brak okresu / dziwny ból / uczucie napompowania

[Damonova]

Witam, zarejestrowałam się tutaj, aby się was poradzić, bowiem od pewnego czasu mam dziwny problem..
Mam 21 lat, miesiączkuje w zasadzie od 10 roku życia. Od tego czasu każdy okres jest dla mnie prawdziwą torturą. Scenariusz jest taki sam, zaczyna mnie boleć brzuch, dostaje dreszczy, wymiotuje, pierwsze dwa dni leże w łóżku, bowiem nie umiem się ponieść, straszny ból pleców i podbrzusza, leje się z mnie jak z Niagary.... Nigdy nie miesiączkowałam regularnie, czasami owulacje miałam dwa razy w miesiącu, a potem następowała przerwa dwu miesięczna... No, ale może przejdę do sedna sprawy.. Ostatnią miesiączkę dostałam 26 stycznia, była chyba najgorsze ze wszystkich jakie kiedykolwiek doświadczyłam, myślałam, że w nocy umrę i nie doczekam rana.. Od tego czasu zaczęły dziać się różne dziwne rzeczy; zauważyłam mętny mocz, mam dziwne bóle w podbrzuszu, kiedy zaczyna mnie boleć, brzuch mi twardnieje tak jak i podbrzusze, czuje się napompowana, jakbym ciągle miała wzdęcia, na przemian mam zatwardzenie i rozwolnienie, bolą mnie sutki, ale piersi mi nie nabrzmiały do tego mam straszne parcie na pęcherz, jakby coś mi go uciskało, w nocy biegam do ubikacji nawet 6-7 razy. Powinnam dostać okres już jakiś czas temu, ale do tej pory go nie mam, nie mam idealnego 28 dniowego cyklu, ale od 17 roku życia zauważyłam, że mniej więcej co 34 dni występuje u mnie krwawienie. Wykluczyłam ciąże ponieważ od jakiegoś czasu (rok)w ogóle nie współżyje, jednak szukając po forach natrafiłam na coś co nazywa się 'endometrioza'. Czytałam wypowiedzi różnych pań, u których ta choroba rozwijała się od czasu, kiedy zaczęły miesiączkować... Czy któraś z was wie co może mi dolegać? Czy to może być właśnie ta choroba, a może to są zwykłe torbiele albo też mam taką budowę, która uniemożliwia mi normalne przechodzenie 'tych' dni..

[simonee]

Co na te Twoje dolegliwości powiedział ginekolog??
Endometriozę, niestety można stwierdzić dopiero jak jest wykonywana laparoskopia...

[Damonova]

simonee, byłam u ginekologa, powiedziałam o bolesnych i nieregularnych miesiączkach, o tym, że mnie boli, ale pani tylko mnie zbadała, powiedziała, że w zasadzie wszystko jest w porządku, przepisała tabletki antykoncepcyjne Vibin mini, poinstruowała kiedy mam je zacząć brać.... no ale ze względu na brak miesiączki jeszcze muszę się wstrzymać... Zastanawiam się czy nie pójść prywatnie na USG ginekologiczne, aparatura chyba więcej wykaże niż palec ginekologa..

[simonee]

Napisane przez Damonova

simonee, byłam u ginekologa, powiedziałam o bolesnych i nieregularnych miesiączkach, o tym, że mnie boli, ale pani tylko mnie zbadała, powiedziała, że w zasadzie wszystko jest w porządku, przepisała tabletki antykoncepcyjne Vibin mini, poinstruowała kiedy mam je zacząć brać.... no ale ze względu na brak miesiączki jeszcze muszę się wstrzymać... Zastanawiam się czy nie pójść prywatnie na USG ginekologiczne, aparatura chyba więcej wykaże niż palec ginekologa..

Możesz zrobić kontrolnie USG będzie wiadomo w jakim stanie są jajniki, czy są pecherzyki czy torbiel, szyjka i grubośc endometrium.
W którym jesteś dniu cyklu?

[Damonova]

Napisane przez simonee

Możesz zrobić kontrolnie USG będzie wiadomo w jakim stanie są jajniki, czy są pecherzyki czy torbiel, szyjka i grubośc endometrium.

Tak też zrobię i najprawdopodobniej będę zmuszona pójść prywatnie.. i tu nie chodzi o pieniądze tylko o zdrowie, jestem w takim wieku, że kiedyś jeszcze chciałabym mieć dzieci, a kto wie czy nie dzieje się ze mną coś złego..

Napisane przez simonee

W którym jesteś dniu cyklu?

nie krawawiłam od 26 stycznia, czyli 53 dzień, ale jeśli liczyć od pierwszego dnia miesiączki, jest to już 60 dzień, także...mówiąc zwięźle..zaczyna to być niepokojące...
Mam niedoczynność tarczycy, ale zawsze miesiączkowałam, a teraz jakbym nagle przestała, a moje ciało nie sygnalizuje mi w żaden sposób, że krwawienie nadchodzi.

[simonee]

Czyli 60dc, idz do gina niech da Ci leki na wywołanie @ bo zbyt długo to trwa. Może poproś jeszcze o skierowanie na badania tarczycy, tak kontrolnie żeby sprawdzić poziom (chyba że bierzesz leki to nie ma sensu)

[Damonova]

Nie biorę leków na tarczyce, trzymam dietę i dobrze się czuje, więc leki nie są potrzebne, co nie zmienia faktu, że będę musiała iść do endokrynologa jak najszybciej, jednak w pierwszej kolejności będę musiała zahaczyć o ginekologa i zrobić wszystkie potrzebne badania. Powiem szczerze, że zaczynam lekko panikować, zaczęłam nawet podejrzeć cukrzycę, aczkolwiek badanie cukru we krwi ją wykluczyło..

[simonee]

Bez paniki spokojnie i nie wkręcaj sobie czegoś
Wiesz co masz robić więc nie jest zle, teraz tylko musisz pójść do gina i niech Ci pomoże.

[Damonova]

Niepotrzebnie panikowałam!!
Byłam u ginekologa, poleciałam do znajomej moich rodziców na dyżur. Zrobiłam badanie USG, nie wykryło żadnych torbieli, nie mam żadnych guzków, ale, uwaga, ! prawy jajnik: 2,49cm/2,19cm o strukturze drobno-pęcherzykowej, LEWEGO JANIKA NIE UWIDOCZNIONO! Były trzy podejścia, pierwsze podejście było przez pochwę; widziałam jelita, macice, prawy jajnik, pęcherz. Drugie podejście - podbrzusze, 15 minut grzebania nie uwidoczniło jajnika. Trzecie podejście ponownie przez pochwę, ale i tym razem zguby nie udało się odnaleźć... Dostałam luteinę 50 na wywołanie okresu, po 2 tygodniach jeśli krwawienie się nie pojawi mam tam wrócić. Poza tym chcą mnie wziąć do szpitala na specjalistyczne badania. Sama nie wiem teraz czy to się dzieje przez hormony, które po prostu zaczęło mi szaleć, czy faktycznie nie mam jajnika i jest to wrodzone i każdy okres do końca życia będzie dla mnie katorgą..