Jak powstrzymać się od wyciskania?!

[Ewa17]

I kto to powiedział że jak się ma sztuczne paznokcie to sie nie dusi???W moim przypadku to calkowicie nie działa!!!Znowu dzisiaj dusiłam!A ostatnio musze się Wam pochwalić nie dusiłam 12 dni!Ale w koncu tyle się tego nazbierało że znowu zaczęłam dusić!!!No i akurat na Święta mam brzydką buzię! To jest dosłownie nałóg tak jak każdy inny np alkoholizm czy palenie papierosów-musze sie wziąć za siebie!!!I zauważyłam że im więcej specyfików na siebie kładę tym bardziej mnie wysyfia!!!!Dlatego postanowilam myc twarz mydelkiem,odstawić ten beznadziejny Normaderm i wyleczyc twarz aknemyciną.Wczesniej mi pomogla ale chciałam sobie upiekszyc jeszcze bardziej twarz serią Normaderm i krosty wróciły!!!!Dziewczyny weźmy sie za siebie bo wiosna sie zaczyna!!!!Trzymajcie się!

[bluegirl]

ja narazie dosyc dobrze się trzymam i nic nie ciskam

[gwiazdeczka7]

Ja mialam sporo juz przeprowadzonych kuracji roznego rodzaju antybiotykami, oczywiscie po zrobieniu biogramu, wiec byly trafione, bo gdy je bralam, pryszcze nie wyskakiwaly, a po odstawieniu wszystko wracalo, moze nie w takiej ilosci, ale wracalo.

[miiee]

Napisane przez Ewa17

I kto to powiedział że jak się ma sztuczne paznokcie to sie nie dusi???W moim przypadku to calkowicie nie działa!!!Znowu dzisiaj dusiłam!A ostatnio musze się Wam pochwalić nie dusiłam 12 dni!Ale w koncu tyle się tego nazbierało że znowu zaczęłam dusić!!!No i akurat na Święta mam brzydką buzię! To jest dosłownie nałóg tak jak każdy inny np alkoholizm czy palenie papierosów-musze sie wziąć za siebie!!!I zauważyłam że im więcej specyfików na siebie kładę tym bardziej mnie wysyfia!!!!Dlatego postanowilam myc twarz mydelkiem,odstawić ten beznadziejny Normaderm i wyleczyc twarz aknemyciną.Wczesniej mi pomogla ale chciałam sobie upiekszyc jeszcze bardziej twarz serią Normaderm i krosty wróciły!!!!Dziewczyny weźmy sie za siebie bo wiosna sie zaczyna!!!!Trzymajcie się!

No jak? To może masz za krótkie te tispy? Zrób sobie takie 1 cm to na bank nic nie wyciśniesz, żadnego zaskórnika. No chuba, że masz ropniaki wystające, to wtedy da radę. Jednak tipsy są pewną zapora przed wyciskaniem... szczególnie przez zaskórnikami. Chyba, ze się już mocno wprzesz, ale to szkoda niesamowita dla skóry wtedy. i na własne ryzyko. Mnie tipsy powstrzymały od dłubania w skórze, ale musiałam mieć je długie, bardzo długie

[miiee]

To jeszcze raz ja . Tak sobie pomyślałam, że dobrym sposobem na powstrzymanie się od wyciskanie bedzie jak nas napadnie chcęć dziubania zajrzeć do fotek z fotomontarzem idealnie gładkiej skóry. I wtedy pomyśleć, ze jak sobie narobimy strupów, to na pewno nie będzie dobrze. Hmm spróbuję tego... coś musi w końcu zadziałać...!

[Nidava]

Napisane przez miiee

To jeszcze raz ja . Tak sobie pomyślałam, że dobrym sposobem na powstrzymanie się od wyciskanie bedzie jak nas napadnie chcęć dziubania zajrzeć do fotek z fotomontarzem idealnie gładkiej skóry. I wtedy pomyśleć, ze jak sobie narobimy strupów, to na pewno nie będzie dobrze. Hmm spróbuję tego... coś musi w końcu zadziałać...!

dobry pomysł, wszystkiego trzeba próbowac chociaż chwilowo [podkreślam: CHWILOWO] jakoś wytrzymuję bez szkodzenia buzi

[miiee]

Za to ja sobie na brodzie wydziubałam strupa. Jeszcze tydzień i robię tipsy. Siadłam własnie do kompa pooglądać buzie bez problemów... Kurcze chora jestem siedze od 4 dni w domu cera od choroby gorsza to sobie dziubię... wrr..

[Nidava]

Napisane przez miiee

Za to ja sobie na brodzie wydziubałam strupa. Jeszcze tydzień i robię tipsy. Siadłam własnie do kompa pooglądać buzie bez problemów... Kurcze chora jestem siedze od 4 dni w domu cera od choroby gorsza to sobie dziubię... wrr..

też zawsze kiedy jestem chora to mam okropną cerę i dodatkowo ją masakruję - GŁUPOTA, wiem ale cóż... [przynajmniej nie muszę się wtedy ludziom pokazywac heh ]

[In_ThE_ShAdOwS]

A ja sobie wczoraj zrobiłam maseczke i jakoś po niej wyszły mi takie białe wrrrr i dziubałam i zrobił sie czerwony, nie no pięknie... Ja własnie jestem po chorobie na antybiotyku, po którym jak zawsze cera mi się pogorszyła...

[nataliacz]

a ja już nie pamiętam kiedy wyciskałam, przestałam stosować brevoxyl który dodatkowo pogarszał sprawe. nawilżam buźke i nareszcie jest gładka

[Nidava]

Napisane przez nataliacz

a ja już nie pamiętam kiedy wyciskałam, przestałam stosować brevoxyl który dodatkowo pogarszał sprawe. nawilżam buźke i nareszcie jest gładka

też nawilżam moją buzię, ale niestety nie jest gładka, lecz tłusta [zmora!]

[Hanka20]

ja po oczyszczaniu, które mialam juz półtora tygodnia temu, mam buzie w bardzo dobrym stanie w ogóle jej nie ruszam( tzn. nie rozdrapuje, nie wyciskam itp) i jest ok ciekawe, jak dlugo jeszcze wytrzymam?? hihi

[Little Angel]

Hej Ja niczego nie ruszam,od dluzszego juz czasu.Ale i tak mam okropnego dolka.Skora zrobila sie cieniutka po tych "cudownych masciach"i teraz mimo,ze mam malutko pryszczy ,po umyciu wygladam tak,ze wyc sie chce do ksiezyca caly policzek(o dziwo jeden)mam w czerwonych plamkach,malutkich krostkach.Odstawiam wszystko,bo nie ma zadnego efektu leczniczego,wrecz przeciwnie.A dermatolog za 4 dni Kiepsko sie teraz z soba czuje.

[martuska888]

Ja też mam problem z wyciskaniem. Z buźką jeszcze jakoś sobie radzę, tylko że z trądzikiem na ramionach i plecach jest gorzej. Bo ja już mam jakiś taki nawyk, że jak leżę w łóżku to się drapię po plecach, albo wyciskam pryszce na ramionach, a później lepiej nie mówić jak to wygląda. Aż się boję lata, jak trzeba będzie krótkie bluzeczki, strój nosić

[bluegirl]

u mnie też kiepsko było z ramionami, klatka piersiową, plecy również, ale od kiedy używam na te okolice mydła siarkowego Barwy, problemu właściwie nie ma z tymi okolicami, chyba że drapę i rozdrapuję pojedyncze bo tak tez się zdaża, ale raczej tu moj problem jest nieznaczny
a co do twarzy, to minęły "te" dni i wszystko powraca do dormalności, chwilowy wysyp odszedł w zapomnienie, fakt drapałam malutkiego syfka na policzku, więc musisałam w nim pogrzebać przed lusterem i przez to zauważyłam jeszcze jednego, ale całe szczescie że ręce są krótkie więc niewiele nabriołam, a dziś łądnie się goi i niejest źle, miejmy nadzieję ze nie bedę dotykać tam już przez dłuższy czas

[In_ThE_ShAdOwS]

Dziewczyny ratuuuujcie!! Ja już nie mogę.... znowu nawyciskałam dwie bulwy i teraz są jeszcze większe bulwy Miałam nie wyciskąc, bo to i tak nic mi nie daje... jest tylko gorzej, ale ja się powsztrzymać nie moge, a jutro szkoła Mam teraz takie dwa wielkie nabrzmiałe bąble w dodatku czerwone od pazurów Co ja mam zrobić? Czym to posmarować? Czy zostawić i już twarzy nie ruszać??

[Little Angel]

Napisane przez In_ThE_ShAdOwS

Dziewczyny ratuuuujcie!! Ja już nie mogę.... znowu nawyciskałam dwie bulwy i teraz są jeszcze większe bulwy Miałam nie wyciskąc, bo to i tak nic mi nie daje... jest tylko gorzej, ale ja się powsztrzymać nie moge, a jutro szkoła Mam teraz takie dwa wielkie nabrzmiałe bąble w dodatku czerwone od pazurów Co ja mam zrobić? Czym to posmarować? Czy zostawić i już twarzy nie ruszać??

Lepiej juz zostaw te biedna buzkeMoze jutro bedzie juz lepiej wygladalo,takie swiezo podrapane nigdy nie jest piekne(Jest okropne).

Zdenerwowalam sie i zmienilam lekarza-dzis rano przezylam szok,czegos takiego nie mialam jak zyje.Dzis byla wizyta u nowej pani,antybiotyk,itp.Zobac ze jakie beda efekty-pewnie dobre,antybiotyk to antybiotyk.Jedno w tym wszystkim bylo dobre.Pani doktor powiedziala,ze przynajmniej nie wyciskam(az taka dobra to ja nie jestem,po prostu nic sie ostatnio nie nadawalo,no i pomogacie mi trzymac raczki daleko od buzi).

[AaniaA]

Napisane przez Little Angel

Zdenerwowalam sie i zmienilam lekarza-dzis rano przezylam szok,czegos takiego nie mialam jak zyje.Dzis byla wizyta u nowej pani,antybiotyk,itp.Zobac ze jakie beda efekty-pewnie dobre,antybiotyk to antybiotyk.Jedno w tym wszystkim bylo dobre.Pani doktor powiedziala,ze przynajmniej nie wyciskam(az taka dobra to ja nie jestem,po prostu nic sie ostatnio nie nadawalo,no i pomogacie mi trzymac raczki daleko od buzi).

no i wrocilam .

Little Angel na pewno po antybiotyku juz widzisz poprawe, prawda?! ja jak zaczelam znowu brac to juz po 2 dniach bylo lepiej. kurcze, najgorsze jest to, ze to zaden sposob na te syfy . wlasciwie jest to metoda, ale krotkotrwala . az sie boje co bedzie ze mna po odstawieniu tych prochow .

moge sie pochwalic, ze nie grzebalam jak bylam przez ten tydzien u rodziny . i dzis popatrzylam na swoje czolko i bylam bardzo zadowolona - pogoily mi sie rany. ja to zawsze jakiegos wydziubie zaskornika i nie jest wazne czy biore antybiotyki czy nie; potem biore sie za nastepnego, itd.. skutek jeden - wygladam potem tragicznie i wszystko mi sie papra. zaskorniki i tak mam zawsze - taka cera, no coz . chodze sobie do kosmetyczki i przynajmniej wiem, ze robie wszystko, aby ta cera wygladala ok. moj lekarz skierowal mnie do pani mikrobiolog, ktora ma sprawdzic co mi sie przypetalo do brody i dlaczego syfy mi wylaza. musze do niej dryndnac i sie umowic. pewnie powie, ze trzeba odczekac po kuracji antybiotykowej, bo co to za sens cos "hodowac" jak wcina sie te swinstwa, nie bedzie to wiarygodne.

[Gonia1]

Napisane przez gwiazdeczka7

Dziewczyny powiedzcie mi jak to u Was jest? Mi praktycznie po kazdym pryszczu zostaja czerwone plamki, nie wyciskam ich, choc czasem gdy robi sie gula a potem wychodzi ropa, to owszem nakladam na niego masc ichtiolowa, a potem gdy juz ma zamiar peknac delikatnie dotykam wacikami i ta ropa wychodzi, ale nie cisne, nie maltretuje twarzy a i tak slady zostaja. Bylam na zabiegach kwasami u kosmetyczki (8), potem smarowalam sie Glyco-A, do teraz ale stosuje go raz w tyg, gdyz robi mi sie skorupa na twarzy. Czy ja tak tylko mam, ze nawet jak nie ruszam pryszcza, to i tak zostaja mi plamiska

Ja też tak mam. Więc niestety u mnie zasada "nie wyciskaj-będziesz mieć ładniejszą cerę", w ogóle się nie sprawdza.

[kaczorka]

mhm a u mnie zasada nie wyciskaj bedziesz miec ładniejszą cere sie sprawdza, od kiedy przestałam masakrowć buzie mam ładna skóre a jak mnie kusi to biore sie za pensete i reguluje brwi tylko gorzej jest z dekoltem bo do tego nie potrzeba lusterka... chociaz wiem że jak sie tam nic nie rusza to tez mam ładną skóre.Raz sie tak zaparłam przed studniowka nawet jednego przez miesiąc nie wycisnęłam i skóra była śliczna ale znowu zczęłam się masakrować i nie wiem kiedy to się zagoii

[Buena Dzidzia]

Tak dekolt i ramiona...u mnie wyciskanie w tych miejscach idzie pełną parą, a wakacje tuż tuż.Chociaż tyle, że buzi już nie ruszam.
Pozdrówka.

[bluegirl]

ja narazie dobrze sie trzymam może, po czescie dlatego że nie mam czasu ale to i tak sukces może skóra nie wygląda idealnie, bo uwidaczniaja się slady i blizny po syfkach ale nic świeżo wyciśniętego czerwonego nie ma

[AaniaA]

i jak wam idzie dziewczynki?!

[kaczorka]

Napisane przez AaniaA

i jak wam idzie dziewczynki?!

ja dekoltu nie ruszam od 3 dni taki sukces mam

[natee]

ja nie moge sie powstrzymać , tym bardziej jak sa jakies białe albo bardzo widoczne czarne

[kaczorka]

Napisane przez natee

ja nie moge sie powstrzymać , tym bardziej jak sa jakies białe albo bardzo widoczne czarne

oj takie są najgorsze bo niby tu tylko 2 takie białe, 2 takie czarne ale coś sie jeszcze przy okazji znajdzie no i potem skutki są. Trudno tak koło takich obojetnie przejśc
PS znacie jakiś sposób na dopiero robiące sie syfki , bo mi sie tkie dwa robią bolące i juz są czerwone plamki i nie wiem czym mam to zaatakować ??

[Little Angel]

Napisane przez AaniaA

no i wrocilam .

Little Angel na pewno po antybiotyku juz widzisz poprawe, prawda?! ja jak zaczelam znowu brac to juz po 2 dniach bylo lepiej. kurcze, najgorsze jest to, ze to zaden sposob na te syfy . wlasciwie jest to metoda, ale krotkotrwala . az sie boje co bedzie ze mna po odstawieniu tych prochow .

Poprawy poki co nie widze,moze troszkePorobilo mi sie okropnie.Dostalam zewnetrznie differin i chyba dodatkowy maly wysyp mam,ale to podobno normalne.
Przed chwila zmasakrowalam sobie zaskornika-przypadkiem zdarlam skore wokoloAle reszty nie ruszam-juz dlugo nic nie ruszam,a i tak mi sie porobilo.Mam pryszcze,ale bez strupow,moze jak sie podlecze nie bedzie tak zle.CZekam na te lepsze chwile z niecierpliwoscia

[AaniaA]

Napisane przez Little Angel

Poprawy poki co nie widze,moze troszkePorobilo mi sie okropnie.Dostalam zewnetrznie differin i chyba dodatkowy maly wysyp mam,ale to podobno normalne.
Przed chwila zmasakrowalam sobie zaskornika-przypadkiem zdarlam skore wokoloAle reszty nie ruszam-juz dlugo nic nie ruszam,a i tak mi sie porobilo.Mam pryszcze,ale bez strupow,moze jak sie podlecze nie bedzie tak zle.CZekam na te lepsze chwile z niecierpliwoscia

no to doustnie nic nie dostalas, tak?! skoro masz differin zewnetrznie to na poczatku bedzie wysyp . zycze wytrwalosci.

[In_ThE_ShAdOwS]

ja nie wycskam tylko obduszam bo w polowie sie powstrzymuje

[Little Angel]

Napisane przez AaniaA

no to doustnie nic nie dostalas, tak?! skoro masz differin zewnetrznie to na poczatku bedzie wysyp . zycze wytrwalosci.

Dostala,dostalam-tertalysal jesli dobrze pamietam.Dzis jest chyba troszke lepiej.Zasusza sie to co ma sie zasuszac,a przybyl mi tylko jeden pryszcz.Wygladam okropnie ,ale cos pozytywnego zaczyna sie dziac.Jestem dobrej mysli.A to jedno co wyskoczylo,jest piekne,dorodne...