Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

[dziunkowa]

Akurat moje pocisniete tempo to ok. 7 min, a 5.30 to miewam na interwałach także tego

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Napisane przez violino

No i chyba w tym rzecz. Bo ja nie wyobrażam sobie cisnąć przez 20min. Jak normalnie biegnę ok 7:30min/km (to takie moje naturalne tempo, kiedy nie zwalniam, żeby niski puls trzymać) tak kiedy pocisnęłam to wyszło ok. 5:30/km. To w 20 min bym zrobiła prawie całą trasę

To możesz zrobić ta trasę drugi raz

[beatiska]

Napisane przez violino

Moją potrzebę słodkości zaspokoiło w zupełności, ja mam bardzo próg słodkości przesunięty od dłuższego czasu

A samo ciasto wychodzi takie samo jak wg przepisu ze szklanką cukru, tylko mniej słodkie i zdrowsze

Dla mnie bardzo smaczne, ale myslam, że zastąpi takie typowe ciacho, którego nie jadam, ale chętnie bym sobie zaserwowala. Na codzień nie jadam słodyczy, woec zostanę przy gorzkiej czekoladzie

Napisane przez violino

Samo ciasto marchewkowe jest chyba zawsze takie samo, kwestia tylko dodatków i szczegółów

Wlanei, to było nietypowe. Kiedyś jak robiłam marchewki we, to główna rolę grała mimo wszystko mąką. Tutaj główny składnik to marchewka, jajka i 4 łyżki mąki, czyli malutko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Dzisiaj 8km. Powoli znowu nastawiam się na sobotnie zawody

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Jednak dobre rady co do biegów co drugi dzien. Dzisiaj miałam dzien wolny ale mięśnie ud bolą

Jutro drugi dzien i bede biegać 2 min a 4 marszu

Ciasto marchewkowe uwielbiam dajcie przepis na te fit

[violino]

Napisane przez dziunkowa

To możesz zrobić ta trasę drugi raz

Osiwiałaś :P Jakbym tak długo dała radę biec w takim tempie, to bym już dawno maratony biegała

Napisane przez beatiska

Dla mnie bardzo smaczne, ale myslam, że zastąpi takie typowe ciacho, którego nie jadam, ale chętnie bym sobie zaserwowala. Na codzień nie jadam słodyczy, woec zostanę przy gorzkiej czekoladzie

Ja też nie jadam, nie mam potrzeby Ale jak raz na jakiś czas mam akurat ochotę, to po prostu jem i się nie certolę

Wlanei, to było nietypowe. Kiedyś jak robiłam marchewki we, to główna rolę grała mimo wszystko mąką. Tutaj główny składnik to marchewka, jajka i 4 łyżki mąki, czyli malutko.

W tych przepisach, które myśmy przerabiali z TŻ, marchewki i mąki było mniej więcej jeden do jednego. A smak chyba ten sam dla mnie, jeśli dobrze pamiętam Główna różnica to ten cukier. Szklanka cukru była dla mnie szokiem.


[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;85854603]Jednak dobre rady co do biegów co drugi dzien. Dzisiaj miałam dzien wolny ale mięśnie ud bolą [/quote]
Rozciągasz się po biegu?

Ciasto marchewkowe uwielbiam dajcie przepis na te fit

Kurde, znowu chocki klocki z tym adresem
Wstaw sobie kropkę przed pl:

codzienniefit pl/2015/02/tort-marchewkowy-zdrowe-sodkie.html

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Napisane przez dziunkowa

Akurat moje pocisniete tempo to ok. 7 min, a 5.30 to miewam na interwałach także tego

Tak się teraz zastanawiam, czy ja przypadkiem nie przycisnęłam tak na maksa na chwilę, żeby nogami ciut inaczej popracować, bo mnie już bolały od tego truchtania i że to stąd ten wynik
Ale tak czy tak, ten fragment, kiedy próbowałam biec szybciej ciut dłużej, to i tak mnie szybko wykończył, jakakolwiek by ta prędkość nie była. Następnym razem spróbuję sprawdzić.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Tak rozciągałam sie ale chyba za mało 🤣
I potem musiałam do domu dojść

Nie boli jakoś tak mocno. Chodzić mogę. I rozgrzewkę przed tez robie

[dziunkowa]

Ja po tych ostatnich mouch biegach mam chcice na słodycze.

[violino]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;85855325]Tak rozciągałam sie ale chyba za mało 🤣
I potem musiałam do domu dojść

Nie boli jakoś tak mocno. Chodzić mogę. I rozgrzewkę przed tez robie [/QUOTE]
Ja akurat nigdy po bieganiu nie miałam zakwasów, więc więcej pomysłów nie mam

Napisane przez dziunkowa

Ja po tych ostatnich mouch biegach mam chcice na słodycze.

Rozważyłabym dietę Wg mnie organizm się czegoś domaga, skoro cukru, to stawiałabym ogólnie węglowodany, a cukry są najprostsze do zużycia, dlatego chęć na słodkie.
Ale to moje podejście, na podstawie obserwacji mojego organizmu i jako takiej wiedzy, jak to działa

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Załącznik 7638103

Zaliczone

Biegałam 2 min a 4 marszu i wyszło mi, ze mniej więcej tyle samo kilometrów w tym samym czasie
A ja bardziej sie czuje zmęczona bo wybrałam inna trasę trochę pod górkę. Pada u mnie wiem bieganie po trawie odpadało 🤣

[dziunkowa]

Napisane przez violino

Ja akurat nigdy po bieganiu nie miałam zakwasów, więc więcej pomysłów nie mam


Rozważyłabym dietę Wg mnie organizm się czegoś domaga, skoro cukru, to stawiałabym ogólnie węglowodany, a cukry są najprostsze do zużycia, dlatego chęć na słodkie.
Ale to moje podejście, na podstawie obserwacji mojego organizmu i jako takiej wiedzy, jak to działa

Ja nie mam problemu w tym ze czasem coś słodkiego zjem. Jeśli bilans się zgadza i tak chudne. Wszystko jest dla ludzi. Ale fakt ostatnimi czasy więcej jem węglowodanów.

Serio? Ja miewam zakwasy często. I żeby tylko na nogach. Ostatnio miałam na całym brzuchu i plecach aż do łopatek

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;85856431]Załącznik 7638103

Zaliczone

Biegałam 2 min a 4 marszu i wyszło mi, ze mniej więcej tyle samo kilometrów w tym samym czasie
A ja bardziej sie czuje zmęczona bo wybrałam inna trasę trochę pod górkę. Pada u mnie wiem bieganie po trawie odpadało 🤣[/QUOTE]
Od trasy jednak sporo zalezy

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Wiem wiem ja kiedyś biegałam za młodu. Takie zawody szkolne i wyjazdy miałam. Ale to jednak nie to samo co bieganie dla sportu.

Myśle, ze lepiej mi sie będzie biegało po chodniku nudziło mnie bieganie w kółko boiska

[ktsw]

melduje 6 km

[violino]

Napisane przez ktsw

melduje 6 km

3 dla Ciebie, 3 dla mnie
Bo ja dziś taką manianę odwaliłam, że mała bania.

Poćwiczyłam sobie lekko w domu, ale tak trochę na odpier...l, przyznaję, że szału nie było. Ale potem stwierdziłam, że skoro już się rozgrzałam, to dawaj na dwór, zrobię se ze 3-4 km dookoła osiedla.
Jak zaczęłam biec - a zaczynam pod górkę - stwierdziłam, że nie ma mowy o 4km (3 okrążenia), zrobię 2 okrążenia.
Hm, albo jedno?
Nie wiem, czy przebiegłam 200 metrów, jak stwierdziłam, że nie ma mowy, nie mam siły, WRACAM! I wróciłam. Spacerem

[beatiska]

Napisane przez violino

3 dla Ciebie, 3 dla mnie
Bo ja dziś taką manianę odwaliłam, że mała bania.

Poćwiczyłam sobie lekko w domu, ale tak trochę na odpier...l, przyznaję, że szału nie było. Ale potem stwierdziłam, że skoro już się rozgrzałam, to dawaj na dwór, zrobię se ze 3-4 km dookoła osiedla.
Jak zaczęłam biec - a zaczynam pod górkę - stwierdziłam, że nie ma mowy o 4km (3 okrążenia), zrobię 2 okrążenia.
Hm, albo jedno?
Nie wiem, czy przebiegłam 200 metrów, jak stwierdziłam, że nie ma mowy, nie mam siły, WRACAM! I wróciłam. Spacerem

Hahaha. Mnie by się nie chciało wracać po kilkuset metrach, jak już bym wyszła. Musisz jakoś inaczej potrenowac silna wolę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Niezła jesteś 🤣

[carmen_20]

Jak mam lenia, to najgorsze jest dla mnie wyjście z domu jeszcze mi się nie zdarzyło wrócić po 200 metrach, bo jak już zaczne biec to leń zazwyczaj mija

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Tak sobie myśle, ze jutro tez pobiegam

[dziunkowa]

melduje 6,1 km. I to tempo super. Raz mi się udało mieć lepsze na treningu, ale 3,5 km. Plan chyba jednak przynosi efekty.

Się pochwaliłam wiec jutro będzie kiepski bieg

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Wy biegacie na czas czy na km?

Dzisiaj nie mam zakwasów po wczorajszym! Dobrze sie rozciągnęłam po biegu
W planach mam wieczorem pobiegać

[carmen_20]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;85860295]Wy biegacie na czas czy na km?

Dzisiaj nie mam zakwasów po wczorajszym! Dobrze sie rozciągnęłam po biegu
W planach mam wieczorem pobiegać [/QUOTE]Na początku miałam rozpisywany plan na czas, teraz raczej na kilometry chyba, że przebieżki to w sekundach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blotowlosa]

Sobota: zawody 10km, czas niestety 1h00m27sek, czyli zabrakło mi pól minuty do zrobienia swojego rekordu... Przynajmniej wiem dlaczego, na początku był duży tłum a ja się nie przedzierałam dostatecznie agresywnie do przodu i zarobiłam stratę. Drugie 5km odbiegłam w czasie 28min, ale nie nie pomogło. W przyszłym roku muszę się przepchać do przodu już na początku

w niedzielę zaliczyłąm cały dzień na wakeboardzie, w poniedziałek 11km bieg po górkach, wtorek znów wake, a środa wczoraj tylko 4km biegania, bo trochę zmęczona jestem, dzisiaj planuję wake a jutro odpoczynek, trzeba dać tym nogom odetchnąć wreszcie

[carmen_20]

Napisane przez blotowlosa

Sobota: zawody 10km, czas niestety 1h00m27sek, czyli zabrakło mi pól minuty do zrobienia swojego rekordu... Przynajmniej wiem dlaczego, na początku był duży tłum a ja się nie przedzierałam dostatecznie agresywnie do przodu i zarobiłam stratę. Drugie 5km odbiegłam w czasie 28min, ale nie nie pomogło. W przyszłym roku muszę się przepchać do przodu już na początku

w niedzielę zaliczyłąm cały dzień na wakeboardzie, w poniedziałek 11km bieg po górkach, wtorek znów wake, a środa wczoraj tylko 4km biegania, bo trochę zmęczona jestem, dzisiaj planuję wake a jutro odpoczynek, trzeba dać tym nogom odetchnąć wreszcie

Na biegu nie było stref czasowych?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[velika]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;85860295]Wy biegacie na czas czy na km?

Dzisiaj nie mam zakwasów po wczorajszym! Dobrze sie rozciągnęłam po biegu
W planach mam wieczorem pobiegać [/QUOTE]
Ja biegam na km Ale czas się coraz bardziej dla mnie liczy, mocno poprawiłam formę przez tych kilka miesięcy. Jeszcze niedawno płuca wypluwałam przy 6:30/km, a teraz to dla mnie dość wolne tempo
brawa za wszystkie treningi!
Ja mam teraz tydzień przerwy bo wyrywałam ósemkę i niestety sobie nie poćwiczę.

[dziunkowa]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;85860295]Wy biegacie na czas czy na km?

Dzisiaj nie mam zakwasów po wczorajszym! Dobrze sie rozciągnęłam po biegu
W planach mam wieczorem pobiegać [/QUOTE]

Różnie, zakezy jaj jest w planie. Ostatnio na czas, ale nie mam normalnych biegów tylko dane interwaly, tempówki, cuda na kiju

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Napisane przez blotowlosa

Sobota: zawody 10km, czas niestety 1h00m27sek, czyli zabrakło mi pól minuty do zrobienia swojego rekordu... Przynajmniej wiem dlaczego, na początku był duży tłum a ja się nie przedzierałam dostatecznie agresywnie do przodu i zarobiłam stratę. Drugie 5km odbiegłam w czasie 28min, ale nie nie pomogło. W przyszłym roku muszę się przepchać do przodu już na początku

w niedzielę zaliczyłąm cały dzień na wakeboardzie, w poniedziałek 11km bieg po górkach, wtorek znów wake, a środa wczoraj tylko 4km biegania, bo trochę zmęczona jestem, dzisiaj planuję wake a jutro odpoczynek, trzeba dać tym nogom odetchnąć wreszcie

I tak nieźle, gratuluję

[Laura Rose]

Ja zwykle biegam jak wyjdzie Czasem planuję jakiś dystans

Dzisiaj pierwszy raz Strava mi pokazała dłuższy dystans niż Polar. Ostatnio na tej samej trasie Polar przekroczył 5 km, a dzisiaj 4.99, cham jeden Już wiem, na co będę polować na Black Friday. Jakie macie zegarki i czy polecacie albo jakie chciałybyście mieć?

[carmen_20]

Ja mam polara m400, jak na tą cenę to jestem/byłam z niego bardzo zadowolona niestety ostatnio padło mi wejście do ładowania :/ po 3 latach użytkowania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ktsw]

od zawsze biegam na kilometry, teraz chce przyspieszyć ale cos mi nie wychodzi za bardzo

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Napisane przez violino

Ale potem stwierdziłam, że skoro już się rozgrzałam, to dawaj na dwór, zrobię se ze 3-4 km dookoła osiedla.
Jak zaczęłam biec - a zaczynam pod górkę - stwierdziłam, że nie ma mowy o 4km (3 okrążenia), zrobię 2 okrążenia.
Hm, albo jedno?
Nie wiem, czy przebiegłam 200 metrów, jak stwierdziłam, że nie ma mowy, nie mam siły, WRACAM! I wróciłam. Spacerem

serio? dla mnie najgorsze jest ruszenie dupy z łóżka/kanapy/fotela, jak już wyjdę to jest super, a jak nie jest super to sobie tłumacze ze nie po to wkładałam sportowy stanik żeby teraz po 4 km isc do domu

[velika]

oo ja jeszcze mam tak, że jak już pójdę to często robię dłuższy dystans niż zamierzałam bo tak dobrze się biegnie. Mam tak zawsze jak jadę pobiegać po lesie, no trudno mi tam zejść poniżej 10 km nawet jak zaplanuję mniej, to po prostu czysta przyjemność.

[calore]

Napisane przez violino

3 dla Ciebie, 3 dla mnie
Bo ja dziś taką manianę odwaliłam, że mała bania.

Poćwiczyłam sobie lekko w domu, ale tak trochę na odpier...l, przyznaję, że szału nie było. Ale potem stwierdziłam, że skoro już się rozgrzałam, to dawaj na dwór, zrobię se ze 3-4 km dookoła osiedla.
Jak zaczęłam biec - a zaczynam pod górkę - stwierdziłam, że nie ma mowy o 4km (3 okrążenia), zrobię 2 okrążenia.
Hm, albo jedno?
Nie wiem, czy przebiegłam 200 metrów, jak stwierdziłam, że nie ma mowy, nie mam siły, WRACAM! I wróciłam. Spacerem

haha to ja bym chociaż dłuższy ten spacer zrobiła, jeszcze by ktoś przyuważył, że tak wyleciałam a tu zaraz powrót

ja dzisiaj melduję 4km w tragicznym czasie po miesięcznej przerwie. za ciepło też trochę było, ale już musiałam pobiegać, bo mnie nosiło. kolano na szczęście całe po tamtej wywrotce, tylko trochę siniak mi został jeszcze. jutro spróbuję znowu, bo w sobotę już wiem, że nie dam rady.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Ja juz po pobiłam rekord o 2 min na 3 km.
Ale w ciagu 30 min zrobiłam juz 3,65 jutro mam wolne od biegania

Zauważyłam tez, ze przy bieganiu na początku bolała mnie prawa łydka. A lewa nie.

[calore]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;85862375]Ja juz po pobiłam rekord o 2 min na 3 km.
Ale w ciagu 30 min zrobiłam juz 3,65 jutro mam wolne od biegania

Zauważyłam tez, ze przy bieganiu na początku bolała mnie prawa łydka. A lewa nie. [/QUOTE]

super może masz jedną nogę dłuższą albo ogólnie lepiej wyćwiczoną i dlatego tak boli?

w moim mieście jest bieg na 11go Listopada na 7km. myślę, żeby się zapisać. mam dwa miesiące na przygotowania. miesiąc temu robiłam bez problemu 5,3km w 39-40 minut. limit czasu jest 75min na te 7km. powinnam dać radę, jeśli się zepnę i nie będę robić przerw przez te dwa miesiące