Dot.: Dla przyszłych, obecnych i przeszłych Kursantek - cz. VII

[Cecilia89]

Napisane przez anwen

myślałam, że jesteś może z Krakowa To właśnie jest jedno z tych małych rond, gdzie trzeba się ustawić najpierw na wewnętrznym (lewym) pasie, a przy wyjeździe zmienić na prawy - oczywiście mam na myśli sytuacje, gdy zawracamy lub skręcamy w lewo. Na tych dużych jakoś mi łatwiej. Tam masz już zaznaczone z którego pasa gdzie masz jechać.

Nie, nie jestem z Krakowa. Kurs robię w Sieradzu. Na szczęście jest tam tylko jedno rondo z zaznaczonymi strzałkami, jak zjeżdżać.
Czyli to rondo, które teraz opisałaś, nie podoba ci się za bardzo?

[Czarna Orchidea]

kurcze dziewczyny czy tylko mi bedzie brakowac jazd z moim fajnym instruktoreem? przyzwyczailam sie, bo w sumie to jezdzilam z nim od lutego, to sporo czasu.
nie moge uwierzyc ze cala ta męka z prawkiem ju za mna ale moge podsumowac, jazdy byly super, egzaminy- wiadomo.

[anwen]

Napisane przez Cecilia89

Nie, nie jestem z Krakowa. Kurs robię w Sieradzu. Na szczęście jest tam tylko jedno rondo z zaznaczonymi strzałkami, jak zjeżdżać.
Czyli to rondo, które teraz opisałaś, nie podoba ci się za bardzo?

masz już termin egzaminu?

no właśnie takie ronda to dla mnie masakra, żeby wyjechać z niego wczoraj prawie za każdym razem musiałam je dwukrotnie objezdżać, bo nie było miejsca, żeby pas zmienić. A na rondzie prawie same L-ki

[Cecilia89]

Egzaminy mam za dwa dni. Przed egzaminem zaparzę sobie melisę na uspokojenie.
Tak to już bywa na tych skrzyżowaniach, ale ronda są o tyle dobre, że jest na nich mniej wypadków.

[Sylwia1900r]

Napisane przez Cecilia89

Egzaminy mam za dwa dni. Przed egzaminem zaparzę sobie melisę na uspokojenie.
Tak to już bywa na tych skrzyżowaniach, ale ronda są o tyle dobre, że jest na nich mniej wypadków.

Rondo .... było na mnie złe.
Na nim oblałam, rondo 3 pasmowe.
Zemściło się na mnie za to, że nie uważałam co mówił instruktor o nim na kursie.
Pojechałam na nie i czarna magia, nie wiedziałam który pas dla siebie wybrać, a miałam zawrócić, więc powinnam z lewego a ja wybrałam środkowy i...

Mam drugą szansę 29 lipca, a ty może też w tym dniu?

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Doczytałam ty masz 28 lipca.

[karolciab93]

Catttt dziękuje za zaproszenie miło mi;*

[Cecilia89]

Napisane przez Sylwia1900r

Rondo .... było na mnie złe.
Na nim oblałam, rondo 3 pasmowe.
Zemściło się na mnie za to, że nie uważałam co mówił instruktor o nim na kursie.
Pojechałam na nie i czarna magia, nie wiedziałam który pas dla siebie wybrać, a miałam zawrócić, więc powinnam z lewego a ja wybrałam środkowy i...

Mam drugą szansę 29 lipca, a ty może też w tym dniu?

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Doczytałam ty masz 28 lipca.

Nie miałam okazji jeździć po takim rondzie w roli kierowcy.
Gdzie zdajesz?
Mam dzień wcześniej od Ciebie. Zdasz

[juw]

Hej

Ja też robię kurs, tzn. już kończę Już niedługo egzamin
Mam takie pytanie: Czy zdajecie/zdawałyście egzamin teoretyczny i praktyczny tego samego dnia? (Każdy mi odradza, a jakbym chciała rozłożyć, to muszę czekać co najmniej 2 tyg., do tego czasu jazd mi zabraknie Mam straszny z tym problem.

[Cecilia89]

Napisane przez juw

Hej

Ja też robię kurs, tzn. już kończę Już niedługo egzamin
Mam takie pytanie: Czy zdajecie/zdawałyście egzamin teoretyczny i praktyczny tego samego dnia? (Każdy mi odradza, a jakbym chciała rozłożyć, to muszę czekać co najmniej 2 tyg., do tego czasu jazd mi zabraknie Mam straszny z tym problem.

Witaj
Ja zdaję egzamin teoretyczny i praktycznym tego samego dnia. I. również mi odradzał, ale zrobiłam po swojemu.

[smieszka250]

Drugi dzień wykładów i myślałam, że mnie szlag trafi
Dzisiaj z innym facetem mieliśmy - cały czas 'żartował', tylko jakoś to wcale nie było śmieszne.
Już pomijając teksty w stylu "bo wy na pewno nie wiedzieliście czym się różni droga od jezdni, a teraz przyjdziecie do domu i powiecie rodzicom, że już wiecie"

[Sylwia1900r]

Napisane przez juw

Hej

Ja też robię kurs, tzn. już kończę Już niedługo egzamin
Mam takie pytanie: Czy zdajecie/zdawałyście egzamin teoretyczny i praktyczny tego samego dnia? (Każdy mi odradza, a jakbym chciała rozłożyć, to muszę czekać co najmniej 2 tyg., do tego czasu jazd mi zabraknie Mam straszny z tym problem.

Ja w jeden dzień miałam, a w jeden dzień jak się zdaje płaci się za oba egzaminy, a jakby się teorii nie zdało to przepada połowa pieniędzy z egzaminu praktycznego czyli 70 zł w plecy.
Można zaryzykować i przygotować się porządnie do teorii a wtedy kasa nie przepada, natomiast stres ten sam bo i dzień ten sam, jak nie zdamy praktyki to i tak nam szybciej pójdzie bo od razu ustawimy sobie drugi termin, nie musimy czekać czasu pomiędzy teorią i praktyką w którym to czasie nie jeździmy.
Pierwszy egzamin radzę w jeden dzień.

[catttt]

Napisane przez juw

Hej

Ja też robię kurs, tzn. już kończę Już niedługo egzamin
Mam takie pytanie: Czy zdajecie/zdawałyście egzamin teoretyczny i praktyczny tego samego dnia? (Każdy mi odradza, a jakbym chciała rozłożyć, to muszę czekać co najmniej 2 tyg., do tego czasu jazd mi zabraknie Mam straszny z tym problem.

A ja bym właśnie radziła za jednym zamachem załatwić
Jak coś robić, to na całego
Moim zdaniem przy rozłożeniu egzaminu na dwie części będzie podwójny stres, a tak to jest jeden- stresujesz się tylko egzaminem praktycznym, a teorię traktujesz jak niezbędną formalność, a nie jak egzamin

[Sylwia1900r]

Cecilia89 szczęścia bo jesteś dzień przedemną

[juw]

Napisane przez Cecilia89

Witaj
Ja zdaję egzamin teoretyczny i praktycznym tego samego dnia. I. również mi odradzał, ale zrobiłam po swojemu.

O! Cecilia89 nawet nie wiesz, jak się cieszę Mam nadzieję, że dobrze robimy Ja też na przekór wszystkim... Cztery osoby mi odradzały (m.i.: instruktor i pan z WORD-u). Dla mnie 2 tyg. bez jazdy to strasznie długo...

[juw]

Napisane przez Sylwia1900r

Cecilia89 szczęścia bo jesteś dzień przedemną

O! Fajnie! Pocieszyłyście mnie Tylko żeby tej teorii nie zawalić, a reszta już z górki Dzięki! *

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

A i sorry, np. z tym cytatem, ale dopiero się uczę pisać na tym forum

[Cecilia89]

Napisane przez Sylwia1900r

Cecilia89 szczęścia bo jesteś dzień przedemną

Dzięki. Mam nadzieję, że się uda za pierwszym razem. MUSI się udać!

juw, zdasz, tylko dobrze się przygotuj

[juw]

Cieszę się, że nie jestem sama Tak jest zawsze raźniej, takie wsparcie A jak ogólnie idą Tobie jazdy? Chodzi mi o ruszanie pod górkę, łuk i to całe włączanie się do ruchu?

[juw]

Dokładnie! MUSIMY dać radę
A jak Ci się jeździ? Radzisz sobie na łuku, pod górkę i ogólnie na drodze?
Ja mam jeszcze drobny problem z oceną sytuacji, chodzi mi o to: stoję na skrzyżowaniu, mam znak "ustąp pierwszeństwa", a do skrzyżowania zbliża się samochód, i pojawia się pytanie: "jechać, czy nie jechać", "zdążę, czy nie zdążę". Mam z tym kłopot

P.S. Mam nadzieję, że to jakoś zrozumiale wyjaśniłam

[Cecilia89]

juw - łuk i górka wychodzą mi najlepiej. Na drodze zdarzyło mi się kiedyś wyprzedzić rowerzystę na przejściu dla pieszych, ale teraz nie popełniam takich błędów. Na egzaminie choćby pieszy na przejściu stał jedną nogą, to trzeba go przepuścić. Przy wyjeżdżaniu z placu zdarzało mi się zrobić "zrywy"

[juw]

Czyli dobrze jeździsz Ja dzisiaj o mały włos pierwszeństwa nie wymusiłam W ogóle dzisiejszy dzień to była jakaś masakra Nic mi nie wychodziło :/ W dodatku jeździłam z innym instruktorem, bo mój poszedł na urlop

[LunatyczkaBB]

Napisane przez juw

Hej

Ja też robię kurs, tzn. już kończę Już niedługo egzamin
Mam takie pytanie: Czy zdajecie/zdawałyście egzamin teoretyczny i praktyczny tego samego dnia? (Każdy mi odradza, a jakbym chciała rozłożyć, to muszę czekać co najmniej 2 tyg., do tego czasu jazd mi zabraknie Mam straszny z tym problem.

Nie wiem czemu Ci odradzają. Ja brałam oba naraz. Gdybym dzisiaj miała zdawać zrobiłabym tak samo .
Nie widzę sensu rozkładać tego..

[anwen]

Napisane przez juw

Czyli dobrze jeździsz Ja dzisiaj o mały włos pierwszeństwa nie wymusiłam W ogóle dzisiejszy dzień to była jakaś masakra Nic mi nie wychodziło :/ W dodatku jeździłam z innym instruktorem, bo mój poszedł na urlop

juw robisz prawko w Zamościu? Miałam kiedyś jednego znajomego instruktora, ale nie wiem czy jeszcze jeździ

[Taran]

Napisane przez juw

Dokładnie! MUSIMY dać radę
A jak Ci się jeździ? Radzisz sobie na łuku, pod górkę i ogólnie na drodze?
Ja mam jeszcze drobny problem z oceną sytuacji, chodzi mi o to: stoję na skrzyżowaniu, mam znak "ustąp pierwszeństwa", a do skrzyżowania zbliża się samochód, i pojawia się pytanie: "jechać, czy nie jechać", "zdążę, czy nie zdążę". Mam z tym kłopot

P.S. Mam nadzieję, że to jakoś zrozumiale wyjaśniłam

Ja mam z tym kłopot nawet po 50 h jazd, więc się nie ma czym martwić. Na ostatnim egzaminie nawet mi błąd zaznaczył przez takie coś, bo za długo stałam, ale na szczęście nie oblewa się za takie rzeczy. Zazwyczaj.


A ja już mam swoje pierwsze samodzielne jazdy za sobą, znaczy na razie jeżdżę z tatą dzisiaj nawet mnie strąbili, bo chciałam się włączyć do ruchu na ekspresówkę, ale miejsca nie było, więc stanęłam, bo co miałam zrobić, a jakiś ktoś z tyłu mnie za to strąbił. Ale jeździ mi się super

[Eroll]

Witaj juw

Też miałam teorię i praktykę razem i tak właśnie polecam. Na następnym egzaminie było mi już tak "pusto", że idę od razu do poczekalni, a nie do sali komputerowej

[Cecilia89]

Oczywiście ja też polecam dwa egzaminy jednego dnia

[kasia1480]

Dzisiejsze jazdy masakryczne mimo że to moja 27 godzina to powinno być lepiej a nie jest... Jak wczoraj lepiej to dzisiaj kompletnie źle też mam problem z ocena sytuacji no i żeby samochód mi nie gasł przy ruszaniu to byłoby dobrze (im wiecej jeżdże tym wiecej gasnie) no i rozjechałam dzisiaj gołębia... moze nawet dwa Tak sie zastanawiam czy ja się do tego wogóle nadaje Dobrze że I. to najbardziej cierpliwa osoba na swiecie.

[liwiusz]

witaj juw

Napisane przez anwen

w Krakowie wczoraj pierwszy raz jeździłam po tym słynnym rondzie pod Carrefourem na Hucie :/ masakra

Znam to rondo, na samym początku kursu było moją zmorą - zawsze najeżdżałam kołem na linię , ale z czasem nabrałam wyczucia i śmigałam bez problemów. Ćwiczyć jak najwięcej i będzie ok.

kasia to pewnie stres, że lada chwila egzamin. Obiektywnie na pewno nie jest tak źle, jak ci się wydaje. Głowa do góry.

[Cecilia89]

Ani razu nie wsiądę przed egzaminem do samochodu, który nie jest Toyotą Yaris! Never!

[anwen]

Napisane przez Cecilia89

Ani razu nie wsiądę przed egzaminem do samochodu, który nie jest Toyotą Yaris! Never!

czemu? coś się stało?

[Cecilia89]

Napisane przez anwen

czemu? coś się stało?

Stało się. Co mnie podkusiło, żeby z tatą wsiadać do Fiata...
Wjechałam w tuje na podwórku. Dobrze, że tylko lakier odpadł na przednim zderzaku... Jaka ze mnie idiotka. Mama od razu zła i na mnie krzyczy, że pieniądze na prawo jazdy straciłam... Żenada