Niekończące sie rozmowy przyjaciolek :-) cz. II.

[Ewik86]

Napisane przez jaasia

nie przejmuj się tak bardzo. kazdemu się trochę samotności należy, bo jeśli nie będziecie sobie robić wolnego od siebie, możecie się sobie szybko znudzić.



brawissimo!

A dziękuję Jaasiu

Już się nie przejmuję Myślę właśnie tak samo, każdy czasem potrzebuje samotności

Prócz siedzenia na wizażu co teraz robicie?

[m a d e i r a]

Ja już własnie idę na kolacje. Papa do jutra

[Lea_]

Pracuje , caly weekend zawalony mam , ale nieadwno zrobilam sobie przerwe io poszlam na bilard na 2 godzinki a jutro znow poniedzialek

[Ewik86]

Napisane przez m a d e i r a

Ja już własnie idę na kolacje. Papa do jutra

smacznego i do jutra

Napisane przez Lea_

Pracuje , caly weekend zawalony mam , ale nieadwno zrobilam sobie przerwe io poszlam na bilard na 2 godzinki a jutro znow poniedzialek

całe dnie? nie zazdroszczę

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez Ewik86

Prócz siedzenia na wizażu co teraz robicie?

zrobiłam pranie (to chyba już mój jakiś rytuał, że udaję pralkę w niedzielę ) i teraz oglądam TV

[jaasia]

Napisane przez Ewik86

Prócz siedzenia na wizażu co teraz robicie?

ja jednym okiem TV oglądam, drugim przeglądam wizaż i buszuję na nk
a zaraz muszę iść się spakować - jutro rano wracam do wawy - koniec weekendowania..

[Ewik86]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

zrobiłam pranie (to chyba już mój jakiś rytuał, że udaję pralkę w niedzielę ) i teraz oglądam TV

pracująca niedziela

Ja czekam na 22 i na "Kości"

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Napisane przez jaasia

ja jednym okiem TV oglądam, drugim przeglądam wizaż i buszuję na nk
a zaraz muszę iść się spakować - jutro rano wracam do wawy - koniec weekendowania..

Aha, wypoczywałaś w domu rodzinnym?
Ciężko po takim weekendzie wrócić do codzienności, przynajmniej ja tak miałam...

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez Ewik86

pracująca niedziela

Ja czekam na 22 i na "Kości"

hehe też lubię "Kości"

[jaasia]

Napisane przez Ewik86

Ja czekam na 22 i na "Kości"

Aha, wypoczywałaś w domu rodzinnym?
Ciężko po takim weekendzie wrócić do codzienności, przynajmniej ja tak miałam...

oj ciężko, ciężko - szczególnie że muszę o 4 wstać, żeby do pracy rano zdążyć..
brrr, jak ja nie lubię wcześnie wstawać

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

hehe też lubię "Kości"

też uwielbiam! i "Wzór" jeszcze lubię, tylko nie wiem czy jeszcze leci

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez jaasia

oj ciężko, ciężko - szczególnie że muszę o 4 wstać, żeby do pracy rano zdążyć..
brrr, jak ja nie lubię wcześnie wstawać

też uwielbiam! i "Wzór" jeszcze lubię, tylko nie wiem czy jeszcze leci

już nie pamiętam kiedy ostatni raz musiałam tak rano wstać. Porażka tak rano wstawać. Współczuję

[jaasia]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

już nie pamiętam kiedy ostatni raz musiałam tak rano wstać. Porażka tak rano wstawać. Współczuję

na szczęście to nie codziennie, tylko wtedy kiedy jadę prosto od rodzicow
dam radę, a jutro prosto po pracy idę spać

[Ewik86]

Też nie zazdroszczę, ale dobrze, że tylko raz na jakiś czas wstajesz o tej porze.

Ja kiedyś pracowałam w Wawie jako nania. Miałam na trzy zmiany, ale najczęściej wypadała mi zmiana na 6:30. Musiałam dojechać z mokotowa na bemowo, więc wstawałam codziennie po 4, o 5 już na przystanku stałam. Dodam, że jeszcze to była straszna i mroźna zima. Klęłam cały świat wtedy A teraz mam co wspominać

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Kości się zaczęły, więc spadam

Do jutra

[m a d e i r a]

Dzień Dobry
Co u Was? Jak początek tygodnia?

Ja siedzę w pracy, czekam na wieczór i TŻta

[Ewik86]

Hej, u mnie beznadziejny początek tygodnia.
Zaczęłam pisać kolejny rozdział mojej mgr, ale niestety okazało się, że nie mam praktycznie literatury. Do tego przed chwilą się pokłóciłam z TŻ. Jestem wściekła, bo jak zwykle, to ja go nie rozumiem, to ja wymyślam itd. Tylko on niestety nie zauważa, że słucham o jego pracy mgr codziennie, że go czas goni, że już sra po nogach itd. A jak staram się mu doradzić to oczywiście też nie pasuje, bo ja nie wiem, bo ja nie rozumiem.

No nic, Wam życzę milszego poniedziałku.

[watashi]

eh.. Ewik nie martw się, wtorek będzie na pewno lepszy
Ja właśnie siedzę z farbą na włosach i strasznie się boję efektu Jeszcze 10 minut i się okaże czy mogę wyjść dzisiaj z domu..

[m a d e i r a]

Napisane przez watashi

eh.. Ewik nie martw się, wtorek będzie na pewno lepszy
Ja właśnie siedzę z farbą na włosach i strasznie się boję efektu Jeszcze 10 minut i się okaże czy mogę wyjść dzisiaj z domu..

A jaki kolor??

[Ewik86]

Napisane przez watashi

eh.. Ewik nie martw się, wtorek będzie na pewno lepszy
Ja właśnie siedzę z farbą na włosach i strasznie się boję efektu Jeszcze 10 minut i się okaże czy mogę wyjść dzisiaj z domu..

a to jakiś eksperymentalny kolor sobie nałożyłaś?

[jaasia]

Napisane przez Ewik86

Ja kiedyś pracowałam w Wawie jako nania. Miałam na trzy zmiany, ale najczęściej wypadała mi zmiana na 6:30. Musiałam dojechać z mokotowa na bemowo, więc wstawałam codziennie po 4, o 5 już na przystanku stałam. Dodam, że jeszcze to była straszna i mroźna zima. Klęłam cały świat wtedy A teraz mam co wspominać

to też masakra - kawał drogi
ja w sumie jeszcze nie mam tak źle, do pracy jadę rowną godzinę

Napisane przez Ewik86

Hej, u mnie beznadziejny początek tygodnia.
Zaczęłam pisać kolejny rozdział mojej mgr, ale niestety okazało się, że nie mam praktycznie literatury. Do tego przed chwilą się pokłóciłam z TŻ. Jestem wściekła, bo jak zwykle, to ja go nie rozumiem, to ja wymyślam itd. Tylko on niestety nie zauważa, że słucham o jego pracy mgr codziennie, że go czas goni, że już sra po nogach itd. A jak staram się mu doradzić to oczywiście też nie pasuje, bo ja nie wiem, bo ja nie rozumiem.
.

taki pępek swiata
uszy do góry - dla Was obojga to jest stresowa sytuacja. pamiętam jak pisałam moją pracę.. masakra.. snułam się jak bomba zegarowa

Napisane przez watashi

eh.. Ewik nie martw się, wtorek będzie na pewno lepszy
Ja właśnie siedzę z farbą na włosach i strasznie się boję efektu Jeszcze 10 minut i się okaże czy mogę wyjść dzisiaj z domu..

i jak? chyba dobrze, skoro gdzieś pobiegłaś


tak się wczoraj na te KOŚCI naczekalam i na pierwszych reklamach usnęłam.. WRRRR!

[IR1988]

Napisane przez watashi

eh.. Ewik nie martw się, wtorek będzie na pewno lepszy
Ja właśnie siedzę z farbą na włosach i strasznie się boję efektu Jeszcze 10 minut i się okaże czy mogę wyjść dzisiaj z domu..

No właśnie jaki kolor?

Napisane przez Ewik86

Hej, u mnie beznadziejny początek tygodnia.
Zaczęłam pisać kolejny rozdział mojej mgr, ale niestety okazało się, że nie mam praktycznie literatury. Do tego przed chwilą się pokłóciłam z TŻ. Jestem wściekła, bo jak zwykle, to ja go nie rozumiem, to ja wymyślam itd. Tylko on niestety nie zauważa, że słucham o jego pracy mgr codziennie, że go czas goni, że już sra po nogach itd. A jak staram się mu doradzić to oczywiście też nie pasuje, bo ja nie wiem, bo ja nie rozumiem.

No nic, Wam życzę milszego poniedziałku.

stres też na pewno robi swoje, taka mała kłotnia, nie warto sobie nią głowy zawracać

[jaasia]

dzieńdoberek miłym paniom!
co tam u Was?

[Lea_]

Dzien dobry dziewczeta

Wlasnie do pracy przyszlam i usypiam nad biurkiem
A dzisiaj mi jakos smutno i bardziej teskno za TZ-tem niz zazwyczaj, czasami dopadaja mnie takie dni wzmorzonej tesknoty .
Ech a tu pracowac trzeba

[m a d e i r a]

Dzień Dobry

Lea ja też usypiam nad biurkiem W pracy...

[Czarna018]

Witam

weszłam na chwilke.

Dzis 2 zmiane mam.
I niestety nie mam dostepu do internetu w pracy .... tak jak Wy.
Noo i nie siedze za biurkiem

Dopiero po 22 zobacze się z TŻ...

[Ewik86]

Napisane przez jaasia

taki pępek swiata
uszy do góry - dla Was obojga to jest stresowa sytuacja. pamiętam jak pisałam moją pracę.. masakra.. snułam się jak bomba zegarowa

Stresowo jest i to bardzo. Niestety wczoraj jego promotorka najpierw nie odbierała telefonów od niego, a potem zaczęła go rozłączać. W końcu zadzwonił z mojego numeru i odebrała Niestety on się denerwuje, bo na nóż na gardle- przedłużenie ma do 15. grudnia, po tym terminie jeśli się nie obroni trzeba będzie zapłacić 1000 zł albo i więcej, a on nie ma tyle kasy... Więc denerwuje się i to bardzo, a ta stara baba wcale nie ułatwia

Napisane przez jaasia

tak się wczoraj na te KOŚCI naczekalam i na pierwszych reklamach usnęłam.. WRRRR!

Bidula, a całkiem fajny był odcinek, trochę inny niż zwykle

Napisane przez IR1988

stres też na pewno robi swoje, taka mała kłotnia, nie warto sobie nią głowy zawracać

Masz rację Tylko, że wczoraj pokłóciliśmy się wieczorem drugi raz i TŻ wyszedł do domu Jeszcze ze sobą nie gadaliśmy, ale niedługo chyba do niego zadzwonie

[wiecznie_pod_wiatr]

Witam i ja w dzisiejszy beznadziejny poranek

Napisane przez watashi

Ja właśnie siedzę z farbą na włosach i strasznie się boję efektu Jeszcze 10 minut i się okaże czy mogę wyjść dzisiaj z domu..

i jak efekt?? Ja teraz też się zastanawiam nad zmianą koloru włosów. Myślę nad rudym lub czekoladowym. Ale obecny kolor też kocham ale jakaś zmiana mi potrzebna

Napisane przez jaasia

dzieńdoberek miłym paniom!
co tam u Was?

Aj strasznie mija. Niedawno wstałam, bo pół nocy nie mogłam spać z bólu. Strasznie źle się czułam. Teraz też nie rewelacyjnie, ale lepiej troszkę.

Napisane przez Ewik86

Stresowo jest i to bardzo. Niestety wczoraj jego promotorka najpierw nie odbierała telefonów od niego, a potem zaczęła go rozłączać. W końcu zadzwonił z mojego numeru i odebrała Niestety on się denerwuje, bo na nóż na gardle- przedłużenie ma do 15. grudnia, po tym terminie jeśli się nie obroni trzeba będzie zapłacić 1000 zł albo i więcej, a on nie ma tyle kasy... Więc denerwuje się i to bardzo, a ta stara baba wcale nie ułatwia

No to rzeczywiście napięcie musi odczuwać. Porażka

[Ewik86]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

Witam i ja w dzisiejszy beznadziejny poranek
Aj strasznie mija. Niedawno wstałam, bo pół nocy nie mogłam spać z bólu. Strasznie źle się czułam. Teraz też nie rewelacyjnie, ale lepiej troszkę.

A co Cię tak bolało?

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

No to rzeczywiście napięcie musi odczuwać. Porażka

Porażka się szykuje i to ogromna. Mamy coraz mniej nadziei, że zdąży się obronić.

Zajrzę później. Jadę teraz dowiedzieć się czy mnie przyjmą na praktyki.

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez Ewik86

A co Cię tak bolało?

A brzuszek mnie bolał

Napisane przez Ewik86

Zajrzę później. Jadę teraz dowiedzieć się czy mnie przyjmą na praktyki.

A gdzie się starasz na praktyki wybrać?

[Ingus18]

Hey
Ja niedawno wróciłam... Teraz leże i sie lenie...
Póżniej nauka bo egzaminy w weekend...

[m a d e i r a]

Napisane przez Ewik86

Stresowo jest i to bardzo. Niestety wczoraj jego promotorka najpierw nie odbierała telefonów od niego, a potem zaczęła go rozłączać. W końcu zadzwonił z mojego numeru i odebrała Niestety on się denerwuje, bo na nóż na gardle- przedłużenie ma do 15. grudnia, po tym terminie jeśli się nie obroni trzeba będzie zapłacić 1000 zł albo i więcej, a on nie ma tyle kasy... Więc denerwuje się i to bardzo, a ta stara baba wcale nie ułatwia

A to jest praca mgr??

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez Ingus18

Hey
Ja niedawno wróciłam... Teraz leże i sie lenie...
Póżniej nauka bo egzaminy w weekend...

Aj ta nauka. Ja za tydzień mam mega kolokwium i też muszę już zacząć się uczyć. Mobilizujmy się może jakoś, bo ja sama to jestem strasznym leniem i na ostatnią chwilę zawsze zostawiam naukę