Sama nie wiem czego w życiu chcę.. A może jestem pusta? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-05-04, 19:44   #1
Duniaaa
Raczkowanie
 
Avatar Duniaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 163

Sama nie wiem czego w życiu chcę.. A może jestem pusta?


--
__________________


Edytowane przez Duniaaa
Czas edycji: 2010-06-22 o 19:04
Duniaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-04, 19:49   #2
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: Sama nie wiem czego w życiu chcę.. A może jestem pusta?

Cytat:
Napisane przez Duniaaa Pokaż wiadomość
Hej Wizażanki!
Czemu właściwie piszę? Żeby się wygadać, wypisać i poznać Waszą opinię. Otóż sytuacja jest następująca. Jestem w miarę ładną dziewczyną, wielu znajomych mówi mi, że mam coś co przyciąga facetów. No ale z moim "szczęściem" gdy poznaję, zaczynam się spotykać z jakimś 'ideałem' (ahh.. te jego zachowanie, ten wygląd), to się wszystko psuje. I to nie z mojej winy, zazwyczaj trafiam na facetów dla których ja jestem 'tą drugą' na boku lub na facetów którzy sami nie wiedzą czego chcą. Po prostu już mam dosyć takich sytuacji Ale nie w tym rzecz. Chodzi mi o sytuację, z którą ostatnio się 'zmagam'. Doszłam do wniosku, ze sama nie wiem czego w życiu chcę. Mam grupkę dobrych znajomych i wśród nich jest S. Z częścią tej ekipy trzymam od 1,5 roku.. część znam 0,5 roku. No i S. znam krócej. Od początku miałam wrażenie że wpadłam mu w oko... No ale on mi nie :/ Chłopak jest naprawdę sympatyczny, uprzejmy, mogę z nim gadać, żartować, spacerować godzinami, tematów nie brakuje i jest naprawdę miło. Ostatnio te jego zabiegi znacznie się wzmogły (szczególnie mam na myśli wyjazd z ekipą na majówkę na 4 dni). Potrafił się przytulić, objąć.. patrzec w oczy jak wcześniej nie patrzył. Ja się staram dystansować do tego wszystkiego, żeby nie ranić. Alee.. pojawiły mi się w głowie myśli: 'a może jednak spróbować?' urzeka mnie swoimi zabieganiami, po części osobowością. I tu zaczynają się schody. Po pierwsze: za dwa miesiące wyjeżdżam z kraju na pół roku. Po drugie: Jest zupełnie nie w moim typie wizualnie. Zupełnie nie pociąga mnie fizycznie, nie wyobrażam sobie z nim np seksu. Czy naprawdę jestem aż tak pusta, że wizualizacja i brak pociągu może być przeszkodą? Z jednej strony wiem, że byłoby mi z nim dobrze, dbałby o mnie i zapewniał szczęście. No ale z drugiej strony.. Nie jestem przekonana. Więc myślę że nic na siłę. A wiec czemu pojawiają sie te głupie mysli 'a może jednak'? Grrr.. Jak ja nie lubię takich sytuacji
Jeśli myślisz o byciu z S.tylko pod kątem tego,że może jednak się uda,że jest taki miły,bo o Ciebie zabiega...to daj sobie spokój.Nie myśl tylko o sobie,o swojej wygodzie i swoim pragnieniu bycia z kimś bez uczucia.
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-04, 20:37   #3
guess17
Rozeznanie
 
Avatar guess17
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: TaM GdZiE DiAbEł MóWi DoBrAnOc...:)
Wiadomości: 757
Dot.: Sama nie wiem czego w życiu chcę.. A może jestem pusta?

bycie tylko z kims dlatego że wydaje ci sie że było by ci z nim dobrze jest bynajmniej nie na miejscu... po pewnym czasie stwierdzisz że ty tak nie dasz rady juz dłuzej i zranisz faceta któremu wcześniej dałas nadzieje..
guess17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-04, 20:38   #4
kinghah
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 442
Dot.: Sama nie wiem czego w życiu chcę.. A może jestem pusta?

Cytat:
Napisane przez Duniaaa Pokaż wiadomość
Hej Wizażanki!
Czemu właściwie piszę? Żeby się wygadać, wypisać i poznać Waszą opinię. Otóż sytuacja jest następująca. Jestem w miarę ładną dziewczyną, wielu znajomych mówi mi, że mam coś co przyciąga facetów. No ale z moim "szczęściem" gdy poznaję, zaczynam się spotykać z jakimś 'ideałem' (ahh.. te jego zachowanie, ten wygląd), to się wszystko psuje. I to nie z mojej winy, zazwyczaj trafiam na facetów dla których ja jestem 'tą drugą' na boku lub na facetów którzy sami nie wiedzą czego chcą. Po prostu już mam dosyć takich sytuacji Ale nie w tym rzecz. Chodzi mi o sytuację, z którą ostatnio się 'zmagam'. Doszłam do wniosku, ze sama nie wiem czego w życiu chcę. Mam grupkę dobrych znajomych i wśród nich jest S. Z częścią tej ekipy trzymam od 1,5 roku.. część znam 0,5 roku. No i S. znam krócej. Od początku miałam wrażenie że wpadłam mu w oko... No ale on mi nie :/ Chłopak jest naprawdę sympatyczny, uprzejmy, mogę z nim gadać, żartować, spacerować godzinami, tematów nie brakuje i jest naprawdę miło. Ostatnio te jego zabiegi znacznie się wzmogły (szczególnie mam na myśli wyjazd z ekipą na majówkę na 4 dni). Potrafił się przytulić, objąć.. patrzec w oczy jak wcześniej nie patrzył. Ja się staram dystansować do tego wszystkiego, żeby nie ranić. Alee.. pojawiły mi się w głowie myśli: 'a może jednak spróbować?' urzeka mnie swoimi zabieganiami, po części osobowością. I tu zaczynają się schody. Po pierwsze: za dwa miesiące wyjeżdżam z kraju na pół roku. Po drugie: Jest zupełnie nie w moim typie wizualnie. Zupełnie nie pociąga mnie fizycznie, nie wyobrażam sobie z nim np seksu. Czy naprawdę jestem aż tak pusta, że wizualizacja i brak pociągu może być przeszkodą? Z jednej strony wiem, że byłoby mi z nim dobrze, dbałby o mnie i zapewniał szczęście. No ale z drugiej strony.. Nie jestem przekonana. Więc myślę że nic na siłę. A wiec czemu pojawiają sie te głupie mysli 'a może jednak'? Grrr.. Jak ja nie lubię takich sytuacji
Nie, nie i jeszcze raz nie! Nie rań!
kinghah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-04, 21:04   #5
Duniaaa
Raczkowanie
 
Avatar Duniaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 163
Dot.: Sama nie wiem czego w życiu chcę.. A może jestem pusta?

--
__________________


Edytowane przez Duniaaa
Czas edycji: 2010-06-22 o 19:04
Duniaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-04, 21:52   #6
Maddelaina
Raczkowanie
 
Avatar Maddelaina
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 345
Dot.: Sama nie wiem czego w życiu chcę.. A może jestem pusta?

Cytat:
Napisane przez kinghah Pokaż wiadomość
Nie, nie i jeszcze raz nie! Nie rań!
Dokładnie
__________________


"Odważny to nie ten, kto się nie boi,
lecz ten, kto wie,
że są rzeczy ważniejsze niż strach.

Odważni nie żyją wiecznie,
lecz ostrożni nie żyją wcale"

Maddelaina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-05, 08:16   #7
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
Dot.: Sama nie wiem czego w życiu chcę.. A może jestem pusta?

nie jesteś pusta. to normalne. i przyłącze się do reszty - daj sobie spokój, jeśli na początku coś nie pasuje, później jest jeszcze gorzej.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-05-05, 09:44   #8
70026de27bfb6c51fbab4e7dd9ae9b7f0dc3e2c9_600772df80eb9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 906
Dot.: Sama nie wiem czego w życiu chcę.. A może jestem pusta?

skoro teraz juz masz takie watpliwosci, to nie ma co w to dalej brnac
70026de27bfb6c51fbab4e7dd9ae9b7f0dc3e2c9_600772df80eb9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-05, 10:45   #9
Kaza86
Rozeznanie
 
Avatar Kaza86
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: . . .
Wiadomości: 867
GG do Kaza86
Dot.: Sama nie wiem czego w życiu chcę.. A może jestem pusta?

Nie jesteś pusta. To widocznie nie jest "ten"... Kiedyś trafisz na odpowiedniego faceta i nie będziesz miała wątpliwości.
Kaza86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-05, 11:00   #10
LadyMakbet18
Rozeznanie
 
Avatar LadyMakbet18
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: piekło, na kolanach Lucyfera
Wiadomości: 696
Dot.: Sama nie wiem czego w życiu chcę.. A może jestem pusta?

Cytat:
Napisane przez Duniaaa Pokaż wiadomość
Hej Wizażanki!
Czemu właściwie piszę? Żeby się wygadać, wypisać i poznać Waszą opinię. Otóż sytuacja jest następująca. Jestem w miarę ładną dziewczyną, wielu znajomych mówi mi, że mam coś co przyciąga facetów. No ale z moim "szczęściem" gdy poznaję, zaczynam się spotykać z jakimś 'ideałem' (ahh.. te jego zachowanie, ten wygląd), to się wszystko psuje. I to nie z mojej winy, zazwyczaj trafiam na facetów dla których ja jestem 'tą drugą' na boku lub na facetów którzy sami nie wiedzą czego chcą. Po prostu już mam dosyć takich sytuacji Ale nie w tym rzecz. Chodzi mi o sytuację, z którą ostatnio się 'zmagam'. Doszłam do wniosku, ze sama nie wiem czego w życiu chcę. Mam grupkę dobrych znajomych i wśród nich jest S. Z częścią tej ekipy trzymam od 1,5 roku.. część znam 0,5 roku. No i S. znam krócej. Od początku miałam wrażenie że wpadłam mu w oko... No ale on mi nie :/ Chłopak jest naprawdę sympatyczny, uprzejmy, mogę z nim gadać, żartować, spacerować godzinami, tematów nie brakuje i jest naprawdę miło. Ostatnio te jego zabiegi znacznie się wzmogły (szczególnie mam na myśli wyjazd z ekipą na majówkę na 4 dni). Potrafił się przytulić, objąć.. patrzec w oczy jak wcześniej nie patrzył. Ja się staram dystansować do tego wszystkiego, żeby nie ranić. Alee.. pojawiły mi się w głowie myśli: 'a może jednak spróbować?' urzeka mnie swoimi zabieganiami, po części osobowością. I tu zaczynają się schody. Po pierwsze: za dwa miesiące wyjeżdżam z kraju na pół roku. Po drugie: Jest zupełnie nie w moim typie wizualnie. Zupełnie nie pociąga mnie fizycznie, nie wyobrażam sobie z nim np seksu. Czy naprawdę jestem aż tak pusta, że wizualizacja i brak pociągu może być przeszkodą? Z jednej strony wiem, że byłoby mi z nim dobrze, dbałby o mnie i zapewniał szczęście. No ale z drugiej strony.. Nie jestem przekonana. Więc myślę że nic na siłę. A wiec czemu pojawiają sie te głupie mysli 'a może jednak'? Grrr.. Jak ja nie lubię takich sytuacji

Powody dla których chcesz z nim byc są conajmiej bezsensowne.
Po co Ci zwiazek w którym niue ma obustronnej chemii?
Chyba, że chcesz sie meczyc, no jak uwazasz.
__________________
Od paździora, studentka AGH, kierunek: automatyka i robotyka


Je t'adore mon cheri



Czy tkwisz w toksycznym związku?!

https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=3295
LadyMakbet18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-05, 12:03   #11
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
Dot.: Sama nie wiem czego w życiu chcę.. A może jestem pusta?

to co napisałaś świadczy, że nie jesteś pusta. Nie bawisz się jego uczuciami, wręcz mam wrażenie, że chciałabyś się "zlitować'. To się nie uda, chemia też jest ważna, musi być coś co przyciąga. Jeszcze jak wyjeżdżasz to po co mu robić nadzieje, on tu będzie wzdychał przez pół roku,a Ty może tam kogoś poznać. Nie chciej być miła i nie ranić jego uczuć, w przyszłości to mogłabyś go dopiero skrzywdzić. A to, że z tymi co Ci sie podobali się nie udawało to wcale jeszcze nie świadczy, że ten z którym masz być ma się nie podobać. Po prostu nie trafił sie ten właściwy
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:22.