Wyprawy wysokogórskie - godne podziwu czy samobójstwo?

[trzyrazypiec]

Napisane przez Pani_Mada

powiedziałabyś to jego rodzinie prosto w twarz?

A Ty powiedziałabyś, że uważasz, że był egoistą?

[żurawinka]

https://sportowefakty.wp.pl/alpinizm...ze-to-niemozli
Wywiad z Revol jeden z nowszych, najbardziej szokuje pierwsza odpowiedź Revol, zdziwiłam się że aż tak mało dni potrzebuje żeby wrócić do normalności po takiej tragedii jaka się wydarzyła.

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Napisane przez żurawinka

https://sportowefakty.wp.pl/alpinizm...ze-to-niemozli
Wywiad z Revol jeden z nowszych, najbardziej szokuje pierwsza odpowiedź Revol, zdziwiłam się że aż tak mało dni potrzebuje żeby wrócić do normalności po takiej tragedii jaka się wydarzyła.

Mysle, ze to kwestia tlumaczenia, ''potrzebuje dnia lub dwoch'' w sensie potrzebuje troche czasu lub troche wiecej.

[Pani_Mada]

Napisane przez trzyrazypiec

A Ty powiedziałabyś, że uważasz, że był egoistą?

tak. bez wahania powiedziałabym że to nie w porządku, że postawił hobby ponad rodziną

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Dlaczego Tomek Mackiewicz nie osłaniał oczu w czasie wejścia?

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez Pani_Mada

tak. bez wahania powiedziałabym że to nie w porządku, że postawił hobby ponad rodziną

Powiedziałabyś to żonie zmarłego? W jakim celu?

[trzyrazypiec]

Napisane przez Pani_Mada

tak. bez wahania powiedziałabym że to nie w porządku, że postawił hobby ponad rodziną

Wow.

[anna87]

Napisane przez Natcia

To ja mam się troszczyć o jego rodzinę? chodzi mi o moralne zachowanie i mówię ogólnie, tak jak o każdym innym temacie. Ten temat nazywa się "Wyprawy wysokogórskie - godne podziwu czy samobójstwo?" a nie "Tomasz Mackiewicz i jego wyprawa", nie mówię tylko o jego rodzinie, ale ogólnie o takich rodzinach gdzie ojciec jest "Piotrusiem Panem". Rozumiem, że ty każdy temat traktujesz osobiście i cierpisz wraz z ofiarami?

No w końcu doszliśmy do tego. Tu nie chodzi o żadną rodzinę, która straciła kogoś bliskiego, tylko o pouczanie wszystkich wokół na temat "moralności".

[Pani_Mada]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8106763 1]Powiedziałabyś to żonie zmarłego? W jakim celu?[/QUOTE]

a w jakim celu mówić, że żona sama prosiła się o taki los, w momencie gdy wiązała się z wspinaczem? faktycznie. to jest bardziej współczujące i ludzkie niż moje zdanie.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez Pani_Mada

a w jakim celu mówić, że żona sama prosiła się o taki los, w momencie gdy wiązała się z wspinaczem? faktycznie. to jest bardziej współczujące i ludzkie niż moje zdanie.

Czy ja gdzieś napisałam, że powiedziałabym to żonie/partnerowi? Nie. A Ty owszem.

[anna87]

Napisane przez Pani_Mada

a w jakim celu mówić, że żona sama prosiła się o taki los, w momencie gdy wiązała się z wspinaczem? faktycznie. to jest bardziej współczujące i ludzkie niż moje zdanie.

Nikt czegoś takiego nie napisał z tego, co widzę, natomiast nawet, jeśli, to jeszcze nie znaczy, że trzeba automatycznie potraktować jak wyzwanie i pobić swoją chamówą.

[trzyrazypiec]

Napisane przez Pani_Mada

a w jakim celu mówić, że żona sama prosiła się o taki los, w momencie gdy wiązała się z wspinaczem? faktycznie. to jest bardziej współczujące i ludzkie niż moje zdanie.

Nie jest, dlatego najlepiej nic nie mówić. Ale to taki mega wysiłek, widzę nie do zrobienia

[Pani_Mada]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8106788 1]

Czy ja gdzieś napisałam, że powiedziałabym to żonie/partnerowi? Nie. A Ty owszem.[/QUOTE]

a czy moja wypowiedź kierowała się do Ciebie w takim wypadku?

Napisane przez anna87

Nikt czegoś takiego nie napisał z tego, co widzę, natomiast nawet, jeśli, to jeszcze nie znaczy, że trzeba automatycznie potraktować jak wyzwanie i pobić swoją chamówą.

to źle widzisz

Napisane przez visionAM

Nie jest proste, ale każdy ma takie życie, jakie wybrał.

[trzyrazypiec]

Napisane przez Pani_Mada

a czy moja wypowiedź kierowała się do Ciebie w takim wypadku?



to źle widzisz

Widzę, że ignorujesz moją sugestię, żeby po prostu życia rodzinnego Mackiewicza nie komentować. Naprawdę niedasie?

[Pani_Mada]

Napisane przez trzyrazypiec

Widzę, że ignorujesz moją sugestię, żeby po prostu życia rodzinnego Mackiewicza nie komentować. Naprawdę niedasie?

zdajesz sobie sprawę, że wcale nie muszę stosować się do Twoich sugestii?
z resztą... dokładnie to samo uprawiasz w tym wątku od 15 stron. może więc słuchając Twojej sugestii, należałoby zamknąć wątek

[trzyrazypiec]

Napisane przez Pani_Mada

zdajesz sobie sprawę, że wcale nie muszę stosować się do Twoich sugestii?
z resztą... dokładnie to samo uprawiasz w tym wątku od 15 stron. może więc słuchając Twojej sugestii, należałoby zamknąć wątek

Co uprawiam? Gdzie?

[malinowegruszki]

Napisane przez żurawinka

https://sportowefakty.wp.pl/alpinizm...ze-to-niemozli
Wywiad z Revol jeden z nowszych, najbardziej szokuje pierwsza odpowiedź Revol, zdziwiłam się że aż tak mało dni potrzebuje żeby wrócić do normalności po takiej tragedii jaka się wydarzyła.

Wg mnie odpowiedź na pierwsze pytanie jest co najmniej dziwna. Jej partner nie żyje, ją ledwo udało się uratować ale "to była niesamowita przygoda.."

[dao]

Napisane przez malinowegruszki

Wg mnie odpowiedź na pierwsze pytanie jest co najmniej dziwna. Jej partner nie żyje, ją ledwo udało się uratować ale "to była niesamowita przygoda.."

yhy, szok Oni chyba bardzo wzięli sobie do serca, by znaleźć w życiu jakąś miłość (niekoniecznie do drugiej osoby) i żyć jakby każdy dzień był ich ostatnim. Inaczej podchodzą do śmierci, niemal jak gangsterzy, którzy liczą się z tym, że jutro mogą zginąć w strzelaninie.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;81067621]Dlaczego Tomek Mackiewicz nie osłaniał oczu w czasie wejścia?[/QUOTE]

ktoś ma jakiś pomysł skąd taka decyzja doświadczonego wspinacza?

Napisane przez malinowegruszki

Wg mnie odpowiedź na pierwsze pytanie jest co najmniej dziwna. Jej partner nie żyje, ją ledwo udało się uratować ale "to była niesamowita przygoda.."

też na to zwróciłam uwagę.

[Pigeons]

Napisane przez dao

yhy, szok Oni chyba bardzo wzięli sobie do serca, by znaleźć w życiu jakąś miłość (niekoniecznie do drugiej osoby) i żyć jakby każdy dzień był ich ostatnim. Inaczej podchodzą do śmierci, niemal jak gangsterzy, którzy liczą się z tym, że jutro mogą zginąć w strzelaninie.

Ciekawe jak to brzmi w oryginale, bo tłumaczenie mogło trochę zmienić brzmienie tej wypowiedzi.

[elvegirl]

Napisane przez Pani_Mada

tak. bez wahania powiedziałabym że to nie w porządku, że postawił hobby ponad rodziną

Słowa jego żony:
"Tomek byl ciezko pracujacym czlowiekiem ktory dawal z siebie wszystko wszystkim. Niewiele zostawalo, a moze nic, co moglby dac sobie... moze Gory... byly Jego wlasnym swiatem i spelnieniem, do ktorego mial prawo..."

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez elvegirl

Słowa jego żony:
"Tomek byl ciezko pracujacym czlowiekiem ktory dawal z siebie wszystko wszystkim. Niewiele zostawalo, a moze nic, co moglby dac sobie... moze Gory... byly Jego wlasnym swiatem i spelnieniem, do ktorego mial prawo..."

ładnie powiedziane.

[WhiteCherry]

http://www.sport.pl/inne/56,64998,22...ie-jakbym.html ciekawy wywiad.

Napisane przez Mediterrania

Eli mogła rzeczywiście tak myśleć. O ile na tej wysokości w ogóle można myśleć logicznie.

Jakkolwiek w przypadku problemów, to nie jest tak, że po prostu można sobie zawrócić. To tak wygląda z naszej perspektywy, perspektywy kanapy. Mózg na 7 czy 8 tys. metrów działa zupełnie inaczej. Jest niedotleniony, zaburzone są funkcje poznawcze, umiejętność planowania, pamięci czy oceny przestrzennej. Czasem ludziom trudno to zrozumieć.

[pfffh]

Obejrzałam dziś "Everest" film o tragedii, która miała miejsce w maju 1996. Zginął wtedy min. Rob Hall. Jego żona była wtedy w ciąży. Urodziła córkę 2 m-ce po śmierci jej ojca. Po filmie obejrzałam wypowiedzi osób, które przeżyły te wyprawę jak i wypowiedź córki Hall'a i jego żony. Wypowiadały się o nim bardzo ciepło. Wydaje mi się, ze kobieta himalaisty wie jakie jest życie z takim człowiekiem. Wie czego może się spodziewać i nawet jeżeli nam to się wydaje niewłaściwe nie nam to oceniać. Więc przestańcie się kłócić czy Mackiewicz był bohaterem czy egoistą. Dla swoich najbliższych był mężem, ojcem, bratem.

[Anonimka1988]

Napisane przez pfffh

Obejrzałam dziś "Everest" film o tragedii, która miała miejsce w maju 1996. Zginął wtedy min. Rob Hall. Jego żona była wtedy w ciąży. Urodziła córkę 2 m-ce po śmierci jej ojca. Po filmie obejrzałam wypowiedzi osób, które przeżyły te wyprawę jak i wypowiedź córki Hall'a i jego żony. Wypowiadały się o nim bardzo ciepło. Wydaje mi się, ze kobieta himalaisty wie jakie jest życie z takim człowiekiem. Wie czego może się spodziewać i nawet jeżeli nam to się wydaje niewłaściwe nie nam to oceniać. Więc przestańcie się kłócić czy Mackiewicz był bohaterem czy egoistą. Dla swoich najbliższych był mężem, ojcem, bratem.

Kochają ich mimo wszystko, podobnie jak żony żołnierzy czy marynarzy. Natomiast, jak już wcześniej pisałam, kobiety himalaistki mają zdecydowanie trudniej

[kawiarniana]

Napisane przez Anonimka1988

Kochają ich mimo wszystko, podobnie jak żony żołnierzy czy marynarzy. Natomiast, jak już wcześniej pisałam, kobiety himalaistki mają zdecydowanie trudniej

Martyna Wojciechowska była wielokrotnie atakowana i krytykowana przez inne matki, że ona sobie jeździ, zwiedza i się wspina, a dziecko wychowuje się bez matki i co to za matka.
Okropny relatywizm.

[Onnaa88]

Napisane przez kawiarniana

Martyna Wojciechowska była wielokrotnie atakowana i krytykowana przez inne matki, że ona sobie jeździ, zwiedza i się wspina, a dziecko wychowuje się bez matki i co to za matka.
Okropny relatywizm.

Dokładnie bo u nas to panuje przekonanie,że matka musi zrezygnować z wszystkiego i spędzać czas z dzieckiem najlepiej całkiem zrezygnować z siebie samej.
Faceci oczywiście mogą robić co chcą i swoje zainteresowania rozwijać,no niestety tak się u nas ocenia ludzi

[malinowegruszki]

Napisane przez Onnaa88

Dokładnie bo u nas to panuje przekonanie,że matka musi zrezygnować z wszystkiego i spędzać czas z dzieckiem najlepiej całkiem zrezygnować z siebie samej.
Faceci oczywiście mogą robić co chcą i swoje zainteresowania rozwijać,no niestety tak się u nas ocenia ludzi

Przecież w tym wątku właśnie facet jest atakowany za robienie co chce.

Czy facet czy kobieta jeśli decydują się na dziecko powinni zdawać sobie sprawę, że odtąd nie mogą myśleć tylko o osobie ale też o tej drugiej zależnej od nich istocie. I nikt nie mówi o zamykaniu się w domu i rezygnacji ze wszystkiego ale chociaż odrobinie odpowiedzialności i dobrej woli. A wyjazd na Antarktydę gdy ma sie kilku miesięczne dziecko jak Martyna czy wspinaczka na jeden z najgroźniejszych szczytów świata jak Tomek do odpowiedzialnych nie należy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ruda_beksa]

Napisane przez pfffh

Obejrzałam dziś "Everest" film o tragedii, która miała miejsce w maju 1996. Zginął wtedy min. Rob Hall. Jego żona była wtedy w ciąży. Urodziła córkę 2 m-ce po śmierci jej ojca. Po filmie obejrzałam wypowiedzi osób, które przeżyły te wyprawę jak i wypowiedź córki Hall'a i jego żony. Wypowiadały się o nim bardzo ciepło. Wydaje mi się, ze kobieta himalaisty wie jakie jest życie z takim człowiekiem. Wie czego może się spodziewać i nawet jeżeli nam to się wydaje niewłaściwe nie nam to oceniać. Więc przestańcie się kłócić czy Mackiewicz był bohaterem czy egoistą. Dla swoich najbliższych był mężem, ojcem, bratem.

Napisane przez elvegirl

Słowa jego żony:
"Tomek byl ciezko pracujacym czlowiekiem ktory dawal z siebie wszystko wszystkim. Niewiele zostawalo, a moze nic, co moglby dac sobie... moze Gory... byly Jego wlasnym swiatem i spelnieniem, do ktorego mial prawo..."

I tyle. Brawo dla tej kobiety. Miał do tego prawo.

I z kolei ona miała prawo wybrać innego, ale wybrała Tomka pomimo jego specyficznego hobby. Nie zakładajmy, że ta kobieta jest idiotką nieświadomą niebezpieczeństwa.

[CzarnyElf]

Napewno tacy ludzie sa odwazni-ja sram w gacie na sama mysl o wspinaniu sie na ta gore na ktora wspinal sie Mackiewicz.Wogole nie spalam w nocy bo non stop o nim myslalam mimo ze nie znalam.Podziwiam ludzi z pasja ale w pasji musi tez byc rozsadek.Sama mam meza ktory jezdzi po gorach motorem ale na sprzet zabezpieczajacy wydaje mnostwo $ bo wie ze ma rodzine i zobowiazania.
Wydaje mi sie ze ludzie uzaleznieni zyja chwila i nie mysla o konsekwencjach ale moze tylko wtedy czuja ze zyja?


Sent from my iPhone using Tapatalk