2017-01-27, 11:07 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2
|
30. jakie macie relacje z rodzicami?
Najlepiej nam się żyło jak studiowałam 500 km od domu, były telefony i święta/wakcje mniej napięte.
Teraz mieszkam 50 km od rodziców, mieszkam z mężem, widuję ich 2-4 razy w miesiącu, czasem do mnie dzwonią. Ciągle słyszę pretensje, że nie dzwonię, np. widziałam ich w poniedziełek, a w piątek pretensja, że nie dzwonię. Na święta w prezencie dali nam kasę, pożegnaliśmy się po wigilii, a za 4 dni słyszę teksty, że wzięłam kasę to już nie potrzebuję kontaktu i nawet nie zadzwonię. Ja w ogóle jestem osobą, która nie lubi wisieć na telefonie, czasem zdaży się, że z kimś pogaadam 30-60 min, ale to tylko dlatego, że taką osobę widuję dwa razy w roku. Najbardziej ubolewam nad tym, że przy stole po kilku kieliszkach mój ojciec upokaża mnie w oczach męża jaka jestem zła, pyskata (oni pyskowaniem nazywaja moje odszczekiwanie na teksty jak sa u mnie w domu "zrob to zrob tamto, posprzataj, pomaluj tu, postaw tam, przenies to" wtedy odpowiadam "na szczescie to moj dom i mi nic w nim nie przeszkadza, a jak wam przeszkadza to juz wasz problem" ot pyskowanie). Ostatnio przy takim nakrapianym spotkaniu usłyszałam, ze bedą pomagać mojej starszej siostrze i mojemu bratu, mi juz nie. Chociaż ja naprawdę nie oczekuję pomocy, Bogu dzięki mam co jeść i w co się ubrać. Dodam tylko, że moj ojciec wymaga chyba podporzadkowania sie pod niego, bo kto sie postawi juz jest bee, a sam bez uczuc traktuje swoja mamę, moja babcie, nieraz babcia odchodzila z naszego rodzinnego domu ze łzami w oczach. Trochę mam wrażenie, że upatrzyli mnie jako "ofiarę", dziecko, które jeszcze można pouczać, wychowywać, nie rozumiejąc i nie akceptując tego jaka jestem, czyli aspołeczna, 100% introwertyk. |
2017-01-27, 14:13 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 166
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
Wiesz co, ja z tym kontaktem mam odwrotnie. Moi rodzice nigdy nie potrzebowali kontaktu ze mną od kiedy stałam się dorosła i koncentrują się tylko na mojej siostrze, która ma teraz dziecko i na bracie, z którymi utrzymują kontakty.
Może sama sobie na to zasłużyłam, bo mieszkałam długo za granicą, wiec kontakt był nieco utrudniony. Z drugiej strony, moi rodzice są "kumaci" jeśli chodzi o internet, pracują przy jego użyciu, więc wysłanie mi maila nie byłoby problemem. A przez większość czasu mieszkałam w Europie, więc też nie tak, że telefony byłyby super skomplikowane. Nigdy nie zapomnę jak wyjechałam na pół roku na drugi koniec świata i rodzice nie napisali do mnie w tym czasie ani razu. Ja do nich w końcu raz napisałam, bo były akurat święta i tak sama siedziałam w wynajętym pokoju czując się najbardziej samotną osobą na świecie - wyjechałam sama, nie znałam tam nikogo. Teraz postanowiłam zerwać ze swoimi stosunki, bo sprawiają mi one tylko ból. Też jestem introwertyczna, ale nie aż tak. Edytowane przez 201705071030 Czas edycji: 2017-01-27 o 14:19 |
2017-01-27, 22:25 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
Eh... ja mam podobnie jak ty autorko. Zarowno ja ,moi rodzice, moja tesciowa mieszkamy w jednym miescie. Czasem mam ochote uciec na koniec swiata. Nikt mi niby zlosliwosci/przykrosci nie robi. Ale wiecie jak jest. Wracam z pracy, po drodze zakupy. Jest godz. ~18. 2x w tygodniu mam kurs i wraxacam o 20.30.
Ogarnac obiad na nastelny dzien, wyprac uprasowac cos posprzatac... wiecie jak jest. I jest ~21-22 czas by usiasc. A tu ciagle narzekanoe ze wiecznie nie masz czasu ze nawet na kawe nie wpadniesz ze nie dzwonisz. No kuuuurka wodna. I weekend. Tesciowa by chciala nas na obiadkach co niedziele. Moi na kawe minimum co druga sobote... (nie chodzimy tak czesto ale raz tu raz tam i moze raz w miesiacu mamy caly weekend dla siebie) Jak juz przyjdziemy to mamy opowiadac.... co ja mam kuzwa opowiadac. "Caly tydzien pracujemy a w weekend idziemy tu". I pouczanie ze jak to tak nic nie robic. Zeby pojsc na vasen na rower na spacer ze jak to nie bylam na shoppingu od 3 miesiecy kiedy do jasnej anielki. Jak przyde to wysluchuje ze nic nie robimy w zyciu poza praca jak zaplanujemy cos to foch ze nie przychodzimy. No oszalec mozna. A nie mamy jeszcze dzieci! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ---------- Problem polega na tym ze to sa wsztstko ludzie pracujacy na stanowiskach panstwowych - rozne "branze". Nikt z nich nie siedzi w pracy 8 godzin (choc powinien) 6.5 -7 h i do domu a w srodku jeszxze wypad na miasto i do lekarza.... maja do pracy po 10 min spacerkiem. 8h to dla nich abstrakcja a jeszxze nalezy doliczyc dojazd przeciez. Ja nie mam tak daleko do pracy. Zakeznie od korkow jade 30-40 minut (obecna zimowa pora) a przeciez w dzisiejszych czasach w miastach dojazd ponad 1h jest standardem. Czasem jestem baprawde sfrustrowana i marze o weekendzie kiedy nic nie musze. Moge caly spedzic w domu. Nie musze na kawusie, nie musze wymyslac pretejstu zeby nie isc na kawusie, nie musze robic makijazu ani sciagac pizamy. Teraz mialam taki czas bo tesciowa pojecgala do senatorium na 3 tyg. Ale moja idylla sie juz konczy Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ---------- Abc Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"
|
|
2017-01-28, 10:38 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
są to trudne relacje, jak dla mnie
z swojej strony postaram się pamiętać o częstszych telefonach, googlując swój problem natknelam się na słowa, że rodziców docenimy i za nimi zatęsknimi jak już ich nie będzie wśród nas, to fakt trzeba o tym pamiętać wszystko też zależy od ludzi, mój mąż (rodzice 200 km od nas) też rzadko dzwoni do rodziców i też mu to wypominają, ale łagodniej w formie żartu, nie ma spieć i fochów czasem sobie myśle, że lepiej mieszkać na drugim końcu Polski, dzwonić raz w tyg, i widywać się od święta, wtedy relacje są na 5 |
2017-01-28, 20:42 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 8
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
Droga autorko
Myśle ze powinnaś sie od nich odcinać na jakiś czas. Tym bardziej nie brać pieniędzy i nie dawać powodów do czepiania sie. Ja od kilka lat mieszkam za granica, tyle ile przebojów przeżyłam z moimi rodzicami to w głowie sie nie mieści. Ale jedno jest pewne milczenie, samowystarczalność i ignorowanie narzekań jest chyba najlepsza metoda na rodziców. Oni tez musza swoje zrozumieć. |
2017-01-31, 09:27 | #6 | |
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
Cytat:
|
|
2017-02-03, 22:31 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 488
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
Moje relacje z rodzicami są na ogół bez zarzutów. Zdarzają się spięcia ale szybko mijają. Ostatnio jest neutralnie, wszystko przez problemy osobiste.
|
2017-02-05, 10:51 | #8 |
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 722
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
Odkąd mieszkamy jakieś 1800 km od siebie - rewelacyjne. Im bliżej, tym gorzej, w sensie wrażenia, że przeszkadzałam.
A teraz widujemy się na żywo raz, dwa razy w roku, ciut częściej na Skype i jest cud malina, nawet się nie zdążymy poklocic. Sent fra min HUAWEI GRA-L09 via Tapatalk |
2017-02-08, 14:52 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 386
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
Niestety mje relacje z rodzicami to też masakra. Mieszkamy godzinę drogi od siebie. Najlepiej jakbyśmy przyjeżdżali co weekend do nich. Czasami nie oni do nas. Jakiś czas temu miałam złamaną nogę, kilka tyg przymusowego leżenia - nie odwiedzili mnie ani razu. Powiedziałam dość - teraz przyjeżdżam na święta i tylko na kawę.
Czasami jeszcze do siebie dzwonimy. Tzn rozmawiam wówczas tylko z mamą - rozmowa praktycznie zawsze wygląda tak samo - zaczyna się od wyrzutów, że się nie odzywamy, potem przechodzimy do co słychać (i tak ich nie obchodzi tak naprawdę) końćzy się na - kiedy przyjedziemy. Te rozmowy to dla mnie katorga... Ogólnie jesteśmy zakałą rodziny bo nie mamy (i o zgrozo nie chcemy mieć) dzieci. A w mojej rodzinie wokół dzieciarów kręci się świat... Nawet nie powiedziałam nikomu o ostatnim awansie w pracy, bo nikt i tak nie ma zielonego pojęcia czym się zajmuję |
2017-02-10, 20:01 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
Kocham ich bardzo, z kazdym rokiem coraz bardziej, w szczegolnosci, ze zdaje sobie sprawe, ze nie mlodnieja, tylko, ze idzie to w te druga strone. Dzwonie do nich codziennie (mieszkam zagranica). Mamy bardzo dobre stosunki.
|
2017-02-11, 17:40 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
Po smierci ojca 3 lata temu matka zabiega o kontakt. Wczesniej totalna olewka, na zasadzie im mniej sie interesuja tym mniej musza cos dla mnie zrobic i mozna udawac, ze nie wiedza, ze potrzebuje pomocy. Teraz jak moja sytuacja jest stabilna, a matka potrzebuje pomocy to nagle przypomniala sobie, ze istnieje i marudzi z problemami. Dziala to tylko w jedna strone, ja nie mam prawa liczyc na wsparcie jestem tylko od dawania.
|
2017-02-12, 18:14 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
Cinderella Girl , super tylko pozazdrościć
Ja z mamą mam dziwną relację. Odkąd się rozwiodła nie może sobie ułożyć życia prywatnego i cały czas się o nią martwię. Czasem jej matkuję, sama dzwonię, odwiedzam ją. Ona często ma doła i uważa, że nie będzie się pierwsza odzywać, bo "Wy macie swoje życie". Z teściami mamy super. Czasem dzwonią by zapytać "no dzieci co tam u Was", ale generalnie są bezproblemowi
__________________
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie". H. Jackson Brown Jr |
2017-02-13, 13:18 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 575
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
Treść usunięta
|
2017-02-20, 18:40 | #14 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 43
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
Z wiekiem wydaje się, że relacje są coraz lepsze. Nabiera się pewnych cech, które wcześniej były nieosiągalne. Wiele z nas w tym wieku nie ma już rodziców (bądź rodzica). Warto to pielęgnować, by później nie żałować podjętych decyzji. Oczywiście są od tego skrajne przypadki, ale ogólnie temat ujmując... dobrze jest żyć z nimi w zgodzie. Cieszę się, że tak jest u mnie.
|
2017-02-23, 06:55 | #15 |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
Nie jeździmy na święta i nie bierzemy kasy od rodziców. Mieszkamy za granicą.
Moja matka uważa i uważała mnie zawsze za chodzący bankomat jeśli chodzi o prezenty dla córek mojego brata. Nie przyjeżdżamy, więc i prezentów nie kupowałam to obraza, bo jak to dzieciom nie kupiłam ? A czy ja coś od tej rodziny dostaję ? Nawet mnie na chrzciny kolejnego dziecka nie zaprosili ! Własny brat! Na chrzcinach starszej byłam, nawet chrzestną, ale chyba za lichy prezent dałam... |
2017-02-23, 09:50 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
Im jestem starsza, tym relacje między nami są lepsze. Bardzo pomogła w tym wyprowadzka z domu rodzinnego, rodzice w końcu zrozumieli, że jestem autonomiczną jednostką i będę żyć własnym życiem, choćby nie pokrywało się zupełnie z ich wyobrażeniami
|
2017-02-28, 06:43 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 559
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
Dyplomatyczne. Przyjadę do domu raz na miesiąc/dwa. Czasami dwa razy w miesiącu. Pogadamy, ale nie wtryniam się w ich sprawy i tego samego ja oczekuję od nich. Na pomoc możemy liczyć wzajemnie (coś załatwić, kupić, pożyczyć kasę i itd). Ale bliskiej więzi nigdy w domu nie było, nie było czułych słowek, przytuleń i itd. Zimno było i zimno chyba zostanie.
__________________
Trenuję siłę woli, gdy mięśnie mówią nie... |
2017-03-05, 22:14 | #18 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 607
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
Cytat:
"Też jestem introwertyczna, ale nie aż tak" |
|
2017-03-13, 12:39 | #19 |
Crazy turtle lady
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
Moje kontakty sie ochłodziły odkąd przewrowadziłam się do innego miasta - mimo że jest to jakieś 20-25 minut autem to rodzice nigdy się z tym chyba nie pogodzili i mama wiecznie narzeka że daleko mieszkam, że sie rzadko widzimy, że rzadko dzwonię - sama prawie nigdy nie dzwoni a kiedy zapraszamy do siebie to nie przyjeżdza (tanie wymówki typu tata się źle czuje setny raz w ciagu roku itp.)
Ja nie jestem bardzo towarzyska ale denerwuje mnie że rodzice np. wolą w kółko jeżdzić do mojego brata a ja to tylko jestem od organizacji świąt. Zazdroszczę mojemu mężowi relacji z jego mamą, są poprostu przyjacielskie bez narzucania, 0 fochów czy obrażania się. Trochę mnie pociesza fakt że nie tylko ja tak mam |
2017-03-18, 22:05 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 29
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
A mnie mama po części utrzymuje, bo nie powiodło mi się w życiu zawodowym. Trudno opisac jak strrrasznie nienawidzę tej sytuacji i jak podle się czuję
|
2017-03-19, 17:34 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 1 091
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
a wiecie to ciekawe,ze rodzice czesto narzekaja ,ze dzieci za malo dzwonia ale sami nie dzwonia zauwazylyscie ?
Moja mama np narzeka,ze za rzadko przyjezdzam do domu (mieszkam w innym miescie) ale sama przez 6 at odwiedziala mnie raz i to tylko dlatego,ze tak wyszlo przypadkiem |
2017-03-20, 07:30 | #22 | |
Crazy turtle lady
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
Cytat:
|
|
2017-03-20, 07:58 | #23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 386
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
Cytat:
Haha, u mnie dokłądnie tak samo Mieszkmay godz drogi od siebie. Co ciekawe rodzice z różnych powodów bywają w moim mieście (miasto wojewódzkie) ale stary uczulony jest na bloki i nie wejdzie No i standardowe - czmeu nie dzwonisz???? A te telefony mnie po prostu dobijają, bo ja ogólnie nie lubię rozmawiać przez telefon. poza tym co mam im powiedzieć? Co u nas? OK. CO w pracy? OK. I się tematy kończą |
|
2017-03-21, 13:20 | #24 | |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
Cytat:
Ona cały czas chciała wiedzieć co u mnie słychać, kontrolować swoją dorosłą córkę na bieżąco. Wyłączenie tel przynosiło tylko skutek w postaci jeszcze większej agresji z jej strony. |
|
2017-03-21, 15:00 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
Z matką na szczęście- żadnych tj od mniej więcej urodzenia dziecka (ponad 6lat) nie mamy żadnego kontaktu.
Z teściową- stosunki są poprawne tj. mieszkamy jakies150 km od jej miejscowości (moja matka też w niej mieszka), jeździmy do teściowej na weekend średnio raz na miesiąc- 2 miesiące. Raz- dwa razy do roku teściowa przyjedzie na weekend do nas. Ja do niej wcale nie dzwonię. TŻ jakoś tak raz na 2 tygodnie zadzwoni na jakieś 5 minut zdać relację (standardowy zestaw pytań czyli: -wszyscy zdrowi? -co u was? - jak młody w przedszkolu ? - Kiedy przyjeżdżacie? I czasem powie co u niej). I tyle. Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
2017-03-23, 12:27 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 15
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
Ja wyprowadziłam się od rodziców na studia, czyli jak miałam te 19 lat.
Początkowo tęskniłam i moi rodzice zresztą też, ale nie miałam wyboru. Teraz jest super, rodzice akceptują rozłąkę, ja też się przyzwyczaiłam. Tolerują też mojego narzeczonego. Tata lubi mi podpowiadać jeśli chodzi o ważne decyzje życiowe, ale nie ma problemu jeśli coś zrobię po swojemu. Mieszkam zresztą 50 km dalej, więc często odwiedzam dom. |
2017-03-23, 12:45 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 577
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
Z mamą mam raczej dobre relacje, a z ojcem od kilku lat nie rozmawiam i nie wiem co by się musiało stać, aby to się zmieniło.
|
2017-03-25, 18:45 | #28 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
Dzwonię codziennie do mamy , którą po śmierci taty namówiłam, żeby się przeniosła do miejscowości, w której mieszkam ponad 20 lat. To 200 km od mojego domu rodzinnego. Widujemy się średnio co tydzień u niej, u nas lub gdzieś w mieście. Cieszę się, że mam ją blisko i jakby co, to mogę zaraz być przy niej.
|
2017-03-28, 19:16 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 9 155
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
Cytat:
my mieszkamy bardzo blisko siebie, ja moich rodziców odwiedzam dość często, natomiast w drugą stronę może z raz na rok.
__________________
|
|
2017-03-28, 19:34 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: 30. jakie macie relacje z rodzicami?
W erze smsow, emaili i whatsappa nie ma problemu z kontaktem bez narzucania sie.
Czasem jak sie nie ma czasu wystarczy po prostu wyslac swoje nowe zdjecie lub zyczyc milego dnia. Mala rzecz, sygnal "mysle o tobie, mozesz na mnie liczyc", a cieszy. |
Nowe wątki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:22.