"O Sztuce", "Sztuka cenniejsza niż złoto", "Historia mody"

[Paulinak01]

hej
czy któraś/któryś z Was miał stycznosc z tymi ksiazkami i może coś
wiecej na ich temat napisac? w internecie nie znalazłam żadnych konkretnych pozycji, w ksiegarniach ksiazek tych nie ma albo są zafoliowane

od dłuzszego czasu interesują mnie te tytuły i postanowiłam sobie którys kupic
"O sztuce" Gombricha i "Sztuka cenniejsza niz złoto" Białostockiego - to raczej zamiennie, bo obie pozycje praktycznie o tym samym
tylko która lepsza?
"Historia mody" Bouchera niewiele ma wspólnego z ksiazkami wyzej ale wydaje się także interesująca, tylko czy warto wydawac na nią ponad 100 zł?

[tusamolot]

bardzo polecam sztukę cenniejszą niż złoto. z drugą książką nie miałam styczności,ale białostockiego czyta się lekko a dwutomowe wydanie które mam ma dużo ilustracji bez których nie da się omówić tematu

a na 'historię mody' bouchera zdecydowanie warto wydać,jeśli cie to interesuje. polecam,chociaż poszukaj bo można czasem dostać po tańszej cenie

do czego potrzebne ci te książki,może mogłabym pomóc?

[Paulinak01]

jakies pół roku temu z racji wielkiego zaineresowanią sztuką i architekturą chciałam zdawać maturkę z historii sztuki
po przemysleniu całej tej sprawy zdecydowałam się porzucic ten zamiar (miedzy innymi z racji tego, iż jestem na profilu medycznym) i potraktowac sztukę jako hobby, a przyszłość zwiazac z bardziej "przyziemnymi sprawami"

a historia mody to takze zainteresowanie... moze dlatego, że lubię szyć (i ogólnie tworzyć coś z niczego )

[tusamolot]

ja zdaję historię sztuki rozszerzoną,też na maturze
i chociaż kocham ten temat,żałuję trochę tej decyzji bo jestem trochę w lesie a niewiele czasu zostało

jeśli chcesz po prostu 'poczytać' to zdecydowanie białostocki,jeśli chodzi o bardziej naukę to polecam też 'sztukę i czas' osińskiej (przystępnie,jasno,choć odrobinę nudno) i koniecznie 'słownik terminologiczny sztuk pięknych' pwn-u pod redakcją m.in kubalskiej-sulkiewicz. dużo ilustracji i dużo haseł,a jest przydatny kiedy nie do końca rozumie/pamięta się te wszystkie rzeczy jak lizeny,anty czy kimationy :P . mi się szalenie przydaje. szczególnie właśnie przy sprawach architektonicznych

poszukaj też książek o sztuce wydawnictwa taschen - są drogie,ale naprawde świetne,między innymi 'what great paintings say' . muza.sa wydało też dobrą książkę '1001 obrazów które warto w życiu zobaczyć',jest w empiku,z dziewczyną z perłą vermeera na okładce. posegregowane na epoki i z indeksem terminów i opisem każdego obrazu

plus jest też seria z książkami 'historia starożytna w arcydziełach malarstwa' , 'mitologia w arcydziełach malarstwa' i podobne tytuły , nie pamiętam wydawnictwa i autorów ale sprawdzę jeśli będziesz chciała
tak samo 'korenspondencja sztuk - literatura i malarstwo' pani białej,bardzo fajna książka

do nauki architektury jest dużo książek podzielonych na konkretne epoki i kraje,tu też będę mogła ci parę polecić jeśli chcesz

[Paulinak01]

oo widzę że jesteś obeznana w temacie lektur ;D jakby co to bede miała do kogo zwrócic się z pytaniem

z architektury mam Style w architekturze Kocha, Słownik z PWNu tez mam
do "obrazków" mam serie "wielkie muzea" (wychodziły z jakąś gazetą a w jakiejs dworcowej ksiegarni kupiłam po 6 zł) i "klasycy sztuki"
mam też Historie Piękna i Historie Brzydoty Umberto Eco ale jakoś niezbyt mi sie podoba :P
nie mam tylko takiego FUNDAMENTU pod to wszystko (jak zwykle wszystko od końca )
póki co HS traktuje rekreacyjnie, cos jak przerywnik miedzy Biologią Villego a zbiorem zadan z chemii Pazdry :P

[tusamolot]

to jako fundament osińska albo białostocki . uporzadkuje całą wiedzę

ja tonę w książkach w chwili obecnej,więc możesz pisać jc i spróbuje pomoc

ja HS traktowałam bardzo poważnie,ale nadchodzi w pewnym momencie taki kryzys,kiedy patrzysz na głupią butelkę wody mineralnej i zaczynasz analizować jej kształt dałam sobie wtedy spokój,i nagle okazuje sie,że za tydzien matura a ja z wiedza,oj,utknęłam

[Paulinak01]

a na jakim jestes profilu? ile czasu zajeły Ci przygotowania?

ja w ksiazkach z HS raczej nie tonę, mam ich parę (miedzy innymi te kupione na kiermaszach tanich ksiazek i wyszperane w tych stertach w hipermarketach) a reszta to pdfy i internet

[tusamolot]

teoretycznie na humanistycznym,niby rozszerzona historia i polski,ale w praktyce to bardziej ogólny

przygotowania.. chodzilam jakis czas na kursy,w pierwszej liceum,ale teraz niezbyt wiele z tego pamietam i zaluje,ze nie chodzilam w tym roku

teraz po prostu dzialam glownie z komputerem-mam foldery z nurtami i epokami i segreguje tam porzadki,obrazy i resztę żeby utrwalić autorów . plus musze sie wziac za analize dzieł do wypracowania.. marnie to widze,szczerze mowiac bo zajelam sie innymi rozszerzeniami ktore pisze (wos i historia,no i cholerna matma ktora pisze na podstawie jak wszyscy ale mam z nia nieziemska udreke),ale trudno,najwyzej bede poprawiac dla wlasnej ambicji i tak ide raczej na studia zwiazane ze sztuka (kulturoznawstwo,chyba ze mi odbije i jednak prawo) wiec wtedy bede wymiataczem

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

a co do szukania ksiazek to polecam antykwariaty i ksiegarnie uniwersteckie

[*Antoinette*]

Ja też zdaję w tym roku maturę z historii sztuki (i tez jestem w lesie ), korzystam głównie z Osińskiej, słownika PWN i różnych innych albumów i monografii. Ale jeśli nie przygotowujesz się do matury, ale po prostu chcesz poczytać coś ciekawego, to mogę polecić "O sztuce" Gombricha. Książka jest napisana przystępnym językiem, naprawdę nieźle się ją czyta (nie jest to typowy podręcznik).
Fajne są też takie nieduże książeczki wydawnictwa Taschen o poszczególnych malarzach, czy kierunkach w sztuce. Kosztują chyba ok. 15 zł, na pewno są w Empikach.

[Paulinak01]

Napisane przez *Antoinette*

Ale jeśli nie przygotowujesz się do matury, ale po prostu chcesz poczytać coś ciekawego, to mogę polecić "O sztuce" Gombricha. Książka jest napisana przystępnym językiem, naprawdę nieźle się ją czyta (nie jest to typowy podręcznik).

Gombrichem zainteresowałam sie szczerze mówiac ze wzgledu na najwiekszą objętość spośród wszystkich ksiazek o tej tematyce
Wczoraj w ksiegarni przegladałam tą książkę (wreszcie znalazłam niezafoliowany egzemplarz ) ale że czas gonił to zajeło mi to dosłownie 10 sekund.
To co rzuciło mi się w oczy (albo ja jakas przewrażliwiona jestem ) to wielkie marginesy, większe niż normalnie literki i duże odstepy miedzy wierszami wiec chyba nie znajdę tam wiecej treści niż w pozostałych pozycjach. A przyznam, że zalezy mi głownie na tekscie, bo obrazy mogę sobie pooglądać w innych źródłach

a co do szukania po antykwariatach: u mnie w mieście (Białystok) nie ma zbyt wielu antykwariatów sprzedających coś innego niż podreczniki, a jak już są to nie ma w nich nic ciekawego na temat HS. Ostatnio widziałam tylko 4 tomy Ałpatowa, ale obiło mi się o uszy, że nie warto się nim zajmować.

[*Antoinette*]

Napisane przez Paulinak01

a co do szukania po antykwariatach: u mnie w mieście (Białystok) nie ma zbyt wielu antykwariatów sprzedających coś innego niż podreczniki, a jak już są to nie ma w nich nic ciekawego na temat HS. Ostatnio widziałam tylko 4 tomy Ałpatowa, ale obiło mi się o uszy, że nie warto się nim zajmować.

Ja mam Ałpatowa, ale powiem szczerze, że rzadko z tych książek korzystam, nie podpasowały mi. Za to całkiem ciekawa jest "Historia sztuki europejskiej" Petera Meyera, sporo tam architektury, jeśli cię to interesuje. Do kupienia w antykwariatach, albo na allegro.

[innuendo]

ja polecam Białostockiego, bo pięknie potrafił połączyć naprawdę obszerny kawałek wiedzy z prawie że poetyckim stylem pisania. gombrich- mało konkretów, na pewno nie na początek przygody ze sztuką, ewentualnie potem w ramach relaksu, wyszukiwania ciekawostek. ałpatowa lubię także.

[Paulinak01]

dziekuje za odpowiedzi
chyba zdecyduje sie na Białostockiego bo narazie interesują mnie konkrety

a moze ktos ma "Historię Mody" Bouchera i mógłby zrobic pare fotek przykładowych stron? w ksiegarniach nie widziałam, a przez internet nie chce zamawiac w ciemno

[Amanda:)]

Wątek dla mnie bo właśnie wczoraj odebrałam swojego Białostockiego z księgarni Nie miałam zbyt wiele czasu żeby dokładnie przejrzeć ale po przekartkowaniu wydaje mi się,że powinno się całkiem przyjemnie czytać, na plus duża ilość zdjęć Cena też nie najgorsza jak za taką ilość stron, zapłaciłam 108 zł za nowy, ofoliowany egzemplarz.