AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się depresja. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-09-25, 22:16   #1
KinkyGirl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292

AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się depresja.


Hej, nie wiem czy sa tu dziewczyny takie jak ja, ale postanowiłam takowych poszukać i stąd ten wątek. Od kiedy pamiętam zawsze się czymś martwiłam. To zdrowiem, to szkołą, to kontaktami międzyludzkimi. Dzisiaj mam ponad 20 lat i coraz większe problemy, a co za tym idzie niekończącą się depresję. Obecnie w głównej mierze sen z powiek spędza mi brak pracy (Pracuję, ale jest to raczej dorywcze zajęcie, a nie normalna praca. Z tego powodu nie mogę myśleć o założeniu rodziny ani o ślubie. Tkwię w miejscu. Wszystko widzę w czarnych barwach, uważam, że nic mi się nie uda, że bez znajomości po prostu nie mam szans zaleźć pracy. Codzienne szukanie ogłoszeń tylko utwierdza mnie w tym fakcie, pracy nie znajdę i już (brak ofert). Ale nie szukam tutaj pocieszenia ani rad, szukam osób, które razem ze mną będą doszukiwać się w każdym dniu pozytywnych aspektów. Dość mam roztrząsania tego co złe, co mi nie wychodzi. Dość mam spędzonych dni na bezsensownym użalaniem się nad sobą. To nic nie zmieni. Chcę przestać ciągle myśleć o przyszłości, bo to sprawia, że nie potrafię niczym się cieszyć.


Proponuję, abyśmy bez względu na to co wpędza nas w depresje pisały tutaj głównie o pozytywnych rzeczach i podtrzymywały się na duchu. Wymieniały metodami na "nienarzekanie", na odpędzenie złych myśli, które wpędzają nas w depresję. Razem walczyły z ciągłym narzekaniem i dołowaniem. Jak walczycie z wieczną chandrą? Czy są tutaj w ogóle osoby takie jak ja?
KinkyGirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-25, 22:28   #2
radley
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 31
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

Są, są!

Mój problem polega właśnie na tym, że CIĄGLE (i to naprawdę - ciągle) się czymś martwię. W dodatku jestem urodzoną pesymistką. Do każdej nowej sytuacji podchodzę negatywnie, czyli: na pewno się nie uda.

Przyznaję, jednak, że zamartwianie się nad tym co będzie, uniemożliwia mi cieszenie się tym, co mam teraz.

Myślę, że negatywne podejście poniekąd ułatwia znieść sytuacje, w których coś nam się nie udaje. Przynajmniej ja tak mam - od początku przygotowuję się na najgorsze. Niestety jest to bardzo męczące psychicznie. Zazdroszczę osobom, które mają wiarę, że wszystko pójdzie dobrze. Nigdy tak nie umiałam i bardzo chcę to zmienić. Tylko jak?

Pozdrawiam i trzymam za Ciebie kciuki!
radley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-25, 22:38   #3
KinkyGirl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

Mam to samo. Chcę cieszyć się z czegokolwiek, "łapać chwile", ale mi to nie wychodzi, bo za chwilę przypomina mi się coś, co wpędza mnie w chandrę. Martwię się na zaś, do wszystkiego podchodzę na zasadzie "Nie uda mi się". Dlatego szukam osób takich jak ja, które chcą to zmienić. Nauczyć się przeżyć dzień inaczej niż na zamartwianiu, myśleć choć odrobinę pozytywnie, uwierzyć, że będzie dobrze. Jak odpędzać te złe myśli?
KinkyGirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-26, 08:03   #4
klaraa43
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 139
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

Mogę się przyłączyć? dziewczyny! weźmy się w garść tak dalej nie może być ~!
klaraa43 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-26, 09:13   #5
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

Cytat:
Napisane przez radley Pokaż wiadomość
Są, są!

Mój problem polega właśnie na tym, że CIĄGLE (i to naprawdę - ciągle) się czymś martwię. W dodatku jestem urodzoną pesymistką. Do każdej nowej sytuacji podchodzę negatywnie, czyli: na pewno się nie uda.

Przyznaję, jednak, że zamartwianie się nad tym co będzie, uniemożliwia mi cieszenie się tym, co mam teraz.

Myślę, że negatywne podejście poniekąd ułatwia znieść sytuacje, w których coś nam się nie udaje. Przynajmniej ja tak mam - od początku przygotowuję się na najgorsze. Niestety jest to bardzo męczące psychicznie. Zazdroszczę osobom, które mają wiarę, że wszystko pójdzie dobrze. Nigdy tak nie umiałam i bardzo chcę to zmienić. Tylko jak?

Pozdrawiam i trzymam za Ciebie kciuki!
To dobrze, że Ciebie taki stres mobilizuje, bo mnie tylko paraliżuje - ostatnie dwa tygodnie nie widziałam sensu we wstawaniu z łóżka.
Też mam problem z pracą. Ledwo się obronię, jeśli nie uda mi się dostać dorywczego zajęcia na dłuższy okres czasu (które mam upatrzone), muszę złożyć papiery na bezrobocie - a to oznacza dla mnie porażkę.
Wczoraj kilka osób na terapii pomyślało trzeźwo za mnie (spanikowałam, więc zamiast działać płakałam i leżałam) i kazało wstać dziś wcześniej i ułożyć plan działania, jedna z nich się za mną gdzieś wstawi.

Nic nie niszczy mnie tak, jak świadomość tego, że mam jakieś umiejętności i talent, chcę coś tworzyć, a nikt wokół tego nie dostrzega i mnie nie chce, nie czuję się doceniona i zrealizowana.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-26, 11:53   #6
saysomething
Rozeznanie
 
Avatar saysomething
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 706
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

O, watek o mnie. Chętnie dołącze również. Jestem pesymistka w każdym calu, zawsze zakładam gorsze wersje, nie lepsze. Potrafię cieszyć się samotnie spędzonymi wieczorami, słuchając muzyki, pic wino i rozdrapywac rany, analizować, myśleć, zamulac. Często chodzę rozdrażniona, smutna, źle, co też odbija się na moich bliskich. Moze razem uda nam się nieco zmienić myślenie
saysomething jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-26, 12:03   #7
Alexandra92x
Rozeznanie
 
Avatar Alexandra92x
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 764
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

Od niedawna mam podobnie. Wiecznie się zadręczam, bo niedawno poniosłam kilka porażek, ale myślę, że to nauka na błędach. Ja staram się nie nazywać siebie pesymistką lecz realistką, która wyznaje zasadę "Lepiej się mile zaskoczyć niż niemile rozczarować". Kiedyś taka nie byłam. Może po prostu dopada mnie fakt, że nie jestem już beztroską nastolatką lecz staje się dorosłą kobietą. Powinnam się cieszyć z tego etapu. Mam nadzieję, że to tylko jesienna chandra i chwilowa rozłąka z moim TŻ .

Moje sposoby na zły nastrój - książka (ostatnio "Sztuka bezstresowej efektywności" - "Getting Things Done"), kubek herbaty z sokiem malinowym i obecność ukochanej osoby przy boku, która przytuli i połaskocze .
__________________
"Chciałabym wystarczyć Ci na całe życie. Żeby cały świat nam zazdrościł, że mamy właśnie siebie."






luty 2014 - początkująca włosomaniaczka
Alexandra92x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-09-26, 12:05   #8
LoieFuller
Raczkowanie
 
Avatar LoieFuller
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 415
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

O wątek dla mnie !

Zgłasza się ciężki przypadek. Jestem nie tylko wieczną pesymistką łapiącą ciągłe doły, ale niestety od wielu lat zmagam się także z niską samooceną i brakiem wiary w siebie. Sama sobie podcinam skrzydła. A teraz tym bardziej ciężko mi myśleć pozytywnie, bo nie mogę znaleźć pracy. Ehh ciężko się tak żyje.

Często widzę wszystko w ciemnych barwach i niestety nic się nie układa. To jak samo spełniająca się przepowiednia. Negatywne myśli kreują negatywną rzeczywistość.
LoieFuller jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-26, 12:11   #9
masquenada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 490
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

Przyłączam się
A wiecie co jest najgorsze? Ostatnio zrobiłam takie niby tandetne ćwiczenie ostatnio bardzo znane w sieci. Chodzi o wypisywanie jednego "małego szczęścia" każdego dnia powiedzmy przez miesiąc. Pierwsze 2 dni ok, byłam wtedy z tż, jednego dnia spotkaliśmy się ze znajomymi, drugiego tż zrobił mi miły masaż. Trzeciego, czwartego, piątego dnia byłam w domu i wiecie co się okazało, że nie ma kompletnie nic co mogłabym nazwać małym szczęściem...
To nie chodzi o to, że ja nie widzę świata poza tż, tylko jakoś tak dziwnie i okropnie poukładałam sobie życie, że nie mam czasu dla siebie, nie robię nic co sprawia mi radość Każdego dnia jest coś ważniejszego do zrobienia, a może mi się tak tylko zdaje. Wiem, ze muszę sobie jakoś poukładać życie, bo jak tak dalej pójdzie to je zmarnuję
masquenada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-26, 12:25   #10
Nathalynn
Raczkowanie
 
Avatar Nathalynn
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 420
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

Idealny wątek dla mnie, niestety.

Mimo że jestem jeszcze przed etapem szukania pracy, to ciągle nachodzą mnie czarne myśli, że nie znajdę niczego satysfakcjonującego i nie dam sobie rady w późniejszym życiu. Podobnie na studiach, egzaminy to jedna wielka panika, płacze, zgrzyty zębami, że tym razem na pewno nie dam rady - a jak do tej pory w ciągu 2 lat miałam jedną, mało znaczącą poprawkę Teraz zbliża się rok akademicki, a ja już czuję znajomy ścisk i obawy przed tym, co będzie. Dobrze, że mam TŻ, który jakoś znosi moje jęki i póki co jedynie przy nim potrafię w pełni się wyluzować. Gdyby nie on, to chyba wylądowałabym w wariatkowie przez to moje nastawienie Najgorsze jest właśnie to, że często te myśli są irracjonalne, a jednak skutecznie utrudniają czerpanie radości z życia. Do depresji co prawda mi daleko, ale jednak mam nadzieję, że wspólnie uda się choć trochę poprawić ten beznadziejny sposób myślenia
Nathalynn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-26, 13:18   #11
Splinter
Raczkowanie
 
Avatar Splinter
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 234
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

Też jestem jedną z takich osób. Nie uważam, żeby moje problemy były całkiem wymyślone, ale zdecydowanie gorzej sobie z nimi radzę nad innymi i hamują mnie w życiu i rozwoju. Jestem młodą osobą, która generalnie ma dobre życie, a czasami nie mam siły wstać z łóżka.

Wszystko mnie przeraża - ludzie, świat, dorosłość. Z jednej strony chcę brać od życia jak najwięcej, ale z drugiej przekonanie o własnej nieudolności ciągnie mnie w dół. Miałam kilka podejść do terapii, nie trafiłam jeszcze na kogoś, kto by mi odpowiadał. Zresztą zawsze przed pójściem do psychologa czuję się głupio. Zaczynam myśleć, że moje problemy są naprawdę błahe, że inni muszą radzić sobie ze znacznie poważniejszymi sytuacjami, a ja jestem po prostu słabą, nic niewartą dziewczynką wiecznie potrzebującą wsparcia...tak więc witam
__________________
Julian Tuwim
Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego w słowa.
Splinter jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-26, 13:59   #12
klaraa43
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 139
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

Cytat:
Napisane przez Splinter Pokaż wiadomość
Też jestem jedną z takich osób. Nie uważam, żeby moje problemy były całkiem wymyślone, ale zdecydowanie gorzej sobie z nimi radzę nad innymi i hamują mnie w życiu i rozwoju. Jestem młodą osobą, która generalnie ma dobre życie, a czasami nie mam siły wstać z łóżka.

Wszystko mnie przeraża - ludzie, świat, dorosłość. Z jednej strony chcę brać od życia jak najwięcej, ale z drugiej przekonanie o własnej nieudolności ciągnie mnie w dół. Miałam kilka podejść do terapii, nie trafiłam jeszcze na kogoś, kto by mi odpowiadał. Zresztą zawsze przed pójściem do psychologa czuję się głupio. Zaczynam myśleć, że moje problemy są naprawdę błahe, że inni muszą radzić sobie ze znacznie poważniejszymi sytuacjami, a ja jestem po prostu słabą, nic niewartą dziewczynką wiecznie potrzebującą wsparcia...tak więc witam
Ja mam to samo! Ja natomiast mam strach przed ty, że nie poradzę sobie w niczym, mam takie myśli, że ktoś mnie obgaduje.. Nawet boję się, że nie poradzę sobie w szkole z czymkolwiek..
Mam taki strach, że nie mam koleżanek nikogo.. aż staje się to rzeczywistością.. wszyscy odemnie uciekają,
Dobrze ze psycholog 4.10 bo bym zgłupiała..
klaraa43 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-26, 17:41   #13
Catacomb_Kitten
Rozeznanie
 
Avatar Catacomb_Kitten
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 513
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

Dołączam również
Może nie jestem osobą która ciagle doszukuje się i wszędzie widzi swoje potencjalne, bardzo prawdopodobne niepowodzenie, ale za to zawsze znaduje się jedna która mnie dołuje i wprowadza w ciągły niepokój i nerwy gdy ona się rozwiąże automatycznie pojawia się następna, więc zawsze jakaś czarna chmura wisi nade mną..W zasadzie teraz mam nawet dwie sprawy które mnie stresują
1. za 1,5 tyg zaczynam pierwszą w zyciu pracę i chociaż to tylko praca w sklepie odzieżowym już drżę o to czy poradze sobie z obsługą kasy
i druga, o wiele gorsza sprawa...zaczynam studia zaoczne, magisterke. Na tej samej uczelni na 2 roku magisterki bedzie "typ" z którym miałam już przejścia na wcześniejszej uczelni na której robiłam licencjat (gdy ja byłam na 1 roku on był na 2, teraz ja będę na 4, on na 5). Może przejścia to mało powiedziane, wiem że ja się mu podobałam on mi też strasznie po jakimś czasie się spodobał. Koniec końców nic nie wyszło, to długa historia, ale jak myślę ze go znowu spotkam to mi gorzej, bo wiem że to dobrze się nie skończy. Dlatego teraz dosłownie błagam los żeby go nie widzieć ani razu, a ze to mało możlwie to mam teraz konkretną schize
I zamiast olewac takie sprawy ja oczywiście zjadam zęby...ehh ;/
__________________
Naturalne włosy od 14.02.2013 

Edytowane przez Catacomb_Kitten
Czas edycji: 2013-09-26 o 17:42
Catacomb_Kitten jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-26, 17:49   #14
radley
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 31
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

Najgorsze i najdziwniejsze jest to, że ktoś, kto taki nie jest, nie zrozumie tego. Czasami rozmawiam z bliskimi o moich problemach i ciągle słyszę "chyba nie masz co robić, ciągle się martwisz, znajdź sobie zajęcie!". A właśnie najgorsze jest to, że mimo tego, że jestem zajęta, to te złe myśli cały czas powracają i utrudniają mi koncentrację, co oznacza, że martwię się całą dobę, niezależnie od tego, co robię dodatkowo i z kim jestem. Masakra.

ulicznica - no właśnie z tym stresem to różnie bywa. Czasami, gdy się czegoś obawiam, odkładam to ciągle na później, mimo, że zdaję sobie sprawę, że im wcześniej coś zrobię, tym lepiej, a i problem będę miała z głowy, ale czasami jest naprawdę ciężko, bo stres i strach paraliżują.

Edytowane przez radley
Czas edycji: 2013-09-26 o 17:54
radley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-26, 17:57   #15
saysomething
Rozeznanie
 
Avatar saysomething
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 706
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

Ja również mam uczucie braku zrozumienia. Nawet, jeśli ktos mnie wysłucha to kończy się to zwykle totalnym znakiem zapytaniem w oczach słuchacza, lub płytkim skwitowaniem,co dodatkowo mnie irytuje i zmusza do walczenia z własnymi myślami sam na sam.
saysomething jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-26, 18:08   #16
Littlejackie
Zadomowienie
 
Avatar Littlejackie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 223
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

Ach, znalazłam chyba miejsce dla siebie.
Jestem smutasem. Jestem ponurakiem, pesymistką, martwiącym się kłębkiem nerwów i kompleksów.

Odnośnie pesymizmu - najgorzej zbierają i obrywają: mój związek, przyszłość, życie/zdrowie. No i ewentualnie jakieś moje przedsięwzięcia itd np. udział w konkursie/szukanie zajęcia/pracy...
Zostałam zraniona w przeszłości przez faceta (zgodnie z moimi pesymistycznymi obawami - choć miałam i marzenia, i złudne szczęście i wszystko) i teraz kiedy mam fajnego chłopaka, to ciągle się zamartwiam, a to że mnie zdradzi, a to że przestanie kochać, a to że nie uda nam się być zawsze razem (a to moje wielkie marzenie - taki wieloletni (lub też dożywotni) szczęśliwy związek). Ciągle się boję. A jak już poczuję chwilę szczęścia to zaczynam się martwić np. o przyszłość albo o to że skoro już nawet jest tak idealnie to na pewno zaraz coś się spieprzy albo stanie się coś strasznego.
Czasem mam wręcz poczucie jakiejś takiej grozy. Że zachoruję, że nie znajdę pracy, że coś się jemu stanie, że komuś z rodziny...
Przerabiam w głowie najgorsze scenariusze wszystkiego - od poważnych rzeczy po wyjście na imprezę.
Strasznie to męczące i dołujące

Chociaż jakiś czas temu czytałam gdzieś artykuł o plusach pesymizmu. Że jesteśmy lepiej przygotowane do ciężkich sytuacji w życiu, że lepiej radzimy sobie z porażką, niepowodzeniem, że jesteśmy bardziej kreatywni itd itd
Mam nadzieję, że będzie tu fajny wątek, gdzie będziemy mogły się razem wspierać i podbudowywać oraz dzielić problemami
Littlejackie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-26, 18:43   #17
Nathalynn
Raczkowanie
 
Avatar Nathalynn
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 420
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

Cytat:
Napisane przez radley Pokaż wiadomość
Najgorsze i najdziwniejsze jest to, że ktoś, kto taki nie jest, nie zrozumie tego. Czasami rozmawiam z bliskimi o moich problemach i ciągle słyszę "chyba nie masz co robić, ciągle się martwisz, znajdź sobie zajęcie!". A właśnie najgorsze jest to, że mimo tego, że jestem zajęta, to te złe myśli cały czas powracają i utrudniają mi koncentrację, co oznacza, że martwię się całą dobę, niezależnie od tego, co robię dodatkowo i z kim jestem. Masakra.

ulicznica - no właśnie z tym stresem to różnie bywa. Czasami, gdy się czegoś obawiam, odkładam to ciągle na później, mimo, że zdaję sobie sprawę, że im wcześniej coś zrobię, tym lepiej, a i problem będę miała z głowy, ale czasami jest naprawdę ciężko, bo stres i strach paraliżują.
Cytat:
Napisane przez saysomething Pokaż wiadomość
Ja również mam uczucie braku zrozumienia. Nawet, jeśli ktos mnie wysłucha to kończy się to zwykle totalnym znakiem zapytaniem w oczach słuchacza, lub płytkim skwitowaniem,co dodatkowo mnie irytuje i zmusza do walczenia z własnymi myślami sam na sam.
Znam tę sytuację od drugiej strony - pewna bliska mi osoba, ile razy jej nie odwiedziłam, ciągle narzekała, mówiła jaki to świat okrutny, przy czym to naprawdę nie były poważne problemy, tylko, z perspektywy mnie, jako osoby postronnej, błahostki. Niezależnie jak dobry humor miałam, wracałam od niej zła i sfrustrowana. Dlatego z jednej strony czuję żal, gdy słyszę "Ludzie naprawdę mają większe problemy niż Ty i sobie radzą", a z drugiej rozumiem, że dla kogoś innego to faktycznie może być banalna do rozwiązania sytuacja. Trzeba po prostu uważać, jakim osobom powierza się swoje problemy i jednocześnie czasem zacisnąć zęby, uśmiechnąć się i pożartować, bo taki ciągły pesymizm może zniszczyć niejedną relację. Mam nadzieję, że tutaj jakoś sobie wspólnie poradzimy z tym okropnym nastawieniem do życia U mnie i tak jest lepiej niż było, aczkolwiek jeszcze nie tak, jakbym tego naprawdę chciała, dlatego też się tutaj zgłosiłam
Nathalynn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-26, 20:20   #18
Copykat
Zakorzenienie
 
Avatar Copykat
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

Mam tak samo chcę rzucić pracę, bo obecna mnie nudzi, męczy i zwyczajnie się w niej nie widzę, ale boję się że nie znajdę nowej i zostanę na utrzymaniu męża. Uczę się zawodu, w którym chciałabym pracować po skończeniu szkoły ale nie wiem czy się nadaję. Mam 26 lat i nie wiem co chciałabym robić. Marnuję dużo czasu zamiast zająć się czymś pożytecznym albo rozwijającym. Ciągle się czymś martwię, narzekam, mam wrażenie że jestem okropnie nudna i generalnie nie wiem jak ludzie ze mną wytrzymują
__________________

they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life

Copykat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-26, 21:07   #19
red_velvet
Raczkowanie
 
Avatar red_velvet
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 55
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

Ten wątek to idealne miejsce dla mnie. Aż się zarejestrowałam, żeby tutaj dołączyć
Uważam siebie za mistrzynię w zamartwianiu się na zapas. Do każdej sytuacji potrafię ułożyć dziesiątki czarnych scenariuszy, nie widząc przy tym żadnych pozytywnych stron. Strasznie rozpamiętuję wszystkie swoje niepowodzenia, a o sukcesach szybko zapominam.
Chciałabym zmienić swój sposób myślenia, bo ten obecny bardzo mnie męczy, ale czy to w ogóle możliwe?
red_velvet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-26, 21:33   #20
KinkyGirl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

Widzę, że jednak jest nas więcej. ja potrafię spać do późna, bez sensu gapic się w komputer, a na koniec dnia rozpaczam, że nie zrobiłam nic konstruktywnego! Ciągle rozpaczam, że brakuje mi czasu, chociaz tak naprawdę mam go multum, ale ja go marnotrawię!

Jeżeli mam więcej zajęć, to odpycham złe myśli i jakoś "żyję". Gorzej, jak zaczynam się nudzić, wtedy zaczynam obawiac się wszystkiego. Generalnie obawiam się wszystkiego, że nie dam rady, że nie dostane pracy o jakiej marzę, że nic mi się nie uda.

Żale żalami, ale co zrobić, żeby zmienić swoją sytuację? Ja myślalam o tym, żeby ograniczyć kompa, bo jak na niego wejdę, to bez sensu mogę siedzieć i siedzieć. To samo z TV.

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Może w ramach motywacji piszmy tutaj tylko i wyłącznie o naszych małych sukcesach? O wszystkim, o najdrobniejszej rzeczy, której udało nam się dokonać.
KinkyGirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-26, 21:35   #21
Agawa24
Raczkowanie
 
Avatar Agawa24
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 273
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

Wątek idealny dla mnie. W wakacje to jeszcze jakoś uszło ale teraz gdy zaczeła się jesień, zimno, szaro i mam wracac na uczelnie dopadł mnie taki dół, ze nie jestem w stanie sobie z nim poradzić. Uczucie smutku, beznadziejności i przytłoczenia jest tak silne i irytujące, że już nie mogę tego wytrzymać. Zawsze byłam typem melancholika. Ale teraz jest tragicznie. Nie mam ochoty rozmawiać z ludźmi, nigdzie wychodzić i nie mam siły nic robić. Wszystko mnie przerasta. Mam nadzieję, że to mi przejdzie. Mam ochote całe życie przesiedzieć w domu przed kompem albo tv i nie ruszac się nigdzie ani odzywac do nikogo. Wszystko mnie cholernie przerasta.
__________________
Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość

Bądź taka, o jakiej zawsze marzyłaś.(...) Zostań najlepszą wersją siebie
Agawa24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-26, 21:38   #22
KinkyGirl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

Cytat:
Napisane przez Agawa24 Pokaż wiadomość
Wątek idealny dla mnie. W wakacje to jeszcze jakoś uszło ale teraz gdy zaczeła się jesień, zimno, szaro i mam wracac na uczelnie dopadł mnie taki dół, ze nie jestem w stanie sobie z nim poradzić. Uczucie smutku, beznadziejności i przytłoczenia jest tak silne i irytujące, że już nie mogę tego wytrzymać. Zawsze byłam typem melancholika. Ale teraz jest tragicznie. Nie mam ochoty rozmawiać z ludźmi, nigdzie wychodzić i nie mam siły nic robić. Wszystko mnie przerasta. Mam nadzieję, że to mi przejdzie. Mam ochote całe życie przesiedzieć w domu przed kompem albo tv i nie ruszac się nigdzie ani odzywac do nikogo. Wszystko mnie cholernie przerasta.
Ja na depresji przebimbałam cały ostatni rok. Ale to nic mi nie dało. Beczałam i beczałam, ale to nie zmieniło mojej sytuacji. Musze postarać skupiać się na dniu dzisiejszym, nie myśleć o jutrze, o kolejnych latach. Dzisiaj jest dziś i trzeba cieszyć się z tego co się udało. Dla niektórych sukcesem będzie wyjście do sklepu, dla innych wstanie przed 12:00, dla kogoś innego zaliczony egzamin. Dzielmy się tym dziewczyny, piszmy każdego dnia, co dobrego nas spotkało. Skupiajmy się tylko na tym. Na porażkach i lękach nie ma sensu, bo strach, łzy i depresja ich nie przegonią. Może razem będzie nam łatwiej! Ja zaczynam od jutra, prróbuję po raz setny zmienić życie, ale może tym razem, z Waszą pomocą naprawde dopne swego! JEŻELI SAME W SIEBIE NIE WIERZYMY, TO INNI W NAS TEŻ NIE UWIERZĄ!
KinkyGirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-26, 21:53   #23
red_velvet
Raczkowanie
 
Avatar red_velvet
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 55
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

Cytat:
Napisane przez KinkyGirl Pokaż wiadomość
Widzę, że jednak jest nas więcej. ja potrafię spać do późna, bez sensu gapic się w komputer, a na koniec dnia rozpaczam, że nie zrobiłam nic konstruktywnego! Ciągle rozpaczam, że brakuje mi czasu, chociaz tak naprawdę mam go multum, ale ja go marnotrawię!
Znam to dobrze... Codziennie po 16:00 wracam z pracy i przez resztę dnia mogłabym zrobić mnóstwo ciekawych rzeczy, ale zamiast tego bez sensu gapię się w komputer i zamartwiam się tym, że jutro znowu muszę pójść do pracy... Jedynie w weekendy trochę odżywam.
red_velvet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-26, 22:02   #24
iwona***
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: z Tarnowskich Gór
Wiadomości: 370
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

Dołączam i ja! Dziękuję Ci za stworzenie tego wątku KinkyGirl

Masz rację, nie warto przejmować się tym co było albo też tym co będzie jutro, za miesiąc, za x lat... najlepiej skupić się na tym co tu i teraz - tylko to nie zawsze jest łatwe, a w moim przypadku wręcz bardzo rzadko osiągalne.

Robię różne rzeczy żeby nie siedzieć tylko przed kompem czy TV, ale uczucie jakiegoś takiego żalu i rozczarowania przez to co było towarzyszy mi bardzo często i nie mogę się go pozbyć...

I tu chyba nie chodzi o jesień a po prostu o mnie, o moją niską samoocenę i wrażenie, że wszyscy dookoła mnie krytykują choćby na podstawie wyglądu.

Nie cierpię tego stanu i mam ochotę zrobić wszystko, aby go zmienić!
A pomysł z zapisywaniem tego co nam się udało w ciągu dnia - rewelacyjny, popieram!

Będę się meldować codziennie. Pozdrawiam.
iwona*** jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-26, 22:02   #25
Dorotti666
❤ bee happy ❤
 
Avatar Dorotti666
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

I ja się przyłączę, bo należę chyba do beznadziejnych pesymistek, które we wszystkim doszukują się tych złych stron. W okresie jesienno-zimowym jest chyba jeszcze gorzej, nie mam ochoty wstawać rano, a gdy pomyślę, że po weekendzie rozpoczynam zajęcia na uczelni to chce mi się płakać.. Chociaż wcale nie idzie mi źle, czeka mnie pisanie pracy mgr (to jakoś mnie nie martwi akurat, a dziwne..) ale na prawdę ogromną trudność sprawia mi wyjście z domu, rozmowy z ludźmi, załatwianie jakichś spraw na mieście... Najchętniej bym chciała by robili to za mnie inni, ale tak się nie da.. Przeraża mnie, że za niecały rok skończę studia, będę musiała szukać pracy, dorosnąć, założyć rodzinę, mieć dzieci Uważam, że nie nadaję się do współżycia z ludzmi, że jestem jakaś dziwna i oderwana od rzeczywistości.
Mogłabym nie wychodzić z domu i godzinami czytać książki, słuchać muzyki czy oglądać filmy. Ale tym samym wkurzam się na siebie, że nic nie robię, żeby poznać jakichś znajomych, żeby wyrwać się z domu, zrobić coś z wolnym czasem..
Są chwile, że czuję się dobrze, że mam siłę i chęci i nawet nadzieję, że będzie dobrze, że życie jest fajne. Ale zdarzy się maleńkie niepowodzenie i moja pewność rozsypuje się jak domek z piasku.
Mam już tego dosyć i siebie mam dosyć. Sama ze sobą i tym swoim jęczeniem nie daję rady. Zastanawiam się jak TŻ to wytrzymuje bo bywam okropnie nieznośna..
Jednego dnia czuję się piękna, czuję, że fajnie wyglądam i ludzie mnie lubią, a innego samoocena spada poniżej zera, czuję , że ludzie mnie obgadują i się ze mnie śmieją..
To tak na wstępie.


Wspierajmy się dziewczyny bo kto inny nas zrozumie jeśli nie my same?
__________________
Where there is love, there is life.

Edytowane przez Dorotti666
Czas edycji: 2013-09-26 o 22:05
Dorotti666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-26, 22:05   #26
Copykat
Zakorzenienie
 
Avatar Copykat
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

Cytat:
Napisane przez red_velvet Pokaż wiadomość
Znam to dobrze... Codziennie po 16:00 wracam z pracy i przez resztę dnia mogłabym zrobić mnóstwo ciekawych rzeczy, ale zamiast tego bez sensu gapię się w komputer i zamartwiam się tym, że jutro znowu muszę pójść do pracy... Jedynie w weekendy trochę odżywam.
Identycznie jak u mnie. Czasami gdzieś się pójdzie, chociaż ostatnio coraz rzadziej mam ochotę, ale przeważnie wieczór przed komputerem, ew. z książką i wieczny dół że jutro znowu idę do pracy, której nie znoszę. I tak dzień za dniem, tydzień za tygodniem.
__________________

they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life

Copykat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-26, 22:07   #27
KinkyGirl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

Dokładnie, dlatego od jutra chcę tutaj widzieć same pozytywne rzeczy, sukcesy. Dość tego narzekania! Co to zmieni? Nic! Jedynie zmarnujemy kolejny dzien na rozpaczaniu! Uwierzcie, ja jestem mega pesymistką, ale próbuję walczyć, stąd ten wątek...Dla mnie sukcesem będzie wstanie o 6, wysprzątanie pokoju i mam nadzieję, że jutro to zrobię.

Laski, żadnych wzmianek o porażkach, tylko pozytywne rzeczy. I kiedy kolejny raz zechcecie wejść na kompa i po raz setny przejrzeć pudelka, to pamiętajcie, że wieczorem każda z nas ma się tu meldować z listą naszych małych sukcesów!
KinkyGirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-26, 22:10   #28
Dorotti666
❤ bee happy ❤
 
Avatar Dorotti666
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

Mnie motywują rzeczy, które mi się udały.
I czasami przypominam sobie jak udało mi się zdać trudny egzamin, zrobić prawko czy chociażby jeździć samodzielnie autem po mieście. Takie male sukcesy ale jestem z nich dumna i uśmiecham się na myśl o nich.
Oby było ich więcej

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Cytat:
Napisane przez KinkyGirl Pokaż wiadomość

Laski, żadnych wzmianek o porażkach, tylko pozytywne rzeczy. I kiedy kolejny raz zechcecie wejść na kompa i po raz setny przejrzeć pudelka, to pamiętajcie, że wieczorem każda z nas ma się tu meldować z listą naszych małych sukcesów!
Codzienna lista małych sukcesów to super pomysł
__________________
Where there is love, there is life.
Dorotti666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-26, 22:12   #29
KinkyGirl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

Właśnie, trzeba skupiać się na sukcesach, a nie wiecznie rozpatrywac porażki. Ja przerażam samą siebie, zawsze jak patrze w przyszlość, to wydaje mi się, że tylko najgorszy wariant może się spełnić. Walczmy, żyjmy chwilą, rozpatrujmy to co dobre, nie przejmujmy się ludzmi, bo oni potrafią bardzo zepsuć nastrój.
KinkyGirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-26, 22:16   #30
Dorotti666
❤ bee happy ❤
 
Avatar Dorotti666
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

No to do jutra dziewczynki dobrej nocki i pozytywnego jutrzejszego dnia !
__________________
Where there is love, there is life.
Dorotti666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-04-21 19:48:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:08.