|
Notka |
|
Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2009-09-11, 22:38 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 89
|
Salony kosmetyczne w USA
Witajcie,mam pytanie do osob z USAchociaz nie tylko,za pare tygodni rozpoczne kurs kosmetyczny,po ktorym zdam testi uzyskam certyfikat pozwalajacy mi na prace w salonie.Zastanawiam sie tez nas zrobieniem dodatkowego kursu na paznokcie(zeby zwiekszyc swoje szanse na dostanie pracy),jedno co mnie zastanawia u nas w USA w takich salonach,gdzie nie spojrzysz pracuja Azjaci-nie obrazajac tutaj nikogo-ale dlaczego tak jest?Dlatego zastanawiam sie czy jest sens robic taki dodatkowy kurs,ktory niestety kosztuje niemalo.Czy ktos mi moze wyjasnic ten fenomen,moje pytanie jest jak najbardziej powazne.Wogole ,macie jakies doswiadczenia z salonami kosmetycznymi?Opiszcie,pr osze swoje doswiadczenia.
|
2009-09-25, 14:53 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 213
|
Dot.: Salony kosmetyczne w USA
Tak się trafiło, że byłam w takim salonie w usa. I powiem szczerze, ze warunki (chodzi mi o higiene pracy) byly takie srednie. W salonie byl jeszcze fryzjer, kosmetyczna nie miala swojego kacika, tzn. wszystko bylo na sabie. Maly stolik zaraz obok fryzjerki, której czasem w droge wchodzila kosmetyczka jezeli musiala cos przyniesc i jeszcze dodac lkientow- robil sie tlok. Bylam na paznokciach [tylko palowaniu] zrobila mi frencza, ale nie bylam zadowolona poniewaz byly zacieki i niedociagniecia. I dodam do tego ze zaplacilam za to 11$ strata pieniedzy. Ale tak to wyglada.. Myslalam ze jak nie pojde do Polek tylko do nich bedzie lepiej i taniej, moj blad. pozdrawiam
|
2009-09-25, 21:31 | #3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 89
|
Dot.: Salony kosmetyczne w USA
Jakos ciezko mi w to uwierzyc
|
2009-09-28, 22:51 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Z miasta grzechu,rozpusty...i biznesu:):):)
Wiadomości: 1 015
|
Dot.: Salony kosmetyczne w USA
Aneta ma racje....z jednym "ale"....
Np.w takim NYC jak pojedziesz na Manhattan do "Chinek" zrobic paznokcie to zrobia bardzo ladnie,bez zadnych niedociagniec-bo tam "paniusie amerykanki"placa i wymagaja...oczywiscie nie kazdy salon,nie wszedzie...Z kolei jak sobie pojdziesz do saloniku gdzies na Queesie...to wlasnie czesto szybko i byle jak...ale oczywiscie nie zawsze i nie wszedzie Fakt faktem-bylam w niejednym "azjackim"saloniku na paznokciach i z przestrzeganiem zasad higieny wszedzie bylo na bakier...Polskie saloniki wcale nie lepsze-trzeba szukac,bo sa tez fajne miejsca,gdzie zrobia ci staranny french,ktory ponosisz dlugo,a nie po pol godzienie lakier odpryskuje... |
2009-09-29, 21:44 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
|
Dot.: Salony kosmetyczne w USA
.
Edytowane przez Reign of light Czas edycji: 2012-08-14 o 17:33 Powód: blad |
2009-09-29, 23:52 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Z miasta grzechu,rozpusty...i biznesu:):):)
Wiadomości: 1 015
|
Dot.: Salony kosmetyczne w USA
I te ich brudne pumeksy...najpierw szoruje jednej piety,a pozniej kolejnej klientce...tym samym pumeksem...tragedia...
|
2009-09-30, 00:02 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
|
Dot.: Salony kosmetyczne w USA
.
Edytowane przez Reign of light Czas edycji: 2012-08-14 o 17:34 |
2009-09-30, 04:37 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Salony kosmetyczne w USA
Moje znajome robily tipsy u Azjatow-i zawsze te tipsy to byly w ksztalcie lopaty(nieladne) i nie wytrzymywaly dlugo,musialy chodzic do poprawki
Ogolnie w tych salonach to ida na ilosc(klientow) a nie na jakosc(uslug). Edytowane przez CzarnyElf Czas edycji: 2009-09-30 o 04:38 |
2009-09-30, 21:30 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
|
Dot.: Salony kosmetyczne w USA
Paznokcie robione przez Azjatki.... skąd ja to znam. Człowiek uczy się na błedach - jak robiłam swój pierwszy french w USA wybrałam pierwszy lepszy salon w mallu. Efekt oczywiście daleki od eleganckiego frencha - paznokcie opiłowane na łopaty, grube białe koncówki (miejscami nierówne), lakier zachodzący na skórki. wygładało dobrze, ale tylko z daleka. Nie wspominam nawet, że lakier odpryskiwał już następnego dnia. Pokazał efekt moim znajomym Amerykankom, które uświadomiły mnie, że tak to jest jak się robi paznokcie w mallu. Tam jest masówka. Jak komuś zależy na pożąnie zrobionych paznokciach to lepiej wybrać się do normalnego, droższego salonu.
|
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:21.