Sprzedać dziewictwo

[Madziakk20]

Ostatnio, nie wiem czemu, przyszła mi do głowy pewna myśl, która nie daje mi spokoju. I nie spodziewam się tu Waszych pochwał, liczę tylko na zrozumienie, choć pewnie posypie się mnóstwo słów krytyki i obrazy. Ale to, że nie będę o czymś pisac nie znaczy, ze problem nie istnieje w mojej głowie. A więc mam 20 lat i jestem dziewicą, tak jak w tytule myślę o sprzedaniu swojego dziewictwa, bo jest bardzo cenione w obecnych czasach. Nie wiem dlaczego chcę to zrobić.. nie pochodzę z patologicznej rodziny, nie brakuje mi pieniędzy, studiuję dziennie, pracuję w wakacje. Niby wszystko ok, ale w mojej rodzinie zawsze brakowało uczuć, na chłopakach których dotychczas spotykałam boleśnie się zawsze zawodziłam, więc może dlatego, mimo że jestem ładna, wciąż nie mam chłopaka. Obecnie nawet już nie chcę go mieć, czuję jakby wszystkie uczucia ze mnie wyparowały, nie wiem czy byłabym w stanie kogoś kochać.. Kiedyś myśląc o sprzedaniu cnoty uważałbym że to grzech, z którym nie mogłabym żyć, dziś czuje, ze dałabym radę, że to nic strasznego. A przy okazji można zarobić, nie wyceniłabym się tanio, ale ok. 20000 zł i więcej. Wiem że to brzmi jak bycie prostytutką, ale to jest jeden jedyny raz, nowe doświadczenie. Wiem jednak, że nikt z rodziny i znajomych nie mógłby się o tym dowiedzieć. Wiele dziewczyn traci po prostu dziewictwo na imprezie ( w najgorszym przypadku zachodzą w ciążę) a tutaj sytuacja jest lepsza - nie robię tego z byle kim, bo wybieram sobie kandydata, który dodatkowo nie może być byle kim, skoro jest bogaty i stać go na to, musi być zadbany. Wiem, że to ryzyko, ale plan musiałby być dobrze opracowany, wiem, ze może boleć, ale nie taki ból się przeżywało, a tutaj jest dodatkowo kasa. Fajnie zrobić to z kimś doświadczonym. Pieniądze zawsze się przydadzą,a taka szansa jest tylko jedna.. Nie traktuję pierwszego razu jako czegoś wyjątkowego, więc teraz po prostu mam chęć go przeżyć.

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez Madziakk20

Ostatnio, nie wiem czemu, przyszła mi do głowy pewna myśl, która nie daje mi spokoju. I nie spodziewam się tu Waszych pochwał, liczę tylko na zrozumienie, choć pewnie posypie się mnóstwo słów krytyki i obrazy. Ale to, że nie będę o czymś pisac nie znaczy, ze problem nie istnieje w mojej głowie. A więc mam 20 lat i jestem dziewicą, tak jak w tytule myślę o sprzedaniu swojego dziewictwa, bo jest bardzo cenione w obecnych czasach. Nie wiem dlaczego chcę to zrobić.. nie pochodzę z patologicznej rodziny, nie brakuje mi pieniędzy, studiuję dziennie, pracuję w wakacje. Niby wszystko ok, ale w mojej rodzinie zawsze brakowało uczuć, na chłopakach których dotychczas spotykałam boleśnie się zawsze zawodziłam, więc może dlatego, mimo że jestem ładna, wciąż nie mam chłopaka. Obecnie nawet już nie chcę go mieć, czuję jakby wszystkie uczucia ze mnie wyparowały, nie wiem czy byłabym w stanie kogoś kochać.. Kiedyś myśląc o sprzedaniu cnoty uważałbym że to grzech, z którym nie mogłabym żyć, dziś czuje, ze dałabym radę, że to nic strasznego. A przy okazji można zarobić, nie wyceniłabym się tanio, ale ok. 20000 zł i więcej. Wiem że to brzmi jak bycie prostytutką, ale to jest jeden jedyny raz, nowe doświadczenie. Wiem jednak, że nikt z rodziny i znajomych nie mógłby się o tym dowiedzieć. Wiele dziewczyn traci po prostu dziewictwo na imprezie ( w najgorszym przypadku zachodzą w ciążę) a tutaj sytuacja jest lepsza - nie robię tego z byle kim, bo wybieram sobie kandydata, który dodatkowo nie może być byle kim, skoro jest bogaty i stać go na to, musi być zadbany. Wiem, że to ryzyko, ale plan musiałby być dobrze opracowany, wiem, ze może boleć, ale nie taki ból się przeżywało, a tutaj jest dodatkowo kasa. Fajnie zrobić to z kimś doświadczonym. Pieniądze zawsze się przydadzą,a taka szansa jest tylko jedna.. Nie traktuję pierwszego razu jako czegoś wyjątkowego, więc teraz po prostu mam chęć go przeżyć.

Wg sprzedaż dziewictwa niczym nie różni się od prostytuowania. Jedno i drugie polega praktycznie na tym samym. Jeżeli Ci to nie przeszkadza, to czemu nie, Twój wybór. Może Ci się spodoba i znajdziesz sposób na życie. To jest sprawa tylko i wyłącznie twojego sumienia.

[panna mati_]

Napisane przez Madziakk20

Ostatnio, nie wiem czemu, przyszła mi do głowy pewna myśl, która nie daje mi spokoju. I nie spodziewam się tu Waszych pochwał, liczę tylko na zrozumienie, choć pewnie posypie się mnóstwo słów krytyki i obrazy. Ale to, że nie będę o czymś pisac nie znaczy, ze problem nie istnieje w mojej głowie. A więc mam 20 lat i jestem dziewicą, tak jak w tytule myślę o sprzedaniu swojego dziewictwa, bo jest bardzo cenione w obecnych czasach. Nie wiem dlaczego chcę to zrobić.. nie pochodzę z patologicznej rodziny, nie brakuje mi pieniędzy, studiuję dziennie, pracuję w wakacje. Niby wszystko ok, ale w mojej rodzinie zawsze brakowało uczuć, na chłopakach których dotychczas spotykałam boleśnie się zawsze zawodziłam, więc może dlatego, mimo że jestem ładna, wciąż nie mam chłopaka. Obecnie nawet już nie chcę go mieć, czuję jakby wszystkie uczucia ze mnie wyparowały, nie wiem czy byłabym w stanie kogoś kochać.. Kiedyś myśląc o sprzedaniu cnoty uważałbym że to grzech, z którym nie mogłabym żyć, dziś czuje, ze dałabym radę, że to nic strasznego. A przy okazji można zarobić, nie wyceniłabym się tanio, ale ok. 20000 zł i więcej. Wiem że to brzmi jak bycie prostytutką, ale to jest jeden jedyny raz, nowe doświadczenie. Wiem jednak, że nikt z rodziny i znajomych nie mógłby się o tym dowiedzieć. Wiele dziewczyn traci po prostu dziewictwo na imprezie ( w najgorszym przypadku zachodzą w ciążę) a tutaj sytuacja jest lepsza - nie robię tego z byle kim, bo wybieram sobie kandydata, który dodatkowo nie może być byle kim, skoro jest bogaty i stać go na to, musi być zadbany. Wiem, że to ryzyko, ale plan musiałby być dobrze opracowany, wiem, ze może boleć, ale nie taki ból się przeżywało, a tutaj jest dodatkowo kasa. Fajnie zrobić to z kimś doświadczonym. Pieniądze zawsze się przydadzą,a taka szansa jest tylko jedna.. Nie traktuję pierwszego razu jako czegoś wyjątkowego, więc teraz po prostu mam chęć go przeżyć.

Dzisiaj było o tym w jakiejś "Ukrytej prawdzie" czy innym "Dlaczego ja". To inspiracja?

[improbable]

[unber]

Masz bardzo optymistyczne podejście, że pieniądze mówią o byciu zadbanym/higienicznym - w najgorszym wypadku - normalnym. Jeśli nie masz mocnej błony i facet.nic.nie.poczujesz, to może jeszcze wpaść w histerię, że go oszukałaś. Na dodatek osoba ta wcale nie musi być miła, bo to przecież jeden raz, a Ty na pewno nie masz "obstawy" jak normalna prostytutka. Co do tracenia dziewictwa na imprezie - nie, takpowszechne to nie jest. Większość osób robi to z niezbyt doświadczonym, ale pełnym dobrych chęci partnerem w którym przynajmniej jest zakochana.
Jeśli cnota Cię tak bardzo boli, to możesz pozbawić się jej ręcznie. A jakbyś miała z tym problem - w szpitalu ginekologicznym, jest zabieg usuwania błony dziewiczej, jeśli za gruba.
I może jestem uprzedzona, ale jeśli facet nie umie zbałamucić 16-latki i wydaje 20k za kawałek błony, to coś z nim chyba jesy nie tak.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

A pomyśl sobie, jak będziesz się czuła po sprzedaży dziewictwa w momencie, gdy poznasz już kogoś, kogo pokochasz z wzajemnością. Jak będziesz mogła spojrzeć mu w oczy? Możesz co prawda to ukrywać, ale związek od samego początku budowany na kłamstwie nie wydaje mi się być trwały i pełnowartościowy. Wydaje mi się, że teraz wszystko fajnie, duża kasa będzie itp, ale po jakimś czasie nie będziesz mogła spojrzeć na siebie w lustro.

[pati949414]

Przyznam się, że kiedyś w głowie przemknął mi taki pomysł, ale na całe szczęście szybko minął.. 20 tysięcy, fajna sumka, zarobiona w krótkim czasie wszystko fajnie ekstra, ale pieniądze się kiedyś skończą, a wspomnienia pozostaną z Tobą do końca życia, a nawet jeśli nie do końca to przez kilka lat. Wybrać sobie faceta możesz owszem, wystawisz siebie w necie i będziesz mogła przebierać wśród brunetów, blondynów, pięknych zgrabnych, z 3 dniowym zarostem lub bez niego. Tylko weź pod uwagę to, że facet przystojny nie musi mieć dobrze ułożone pod kopułą - co jeśli okaże się brutalną świnią albo pozwoli sobie zsikać się na Ciebie (no sorry, zapłacił może robić co chce)? O wiele fajniej jest przeżyć chwilę stracenia dziewictwa nawet nie z TŻ czy z kimś, ale taką osobą, którą znasz. Straciłam ze znajomym i naprawdę fajnie jest uśmiechnąć się na jego widok, bo przypomina mi się ta chwila. Przy czym Ty "po wszystkim" nie będziesz wiedziała nawet dokładnie kim ten facet był i przede wszystkim gdzie go szukać w przypadku jakiś komplikacji - ciąża lub choróbska, bo niestety takie są też realia uprawiania seksu...

Mam nadzieję, że postąpisz rozsądnie, bo mimo iż jestem o rok młodsza od Ciebie to niestety rozumowaniem chyba na odwrót jesteśmy. To wszystko zależy od Ciebie, pamiętaj nic nie musisz robić pochopnie, tym bardziej, że sytuacji materialnej nie masz fatalnej, żeby Cię zmusiła ona do puszczania się z byle kim.

[Magdallen]

20000 zł? Serio?

Wydaje mi się, że można kupić dziewictwo duuużo taniej. Ale mogę się mylić, bo już dokładnej kwoty nie pamiętam

[pati949414]

Napisane przez Magdallen

20000 zł? Serio?

Wydaje mi się, że można kupić dziewictwo duuużo taniej. Ale mogę się mylić, bo już dokładnej kwoty nie pamiętam

Kasa jest czasem jeszcze większa ;-)

[Madziakk20]

Napisane przez kawa_zmlekiem

Wg sprzedaż dziewictwa niczym nie różni się od prostytuowania. Jedno i drugie polega praktycznie na tym samym. Jeżeli Ci to nie przeszkadza, to czemu nie, Twój wybór. Może Ci się spodoba i znajdziesz sposób na życie. To jest sprawa tylko i wyłącznie twojego sumienia.

Wg mnie to jest zasadnicza różnica, bo prostytucja to sypianie z wieloma parterami, robienie tego regularnie,stale. Podobieństwem jest tylko to, że jedno i drugie jest za pieniądze. Nie sądzę, że mógłby być to mój sposób na życie, chcę żyć normalnie jak każdy, chodzi tylko o ten jeden raz.

Napisane przez unber

Masz bardzo optymistyczne podejście, że pieniądze mówią o byciu zadbanym/higienicznym - w najgorszym wypadku - normalnym. Jeśli nie masz mocnej błony i facet.nic.nie.poczujesz, to może jeszcze wpaść w histerię, że go oszukałaś. Na dodatek osoba ta wcale nie musi być miła, bo to przecież jeden raz, a Ty na pewno nie masz "obstawy" jak normalna prostytutka. Co do tracenia dziewictwa na imprezie - nie, takpowszechne to nie jest. Większość osób robi to z niezbyt doświadczonym, ale pełnym dobrych chęci partnerem w którym przynajmniej jest zakochana.
Jeśli cnota Cię tak bardzo boli, to możesz pozbawić się jej ręcznie. A jakbyś miała z tym problem - w szpitalu ginekologicznym, jest zabieg usuwania błony dziewiczej, jeśli za gruba.
I może jestem uprzedzona, ale jeśli facet nie umie zbałamucić 16-latki i wydaje 20k za kawałek błony, to coś z nim chyba jesy nie tak.

Jeśli jest to biznesmen, to wg mnie musi być zadbany. Nie zrobiłabym tego z nikim po 4o - stce, bo to już ohyda. Faceci podobno wymagają zaświadczenia od lekarza, że jest się dziewicą. Wydaje mi się, że nie chodzi o to że nie umie zbałamucić 16-latki na imprezie, ale o to, ze tacy faceci mogą mieć już rodziny, a to jest tylko ich skok w bok, który ma być dyskretny, każdy dogaduje się przez internet bo tam są same osoby zainteresowane tym, a nie będzie się włóczył gdzieś zaczepiajac każdą laskę i pytając czy może kupić jej dziewictwo ( choć teraz to juz coraz częścij towar deficytowy).

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;41511583]A pomyśl sobie, jak będziesz się czuła po sprzedaży dziewictwa w momencie, gdy poznasz już kogoś, kogo pokochasz z wzajemnością. Jak będziesz mogła spojrzeć mu w oczy? Możesz co prawda to ukrywać, ale związek od samego początku budowany na kłamstwie nie wydaje mi się być trwały i pełnowartościowy. Wydaje mi się, że teraz wszystko fajnie, duża kasa będzie itp, ale po jakimś czasie nie będziesz mogła spojrzeć na siebie w lustro.[/QUOTE]

O tym myślałam też i tu szczerze pojawiają się największe wątpliwości, co jeśli ktoś się dowie i z tego powodu mnie skreśli..

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez Madziakk20

Wg mnie to jest zasadnicza różnica, bo prostytucja to sypianie z wieloma parterami, robienie tego regularnie,stale. Podobieństwem jest tylko to, że jedno i drugie jest za pieniądze. Nie sądzę, że mógłby być to mój sposób na życie, chcę żyć normalnie jak każdy, chodzi tylko o ten jeden raz.

Teraz to szukasz dla siebie usprawiedliwienia. Będziesz taką samą prostytutką jak inne. Sprzedasz się za pieniądze. Mam nadzieję, że jesteś trollem

[piesss]

równia pochyła do prostytucji gratuluje rozumu.

[WhiteHarridan]

Szczerze też mnie dziwi ta suma ale może i tak jest. Chciałam tylko się podłączyć pod wypowiedzi poprzedniczek i ostrzec Cię. Niejednokrotnie słychać było w tv o dziewczynach, które chciały sprzedać dziewictwo i zostały oszukane. Mało tego słyszałam, że zostają wywiezione gdzieś, zgwałcone a o pieniądzach zapomnij. Moim zdaniem jest to zbyt ryzykowne a jeśli faktycznie coś ci się stanie? Rany psychiczne bolą całe życie a wiele chorób jest z nami do końca. Nie wiem którzy faceci kupują dziewictwo, ale myślę, że ci dobrze wyglądający nie mają problemu żeby znaleźć dziewczynę, chyba że chodzi tu o dziwny fetysz. W dzisiejszych czasach jest tyle dewiantów i zboczeńców, że ciężko stwierdzić na kogo się trafi.
Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie jakie jest ryzyko i czy warto je podjąć dla potencjalnych korzyści finansowych. Uważam, że to twoja decyzja niezależnie od tego co myślą inni.
Zastanów się tylko czy jeśli nawet wszystko potoczyłby się świetnie i po twojej myśli to poradzisz sobie z tym psychicznie? Być może nasz silną psychikę, ale bardzo możliwe że trwale to się wyryje w twojej pamięci i będziesz później się oceniała i postrzegała przez pryzmat tego doświadczenia. W każdym razie życzę ci powodzenia.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Madziakk20

O tym myślałam też i tu szczerze pojawiają się największe wątpliwości, co jeśli ktoś się dowie i z tego powodu mnie skreśli..

No widzisz. I jeżeli już teraz, w tym momencie masz takie myśli, to pomyśl sobie co by było, gdybyś faktycznie tak postąpiła. Możesz być skreślona nie tylko w oczach tego chłopaka, ale także swoich, bo być może nigdy sobie tego nie wybaczysz.

A oddanie się za pieniądze raz to taka sama prostytucja jak robienie tego ciągle.

Poczekaj dziewczyno na kogoś, kogo pokochasz, wtedy będziesz wdzięczna światu, że możesz oddać się za darmo, i będziesz to pamiętać do końca życia. Nie bez kozery mówi się, że ten pierwszy raz powinien być z ukochaną osobą, w końcu to ten pierwszy raz ma bardzo duży wpływ na ukształtowanie seksualne człowieka.

Poza tym spójrz - przyjdą czasy, kiedy pieniądze się skończą, rodzice już nie będą utrzymywać, a pracy nie będziesz miała. Wtedy najprostszym wyjściem będzie iść i znów oddać się za pieniądze. A to najkrótsza droga do zostania, brzydko mówiąc, pospolitą dziwką. Zastanów się trzy razy.

[panna mati_]

Niestety troll. Jak już wcześniej wspominałam. Dzisiaj w "Ukrytej prawdzie" to było. Akurat zerknęłam przerzucając kanały ale nie mogłam sobie przypomnieć nazwy programu, bo ja tego nie oglądam. W programie tv sprawdziłam. Tam była cena 15 tys. Słabe prowo.

[Ettienette]

Nie mogę sobie tego wyobrazić , że ktoś takie pomysły ma w głowie . *__*
z osobą z którą kochało się pierwszy raz , i np. do tego pierwszy chłopak , pierwszy związek , miłość ma się najpiękniejsze wspomnienia . Okropny ból jest gdy ta osoba odejdzie , a co dopiero pójść i się sprzedać za 20 tysięcy , i co CI po tym ? wydasz na ciuszki ? bo rodzicom nie przyznasz się , że masz tyle pieniędzy .
Kasa ma to do siebie , że szybko się rozchodzi i jak ją wydasz to będziesz żałować jaka głupia byłaś że się ,,oddałaś "

możesz złapać Aids , możesz dostać kiły i innych chorób wenerycznych , a nawet
możesz zajść w ciążę . I na co Ci te 20.000 ? bez sensu , nie niszcz sobie życia

[JohnLena]

Wymyśl coś nowego, były już takie trolle.

[pffe]

jak uprawiasz seks za pieniądze to jest to prostytucja bez względu na to czy jesteś dziewicą czy nie. jak chcesz być panią lekkich obyczajów - spoko, Twoja sprawa, Twoje ciało. będziesz żałować, że oglądasz trudne sprawy

[panna mati_]

Napisane przez JohnLena

Wymyśl coś nowego, były już takie trolle.

E tam...takie. Lepsze były!

[dominikmeller25]

Napisane przez Madziakk20

Wiem że to brzmi jak bycie prostytutką, ale to jest jeden jedyny raz, nowe doświadczenie.

od jednego razu się zaczyna, łatwa kasa się Tobie spodoba i nawet się nie obejrzysz a już będziesz w agencji...

[senira666]

Napisane przez unber

. Co do tracenia dziewictwa na imprezie - nie, takpowszechne to nie jest. Większość osób robi to z niezbyt doświadczonym, ale pełnym dobrych chęci partnerem w którym przynajmniej jest zakochana.

Sorki ale nie znam nikogo kto w taki sposób stracił dziewictwo ... nie znam nikogo kto czekał na "tego jedynego". Po prostu o kieliszek/piwo za duzo i po sprawie. większość ludzi których znam nawet tego pierwszego razu nie pamięta. I niestety ale tak jest w większości przypadków.

A jak dla mnie -AUTORKO jeżeli znajdziesz kupca to sprzedawaj a co.

[funk_you]

Napisane przez Ettienette

Nie mogę sobie tego wyobrazić , że ktoś takie pomysły ma w głowie . *__*
z osobą z którą kochało się pierwszy raz , i np. do tego pierwszy chłopak , pierwszy związek , miłość ma się najpiękniejsze wspomnienia . Okropny ból jest gdy ta osoba odejdzie , a co dopiero pójść i się sprzedać za 20 tysięcy , i co CI po tym ? wydasz na ciuszki ? bo rodzicom nie przyznasz się , że masz tyle pieniędzy .
Kasa ma to do siebie , że szybko się rozchodzi i jak ją wydasz to będziesz żałować jaka głupia byłaś że się ,,oddałaś "

możesz złapać Aids , możesz dostać kiły i innych chorób wenerycznych , a nawet
możesz zajść w ciążę . I na co Ci te 20.000 ? bez sensu , nie niszcz sobie życia

2 tysiące


Popieram każde zdanie z wypowiedzi wyżej. Jeszcze jakoś 'zaakceptowałabym' gdybyś autorko miała trudną sytuację materialną, problemy ale puścić się za pieniądze to nie jest żadne rozwiązanie. Tobie się po prostu nudzi. Jesteś typem dziewczyny mającej wszystko- sama powiedziałaś że nie cierpisz na brak kasy, pewnie masz kochających rodziców i grupę przyjaciół. Po prostu w dupie ci się poprzewracało.

[bleuclair]

W życiu nie przyszedł mi do głowy taki pomysł, mimo,że w odróżnieniu od Ciebie moja sytuacja materialna jest raczej gorsza. Dla mnie to jest to samo,co prostytucja. Bo jak to inaczej nazwać skoro chcesz oddać się za pieniądze?
Zrozumiałabym to gdybyś była z biednej rodziny, nie miała żadnych dochodów a znalazła się w jakiejś krytycznej sytuacji życiowej np potrzebne pilnie pieniądze na operacje kogoś bardzo Ci bliskiego. Ale tak? Tobie niczego nie brakuje. Kupisz sobie fajne ciuszki, może jakiś gadżet albo wycieczkę na Kanary i to da Ci szczęście? Jeśli tak, to gratuluję.
Pomijając już fakt, że możesz zostać oszukana, możesz zarazić się jakąś paskudną chorobą, bo nie każdy super ubrany, elegancki facet jest księciem z bajki

[otoMati]

Napisane przez pati949414

Przyznam się, że kiedyś w głowie przemknął mi taki pomysł, ale na całe szczęście szybko minął.. 20 tysięcy, fajna sumka, zarobiona w krótkim czasie wszystko fajnie ekstra, ale pieniądze się kiedyś skończą

tak sie rodzi urban legend

te oferty po 20 tys to pisza kolesie ktorzy chca wyciagnac zdjecia, najlepiej nagie, od naiwnych dziewczyn

tak samo jak ci co pisza ze zasponsoruja po 5000 miesiecznie

az korci napisac - ze znajdz losia ktory ci zaplaci te 20 tys, a ja Ci wtedy doloze drugie 20

[Withers]

Ukryta prawda kłamie, szczerze wątpię, że dostaniesz 20tys a nawet 15, jak to tam bywało

[dominikmeller25]

Napisane przez otoMati

tak sie rodzi urban legend

te oferty po 20 tys to pisza kolesie ktorzy chca wyciagnac zdjecia, najlepiej nagie, od naiwnych dziewczyn

tak samo jak ci co pisza ze zasponsoruja po 5000 miesiecznie

az korci napisac - ze znajdz losia ktory ci zaplaci te 20 tys, a ja Ci wtedy doloze drugie 20

zaraz tam wyciągnąć, przecież oni podają kwoty od których dopiero zaczynają negocjacje i przypadkowo w czasie nich zejdą do kwoty 200 złotych za godzinę
20 tysięcy za cnotę to dostanie ale dziewczyna wyszukana przez takiego Fibaka czy córkę pana z Lady Pank, a nie pierwsza lepsza szukająca w sieci. więc dziewczyno daj sobie spokój z takimi planami.

[Mileva_]

Zakładam, że prowo; ale gdyby czytała to panna poważnie rozważająca plany sprzedania dziewictwa, to:

- odrzucając wszelkie kwestie etyczne, bo moralność jest jak cztery litery - każdy ma własną, to zastanów się poważnie nad HIV, AIDS, żółtaczką typu C i całym tabunem chorób wenerycznych. Trzech pierwszych nie pozbędziesz się do końca życia, które najpewniej one znacznie skrócą i zmniejszą komfort. Warto? Nie za bardzo.

Poza tym, jaką masz gwarancję, że ów facet nie zrobi z tobą wszystkiego, co zechce - nie zgwałci, w tym analnie, nie okaże się sadystą seksualnym lubiącym zadawać ból itd? Rozważ to. Trauma na całe życie.

//edit - nieświadomie zdublowałam unber bardzo rozsądna wypowiedź.

[MsZet25]

Nie wiem jakim cudem wpadłaś na tak durny pomysł, ale zastanawiałaś się może nad tym co będzie jeżeli nie będziesz mogła się przełamać ?
Podejrzewam że większość dziewczyn które się tutaj wypowiadają swój pierwszy raz mają już za sobą i wiedzą mniej więcej co i jak.

Wyobraź sobie, że spotykacie się np w hotelu, jest miło fajnie, on jest rzeczywiście zadbany i kulturalny. Oczekujesz 20 tys, wg mnie to duża kwota jak za przebicie błony, ale jak kto uważa. W obecnych czasach ciężko będzie ci znaleźć kogoś młodego taką sumą do oddania, więc musisz liczyć się z tym, że może być to mężczyzna w wieku twojego ojca, albo starszy. Tu pojawia się kwestia czy nie odrzuca się seks z bardzo dojrzałym mężczyzną. To że koleś jest kasiasty nie oznacza że jest np seksowny, a ja nie mogłabym iść do łóżka z kimś kto mnie fizycznie nie pociąga nawet jeżeli daje mi 20tys.

Po drugie, każda dziewczyna która już współżyje na pewno miała jakieś obawy przed pierwszym razem. Prawdopodobnie większość dziewczyn wcale nie odczuwało przyjemności, ale dyskomfort. Tym które dobrze to wspominają serio zazdroszczę, bo sama mam nieciekawe wspomnienia, pomimo że teraz moje życie erotyczne jest cudowne!
A co jeżeli będzie cię to bolało tak bardzo, że nie będziesz w stanie się z nim kochać ? Jeżeli będziesz mocno krwawiła ? Albo nie będzie w ogóle krwi ? Facet może czuć się zawiedziony, zdenerwowany, oszukany może ci nie zapłacić.

Zastanów się dobrze zanim to zrobisz. Pamiętaj że się sprzedajesz.

[otoMati]

Napisane przez MsZet25

A co jeżeli będzie cię to bolało tak bardzo, że nie będziesz w stanie się z nim kochać ? Jeżeli będziesz mocno krwawiła ?

koles jak zaplacilby tyle kasy (co w samo w sobie jest czysta teoria)
to myslisz ze przejalby sie ze ktos krwawi albo ew ze boli ?

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Mam wielką nadzieję, że to prowokacja. Sprzedanie dziewictwa to najzwyklejsza w świecie, paskudna prostytucja. Myślisz, że ktoś zapłaci Ci 20 000 złotych za Twoje dziewictwo, a do tego będzie to zdrowy, młody, przystojny i kulturalny pan biznesmen? Pomocy, bo posikam się ze śmiechu Kwota również z kosmosu, chyba naoglądałaś się filmów, w których bogaci arabscy szejkowie płacili tyle za "nietknięte dziewczynki" Taki motyw pojawił się, o ile dobrze pamiętam, w średnio ambitnym filmie "Uprowadzona". Jeżeli wyciągniesz za to parę tysięcy to będzie to już bardzo dużo, a pan, który Cię najzwyczajniej w świecie kupi, będzie zapewne starym, obleśnym, a może i tłustym dziadem, któremu ledwo stanie, a i zawsze jakaś choroba weneryczna może się przyplątać. Możesz nawet zostać skrzywdzona, bo obstawy raczej mieć nie będziesz, a psycholi nie brakuje. I u Ciebie trauma na całe życie, wieczne wyrzuty sumienia, ukrywanie przed rodziną, przed przyszłym partnerem, mężem i życie w kłamstwie, bo przecież nie powiesz mu pewnego dnia "Kochanie, sprzedałam dziewictwo, żeby mieć na wydatki". Nie będę tutaj delikatna, jeżeli naprawdę to rozważasz to jesteś po prostu obrzydliwą, egoistyczną idiotką - swoim zachowaniem możesz skrzywdzić nie tylko siebie, ale gdyby ta sprawa kiedyś wyszła na jaw, również swoją rodzinę, do których zostanie przylepiona łatka rodziców dzi*ki, którzy będą dobici i zaczną się zastanawiać co zrobili źle, że tak wychowali córkę, albo czeka Cię odrzucenie z ich strony, że nie wspomnę o tym, że Twój przyszły partner dowiedziawszy się o tym również nie byłby zachwycony, a ewentualne dzieci? Tu już nawet nie ma co komentować. Nadal Ci się wydaje, że warto? Dla mnie takie zachowania to moralne dno, ale powiem też, że coś mi się wydaje, że Ty po prostu groźbą takich zachowań próbujesz zwrócić uwagę na to "jak okropnie jesteś nieszczęśliwa".

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Napisane przez Madziakk20

O tym myślałam też i tu szczerze pojawiają się największe wątpliwości, co jeśli ktoś się dowie i z tego powodu mnie skreśli..

Ja bym Cię skreśliła. Tak samo jak skreśliłabym faceta, który sprzedał swoje "prawictwo" jakiejś bogatej pani.