Co zrobić żeby kobieta czerpała większą radość z seksu?

[Perlin]

Witam!

Mam problem z moją żoną. Mianowicie wydaje mi się, że seks nie sprawia jej tyle radości co mi.
Wydaje mi się też, że nigdy nie przeżyła ona prawdziwego orgazmu. Z mojej strony starałem się bardzo: romantyczne wieczory, długa gra wstępna itp. Niestety ona nie chce uprawiać seksu analnego. Gry seksualne niestety odpadają. Więc mam małe pole manewru do rozbudzenia jej i siebie.

Próbowałem z nią rozmawiać na ten temat ale nie przyniosło to żadnego skutku.

Chciałbym abym mógł z nią czerpać dużo zabawy jakie niosą za sobą rożne igraszki łóżkowe .

Proszę o jakieś rady co zrobić aby ją przełamać i aby seks sprawił jej dużą przyjemność i zabawę.

[lady17]

Takie tematy są ciężkie. Ja nie wyobrażam sobie seksu analnego i nie wiem jak musiałby się mój Tż starać to i tak mnie do niego nie namówi. Są rzeczy, których ludzie nie chcą robić. Mają swoje powody i nie powinno się nikogo do niczego zmuszać. A skąd wiesz,że jej jest niedobrze? Może właśnie lubi wydanie "klasyczne". Nie wszystkich musi kręcić seks oralny, analny, przebieranki i inne "zabawy".

[Perlin]

Myślę, ze jest jej przyjemnie i tez tak mówi. Ale ja mam jakieś wyrzuty, że nie mogę doprowadzić ja do orgazmu. Z drugiej strony ja chciałbym trochę poeksperymentować w łóżku i aby było w nim więcej spontanizmu i zabawy.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Perlin

Witam!

Mam problem z moją żoną. Mianowicie wydaje mi się, że seks nie sprawia jej tyle radości co mi.
Wydaje mi się też, że nigdy nie przeżyła ona prawdziwego orgazmu. Z mojej strony starałem się bardzo: romantyczne wieczory, długa gra wstępna itp. Niestety ona nie chce uprawiać seksu analnego. Gry seksualne niestety odpadają. Więc mam małe pole manewru do rozbudzenia jej i siebie.

Próbowałem z nią rozmawiać na ten temat ale nie przyniosło to żadnego skutku.

Chciałbym abym mógł z nią czerpać dużo zabawy jakie niosą za sobą rożne igraszki łóżkowe .

Proszę o jakieś rady co zrobić aby ją przełamać i aby seks sprawił jej dużą przyjemność i zabawę.

-> porozmawiaj z nia szczerze o tym. powiedz, ze chcialbys, zeby czerpala wiecej przyjemnosci.
->"niestety ona nie chce uprawiac seksu analnego"... coz wiele kobiet nie jest do tego przekonanych, ale to nie sprawia, ze maja ubogie zycie seksualne.
->nic nie piszesz o seksie oralnym... nic nie daje tak niesamowitych doznan jak dobrze zrobiona minetka

[Perlin]

Ona twierdzi,że seks jest ok i nie potrzebuje udziwnień.

Może to jest bardziej mój problem niż jej.

To ja chcę "zrobić jej minetkę" (nie lubię tego słowa), to ja chce pograć w jakieś gry, poprzebierać się itp nic nadzwyczajnego.

Wydaje mi się, że gdybyśmy spróbowali to jej te zabawy sprawiały duża przyjemność.

Nie wiem jak ja do tego przekonać i aby podchodziła do tych moich "udziwnień" bez uprzedzeń.

[mandragona]

Porozmawiaj ze swoją kobietą delikatnie trudny temat ale porozmawiaj co do wypowiedzi koleżanki powyżej :

--> nic nie piszesz o seksie oralnym... nic nie daje tak niesamowitych doznan jak dobrze zrobiona minetka


Zgadzam się z tym

A niestety z seksem analnym do tego trzeba mieć to "coś"

[Perlin]

W ramach jasności minetka wg niej też odpada.

I ona raczej nie chce zmian. jest dobrze tak jak jest teraz.

Zupełnie nie wiem jak podejść do tego tematu

[shirleyyy]

Cóż....pomoże tylko szczera rozmowa. Nie znam twojej żony i nie wiem jak wyglądało do tej pory wasze pożycie. Powiedz jej ,że chcesz aby odczuwała równą przyjemność z seksu co ty, zapytaj co lubi, może ma jakieś pragnienia. Rozmowa, rozmowa rozmowa, niestety tylko to ci Pozostaje. Niestety bardzo dużo kobiet nie dochodzi....nie potrafią osiągnąć orgazmu, nie wiedzą jak to jest, (masturbacja pomaga poznać swoje ciało i sposób w jaki siebie zaspokoić-niestety taka prawda), niektóre potrzebują do tego paru zbliżeń inne latami nie dostają satysfakcji. Oboje musicie nad tym popracować. Żona musi chcieć się w siebie wsłuchać. Nie oznacza to wcale ,że bez orgazmu seks nie jest dla niej przyjemny bo jakby tak było, to by go wcale nie było.

Na nic bardziej odkrywczego nie wpadnę Niestety nie za bardzo rozumiem kobiety w tej kwestii( podobno mam "męskie myślenie"). Ja rozmawiam z moim partnerem o moich potrzebach i nie wyobrażam sobie nie czerpać takiej przyjemności z seksu jak on
Powodzenia

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

p.s. minetka odpada ?!!! przecież to chyba najłatwiejszy sposób na doprowadzenie kobiety do orgazmu

[Perlin]

No właśnie ta minetka...

Jak mogę ją do tego namówić?

Ona uważa to za obrzydliwe... Upić? (żart)

[mandragona]

Może wystarczy dać jej czas ? Może ona boi się że będziesz wymagał od niej odwdzięczenia się ? Musicie porozmawiać i to szczerze bez żadnego nacisku Powodzenia

[Perlin]

Odwdzięczenia się nie wymagam.

A może jako kobiety znacie jakieś sposoby na przełamanie takich oporów.

Może ktoś miał podobny przypadek?

[skazana_na_bluesa]

to teraz jestem zaskoczona...
rozmawialiscie KIEDYKOLWIEK na temat seksu? jestescie ze soba ile czasu....? niedopasowanie lozkowe to kiepska sprawa i bardzo meczaca na dluzsza mete. gdybym sama trafila na faceta, ktory nie lubi eksperymentowac i ma niskie libido - nie moglabym z nim byc.
mozesz jej zalozyc opaske na oczy, zaproponowac masaz calego ciala oliwka... troche ja "rozgrzac" i zaproponowac cos nowego. uprzedzic, zeby nie nastawiala sie negatywnie, a jesli jej sie nie spodoba to przestaniesz.

[shirleyyy]

no ja tylko mogę sięgnąć pamięcią do moich odczuć przy pierwszej minetce....hmmm..... na pewno straszne zażenowanie i krępacja. i to on mnie do tego namówił. Zanim pozbyłam sie stresa minęło parę razy. Za to teraz to jest jeden z głównych punktów programu.

Niech przedtem weźmie kąpiel, żeby czuła się"absolutnie" świeżo i chociaż o tym aspekcie nie rozmyśla ( to jest jeden z głównych problemów dlaczego kobiety się krępują, boją sie że coś zauważysz, poczujesz albo tym podobne). Wiele kobiet nie ma pojęcia jakie to przyjemne, przez co tracą bardzo wiele. Niech najpierw spróbuje a potem to skreśla. Może dochodzi tu jakaś kwestia źle pojętej "moralności" u niej? Przecież znacie się nie od dziś, zakładam ,ze macie po te 20 parę lat więc nie wiem czemu sie ciebie krępuje

coś mi sie wydaje ,ze problem tkwi w komunikacji, chyba nie potraficie o tym rozmawiać...no już na pewno ona, i pewnie ni widzi problemu ze swojej perspektywy

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez mandragona

Może wystarczy dać jej czas ? Może ona boi się że będziesz wymagał od niej odwdzięczenia się ?

nie wiem, ile czasu sa ze soba, ale... dac jej czas...? sa juz nawet malzenstwem...
moze jestem dziwna, ale lubie sprawiac przyjemnosc facetowi. jak widze, ze mu sie to podoba to mnie tez to nakreca. i nigdy nie mialam w naszej relacji podejscia "musze sie odwdzieczyc". CHCE sie odwiedzyc, CHCE mu sprawic przyjemnosc, nic nie musze.

[Perlin]

Dzięki za podpowiedzi.

Pomysł z olejkiem wydaję się dobry...

[normalnyFacet]

oj chlopaku ze tez po slubie dopiero takie kwiatki wychodza...

[blackamor]

rżnij ją jak s*kę

[Frywolka]

Napisane przez Perlin

No właśnie ta minetka...

Jak mogę ją do tego namówić?

Ona uważa to za obrzydliwe... Upić? (żart)

Ona nie uważa tego za obrzydliwe, ona się wstydzi. I daję sobie rękę obciąć, że nigdy nie przeżyła takiej formy pieszczot. Ponadto, jeśli Ciebie kręci kombinowanie, zabawy etc. musisz po prostu próbować, zachęcać a nie o tym rozmawiać. Bo jeśli powiesz jej "kochanie chcę na Ciebie skoczyć z mebli w stroju batmana" (żart ) to ona się przestraszy, że nie spełni Twoich oczekiwań, że nie będzie jej się podobało, że Ty będziesz zły i zawiedziony.

Najlepiej jeśli zmienicie otoczenie, zaproś ją na kolację, potem np. do hotelu bądź jakiegoś kurortu, pensjonatu, musisz ją uwodzić, flirtować, pokazać, kusić. Musicie najpierw pograć słownie, wzrokowo. Niech to będzie jakiś spontaniczny wypad, jakieś zaskoczenie, czas tylko dla Was, pomysł z olejkiem super.

[blackamor]

"kochanie chcę na Ciebie skoczyć z mebli w stroju batmana"

: hahaha:

[ama4]

A może ona... po prostu TAKA właśnie jest?

[Perlin]

Po pierwsze proszę bez takich tekstów w stylu blachamor.

Wypad za miasto wydaję się fajny. Też uważam, że aby próbować wyjątkowych rzeczy to cały dzień musi być wyjątkowy.

Dzięki Frywolka za rade.

[Dziubasek8819]

Hmm nie wiem w jakim wieku jest Twoja żona ale powiem ze swojego doświadczenia, ja na poczatku swojego związku i jeszcze dlugo później mialam opory przed różnymi zabawami najnormalniej w świecie
po pierwsze: byłam kompletnie zielona i bałam sie kompromitacji ze czegoś nie potrafie i ze co on sobie o mnie pomysli
po drugie: czułam sie niepewnie i zawsze zastanawialam czy nie bede glupio wygladac i wogole
po trzecie : nie wiem dla czego wstydzilam sie swojego ciala moich reakcji
ale z czasem jak zaczelismy rozmawiac to moj TŻ zaczal mnie przekonywac ze powolutku bedziemy czegos probowac i jak mi sie nie spodoba no to wystarczy ze powiem i tak bylo i z czasem wiele rzeczy polubilam a nawet sama nie raz czyms go zaskocze a co do analnego tez w zyciu sie nie zgodze takie jest moje zdanie i koniec i wiele dziewczyn mysli pewnie podobnie

[blackamor]

Napisane przez Perlin

Po pierwsze proszę bez takich tekstów w stylu blachamor.

Wypad za miasto wydaję się fajny. Też uważam, że aby próbować wyjątkowych rzeczy to cały dzień musi być wyjątkowy.

Dzięki Frywolka za rade.

blacKamor to po pierwsze, a po drugie tak ciezko ruszyc glowa albo porozmawiac z wlasna kobieta?

[mysia m]

nie dziwie sie, ze Twoja kobieta nie ma ochoty na sex analny. Ten otwór został stworzony do robienia kupy a nie wsadzania tam członka. Aczkolwiek jak obojgu partnerow to pasuje, to neich tam sobie robia co chca, ale nie mozna zmusic drugiego człowieka do czegos, co w jego przekonaniu jest nie do przyjecia.

co do minetki, to nie wiem czmeu ona nie chce, moze sie krepuje? wstydzi swojego zapachu czy wydzieliny, albo boi, ze posiusia-podobno bywaja takei sytuacje. musicie porozmawiac.

poza tym jaki sens jest ja namawiac do czegos wiecej, jak jest usatysfakvjonowana? moze daj jej czas i ona jak sie troche znudzi, to bedzie chciała czegos innego. bo moze jest zwyczajnie zastraszona Twoimi coraz nowymi pomysłami, naciskaniem?

wypracujcie kompromis.

mam wrazenie, ze to krótki zwiazek?

[ama4]

Napisane przez Dziubasek8819

ale z czasem jak zaczelismy rozmawiac to moj TŻ zaczal mnie przekonywac ze powolutku bedziemy czegos probowac i jak mi sie nie spodoba no to wystarczy ze powiem i tak bylo i z czasem wiele rzeczy polubilam a nawet sama nie raz czyms go zaskocze

No tak,ale do tego trzeba dwojga - faceta, który nie będzie za mocno naciskac i dziewczyny, która w ogóle rozważa taką możliwość... a z opisu autora tematu wynika, że nigdy między nimi nie było zbyt spontanicznie..

[nurazuki]

Moze wypróbuj "przetrzymanie jej" czyli staraj sie każdego dnia okazywac ze jej pragniesz i ja pobudzać ale nie kochajcie sie, jest 100 sposobow zeby drobnymi gestami sprawic zeby poczuła podniecenie, moze dzieki temu doprowadzisz ja do tego ze sama wyjdzie z inicjatywa i pozwoli sobie na wiecej niz normalnie bo bedzie tego potrzebowała przez to ze czula napięcie przez dłuższy czas.
Jest jeszcze zabawa w pozycje, ktora jest dosyc "bezpieczna"(czyt. nie ma udziwnień) polega ona na tym ze na karteczkach piszecie lub rysujecie pozycje/ rodzaj pieszczoty (np 5) i jezeli atmosfera staje sie gorąca to losujecie jedna karteczke Ty z jej "pakietu" ona z Twojego i wtedy obie strony dostaja to co chca a dzieki temu mozna wyprobowac cos nowego albo odkryc czego potrzebuje partner

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez mysia m

mam wrazenie, ze to krótki zwiazek?

krotki zwiazek MALZENSKI

[kelia]

Napisane przez ama4

A może ona... po prostu TAKA właśnie jest?

Dokładnie.

Ludzie są różni. Nie wszyscy muszą/chcą i lubią eksperymentować. Inna kwestia, że może Ona potrzebuje czasu.

A może jakieś negatywne wspomnienia związane z sexem?

[kalincia]

Napisane przez mysia m

nie dziwie sie, ze Twoja kobieta nie ma ochoty na sex analny. Ten otwór został stworzony do robienia kupy a nie wsadzania tam członka. Aczkolwiek jak obojgu partnerow to pasuje, to neich tam sobie robia co chca, ale nie mozna zmusic drugiego człowieka do czegos, co w jego przekonaniu jest nie do przyjecia.

1. co do minetki, to nie wiem czmeu ona nie chce, moze sie krepuje? wstydzi swojego zapachu czy wydzieliny, albo boi, ze posiusia-podobno bywaja takei sytuacje. musicie porozmawiac.

2. poza tym jaki sens jest ja namawiac do czegos wiecej, jak jest usatysfakvjonowana? moze daj jej czas i ona jak sie troche znudzi, to bedzie chciała czegos innego. bo moze jest zwyczajnie zastraszona Twoimi coraz nowymi pomysłami, naciskaniem?

wypracujcie kompromis.

mam wrazenie, ze to krótki zwiazek?

1. Może dlatego, że ten otwór jest do wsadzania członka a nie języka, idąc tropem twojego rozumowania. I nie można zmusić człowieka do czegoś, co jest w jego przekonaniu nie do przyjęcia. Tak samo jest i z seksem oralnym i analnym. Ale ponieważ ty nie akceptujesz analnego, twierdzisz, że nie do przyjęcia. Ty akceptujesz oralny, więc nie wiesz czemu ona nie chce.
2. Bo ją kocha i chce, żeby było lepiej? Na przykład, żeby przeżyła fajny orgazm?

[wiki90]

Napisane przez kalincia

1. Może dlatego, że ten otwór jest do wsadzania członka a nie języka, idąc tropem twojego rozumowania. I nie można zmusić człowieka do czegoś, co jest w jego przekonaniu nie do przyjęcia. Tak samo jest i z seksem oralnym i analnym. Ale ponieważ ty nie akceptujesz analnego, twierdzisz, że nie do przyjęcia. Ty akceptujesz oralny, więc nie wiesz czemu ona nie chce.
2. Bo ją kocha i chce, żeby było lepiej? Na przykład, żeby przeżyła fajny orgazm?

Dokladnie, zgadzam sie z tym co Kalincia...