2017-06-07, 19:35 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 123
|
Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
Na początek garść informacji: mam prawie 30 lat, choruję na Hashimoto, PCOS, insunlinooporność i mam parę innych problemów z hormonami. Ważę 130 kilogramów.
Postanowiłam wziąć się za siebie i zacząć ćwiczyć. Mam typowo siedzącą pracę, więc po wyjściu moje ciało aż prosi mnie o odrobinę ruchu. Pomyślałam o zapisanie się na siłownię, ale nigdy jeszcze w takim miejscu nie byłam i trochę się martwię. Oczywiście nie zamierzam od razu rzucać się na głęboką wodę i zacząć od lżejszych ćwiczeń (rowerek, chodzenie po bieżni), ale boję się, że ludzie mnie wyśmieją, że będą mnie wytykać palcami. Że jak przyjdę w nieco znoszonych (ale czystych i w jednym kawałku) butach i bez markowych ciuchów na sobie, to będę jedynie źródłem ich rozrywki (bo nie dość, że gruba, to jeszcze pewnie biedna i bez gustu). Najbardziej jednak boję się tego, że ktoś z obsługi podejdzie do mnie i powie, że nie mogę ćwiczyć na danym przyrządzie, bo jestem za ciężka. Być może przesadzam, ale takie właśnie są moje obawy. Wiem, że wiele z Was ćwiczy, więc byłabym wdzięczna za podzielenie się opinią i rozwianie ewentualnych wątpliwości. Myślałam też o basenie, ale póki co ze względów zdrowotnych nie mogę pływać. |
2017-06-07, 20:19 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 65
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
Dla mnie pierwsza wizyta na siłowni też była wyzwaniem chociaż ważę 50 kg i szłam do sieciowki. Także rozumiem Cię. Wydawało mi się, że nie umiem ćwiczyć dobrze, szybko się męczę, czerwienie i wszyscy bd na mnie patrzyć. Ale wiesz co? Nikt chyba nie odnotował mojej obecności a co dopiero żeby skupiać na mnie uwagę. Także nie ma się czym przejmować ale jak ma Ci to pomóc to może zacznij ćwiczyć w dom? Skalpel 2 Ewy Chodakowskiej no. Albo jeździj na rowerze? Albo kup rowerek stacjonarny. Nie musi być jakiś na wypasie. Używka na Olx powinna być tania. Jak bd mieć kondycję i trochę zaakceptujesx siebie to wyjdziesz na głębszą wodę âş
|
2017-06-07, 20:19 | #3 | |
lubi eks swojego męża
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
Cytat:
Na siłce nikomu nie imponują nowe najki ani wąski tyłek. Na siłce imponuje się tylko samozaparaciem i ciężką pracą, niczym innym. Więc nie martw się, nikt cię nie wyśmieje za brak sportowych ciuchów ani za nadwagę. O wiele ważniejsze jest to, że wkładasz w siebie realny wysiłek. Plus skoro startujesz od lekkich aerobów (to dobrze, warto się rozruszać przed czymkolwiek konkretnym), to może coś w plenerze? Rower, szybkie marsze, nordic walking?
__________________
chase the rain! Edytowane przez Hanako Czas edycji: 2017-06-07 o 20:21 |
|
2017-06-07, 20:24 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
Nie przejmuj się! 30 kilo temu tak strasznie się bałam, że same lachony będą, a trenerzy będą patrzeć na mnie jak na kosmitę.
Ale nic z tych rzeczy. To na lachony w legginsach od Prady przed lustrem robiące focie zamiast ćwiczyć ludzie patrzą rozbawieni, jeśli w ogóle kogokolwiek. Nikt nie powiedzial mi nic niemilego, nie zasugerowal ani krzywo nie popatrzył, przeciwnie, dostalam dużo wsparcia od obsługi, a inni ćwiczący mieli na mnie wywalone. A byłam w jakichś pięciu klubach fitness i trzech basenach. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2017-06-07, 20:26 | #5 |
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
Poszukaj może siłowni typowo dla kobiet. Będziesz się czuła swobodniej.
Ale nawet w takiej koedukacyjnej nikt nikogo nie wytyka i nie zwraca uwagi na wygląd. Większość ludzi jest skupiona na swoim treningu, spocona i zmęczona, więc cudze siódme poty i czerwona od wysiłku twarz nie robią żadnego wrażenia. Zwykle trenerzy mówią co i jak ćwiczyć, żeby nie przesadzić i nie doprowadzić do kontuzji, często rozpisują treningi i pomagają od strony technicznej.
__________________
http://elfickizakatek.wordpress.com |
2017-06-07, 20:27 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
Najlepiej bedzie jak najpierw sie upewnisz co mozesz i jak powonnas cwiczyc. Moze fizjoterapeuta a potem pare lekcji z trenerem ktory ci pomoze?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2017-06-07, 20:29 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Oczko górnego śląska:)
Wiadomości: 1 182
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
Nie martw sie gwarantuje Ci ze nikt nie bedzie zwracal na Ciebie uwagi. Na silowni (zwlaszcza w sieciowkach) kazdy przychodzi i robi swoje mojej obecnosci tez raczej nikt tam nie odnotowal. Ps. Rowniez nosilam byle jakie trampki, legginsy i zwykly top
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Będę walczyć tak długo, aż pewnego dnia powiem skromnie - wszystko czego chciałam, dzisiaj już należy do mnie ! |
2017-06-07, 20:33 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
Cytat:
Ale nie robię sobie selfie w nich, tylko ćwiczę, obiecuję!
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2017-06-07, 20:35 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 65
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
Dodam jeszcze, że jak podczas treningu miałabym czas siłę i ochotę kogoś oglądać - tzn że to nie trening 😊 a na takie rzeczy sobie nie pozwolę 😀 jak pewnie większość ćwiczących. Cel, motywacja i pokonywanie własnych granic to jedyne co obchodzi ludzi na siłce 😀
Trzymam za Ciebie kciuki! |
2017-06-07, 20:41 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 123
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
Dzięki, naprawdę bardzo mnie pocieszyłyście!
A co sądzicie o ostatniej mojej wątpliwości? Czy na siłowni są jakieś przyrządy, na których osoba o mojej wadze nie może ćwiczyć? |
2017-06-07, 20:42 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 679
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
majac taka nadwage pojscie na silownie na wlasna reke moze byc ryzykowne. Balabym sie zaszkodzyc stawom jeszcze bardziej, ktore i tak pewnie sa mocno obciazone. Zaczelabym od wizyty u fizjoterapeuty, ktory powie Ci, co mozesz robic
jesli juz teraz chcialabys cos robic, to zdecydowanie nie powinnas zaczynac od biegania! Jesli juz, to raczej rowerek i szybki marsz na biezni. Mozesz tez porozmawiac z trenerem i wyprobowac cwiczenia na maszynach izolujac miesnie, czyli cwiczac tylko jedna partie na raz, np. ramiona, uda, lydki, plecy itd. Ale znowu, jesli jestes zielona to warto pogadac z kims, kto pokaze Ci wlasciwa technike, bo wykonujac cwiczenia niepoprawnie nie uzyskasz efektow, a nawet mozesz sobie zaszkodzic A co do wstydu - nie masz czego sie bac! Kazdy na poczatku byl niepewny, a w dbaniu o siebie nie ma powodu do wstydu Dodatkowo, gdy ktos idzie na silownie cwiczyc, to nie skupia sie na innych i ich wygladzie, bo jest po prostu zajety A tymi, ktorzy zajmuja sie obrabianiem tylka innym, nie ma co sie przejmowac Edytowane przez karolowanka Czas edycji: 2017-06-07 o 20:51 |
2017-06-07, 20:46 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
Idź na jakąś nowszą siłownię - moja obecna jest nowiutka i na praktycznie każdym sprzęcie jest obostrzenie, że do 150kg.
Na poprzednich kilku siłowniach nie było o tym nic. Jak bardzo się boisz, to może zapytaj obsługi przy wejściu albo wyślij pytanie na fejsie? Ogólnie pamiętaj, żeby się nie zrażać. Siłownia siłowni nie równa
__________________
Nie istnieje nic poza tym, co czujesz -7kg |
2017-06-07, 20:50 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
Cytat:
Owszem, jest trochę drobnicy fitnesowo-rehabilitacyjnej typu cieńsze gumy, małe piłeczki pilatesowe, małe trampoliny które można popsuć (ja urwałam gumę a koleżanka zarwała trampolinę. :/) ale to się zdarza każdemu i raczej klub ma problem a nie użytkownik, bo jak się użytkownikowi stanie krzywda przez to, to mają przekichane. Maszyny na 100% wytrzymają. Jak cos było do popsucia, to kosy to dawno popsuły i już tego nie ma.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2017-06-07, 20:51 | #14 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
Cytat:
Pływanie odpada z innych powodów niż nadwaga? Jeśli tak to szkoda, bo zdaje się, że to jest najbezpieczniejsze cardio dla stawów na początek. Ale na Twoim miejscu nie wykluczałabym już od początku siłowych. Trening siłowy świetnie spala tłuszcz. |
|
2017-06-07, 20:58 | #15 |
lubi eks swojego męża
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7448300 1]
Ale na Twoim miejscu nie wykluczałabym już od początku siłowych. Trening siłowy świetnie spala tłuszcz.[/QUOTE] Nohohoho, ja nie wiem. Przy takim obciążeniu stawów i kręgosłupa i braku info, czy autorka była wcześniej sportowo aktywna, czy ma solidny gorset mięśniowy, który zabezpieczy te stawy i kręgosłup przed rozjechaniem się - ja bym ciężarów na start nie polecała. A już na pewno nie bez konsultacji z fizjoterapeutą + trenerem osobistym nadzorującym technikę.
__________________
chase the rain! |
2017-06-07, 20:58 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 701
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
Jeśli nie przyjdziesz na siłownię w jeansach i klapkach to nikt nie zwróci na Twój ubiór uwagi. Wystarczy t-shirt, legginsy/dresy i jakieś sportowe buty. Co do maszyn to kulturyści nierzadko ważą ponad 100kg, więc i tym bym się nie przejmowała. Raczej nie powinno być limitów wagowych na sprzetach. Ze swojej strony polecam skonsultowanie się z kimś obeznanym w treningu siłowym, żeby sobie krzywdy nie zrobic. Jeśli nie znasz nikogo takiego i nie możesz sobie pozwolić na trenera to na pewno z pomocą przyjdzie forum sfd, dział ladies. Powodzenia
__________________
Edytowane przez Gween Czas edycji: 2017-06-07 o 21:10 |
2017-06-07, 21:03 | #17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
Cytat:
Trener personalny to rozwiązanie idealne, ale na dobrej siłowni nawet ten "ogólny" pokaże co i jak i pomoże. Swoją drogą 130kg, ale przy jakim wzroście? To dużo samo w sobie ale jest różnica jak ma się 1.55 a 1.75. |
|
2017-06-07, 21:07 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 123
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
Mam 160 cm wzrostu, jeśli dla kogoś to jest ważne.
W przeszłości codziennie ćwiczyłam i dużo się ruszałam pomimo ciągle rosnącej wagi. Dopiero teraz się tak zasiedziałam i chciałabym coś z tym zrobić. Basen odpada z innych względów niż nadwaga, przynajmniej jeszcze przez parę tygodni. |
2017-06-07, 21:11 | #19 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 679
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
Cytat:
|
|
2017-06-07, 21:16 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 123
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
Ćwiczyłam aeroby właśnie, po godzinie dziennie + godzina dziennie jeżdżenia na rowerku + basen, kiedy tylko mogłam, bo uwielbiam pływać + 3 godziny spinningu tygodniowo (ale nie na normalnej siłowni, tylko zorganizowanych zajęciach).
Teraz jednak moja kondycja jest bardzo słaba. Chciałabym znowu dojść do tego, co było. |
2017-06-07, 21:34 | #21 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
totalnie niepotrzebnie się przejmujesz.
Super, że chcesz się wybrać. Polecam najpierw marsze, rower (lub na siłce marsze na bieżni, rowerek). Basen, Potem rolki, jeśli się na nich odnajdziesz. A co z jedzeniem ? Masz jakieś dobrane plany, żeby nie tyć, i chudnąć? Objadasz się czy jak? Piszesz o różnych zaburzeniach, nie sądzisz, że powinnaś być pod opieką lekarza i dietetyka? Nie zniechęcam tak tylko pytam. Tak czy siak, powodzenia, kompletnie się nie przejmuj tym że ktoś może pomyśleć, że jestes duża. |
2017-06-07, 21:58 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 123
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
Jestem pod opieką lekarza, leczę się u endokrynologa, biorę leki (Euthyrox i Metformax). Byłam u dietetyka, ale stwierdził, że on się nie zna na moich zaburzeniach i nie może mi nic doradzić.
Nie stosuję żadnej szczególnej diety. Walczę z kompulsywnym objadaniem się i póki co mi się to udaje. Powoli zmieniam złe nawyki na dobre. |
2017-06-07, 22:07 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
DE FAK? Nie możesz znaleźć innego, zaburzenia są dość popularne...
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2017-06-07, 22:08 | #24 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 679
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
Cytat:
na poczatek zajrzyj na forum sfd i dzialu ladies [przepraszam za reklame, ale jednak tresc wizazu i sfd jest inna, wiec nie ma konkurencji ]. Jest tam bardzo duzo specjalistow i kobiet zmagajacych sie z hashimoto. Jesli troche poszukasz, to znajdziesz mnostwo artykulow na temat prawidlowego zywienia przy problemach hormonalnyc. dawno mnie tam nie bylo, ale pamietam mnostwo dziewczyn, ktore mimo choroby osiagaly meega sylwetki, wiec mozesz poczytac ich dzienniki zywieniowe no i po prostu zacznij zaloz buty i wsiadaj na rowerek co 2 dzien, nawet cos takiego duzo zmieni w twoim przypadku Edytowane przez karolowanka Czas edycji: 2017-06-07 o 22:09 |
|
2017-06-07, 22:09 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
Cytat:
__________________
Widziane okiem faceta. Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap. http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20 http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30 |
|
2017-06-07, 22:42 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 505
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
Nikt się nie będzie gapił, ci lansujący się będą zajęci lansowaniem, ćwiczący ćwiczeniem i tyle. Omijaj bieżnię, bo rozwalisz kolana. Lepiej rowerek, może wiosełka (nie obciążają kolan), najlepiej niech ktoś Ci pokaże bezpieczne i proste ćwiczenia. Strój weź wygodny i taki, żeby nie podjeżdżał i nie krępował. Ja chodzę w sportowych spodniach do kolan i ukochanej rozwleczonej koszulce trzymam kciuki!
__________________
Ludzi dzielimy na potrafiących cieszyć się życiem i takich, którzy je marnują - Phil Bosmans |
2017-06-07, 22:57 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
Ale już wolę takiego niż kolesia, który by udawał, że wie co robi, a potem się okazuje - ups.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2017-06-07, 23:03 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 138
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
Autorko, jeśli chodzi o siłownię, to naprawdę nie masz się czym przejmować. Dziewczyny mają rację.
Jeśli chodzi o IO, to jeśli chcesz schudnąć to dieta o niskim indeksie jest konieczna. Z tego co wiem, przy Hashimoto również trzeba trzymać specjalną dietę, żeby schudnąć. Może warto poszukać dietetyka, który to wszystko 'ogarnie'. Na fb grupach o IO i niedoczynności tarczycy są listy polecanych specjalistów czy właśnie dietetyków. |
2017-06-07, 23:17 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
Przy Hashi dobrze sprawdza się dieta bezglutenowa i bez laktozy, ogólnie cały protokół autoimmunologiczny (poczytaj bloga tlusteżycie)...co do siłki- nie jestem AŻ tak hurraoptymistycznie nastawiona jak dziewczyny piszą. Ja się spotkałam z gapieniem się, szczególnie przez laski które już coś tam schudły i komentowały inne, nowe "sztuki" na babskiej siłce. Było mi przykro, również trenerki "paczały" na mnie jak na wariatkę bo miałam swoją rozpiskę od fizjoterapeuty i robiłam wyłącznie jego ćwiczenia, nie chciałam żadnych modyfikacji i ćwiczeń które one polecały, chciałam wyłącznie w spokoju korzystać z ciężarków i bieżni (wyłącznie do chodzenia bo jestem po operacji kręgosłupa i mam zakaz biegania, a trenerki co jakiś czas przychodziły i "podpowiadały" jak do truchtu, każdej wyjasnialam ze fizjoterapeuta mi zabronił biegać, a one mimo to "daj z siebie więcej, chociaż spróbuj", jakbym szukała wymówki). Nie mówię, ze na każdej siłowni tak jest, po prostu ja na taką trafiłam. Ale może tak być. Dlatego najłatwiej jednak iść z kimś, żeby się przełamać. A potem jakoś wejdzie w krew
Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
2017-06-08, 05:53 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Chcę iść na siłownię, ale się wstydzę
Cytat:
To dość specyficzna sytuacja chyba jednak, bo nigdy mi się nie zdarzyło, żeby pracownik siłowni (trener personalny mający dyżur na salach) sam z siebie podszedł i się wtrącał. Trzeba samemu podejść i poprosić o pomoc i jeszcze swoje odczekać, bo ich jest mało i na ogół sa zajęci. To już musi zachodzić sytuacja że ktoś zagraża ewidentnie sobie lub innym, albo inny użytkownik poleciał na skargę i z prosba o interwencję. No zdarza się, ale raczej w przypadkach ze przyszedł orzeł w klapkach japonkach, 100 kilo na sztandze podnosić albo na bieżnię w tym wlazł i wszyscy w koło sa przestraszeni ze się potknie o własne laczki i krzywdę komus zrobi. + w typowych klubach molochach jest sporo osób z nadwagą, więc tez żadno kuriozum. To sa miejsca gdzie po prostu "społeczeństwo" przychodzi a nie ścisła kasta selekcjonowana przed wejściem jak w jakims klubie nocnym dla snobów, że jak masz za małe cycki to cię nie wpuszczą bo psujesz krajobraz
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:34.