kolacja z patelni?

[Madzialena7]

Hej. W przyszłym tygodniu wyjeżdżamy z TŻ-tem na kilka dni w góry. Mamy zarezerwowany pokój z kuchnią, ale w tej kuchni jest tylko możliwość przygotowania posiłków na patelni bądź w garnkach i mam problem, bo chciałabym zrobić jakąś romantyczną kolację, a kompletnie nic mi nie przychodzi do głowy! W domu przeważnie operuję piekarnikiem, bo jakoś nie przepadam za smażonymi rzeczami, no ale w tym przypadku będę zmuszona. Tak samo nie mam pomysłu na normalne śniadanie i kolacje na ciepło, oprócz parówek, jajecznicy, omleta..
Ma ktoś jakieś pomysły? Przepisy? Dodam, że mój TŻ jest, że tak powiem mięsożerny więc wszelkie sałatki nie wchodzą w gre. Oraz kapusta także nie przejdzie (z tej racji odpadły już gołąbki i krokiety )

[kasztanka3]

Napisane przez Madzialena7

Hej. W przyszłym tygodniu wyjeżdżamy z TŻ-tem na kilka dni w góry. Mamy zarezerwowany pokój z kuchnią, ale w tej kuchni jest tylko możliwość przygotowania posiłków na patelni bądź w garnkach i mam problem, bo chciałabym zrobić jakąś romantyczną kolację, a kompletnie nic mi nie przychodzi do głowy! W domu przeważnie operuję piekarnikiem, bo jakoś nie przepadam za smażonymi rzeczami, no ale w tym przypadku będę zmuszona. Tak samo nie mam pomysłu na normalne śniadanie i kolacje na ciepło, oprócz parówek, jajecznicy, omleta..
Ma ktoś jakieś pomysły? Przepisy? Dodam, że mój TŻ jest, że tak powiem mięsożerny więc wszelkie sałatki nie wchodzą w gre. Oraz kapusta także nie przejdzie (z tej racji odpadły już gołąbki i krokiety )

Na śniadanie pancakes i do nich jakaś konfitura, świeże owoce albo Nutella. Albo tosty francuskie.
Na obiad/kolację możesz zrobić na patelni risotto z kurczakiem albo z owocami morza.
Makaron można przygotowywać na wiele sposobów, również z mięsem - od klasycznego spaghetti bolognese po bardziej wykwintne wersje.
Gulasz zrobisz w garnkach - gęsty i rozgrzewający - w sam raz na pobyt w górach.
Możesz podać go z ziemniaczkami albo pieczywem. Mężczyzna będzie zadowolony, bo to dużo mięsa przecież.

[sugar_kitty]

Chyba nie jedziesz w góry po to, żeby stać przy garach i gotować? Na romantyczną kolację można skoczyć do restauracji, obiad czy coś ciepłego też na mieście. Śniadanie/kolacja to omlet, naleśniki, jajecznica czy to tam jeszcze na szybko. A jak już bardzo chcesz mieć swoje gotowe jedzenie to może zrób jakiś gulasz, pulpety w sosie, do słoika i zawekuj, a na miejscu wystarczy tylko podgrzać

[jesienny_lisc]

Napisane przez sugar_kitty

Chyba nie jedziesz w góry po to, żeby stać przy garach i gotować? Na romantyczną kolację można skoczyć do restauracji, obiad czy coś ciepłego też na mieście. Śniadanie/kolacja to omlet, naleśniki, jajecznica czy to tam jeszcze na szybko. A jak już bardzo chcesz mieć swoje gotowe jedzenie to może zrób jakiś gulasz, pulpety w sosie, do słoika i zawekuj, a na miejscu wystarczy tylko podgrzać

Zgadzam się. Jak jeżdżę w góry, to stołuję się na mieście. Po całym dniu aktywności fizycznej, nie chciałoby mi się gotować.
Nie wiem, gdzie jedziesz, ale w Zakopanym, polecam Dobra Kasza Nasza, dobre, świeże jedzenie, profesjonalna obsługa i ładny wystrój. Jabłka zapiekane pod kruszonka, super na deser, a porcja starczy na dwie osoby.

Korzystając z garnków i patelni, możesz zrobić wszelkiego rodzaju makarony. Carbonara, aglio oli, z sosem pomidorowym, z krewetkami w winie.

[Vulcana]

Mając do dyspozycji patelnię i garnki bardzo dużo możesz wyczarować Polecam spagethi z owocami morza w sosie pomidorowym. Możesz zrobić przeróżnego rodzaju kotlety, roladki, zrazy itd. Wszystko rzecz gustu. Na szybkiego zawsze możesz usmażyć filet z kurczaka, do tego warzywa na patelnię i jakiś ulubiony sos np. czosnkowy.
edit:
Może tagliatelle z kurczakiem..
A może zrób w domu bigos po cygańsku i zawekuj go. Nie będziesz musiała stać w garach w czasie wyjazdu. Jest to bigos bez kapusty - przepyszny!!!

[Madzialena7]

Tak tak, wiem że na wyjazdach przy garach się nie stoi, ale właśnie chciałam zrobić jakąś romantyczną kolację taką w pokoju, a nie żeby wtedy gdzieś wychodzić, bo wiadomo czym kończy się taką kolację . A po drugie hm.. stołowanie się codziennie drogo wychodzi, jeszcze właśnie zależy w jakim miejscu, bo ostatnio jak byliśmy w Szczawnicy to za obiad w zwykłej jadłodajni zapłaciliśmy 50zł , a "obiad" składał się po prostu z frytek, kotleta i surówki.. A że jakąś niedołęgą nie jestem w kwestii gotowania, to mogłabym sama coś upichcić na szybko, tylko właśnie pomysłów brakło .

No właśnie robiłam raz spaghetti bolognese i nie bardzo mu podeszło, ja też szczególnie nie przepadam. Ale znalazłam dziś w sklepie "pomysł na makaron z sosem grzybowym i kiełbasą" czy jakoś tak i zainteresowało mnie to, bo szybko i mało składników potrzeba, tylko nie wiem jak smakowo. Tak samo znalazłam przepisy na kurczaka jak z KFC, pizze z patelni (ale do tego mam pewne obawy), grzanki z patelni, jakieś kotleciki, coś się wymyśli .
Bigos po cygańsku? A o tym to nie słyszałam , muszę poszukać. Gulasz też jest dobrym pomysłem bo właśnie zrobię go w domu i tylko tam odgrzeje. Dziękuję za wszystkie pomysły

[Vulcana]

Napisane przez Madzialena7

Tak tak, wiem że na wyjazdach przy garach się nie stoi, ale właśnie chciałam zrobić jakąś romantyczną kolację taką w pokoju, a nie żeby wtedy gdzieś wychodzić, bo wiadomo czym kończy się taką kolację . A po drugie hm.. stołowanie się codziennie drogo wychodzi, jeszcze właśnie zależy w jakim miejscu, bo ostatnio jak byliśmy w Szczawnicy to za obiad w zwykłej jadłodajni zapłaciliśmy 50zł , a "obiad" składał się po prostu z frytek, kotleta i surówki.. A że jakąś niedołęgą nie jestem w kwestii gotowania, to mogłabym sama coś upichcić na szybko, tylko właśnie pomysłów brakło .

No właśnie robiłam raz spaghetti bolognese i nie bardzo mu podeszło, ja też szczególnie nie przepadam. Ale znalazłam dziś w sklepie "pomysł na makaron z sosem grzybowym i kiełbasą" czy jakoś tak i zainteresowało mnie to, bo szybko i mało składników potrzeba, tylko nie wiem jak smakowo. Tak samo znalazłam przepisy na kurczaka jak z KFC, pizze z patelni (ale do tego mam pewne obawy), grzanki z patelni, jakieś kotleciki, coś się wymyśli .
Bigos po cygańsku? A o tym to nie słyszałam , muszę poszukać. Gulasz też jest dobrym pomysłem bo właśnie zrobię go w domu i tylko tam odgrzeje. Dziękuję za wszystkie pomysły

Myślałam, że załączyłam linka Już to robię
http://kuchniaaleex.blogspot.com/201...-wg-aleex.html

[Rena]

na patelni spokojnie usmazysz kotlety albo rybe, jesli lubicie ryby. W garnku zrobisz korzenny grzaniec. Mozesz tez smazyc nalesniki, lub zrobic krokiety z grzybami skoro kapusta nie wchodzi w gre.

[Stokrotek90]

Może zupy? Sosy? Duszone mięsa? Ryż, kasze, ziemniaczki. Garnki i patelnie dają naprawdę niemal nieograniczone możliwości

[domi_nika81]

Dziewczyny, skoro już rozmawiamy o jedzeniu z patelni, mam pytanie. Na jakim oleju smażycie najchętniej ? Czy oleje zawsze są niezdrowe ?

[beatabea]

domi_nika81, to nie jest prawda, że wszystkie oleje są niezdrowe. Oczywiście, zalezy jakich używamy, ale uwierz mi, że są oleje, które wpływają pozytywnie na nasz organizm, tym samym - taak- są zdrowe.

[jesienny_lisc]

Ja smażę bez tłuszczu, albo na oleju słonecznikowym lub rzepakowym. Oliwa z oliwek z wytłoczyn, też może być, extra virgin szkoda do smażenia, bo generalnie oliwa ma małą temperaturę dymienia.
Tłuszcze nie zawsze są złe. Źle, jeśli się z nimi przesadza, je frytki czy mięso w panierce ociekające tłuszczem, szczególnie tym tanim i słabej jakości. Za to mózg, do prawidłowego funkcjonowania, potrzebuje wysokogatunkowych tłuszczy. Najlepiej, żeby w diecie była mniej więcej równa ilość tłuszczy zwierzęcych i roślinnych.

Moim zdaniem, przede wszystkim, nie można się dać zwariować.


Coś mi się wydaje, że wcięłam się w środek jakiegoś marketingu szeptanego? Hmm?

[domi_nika81]

jesienny_lisc, zadałam to pytanie, mając na myśli właśnie te nazwyklejsze oleje; słonecznikowy, rzepakowy. Praktycznie w każdym domu na takich smażymy, a każdy narzeka, że jest to ogromna zbrodnia, którą same sobie wyrządzamy.
Ja planuję wprowadzić do swojego domu zdrowy tryb życia, zaczynam od obiadów.

Jaki element marketingu, dostrzegłaś w moim poście ? Mam wrażenie, że od jakiegoś czasu, fora internetowe przestały być miejsce swobodnej dyskusji. Wszystko kojarzy się z marketingiem, nawet pytanie o olej.

[jesienny_lisc]

Zarejestrowałaś się w styczniu, masz 3 posty, z czego dwa w tym wątku. Zaraz odpowiedziała Ci osoba z jednym postem, zarejestrowana w lutym. Tak zwykle wygląda przygotowanie do marketingu szeptanego, cóż, zobaczymy, jak to się rozwinie.

[domi_nika81]

ojej, wydaje mi się, że to zwykły zbieg okoliczności, przynajmniej ja o żadnym "spisku", jeszcze nic nie wiem

[Lexie]

I całkiem przypadkowo oba konta piszą z tego samego IP Masz nosa, liściu
Ciekawe jaki olej miał być lada moment reklamowany

[kasztanka3]

Napisane przez lexie

I całkiem przypadkowo oba konta piszą z tego samego IP Masz nosa, liściu
Ciekawe jaki olej miał być lada moment reklamowany

No niestety już się nie dowiemy

[andzia.x]

ja też radzę wybrać się na miasto, przyjemnie jest zjeść coś pysznego w restauracji. A po powrocie do pokoju może jakieś grzane winko?

[KarolinaK]

Zima kiedy jeździmy w góry to ja zwykle przygotowuje obiady na cały pobyt żamrazam i w takiej transportowej lodowce w bagażniku dojeżdżają nawet po 800km nadal zamrożone nawet bez wkładów. Potem przechowuje to w kabinie na narty bo na zewnątrz zawsze jest temperatura poniżej zera.
Pózniej wystarczy wyjac rano przed wyjściem na stok a wieczorem obiad gotowy wystarczy podgrzać. Tak nam najwygodniej.
Za to grzane wino Tz przygotowuje rano ze wszystkimi dodatkami a kiedy wracamy tylko podgrzewamy .
Wystarczy tylko zainwestować w taka lodówkę. Znajdziesz w sklepach ogrodniczych. Świetna sprawa