Krew przy kaszlnięciu - co to znaczy?

[Halouette]

Przestraszyłam się dzisiaj rano, bo gdy mocniej kaszlnęłam, leciała mi krew. Kilka razy kaszlnęłam i to samo. Teraz już nie. Weszłam tutaj, bo może mnie pocieszycie. Czy wam się też coś takiego zdarzyło kiedyś? Czy to może nic złego? Do lekarza zarejestrowałam się na poniedziałek, bo dzisiaj już nie przyjmuje. Jak myślicie, co to może oznaczać? Kaszel taki mam od wielu lat, ale to nic złego, to był refluks po prostu. Kiedyś miałam gastroskopie, która wykazała refluks i takie lekkie zaczerwienienie między żołądkiem a przełykiem. Nie powtórzyłam gastroskopii, bo się jej boję. Ale to może po prostu - zadrasnęłam się w język albo za mocno kaszlnęłam? To było tylko kilka kropelek. Może niekoniecznie oznacza coś złego? Ale jest we mnie lęk.

[86lola]

Jestes pewna, ze ciagly kaszel masz z powodu refluksu?Niechce Cie straszyc, ani tak ot diagnoz stawiac, ale kiedys Twoje objawy swiadczyly o gruzlicy, tyle, ze juz malo kto na to choruje.

[skazana_na_bluesa]

to nie jest forum medyczne i nikt nie powie ci, dlaczego tak się stało. idź do lekarza się zbadać.

[allmode]

Lekarz potwierdził, że ten kaszel to jeden z objawów refluksu? Leczyłaś/leczysz ten refluks?
Nie ma co gdybać, trzeba iść do lekarza i zgodnie z zaleceniami wykonać badania. Wiadomo, niektóre przyjemne nie są, ale unikanie ich może tylko pogorszyć sprawę.

[forsvinn]

.

[Vilqa]

No nie wiem, może to hemoroidy?

Borzelesie, mieć problemy zdrowotne i unikać badania ze strachu

Nie powtórzyłam gastroskopii, bo się jej boję.

A potem moje pieniądze marnuje się na (najczęściej) długotrwałe i kosztowne leczenie takich, co się kiedyś bali.

[Halouette]

Napisane przez forsvinn

.

A co to znaczy ta kropka, he? jakaś straszna diagnoza?

Na poniedziałek zarejestrowałam się. No ja taka jestem, że się boję lekarzy, szpitali. Szczególnie gastroskopia jest okropna. Najbardziej się boję, że to coś z żołądkiem, bo nie lubię tego bólu. Kaszel - w sumie to lekarze nie wiedzieli od czego, powiedzieli, bo od wielu lat chodziłam z tym do lekarza pierwszego kontaktu. Kiedyś mnie wysłał na gastroskopię i stwierdzili ten refluks. Ale kaszel mówili, że dziwny i nie wiadomo od czego w sumie. Było jeszcze tak, że jak wypiłam więcej kawy i zdenerwowałam się, kaszel był silniejszy.

[allmode]

Czyli od wielu lat kaszlesz, ale twierdzisz, że "to nic złego" i sama w zasadzie sobie powiedziałaś, że to refluks? I nie dążyłaś do tego, żeby znaleźć dobrego lekarza i ustalić, jaka jest przyczyna kaszlu, żeby rozpocząć leczenie?

[GhostInTheFog]

Ja też mam refluks i przy pogorszeniu stanu mam kaszel, ale nigdy, nigdy nie było w nim krwi. Po prostu kaszel od 'przypalenia przełyku'.
Koniecznie do lekarza. I nie wymyślaj, ze gastroskopia zła. A no zła, tylko co z tego?

Własnie, doczytałam, ze to trwa od dłuzszego czasu. Nie rozumiem, dlaczego jesteś tak bierna O.o

[86lola]

Dziwne, ze lekarz nie zalecil badan pluc przy uporczywym kaszlu.

[Lirriel]

Nie dziwię się, że Ci się pogarszało po kawie i przy stresie - refluks tak działa. Ale Autorko, nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że to trzeba leczyć (przyjmować leki zobojętniające) bo w końcu, niestety, ale zaczniesz mieć tak okropny zapach z ust, że wszyscy będą się trzymali od Ciebie na 2 metry. Znam osoby z nieleczonym refluksem i to jest objaw zaawansowania tej przypadłości. Nie mówiąc już o gorszych konsekwencjach zdrowotnych, ale ten paskudny oddech to masakra.

[GhostInTheFog]

Napisane przez Lirriel

Nie dziwię się, że Ci się pogarszało po kawie i przy stresie - refluks tak działa. Ale Autorko, nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że to trzeba leczyć (przyjmować leki zobojętniające) bo w końcu, niestety, ale zaczniesz mieć tak okropny zapach z ust, że wszyscy będą się trzymali od Ciebie na 2 metry. Znam osoby z nieleczonym refluksem i to jest objaw zaawansowania tej przypadłości. Nie mówiąc już o gorszych konsekwencjach zdrowotnych, ale ten paskudny oddech to masakra.

Niestety przy leczonym tez czesto sie utrzymuje ten zapach;/

ja akurat odporna jestem na leki, bo mam refluks żółciowy. Mi pomaga tylko dieta i zioła. Ale weź diete całe zycie trzymaj;/
I tak zgadzam sie, stres i kawa szkodzi. Ale krew nie jest normalna w refluksie, przyczyna może być inna.

[esfira]

ja nie wiem, czy ci lekarze muszą z własnej kieszeni płacić za rtg płuc, czy co??, dziś moja siostra była u lekarza z przewlekłym kaszlem od miesiąca czy dwóch, nawet się pytała o rtg klatki, a on stwierdził, że niee, nie trzeba... Przecież każdemu się należy rtg płuc raz na rok jak psu zupa!

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez esfira

ja nie wiem, czy ci lekarze muszą z własnej kieszeni płacić za rtg płuc, czy co??, dziś moja siostra była u lekarza z przewlekłym kaszlem od miesiąca czy dwóch, nawet się pytała o rtg klatki, a on stwierdził, że niee, nie trzeba... Przecież każdemu się należy rtg płuc raz na rok jak psu zupa!

dlatego ja mając schizę "gruźlica wszędzie" będę sobie sama cykać zdjęcia w przychodni

[Niedopowiedzenia]

Pomyślałam o gruźlicy i raku płuc. Ale lekarzem nie jestem,idź się zbadać.

[VI4]

Napisane przez esfira

ja nie wiem, czy ci lekarze muszą z własnej kieszeni płacić za rtg płuc, czy co??, dziś moja siostra była u lekarza z przewlekłym kaszlem od miesiąca czy dwóch, nawet się pytała o rtg klatki, a on stwierdził, że niee, nie trzeba... Przecież każdemu się należy rtg płuc raz na rok jak psu zupa!

podejrzewam, że mają limit na wypisywanie skierowań - na nie robiłam prześwietlenia płuc z 10 lat, a jak poprosiłam o skierowanie, to lekarka popatrzyła podejrzliwie po czym powiedziała: "wpisuję uporczywy kaszel, żebyś wiedziała w razie czego".

Kilka lat temu z problemami z kręgosłupem na pytanie o rezonans usłyszałam, że "nie ma wskazań" - a nie mogłam spać od miesięcy. Kiedy będą - kiedy mnie przywiozą na wózku z pieluchą??

Jeśli lekarz nie wypisze skierowania, rób badania prywatnie - zdrowia nikt nie zwróci.

[86lola]

Napisane przez VI4

podejrzewam, że mają limit na wypisywanie skierowań - na nie robiłam prześwietlenia płuc z 10 lat, a jak poprosiłam o skierowanie, to lekarka popatrzyła podejrzliwie po czym powiedziała: "wpisuję uporczywy kaszel, żebyś wiedziała w razie czego".

Kilka lat temu z problemami z kręgosłupem na pytanie o rezonans usłyszałam, że "nie ma wskazań" - a nie mogłam spać od miesięcy. Kiedy będą - kiedy mnie przywiozą na wózku z pieluchą??

Jeśli lekarz nie wypisze skierowania, rób badania prywatnie - zdrowia nikt nie zwróci.

Tiaaa... Polska sluzba zdrowia to nie przelewki. Trzeba byc twardym, albo miec pelne konto, lub kieszenie, a I to gwarancji na odpowiednia diagnoze I leczenie gwarancji niedaje.

[chwast]

to raczej coś poważnego.... serio instynkt jakiś nie wiem samozachowawczy nie mówi ci - idź do lekarza nie do neta?

[suszarka]

Napisane przez VI4

podejrzewam, że mają limit na wypisywanie skierowań - na nie robiłam prześwietlenia płuc z 10 lat, a jak poprosiłam o skierowanie, to lekarka popatrzyła podejrzliwie po czym powiedziała: "wpisuję uporczywy kaszel, żebyś wiedziała w razie czego".

Kilka lat temu z problemami z kręgosłupem na pytanie o rezonans usłyszałam, że "nie ma wskazań" - a nie mogłam spać od miesięcy. Kiedy będą - kiedy mnie przywiozą na wózku z pieluchą??

Jeśli lekarz nie wypisze skierowania, rób badania prywatnie - zdrowia nikt nie zwróci.

zawsze można poprosić lekarza, żeby napisał, że odmawia wypisania skierowania na takie i takie badanie i się pod tym podpisał.

prywatnie, też czasami odmawiają co jest dla mnie nie do pojęcia już.

[BajaderkowaBaba]

Badania nie są widzi mi się pacjenta. Wykonuje się ze wskazań, nie ma czegoś takiego, że się "należy raz na". To nie są cukierki.

Uporczywy suchy kaszel może utrzymywać się po infekcji wirusowej nawet 3 miesiące. Nie wykonuje się z tego powodu RTG klatki piersiowej.
Każde takie badanie to jest narażenie na promieniowanie, które stanowi zagrożenie dla zdrowia pacjenta.

Do pewnego okresu wykonywano przesiewowe małe RTG klatki piersiowej w kierunku gruźlicy, okazało się jednak, że niewiele ono wnosi. A może po prostu NFZ uznał, że dla nich jest to nieopłacalne, zależy z kim rozmawiasz na ten temat.

Nie jest też prawdą, że mało kto choruje na gruźlicę. Problem przybiera na"masie" i mało się o tym mówi.

Najlepiej nie leczyć i nie diagnozować się na wizażu tylko iść do lekarza, do tego, którego obdarzysz zaufaniem.