsze cos. Wybralam sie w botkach na obcasach, juz mi nogi odpadaja

[Suqub]

Hej Dziewczyny nieśmiało dołączę do Was. Muszę schudnąć 10 kg a chciała być 15 ale jak zejde dyche to będę zadowolona jestem strasznym czekoladoholikiem. Ćwiczę 6 razy w tygodniu MelB cardio, brzuch i pośladki. Zeszlam po 3cm w biodrach i w udach. Gorzej z brzuchem bo staram sie słodkie jeść w weekend ale też walczę. Mam 9miesięczną córkę która co dzień patrzy na wygibasy matki

[dariaawaria]

ChocolateHunter to masz podobnie jak ja- i z wagą i ze słodyczami ale jakoś się ogarniemy :P ja dzisiaj zakupiłam stewię i ksykitol i zrobiłam sobie ciasteczka otębowe, takie zamienniki mam nadzieję pozwolą mi przetrwać bez słodyczy.

Suqub magdallenax witajcie

ona003 gratuluję spadku

Ja za godzinkę zabieram się za ćwiczenia, najpierw trochę siłowego a potem lecę biegać z psem, mam dzisiaj szalony plan wytrwać 40 min biegania po tych moich górkach i polach- oczywiście z przerwami, aż tak dobrze mi nie idzie :P

[ChocolateHunter]

Właśnie znalazłam kilka super przepisów, które są słodkie, ale też dietetyczne. Mam nadzieję, że uda mi się przetrwać bez słodyczy, bo jak widzę jakąś czekoladę, to mam ochotę zjeść ją całą. Dacie radę dziewczyny! I gratuluję tym, którym się już trochę udało.
Do mojej codziennej diety dołączy też mrożona kawa, bez niej czuję się jak zombie.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

U mnie dzis na kolacje salatka z serem feta, oliwkami, proste a zawsze smakuje

[happys]

dzień bez słodyczy zaliczony uzbroiłam się w sokowirówkę i będę robiła świeży sok.
Jabłko z marchewką uwielbiam

[mindless]

Ja też melduję dzień na plus. Jutro rano się zważę, ciekawe, czy coś spadło.

[Aniaa_89]

Napisane przez happys

uzbroiłam się w sokowirówkę i będę robiła świeży sok.
Jabłko z marchewką uwielbiam

Tez mam sokowirowke i uwielbiam soczki

U mnie dzisiaj srednio. No ale taki dzien dzisiaj ogolnie slaby,humor kiepski i w ogole. Jutro bedzie lepiej

[ChocolateHunter]

Też mam sokowirówkę, ale nie korzystam z niej. Jednak kupiłam mikser, blender i będę robiła koktajle. Mam nadzieję, że też będą mogły być.
U mnie dziś źle, prawie nic nie jadłam, ale to nic.

[Aniaa_89]

Napisane przez ChocolateHunter

Też mam sokowirówkę, ale nie korzystam z niej. Jednak kupiłam mikser, blender i będę robiła koktajle. Mam nadzieję, że też będą mogły być.

A czemu nie korzystasz z sokowirowki,skoro masz?
Mi sie mikser ostatnio popsul
A blender uwielbiam i bardzo czesto korzystam-koktajle,zupy krem robie itd

[BeeAnn]

hej można dołączyć?

[Aniaa_89]

Napisane przez BeeAnn

hej można dołączyć?

Pewnie. Napisz cos o sobie

[Promyczek Nadziei]

hej hej
Witam nowe osóbki super,że wątek nam się rozkręca i widzę,że każda z nas ma w sobie dużo motywacji oby tak zostało
Ja też kolejny dzionek na + jeszcze dodatkowo zrobiłam w tym miesiącu wszystkiego wskaźniki sprzedażowe i jestem z siebie mega dumna, musiałam pochwalić, mam nadzieję,że mi wybaczycie

[Aniaa_89]

Napisane przez Promyczek Nadziei

Ja też kolejny dzionek na + jeszcze dodatkowo zrobiłam w tym miesiącu wszystkiego wskaźniki sprzedażowe i jestem z siebie mega dumna, musiałam pochwalić, mam nadzieję,że mi wybaczycie

za udany dzien i za wyniki w pracy

[ona003]

U mnie w miarę ok z jedzeniem. Pomijając 3 muffinki, ale bez cukru to się nie liczą, prawda?
Zrobiłam skalpel i najchętniej to bym jeszcze coś poćwiczyła, ale późno już