Domowy peeling kwasem salicylowym

[One_LoVe]

Napisane przez AniaM69

No to znalazłam wytłumaczenie na gulę na skroni!

No nie, a ja mam gulę na brodzie. Nie mówcie że to od filtra.
Zawsze wysypuje mnie zaraz po testowaniu nowego zapychacza, ten już testuję 2 tydzień około, a dopiero na święta ta gula powstała. Zrobiłam sobie ostatnio nowe serum na bazie czarnej porzeczki - możliwe, że to to?
Ja też zastanawiam się nad odłożeniem peelingu na okres letni.
Skoro teraz jakieś 3-4 miesiące używałam kwasów, to po jakim czasie najwacześniej mogłabym wyjść na słoneczko się troszkę poopalać?

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

PS. Przy okazji. Czym potraktować tą gulę aby zeszła w przeciągu kilku dni? Maść ichtiolowa? Gula jest czerwona i oczywiście się nie polubiłyśmy.

[Gosiurek]

Napisane przez Natalia 1

Ja już po miesiącu uważam , że warto .Tylko zobacz jaką mamy pore roku , na salicyl troche późno ,żeby były efekty.Salicyl jest fotouczulający .Może odłóż salicyl do jesieni , a teraz wit C +filtry i już będzie lepiej.

Hmm w takim razie wykończę mojego migdałka, a po wakacjach pomyslę nad zmiana kwasu. Według Waszej opinii który byłby najskuteczniejszy na przebarwienia? (ostatnio myślę nad glikolowym..)

[AniaM69]

Wątek o gulach http://www.laboratoriumurody.pl/foru...owac,t917.html

[One_LoVe]

Napisane przez AniaM69

Wątek o gulach http://www.laboratoriumurody.pl/foru...owac,t917.html

To nawet o takich rzeczach wątki powstają?!
REWELACJA!
Dzięki Ania.

[KKZJ]

Napisane przez alkaxy

Spróbuj najpierw do kąpieli wodnej wstawić, może się rozpuści znowu. A jak nie to dodaj trochę spirytusu.

dzięki
w garnku kwas się rozpuścił, alkoholu na razie nie dolewałam
ciekawe czy znów igły się pojawią - toniku nigdy nie trzymam w lodówce, ale w łazience mam ostatnio dość chłodno, zwłaszcza w ciągu dnia - kaloryfery już się przestawiły na czas letni

[_Ewelka___]

ja wlasnie chce zamowic salicyla z mazidel, zastanawiam sie co jeszcze dobrac.

Myslalam o toniku ale nie wiem czy faktycznie mi potrzebny... uzywacie toniku BHA?

[AniaM69]

Nie używam toniku, bo mi polysorbate wyszło. Dosypuję kwas do myjadła w płynie i myję się taką kwaśnicą Na łydkach po depilacji zostawiam chwilę, po czym zmywam i jest ok. Tonik wygodniejszy.

[effa_j]

hej
czy na filtry moge uzywac bazy matujacej o takim oto skladzie???nie bedzie ona destabilizowac filtra???
bede bardzo wdzieczna za info

Skład: Active ingredients: Zinc Oxide 16.10%, Octinoxate 7.50%
Water, cyclopentasloxane, butylene glycol, peg-7 dimehicone, cyclohexasiloxane, dimethecone, phenyl trimethicone, vinyl dimethicone/methcone, silsequioxane crosspolymer, methyl gluceth-10, glycerin, dimethicone/ vinyl dimethicone crosspolymer, caffeine, tocepherol, sucrose, stearyl glycrrhetinate, cellulose acteate, glycyrrhetinate, cellulose acetate, methicone, PEG/PPG-19/19 Dimethicone, magnesium sulfate, silicia dimethyl silylate, silica, sorbic acid, phenoxyethanol, chlorphenesin

[Annaluka]

Ja też jeszcze myślę, żeby się wspomóc tonikiem... Muszę coś wymyślić. Może jakiś miks z mlekowym?
Tylko nie mam polysorbate.

[antunka]

Wiem, że to wątek o salicylu, ale padają pytania o rozjaśnianie przebarwień, więc wklejam moją opinię dotyczacą kwasu LHA z wątku o migdale gdyby ktoś do niego nie zaglądał. Może komuś się przyda

Podsumowanie o LHA!
Peeling robiłam w piątek wieczorem, łuszczenie delikatne zaczęło się w niedzielę, apogeum było w poniedziałek-wtorek. W środę czyli dzisiaj wyglądałam normalnie, bez odstających skórek czy przesuszonych miejsc. Podkreślam, że łuszczenie było równomierne na całej twarzy (łącznie z opornym czołem) i stosunkowo krótkie bo tylko 2 dni. Cera rozjaśniona, wygładzona, promienna, pory zwężone, zaskórniki pożegnane. Normalnie nie wierzę Przebarwienia się ruszyły. Wiadomo, że jeszcze długa droga do ich pożegnania, ale mam porównanie bo kilka peelingów migdałowych i kilka salipegów w ogóle nie ruszyło moich przebarwień a jeden LHA owszem.
Także Aniu miałaś rację to bardzo fajny kwasik jest Na pewno go powtórzę choć bez znieczulenia się nie obejdzie

[_Ewelka___]

az wstyd ale gdzie moge kupic LHA? na mazdilach go nie widze

lha kojarze z effaclar K, cos mi swita ze tam byl

[mosutatsu]

Napisane przez _Ewelka___

az wstyd ale gdzie moge kupic LHA? na mazdilach go nie widze

lha kojarze z effaclar K, cos mi swita ze tam byl

O np. tu http://www.zrobsobiekrem.pl/?245,l.h...pohydroksylowy

Tak - 1% LHA jest własnie w Effaclarze K - niby jeden procent, ale mnie czasami potrafił lekko szczypać

[_Ewelka___]

znam ta stronke, dzieki kiedys zamowie bo maja jeszcze kilka fajnych rzecze, a narazie dam szanse salicylowi

ja pamietam jak mi kiedys effaclar K pieknie czyscil pory ale na dluzsza mete byl za slaby, a szkoda

[kakti]

powiem wam, że jakoś nie mam odwagi zrobić sobie takiego pilingu z kwasami. jak na razie mam zamiar się wyposażyć w piling myjący pharmaceris z tej serii cellu free. słyszał ktoś coś o tej serii?

[antunka]

Kakti zawsze możesz zacząć od małego stężenia, żeby się przekonać, że to nic strasznego. Nie ma sensu wydawać kasy na gotowe produkty czy chodzić do kosmetyczki na takie zabiegi jak moża mieć to za grosze. Spróbuj, naprawde warto

[mosutatsu]

Widzę, że tonik ok. 4% na PEGu zaczyna działać: większość pryszczy już się goi!
Muszę poczekać, aż się zagoją - bo salipeg jednak je podrażnia - to zrobię kolejny peeling

[One_LoVe]

Do toniku polysorbate 80 czy 85?

[mosutatsu]

Napisane przez One_LoVe

Do toniku polysorbate 80 czy 85?

Szczerze powiem, że nie wiem czym się różnią - ale w większości przepisów widnieje 80

[One_LoVe]

Napisane przez mosutatsu

Szczerze powiem, że nie wiem czym się różnią - ale w większości przepisów widnieje 80

Dzięki. Podasz mi przy okazji proporcje na swój tonik 4%?
Skończył mi się migdał, teraz bawię się salipegiem, ale nie mam kwasowego tonika stąd pytanie o polysorbate.

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

W mililitrach.

[mosutatsu]

Napisane przez One_LoVe

Dzięki. Podasz mi przy okazji proporcje na swój tonik 4%?
Skończył mi się migdał, teraz bawię się salipegiem, ale nie mam kwasowego tonika stąd pytanie o polysorbate.

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

W mililitrach.

Szkoda, że wyrzuciłem kartkę gdzie wszystko sobie rozpisałem.

Do określenia mililitrów pomocny będzie kalkulator stężeń: http://members.lycos.co.uk/kickic/kalkulator.html

O ile pamiętam moje proporcje były takie (mniej więcej):
- woda - 81%
- PEG - 10%
- kwas - 4%
- polysorbate - 5%

Chociaż polysorbate wlałem kroplomierzem, na oko - tak, żeby wszystko stało się klarowne (tzn. wymieszały się dwie fazy).

[Annaluka]

Ja teraz siedzę z SALIPEGIEM 30 % Zrobiłam sobie większą porcję.

Szczypie mnie okrutnie na brodzie i żuchwie. Tutaj mam normalne pryszcze, którym dałam popalić i zrobiłam wcześniej jeszcze normalny peeling

Teraz mi wszystko wyszczypuje

Kurde, nie wiem, gdzie to czytałam (na pewno na Wizażu), że właśnie zmiany na dole twarzy (broda, żuchwa) związane są z hormonami. I u mnie niestety to by się zgadzało

Ukręciłam dzisiaj jeszcze serum z wit. C i tonik 10 % kwasu mlekowego

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Zmyłam

Uwielbiam ten efekt czystej skóry. Gorzej, że skóra w dotyku jest taka papierowa...

I mimo dokładnego i długiego zmywania zimną wodą nadal mnie lekko podszczypuje. Dzisiaj pierwszy raz nałożyłam jako nawilżacz po peelingu AVE Mustele, bo do tej pory maziałam się nagietkowym Babydream.

Zobaczymy rano

[One_LoVe]

To ja po proszę kogoś kto będzie tak miły i obliczy mi dokładnie proporcje składników na tonik salicylowy 5%.
Kliknęłam polysorbate 8o i kilka pierdółek, w tym kwas migdałowy - lubię go - jako tonik.

Mam nadzieję, że paczuszka szybko dojdzie.

Od jutra robię przerwę od Lirene, jak się zagoi gula - a nawet dwie, to sprawdzę ją jeszcze raz. Po cichu mam nadzieję, że to nie z jej winy powstały te okropieństwa. Bo będę musiała znowu rozglądnąć się za filtrem. Uh.

[silesianna]

Napisane przez kakti

powiem wam, że jakoś nie mam odwagi zrobić sobie takiego pilingu z kwasami. jak na razie mam zamiar się wyposażyć w piling myjący pharmaceris z tej serii cellu free. słyszał ktoś coś o tej serii?

też nie mam odwagi jakieś to straszne mi się wydaje.

o tej serii pharmaceris słyszałam / czytałam i chyba kupię. kiedyś stosowałam kosmetyki lirene od Eris i były naprawdę niezłe. muszę się do apteki przejść żeby zobaczyć, czy już jest ta nowość...

[Annaluka]

Napisane przez silesianna

też nie mam odwagi jakieś to straszne mi się wydaje.

No co Wy Nic strasznego
Tym bardziej na pegu.

Tylko raz się odważyć i pójdzie jak z górki

[stempelka1]

Witam Dziewczyny, jestem tu nowicjuszką, przebrnęłam poczatek i koniec wątku i narobiłyscie mi strasznej ochoty, żeby wyprobować tonik i peeling. Tylko kurcze - co z tym PEGiem? pozostałe składniki "mikstur" znajdę na mazidłach, a wnioskuję, że peg jest dostepny tylko w 5 kg opakowaniach ? Wyprowadźcie mnie z błędu, a raczej doradzcie jak go zdobyć.

[milchkaffee]

Napisane przez silesianna

też nie mam odwagi jakieś to straszne mi się wydaje.

o tej serii pharmaceris słyszałam / czytałam i chyba kupię. kiedyś stosowałam kosmetyki lirene od Eris i były naprawdę niezłe. muszę się do apteki przejść żeby zobaczyć, czy już jest ta nowość...

też miałam kiedyś tę pomarańczową serię Lirene na cellulit i bardzo fajnie działała. a o tym Pharmaceris czytałam w necie - mają i piling i tabletki i krem do smarowania. cóż, chyba faktycznie najlepiej uderzyć w cellulit kompleksowo. ja jak na razie ciągle przegrywam walkę z cellulitem

[Natalia 1]

Zrobiłam dzisiaj 25% peling na spirytusie , poprzedni okazało się , że to było tylko 20% . Założyłam , że to ostatni peeling przed latem , więc chciałam się mocno złuszczyć.Nie wiem czy nie przesadziłam , trzy warstwy .Do tej pory , czyli 2 godz. po , czuje kwas na twarzy , chociaż wcale nie jestem czerwona .
Przetarłam twarz spirytusem przed , nałożyłam patyczkiem uszanym
5% kwas mlekowy , na przebarwienia , po chwili salicylowy.Piekło niemiłosiernie ze 30 sekund , po dwóch minutach przestaje .
Mam problem z pędzlem ,ten z dobrym włosem jest za mały , a ten odpowiedniej wielkości ma zły włos .Nakładam malutkim , na trzy raty , koszmar , ale nie wiem czy wytrzymałabym ból na całej twarzy na raz.No to się wyżaliłam , prawie mnie już nie piecze .A psikałam się termalką po peelingu , dużo , potem jak zwykle Alantan Plus.

[AniaM69]

Napisane przez stempelka1

Witam Dziewczyny, jestem tu nowicjuszką, przebrnęłam poczatek i koniec wątku i narobiłyscie mi strasznej ochoty, żeby wyprobować tonik i peeling. Tylko kurcze - co z tym PEGiem? pozostałe składniki "mikstur" znajdę na mazidłach, a wnioskuję, że peg jest dostepny tylko w 5 kg opakowaniach ? Wyprowadźcie mnie z błędu, a raczej doradzcie jak go zdobyć.

Jak ktoś jeszcze potrzebuje PEGu - niech pisze do mnie

[KasiaxQ]

Napisane przez Natalia 1

Zrobiłam dzisiaj 25% peling na spirytusie , poprzedni okazało się , że to było tylko 20% . Założyłam , że to ostatni peeling przed latem , więc chciałam się mocno złuszczyć.Nie wiem czy nie przesadziłam , trzy warstwy .Do tej pory , czyli 2 godz. po , czuje kwas na twarzy , chociaż wcale nie jestem czerwona .
Przetarłam twarz spirytusem przed , nałożyłam patyczkiem uszanym
5% kwas mlekowy , na przebarwienia , po chwili salicylowy.Piekło niemiłosiernie ze 30 sekund , po dwóch minutach przestaje .
Mam problem z pędzlem ,ten z dobrym włosem jest za mały , a ten odpowiedniej wielkości ma zły włos .Nakładam malutkim , na trzy raty , koszmar , ale nie wiem czy wytrzymałabym ból na całej twarzy na raz.No to się wyżaliłam , prawie mnie już nie piecze .A psikałam się termalką po peelingu , dużo , potem jak zwykle Alantan Plus.

Natalio, jestem bardzo ciekawa efektów tego połączenia mlekowego z salicylowym. Daj znać, jak się sprawy mają.
Ja po swoim salicylu doszłam już całkowicie do siebie. No, może poza plamą na policzku, która złuszczyła się najmocniej i jest jeszcze trochę w innym kolorze i odrobinę sucha, ale zmniejszyła się już porządnie. Jestem bardzo zadowolona, jak po każdym peelingu salicylowym na spirytusie. Tylko, że obawiam się kontynuować je o tej porze roku Chyba przerzucę się chwilowo na migdałka.

[leelee]

Napisane przez antunka

Wiem, że to wątek o salicylu, ale padają pytania o rozjaśnianie przebarwień, więc wklejam moją opinię dotyczacą kwasu LHA z wątku o migdale gdyby ktoś do niego nie zaglądał. Może komuś się przyda

Podsumowanie o LHA!
Peeling robiłam w piątek wieczorem, łuszczenie delikatne zaczęło się w niedzielę, apogeum było w poniedziałek-wtorek. W środę czyli dzisiaj wyglądałam normalnie, bez odstających skórek czy przesuszonych miejsc. Podkreślam, że łuszczenie było równomierne na całej twarzy (łącznie z opornym czołem) i stosunkowo krótkie bo tylko 2 dni. Cera rozjaśniona, wygładzona, promienna, pory zwężone, zaskórniki pożegnane. Normalnie nie wierzę Przebarwienia się ruszyły. Wiadomo, że jeszcze długa droga do ich pożegnania, ale mam porównanie bo kilka peelingów migdałowych i kilka salipegów w ogóle nie ruszyło moich przebarwień a jeden LHA owszem.
Także Aniu miałaś rację to bardzo fajny kwasik jest Na pewno go powtórzę choć bez znieczulenia się nie obejdzie

Mogłabyś podać przepis na ten peeling kwasem LHA?