Jak długo wytrzymają moje włoski ? ;) Ile im dajecie ? :D

[Marlenusia]

Dziewczyny proszę powiedzcie mi szczerze ile dajecie miom włoskom

Ogólnie są w dobrej kondycji [jak narazie] lekko się przetłuszczają dlatego
myję je codziennie zazwyczaj w piatek daje im odpoczac i myjkam je w sobote wieczorem Czasami tez myję co dwa dni ale to może raz lub dwa razy w miesiącu.
Używam szaponu+odżywkę pantene pro-v złota linia odbudowująca oraz maseczkę z tej samej serii. Po każdym [raczej po każdym] umyciu. Następnie nakładam mleczko Hot Liss L'Oreal. Daj im naturalnie wyschnąć [bo suszarka by je wykończyła ] Następnie jak są już suche tylko raz przejeżdżam prostownicą w ten oto sposob ide spac [ aaaa i prostownica jest ceramiczna nie taka a 200 zł ale za 70 ] Rano 2 razy prostuje każdy kosmyk. Ale włosków nie prostuje na całej długości. Jedynie przód. Grzywkę. Nie mam na całym czole ale zaledwie po boku. Tak jakby razem zebrac to sie uzbiera 3/4 czółcia No i czasem jak gdzieś wychodzę wieczorem to robię malusie poprawki ale lekko nagrzaną prostownicą.
Dziewczyny powiedzcie szczerze jak długo one wytrzymają ? a może nie mam się o co martwić. Nie chodzi mi o pocieszenie ale o dobrą opinie Dzieqje z góry

[zaczarovana]

nie wiem ocb....

[Marlenusia]

Napisane przez zaczarovana

nie wiem ocb....

hehe o to czy się zniszczą od prostowania pomimo tego iż uzywam odżywek ochronnych

[zaczarovana]

no więc zniszczą się ale kazde wlosy sie niszcza ...czy je prostuesz czy suszysz...itp itd....ogolnie polecam WYSZUKIWARKE...o tym juz bylo...

[gusinek]

prostownica bardzo wysusza i niszczy włosy jak sie je wyprostuje to tego tak nie widac ale jak umyjesz i dasz im wyschnac bez prostowania to sama zobaczysz jakie sa zniszczone
jesli dobrze zrozumiałam to prostujesz mokre włosy?? oj to dopiero je niszczysz, mokry włos jest o wiele bardziej delikatny niz włos suchy,
a pozatym zadna oddzywka nawet najlepsze nie jest w stanie całkowicie odbudowac włosa, te wszystkie specyfiki głownie wizualnie poprawiaja tylko wyglad naszych włoskow, a jesli juz tak duzo prostujesz to polecam łykac witaminki ja łykam skrzypowite 2 razy dziennie po 1 kapsułce(ok16zł za 80 kapsułek na 40 dni kuracji) i do tego witaminke a+e (ok.5zł)
pozdrawiam

[asiulka123]

Przede wszystkim to nie jest dobry pomysl by myc wlosy codziennie.
Poszlam kiedys do fryzjerki bo moje wlosy zaczely mnie irytowac :P.
Fryzjerka odradzila mi codzienne mycie wlosow bo w ten sposob zniszcze sobie je po pewnym czasie, choc i tak byla pelna podziwu ze sa w niezlym stanie.

Przestalam myc wlosy codziennie, ale za to zaczelam je prostowac ze wzgledu na nowa fryzure (dotychczas moje wlosy byly falowane). Oczywiscie nie prostuje ich codziennie, ale raz w tygodniu. Po dwoch miesiacach suszenia ich suszarka i prostowania prostownica ( nigdy wczesniej nie uywalam prostownicy a suszarki moze pare razy w zyciu :P) zauwazylam ze mam lekko zniszczone koncowki.


Ale do czego zmierzam bo jak zwykle sie rozgadalam ..... To zalezy od tego czy Twoje wlosy sa cienkie czy grube i mocne. W kazdym razie na pewno zaczna sie niszczyc. Polecam Ci nakladanie oliwy z oliwek na wlosy na jakies 30 min. a potem mycie szamponem do wlosow zniszczonych. Trudno mi powiedziec po jakim czasie sie zniszcza twoje wlosy bo ich nie widze, w kazdym razie lepiej zapobiegac niz leczyc. No i nie myj ich codziennie!! Jesli chodzi o prostownice, to wiem ze uzaleznia . Mam swira na punkcie prostych wlosow . Ale mysle ze trzeba je po prostu czesto nawilzac i regenerowac. Przymierzam sie do zakupu jedwabiu do wlosow, ale nie bardzo wiem gdzie to dostac. Podobno jest swietny.

[smerfeta01]

prostownica jest dla włosów prawdziwym zabójstwem. Wiem, bo robię dokładnie tak jak Ty - codziennie rano prostuję sobie grzyweczkę..i co zauważyłam ? znaczne przesuszenie włosów, wzmożone wypadanie...ciesz się jeżeli jeszcze nie masz takich negatywnych skutków. Ile wytrzymają Twoje włosy ? dobrze, że stosujesz odzywki, więc jeśli nie zaczną Ci nagle ot tak wypadac to będzie dobrze aha, czy Ty nie przesadzasz z tym myciem >?

[soniacz]

ja prostuję włosy codziennie od ośmiu miesięcy. stosowałam odżywkę do włosów zniszczonych. jak ich nie wyprostowałam to nie układały się - wydawało mi się, że są bardzo zniszczone i przesuszone. poszłam zatem do fryzjera. z długości skrócono mi może z 1 cm, jakoś tam pocieniowano itp. i moje włosy zaczęły się same układać. nie musiałam ich prostować, ani nic. po tej wizycie zauważyłam też, że włosy nie są tak bardzo zniszczone, jak początkowo sądziłam. właściwie to nie były wcale zniszczone. ale po jakiś dwóch miesiącach zachciało mi się zmian. no i poszłam do fryzjera, który zrobił mi śliczną fryzurkę, ale efekt jest tylko wtedy, kiedy włosy są wyprostowane. powróciłam zatem do prostownicy. dotychczas myłam włosy codziennie, ale pomyślałam, że codzienne prostowanie i mycie je wykończy. teraz więc myję włosy co 2 dni i również co 2 prostuję. czasem daję im odpocząć. używam dobrych odżywiających szamponów, dwóch odżywek i dziś kupiłam sobie biosilk. poza tym nie suszę jakoś bardzo często (ale z raz w tygodniu sie zdarzy) myję w letniej, a spłukuję w zinej wodzie. ich kondycja jest całkiem dobra, są lśniące, nie mam rozdwojonych końcówek. ale układac to się nie chcą...

[innuendo]

yyy?
Włosy myję codziennie i nie wyobrażam sobie innej opcji- po prostu muszę to robić, szybko się przetłuszczają, a poza tym wizja noszenia zeschniętego lakieru rpzez dwa dni po prostu przeraża. NIE UWIERZYCIE, ale włosy nie wyglądają niezdrowo, mimo że tego haniebnego czynu jakim jest mycie włosów codziennie dopuszczam już się parę dobrych lat.
Jeśli chodzi o prostownicę, nie uwierzycie poraz drugi, ale prostuję włosy już parę dobrrych miesięcy i włosy zupełnie nie są zniszczone, może poza końcówkami- ale one zawsze się rozdwajają i łamią po pewnym czasie. I powiem szczerze, że nie wyglądają tragicznie bez prostowania- nadal są miękkie i lśniące.
Więc jaki problem?
Swoją drogą, pytanie 'ile im dajecie?' brzmi dosyć dwuznacznie. To tak, jakby przez prostowanie, wszystkie miałyby wypaść .
pozdrawiam

[Marlenusia]

Przeczytałam wszystkie wypowiedzi I musze powiedziec ze dzieqje dziewczyny
Ja osobiście tak jak Innundo nie wyobrazam sobie mycia włosków rzadziej niż codziennie. Miałam wczesniej krecone włosy i również myłam je codziennie przez 2 lata a ich kondycja byla swietna. No ale przyszedł czas na zmainy.
Moje włoski są ani grube ani cienkie. Takie normalne A jeśli chodzi o oliwe z oliwek. To robie takie maseczki [bynajmniej staram się] raz w tyg. je robic ale dodaje do tego olej rycynowy cytryne i zoltko. Myślę że jesli w ten sposob zabezpiecze swoje włosy [JUŻ NA ZAPAS] to nie zniszczą się do takiego stopnia żeby miałoby mi się z nich zrobić istne siano !
Wiadomo że końcówki się zniszczą , ale od tego jest fryzjer żeby je podciąć [zresztą ja sobie sama robie za fryzjera mam obsesje na punkcie ocinania włosów i gdy tylko widze cos złamanego od razu obcinam ]
Mam nadzieję że włoski pożyją jeszcze

Pozdrawiam gorąco!

[Marlenusia]

aaa a co do mycia włosów codziennie. To myślę że dodatkowo je odżywiam tymi maseczkami i odżywkami i odświeżam Nie szuszę ich suszarką ale daję naturalnie wyschnąć