Akcja: nie katuję włosów prostownicą! - wątek zbiorczy

[moniczka_90]

Napisane przez sylvi300

ja tam nie biorę ślubu dopóki nie będę mieć pięknych długich włosach, ślub poczeka :

haha jak na razie to mi sie marzą takie do zapięcia od stanika... brakuje mi 11 cm więc za rok mogę brać ślub no ale jeszcze po drodze będę je strzyc, skracać te końce i w ogóle więc termin za 3 lata mi odpowiada

[sylvi300]

Napisane przez moniczka_90

haha jak na razie to mi sie marzą takie do zapięcia od stanika... brakuje mi 11 cm więc za rok mogę brać ślub no ale jeszcze po drodze będę je strzyc, skracać te końce i w ogóle więc termin za 3 lata mi odpowiada

mi też gdzieś tyle brakuje damy radę Moniś. Dobra ja spadam, muszę posprzątać trochę mieszkanie bo burdel się zrobił

[peanut_]

Napisane przez moniczka_90

niestety musze się zgodzić, nie wiadomo co to do łba szczeli, znajac mnie to jak ja juz cos wymysle to znowu bede miała po włosach

dobranoc

chodziło o to, że dużo może się zmienić, ale na lepsze po tej chemii myślałam, że moje włosy nigdy do siebie nie dojdą, a teraz po trzech latach nie dość, że odżyły, to jeszcze urosły ja tam nie planuję chyba już żadnych głupstw

[moniczka_90]

Napisane przez sylvi300

mi też gdzieś tyle brakuje damy radę Moniś. Dobra ja spadam, muszę posprzątać trochę mieszkanie bo burdel się zrobił

musimy dac radę

Napisane przez peanut_

chodziło o to, że dużo może się zmienić, ale na lepsze po tej chemii myślałam, że moje włosy nigdy do siebie nie dojdą, a teraz po trzech latach nie dość, że odżyły, to jeszcze urosły ja tam nie planuję chyba już żadnych głupstw

ja też nie planuję, no najwyżej pofarbować ale te chyba nie trwałą farbą także powinno być dobrze, na razie chciałabym tylko (lub aż) żeby urosły

[peanut_]

Napisane przez moniczka_90

ja też nie planuję, no najwyżej pofarbować ale te chyba nie trwałą farbą także powinno być dobrze, na razie chciałabym tylko (lub aż) żeby urosły

ja farbuję, ale wierzę, że Casting, który jest bez amoniaku, nie niszczy mi aż tak włosów. ja moje włosy w sumie już teraz uważam za "zapuszczone", bo zależało mi na tym, żeby nie były krótkie, takie jak miałam jeszcze jakiś czas temu, do szyi. już jestem zadowolona ale wiadomo, że nie będę narzekać jeżeli uda im się urosnąć jeszcze więcej po prostu zapuszczam, ale bez ciśnienia (nie sugeruję, że Wy macie to ciśnienie ale wiecie o co chodzi). a jak będzie już po sesji, usiądę sobie na spokojnie i wymyślę włosom kurację regenerująco-odżywczą

[moniczka_90]

Napisane przez peanut_

ja farbuję, ale wierzę, że Casting, który jest bez amoniaku, nie niszczy mi aż tak włosów. ja moje włosy w sumie już teraz uważam za "zapuszczone", bo zależało mi na tym, żeby nie były krótkie, takie jak miałam jeszcze jakiś czas temu, do szyi. już jestem zadowolona ale wiadomo, że nie będę narzekać jeżeli uda im się urosnąć jeszcze więcej po prostu zapuszczam, ale bez ciśnienia (nie sugeruję, że Wy macie to ciśnienie ale wiecie o co chodzi). a jak będzie już po sesji, usiądę sobie na spokojnie i wymyślę włosom kurację regenerująco-odżywczą

ja niestety nie mogę farbować Castingiem bo mi włosy rudzieją co najlepsze tylko gdzieś 5cm od głowy sa rude a reszta zostaje bez zmian i było tak nawet jak odrost miałam 1cm więc nie wiem, Garniery też sie tak wypłukują u mnie, jedynie Palette się trzyma jak nalezy no ale ja jak na razie zapuszczam moje naturalki a po prostu na ślub myślałam o jakiejś nietrwałej koloryzacji żeby fajnie kolor ożywić no ale do slubu to już może bede miała wiekszość naturalek i jakoś to będzie
co do ciśnienia to też go nie mam, kiedyś miałam no i jak łatwo się domyślić- im bardziej sie o tym myśli i sprawdza tym mniej rosną... teraz jakoś staram się nastawiać na "wolę się pozbyć zniszczonych końcówek niż na siłe je hodować", staram sie nie miec presji ani ciśnienia, podchodze do włosów tak, ze mam je umyś i wypielegnowac po myciu a dalej to niehc sobie robią co chcą

[catttt]

Napisane przez sylvi300

ja też zapuszczam do ślubu, hmm kandydat jest, ale kiedy ten ślub to nie wiem pewnie za 3 lata gdzieś, akurat będę miała długie i zadbane

My to planowaliśmy na lipiec 2012, ale jednak chyba będzie w maju 2013. Ale nic pewnego jeszcze. Zależy czy pójdę na dzienne czy na zaoczne...Ale zaręczeni już jesteśmy a to najważniejsze

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Napisane przez peanut_

ja farbuję, ale wierzę, że Casting, który jest bez amoniaku, nie niszczy mi aż tak włosów. ja moje włosy w sumie już teraz uważam za "zapuszczone"

To tak jak ja, ale nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej!
Lecę się opalać, oczywiście z sprayem ochronnym na włoski

[sylvi300]

dziewczynki moje, ze swojej strony polecam naturalne farby np biokap. Też malowałam Castingiem, ale nie chciałam ich niszczyć tą chemią. tu stronka do tych farb, które stosuje jeśli kogoś zainteresuje )
http://www.biokap.pl/czym-jest-biokap/

[peanut_]

Napisane przez catttt

To tak jak ja, ale nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej!
Lecę się opalać, oczywiście z sprayem ochronnym na włoski

niestety moim jednak do takich Twoje "ciut" brakuje

miłego opalania, ja na razie o słońcu mogę tylko pomarzyć mam teraz najgorszy okres na uczelni

Napisane przez sylvi300

dziewczynki moje, ze swojej strony polecam naturalne farby np biokap. Też malowałam Castingiem, ale nie chciałam ich niszczyć tą chemią. tu stronka do tych farb, które stosuje jeśli kogoś zainteresuje )
http://www.biokap.pl/czym-jest-biokap/

popatrzę sobie z ciekawości jak będę miała chwile, chociaż tak jak mówiłam Casting spisuje się u mnie super

[moniczka_90]

Napisane przez sylvi300

dziewczynki moje, ze swojej strony polecam naturalne farby np biokap. Też malowałam Castingiem, ale nie chciałam ich niszczyć tą chemią. tu stronka do tych farb, które stosuje jeśli kogoś zainteresuje )
http://www.biokap.pl/czym-jest-biokap/

zmieniłaś avatar i Cię nie poznałam ! własnie oglądam, ładne mają kolory, takie naturalnie właśnie takie jakbym chciała

[sylvi300]

Napisane przez moniczka_90

zmieniłaś avatar i Cię nie poznałam ! własnie oglądam, ładne mają kolory, takie naturalnie właśnie takie jakbym chciała

Producent pisze :
"Seria Nurtricolor Pomarańczowa nie zawiera nilklu, rezorcyny, hydrochinonu, amoniaku, parabenów, laurylosiarczanu sodu, mieszanki aromatycznej MX-25."

Seria Nutricolor Pomarańczowa zawiera w swoim składzie aktywne wyciągi roślinne, które stanowią ponad 90%
mieszanki koloryzującej i są to:
Proteiny roślinne (sojowe, pszenne, owsiane, ryżowe), których zadaniem jest nawilżenie, odżywienie oraz ochrona włosów przed szkodliwym wpływem czynników środowiskowych… (czytaj więcej o składnikach) Proteiny pszenne charakteryzują się dobrze znanymi właściwościami nawilżającymi i odżywczymi. Proteiny sojowe chronią włosy przed szkodliwym wpływem czynników środowiskowych.
Proteiny ryżowe nadają miękkości i odżywiają.
Proteiny owsiane tworzą na włosach powłokę zmiękczającą i uelastyczniającą.
Liofilowe kwasy owocowe, które poprawiają wchłanianie farby oraz działają przeciwuczuleniowo… Wyciąg z wierzby stanowiący naturalny filtr UV… (czytaj więcej) Farby BIOKAP Nutricolor zawierają kwas beta-alkoholowy, który pochodzi z wierzby i jest kwasem salicylowym pełniącym wiele zróżnicowanych, ważnych funkcji kosmetycznych. Chroni włókna włosów przed utlenieniem wywoływanym przez promieniowanie UV, gwarantując długotrwały efekt koloryzacji. Ponadto, zabezpiecza wiązania proteinowe między aminokwasami keratyny sprawiając, że włosy stają się mocne, natomiast końcówki zabezpieczone przed rozdwajaniem. Efekt końcowy jest wyjątkowo zadowalający: miękkie, lśniące i mocne włosy. Olejek arganowy, który łagodzi objawy alergii oraz działa przeciwzapalnie "


Mi się wydaje, że te farby są 100 razy lepsze, nie są tak napakowane chemią jak te drogeryjne i pewnie nie niszczą tak włosów jak tamte, tym bardziej, że nie zawierają amoniaku, niklu, parabenów. Kolor mam po nich boski, głęboka ładna czerń Tylko cena może zniechęcać, ja płaciłam na allegro z przesyłką 36 zł. Te farby są dostępne tylko w nielicznych aptekach.
Jaką "reklamę" zrobiłam hehe

[moniczka_90]

Napisane przez sylvi300

Producent pisze :
"Seria Nurtricolor Pomarańczowa nie zawiera nilklu, rezorcyny, hydrochinonu, amoniaku, parabenów, laurylosiarczanu sodu, mieszanki aromatycznej MX-25."

Seria Nutricolor Pomarańczowa zawiera w swoim składzie aktywne wyciągi roślinne, które stanowią ponad 90%
mieszanki koloryzującej i są to:
Proteiny roślinne (sojowe, pszenne, owsiane, ryżowe), których zadaniem jest nawilżenie, odżywienie oraz ochrona włosów przed szkodliwym wpływem czynników środowiskowych… (czytaj więcej o składnikach) Proteiny pszenne charakteryzują się dobrze znanymi właściwościami nawilżającymi i odżywczymi. Proteiny sojowe chronią włosy przed szkodliwym wpływem czynników środowiskowych.
Proteiny ryżowe nadają miękkości i odżywiają.
Proteiny owsiane tworzą na włosach powłokę zmiękczającą i uelastyczniającą.
Liofilowe kwasy owocowe, które poprawiają wchłanianie farby oraz działają przeciwuczuleniowo… Wyciąg z wierzby stanowiący naturalny filtr UV… (czytaj więcej) Farby BIOKAP Nutricolor zawierają kwas beta-alkoholowy, który pochodzi z wierzby i jest kwasem salicylowym pełniącym wiele zróżnicowanych, ważnych funkcji kosmetycznych. Chroni włókna włosów przed utlenieniem wywoływanym przez promieniowanie UV, gwarantując długotrwały efekt koloryzacji. Ponadto, zabezpiecza wiązania proteinowe między aminokwasami keratyny sprawiając, że włosy stają się mocne, natomiast końcówki zabezpieczone przed rozdwajaniem. Efekt końcowy jest wyjątkowo zadowalający: miękkie, lśniące i mocne włosy. Olejek arganowy, który łagodzi objawy alergii oraz działa przeciwzapalnie "


Mi się wydaje, że te farby są 100 razy lepsze, nie są tak napakowane chemią jak te drogeryjne i pewnie nie niszczą tak włosów jak tamte, tym bardziej, że nie zawierają amoniaku, niklu, parabenów. Kolor mam po nich boski, głęboka ładna czerń Tylko cena może zniechęcać, ja płaciłam na allegro z przesyłką 36 zł. Te farby są dostępne tylko w nielicznych aptekach.
Jaką "reklamę" zrobiłam hehe

o własnie i tutaj jest pies pogrzebany, nawet nie czytałam wszytskiego co bylo na stronce tylko zobaczylam kolory i gdzie kupic i niestety ale muszę zrezygnowac, w moim miescie nie ma a specjalnie po farbe nie chche mi sie jeździc do innego miasta jak na razie zapuszczam naturalki a co potem to zobaczymy

[Bayka]

a w moim mieście, w kótrym nidługo bede w Polsce są aż 2 apteki gdzie będę mogła zakupić taką farbę więc mogę kupić, ale problem, że nie jestem zdecydowana co ja chcę z tymi moimi włosami zrobić, tzn jaki koor chce mieć....

[sylvi300]

Napisane przez Bayka

a w moim mieście, w kótrym nidługo bede w Polsce są aż 2 apteki gdzie będę mogła zakupić taką farbę więc mogę kupić, ale problem, że nie jestem zdecydowana co ja chcę z tymi moimi włosami zrobić, tzn jaki koor chce mieć....

szczęściara :P a co robisz w Norwegii? ;-)

[Bayka]

Napisane przez sylvi300

szczęściara :P a co robisz w Norwegii? ;-)

aaaaa kochana, czego ja tu nie robię ;D
mieszkam z tżtem, pracuję jako kosmetyczka, uczę się w szkole językowej dla obcokrajowców, czasem dobrze się tu bawię, a czasem nudzę potworne w Polsce jestem z Gdyni, tęsknię strrrrasznie!! ale tu mam rodzinkę-oni wjechali 5lat przedemną, jak miałam 18 lat, teraz ja z tżtem dojechaliśmy i tak jakoś się to kręci

[alevE]

Napisane przez Bayka

aaaaa kochana, czego ja tu nie robię ;D
mieszkam z tżtem, pracuję jako kosmetyczka, uczę się w szkole językowej dla obcokrajowców, czasem dobrze się tu bawię, a czasem nudzę potworne w Polsce jestem z Gdyni, tęsknię strrrrasznie!! ale tu mam rodzinkę-oni wjechali 5lat przedemną, jak miałam 18 lat, teraz ja z tżtem dojechaliśmy i tak jakoś się to kręci

od jakiegoś czasu chciałabym się nauczyć norweskiego To język niszowy, czytałam, że mało osób na to idzie np. na studiach, więc jest większe prawdopodobieństwo znalezienia pracy.. i to dobrej.. podobno

[Bayka]

Napisane przez alevE

od jakiegoś czasu chciałabym się nauczyć norweskiego To język niszowy, czytałam, że mało osób na to idzie np. na studiach, więc jest większe prawdopodobieństwo znalezienia pracy.. i to dobrej.. podobno

podejrzewam, że tak, ale nie wiem jeśli masz zdolności językowe to dla Ciebie będzie to bułka z masłem, ale ja się męczę z tym językiem, plączę ale ja tu mieszkam dopiero/aż 10mieięcy więc można uznać, że mam jeszcze czas

[alevE]

Napisane przez Bayka

podejrzewam, że tak, ale nie wiem jeśli masz zdolności językowe to dla Ciebie będzie to bułka z masłem, ale ja się męczę z tym językiem, plączę ale ja tu mieszkam dopiero/aż 10mieięcy więc można uznać, że mam jeszcze czas

Ponoć jest troszkę podobny do niemieckiego, a ja niemiecki umiem nawet dobrze, więc liczę, że to trochę by mi pomogło :p

[catttt]

Napisane przez alevE

Ponoć jest troszkę podobny do niemieckiego, a ja niemiecki umiem nawet dobrze, więc liczę, że to trochę by mi pomogło :p

Widzę, że egzamin zawodowy przed Tobą, trzymamy kciuki
Ja też z technikum, ale za rok egzamin, a dziś właśnie skończyły mi się praktyki, nad czym mocno ubolewam
A jakie to technikum, jeśli mogę wiedzieć?

[alevE]

Napisane przez catttt

Widzę, że egzamin zawodowy przed Tobą, trzymamy kciuki
Ja też z technikum, ale za rok egzamin, a dziś właśnie skończyły mi się praktyki, nad czym mocno ubolewam
A jakie to technikum, jeśli mogę wiedzieć?

o witam Technikum Hotelarskie, a Ty?
Taaa praktyki...mega, szczególnie, gdy są poza miejscem zamieszkania )

[catttt]

Napisane przez alevE

o witam Technikum Hotelarskie, a Ty?
Taaa praktyki...mega, szczególnie, gdy są poza miejscem zamieszkania )

Ekonomiczne
Aż mnie wzdryga na samą myśl o zawodowym

[alevE]

Napisane przez catttt

Ekonomiczne
Aż mnie wzdryga na samą myśl o zawodowym

A macie technikum ekonomicznie z jakąś specjalizacją? Np. bankowość, przedsiębiorczość, czy finanse i rachunkowość?

Ani nie mów.. mam zaniedługo i sięboję

[peanut_]

zmierzyła mi koleżanka włosy a zapomniałam tutaj napisać. nie wiem na ile dokładnie, ale wyszło jej, że do zapięcia stanika brakuje mi jakieś 11-12 cm. czyli można chyba powiedzieć, że mamy wszystkie podobnie. dla mnie kiedyś taka długość to była abstrakcja, dalej jest, ale na razie ich nie ruszam i zobaczę ile uda im się urosnąć najgorsze tylko jest to, że z tyłu podoba mi się nawet taka długość jaką mam teraz a najbardziej chciałabym mieć z przodu dłuższe włosy a one właśnie tam jakoś nie chcą mi rosnąć

[moniczka_90]

Napisane przez peanut_

zmierzyła mi koleżanka włosy a zapomniałam tutaj napisać. nie wiem na ile dokładnie, ale wyszło jej, że do zapięcia stanika brakuje mi jakieś 11-12 cm. czyli można chyba powiedzieć, że mamy wszystkie podobnie. dla mnie kiedyś taka długość to była abstrakcja, dalej jest, ale na razie ich nie ruszam i zobaczę ile uda im się urosnąć najgorsze tylko jest to, że z tyłu podoba mi się nawet taka długość jaką mam teraz a najbardziej chciałabym mieć z przodu dłuższe włosy a one właśnie tam jakoś nie chcą mi rosnąć

no to na pewno masz taką samą długość włosów co ja ja też moich na razie nie ruszam, wczoraj myłam wlosy i mi sie zrobiły przeurocze fale, i powróciła mi wiara w moje włosy w czerwcu miałam iść do fryzjera ale powoli stwierdziam, ze sama się ostrzyge, sa takiej długości, ze to ogarne (chyba ) wczoraj tak siedziałam w samochodzie i patrząc na swój odrost stwierdziłam, ze nawet mam spoko ten mój naturalny kolor włosów więc na razie zapuszczam dalej
peanut_ nie przejmuj się, urosną trzeba przetrwać tę najgorszą długość nie ma na to rady

[sylvi300]

Napisane przez moniczka_90

no to na pewno masz taką samą długość włosów co ja ja też moich na razie nie ruszam, wczoraj myłam wlosy i mi sie zrobiły przeurocze fale, i powróciła mi wiara w moje włosy w czerwcu miałam iść do fryzjera ale powoli stwierdziam, ze sama się ostrzyge, sa takiej długości, ze to ogarne (chyba ) wczoraj tak siedziałam w samochodzie i patrząc na swój odrost stwierdziłam, ze nawet mam spoko ten mój naturalny kolor włosów więc na razie zapuszczam dalej
peanut_ nie przejmuj się, urosną trzeba przetrwać tę najgorszą długość nie ma na to rady

no mi też brakuje tak 10 cm :P ale jeszcze zostało mi z 5 cm pocieniowanych, mogły by już urosnąć

[moniczka_90]

Napisane przez sylvi300

no mi też brakuje tak 10 cm :P ale jeszcze zostało mi z 5 cm pocieniowanych, mogły by już urosnąć

ja zostawiam cieniowanie, jak włosy będą długie to będzie to ładnie wyglądać także na razie się tym nie przejmuję, choc zanim beda długie to ja dostane... no... będę się denerwować

[peanut_]

Napisane przez moniczka_90

no to na pewno masz taką samą długość włosów co ja ja też moich na razie nie ruszam, wczoraj myłam wlosy i mi sie zrobiły przeurocze fale, i powróciła mi wiara w moje włosy w czerwcu miałam iść do fryzjera ale powoli stwierdziam, ze sama się ostrzyge, sa takiej długości, ze to ogarne (chyba ) wczoraj tak siedziałam w samochodzie i patrząc na swój odrost stwierdziłam, ze nawet mam spoko ten mój naturalny kolor włosów więc na razie zapuszczam dalej
peanut_ nie przejmuj się, urosną trzeba przetrwać tę najgorszą długość nie ma na to rady

fale są super, kocham je odkąd nie prostuję i ładnie się układają a układają się naprawdę dobrze, już dawno nie byłam z włosów zadowolona przez tyle dni z rzędu (w ciągu 3 tygodni raz miałam do nich zastrzeżenia). a najgorsza długość kiedy nie mogłam sobie poradzić z włosami akurat już za mną, ale zawsze może być jeszcze lepiej

ja bym się bała cokolwiek sobie podcinać ale Ty przyszła fryzjerka, to zmienia postać rzeczy chociaż wiem, że są dziewczyny, które wolą sobie np. grzywkę podcinać same niż iść do fryzjera, ale ja bym sobie później nie darowała jakby mi się ręka omsknęła

Napisane przez moniczka_90

ja zostawiam cieniowanie, jak włosy będą długie to będzie to ładnie wyglądać także na razie się tym nie przejmuję, choc zanim beda długie to ja dostane... no... będę się denerwować

ja też właśnie się ostatnio zastanawiam, bo z jednej strony takie prosto przycięte włosy wydają się grubsze i mocniejsze, z drugiej delikatne cieniowanie podkreśla skręt włosa a mi teraz na jego wydobyciu najbardziej zależy... i boję się, że z takie proste kiedy będą trochę dłuższe to stracą objętość i przykleją mi się do twarzy. chociaż najwięcej objętości to zabierała im prostownica także na razie ani nie cieniuje mocniej, ani nie wyrównuję - jeżeli urosną zobaczę jak wyglądają i będę myślała co dalej.

[catttt]

Napisane przez alevE

A macie technikum ekonomicznie z jakąś specjalizacją? Np. bankowość, przedsiębiorczość, czy finanse i rachunkowość?

Ani nie mów.. mam zaniedługo i sięboję

Finanse i rachunkowość

Kiedy wszystkie włosy są równe rzeczywiście tracą na objętości (akurat u mnie jest to pożądane )
Jeśli masz fale, to chyba dobrym rozwiązaniem byłoby wycieniować je tak, żeby te pod spodem były krótsze..Ale masz rację, narazie niech sobie spokojnie rosną, później nad tym pomyślisz

[moniczka_90]

Napisane przez peanut_

fale są super, kocham je odkąd nie prostuję i ładnie się układają a układają się naprawdę dobrze, już dawno nie byłam z włosów zadowolona przez tyle dni z rzędu (w ciągu 3 tygodni raz miałam do nich zastrzeżenia). a najgorsza długość kiedy nie mogłam sobie poradzić z włosami akurat już za mną, ale zawsze może być jeszcze lepiej

ja bym się bała cokolwiek sobie podcinać ale Ty przyszła fryzjerka, to zmienia postać rzeczy chociaż wiem, że są dziewczyny, które wolą sobie np. grzywkę podcinać same niż iść do fryzjera, ale ja bym sobie później nie darowała jakby mi się ręka omsknęła

u mnie też najgorsza długość za mną choć ta też do najłatwiejszych nie należy ale nie poddam się, jeśli obcinac to tylko 1cm i nie więcej

a co do samodzielnego podcinania to będzie mój pierwszy raz, boje się tylko że w połowie mnie zaczną ręce boleć od trzymania w górze i co ja wtedy biedna zrobie. Ale spróbuje, co mi szkodzi
a grzywkę zawsze sama sobie podcinałam, chyba od gimnazjum robiłam to sama

[sylvi300]

ja jestem taka sierota, że krzywo bym obcięła :P