2017-05-07, 02:51 | #2131 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
|
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
Hej tak dawno mnie nie bylo, ze nie pamietam jak sie cytuje
Florydzianka, wierze, ze nie mialas nic zlego na mysli, raczej sie dosc niefortunnie wyrazilas, ale szczerze mowiac, mnie tez Twoj post wydal sie troche niemily. Dlatego mi sie juz nawet nie chcialo odpisywac. Wiesz, dla mnie ta silownia, czy loty do Polski sa b. wazne. Silownia przede wszystkim dla zdrowia, bardzo mi pomaga na depresje. Co do Polski, to Ty akurat masz to szczescie, ze Twoi rodzice sa tutaj. Moi sa w Polsce. nie mlodnieja, dochodza rozne choroby, dlatego dla mnie jest bardzo wazne, aby ich jak najczesciej widywac. Ostatnio stracilam wujka, drugiego pod wzgledem ulubionosci i nawet nie moglam byc na pogrzebie Ale pal licho silke czy polske, mnie dosc przykro sie zrobilo, jak przeczytalam, ze wg ciebie praca pielegniarki jest uwlaczajaca. absolutnie sie nie zgadzam. Owszem, to bardzo ciezka, czasem niewdzieczna, stresujaca i odpowiedzialna jak cholera. Ale uwlaczajaca??? Pomagac choremu czuc sie lepiej jest uwlaczajace? Trzymac za reke umierajaca osobe jest uwlaczajace? Ja raczej uwazam, ze to bardzo szlachetna praca i nie kazdy jest do tego zdolny. Dla mnie uwalczajace to ...czyscic kible, sorry! Tu tez mysle jednak, ze nie chcialas sprawic przykrosci, tylko zle slowo dobralas, no ale troszke to bylo przykre przeczytac. Zgadzam sie, ze warto sie poswiecic aby potem bylo lepiej, ale ze wszystkiego tez nie jestem w stanie zrezygnowac. Mam swoje przyzwyczajenia, no i co tu duzo gadac, jestem wygodnicka. Mnie by sie nie chcialo tak poswiecac jak Ty (zreszta mnie prawo akurat nie interesuje), ale np. mojej siostrze sie chcialo, przemeczyla sie i pracuje w zawodzie, mojej przyjaciolce sie chce, tez studiuje, tez sie poswieca. Ale mam znajomego w szkole po prawie, ktory teraz studiuje pielegniarstwo serio. Najwazniejsze, to robic to co sie lubi. Wtedy to jest zupelnie inaczej. Ale coz ja poradze, ze nic nie lubie...no moze oprocz malarstwa, ale raczej z tego bym sie nie utrzymala wiec musialam pomyslec o jakiejs 'praktyczniejszej' pracy no i wybralam sobie cholerka...patrze na smierc, choroby i cierpienie, nie potrafie sie 'odciac' i nawet w domu, czy haha, na wakacjach, zastanawiam sie jak sie miewaja pacjenci, czasem nawet dzwonilam do pracy sprawdzic, czy maja sie lepiej, z czystej troski. Przez kilka miesiecy przezywalam smierc ulubionego pacjenta. A tyle razy sobie obiecywalam, ze juz nikogo nie polubie, haha. ciezka praca, latwo o depreche i wypalenie, ale z drugiej strony tez nie bardzo widze sie juz w czyms innym. Potrzebowalam jednak przerwy, dlatego rzucilam niedawno prace i teraz tylko studiuje (dobrze, ze mam tego meza ). I tak sobie wszystko ulozylam co robie I kiedy, ze juz nie kwekam, ze nie mam na nic czasu Wiesz, czasem ten 'nedzny' licencjat w niektorych zawodach jest lepszy niz magister w innych i jesli masz wiele lat doswiadczenia tez mozesz byc dyrektorem. Magister tylko to przyspiesza, ale nie jest koniecznie wymagany. Zalezy gdzie pracujesz. Moj maz jest 'tylko' inzynierem, ale tez ma wiele lat doswiadczenia, ma wysokie stanowisko i tez mu ten master nie jest potrzebny. Six figures zaczal zarabiac juz jakies 15 lat temu. A niektore bardziej wyksztalcone osoby, musza wracac na studia, zmieniac zawod, bo ich poprzedni byl do kitu i by sie nie utrzymaly. Bywa. Jak przyjmuje kogoś do pracy to bardziej patrzę na doświadczenie i osobę a nie ile papierków ma pod imieniem. Bardzo madrze, moj maz robi dokladnie tak samo. dla niego tez jest cenniejsze doswiadczenie kogos np. po licencjacie, niz wiedza ksiazkowa magistra i powiedzial HR, zeby mu wysylali WSZYSTKIE resume, on sam sobie wybierze tych, ktorzy beda dla niego pracowac. a w ogole to milo Cie znow widziec Elfiku, jeszcze raz gratuluje coreczki Jak sie czujesz w roli Mamy? Przykro mi, ze tez sie wypalilas, moja step corka akurat sie odnalazla w tym i juz pracuje w szpitalu(tam gdzie miala zreszta praktyki) narazie na pol etatu, bo konczyla magistra, wlasnie lecimy za 2 tygodnie dp NY na graduation, ale po tym maja ja zatrudnic na caly etat i z wieksza pensja. Bedzie tez robic Ph.D., ale nie tak od razu, bo tez chce odsapnac Choc tez juz miala nie robic, bo juz miala dosc Zobaczymy co to bedzie Trzymam kciuki za biznes z kolezanka! Czy to bedzie cos jak 'flip that house'? Pozdrawiam! |
2017-05-07, 06:09 | #2132 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 4 258
|
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
Ja powiem tylko, ze to takie typowe dla Polaków żeby się wywyższać ile szkół ile kasy i kto lepszy. Śmieszne .
Tutaj w USA jest fantastyczne właśnie to , ze możesz sprzątać kible i możesz sobie pójść kupić sukienkę Versace i pójść do Mariott na bankiet . I co z tego ze w Pl studiowałam na uniwersytetach jak mnie się podoba ten amerykański luz blues i to ze nie muszę się naginać i mogę robić to co kocham najbardziej i mogę być sobą bo chyba najważniejsze jest to by być sobą w życiu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ---------- Reign - miłego pobytu w NY Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 00:09 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ---------- Reign - nie, zawód pielęgniarki jest czymś. Tak jak to właśnie opisałaś. Pamiętasz jak schoolcraft chodziła do szkoły pielęgniarskiej plus w domu 2 dzieci? Wow dla mnie to jest poświęcenie żeby ogarnąć i dzieci i dom i szkole. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nie uzywam kosmetykow testowanych na zwierzetach https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597085 Moja galeria pazurkowa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=611423 |
2017-05-07, 16:31 | #2133 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 99
|
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
Cytat:
Kazdy z nas ma po prostu inne priorytety w zyciu i nie bede probowac juz nikogo dopingowac na forum czy do czegokolwiek przekonywac Po prostu cie nie znam i to co akurat powiedzialam, odebralas w sposob niemily, mnie np zawsze to dopingowalo gdy wiedzialam ze moje kolezanki Polki zasuwaja jeszcze ciezej lub maja wiecej rzeczy na glowie bo wtedy sobe myslalam ze niepotrzebnie sie nad soba uzalam i bralam pupe w troki I tak, powiedzialam ze praca pielegniarki jest uwlaczajaca bo jeszcze na dobre nie skonczylas studiow a poczekaj jak popracujesz rok i zaczna siadac ci plecy od bycia na nogach po 40 godzin tygodniowo w pozycji schylonej. 2 moje bliskie przyjaciolki pracuja jako RN od kilku lat i zdaja mi codziennie relacje z "perks" bycia pielegniarka. Wiadomo, ze na poczatku przyciaga cie do zawodu chec opieki nad chorymi lecz rzeczywistosc weryfikuje ten zawod po kilku loatach i niektorzy nie daja rady fizycznie. Powiem ci na 100% ze jako pielegniarka nie bedziesz siedziec przy czyims lozku i trzymac ta osobe za reke i czekac jak umrze. Masz 5-7 pacjentow i latasz miedzy tymi pokojami a wiekszosc dzwoni dzwonkiem bo chce lody czekoladowe z nowa dawka Oxycodone. Mam nadzieje ze tobie sie to wypalenie juz ponownie nie trafi! Twoj maz to ile ma lat? Pod 50 lub 60? Teraz sa inne czasy czy to zauwazasz czy nie. Kiedys zarabialo sie od razu six figures po licencjacie z inzyniera czy od razu jak sie konczylo prawo teraz uwierz mi Z REKA NA SERCU moi znajoni w stanach ktorzy konczya inzynierke zasuwaja od razu na magistra. Jest po prostu duza konkurencja i rozmawianie z generation X o dzisiejszym rybku pracy to troche jak rozmowa, przepraszam za okreslenie, z dinozaurami. ---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ---------- Cytat:
No coz, powiem tylko tyle. Nikogo nie oceniam czy ktos ukonczyl czy nie ukonczyl studiow. Ale nie mozesz zaprzeczyc ze edukacja juz od czasow starozytnych byla postrzegana jako prestiz w spoleczenstwie. Porzadny zawod pozwala ci na rozwijanie sie cale zycie, obcowanie z osobami z ktorymi nie mialabys mozliwosci obcowac jako sprzataczka, o publikowaniu artykulow, nauczaniu innych. Uwielbiam widziec, gdy Polski osiagaja wiele za granica i dopinguje takie osoby. I robi mi sie cieplo na sercu gdy osoba ktora przyjezdza z Polski z niczym konczy dobra edukacje, ma dobry zawod i jest dobrze postrzegana przez innych. Wzmacnia to obraz Polaka za granica nie wiem czemu musze ci takie rzeczy tlumaczyc. Edytowane przez Floridzianka Czas edycji: 2017-05-07 o 16:44 |
||
2017-05-07, 17:47 | #2134 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
|
Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
Cytat:
Problem twój w tym ze się wywyższasz i myślisz ze cudu dokonałaś. Tego samego cudu dokonują tysiace ludzi co roku. I znam nie jednego prawnika czy lekarza takiej mennki jak ty nie przechodzili. I nie robią z siebie siódmego cudu świata. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ---------- Ja jestem millennial znam się coś czy tez już za stara by cokolwiek wiedzieć na temat rynku pracy. I tak na marginesie w wielu dzieciach program magistra wręcz wymaga by pracować pare lat Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ---------- Cytat:
Nie mam potrzeby chwalenia się tym co robię czy ile zarabiam. Powiem tylko tyle nie jeden prawnik by pensji pozazdrościł a jestem przed 40. Nie potępiam cię poprostu moim zdaniem nie warto aż tak się poświęcać chyba ze tak bardzo chcesz być prawnikiem. Chodź jak już pisałam znam nie jednego i aż tak bardzo jak ty nie musieli się poświęcać ze całkowicie innego życia nie mieli. Po drugie czy warto było dowiesz się za pare lat. Jeszcze długa ciężka droga przed tobą do tych 6 figurek. A ilu prawników co nigdy do tego nie dochodzi? Najważniejszy by lubiec to co się robi Dla mnie pielęgniarka to o wiele większy prestiż niż np prawnik. Prawniki niestety kojarzą mi się z ambulance chasers. Klucie pare lat materialu, czy to taki prestiz czy osiagniecie? To ze ktos umie kluc material jeszcze nic nie znaczy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez OYE Czas edycji: 2017-05-07 o 17:57 |
||
2017-05-07, 18:10 | #2135 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 99
|
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
Cytat:
Nie, nie mam zadnego problemu Tak, osiagnelam cos i tak, jest to dla mnie "cudem". Jak masz z tym problem i ociera cie to pod zlym katem bo hejtujesz to twoj problem. Nie pytam cie ile zarabiasz ale nie mozesz usiedziec i walisz komentarze typu ze "niejeden prawnik by ci pozazdroscil pensji" lub ze "mialas sie ksztalcic ale juz tak daleko zaszlasz w korporacji ze "tera" nie oplaca ci sie"". Nie chcesz powiedziec w jakiej branzy pracujesz - szczerze... moglabys powiedziec ze pracujesz dla Google i jak to ktokolwiek zweryfikuje. Sama przestan odpowiadac na moje komentarze z bolem tylka i opowiadac ze pelno lekarzy i prawnikow ktorych ty OSOBISCIE znasz nie przechodzilo takich mek. Moze ja jestem matka Teresa i akurat chcialo mi sie meczyc. Moje zycie, moj wybor. Ty bedziesz hejtowac a kogos innego moze to zmotywowac zeby isc na studia nawet kiedy wydaje sie to finansowo/fizycznie niemozliwe. Milej niedzieli Tak p.s. jak jestes przed 40 to nie jestes Millenial I troche dziwnie to wyglada ze siedzisz tu i wyklocasz sie w tym wieku z recent grad ze co ja sie na tam na studiach nauczylam czy ze jaki to prestiz "kilka lat zakuc cos tam na prawie" i ze ile to ty nie zarabiasz. Jak jestes przed 40 to powinien byc to dawno juz twoj career peak wiec gratuluje. Boze kochany Edytowane przez Floridzianka Czas edycji: 2017-05-07 o 18:21 |
|
2017-05-07, 18:18 | #2136 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
|
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
Cytat:
Odpowiadam na twoje komentarze bo sadze ze obrazasz innych. Twierdzisz ze masz taki prestizowy kierunek a wiekszosc adwokatow to najwieksze zmije tego swiata. Sorry jesli chodzi o prestiz to adwokat wody nie robi do pielegniarki. Pozdrawiam. |
|
2017-05-07, 21:58 | #2137 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 4 258
|
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
Cytat:
Wybacz , ale Twoje myślenie jest zbyt prostolinijne . Nie musisz mi nic tłumaczyć , jestem osoba wykształcona na tyle na ile miałam możliwości i na tyle ile bylo mnie stać mimo to nie nie wywyższam się węglem innych ludzi i ich wykształcenia czy tego w jakim zawodzie pracuje. Nie pomniejszam ich wartości ponieważ wyuczyć się może niemalże każdy , ale nie każdy posiada te mądrość życiowa , której nie wykładają na żadnych uniwersytetach świata. Dodam jeszcze, ze sama zaczęłaś tutaj jakieś bezsensowne najazdy na koleżanki . Z reguły nie wdaje się "gadki" tego typu, ale nie lubię gdy ktoś obraza osoby mi bliskie które szanuje i znam od lat. Jak słusznie zauważyłaś (jedyna rzecz) każdy ma inne priorytety dlatego nic Tobie do tego , ze Reign lubi "wygodnickie" życie . Nie umniejsza jej to w tym , ze nie wyprula z siebie flaków żeby gdzieś dojść i coś mieć . Stać ja na wiele i to jej pasuje. Również OYE nie jest Tobie winna składać wyjaśnienia w jakim zawodzie pracuje . Może jest to confidential. Popracuj również jako przyszły prawnik nad językiem. Z Twoich wypowiedzi , które są mało konstruktywne , nie asertywne wnioskuje , ze jesteś bardzo sfrustrowana , a wszystko do czego dążysz zwyczajnie Cię przerasta. Prawnik to przede wszystkim osobowość , ale wyuczone paragrafy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nie uzywam kosmetykow testowanych na zwierzetach https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597085 Moja galeria pazurkowa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=611423 |
|
2017-05-07, 22:37 | #2138 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 99
|
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
Cytat:
Szczerze nie obchodzi mnie twoje wyksztalcenie. Tak samo jak nie obchodzi mnie czy jestes kosmetyczka od paznokci z licencjatem z Polski czy certyfikatem ze Stanow. JEstes dla mnie osoba z wirtualnego forum i twoje zycie jest dla mnie obojetne. Juz na pewno gdzie pracuje jakas OYE nie spedza mi snow z powiek. Jesli babsko w wieku 40 lat spedza cala niedziele na wizazu i nagminnie szasta komentarzami typu ile to nie zarabia i jak swietnie jej idzie ale oczywiscie nie powie w jakiej branzy... Widac ze ma sie problemy z samoocena i pleceniem bzdur w internecie. Tak samo nie wiesz kim sa osoby ktore pisza na tym forum, twoje slowa (cytuje) "Z reguły nie wdaje się "gadki" tego typu, ale nie lubię gdy ktoś obraza osoby mi bliskie które szanuje i znam od lat. " Na forum te osoby zapoznalas i szanujesz i znasz od lat? To jest nagonka sfrustrowanych bab po 40tce. Nie potrzebnie sie odezwalam bo juz w tym momencie skonczylo sie na tym ze w ogole prawo jest latwo skonczyc, pielegniarki maja wiekszy prestiz od prawnikow (to to w ogole nie wiem z czego sie wywinelo) i ze w ogole meczenie sie na studiach i wypruwanie z siebie flakow to jakims sposobem wstyd i masakra. Ale juz kazdy zdarzyl sie udzielic ile to nie zarabia, jak swietnie mu idzie i jakie ma wyksztalcenia ale ze jestescie tak skromne to nie uwlaczacie innym : Boze czytam to i zwijam sie ze smiechu. Osoby ktore tak zywo zaatakowaly moja wypowiedz.. nie jestescie dla mnie zadnymi partnerami do dyskusji bo zwyczajnie pochodzimy z roznych epok i mamy kompletnie inne podejscie do zycia. Ja mam dwadziescia kilka lat, jestem bezdzietna i niemezata. Z kolezankami w moim przedziale wiekowym 20-30 mamy parcie na wyksztalcenie, zawod i osiaganie nowych rzeczy. Nie musi sie to zadnym sfrustrowanym babom z wizazu podobac. Nie szukam tez zadnej waszej aprobaty i nie pytam sie czy podobal wam sie moj kierunek studiow Wiec nie musicie mi wmawiac ze medycyne czy prawo jest latwo skonczyc, ze sa setki tysiecy osob po takich kierunkach w Stanach i inne tym podobne bzdury. 2% calej populacji w Stanach ma professional degree. Wiec wasze jakies tam wizazowe opinie malo dla mnie znacza..... Ja wiem co osiagnelam, przez co przeszlam i ja jestem z siebie dumna. Nic mnie tez nie przerasta bo studia juz mam skonczone Koncze ta dyskusje wiec mozecie wrocic do waszych starych szanowanych watkow Dziekuje i zegnam Edytowane przez Floridzianka Czas edycji: 2017-05-07 o 22:40 |
|
2017-05-07, 23:43 | #2139 | |||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
|
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Czy ty sie troche nie zagalopowalas ty chyba nie wiesz co oznacza slowo uwlaczac Nie uwazam aby zawod pielegniarki przynosil mi ujme czy uchybial mojej godnosci. Ale jesli dla twoich przyjaciolek jest uwlaczajace bycie pielegniarka, to chyba maja jakis problem, moze niech zmienia zawod? Nie musisz mnie pouczac na czym polega zawod pielegniarki (ktory znasz z relacji 2 przyjaciolek), bo ja pielegniarka jestem od 6 lat, teraz robie tylko pomostowe. Nie wiem, czy potrafisz to sobie wyobrazic, ale ja akurat trzymalam za reke umierajaca osobe (pracowalam w hospicjum), takze wiesz A kto powiedzial, ze ja chce pracowac w szpitalu? wyobraz sobie, pielegniarki tez moga miec 'biurowa' prace, a nawet pracowac z domu, wow A jak myslisz? czemu ja tak latam na silownie? dzieki cwiczeniom silowym wzmocnilam sobie plecy, znam ten bol, takze nie ucz ojca robic dzieci wiem na czym ta praca polega z autopsji, nie z opowiesci kolezanek Cytat:
Co to ma za znaczenie ile moj maz ma lat??? Bynajmniej nie jest dinozaurem, odrobine szacunku do starszych niz ty, twoja matke tez nazywasz dinozaurem? po 10+ latach doswiadczenia inzynier moze juz zaczac zarabiac od tego 100K (oczywiscie zalezy w jakiej dziedzinie) i nie wiem skad masz te informacje, ze kiedys inzynier zaczynal od 100k?? Albo, ze jest duza konkurencja?? wlasnie akurat teraz jest zapotrzebowanie i to calkiem spore, i to wlasnie rowniez tu na FL. Cytat:
Elfik ci pogratulowala, ja tez mialam zamiar, ale zrezygnowalam, po przeczytaniu jakze chamskiego twojego ostatniego posta :-s Mysle, ze zle odebralas Samanthe, jej raczej chodzilo o to, ze wyksztalceni tubylcy tak nie zadzieraja nosa z racji tytulow i nadal sa humble i nie ponizaja kogos, kto jest sprzataczem, jak niektorzy Polacy wywyzszajacy sie i chelpiacy. Dla niej jest wazniejsze robic to co lubi i sprawia jej przyjemnosc, niz uzycie jej magistra z polski, ktory moze jej by nie dal takiej satysfakcji, jak to co teraz robi. to ty nas tu zjechalas, wiec nie odwracaj kota ogonem. akurat wielu Polakow tutaj jest dumnych z osiagniec naszych rodakow. Cytat:
Cytat:
Wow, wychodzi z ciebie chamstwo, glupota I niskie spoleczne pochodzenie, otchlan twojego prymitywyzmu jest niczym uzasadniona I zadne dyplomy ci nie pomoga. dzieki za takich lawyerow. dalas czadu, ladnie cie wychowali, ci twoi wyksztalcuni rodzice. NC |
|||||||
2017-05-08, 00:14 | #2140 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
|
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
Cytat:
|
|
2017-05-08, 00:53 | #2141 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 4 258
|
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
Cytat:
Widać kultura jest Ci obca. Obrażasz inne osoby. Tak poznałam dziewczyny przez wizaż i co z tego . Znamy się niemalże jak łyse konie. Wiele o sobie wiemy. Znamy się. Czy to jest aż tak dziwne ? Już Reign napisała , ale ja napisze sama. Wyobraź sobie , ze są osoby wykształcone które skończyły uniwersytet , ale przyjechały do USA i zmieniły zawód na bardziej im pasujący mniej prestiżowy bo tak czuły bo tak chciały i taka osoba jestem ja. I w Pl skończyła studia wyższe a tu sobie skończyłam szkole jako nail tech i dobrze mi z tym. Mam mój własny bussines . Mam męża od kilku lat waspanialego syna upragnionego i drugiego w drodze bo jak słusznie zauważyłaś każdy ma inne priorytety. I odpowiem Ci w "Twoim języku" wyżej srasz niż dupę masz. Wiek nie ma nic do znaczenia . Ja akurat nie jestem po 40tce Rozbawiło mnie to w jaki sposób piszesz. Czyli jeszcze szkoły nie skończyłaś jeszcze do tego Twojego prestiżu daleko bo status studenta jakiegokolwiek to słaby prestiż. Ale Ty wiesz lepiej. Przychodzisz i pouczasz osoby które maja już osiągnięcia , maja już ten swój prestiż . Cyrk na kółkach. Zachowujesz się moim zdaniem jak troll . Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nie uzywam kosmetykow testowanych na zwierzetach https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597085 Moja galeria pazurkowa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=611423 |
|
2017-07-02, 05:00 | #2142 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
|
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
Samantha I co? Urodzilas?
Pozdrawiam |
2017-07-03, 00:57 | #2143 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 4 258
|
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
Nie jeszcze nie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nie uzywam kosmetykow testowanych na zwierzetach https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597085 Moja galeria pazurkowa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=611423 |
2017-07-14, 03:51 | #2144 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 312
|
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
Dzien dobry. No tak sobie zajrzalam, a tutaj masakra. Dziewczyna szalu dostala. Skonczyla studia prawnicze? I co z tego? Wielu ludzi skonczylo, a nawet zdalo bar exam w wiecej niz jednym stanie. Praca prawnika nie jest ekscytujaca, jest NUDNA. Przez wiele lat, a najczesciej ZAWSZE. Jak wielu prawnikow robi wielkie kariery? Niewielu, bardzo niewielu. Osobiscie jestem szczesliwa ze nie musze juz przegladac 3 kartonow dokumentow na jutro i o 4:45 zastanawiac sie jak dotrzymac deadline na motion, ktora uplywa za 15 minut. I ze nie musze komponowac 50-stronicowych dokumentow tak, zeby nie powiedziec nic. I ze nie musze sie zastanawiac ktory garnitur do ktorych butow i bluzki. Kasa nie kupi wolnego czasu i nie zastapi pracy z domu w pizamce i kapciochach, z przytulonym psiakiem. Trudno tez zapewnic sobie za kase brak stresu, no chyba ze pieniadze pracuja na Ciebie, a nie Ty na pieniadze.
Tak ze w sumie chcialam tylko powiedziec ze kazdy ma swoje priorytety i one sie zmieniaja, a to co sie nam wydaje szalowe w wieku lat dwudziestu paru, niekoniecznie bedzie sie wydawalo takim ostatim cudem swiatata cale zycie. I ze znam wiele osob z nizszym wyksztalceniem od mojego, ktore lepiej sobie w zyciu radzily i radza, i ktorym moglabym zazdroscic gdyby mi sie chcialo . No i to chyba tyle, nie wiem czy bede zagladac, bo nie chce mi sie stresowac . @ Samantha7 - Nait tech. Uwielbiam dlubac przy pazurach, i gdybym kiedys miala rozum jaki mam teraz, to tez bym w to poszla. Ladne pazurki sa ladniejsze od najpiekniejszego nawet bill od particulars .
__________________
"When any government, or any church for that matter, undertakes to say to it’s subjects, This you may not read, this you must not see, this you are forbidden to know, the end result is tyranny and oppression, no matter how holy the motives." ― Robert A. Heinlein. |
2017-07-18, 03:41 | #2145 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 99
|
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
Cytat:
|
|
2017-07-18, 21:40 | #2146 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
Proszę o utrzymanie dyskusji na kulturalnym poziomie, bez przytyków i obrażania innych. Prośbę kieruję szczególnie do Ciebie Floridzianka ponieważ to już któryś z kolei Twój post w tym tonie
Edytowane przez laisla Czas edycji: 2017-07-18 o 21:41 |
2017-07-19, 00:43 | #2147 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 312
|
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
Cytat:
A teraz troche inaczej - o pracy 9-5 przekonasz sie jak ja zaczniesz. W ogole o pracy prawnika masz pojecie moze z praktyk, gdzie bylo milo i przyjemnie bo nikt od Ciebie niczego nie wymagal, i za nic nie bylas odpowiedzialna. A jesli uwazasz ze jak doradzasz korporacjom, to nie pojawiasz sie w sadach i nie odpowiadasz na pisma procesowe, to juz trudno, zycie ci to zweryfikuje. Zreszta, pojawianie sie w sadach tez uwazam za rozrywke, natomiast przegladanie 3 pudel pomieszanych dokumentow jest juz rozrywka umiarkowana. Co do roznych preferencji to ja szanuje Twoje, a Ty nie szanujesz moich i uwazasz, ze jestem intelektualnie ponizej Ciebie. Wiesz, przezyje, niespecjalnie interesuje mnie Twoje zdanie na moj temat. Wchodzac w Twoj styl - nigdy nie czyscilam kibli, czy nie wykonywalam innych cholernie ciezkich prac bo nie musialam, dawalam sobie rade bez tego, i tak, pacujac jako paralegal. Dlaczego Ty tak nie zrobilas, zamiast ciezko harowac na sprzataniach za marne grosze? Skonczenie prawa nie bylo dla mnie wielkim wyzwaniem, bo nie bylo i nie musze sie tym chwalic. Mam tez drugi master degree. Lubie sie jak to nazywasz babrac w paznokciach, bo lubie. Nic ci do tego. I dziewczyny babrzace sie w paznokciach stoja o niebo wyzej od Ciebie jesli chodzi o kulture wypowiedzi. A jesli myslisz, ze zarabiasz, albo bedziesz zarabiala 20 razy lepiej ode mnie to powinszowac . Jesli chodzi o moje benefity, to LOL. Ja mam 8 tygodni platnych wakacji, i 6 tygodni platnego chorobowego rocznie. Ktore moge sobie wybrac jak mi pasuje. Inne benefity mam na podobnym poziomie. A i jeszcze - o Twoim wysokim poziomie intelektualnym swiadczy fakt, ze nie wiesz jak wylaczyc zawiadomienia. Sadze ze jak bedziesz sie tak wykazywala przyjemnie doradzajac komukolwiek, to wrocisz do sprzatania. Poniewaz w przeciwienstwie do Ciebie wiem jak wylaczyc zawiadomienia, wlasnie to zrobie. Zycze Ci, naprawde, zebys miala prace na miare swoich ambicji.
__________________
"When any government, or any church for that matter, undertakes to say to it’s subjects, This you may not read, this you must not see, this you are forbidden to know, the end result is tyranny and oppression, no matter how holy the motives." ― Robert A. Heinlein. |
|
2017-07-19, 08:15 | #2148 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
|
Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
.
Edytowane przez Reign of light Czas edycji: 2017-11-04 o 11:01 Powód: blad |
2017-07-19, 12:19 | #2149 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 4 258
|
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
ShiMolly - :róża:
Reign - tak już tule mojego ssaka od 10/07 Dziewczyny olejcie trola nie warto . Żeby umieć wyłączyć powiadomienia to trzeba umieć myśleć , a żeby myśleć mózg trzeba mieć . Tutaj cóż mózgu brak, brak czytania ze zrozumieniem , którego już w podstawówce uczą. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nie uzywam kosmetykow testowanych na zwierzetach https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597085 Moja galeria pazurkowa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=611423 |
2017-07-19, 18:17 | #2150 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
|
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
Cytat:
Gratuluje |
|
2017-07-19, 19:41 | #2151 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
Samantha-gratulacje
Ale dyskusja Niech kazdy robi tak jak mu pasuje-nie ma nic zlego w starszych mezach-moj byl starszy o 15 lat no ale czy to zle?mimo ze nie musialam to pracowalam bo chcialam-teraz nie pracuje bo chce spedzic z dzieckiem czas.No i tez wypalilam sie w pracy i wole spedzac czas z dzieckiem.Zauwazylam ze jak ktos nie podaza wg ustalonego schematu to jest gorszy.Niech kazdy zyje jak chce-no i szanujmy kazdy zawod Sent from my iPhone using Tapatalk |
2017-07-20, 06:37 | #2152 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 4 258
|
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
Dziękuje
Cytat:
Dziękuje Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 00:37 ---------- Poprzedni post napisano o 00:36 ---------- Cytat:
Dokładnie tak 🏻 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nie uzywam kosmetykow testowanych na zwierzetach https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597085 Moja galeria pazurkowa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=611423 |
||
2017-07-21, 06:50 | #2153 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
|
Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
.
Edytowane przez Reign of light Czas edycji: 2017-11-04 o 10:56 |
2017-07-27, 21:44 | #2154 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
Reign -chcialam wyslac Ci PW ale nie moge.
Nie przejmuj sie -to tylko internet-no i bany czy ostrzezenia nie sa sprawiedliwe niestety Szczesliwej podrozy Sent from my iPhone using Tapatalk |
2017-07-29, 14:38 | #2155 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
Hej, ja co prawda nie z Ameryki :p ale pod tym katem staram sie rozegrać jakies tam moje plany
Moze ktoś wie czy jest sens szukania pracodawcy (zeby zasponsorował wizę pracownicza) jesli nie ma sie tak konkretnego zawodu jak np. Informatyk czy pielęgniarka? Biorę udział w losowaniu zielonej karty, ale poza tym moje możliwości sa raczej ograniczone domyślam sie, ze jako psycholog tez raczej byłoby ciężko, bo to inna mentalność itd... Mysle tak ze o au pair, ale to tylko do 26 roku życia można brać udział, wiec za wiele czasu bym nie miała Z góry mowie ze nie liczę na żadne rady - po prostu jesli tam mieszkacie to moze akurat jest tutaj ktoś kto miałby cos do powiedzenia Edytowane przez chwast Czas edycji: 2017-07-29 o 14:42 |
2017-07-29, 16:38 | #2156 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 593
|
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
Ja szukałam mocno specjalistycznych rzeczy - niskiego poziomu stanowiska naukowe. Niektóre firmy, które na wyższe stanowiska bez problemu sponsorują wizy, na niższe pisały wyraźnie, że nie ma szans. Większość pisze w ogłoszeniach, więc najlepiej tak szukaj. Jak komuś będziesz pasować na dane stanowisko, to zasponsoruje. Tylko musisz pasować mu bardziej niż wszyscy amerykańscy kandydaci, więc pytanie czy masz jakąś dziedzinę, w której masz takie szanse.
|
2017-07-29, 19:51 | #2157 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
Na razie nie mam, ale moge miec :p
|
2017-08-23, 13:50 | #2158 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
|
2017-10-01, 08:52 | #2159 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 221
|
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
Czy któraś z wizażanek w USA spotkała się z poniższą firmą?
https://www.provence-shop.com/ |
2017-10-05, 19:36 | #2160 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Nasze Życie w Ameryce ... cz. II
Cytat:
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
|
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:56.