Kłótnia z facetem - wyzwiska

cazuela · 2018-02-07, 12:23

Jestem w sytuacji, w której nie wiem jak postąpić.

W poniedziałek pokłóciłam się z facetem. Ja 24, on 28 lat. Dowiedział się, że go okłamałam. Poszło o to, że nie powiedziałam mu, że kiedyś spałam z moim kolegą z pracy(jeszcze przed nim, to nie była zdrada aczkolwiek niedługo zanim go poznałam). Nic to dla mnie nie znaczyło i była to dla mnie chwila słabości, nic do tego kolegi z pracy nie czuję. Powiedzieliśmy sobie, że stało się i nigdy do tego nie wracaliśmy. Teraz już nie utrzymujemy kontaktu po za pracą jak i w pracy również mamy mało okazji do współpracowania. Była to dla mnie pierwsza w życiu przygodna na jedną noc.

Przyznaję, że gdy rozmawialiśmy z obecnym facetem o poprzednich partnerach seksualnych pominęłam fakt, że miałam taką przygodę. Wstydziłam się tego. Po za tym rozmowa miała miejsce jak byliśmy na etapie "spotykania się" i nie byłam gotowa aby aż tak się uzewnętrzniać.

No i stało się. Mój chłopak dowiedział się o tym. Jednak przeraża mnie jego reakcja. Wpadł w szał. Strasznie krzyczał i wyzwał mnie od najgorszych tj szm... i kur... i że się puściłam z jakimś kolegą z pracy, jak mogłam go oszukać, że myślał, że jestem szczera, że mi ufał, że dał mi wszystko a ja go tak potraktowałam. Powiedział, że mam się następnego dnia natychmiastowo wyprowadzić. Dodatkowo gdy powiedziałam, że nie zamierzam słuchać tych wyzwisk i chciałam wyjść to popchnął [!] mnie kilka razy na łóżko i przytrzymał i zarządził, że mam zostać i słuchać. Byłam rozstrzęsiona.

Gdy ochłonął, popłakał się i bardzo mnie przepraszał za swoją reakcję i za to, że użył siły. Że oczywiście da mi 2gą szansę. Powiedział, że nie powinien takich słów używać, że to było przed nim a on nie powinien mnie rozliczać z przeszłości ale najbardziej zabolało go to, że go skłamałam. Że już nigdy nie użyje wobec mnie siły, że zachował się jak zwykły cham i nic go nie tłumaczy, że stracił nad sobą panowanie.

Nie wiem co robić, jestem przerażona. Zrobiłam błąd, ale jego reakcja go zdyskwalifikowała

Pierwszy raz mój chłopak mnie tak potraktował, wiać od tyrana, wybaczyć, wysłać do psychologa? Nie wiem czy kiedykolwiek poczuje sie przy nim tak bezpiecznie jak wczesniej. Obecnie mam urlop i wyjechałam do rodziców na 5 dni odsapnąć.

Dodam, ze jesteśmy razem dopiero 5 miesięcy i mieszkamy 1 miesiąc ze sobą. Do tej pory nam się układało

Cytokina · 2018-02-07, 12:32

Facet ma zadatki na przemocowca. Potraktował Cię całkowicie bez szacunku, w sposób według mnie niewybaczalny. Jesteście ze sobą krótko, domyślam się, że to była wasza pierwsza poważna kłótnia - właśnie pokazał Ci co potrafi i jaki ma charakter. Jeszcze łaskawie to on daje tobie szansę. Pfff. Wiej, wiej póki związek jest świeży, nie zaangażujesz się całkowicie i nie łączą was jakieś wspólne interesy.

**1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c** · 2018-02-07, 12:38

Uciekaj jak najszybciej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328** · 2018-02-07, 12:44

Kolejny durny szowinista marzący o dziewicy.
Dla mnie od razu byłby do skreślenia. W dodatku bałabym się, kiedy zacznie na dobre używać wobec mnie przemocy, bo pierwszy piękny popis już dał.

**d8406cbc41b85de55a0d38a64f92804fd11ac48b_5d8014041861a** · 2018-02-07, 12:47

Facet ma ze sobą problemy. Nawet gdybyś przespała się z tym kolegą będąc w związku, to NIE MA PRAWA Cię wyzywać w ten sposób, a zwłaszcza stosować przemoc fizyczną! Żaden powód nie usprawiedliwia takiej reakcji! Zostaw go, nie bądź jak te kobiety, które są bite przez mężów i wmawiają sobie, że on się kiedyś zmieni.

mirabelka3690 · 2018-02-07, 12:58

No ładnie Ci się pokazał, od najlepszej strony

Masz dowód na to, że lepiej wiać teraz niż tkwić w tym dalej i zastanawiać się kiedy to się znowu stanie.
5 miesięcy to krótko, nie warto.

Pokazał już jaki jest i gdzie Twoje miejsce.

K1987 · 2018-02-07, 13:03

Ale nad czym się tu zastanawiać? Przecież sam Ci powiedział, co masz zrobić

Powiedział, że mam się następnego dnia natychmiastowo wyprowadzić

kalor · 2018-02-07, 13:09

ON ci da drugą szansę? ON? On to powinien teraz cię błagać na kolanach o wybaczenie, jednak na twoim miejscu nigdy bym mu nie wybaczyła. Tzn może i wybaczyła, ale musiałby znikać z mojego życia. Nie dość, że wyzwiska, to jeszcze cię popychał. Zero szacunku i jeszcze agresja fizyczna. Kiedyś ci autentycznie wleje, uciekaj!

cazuela · 2018-02-07, 13:19

Ciężko czasem spojrzeć obiektywnie na daną sytuacje jeśli się w niej znajdujemy, ale dzięki za odpowiedzi, macie rację dziewczyny, pora zwiewać... 5 mscy to krótko i jedyne co nas łączy to to, że mieszkam u niego...że też dałam się namówić na to mieszkanie razem tak szybko... (on naciskał)

**clintjones** · 2018-02-07, 13:25

Cytat:

Napisane przez cazuela

Gdy ochłonął, popłakał się i bardzo mnie przepraszał za swoją reakcję i za to, że użył siły. Że oczywiście da mi 2gą szansę. Powiedział, że nie powinien takich słów używać, że to było przed nim a on nie powinien mnie rozliczać z przeszłości ale najbardziej zabolało go to, że go skłamałam. Że już nigdy nie użyje wobec mnie siły, że zachował się jak zwykły cham i nic go nie tłumaczy, że stracił nad sobą panowanie.

Ojej, popłakał się. Jaki wrażliwiec.

I jeszcze łaskawy pan - daje Ci drugą szansę!

Skoro już pierwszego miesiąca wspólnego mieszkania używa w stosunku do Ciebie przemocy fizycznej i psychicznej to wiedz, że to nie ten. A koleś ma zadatki na niezłego psychola. Jeśli już nim nie jest.

Bo o co wszczął awanturę? O nic. Możesz robić poza związkiem co Ci się żywnie podoba i nic nikomu do tego. Jedyne co, to powinnaś powiedzieć, że masz/możesz mieć jakieś choroby weneryczne o ile o takich wiesz lub właśnie masz/miałaś przygodne stosunki seksualne i nie wiesz, czy takich chorób nie masz.

A przemoc psychiczna, krzyki, wyzwiska a już w szczególności jakakolwiek fizyczna ze strony partnera nie jest nigdy usprawiedliwiona cokolwiek byś nie zrobiła, nawet gdybyś mu doprawiała rogi z jego kumplem.

_madame_m_ · 2018-02-07, 13:29

Uciekaj od niego.. cała przygoda była przed Waszym związkiem, a ponadto, nie wiedzieliście wtedy o swoim istnieniu.. Facet kompletnie chyba jest odrealniony, skoro nie zdaje sobie sprawy, że ludzie różne rzeczy robią, ale to nie oznacza, że wpisuje im się to do końca życia w życiorys i mają być rozliczani z każdego partnera seksualnego - czy to przygodowego czy stałego. Nie byłaś wtedy gotowa na to, żeby to powiedzieć i miałaś do tego prawo. Druga szansa? To chyba jakaś kpina, nie zdradziłaś go, a o drugą szansę to powinien on Ciebie błagać za tę przepychankę z wiązanką. Jak raz to zrobił to będzie to się powtarzało, wystarczy, że straci nad sobą panowanie. Nie daj sobie wejść na głowę i uciekaj.

Wtycia · 2018-02-07, 13:31

Naprawdę nie rób tego sobie!

Ja kiedyś dałam "drugą szansę" takiemu typowi i później gorzko tego żałowałam. Tak się nie traktuje kobiet! Jak ten człowiek może mówić, że Cię kocha skoro chciał Ci wyrządzić krzywdę!

Fakt, że zataiłaś seks z kolegą w ogóle go nie tłumaczy! Przecież nie zdradziłaś go, było to zanim się nawet poznaliście. Nie widzę tutaj powodów żeby mógł być wściekły.

Przytul_Mnie_Dzisiaj · 2018-02-07, 13:40

Uciekaj!!

**980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328** · 2018-02-07, 13:43

Cytat:

Napisane przez clintjones

Jedyne co, to powinnaś powiedzieć, że masz/możesz mieć jakieś choroby weneryczne o ile o takich wiesz lub właśnie masz/miałaś przygodne stosunki seksualne i nie wiesz, czy takich chorób nie masz.

Ja tylko sprostuję, że każdy kto uprawia seks powinien co jakiś czas zbadać się na choroby weneryczne, zwłaszcza po zakończeniu relacji seksualnych z daną osobą - niezależnie od tego, czy te relacje odbywały się w związku, czy nie. Przecież powiedzenie sobie, że jesteśmy z kimś w związku nie uodparnia jakoś magicznie na złapanie czegoś od tej osoby, która też może mówić sobie "wcześniej uprawiałem/am seks tylko w związkach, to na pewno jestem zdrowy/a". No właśnie można się na takim myśleniu przejechać.
W wielu wątkach widzę przekonanie, że niby tylko ludzie mający za sobą przygodny seks są w grupie ryzyka, a prawda jest taka, że normą powinno być badanie się po zakończeniu każdej relacji i informowanie nowego partnera, że wiemy, że jesteśmy zdrowi/w trakcie leczenia się. To polecam, zamiast gdybania w tak ważnych sprawach.

januszpolak · 2018-02-07, 13:46

Wiej i niech się za Tobą aż kurzy!

5 miesięcy i tak akcja.

Jak mu się nie podobało to droga wolna, ale nie miał prawa ani osądząć Cię za kłamstwo (nie ma obowiązku spowiadania się z takich rzeczy), ani wyzywać, a użycie siły kwalifikuje się do zgłoszenia na policję. Ja momentalnie po takiej akcji zadzwoniłabym na policję.

Nigdy więcej nie chciałabym go widzieć na oczy czy nawet wymienić z nim 1 smsa. Uciekłabym stamtąd i poprosiła bliską osobę o zabranie rzeczy.

Może nawet wyszłabym pod eskortą policji, bo bym się zwyczajnie bała.

czarna_pantera90 · 2018-02-07, 13:52

To chyba Ty jemu móglabys dac druga szanse a nie on Tobie... Uciekaj z tego związku, nic dobrego z tego nie będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

linaya · 2018-02-07, 13:57

Mam nadzieję, że już do niego nie wrócisz. Prawda?

karola11 · 2018-02-07, 14:56

Nie, nie, nie. Tak nie może być.
Nie masz za co przepraszać a on nie ma powodów do dawania Ci 2 szansy bo Ty niczego złego nie zrobiłaś. Twoja przeszłość to Twoja sprawa i jeżeli nie chcesz mu albo komukolwiek czegoś opowiadać to nie musisz. Ważne jest to co się dzieje w związku.
Potraktował Cię w sposób karygodny i na Twoim miejscu uciekałabym od niego jak najszybciej. Powód do kłótni - błachostka. Pomyśl co Ci zrobi jak pokłócicie się o co powazniejszego. Nikt nie ma prawa Ciebie tak traktować. Uwierz mi, że to jest zapowiedź czegoś znacznie gorszego.
To cham, przemocowiec, manipulant.
Zwiewaj.

Memories90 · 2018-02-07, 14:58

Cytat:

Napisane przez cazuela

Ciężko czasem spojrzeć obiektywnie na daną sytuacje jeśli się w niej znajdujemy, ale dzięki za odpowiedzi, macie rację dziewczyny, pora zwiewać... 5 mscy to krótko i jedyne co nas łączy to to, że mieszkam u niego...że też dałam się namówić na to mieszkanie razem tak szybko... (on naciskał)

I przy następnym związku nie spowiadaj się facetowi z kim spałaś i ilu miałaś facetów. To twoja sprawa nie rozumiem po co się komuś tłumaczyć.

ruda_beksa · 2018-02-07, 16:07

Jeśli facet by mnie popchnął i przytrzymał, to by było nasze ostatnie spotkanie. Koniec, kropka. Uciekaj.

**b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14** · 2018-02-07, 16:45

Cytat:

Napisane przez cazuela

Jestem w sytuacji, w której nie wiem jak postąpić.

W poniedziałek pokłóciłam się z facetem. Ja 24, on 28 lat. Dowiedział się, że go okłamałam. Poszło o to, że nie powiedziałam mu, że kiedyś spałam z moim kolegą z pracy(jeszcze przed nim, to nie była zdrada aczkolwiek niedługo zanim go poznałam). Nic to dla mnie nie znaczyło i była to dla mnie chwila słabości, nic do tego kolegi z pracy nie czuję. Powiedzieliśmy sobie, że stało się i nigdy do tego nie wracaliśmy. Teraz już nie utrzymujemy kontaktu po za pracą jak i w pracy również mamy mało okazji do współpracowania. Była to dla mnie pierwsza w życiu przygodna na jedną noc.

Przyznaję, że gdy rozmawialiśmy z obecnym facetem o poprzednich partnerach seksualnych pominęłam fakt, że miałam taką przygodę. Wstydziłam się tego. Po za tym rozmowa miała miejsce jak byliśmy na etapie "spotykania się" i nie byłam gotowa aby aż tak się uzewnętrzniać.

No i stało się. Mój chłopak dowiedział się o tym. Jednak przeraża mnie jego reakcja. Wpadł w szał. Strasznie krzyczał i wyzwał mnie od najgorszych tj szm... i kur... i że się puściłam z jakimś kolegą z pracy, jak mogłam go oszukać, że myślał, że jestem szczera, że mi ufał, że dał mi wszystko a ja go tak potraktowałam. Powiedział, że mam się następnego dnia natychmiastowo wyprowadzić. Dodatkowo gdy powiedziałam, że nie zamierzam słuchać tych wyzwisk i chciałam wyjść to popchnął [!] mnie kilka razy na łóżko i przytrzymał i zarządził, że mam zostać i słuchać. Byłam rozstrzęsiona.

Gdy ochłonął, popłakał się i bardzo mnie przepraszał za swoją reakcję i za to, że użył siły. Że oczywiście da mi 2gą szansę. Powiedział, że nie powinien takich słów używać, że to było przed nim a on nie powinien mnie rozliczać z przeszłości ale najbardziej zabolało go to, że go skłamałam. Że już nigdy nie użyje wobec mnie siły, że zachował się jak zwykły cham i nic go nie tłumaczy, że stracił nad sobą panowanie.

Nie wiem co robić, jestem przerażona. Zrobiłam błąd, ale jego reakcja go zdyskwalifikowała

Pierwszy raz mój chłopak mnie tak potraktował, wiać od tyrana, wybaczyć, wysłać do psychologa? Nie wiem czy kiedykolwiek poczuje sie przy nim tak bezpiecznie jak wczesniej. Obecnie mam urlop i wyjechałam do rodziców na 5 dni odsapnąć.

Dodam, ze jesteśmy razem dopiero 5 miesięcy i mieszkamy 1 miesiąc ze sobą. Do tej pory nam się układało

facet do odstrzału. Ujawnił swoje prawdziwe oblicze.
Wiej bo to nie jest normalne zachowanie. Nie dawaj mu drugiej szansy.

virtual_luv · 2018-02-07, 16:58

Jak to on Ci daje drugą szansę?

Niech spier... Przed związkiem z nim to mogłaś robić co chciałaś.
A on co? Prawniczek? Święty?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mabi27 · 2018-02-07, 17:33

Uciekać jak najdalej, bo potem będzie jeszcze większy kanał. Tacy się nie zmieniają.

kalija · 2018-02-07, 19:03

Uciekaj, z czasem będzie tylko gorzej. Nic nie usprawiedliwia takiej przemocy fizycznej i słownej.

martaakow · 2018-02-07, 19:05

Dorzucę tylko swój grosik do tej skarbonki, żebyś miała więcej jednoznacznych głosów - uciekaj czym prędzej. To się powtórzy, jeśli mu wybaczysz i przyjmiesz od niego swoją "drugą szansę"

W ogóle jak spaczony on już musi być, że wydaje mu się, że to Ty w tej sytuacji dostałabyś drugą szansę...

**ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2** · 2018-02-07, 19:07

Facet ujawnil swoje prawdziwe ja. Bedzie coraz czesciej prezentowal takie zachowania.Placz jest po to aby wzbudzic wspolczucie i wyrzuty sumienia w kobiecie. Klasyk. Uciekaj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nyks_ · 2018-02-07, 19:22

Druga szansa??? Za co? Przecież jak napisałaś nie byłam z nim wtedy.
Nienawidzę mentalności takich facetów, że jak on zalicza to super, a dziewczyna już nie może, bo od razu jest najgorsza.
Osobiście uważam, że nie powinnaś się tego wstydzić. Nie byłaś wtedy z nim. Miałaś ochotę na tego faceta i tyle. Nie ma co robić z takich rzeczy afery, bo każdy o sobie decyduje. Nikt nie ma prawa mówić, że się puściłaś. Jest to bardzo prymitywny sposób myślenia.
Rozumiem, że mógł mówić te okropne rzeczy po wpływem emocji, ale jak napisałaś o drugiej szansie to zapaliła mi się czerwona lampka.
Lepiej uciekaj z tej relacji. Chyba, że życie w stereotypach Ci odpowiada, bo raczej go tego nie oduczysz.

**dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552** · 2018-02-07, 22:18

Jakiś debil a ty się nim przejmujesz. Szkoda życia na takich.

jeanne92 · 2018-02-07, 22:25

Tu się nie ma nad czym zastanawiać. Uciekaj od niego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014** · 2018-02-07, 22:42

ciesz sie ze pokazal kim jest zanim sie w malzenstwo z nim wpakowalas albo zaszlas w ciaze
ps.jak sie dowiedzial?

2018-02-07, 12:23	#1
cazuela Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-08 Wiadomości: 17	Kłótnia z facetem - wyzwiska Jestem w sytuacji, w której nie wiem jak postąpić. W poniedziałek pokłóciłam się z facetem. Ja 24, on 28 lat. Dowiedział się, że go okłamałam. Poszło o to, że nie powiedziałam mu, że kiedyś spałam z moim kolegą z pracy(jeszcze przed nim, to nie była zdrada aczkolwiek niedługo zanim go poznałam). Nic to dla mnie nie znaczyło i była to dla mnie chwila słabości, nic do tego kolegi z pracy nie czuję. Powiedzieliśmy sobie, że stało się i nigdy do tego nie wracaliśmy. Teraz już nie utrzymujemy kontaktu po za pracą jak i w pracy również mamy mało okazji do współpracowania. Była to dla mnie pierwsza w życiu przygodna na jedną noc. Przyznaję, że gdy rozmawialiśmy z obecnym facetem o poprzednich partnerach seksualnych pominęłam fakt, że miałam taką przygodę. Wstydziłam się tego. Po za tym rozmowa miała miejsce jak byliśmy na etapie "spotykania się" i nie byłam gotowa aby aż tak się uzewnętrzniać. No i stało się. Mój chłopak dowiedział się o tym. Jednak przeraża mnie jego reakcja. Wpadł w szał. Strasznie krzyczał i wyzwał mnie od najgorszych tj szm... i kur... i że się puściłam z jakimś kolegą z pracy, jak mogłam go oszukać, że myślał, że jestem szczera, że mi ufał, że dał mi wszystko a ja go tak potraktowałam. Powiedział, że mam się następnego dnia natychmiastowo wyprowadzić. Dodatkowo gdy powiedziałam, że nie zamierzam słuchać tych wyzwisk i chciałam wyjść to popchnął [!] mnie kilka razy na łóżko i przytrzymał i zarządził, że mam zostać i słuchać. Byłam rozstrzęsiona. Gdy ochłonął, popłakał się i bardzo mnie przepraszał za swoją reakcję i za to, że użył siły. Że oczywiście da mi 2gą szansę. Powiedział, że nie powinien takich słów używać, że to było przed nim a on nie powinien mnie rozliczać z przeszłości ale najbardziej zabolało go to, że go skłamałam. Że już nigdy nie użyje wobec mnie siły, że zachował się jak zwykły cham i nic go nie tłumaczy, że stracił nad sobą panowanie. Nie wiem co robić, jestem przerażona. Zrobiłam błąd, ale jego reakcja go zdyskwalifikowała Pierwszy raz mój chłopak mnie tak potraktował, wiać od tyrana, wybaczyć, wysłać do psychologa? Nie wiem czy kiedykolwiek poczuje sie przy nim tak bezpiecznie jak wczesniej. Obecnie mam urlop i wyjechałam do rodziców na 5 dni odsapnąć. Dodam, ze jesteśmy razem dopiero 5 miesięcy i mieszkamy 1 miesiąc ze sobą. Do tej pory nam się układało

2018-02-07, 12:32	#2
Cytokina Interleukina Druga Zarejestrowany: 2015-10 Lokalizacja: Polska Wiadomości: 1 811	Dot.: Kłótnia z facetem - wyzwiska Facet ma zadatki na przemocowca. Potraktował Cię całkowicie bez szacunku, w sposób według mnie niewybaczalny. Jesteście ze sobą krótko, domyślam się, że to była wasza pierwsza poważna kłótnia - właśnie pokazał Ci co potrafi i jaki ma charakter. Jeszcze łaskawie to on daje tobie szansę. Pfff. Wiej, wiej póki związek jest świeży, nie zaangażujesz się całkowicie i nie łączą was jakieś wspólne interesy.

2018-02-07, 12:38	#3
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 10 807	Dot.: Kłótnia z facetem - wyzwiska Uciekaj jak najszybciej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2018-02-07, 12:44	#4
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-09 Wiadomości: 18 061	Dot.: Kłótnia z facetem - wyzwiska Kolejny durny szowinista marzący o dziewicy. Dla mnie od razu byłby do skreślenia. W dodatku bałabym się, kiedy zacznie na dobre używać wobec mnie przemocy, bo pierwszy piękny popis już dał. Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Czas edycji: 2018-02-07 o 12:45

2018-02-07, 12:47	#5
d8406cbc41b85de55a0d38a64f92804fd11ac48b_5d8014041861a Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-09 Wiadomości: 10	Dot.: Kłótnia z facetem - wyzwiska Facet ma ze sobą problemy. Nawet gdybyś przespała się z tym kolegą będąc w związku, to NIE MA PRAWA Cię wyzywać w ten sposób, a zwłaszcza stosować przemoc fizyczną! Żaden powód nie usprawiedliwia takiej reakcji! Zostaw go, nie bądź jak te kobiety, które są bite przez mężów i wmawiają sobie, że on się kiedyś zmieni.

2018-02-07, 12:58	#6
mirabelka3690 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-07 Lokalizacja: Tu i ówdzie Wiadomości: 5 535	Dot.: Kłótnia z facetem - wyzwiska No ładnie Ci się pokazał, od najlepszej strony Masz dowód na to, że lepiej wiać teraz niż tkwić w tym dalej i zastanawiać się kiedy to się znowu stanie. 5 miesięcy to krótko, nie warto. Pokazał już jaki jest i gdzie Twoje miejsce. __________________ Pole dance 3 l oddane

2018-02-07, 13:03	#7
K1987 Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-03 Wiadomości: 804	Dot.: Kłótnia z facetem - wyzwiska Ale nad czym się tu zastanawiać? Przecież sam Ci powiedział, co masz zrobić Powiedział, że mam się następnego dnia natychmiastowo wyprowadzić Edytowane przez K1987 Czas edycji: 2018-02-07 o 13:04

2018-02-07, 13:09	#8
kalor Gazela inteligencji Zarejestrowany: 2010-10 Wiadomości: 6 371	Dot.: Kłótnia z facetem - wyzwiska ON ci da drugą szansę? ON? On to powinien teraz cię błagać na kolanach o wybaczenie, jednak na twoim miejscu nigdy bym mu nie wybaczyła. Tzn może i wybaczyła, ale musiałby znikać z mojego życia. Nie dość, że wyzwiska, to jeszcze cię popychał. Zero szacunku i jeszcze agresja fizyczna. Kiedyś ci autentycznie wleje, uciekaj! __________________

2018-02-07, 13:19	#9
cazuela Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-08 Wiadomości: 17	Dot.: Kłótnia z facetem - wyzwiska Ciężko czasem spojrzeć obiektywnie na daną sytuacje jeśli się w niej znajdujemy, ale dzięki za odpowiedzi, macie rację dziewczyny, pora zwiewać... 5 mscy to krótko i jedyne co nas łączy to to, że mieszkam u niego...że też dałam się namówić na to mieszkanie razem tak szybko... (on naciskał)

2018-02-07, 13:29	#11
_madame_m_ Wilczy kieł Zarejestrowany: 2016-06 Lokalizacja: Miasto królów Wiadomości: 2 791	Dot.: Kłótnia z facetem - wyzwiska Uciekaj od niego.. cała przygoda była przed Waszym związkiem, a ponadto, nie wiedzieliście wtedy o swoim istnieniu.. Facet kompletnie chyba jest odrealniony, skoro nie zdaje sobie sprawy, że ludzie różne rzeczy robią, ale to nie oznacza, że wpisuje im się to do końca życia w życiorys i mają być rozliczani z każdego partnera seksualnego - czy to przygodowego czy stałego. Nie byłaś wtedy gotowa na to, żeby to powiedzieć i miałaś do tego prawo. Druga szansa? To chyba jakaś kpina, nie zdradziłaś go, a o drugą szansę to powinien on Ciebie błagać za tę przepychankę z wiązanką. Jak raz to zrobił to będzie to się powtarzało, wystarczy, że straci nad sobą panowanie. Nie daj sobie wejść na głowę i uciekaj. __________________ 2017: 19 2018: 117 2019: 85 2020: 87

2018-02-07, 13:31	#12
Wtycia Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Krk Wiadomości: 178	Dot.: Kłótnia z facetem - wyzwiska Naprawdę nie rób tego sobie! Ja kiedyś dałam "drugą szansę" takiemu typowi i później gorzko tego żałowałam. Tak się nie traktuje kobiet! Jak ten człowiek może mówić, że Cię kocha skoro chciał Ci wyrządzić krzywdę! Fakt, że zataiłaś seks z kolegą w ogóle go nie tłumaczy! Przecież nie zdradziłaś go, było to zanim się nawet poznaliście. Nie widzę tutaj powodów żeby mógł być wściekły. __________________ włosy rośnijcie jak na drożdżach!

2018-02-07, 13:40	#13
Przytul_Mnie_Dzisiaj Rozeznanie Zarejestrowany: 2013-07 Lokalizacja: Białystok Wiadomości: 680	Dot.: Kłótnia z facetem - wyzwiska Uciekaj!!

2018-02-07, 13:46	#15
januszpolak Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-11 Wiadomości: 3 503	Dot.: Kłótnia z facetem - wyzwiska Wiej i niech się za Tobą aż kurzy! 5 miesięcy i tak akcja. Jak mu się nie podobało to droga wolna, ale nie miał prawa ani osądząć Cię za kłamstwo (nie ma obowiązku spowiadania się z takich rzeczy), ani wyzywać, a użycie siły kwalifikuje się do zgłoszenia na policję. Ja momentalnie po takiej akcji zadzwoniłabym na policję. Nigdy więcej nie chciałabym go widzieć na oczy czy nawet wymienić z nim 1 smsa. Uciekłabym stamtąd i poprosiła bliską osobę o zabranie rzeczy. Może nawet wyszłabym pod eskortą policji, bo bym się zwyczajnie bała.

2018-02-07, 13:52	#16
czarna_pantera90 Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-10 Wiadomości: 461	Dot.: Kłótnia z facetem - wyzwiska To chyba Ty jemu móglabys dac druga szanse a nie on Tobie... Uciekaj z tego związku, nic dobrego z tego nie będzie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2018-02-07, 13:57	#17
linaya astro-loszka Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 7 505	Dot.: Kłótnia z facetem - wyzwiska Mam nadzieję, że już do niego nie wrócisz. Prawda? __________________ Kpię i o drogę nie pytam.

2018-02-07, 14:56	#18
karola11 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Stumilowy Las Wiadomości: 2 853	Dot.: Kłótnia z facetem - wyzwiska Nie, nie, nie. Tak nie może być. Nie masz za co przepraszać a on nie ma powodów do dawania Ci 2 szansy bo Ty niczego złego nie zrobiłaś. Twoja przeszłość to Twoja sprawa i jeżeli nie chcesz mu albo komukolwiek czegoś opowiadać to nie musisz. Ważne jest to co się dzieje w związku. Potraktował Cię w sposób karygodny i na Twoim miejscu uciekałabym od niego jak najszybciej. Powód do kłótni - błachostka. Pomyśl co Ci zrobi jak pokłócicie się o co powazniejszego. Nikt nie ma prawa Ciebie tak traktować. Uwierz mi, że to jest zapowiedź czegoś znacznie gorszego. To cham, przemocowiec, manipulant. Zwiewaj. __________________

2018-02-07, 16:07	#20
ruda_beksa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2017-09 Lokalizacja: Brooklyn,baby Wiadomości: 8 823	Dot.: Kłótnia z facetem - wyzwiska Jeśli facet by mnie popchnął i przytrzymał, to by było nasze ostatnie spotkanie. Koniec, kropka. Uciekaj. __________________ Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0

2018-02-07, 16:58	#22
virtual_luv Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-12 Wiadomości: 420	Dot.: Kłótnia z facetem - wyzwiska Jak to on Ci daje drugą szansę? Niech spier... Przed związkiem z nim to mogłaś robić co chciałaś. A on co? Prawniczek? Święty? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2018-02-07, 17:33	#23
mabi27 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-03 Wiadomości: 2 477	Dot.: Kłótnia z facetem - wyzwiska Uciekać jak najdalej, bo potem będzie jeszcze większy kanał. Tacy się nie zmieniają.

2018-02-07, 19:03	#24
kalija Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-05 Wiadomości: 1 614	Dot.: Kłótnia z facetem - wyzwiska Uciekaj, z czasem będzie tylko gorzej. Nic nie usprawiedliwia takiej przemocy fizycznej i słownej. __________________ *"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie".* H. Jackson Brown Jr

2018-02-07, 19:05	#25
martaakow Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 9 549	Dot.: Kłótnia z facetem - wyzwiska Dorzucę tylko swój grosik do tej skarbonki, żebyś miała więcej jednoznacznych głosów - uciekaj czym prędzej. To się powtórzy, jeśli mu wybaczysz i przyjmiesz od niego swoją "drugą szansę" W ogóle jak spaczony on już musi być, że wydaje mu się, że to Ty w tej sytuacji dostałabyś drugą szansę...

2018-02-07, 19:07	#26
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-10 Wiadomości: 7 327	Dot.: Kłótnia z facetem - wyzwiska Facet ujawnil swoje prawdziwe ja. Bedzie coraz czesciej prezentowal takie zachowania.Placz jest po to aby wzbudzic wspolczucie i wyrzuty sumienia w kobiecie. Klasyk. Uciekaj. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2018-02-07, 19:22	#27
Nyks_ Przyczajenie Zarejestrowany: 2018-02 Wiadomości: 10	Dot.: Kłótnia z facetem - wyzwiska Druga szansa??? Za co? Przecież jak napisałaś nie byłam z nim wtedy. Nienawidzę mentalności takich facetów, że jak on zalicza to super, a dziewczyna już nie może, bo od razu jest najgorsza. Osobiście uważam, że nie powinnaś się tego wstydzić. Nie byłaś wtedy z nim. Miałaś ochotę na tego faceta i tyle. Nie ma co robić z takich rzeczy afery, bo każdy o sobie decyduje. Nikt nie ma prawa mówić, że się puściłaś. Jest to bardzo prymitywny sposób myślenia. Rozumiem, że mógł mówić te okropne rzeczy po wpływem emocji, ale jak napisałaś o drugiej szansie to zapaliła mi się czerwona lampka. Lepiej uciekaj z tej relacji. Chyba, że życie w stereotypach Ci odpowiada, bo raczej go tego nie oduczysz.

2018-02-07, 22:18	#28
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Konto usunięte Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 9 831	Dot.: Kłótnia z facetem - wyzwiska Jakiś debil a ty się nim przejmujesz. Szkoda życia na takich.

2018-02-07, 22:25	#29
jeanne92 Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 303	Dot.: Kłótnia z facetem - wyzwiska Tu się nie ma nad czym zastanawiać. Uciekaj od niego. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________

2018-02-07, 22:42	#30
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Konto usunięte Zarejestrowany: 2004-12 Wiadomości: 16 089	Dot.: Kłótnia z facetem - wyzwiska ciesz sie ze pokazal kim jest zanim sie w malzenstwo z nim wpakowalas albo zaszlas w ciaze ps.jak sie dowiedzial?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)