|
Notka |
|
Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2006-08-27, 20:21 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
|
Dzień z życia odkurzacza ;)
Hmmm... tak mnie naszło rano i spisywałam co i kiedy jadłam
10.30 ok 250 ml mleka + 2 duże garście wielozbożowych Cheerios 11.50 guma do żucia () 13.15 4 słone krakersy + duża szklanka rozcienczonego soku kiwi (15:1 na oko) 14.20 dwie średnie papierówki 15.40 chochla domowego rosołku+ kilka klusek (nie lubię makaronu); na drugie kura z rosołu (nie cała 1 noga)+ 5 kopiatych łyżek surówki jabłkowo-marchewkowej (bez dodatku cukru) + ok. łyżka podsmażonych ziemniaczków; potem sok kiwi (j.w.) następnie herbatka pu-erh melonowo-jabłkowa 17.00 duża porcja lodów (ok 250 ml) LaCremeria czekoladowo-orzechowych 20.30 mleko i Cheerios ale o 1/3 mniej niż rano teraz popijam soczek kiwi Podsumowanie: Bardzoo chciałabym coś zmienić ale ja poprostu uwielbiam jeść! Pożeram wszystko co znajdzie sie w zasięgu mojego węchu lub wzroku. Nie pomaga tłumaczenie sobie, że przeciez można jeść to samo ale mniej. Nie uprawiam cżęsto sportu (raz na ydzień rolki lub rower) więc tyle energii nie jets mi potrzebne. Znacie jakieś sposoby na zmniejszenie apetytu? Jakoś mi się wydaje, że byłoby to wstępem do zabrania sie za siebie bo w niedługim czasie będę wyglądać jak godzilla Mam 21 lat, 172 cm wzrostu, 72 kg- wg mnie za duzo o conajmniej 10 Kto jeszcze cierpi na "syndrom odkurzacza" ?
__________________
|
2006-08-27, 20:42 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 815
|
Dot.: Dzień z życia odkurzacza ;)
Dzisiaj ja Rzadko (odpukać) mi się zdarza, ale dzisiaj się zdarzyło Płakać nie będę...
Śniadanie: bułka pełnoziarnista z twarogiem i dżemem, dwie kromki bagietki z wędliną, kilka winogron. II śniadanie: trzy kulki diablo smacznych lodów, bynajmniej nie sorbetu. Obiad: ryż pełnoziarnisty z kurczakiem i sosem meksykańskim. Deser: kremówka (też diablo dobra i diablo wielka). Kolacja: dwie kanapki z drobiową wędliną i chudym żółtym serem + sałata, ogórek, pomidor, kawałek kiełbasy Po kolacji: miseczka jeżyn, trzy śliwki, sucharek z twarożkiem i dżemem, kilka orzeszków. Pękam z przejedzenia. Mam 25 lat i jestem wiecznie na diecie
__________________
- Nie warto się wysilać. Niech diabli porwą ich wszystkich - powiedział. - Do kabaretu wstąp. Wypijemy po parę piw i popatrzymy, jak ten facet maluje. (R. Zelazny, Książę Chaosu)
|
2006-08-28, 07:35 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: uroczysko
Wiadomości: 5 656
|
Dot.: Dzień z życia odkurzacza ;)
jest już wątek: ile dzisiaj zjadłaś
I tam dziewczyny wypisujemy swoje jadłospisy. To moż być dobry sposób, wziążć rano czystą kartkę, i za każdym razem jak cos zjesz to wpisujesz to na kartkę. wtedy naocznie można sie przekonać jak dużo jedzenia pochłaniamy. Poza tym rzyrafko nie wydaje mi się żebyś tak wiele zjadła!!
__________________
Połam język Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł. MIŁEGO DNIA |
2006-08-28, 07:41 | #4 |
lipiec na maksa!!! :)
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 562
|
Dot.: Dzień z życia odkurzacza ;)
a czy któras z Was umie zjeść 3 kilogramy jabłek? bo ja taaaaaak.
__________________
what defines us is how well we rise after falling biegam
|
2006-08-28, 08:25 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
|
Dot.: Dzień z życia odkurzacza ;)
Cytat:
Bardziej mi chodziło o jakieś sposoby na jedzenie trochę rzadziej lub w ogóle mniej. To niech mod sklei Jakbłek aż tak bardzo nie kocham, ale jeżynki/malinki/truskawki/ Jogurt kiwi Jogobella ehh... długo by wymieniać
__________________
|
|
2006-08-28, 08:36 | #6 |
sophisticated
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 7 952
|
Dot.: Dzień z życia odkurzacza ;)
może gdy jadłabyś pełnowartościowe posiłki, mogłabyś jeść troszkę rzadziej (czyli co dwie, trzy godziny) a co do mniej to.... czy próbowałaś kiedyś policzyć kaloryczność swojego dziennego jadłospisu?
pełnowartościowy posiłek to: BIAŁKO+ww+zdrowe tłuszcze w tym jadłospisie, który napisałaś białko jadłaś właściwie raz: w niedokończonej nodze z kury zdrowego tłuszczu w ogóle nie wypatrzyłam |
2006-08-28, 10:07 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 21 806
|
Dot.: Dzień z życia odkurzacza ;)
Cytat:
na zmniejszenie apetytu radzę zacząć jeść normalne posiłki tj. białko+ww złożone+porcja zdrowego tłuszczu - taki sbosób odżywiania ureguluje poziom cukru i zmniejszy apetyt |
|
2006-08-28, 17:32 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 815
|
Dot.: Dzień z życia odkurzacza ;)
Oj dziewczyny, tamten temat służy głównie dzieleniu się sukcesami w zdrowym (bądź pseudozdrowym) odżywianiu, a ten jest taki ciepły, swojski - mógłby nosić podtytuł "trochu się przejadłam" Nie można się czasem pośmiać z samej siebie? Ze swojego odkurzactwa?
__________________
- Nie warto się wysilać. Niech diabli porwą ich wszystkich - powiedział. - Do kabaretu wstąp. Wypijemy po parę piw i popatrzymy, jak ten facet maluje. (R. Zelazny, Książę Chaosu)
|
2006-08-28, 17:48 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: uroczysko
Wiadomości: 5 656
|
Dot.: Dzień z życia odkurzacza ;)
CinnaMoon - jasne że mozna, ja chyba nie do końca zrozumiałam o co chodzi autorce wątku
__________________
Połam język Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł. MIŁEGO DNIA |
2006-08-28, 18:40 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
|
Dot.: Dzień z życia odkurzacza ;)
Wiecie co, ale na dobrą sprawę to w Waszych jadłospisach wcale nie ma dużo kalorii i jedzenia jako takiego też nie za dużo - więc nic dziwnego, że jesteście głodne. Pingwin ma zresztą rację, jeśli chodzi o skład - jest fatalny i powoduje zwiększony apetyt, a ta ilość ww powoduje wiązanie wody, więc patrzycie na wzdęte brzuchy i myślicie, że to od ilości jedzenia. Jeśli byście spróbowały przynajmniej przez 2-3 dni jeść normalnie, to zobaczyłybyście, że można zjeść 6 zwykłych posiłków i ani się nie przejść, ani nie mieć wypchanego brzucha.
|
2006-08-28, 18:58 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
|
Dot.: Dzień z życia odkurzacza ;)
Czy dieta Montignaca byłaby dobra dla mnie? Zaczęłam sobie przeglądać net w poszukiwaniu czegoś "racjonalnego" i tak nad tą sie zastanawiam
__________________
|
2006-08-28, 19:20 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 103
|
Dot.: Dzień z życia odkurzacza ;)
polecam diete Montignaca, choc sama jej nie stosuje, stosuję dietę która w kilku punktach się rózni od nieej,. Jednak sądze że ta dieta jest lepsza niz drastyczne ograniczanie kalorii a przy tym ważnych związków mineralnych, witamin.
|
2006-08-28, 21:13 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 815
|
Dot.: Dzień z życia odkurzacza ;)
Ale ja zazwyczaj jem normalnie, kilka małych posiłków dziennie -_-' Tyle tylko, że jak mi się od przypadku do przypadku włączy syndrom zmiotki to nie rachuję białek i węglowodanów, ino wtryniam kremówkę i popijam ją kawą... Bywają takie dni, kiedy mój jadłospis jest o kant tyłka potłuc, rozsądek krzyczy, żołądek krzyczy a kubki smakowe przeżywają szał ciał i uprzęży.
No cóż, myślałam, że sobie poczytam, jak wielce utalentowane są kobiety i jakie mają zachcianki Ale ni, to ni Skoro to wątek poradniczy to zmykam
__________________
- Nie warto się wysilać. Niech diabli porwą ich wszystkich - powiedział. - Do kabaretu wstąp. Wypijemy po parę piw i popatrzymy, jak ten facet maluje. (R. Zelazny, Książę Chaosu)
|
2006-08-28, 21:18 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
|
Dot.: Dzień z życia odkurzacza ;)
Rzyrafka, musisz określić przede wszystkim, co chcesz osiągnąć. Schudnąć? Umięśnic się? Zachować dotychczasową figurę?
Ja jestem raczej zwolenniczką zwyczajnej diety racjonalnej, bez żadnych okresowych diet "specjalnych". Po prostu zdrowego odżywiania Dobre rady dla początkujących są np. tu http://www.sfd.pl/temat209117/ i tu http://www.sfd.pl/temat89657 |
2006-08-28, 22:46 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
|
Dot.: Dzień z życia odkurzacza ;)
Cytat:
CinnaMoon- ja też bardzo chetnie bym poczytała i cudzych grzeszkach i zapraszam do przyznawania się- jeśli oczywiście takiego wątku nie było wAtek niby poradniczy- ale teraz to ja juz sama muszę się sobą zająć Pozdrawiam wszystkie małe żarłoczki
__________________
|
|
2006-08-28, 23:01 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Śląsk :) - Lublin :)
Wiadomości: 1 483
|
Dot.: Dzień z życia odkurzacza ;)
Dzisiaj serio dałam czadu, ze sie tak wyrażę. Ale miałam swoje powody.
__________________
16.04.2007- rozpoczęcie postu od słodyczy 30.04.2007- [62.5] kg 30.05.2007- [?] kg |
2006-09-03, 11:07 | #17 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzień z życia odkurzacza ;)
Hej, odkurzacze, to teraz moja kolej. Nie opiszę stanu obecnego (mam 27 lat i staram się jeśc zdecydowanie mniej), ale czasy tzw. "licealne". Otóż:
I śniadanko - ok. 6.00 -2 kromki chleba z czymś tam (dżem, ser itp) II śniadanko w szkole -od 4 do 6 kromek chleba (po dwie na raz, aby poczuć że coś zjadłam), oprócz tego ok. 2 jabłek po szkole -shake z Mc syfa, lub 1/2 litra jogurtu owocowego. ok 16 obiadek, na który docierałam skonana z głodu-były momenty że aż mi się robiło slabo. Pochłaniałam go w 5 minut -porcja jak dla dorosłego faceta. No i później zaczynało się tango-pomiędzy 16 a 21 pochłaniałam ok. 5 jabłek, smażyłam naleśniki, albo jajecznicę, ew. ryż na mleczku z cynamonem. Wszystko jedno za drugim. Poźniej oczywiście kolacyjka. Ważyłam ok. 50-52 kg. przy 169 cm wzrostu. Teraz już tak nie dam rady jeść bo już utyję, ale wtedy to miałam naprawdę niezły spust . w szkole to wstydziłam się wyciągać kanapki, bo nikt tyle nie pożerał . Nie wiem czy czytałyście książkę Tombaka -Jak żyć długo i zdrowo. Teraz jestem trochę przerażona, bo tak jak jadłam nie powinno się jeść nie tylko z uwagi na sylwetkę i wagę, ale jest to po prostu niezdrowe ze względu na totalne mieszanie pokarmów których mieszać się nie powinno. Ale przeżyłam . Bużka dla wszystkich Odkurzaczy i nie tylko |
2006-09-04, 16:03 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
|
Dot.: Dzień z życia odkurzacza ;)
Cytat:
__________________
|
|
2006-09-04, 19:57 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 203
|
Dot.: Dzień z życia odkurzacza ;)
ojejku dziołszki ja to dopiero się objadam...bardzo się staram zdrowo odżywiać ale to jest bardzo trudne. W tym roku miałam mature ( a na stres reaguje niesamowitym apetytem tzn to nawet nie apetyt ja poprostu jem wszystko od marchewki do czekolady...poprostu wszystko ). Po maturze okazało się że przytyłam aż 7 kg ...udało mi się zrzucić 4 ale boje się że to się znoju powtórzy, ten rok również zapowiada się stresująco .Pozdrawiam .
|
2006-09-09, 19:01 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 450
|
Dot.: Dzień z życia odkurzacza ;)
dziewczynki!ale sie dzis naodkurzalam,u hu hu...
banan,3 bulki,puszka tunczyka,2 jablka,prawie litr mleka,paluszki z sezamem,ciastka owsiane,orzeszki laskowe,slodkie mussli z dodatkiem kakao(he he),masa na ciasteczka owsiane(to w trakcie ich produkowania )i ciagle buzia sie czegos domaga ehhh.... |
2006-09-09, 20:19 | #22 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzień z życia odkurzacza ;)
to widzie ze nie tylko ja mam takie zery (( mi jest az czasem wstyd!!ze jem tyle a wiem ze nie powinnam ale co mam zrobic kiedy chce! \he he he .Ja dzis pochlonelam na sniadanie miska mleka z platkami czekoladowymi:P potem zjadlam kawalek ciasta z urodzin wczorajszych mojej mamy ,pozniej nektarynka mmm uwielbiam je:P jakas kawka a pozniej wizielam sie za gotowanie obiadu spagetti:P:P:P no to wiadomo co chwilke kosztowanie no apotem zjadlam porcje makaronu z sosem teraz wypilam o,5 litra soku Kubus:P i zezarlam(nie zjadla tyklo zezarlam ( ) 3/4opakowania bialej czekolady z orzechami ,ahaaa jeszcze jadlam loda z waflami ... boze jak ja sie czuje okropnie a tak dlugo sie trzymalam diety cwiczen teraz po kontuzji kciuka nie moglam cwiczyc a potem to nawet diety mi sie odechcialo za poltorej miesiaca do polski jade a ja taka gruba omg powiedza ''a ty skad z nad oceanu czy co wielorybie??'' haha nie ja musze sie wziasc za siebie tylko ze dla mnie dieta to meka co innego jak mieszkalam sama wtedy nic nie jadlam dodatkowego zadnych kuszen a teraz z rodzicami wiadomo slodycze na stole obiadki itp qtwa nie moze tak byc!!!
|
2006-09-09, 20:42 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
|
Dot.: Dzień z życia odkurzacza ;)
a ja dzis cały dzień jem odpustowe ciasta od babci- z tłusta masą orzechową i orzechami w słodkiej polewie (oba ciasta z włoskimi) przynajmniej to zdrowe tłuszcze Jak to jest, że są dni kiedy po prostu nie chcę jeść i żywię się w miarę normalnymi ilościami a czasami to jem bez opamiętania, odkurzam jeden talerz po drugim i nawet bez talerza wcinam co popadnie...
__________________
|
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:39.