Mam WZW B

[Madelaine87]

Napisane przez kukimonster

Tak, sterylizacja igieł do szczepien np. we wrzątku
Tak naprawdę to my sami, ludzie, się nawzajem zarażamy, wirus sam sie nie roznosi, to my pozwalamy mu na zarażenie kolejnej osoby..

no tak ale w latach 80 nie wiedzieli jeszcze że wrzątek to za mało. Polska zawsze była do tyłu ze wszystkim...

[kawasaki600]

Witam Wszystkich.
Mam małe pytanie. Mój TŻ jakiś czas temu trafił do szpitala i tam został zarażony HBV typu B. Jego stan zdrowia jest dobry choć czasem się pogarsza. Podczas stosunku zaczęliśmy stosować prezerwatywny jednak oboje pragniemy mieć dzieci. Czy jeśli zaszłabym w ciążę to czy ja i dziecko stalibyśmy się nosicielami? Czy może istnieje jakaś szansa, że dojdzie do zapłodnienia a ja nie zarażę się wirusem? a może istenie jakaś inna możliwość bym mogła urodzić (nasze), zdrowe dziecko? Jestem oczywiście zaszczepiona przeciwko wirusowi.

[Madelaine87]

Napisane przez kawasaki600

Witam Wszystkich.
Mam małe pytanie. Mój TŻ jakiś czas temu trafił do szpitala i tam został zarażony HBV typu B. Jego stan zdrowia jest dobry choć czasem się pogarsza. Podczas stosunku zaczęliśmy stosować prezerwatywny jednak oboje pragniemy mieć dzieci. Czy jeśli zaszłabym w ciążę to czy ja i dziecko stalibyśmy się nosicielami? Czy może istnieje jakaś szansa, że dojdzie do zapłodnienia a ja nie zarażę się wirusem? a może istenie jakaś inna możliwość bym mogła urodzić (nasze), zdrowe dziecko? Jestem oczywiście zaszczepiona przeciwko wirusowi.

1. macie 200 % pewności że został zarażony w szpitalu? jeśli tak to walczcie o odszkodowanie, dostaniecie je na bank a nie jest ono małe

2. zaszczep się,nie będzie problemu z prezerwatywami tylko zrob sobie najpierw badania i upewnij sie czy sama nie jesteś aby chora.

3. yyy jeśli jestes zaszczepiona to w czym problem bo nie rozumiem? po co te prezerwatywy? przeciez nie mozesz sie zarazić skoro jestes zaszczepiona myslalas ze zarazisz ie przez spermę czy jak bo nie rozumiem? dziecko moze sie zarazic od matki w czasie porodu.

[kawasaki600]

Dziękuje za szybką odpowiedź. Wiele czytam o tym w internecie ale na niektóre pytania nie mogę znaleźć odpowiedzi. pofatygowałam się nawet do służby zdrowia lecz tam Pani spławiła mnie mówiąc, że nie ma czasu na głupoty. hmm, przerażające. Może, ktoś tutaj mi pomoże.

1. szczepienie miałam w 2003 r. Chciałam się dowiedzieć za jaki czas powinnam je powtórzyć ? Jedne źródła informacji mówią o 5 inne o 10 latach.

2. usłyszałam też, że szczepionki nie dają 100% pewności, że nie zostanę zarażona.

3. Badania potwierdziły, ze jestem zdrowa, nie jestem nosicielem. W takim razie jak powinnam się zabezpieczyć by mieć pewność, że się nie zarażę?

4. o odszkodowanie oczywiście walczymy, to był ewidentny błąd lekarski.

[Madelaine87]

Napisane przez kawasaki600

Dziękuje za szybką odpowiedź. Wiele czytam o tym w internecie ale na niektóre pytania nie mogę znaleźć odpowiedzi. pofatygowałam się nawet do służby zdrowia lecz tam Pani spławiła mnie mówiąc, że nie ma czasu na głupoty. hmm, przerażające. Może, ktoś tutaj mi pomoże.

1. szczepienie miałam w 2003 r. Chciałam się dowiedzieć za jaki czas powinnam je powtórzyć ? Jedne źródła informacji mówią o 5 inne o 10 latach.

2. usłyszałam też, że szczepionki nie dają 100% pewności, że nie zostanę zarażona.

3. Badania potwierdziły, ze jestem zdrowa, nie jestem nosicielem. W takim razie jak powinnam się zabezpieczyć by mieć pewność, że się nie zarażę?

4. o odszkodowanie oczywiście walczymy, to był ewidentny błąd lekarski.

1. szczepienia powinny być powtarzane co 5 lat ale to też zależy od wieku w którym przyjęto pierwszą szczepionkę.

2. ja bym wierzyła szczepieniom nie słyszałam by nie były skuteczne albo ujmę to inaczej- nie jedz chipsów bo dostaniesz raka - wszystko jest rakotwórcze szczepienia są pewne. nawet bardzo.

4. jeśli się szczepiłas masz 5 lat spokoju. Powtórz teraz szczepienia i nie panikuj. Podstawowy sposób zarażenia to krew. Co do kontaktów seksualnych zdania są podzielone.

W każdym województwie przy Szpitalach zakaźnych działa Stowarzyszenie "Prometeuszy". Zajrzyj na stronę www.wzw.pl. Tam znajdziesz wszystkie możliwe informacje na temat wzw i co najważniejsze pewne informacje

[kawasaki600]

Bardzo Ci dziękuję.

[kortinka]

czesc. mam pytanie . mam wzw b wykryto go u mnie jak mialam 7 lat teraz mam 18 . prawdopodobnie zarazono mnie tym gdy sie urodzilam. w badaniu ktore mi ostatnio robiono mam hbs+. nigdy nie bylam u zadnego hepatologa ostatnie badania mialam robione 5 lat temu. na kartce jest napisane hbs +, nosiciel. chcialabym isc teraz do specjalisty zeby wiedziec o tym cos wiecej i w jakim stanie jest moj organizm. strasznie sie boje. i mam pytanie czy moge tak poprostu zapisac sie na wizyte w poradni chorob zakaznych i pasozytniczych w wawie? oczywiscie bede miala skierowanie od lekarza rodzinnego
i czy mam sobie wczesniej zrobic badania tzn proby watrobowe i najnowsze potwierdzenie ze to mam?
i czy myslicie ze przez tyle czasu wirus mogł sie ulotnic z mojego organizmu???

wybaczcie za te pytania ale jestem w tym temacie zielona. a tak bardzo sie boje ;(((

[Madelaine87]

Napisane przez kortinka

czesc. mam pytanie . mam wzw b wykryto go u mnie jak mialam 7 lat teraz mam 18 . prawdopodobnie zarazono mnie tym gdy sie urodzilam. w badaniu ktore mi ostatnio robiono mam hbs+. nigdy nie bylam u zadnego hepatologa ostatnie badania mialam robione 5 lat temu. na kartce jest napisane hbs +, nosiciel. chcialabym isc teraz do specjalisty zeby wiedziec o tym cos wiecej i w jakim stanie jest moj organizm. strasznie sie boje. i mam pytanie czy moge tak poprostu zapisac sie na wizyte w poradni chorob zakaznych i pasozytniczych w wawie? oczywiscie bede miala skierowanie od lekarza rodzinnego
i czy mam sobie wczesniej zrobic badania tzn proby watrobowe i najnowsze potwierdzenie ze to mam?
i czy myslicie ze przez tyle czasu wirus mogł sie ulotnic z mojego organizmu???

wybaczcie za te pytania ale jestem w tym temacie zielona. a tak bardzo sie boje ;(((

1. masz 18 lat,ubiegaj sie o odszkodowanie ktore moze byc duze jesli zostaals zarazona w szpitalu
2 dostaniesz skierowanie od lekarza rodzinnego,on ci powie do jakiej placowki masz isc
3 lekarz rodzinny moze dac ci skierowanie na podstawowe proby watrobowe, zrob je, idz do skierowanego lekarza,on zleci reszte badan al uwaga, naczekasz sie troche

4 mozliwe ze samoistie go zwlaczylas ale jesli zostalas zakażona jak male dziecko to wątpliwe

[kortinka]

dziekuje bardzo za odpowiedz ;*

juz bylam u rodzinnego, dal mi skierowania na badania AlAT ASAT bilirubina morfologia mocz ggt i inne. juz jestem po pobraniu krwi i jutro bede miala wyniki. lekarz powiedzial mi ze jak bede miala badania to da mi skierowanie do poradni. a mam pytanie ile tak okolo sie czeka ze skierowaniem do poradni?

[Madelaine87]

Napisane przez kortinka

dziekuje bardzo za odpowiedz ;*

juz bylam u rodzinnego, dal mi skierowania na badania AlAT ASAT bilirubina morfologia mocz ggt i inne. juz jestem po pobraniu krwi i jutro bede miala wyniki. lekarz powiedzial mi ze jak bede miala badania to da mi skierowanie do poradni. a mam pytanie ile tak okolo sie czeka ze skierowaniem do poradni?

zależy od regionu ale po sobie wiem że na termin szybszy niż 2 miesiące nie ma co liczyć. To minimum.

[qmcia18]

Ja również zostałam zarażona wzw b jako małe dziecko w szpitalu... Czy po tak długim czasie mogę ubiegać się o odszkodowanie? czy ma to w ogóle jakiś sens?
Ostatnio miałam robione badania na ilość wirusa czy coś takiego i nie zakwalifikowałam się na leczenie interferonem. Czy jeśli jestem tylko nosicielem i wyniki mam dobre mogę starać się o jakieś inne leczenie, tabletki itd?

[sweetye]

Ja zostałam zarażona w 6 miesiącu życia.. Ale o odszkodowanie nigdy nikt się nie ubiegał, a teraz sprawa jest przedawniona. Poza tym nie chciałoby mi się szarpać chyba z tymi ludźmi. Ja wyniki mam dobre (APTT itd.) ale ilość wirusa mi się podniosła. Lekarz prowadzący nie zalecił mi żadnego leczenia. Po prostu dieta, kontrola co pół roku i tyle.. Od czasu do czasu biorę Essentiale forte (wspomaga wątrobę itd.).. Nic więcej.

[Madelaine87]

qmcia jeśli masz dobre wyniki leczenie nie ma sensu,może zrobić więcej spustoszenia niż pomóc. mi nawet kiedys doktórka powiedziala ze przy tylu latach chodzenia z tym wirusem jego calkowita likwidacja moze byc wstrząsem dla organizmu bo po tylu latach zyja w pewnego rodzaju "symbiozie",on jest i tyle. może się pogorszyć ale nie musi. Poza tym nie wiem czy wiecie ale interferon wcale taki za***isty nie jest... skutki uboczne to jedno bo mowia ze zanikaja po zaprzestaniu brania lekow ale wiem z pewnych źródeł że jesli wyniki sa od wielu lat ok nie ma sensu brac interferonu.

kiedys bylam w bardzo zlym stanie,bardzo mi pomogla akupunktura,nie bralam zadnych lekow,stosowalam tylko te zabiegi i wszystko sie unormowało po niecalym roku i do dzis mam spoko,gdybym miala kase dalej bym chodzila proponuje picie naparu z korzenia berberysu ( polecane przez pewna profesor ( zwyczajną żeby nie bylo tylko ten korzen jest sprowadzany przez jedna firme i dosc drogi ale warto.

co do odszkodowania wyglada to w ten sposob: mozna sie ubiegac do 10 lat od momentu uzyskania informacji ze jest sie chorym lub do dwoch lat od momentu uzyskania pełnoletności.

jesli ktos ma szanse warto,ostatnio znajoma z miasta, 40 paro letnia kobieta dostała ponad 100 tysiecy

[kortinka]

czesc to znowu ja
mam juz wyniki badań i mam pytanie: czy jak mam wyniki biochemi takie:
AST 27U/I
ALT 36 U/I
ALP 90 U/I
GGTP 12 U/I
Bilirubina całkowita 0,8 m g/ dl
to dobrze?
dodam ze 5 lat temu mialam AST 37 (czyli spadło o 10) i ALT 7 (czyli teraz wzrosło)
to dobrze jest ??? sorki ale ja sie nie znam.
a i w moczu mam ciała ketonowe- ślad

[Madelaine87]

Napisane przez kortinka

czesc to znowu ja
mam juz wyniki badań i mam pytanie: czy jak mam wyniki biochemi takie:
AST 27U/I
ALT 36 U/I
ALP 90 U/I
GGTP 12 U/I
Bilirubina całkowita 0,8 m g/ dl
to dobrze?
dodam ze 5 lat temu mialam AST 37 (czyli spadło o 10) i ALT 7 (czyli teraz wzrosło)
to dobrze jest ??? sorki ale ja sie nie znam.
a i w moczu mam ciała ketonowe- ślad

normy:
AST do 40
ALT do 38
ALP 30-120
GGTP dla kobiet norma do 35
Bilirubina 0,3 – 1,2

wszystko masz w normie. Tak btw nie masz w wynikach podanych norm? nie przejmuj się bo masz wyniki w całkowitej normie a takie pojedyncze skoki lub upadki są normalne, także u osób bez wzw. Ważne że są w normie. To znaczy że jest ok

[kortinka]

a to to z boku to normy hehe nie wiedzialam, dzieki za odp kochana jesteś ciesze sie ze wszystko ok. ale boje sie usg jamy brzusznej
mam juz nawet termin w poradni )) mam nadzieje ze bedzie dobrze
**

[malutka123456789]

ja mam podobny problem... tylko że ja ze swoim chłopakiem spałam i teraz się boje że go zaraziłam... czy to możliwe? Przecież każdy jak jest mały jest szczepiony przeciwko wzw typu b... Podpowiedzcie coś

[nicko]

No mogłaś go zarazić, ale nie musiałaś, a używacie gumek? Takie szczepienia trzeba powtarzać co 5 lat, my też byłyśmy szczepione w dzieciństwie a chore jesteśmy.

[Madelaine87]

z tego co pamiętam to szczepienia są w wieku około 12 lat i nie każdy musi być szczepiony wbrew pozorom,niektórzy rodzice nie wyrażają na to zgody. TEORETYCZNIE jeśli ktoś był szczepiony w okresie dojrzewania szczepienia są trwalsze niż te 5 lat ale wszystko zależy od przypadku dlatego należy je ponawiać. Na następny raz więcej odpowiedzialności.

[srubka]

ja tez mam pytanie:
mialam ostatnio badanie krwi i bylo badanie na WZW. WYniki na anty hbs:
9.3 mIU/mL przy czym norma to >12.0
oznaczono ze mam szara strefe

troche mnie to niepokoi bylam szczepiona w PL na zoltaczke, wszystkie 3 serie, pozniej mialam operacje.
Mam sie zglosic na ponowne pobieranie krwi za miesiac.
Co te wyniki faktycznie oznaczaja? jestem zarazona czy wszystko jest ok?

[Madelaine87]

Napisane przez srubka

ja tez mam pytanie:
mialam ostatnio badanie krwi i bylo badanie na WZW. WYniki na anty hbs:
9.3 mIU/mL przy czym norma to >12.0
oznaczono ze mam szara strefe

troche mnie to niepokoi bylam szczepiona w PL na zoltaczke, wszystkie 3 serie, pozniej mialam operacje.
Mam sie zglosic na ponowne pobieranie krwi za miesiac.
Co te wyniki faktycznie oznaczaja? jestem zarazona czy wszystko jest ok?

nie ma czegos takiego jak badanie na wzw. moga byc transaminazy wątrobowe, HBs i inne. Może za granicą robili Ci HBV-DNA? bo nic mi to nie mówi. Napisz dokładnie co masz na kartce z wynikami.

[inc0rrect]

A jak wykryć zapalenie wątroby typu B w badaniach?
Jak ktos nie robi rzadnych specjalistycznych badan w tym kierunku (nikt nie podejrzewa u siebie z reguly tego wirusa)

czy w zwyklej morfologii krwi są powiekszone jakies krwinki biale? jak tak to ktore? Moze jakies inne sygnaly?

Ja mam proby watrobowe zle bez powodu, ale lekarka stwierdzila lekka żóltaczka i tyle nic mi nie zalecila tylko hepatil wiec wyglada na nic groznego

[srubka]

Napisane przez Madelaine87

nie ma czegos takiego jak badanie na wzw. moga byc transaminazy wątrobowe, HBs i inne. Może za granicą robili Ci HBV-DNA? bo nic mi to nie mówi. Napisz dokładnie co masz na kartce z wynikami.

no wlasnie na kartce pisze tak jak napisalam:

Hepatitis B Surface Ab wynik wyszedl 9.3 mIU/mL natomiast norma to >12

>12 reactive
8.0 to 12.0 Gray zone
<8.0 nonreactive

wiec zeby wynik byl prawidlowy musze miec powyzej 12, a mam duzo mniej.
Jakies pomysly co to wszystko oznacza?

[Madelaine87]

Napisane przez srubka

no wlasnie na kartce pisze tak jak napisalam:

Hepatitis B Surface Ab wynik wyszedl 9.3 mIU/mL natomiast norma to >12

>12 reactive
8.0 to 12.0 Gray zone
<8.0 nonreactive

wiec zeby wynik byl prawidlowy musze miec powyzej 12, a mam duzo mniej.
Jakies pomysly co to wszystko oznacza?

to sa badania na poziom przeciwciał,jesli byłas szczepiona mają one podać czy musisz wziąć dawkę przypominającą szczepienia czy nie.

Przyjmuje sie że, minimalne stężenie ochronne przeciwcia anty hbs wynosi 10 mIU/ml

jak dla mnie masz za malo przeciwciał więc musisz wziąć dawkę przypominająca szczepienia

jesli się mylę poprawcie mnie


---------- Dopisano o 23:38 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

Napisane przez inc0rrect

A jak wykryć zapalenie wątroby typu B w badaniach?
Jak ktos nie robi rzadnych specjalistycznych badan w tym kierunku (nikt nie podejrzewa u siebie z reguly tego wirusa)

czy w zwyklej morfologii krwi są powiekszone jakies krwinki biale? jak tak to ktore? Moze jakies inne sygnaly?

Ja mam proby watrobowe zle bez powodu, ale lekarka stwierdzila lekka żóltaczka i tyle nic mi nie zalecila tylko hepatil wiec wyglada na nic groznego

lekarfka tzn kto? rodzinny? nie ma czegos takiego jak lekka żółtaczka a hepatil to jeden wielki shit. Nie rozumiem jak lekarze moga to wogóle polecać a jak masz proby watrobowe podwyższone to powinna cię skierować dalej do odpowiedniego lekarza i sprawdzić czy nie dzieje sie nic złego. Bez powodu próby nie skaczą a swiadcza o tym że wątroba zle pracuje.

[srubka]

Napisane przez Madelaine87

to sa badania na poziom przeciwciał,jesli byłas szczepiona mają one podać czy musisz wziąć dawkę przypominającą szczepienia czy nie.

Przyjmuje sie że, minimalne stężenie ochronne przeciwcia anty hbs wynosi 10 mIU/ml

jak dla mnie masz za malo przeciwciał więc musisz wziąć dawkę przypominająca szczepienia



---------- Dopisano o 23:38 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

to myslisz, ze to bylo badanie w celu stwierdzenia czy jestem odporna? to badanie bylo przy okazji innych badan z krwi w celu stiwerdzenia odpornosci po innych szczepionkach, bo niestety PL karta szczepien nie byla pelna.
Juz dostalam szczepionke i mam sie zglosic za miesiac na kolejne sprawdzenie krwi.
Myslisz, ze wszystko jest ok w sensie ze nie jestem chora czy 'cus'? wiem ze tak przez neta to sobie mozna wrozyc, ale czlowiek glupi to jak przeczyta cos dobrego, to sie cieszy

[Madelaine87]

Napisane przez srubka

to myslisz, ze to bylo badanie w celu stwierdzenia czy jestem odporna? to badanie bylo przy okazji innych badan z krwi w celu stiwerdzenia odpornosci po innych szczepionkach, bo niestety PL karta szczepien nie byla pelna.
Juz dostalam szczepionke i mam sie zglosic za miesiac na kolejne sprawdzenie krwi.
Myslisz, ze wszystko jest ok w sensie ze nie jestem chora czy 'cus'? wiem ze tak przez neta to sobie mozna wrozyc, ale czlowiek glupi to jak przeczyta cos dobrego, to sie cieszy

tak mi się wydaje,nigdy nie miałam takich badań bo jestem chora ale tak jak wysnułam z neta tłumaczenie to sądze ze to po to te badania a jak napisałas o innych szczepionkach to jestem pewna jeśli byłaś szczepiona to nie możesz być chora

[kortinka]

hejka a ja mam pytanie odnoście wizyty w poradni specjalistycznej bo moja zbliza się wielkimi krokami . Jesli ktos ma takowa za soba jak moze niech odpowie na moje pytania
Ile taka wizyta moze trwać?
Co będą mi na niej robić ? (dodam ze mam badania krwi, moczu, usg jamy brzusznej. nie mam tylko aktualnego badania na antygen HBs, tylko stary z przed 5 lat bo teraz lekarz nie chcial mi dac skierowania)

[Madelaine87]

nie dłużej niż 10-15 minut, to będzie tylko rozmowa,sam wywiad.

[sweetye]

A ja mam pytanie.. Mam WZW oczywiście.. Wczoraj miałam poważną rozmowę z Moim TŻ i po prostu nie wiem co myśleć. Wiedział od pierwszych chwil naszego poznania, że jestem chora i jakie sa tego konsekwencje. Ale ja od wczoraj wiem, że on ma strasznie wyniszczoną wątrobę. Powiedział, że ta choroba by go dobiła i trochę się jej obawia, ale on zdawał sobie sprawę z tego jak tylko mnie poznał. są ograniczenia, ale je można obejść... Problem w tym, że ja nie chcę go skyrzwdzić, nie wiem co by było gdybym go zaraziła i teraz już nawet boję się go całować.. Czuję na sobie podwójną odpowiedzialność.. Czy jest coś co mogłoby go jeszcze bardziej uchronić przed zarażeniem i przy tym móc cieszyć się bliskością bez żadnych obaw?

Wiem jakie są formy zabezpieczenia, wiem że szczepionka chroni, ale czy na pewno? Boję się cokolwiek zrobić..

[Madelaine87]

Napisane przez sweetye

A ja mam pytanie.. Mam WZW oczywiście.. Wczoraj miałam poważną rozmowę z Moim TŻ i po prostu nie wiem co myśleć. Wiedział od pierwszych chwil naszego poznania, że jestem chora i jakie sa tego konsekwencje. Ale ja od wczoraj wiem, że on ma strasznie wyniszczoną wątrobę. Powiedział, że ta choroba by go dobiła i trochę się jej obawia, ale on zdawał sobie sprawę z tego jak tylko mnie poznał. są ograniczenia, ale je można obejść... Problem w tym, że ja nie chcę go skyrzwdzić, nie wiem co by było gdybym go zaraziła i teraz już nawet boję się go całować.. Czuję na sobie podwójną odpowiedzialność.. Czy jest coś co mogłoby go jeszcze bardziej uchronić przed zarażeniem i przy tym móc cieszyć się bliskością bez żadnych obaw?

Wiem jakie są formy zabezpieczenia, wiem że szczepionka chroni, ale czy na pewno? Boję się cokolwiek zrobić..

jezusie...szczepionka to podstawa a twój facet to ciul. On ma wyniszczoną wątrobę? niby od czego i jakie ma podstawy by tak twierdzić? Szczepienie chroni wystarczająco, po 5 latach można sprawdzić poziom przeciwciał w celu podjęcia decyzji o kolejnej dawce przypominającej. Jakie masz wzw? napisałas że masz wzw ale jestes pewna że masz typ b?