Dot.: Dla przyszłych, obecnych i przeszłych Kursantek - cz. VII

[jomic]

Cecilia, powodzenia

[201607111632]

Mam już dość rozwiązywania testów do egzaminu, chce miec już to z głowy -.-
Idę dzisiaj się trochę rozerwać biegając po lumpach

[sylwiszon757]

Cecilia

słoneczko

[talkshit]

Cecilia89 - powodzenia

a ja mowilam ze sie nie stresuje wczoraj polozylam sie po 3 , o 7 wstalam bo mnie cykor złapał a cos mi w glowie 'ciagle mowi' ze umiem to i bedzie dobrze

[liwiusz]

Cecilia

Napisane przez amelsss

Idę dzisiaj się trochę rozerwać biegając po lumpach

Pochwal się łupami, jak upolujesz coś fajnego

[Cecilia89]

Dziewczyny, jeszcze godzina i ruszam do WORDu Oby się udało...

[Eroll]

Napisane przez Cecilia89

Dziewczyny, jeszcze godzina i ruszam do WORDu Oby się udało...

Uda się

[talkshit]

Napisane przez Cecilia89

Dziewczyny, jeszcze godzina i ruszam do WORDu Oby się udało...

bedzie dobrze





dziewczyny u mnie leje , jutro ma byc to samo ... a ja mam egzamin no super !

[Czarna Orchidea]

Cecilia trzymam kciuki mocno!
talkshit,spokojnie,będzie dobrze! u mnie też miało padać a jak zdawałam to akurat słońce wyszło. poradzisz sobie:.*

[talkshit]

Napisane przez Czarna Orchidea

Cecilia trzymam kciuki mocno!
talkshit,spokojnie,będzie dobrze! u mnie też miało padać a jak zdawałam to akurat słońce wyszło. poradzisz sobie:.*

mam nadzieje ze nie bedzie padac bo juz mam czarne wizje jak ja bede jezdzic w deszczu , jeszcze zebym chociaz na jazdach miala taka sytuacje a tu dupa

[Czarna Orchidea]

słuchaj jak ja dałąm rade to Ty tez. a tez mialam stracha ze sie rozpada bo nadawali deszcz.

a juz jakiejs histerii zaczelam dostawac ze nic nie potrafie, ze znowu nie zdam, ze mnie wywiezie nie wiadomo gdzie, ze ostatni raz, ze nigdy wiecej zadnych egzaminow.
moze moje przekonanie ze i tak sie nie uda mi pomoglo ale i tak mialam mega stresa...

teraz moje kolezanki zdają, jedna jeszcze gorzej sie stresuje niz ja, jutro bede sie z nią widziec i musze ją jakos uspokoic...jazdy ma dopiero a mowi ze juz sie stresuje ;/

moja babka i tak najlepsza, przychodzi do mnie po egzaminie w poniedzialek i tekst:
" i jaaak, pokonalas tego diabla!!"i " bo to krzysztofa patrona kierowcow bylo! "

[talkshit]

Napisane przez Czarna Orchidea

słuchaj jak ja dałąm rade to Ty tez.
a juz jakiejs histerii zaczelam dostawac ze nic nie potrafie, ze znowu nie zdam, ze mnie wywiezie nie wiadomo gdzie, ze ostatni raz, ze nigdy wiecej zadnych egzaminow.
moze moje przekonanie ze i tak sie nie uda mi pomoglo ale i tak mialam mega stresa...

teraz moje kolezanki zdają, jedna jeszcze gorzej sie stresuje niz ja, jutro bede sie z nią widziec i musze ją jakos uspokoic...jazdy ma dopiero a mowi ze juz sie stresuje ;/

a ja bylam przekonana do wczoraj ze bedzie dobrze , ze zdam , bo umiem jezdzic itp a dzisiaj jakos to wszystko gdzies sie ulotnilo
jjeszcze nie mam komu pomarudzic bo nikt nie wie ze jutro mam egzamin

[anwen]

talkshit Ty zdajesz na motorze prawda? rzeczywiście w tym wypadku deszcz to już większy problem Będę trzymac kciuki, zebyś miała ładną pogodę i zdała oczywiście

[Czarna Orchidea]

ja przed ostatnim egzaminem mialam przekonanie ze umiem ect a ostatnio az histerii malo nie dostalam
to mozesz tutaj marudzic

[talkshit]

Napisane przez anwen

talkshit Ty zdajesz na motorze prawda? rzeczywiście w tym wypadku deszcz to już większy problem Będę trzymac kciuki, zebyś miała ładną pogodę i zdała oczywiście

tak na motorze
dziekuje mama do mnie ze moze to i lepiej jakby padalo , bo jak wyjade w miasto to mozliwe ze mnie nie beda dlugo meczyc

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Napisane przez Czarna Orchidea

ja przed ostatnim egzaminem mialam przekonanie ze umiem ect a ostatnio az histerii malo nie dostalam
to mozesz tutaj marudzic

kurde to zle ze ja tak teraz mysle

[Czarna Orchidea]

no zle, zle!
ale moj E to musial miec ze mnie brecht...ja z tego szoku, nawet na niego nie popatrzylam, no ale malo mu sie nie rozbeczałam bo bylam przekonana ze oblałam i nawet nie mialam nadziei ze zdam wracając na word...
musze sie ze swoim I spotkac, ale on wiecznie zalatany bo ma duzo kursantow co sie nasluchal biedak za mnie, co mu malo nie plakalam ostatnio to mu wspolczuje...

liczylam ile wynioslo mnie prawko, jakies 2400 zl z czego 950 zl to kurs, dokupywalam jakies 19 h i do tego 6 egzaminow.

a cecilia na ktora miala ? to pierwsze podejscie?

[talkshit]

Napisane przez Czarna Orchidea

no zle, zle!
ale moj E to musial miec ze mnie brecht...ja z tego szoku, nawet na niego nie popatrzylam, no ale malo mu sie nie rozbeczałam bo bylam przekonana ze oblałam i nawet nie mialam nadziei ze zdam wracając na word...
musze sie ze swoim I spotkac, ale on wiecznie zalatany bo ma duzo kursantow co sie nasluchal biedak za mnie, co mu malo nie plakalam ostatnio to mu wspolczuje...

liczylam ile wynioslo mnie prawko, jakies 2400 zl z czego 950 zl to kurs, dokupywalam jakies 19 h i do tego 6 egzaminow.

a cecilia na ktora miala ? to pierwsze podejscie?

oj jak nie mialas nadzieji przeciez jakbys oblala , to juz w miescie bys siedziala jako pasazer


moj I. mial nerwa na mnie ostatnio .. bo mowi ze nie widzi bledow , wszystko jest okej a ja nie zdaja i mi sie tak glupio zrobilo


cecilia miala teorie na 12;15 chyba

[Czarna Orchidea]

Nie no,serio mówię, na upartego mógł mnie 2 razy oblac,a ja przyzwyczajona do tych Ektórzy nie przymykają oka...a u mnie jest tak,ze jak się powtórzy 2błędy które nie kończą egzaminu,to niektórzy i tak lubią sobie wrócić na word i nie presiadac. tak mi I mówił ale też coś na mieście słyszałam.

[talkshit]

Napisane przez Czarna Orchidea

Nie no,serio mówię, na upartego mógł mnie 2 razy oblac,a ja przyzwyczajona do tych Ektórzy nie przymykają oka...a u mnie jest tak,ze jak się powtórzy 2błędy które nie kończą egzaminu,to niektórzy i tak lubią sobie wrócić na word i nie presiadac. tak mi I mówił ale też coś na mieście słyszałam.

u mnie zawsze jak ktos obleje odrazu miejsce pasazera a jak ja bym oblala na miescie , musimy zjechac , on dzowni po kogos , ktos musi przyjechac po motor specjalnie ... dlatego na miescie juz nas nie chca usadzac ... staraja sie na placu jak cos


ostatnio jak mialam egzamin , babka wyjechala z placu samochodem , i zgasl jej jak robila podjazd pod gorke wyjezdzajac ... dobre 3 razy , potem zjechal do tylu itp .. ale zaliczyl jej to wyjechala w miasto , wrocila i zdala , czemu ja takiego szczescia nie mam

[Czarna Orchidea]

To tyle zależy od szczęścia:/ mój I mówił ze jego kursantka zdała,mimo że kilka razy zgasl samochód, nawet E nie odezwał się na ten temat.Tak samo mi nie wpisał bledu za te krawezniki.jeden podejdzie do zdającego jak do człowieka,a inny będzie się pastwil
ją też nie miałam szczęścia,na 6 egzaminów miałam 4 najgorszych E. więc wiem co czujesz.

[talkshit]

Napisane przez Czarna Orchidea

To tyle zależy od szczęścia:/ mój I mówił ze jego kursantka zdała,mimo że kilka razy zgasl samochód, nawet E nie odezwał się na ten temat.Tak samo mi nie wpisał bledu za te krawezniki.jeden podejdzie do zdającego jak do człowieka,a inny będzie się pastwil

dokladnie , mi I. powiedzial 50% to umiejetnosci , a nastepne 50% zalezy od dnia egzaminatora

[karolciab93]

princeseczka dziękuje ;* teraz i ja wychodze z takiego założenia ze probowac trzeba moze gdyby wtedy ktos byl ze mna i mnie jakos chodź troche nakierowal to byloby lepiej a tak to sie zdenerwowalam szybko i chcialam poprostu zeby to auto wkoncu stanelo gdzie trzeba bo tam byl duzy ruch..

jomic noo powiem Ci ze przystojny bardzo miał ładne oczy, takie przenikliwe widać było zwykly, mily chlopak nie typ jakiegos macho czy cwaniczka ktorych nie cierpieee!

Eroll ooo tak jednak dobrze być kobietą w takiej sytuacji zawsze jakiś mężczyzna moze pomoc

liwiusz hehe czyli przy okazji i on mial z tego korzysci o no to sie ciesze

Trinu08 teraz juz bede probowac musze sie przelamac!
a za Cb bede trzymac kciuki ;* DASZ RADE! wierzymy tutaj w Cb

talkshit będzie dobrze

ciekawe jak tam Cecilia89 ?

[blondii91]

Napisane przez karolciab93

princeseczka dziękuje ;* teraz i ja wychodze z takiego założenia ze probowac trzeba moze gdyby wtedy ktos byl ze mna i mnie jakos chodź troche nakierowal to byloby lepiej a tak to sie zdenerwowalam szybko i chcialam poprostu zeby to auto wkoncu stanelo gdzie trzeba bo tam byl duzy ruch..

jomic noo powiem Ci ze przystojny bardzo miał ładne oczy, takie przenikliwe widać było zwykly, mily chlopak nie typ jakiegos macho czy cwaniczka ktorych nie cierpieee!

Eroll ooo tak jednak dobrze być kobietą w takiej sytuacji zawsze jakiś mężczyzna moze pomoc

liwiusz hehe czyli przy okazji i on mial z tego korzysci o no to sie ciesze

Trinu08 teraz juz bede probowac musze sie przelamac!
a za Cb bede trzymac kciuki ;* DASZ RADE! wierzymy tutaj w Cb

talkshit będzie dobrze

ciekawe jak tam Cecilia89 ?

no wlasnie


ja juz mam termin ustalony. 17.08 o godzinie 8.45

[monikalla]

Napisane przez talkshit

mam nadzieje ze nie bedzie padac bo juz mam czarne wizje jak ja bede jezdzic w deszczu , jeszcze zebym chociaz na jazdach miala taka sytuacje a tu dupa

Na moto egzamin?!
POWODZENIA!!!

Nawet przy deszczu nie ma tragedii przy takich prędkościach
Ja teorię zaczęłam na koniec sierpnia, jazdy miałam prawie do końca listopada (kilka dni po tym jak skończyłam kurs spadł śnieg :P )

Prawie wszystkie godziny jeździłam po zmroku, przy niskiej temperaturze i w deszcze albo zaraz po ulewie. :P

Strasznie się stresowałam egzaminem na wiosnę, bo przecież taka przerwa. Dokupiłam godzinkę w dniu egzaminu.
Siedziałam w wordzie i się denerwowałam i to potwornie, jednak kiedy przyszli egzaminatorzy (dwóch E po 4 osóbki) jakoś stres minął.
Pewnie to dlatego że byli...MILI :P
Jednak, ja tak mam...przed egzaminami, testami się denerwuję a jak już się zaczyna to stres mi mija
Tak wspaniale mi się jeździło , tak na luzie, słonko zachodziło a wziął mnie na taką drogę przez puste działki gdzie parę fajnych zakrętów

Na prawdę nie ma się co stresować
Jeśli kochasz moto to ciesz się chwilą na nim a przestaniesz się stresować (ja na placu nie aż tak, ale na mieście z bananem na twarzy leciałam tak fajnie mi się jeździło na tym egzaminie)

z tej grupy 8 osób zdaliśmy tylko w 2 osoby (byłam jedyną dziewczyną). Wszyscy oblali na placu. Nie oglądali się na 8 albo się podparli na niej. Jeden dostał do sprawdzenia światła mijania a sprawdzał je też z tyłu :P
Więc takie głupie błędy.

trzymam kciuki
Życzę takiej atmosfery na egzaminie jaką miałam ja, oraz takiej przyjemności z jazdy na nim

[jomic]

Stchórzylam. Zwyczajnie nie pojechałam na rehabilitację bo 2 durne skrzyżowania były po drodze. Jak będę dalej tak robic, to mogę znow wrócic na rower.

[Trinu08]

Napisane przez jomic

Stchórzylam. Zwyczajnie nie pojechałam na rehabilitację bo 2 durne skrzyżowania były po drodze. Jak będę dalej tak robic, to mogę znow wrócic na rower.

A jakieś trudne te skrzyżowania ? równorzędne czy jakieś inne? Może masz po prostu gorszy dzionek ...... i nie oceniaj się tak krytycznie bo jeździć przecież umiesz

Napisane przez talkshit

tez sie tego boje i ze bede za dlugo czekac na skrzyzowaniu czy cos ciezko mi jest tak na oko zobaczyc czy zmieszcze sie ja i samochod odrazu za mna tzn. wiem ze ja sama z motorem sie zmieszcze ale czy on to juz nie wiem i stoje i czekam czasem za dlugo a dynamika tez raz okej , raz nie ... I. mowi ze jest okej , ale egzaminator moze sie przyczepic jak bedzie mial ' zly dzien '

No tak musisz być zdecydowana czy jedziesz czy nie jedziesz bo jak za długo będziesz czekać no to.....wiadomo

Napisane przez blondii91

widze ze nie jestem sama :P

No widzisz jakbym mogła to bym jechała na 2ójce cały czas ale tak się nie da niestety trzeba zmieniać te biegi redukcje robić

Napisane przez karolciab93

Trinu08 teraz juz bede probowac musze sie przelamac!
a za Cb bede trzymac kciuki ;* DASZ RADE! wierzymy tutaj w Cb

Dziękuję a będzie co ma być


Ciekawe jak Cecilia ?????


I jeszcze mam takie jedno zapytanie co do zatrzymania we wskazanym miejscu ....rozpędzam się np do 50 km /h i mam stanąć koło obiektu jakiegoś wyznaczonego i jadę na swoim pasie to nie muszę włączać prawego kierunku bo jestem na swoim pasie tylko zjeżdżam do prawej krawędzi ? i później lewego ,że się włączam z powrotem ale to chyba bez sensu. I mi mówił ,że mam kierunku nie włączać ale Ci co jadą za mną muszą wiedzieć co będę robić .....już mi się wszystko poplątało

[Czarna Orchidea]

Trinu,prawy włączamy zawsze,nawet jeśli zjeżdżamy do prawej krawędzi jedynie,bo inaczej ktoś z tylu nie będzie wiedział że chcemy wykonać jakiś manewr i mógłby Ci w tyłek wjechac np .
a lewy właczasz jeśli zatrzymalas się na poboczu lub pasie rozpedowym.
ale jeśli zatrzymalas się na swoim pasie(przy prawej krawędzi.)to lewego nie włączasz,bo ktoś mógłby pomyśleć że chcesz zmienić pas na lewy.
mam nadzieję od zrozumiałas moje pokretne tłumaczenie:

[monikalla]

Napisane przez Trinu08

I jeszcze mam takie jedno zapytanie co do zatrzymania we wskazanym miejscu ....rozpędzam się np do 50 km /h i mam stanąć koło obiektu jakiegoś wyznaczonego i jadę na swoim pasie to nie muszę włączać prawego kierunku bo jestem na swoim pasie tylko zjeżdżam do prawej krawędzi ? i później lewego ,że się włączam z powrotem ale to chyba bez sensu. I mi mówił ,że mam kierunku nie włączać ale Ci co jadą za mną muszą wiedzieć co będę robić .....już mi się wszystko poplątało

Musisz dać kierunek prawy jak zjeżdżasz do krawędzi i lewy potem też

[jomic]

Trinu08, takie badziewne. Najpierw skręt w lewo i nigdy nie wiem gdzie stanac, bo sygnalizacja jest taka ze raz Ci z przeciwnej strony jadą a raz stoją (w chwili gdy ja mam zielone). A przecież nie będę pół miasta objeżdżac zeby od innej strony wjechać.
Drugie to takie z wyspą, gdzie... właściwie to nie wiem o co mi chodzilo. bo miałam drogę z pierwszeństwem i tylko zjazd na prawy pas. A ci co mogą też na niego wjechać mają mi ustąpic. Ostatnio tam trąbili, nie wiem czy na mnie.
Pomijam zakaz skrętu w ulicę o tkórą mi chodzi i brak parkingu. I tak bym musiała pieszo lecieć i tak.
Jak się na wszystko popatrzy na zimno to inaczej wygląda. Na szczęscie jutro ostatni raz

Mi przy zatrzymaniu egz powiedzial, ze na jezdni, bez zjezdzania (to już wiedizalam, zeby nie mrugać). Drugim razem na parkingu po prawej stronie.

[talkshit]

Napisane przez monikalla

Na moto egzamin?!
POWODZENIA!!!

Nawet przy deszczu nie ma tragedii przy takich prędkościach
Ja teorię zaczęłam na koniec sierpnia, jazdy miałam prawie do końca listopada (kilka dni po tym jak skończyłam kurs spadł śnieg :P )

Prawie wszystkie godziny jeździłam po zmroku, przy niskiej temperaturze i w deszcze albo zaraz po ulewie. :P

Strasznie się stresowałam egzaminem na wiosnę, bo przecież taka przerwa. Dokupiłam godzinkę w dniu egzaminu.
Siedziałam w wordzie i się denerwowałam i to potwornie, jednak kiedy przyszli egzaminatorzy (dwóch E po 4 osóbki) jakoś stres minął.
Pewnie to dlatego że byli...MILI :P
Jednak, ja tak mam...przed egzaminami, testami się denerwuję a jak już się zaczyna to stres mi mija
Tak wspaniale mi się jeździło , tak na luzie, słonko zachodziło a wziął mnie na taką drogę przez puste działki gdzie parę fajnych zakrętów

Na prawdę nie ma się co stresować
Jeśli kochasz moto to ciesz się chwilą na nim a przestaniesz się stresować (ja na placu nie aż tak, ale na mieście z bananem na twarzy leciałam tak fajnie mi się jeździło na tym egzaminie)

z tej grupy 8 osób zdaliśmy tylko w 2 osoby (byłam jedyną dziewczyną). Wszyscy oblali na placu. Nie oglądali się na 8 albo się podparli na niej. Jeden dostał do sprawdzenia światła mijania a sprawdzał je też z tyłu :P
Więc takie głupie błędy.

trzymam kciuki
Życzę takiej atmosfery na egzaminie jaką miałam ja, oraz takiej przyjemności z jazdy na nim

oj moja milosc do motocykli trwa juz od 5 lat


dzisiaj bylam wylaczyc swiatla w samochodzie bo wujek zostawil i babcia mnie poprosila .. przekrecilam kluczyk a samochod mi ruszyl moja pierwsza stycznosc z kierownica samochodu