Sex w wieloletnich związkach

**Azbi** · 2017-02-11, 13:07

Rzucam luźny temat, do którego nakłoniły mnie narzekania znajomych że sex spontaniczny to tylko na początku związku a potem to już rutyna. Jak u Was jest z życiem intymnym w długoletnich związkach? Czy wszystko planowane i czysta rutyna czy może dalej wiele spontanicznego sexu jest i dalej odkrywacie się na nowo?

**201803290936** · 2017-02-11, 14:39

Cytat:

Napisane przez Azbi

Rzucam luźny temat, do którego nakłoniły mnie narzekania znajomych że sex spontaniczny to tylko na początku związku a potem to już rutyna. Jak u Was jest z życiem intymnym w długoletnich związkach? Czy wszystko planowane i czysta rutyna czy może dalej wiele spontanicznego sexu jest i dalej odkrywacie się na nowo?

13 lat stażu, 11 i pół lat mieszkania ze sobą, bez dzieci. Jest świetnie, ale bywa tak, że kilka dni pod rząd codziennie, a bywa i że tydzień-dwa nic. Na bieżąco rozmawiamy, przypominamy sobie, że to ważne i czasami - jeżeli praca i inne rzeczy nas za bardzo pochłaniają, jest przestój - umawiamy się na seks. Ale najczęściej jest spontaniczny.

**Azbi** · 2017-02-11, 15:16

Cytat:

Napisane przez Azbi

Rzucam luźny temat, do którego nakłoniły mnie narzekania znajomych że sex spontaniczny to tylko na początku związku a potem to już rutyna. Jak u Was jest z życiem intymnym w długoletnich związkach? Czy wszystko planowane i czysta rutyna czy może dalej wiele spontanicznego sexu jest i dalej odkrywacie się na nowo?

Piszcie jak u Was?

peopeo · 2017-02-11, 15:56

Czasem się umawiamy, w sensie, kiedy jest mało czasu to rozmawiamy wcześniej że można by ten czas spędzić razem

ale zwykle to zawsze spontanicznie i emocje jak na początku związku.

zakonna · 2017-02-11, 16:01

Prawie 7 lat razem. Mieszkamy razem też tyle lat. Pada propozycja i jest realizacja. 😁 najczęściej chwilę potem. Średnio 2/3 razy na tydzień.

wysłane telepatycznie

PaulinciaKWC · 2017-02-11, 17:15

Niczego nie planuje

**201711301501** · 2017-02-11, 18:07

Ogień zgasł dawno temu. Mimo iż mam potrzeby wolę popracować, poćwiczyć... Mąż przestał o siebie dbać, przestał być dla mnie atrakcyjny. Samo małżeństwo wisi na włosku.

**Azbi** · 2017-02-11, 18:09

Cytat:

Napisane przez kropka_w_kropce

Ogień zgasł dawno temu. Mimo iż mam potrzeby wolę popracować, poćwiczyć... Mąż przestał o siebie dbać, przestał być dla mnie atrakcyjny. Samo małżeństwo wisi na włosku.

Ile lat po ślubie jesteście?

**201711301501** · 2017-02-11, 18:19

Cytat:

Napisane przez Azbi

Ile lat po ślubie jesteście?

Minęło 11

la'Mbria · 2017-02-11, 19:08

W życiu nie planowałam sexu...jest chęć= jest realizacja. Mnie namawiać nie trzeba, TŻa też nie. Staż- 15lat razem. ...mieszkamy jakieś 13.
Najdłuższa abstynencja trwała 3 tygodnie po operacji kręgosłupa. Tyle samo po cesarce. Świra bym dostała dłużej czekając.
Bywa u nas rutynowo, ale to "dobra" rutyna. Wiemy co nas podnieca i kręci najbardziej oraz wiemy jak to osiągnąć - stąd można to nazwać rutyną.
Nie obczajam, serio ludzie się umawiają na sex? Np. "Sluchaj Zenek, dziś jak dziecko pójdzie spać, zrobimy sex na jeźdźca, potem od tylu i na koniec do buzi, ok? A..i kup pomidory i wedlinę na kolację" - coś w tym stylu?! Ostro....

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

**Azbi** · 2017-02-11, 19:35

Cytat:

Napisane przez la'Mbria

W życiu nie planowałam sexu...jest chęć= jest realizacja. Mnie namawiać nie trzeba, TŻa też nie. Staż- 15lat razem. ...mieszkamy jakieś 13.
Najdłuższa abstynencja trwała 3 tygodnie po operacji kręgosłupa. Tyle samo po cesarce. Świra bym dostała dłużej czekając.
Bywa u nas rutynowo, ale to "dobra" rutyna. Wiemy co nas podnieca i kręci najbardziej oraz wiemy jak to osiągnąć - stąd można to nazwać rutyną.
Nie obczajam, serio ludzie się umawiają na sex? Np. "Sluchaj Zenek, dziś jak dziecko pójdzie spać, zrobimy sex na jeźdźca, potem od tylu i na koniec do buzi, ok? A..i kup pomidory i wedlinę na kolację" - coś w tym stylu?! Ostro....

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

Wasza rutyna to tak jak napisałaś "dobra rutyna" która daje wam satysfakcje i dalszą ochotę na sex.

Z tym umawianiem na sex to ostro poleciałaś ale w niektórych związkach tak pewnie bywa.

Umówić to się można na weekendowy wyjazd z dala od dzieci i natłoku problemów aby zrealizować swoje fantazje lub poleniuchować we dwoje.

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Cytat:

Napisane przez kropka_w_kropce

Minęło 11

Może jednak można coś ratować ale do tego rozmowa i jeszcze raz rozmowa potrzebna

**201711301501** · 2017-02-11, 19:48

Cytat:

Napisane przez Azbi

Może jednak można coś ratować ale do tego rozmowa i jeszcze raz rozmowa potrzebna

Że tak to ujmę... przez lata nawarstwiło się tyle negatywnych rzeczy... że problemy w sferze seksualnej to tylko wisienka na torcie.

**Azbi** · 2017-02-11, 20:24

Cytat:

Napisane przez kropka_w_kropce

Że tak to ujmę... przez lata nawarstwiło się tyle negatywnych rzeczy... że problemy w sferze seksualnej to tylko wisienka na torcie.

czyli problemy w związku skutkują nie udanym życiem intymnym

_Mia · 2017-02-12, 11:33

Lol, a nie pomyślałaś, że zamiast 'kup wędlinę a potem wieczorem na jeźdźca' może być po prostu 'kochanie, zarezerwuj sobie dziś wieczór, wysłałam dzieci do babci, mamy czas ponadrabiać przyjemności' itp? No nie wiem, ja młoda jestem, dzieci nie mam więc na seks nie musiałam się nigdy umawiać, ale jakoś to rozumiem.

**201803290936** · 2017-02-12, 11:50

Cytat:

Napisane przez Azbi

czyli problemy w związku skutkują nie udanym życiem intymnym

Seks, czy też szerzej: intymność nie jest oderwana od związku, tylko jest jego częścią, więc to dość oczywiste. Działa to również w drugą stronę: nieudany seks lub jego brak (i frustracja z tego powodu po jednej lub obydwu stronach tworzących związek) rzutuje na związek negatywnie.

kalija · 2017-02-12, 19:16

Jesteśmy razem 12 lat, mieszkamy od 10, po ślubie prawie 3, dzieci brak. U nas czasem wkrada się rutyna, ale generalnie pracujemy nad tym, żeby jej nie było. Nigdy nie umawiałam się na seks no chyba, że była to gra wstępna np. wysłanie smsa w ciągu dnia z zapowiedzią co będzie wieczorem

cholernarejestracja · 2017-02-12, 19:27

Ja tylko dopowiem, że odpowiedzi w tym wątku nie są zupełnie reprezentatywne, bo ludzie się będą chętnie chwalić, jeżeli u nich wszystko jest super i ekstra, a niechętnie, jeżeli coś nie gra. Zwłaszcza stałe wizażanki.

unicofresco · 2017-02-12, 19:40

My jestesmy i mieszkamy razem juz 8 lat. Ostatnio mamy duzo pracy, troche problemow finansowych i to niestety troche sie odbija na zyciu seksualnym. Brakuje mi czasami spontanicznosci, bo, jak we wszystkich zwiazkach, w tej kwestii tez pojawia sie rutyna. Niestety ostatnio uprawiamy seks 3-4 razy w tygodniu, to moim zdaniem troche malo. Ale zauwazylam, ze jak seks jest codziennie to czestotliwosc rzuca sie na jakosc. A jak co 2 dzien to zaczynam nabierac "ochoty" i jest ekstra. Przyznam, ze musze cos zaczac w tym kierunku robic, zeby bylo lepiej

Nie wiem tylko co.

zakonna · 2017-02-12, 19:47

Nie odczuwam potrzeby chwalenia się. Jesteśmy razem długo dość, oboje po 40, seks uprawiamy, ale nie są to jakieś dzikie wygibasy na lampie. Przeważnie nasze łóżko, żadnych akrobacji. Nie są to wybuchy dzikiej namiętności czy super-duper seks, ale oboje jesteśmy szczęśliwi. Wydaje mi się, że o to chodzi chyba, nie?

Zenobia_87 · 2017-02-12, 19:58

7 lat razem. Seksu obecnie nie ma. Wszystko zmierza do zakończenia tego związku.

2017-02-11, 13:07	#1
Azbi BAN stały Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 109	Sex w wieloletnich związkach Rzucam luźny temat, do którego nakłoniły mnie narzekania znajomych że sex spontaniczny to tylko na początku związku a potem to już rutyna. Jak u Was jest z życiem intymnym w długoletnich związkach? Czy wszystko planowane i czysta rutyna czy może dalej wiele spontanicznego sexu jest i dalej odkrywacie się na nowo?

2017-02-11, 15:56	#4
peopeo Rozeznanie Zarejestrowany: 2016-09 Wiadomości: 903	Dot.: Sex w wieloletnich związkach Czasem się umawiamy, w sensie, kiedy jest mało czasu to rozmawiamy wcześniej że można by ten czas spędzić razem ale zwykle to zawsze spontanicznie i emocje jak na początku związku.

2017-02-11, 16:01	#5
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Sex w wieloletnich związkach Prawie 7 lat razem. Mieszkamy razem też tyle lat. Pada propozycja i jest realizacja. 😁 najczęściej chwilę potem. Średnio 2/3 razy na tydzień. wysłane telepatycznie __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka.

2017-02-11, 17:15	#6
PaulinciaKWC Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy Wiadomości: 60 422	Dot.: Sex w wieloletnich związkach Niczego nie planuje __________________ Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury

2017-02-11, 18:07	#7
201711301501 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-12 Wiadomości: 488	Dot.: Sex w wieloletnich związkach Ogień zgasł dawno temu. Mimo iż mam potrzeby wolę popracować, poćwiczyć... Mąż przestał o siebie dbać, przestał być dla mnie atrakcyjny. Samo małżeństwo wisi na włosku.

2017-02-11, 19:08	#10
la'Mbria Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Shmalzberg Wiadomości: 7 002	Dot.: Sex w wieloletnich związkach W życiu nie planowałam sexu...jest chęć= jest realizacja. Mnie namawiać nie trzeba, TŻa też nie. Staż- 15lat razem. ...mieszkamy jakieś 13. Najdłuższa abstynencja trwała 3 tygodnie po operacji kręgosłupa. Tyle samo po cesarce. Świra bym dostała dłużej czekając. Bywa u nas rutynowo, ale to "dobra" rutyna. Wiemy co nas podnieca i kręci najbardziej oraz wiemy jak to osiągnąć - stąd można to nazwać rutyną. Nie obczajam, serio ludzie się umawiają na sex? Np. "Sluchaj Zenek, dziś jak dziecko pójdzie spać, zrobimy sex na jeźdźca, potem od tylu i na koniec do buzi, ok? A..i kup pomidory i wedlinę na kolację" - coś w tym stylu?! Ostro.... Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka __________________ jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... Edytowane przez la'Mbria Czas edycji: 2017-02-11 o 19:09

2017-02-12, 19:16	#16
kalija Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-05 Wiadomości: 1 614	Dot.: Sex w wieloletnich związkach Jesteśmy razem 12 lat, mieszkamy od 10, po ślubie prawie 3, dzieci brak. U nas czasem wkrada się rutyna, ale generalnie pracujemy nad tym, żeby jej nie było. Nigdy nie umawiałam się na seks no chyba, że była to gra wstępna np. wysłanie smsa w ciągu dnia z zapowiedzią co będzie wieczorem __________________ *"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie".* H. Jackson Brown Jr

2017-02-12, 19:27	#17
cholernarejestracja Copyraptor Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 21 283	Dot.: Sex w wieloletnich związkach Ja tylko dopowiem, że odpowiedzi w tym wątku nie są zupełnie reprezentatywne, bo ludzie się będą chętnie chwalić, jeżeli u nich wszystko jest super i ekstra, a niechętnie, jeżeli coś nie gra. Zwłaszcza stałe wizażanki. __________________ Fanpage z moimi rysunkami, które pewnie już gdzieś widziałaś w internecie, tylko nie wiedziałaś, że to moje.

2017-02-12, 19:40	#18
unicofresco Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-01 Wiadomości: 102	Dot.: Sex w wieloletnich związkach My jestesmy i mieszkamy razem juz 8 lat. Ostatnio mamy duzo pracy, troche problemow finansowych i to niestety troche sie odbija na zyciu seksualnym. Brakuje mi czasami spontanicznosci, bo, jak we wszystkich zwiazkach, w tej kwestii tez pojawia sie rutyna. Niestety ostatnio uprawiamy seks 3-4 razy w tygodniu, to moim zdaniem troche malo. Ale zauwazylam, ze jak seks jest codziennie to czestotliwosc rzuca sie na jakosc. A jak co 2 dzien to zaczynam nabierac "ochoty" i jest ekstra. Przyznam, ze musze cos zaczac w tym kierunku robic, zeby bylo lepiej Nie wiem tylko co.

2017-02-12, 19:47	#19
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Sex w wieloletnich związkach Nie odczuwam potrzeby chwalenia się. Jesteśmy razem długo dość, oboje po 40, seks uprawiamy, ale nie są to jakieś dzikie wygibasy na lampie. Przeważnie nasze łóżko, żadnych akrobacji. Nie są to wybuchy dzikiej namiętności czy super-duper seks, ale oboje jesteśmy szczęśliwi. Wydaje mi się, że o to chodzi chyba, nie? __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka.

2017-02-12, 19:58	#20
Zenobia_87 Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-08 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 175	Dot.: Sex w wieloletnich związkach 7 lat razem. Seksu obecnie nie ma. Wszystko zmierza do zakończenia tego związku. __________________ Godnaś, Lucyperowi żeby cię dać w dary, Boś jest wyobrażeniem a właśnie owego, Co wieniec ma na wierzchu z szybu smrodliwego, Popraw się, babo, na tej swojej wdzięcznej twarzy Albo mi się za jedno tysiąc złych słów zdarzy.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)