2006-07-01, 08:21 | #31 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 184
|
Dot.: Owczarek!
Cytat:
"Nie sposób powstrzymać rozwoju dysplazji u szczenięcia, które odziedziczyło to schorzenie po rodzicach. Dlatego przed zakupem szczenięcia (nieważne jakiej rasy) powinno się zawsze zapytać hodowcę o wynik prześwietlenia rodziców w kierunku dysplazji i szukać szczenięcia, którego rodzice i dziadkowie mieli idealne stawy biodrowe, wolne od jakichkolwiek zmian (ocena A). Daje to największe szanse na to, że szczeniak również będzie zdrowy i nie zachoruje na dysplazję. Fakt, że przepisy w Polsce nie wymagają takich zdjęć u wszystkich ras psów (a jedynie u 21) nie powinien być żadną wymówką, ponieważ każdy doświadczony i uczciwy hodowca zdając sobie sprawę z zagrożenia, z własnej inicjatywy prześwietla swoje psy.” Ahaa... wlasnie niedawno wspominalam na tym watku.. jacy to niby prawdziwi hodowcy sa uczciwi... znajomi kupili psa z rodowodem a teraz jest biedactwo chore juz od 4 miesiecy i wydali juz na niego leczenie okolo 6 tysiecy złotych !!!Rodzicy byli podobno medalistami... Kupowanie psa z rodowodem nie jest przejawem snobizmu, tylko troską o rasę i zdrowie zwierzaka. Proponuję rozejrzeć się po forach i poczytać, ile problemów mogą sobie napytać zwolennicy pseudohodowli. Bywa, że leczenie psa z pseudohodowli przewyższa koszty zakupu psa rodowodowego. Jeśli kogoś w danej chwili nie stać na zakup, ma okazję nauczyć się cierpliwości i „poćwiczyć” oszczędzanie. Skad ty do licha masz takie informacje??? Jakie problemy? co lekarz weterynarii nie bedzie chcial zaszczepic takiego psa??? Skad masz pewnosc ze pies nie bedzie chory rownie tez z rodowodem?? Tpo zwolennicy tych prawidzwych hodowli siedza na forum i ich krew zalewa poprostu... No to tyle na dzis Laura nie chce cie urazic ale wyobraz sobie ze nie kazdego stac na psa z rodowodem, a taki pies zyje do 8 lat.. ja mialam 4 psy i poprostu bardzo sie do nich przywiazalam, jeden z nich mial rodowod, ale rodzice doszli do wniosku ze to strata kasy... |
|
2006-07-01, 08:49 | #32 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Owczarek!
Cytat:
mówimy NIE tylko psom z pseudohodowli- czyli "rasowym bez rodowodu" kupowanie psa z pseudohodowli to przejaw snobizmu, bo ktos chce przyszpanować "rasowym" psem, a mało na niego wydać==" kupowanie psa z rodowodem to po prostu miłośc do danej Rasy jak kogoś nie stać na psa z rodowodem, to niech weźmie psa ze schronu, a nie "rasowego" za 300 zł przedzytaj tą stronę, link juz był wielokrotnie podawany http://rodowod.republika.pl/ co do pitt buli- psy Tej Rasy nie są niebezpieczne, bo do hodowli sa dopuszczane psy po szkoleniu, psy o dobrej psychice i trafiają do sprawdzonych właścicieli. Chyba nie sądzisz, że te rottweilery amstafy czy pittbule co kogoś zagryzły to były Rasowe zwierzęta zajrzyj na allegro, zobacz, ile tam jest ofert sprzedaży takich psów, hodowanych przez okrutnych ludzi, bez żadnej wiedzy o tej rasie, hodowanych do walki, sprzedawanych za 200 zł... żaden Hodowca nie dopuści agresywnego zwierzecia Cytat:
|
||
2006-07-01, 09:14 | #33 |
lipiec na maksa!!! :)
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 562
|
Dot.: Owczarek!
a mi się wydaje że twierdzenie, że ludzi zagryzają tylko psy nierasowe to hipokryzja naprawdę aż mi się śmiać chce jak można być tak zapatrzonym w swoje teorie. Otóż kluczową rolę w tym jaki pies jest, jak sie zachowuje i reaguje na poszczególne sytuacje jest WŁAŚCICIEL. A nie fakt czy ojcem szczenięcia byl champion Polski... no naprawdę.... gratuluję odważnych wniosków.....hahaha śmiech na sali normalnie....
a może rasowe psy nie mają zębów i dlatego nie gryzą? i muszą jeść tylko jedzonko Gerber?? |
2006-07-01, 09:16 | #34 | |
lipiec na maksa!!! :)
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 562
|
Dot.: Owczarek!
poza tym mialam przed moim obecnym owczarkiem niesamowitego rottweilera, też nierasowego... i to był najłagodniejszy pies jakiego w życiu widziałam. Kota nie ugryzł tylko go lizał po plecach...
nie mogę przestać się śmiać z tego tekstu: Cytat:
|
|
2006-07-01, 10:43 | #35 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 701
|
Dot.: Owczarek!
Cytat:
Niestety raczej nie bede sie tu odzywać w tym wątku bo nie mam ochoty sie denetrwować cudzą głupotą Nie bede zabranać ludziom niech myślą, że ich psy są rasowe a co bede im żałować, tylko przykre jest to, że pseudohodowle są coraz popularniejsze a tacy ludzie nakręcają ten biznes. Skutki ponoszą wyłącznie bogu winne zwierzęta |
|
2006-07-01, 10:50 | #36 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Owczarek!
Co do tych "groźnych, psów morderców" to oczywiście, że nie ma tu znaczenia czy pies jest rasowy czy nie. Co z tego, że hodowca sprzeda szczeniaka, który miał wspaniałych, nieagresywnych rodziców itp. skoro człowiek może go tej agresji nauczyć? Tutaj jednak decydujące znaczenie ma podejście właściciela i to jak wychowa on zawierzę, a nie pochodzenie psa.
|
2006-07-01, 11:00 | #37 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 701
|
Dot.: Owczarek!
Cytat:
|
|
2006-07-01, 11:12 | #38 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 701
|
Dot.: Owczarek!
Większość ludzi nie ma o tym pojęcia... Nie chcą przepłacać za rasowego psa, wezma "rasowego bez papierów" (chociaż to kłamstwo ze strony sprzedającego bo coś takiego jak rasowy bez rodowodu nie istnieje po prostu:/) dla nich nie widać różnicy Tylko ta różnica i tak zawsze wyjdzie później w praniu
takie psy kupują ludzie nie znający się na nich, dają się po prostu nabrać...i sie chwalą, że mają rasowego pieska To jest dla mnie DOPIERO SNOBIZM PS . Wg. przepisów ZK suka hodowlana może mieć szczeniaki tylko raz w roku. Hodowcy kytórzy zwietrza zysk ze sprzedaży szczeniaków nierasowych, po swoich rasowych psach rozmnażają je częściej wszystko dla pieniędzy |
2006-07-01, 11:18 | #39 | |
Raróg
|
Dot.: Owczarek!
Nikuuus, nie uraziłaś mnie, to przede wszystkim.
Mam takie podejście i go nie zmienię. Mnie też nie stać teraz na kota z rodowodem. Wiem, że wszystkie zwierzaki są kochane. Mam kota dachowca, przygarniętego, drugiego chcę z dobrej hodowli. Dlaczego? Bo kot będzie duży, również teoretycznie może grozić mu dysplazja, znalazłam więc hodowlę, w której koty zostały przetestowane pod tym kątem i wiem, że nie wydam później majątku na leczenie chorych stawów pupila. Takie po prostu mam marzenie i nie jest to żaden snobizm. Gdybym mogła, adoptowałabym takiego, ale jak rozglądam się od roku, tak jeszcze nie widziałam kota tej rasy do adopcji. Owczarka pewnie byłoby łatwiej poszukać. Nie kupię też tego kota za 400 zł. na Allegro. Nie mogę patrzeć, jak są krzyżowane byle jak i sporo odbiegają od standardu (wąskie pyszczki, małe łapki, kiepska sierść). Nie miałabym pewności, co własciwie wyrośnie z tego kociaka i czy w ogóle leżał obok rasowego. Ludzie potrafią wcisnąć każdy kit, nawet dorosłego persa pod hasłem małego norwega (widziałam na własne oczy). Nie chcę papierka, żeby go każdemu pokazywać i chwalić się ceną. Chcę go dla własnej pewności. I nie mam zamiaru nabijać kabzy pseudohowcom, przyczyniając się tym samym do rozwoju takiego procederu. Skąd biorę takie informacje? Od ludzi, z forum... Ostatni przypadek, jaki pamiętam: facet kupił kota rasowego (jak twierdził), kot był chory. Krew lała się z nosa, oczu. Weterynarz powiedział: do uśpienia, nic się nie da zrobić. Okazało się, że to koci katar, do wyleczenia, a facet przycisnięty do muru przyznał, że kot bez rodowodu, bo chciał zaoszczędzić. To, co wydał na leczenie malucha (BTW już u dobrego weta), starczyłoby na kota z papierem, zdrowego. Są hodowle i hodowle. Jest ich tyle, że możemy spokojnie poszukać dobrej, popytać o opinie, to musi być przemyślana decyzja, a nie szybki zakup. Niektórzy biorą się za hodowlę, nie mając o tym pojęcia, dlatego właśnie trzeba uważać. Medal to nie wszystko (dosyć już przekrętów miałam okazję poznać i naprawdę nie każdy hodowca jest uczciwy, ale to nie musi rzutować na tych naprawdę dobrych, odpowiedzialnych, z wiedzą i pasją). Pit bulle też są kochane, jesli trafią w odpowiedzialne ręce. Kwestia wychowania takiego psa. 8 lat dla psa to zaledwie połowa tego, co może przeżyć (odpowiednio karmiony, zadbany i leczony). Noseknosek, prosiłabym, żebyś powstrzymała się od wyśmiewania czyichś poglądów i nazywania ich głupimi, bo taka "dyskusja" do niczego dobrego nie doprowadzi.
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
|
2006-07-01, 13:14 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 184
|
Dot.: Owczarek!
Mowicie albo ze schroniska albo z rodowodem?? a nie pomyslalyscie ze taki pies ze schroniska moze miec mnostwo chorob?? nie wiadomo przeciez kto byl rodzicem? lepiej chyba miec psa z wiadomego zrodla?
a tak po za tym wydaje mi sie ze pseudohodowle to wcale nie takie przestepstwo jak wy uwazacie... Naprawde, chyba kazdy ma wolny wybor, mnie nigdy nie bedzie chyba stac na psa z rodowodem, zreszta po co mi ten cholerny papier? zawsze kochalam owczarki i tylko jeden mial rodowod. Chyba kazdy wolal by miec psa owczarka bez rodowodu czy kundlelka ze schroniska? ( nie mowie ze te sa zle, bo te ze schroniska tez sa kochane, bo z takiego nie wiadomo co bedzie, moja kumpela wziela szczeniaka ze schroniska i mial miec 30 cm a co sie ukazalo urosl do 55, teraz ma klopot dziewczyna, bo ten pies w 2 pokojowym mieszkaniu cierpi). Podsumowujac kazdy ma wolny wybor i ja nie mam zamiaru przekonywac nikogo do tego ze lepszy jest rasowy czy nei rasowy, bo tak naprawde dla mnie to nie ma ZADNEGO znaczenia, moze byc z pseudohodowli albo ze schroniska = jedno i to samo. |
2006-07-01, 14:16 | #41 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 701
|
Dot.: Owczarek!
Cytat:
|
|
2006-07-02, 12:40 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Owczarek!
Nikuuus najważniejsze, żebyś wiedziałą, co to jest pseudohodowla, i że kupując psa stamtąd
1) kupujesz kundelka 2)zabierasz dom psu ze schroniska 3) zarabia na tobie i na tym psie okrutny, pazerny człowiek jeśli dla kogoś pies tylko wyglądający jak rasowy jest ważny, to trudno- w końcu nie chodzi się z rodowodem na spacer, tylko z "goldenem" albo z "yorkiem" ostatnio mój tata, który zwierzętami się specjalnie nie interesuje, powiedział, żebym nie przesadzała z tymi pseudohodowlami, bo nie ma az tak dużo głupich ludzi, żeby stakiego źródła psy kupowali |
2006-07-02, 13:34 | #43 | |
Raróg
|
Dot.: Owczarek!
Pokaż tacie ogłoszenia internetowe: "Kupię psa/kota takiej a takiej rasy do 200 zł"
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
|
2006-07-04, 19:07 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Owczarek!
masz rację...
są ludzie i parapety:/ |
2006-07-04, 20:50 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 184
|
Dot.: Owczarek!
wiecie co wasze myslenie sprowadza sie do tego, ze liczy sie tylko "najwyzsza polka"... (ja tak to rozumiem) bo posiadanie rzeczy najlepszych przeciez dodaje prestizu... dla mnie te cale myslenie ze tym psom z pseudohodowli jest tak zle i ze to prawdziwe przestepstwo jest troche chore, bo na prawde nie ma znaczenia skad jest pies, jak ktos bedzie chcial to i tak kupi takiego psa, kazdy ma wolny wybor... pies z rodowodem to czesto czysty snobizm, znam paru ludzi, ktorzy wychwalaja pod niebiosa swoje psy tylko dlatego ze maja one rodowod - o popatrz jaki ona piekny ma rodowod, twoj to kundel... to mnie najbardziej denerwuje ze ludzie staja sie jakby wyżsi bo maja to co najlepsze... rozumiem niech sobie ma ten rodowod- ale po co takie glupie przechwalanie...???!!! to tyle, chyba czas zakonczyc ten temat
|
2006-07-04, 22:03 | #46 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: wawa
Wiadomości: 328
|
Dot.: Owczarek!
Cytat:
__________________
jestem jaka jestem i taką mnie trzeba kochać Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem Théophile Gauthie |
|
2006-07-04, 22:13 | #47 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: New York
Wiadomości: 1 025
|
Dot.: Owczarek!
Jakie sliczne macie pieski
__________________
Duch rzadzi materia. www.peta.com www.klubgaja.pl www.arka.strefa.pl www.viva.org.pl www.brightlion.com www.proequo.pl www.przystanocalenie.pl |
2006-07-04, 22:46 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Owczarek!
dla mnie pies z pseudohodowli to snobizm
chęć zaszpanowania "rasowym" psem, bo przeciez na pierwszy rzut oka nikt nie odróżni ani w rodowód nie zajrzy w schroniskach sa tysiące psów- jak kogos nie stać na psa z rodowodem, to niech weźmie stamtąd! pseudohodowca tylko rozmnaża zwierzęta hodowca dba o doskonalenia rasy, o jak najzdrowsze potomstwo... pseudohodowca zarabia na pracy innych i produkuje podróbki, często kosztem cierpienia zwierzat, kryjac suke co cieczkę, nie szczepiac, nie odrobaczając, bo by mu sie koszty nie zwróciły Ostatnio pojawiło się mnóstwo handlarzy oferuj?cych "psy rasowe bez rodowodu". Takie pseudohodowle należy omijać, ponieważ osobom rozmnażaj?cym psy bez rodowodu, bez jakiegokolwiek dozoru, zależy tylko i wył?cznie na zysku. Szczeniaki s? najczę?ciej trzymane w złych warunkach, suka i pieski nie s? wła?ciwie żywione, nie odrobaczone, często w ogóle nie szczepione. Małe pieski s? najczę?ciej sprzedawane dużo wcze?niej niż w licencjonowanych hodowlach, przed 7 tygodniem (w celu obniżenia kosztów), co ma duży wpływ na ich psychikę i póĽniejsz? socjalizację z człowiekiem. Rodzice szczeniaków nie maj? żadnych badań, nie zostali przez nikogo ocenieni pod względem przydatno?ci do hodowli. W tym momencie nie możemy mieć żadnej pewno?ci, że szczenię będzie zdrowe fizycznie i psychicznie, ani, że będzie przypominało okre?lon? rasę. http://rodowod.republika.pl/ |
2006-07-05, 17:41 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 826
|
Dot.: Owczarek!
Dziewczyny, czytam ten watek od poczatku, ale dopiero teraz zdecydowałam w nim zabrac głos.Widzę, że zaczeły się tu tzw. "wycieczki personalne" pod adresem inteligencji adwersarzy i..... widzę, ze jak zawsze te osoby, które mają ,obiektywnie patrząc rację, tłumacząc coś innym, trafiają na ścianę
Stwierdzenie, że pseudohodowcy zarabiaja na naiwności kupujących od nich zwierzęta, nie obraża ani tych zwierząt, ani owych kupujących. To próba wytłumaczenia, że zarabiaja oni (pseudohodowcy) pieniądze tam, gdzie nie powinni ich zarabiać, gdyby nie byli pazerni i mieli trochę przyzwoitości . Wiadomo, że kundelek ze schroniska, różni się i wyglądem, i charakterem od psa "pseudorasowego"- czyli niby po rasowych rodzicach, ale jednak, bez żadnych dowodów na swoje pochodzenie. I wiecie czym się różni najbardziej? Tym, że w obecnej , chorej sytuacji, pseudohodowcy osiągneli swoją "propagandą" sukces finansowy. Nikt nie płaci za kundelka zwanego kundelkiem, lub mieszańcem- a wielu naiwnych, wg, mnie oszukanych ludzi, płaci za te "bezrodowodowe"- chociaż one nie powinny być tak wysoko cenione finansowo! W praktyce, te "prawie rasowe psy", są zbliżone do rodowodowych, ale nie są rodowodowe, czyli można je nazwać oficjalnie "kundelkami". I czy to coś obraźliwego?????? Przeciez nie! Kundelek, mieszaniec- to nie jest obelga. ( a ktoś kto obraża się , że jego "prawie rasowego psa", porównano, lub nazwano kundelkiem= mieszańcem, automatycznie pokazuje, że dla niego "kundel" ,to ten gorszy )To stwierdzenie faktu, że nie znamy tak naprawde jego pochodzenia , a zatem RODOWODU Kiedy trafiamy do hodowcy, w jaki sposób możemy dowiedzieć się, od kogo pochodzi nasz potencjalny nabytek??? Właśnie dzięki RODOWODOWI, NA PAPIERZE i w dokumentach ! Praktyka- czyli wygląd, charakter, uroda i przede wszystkim miłość, jaką darzymy naszych podopiecznych - to jedno. A teoria, czyli dowód jego rasowości i pochodzenia- czyli rodowód, to osobna , oficjalna sprawa. Na tyle oficjalna, że nie ma w niej miejsca na okreslenie: "prawie-rasowy", lub "prawie-rodowodowy". To stwierdzenie faktu, albo zwierzak jest rasowy= rodowodowy, albo nie jest. Konkludując: pseudohodowcy nie powinni oszukiwać swoich klientów zdzierając od nich kasę sprzedając (tak szczerze i oficjalnie patrząc) "mieszańce". Te -może nawet niesprawiedliwe, normy związku kynologicznego- są po to, żeby je przestrzegać. Powracając do pytania A.Przybyly, autorki wątku. Tak, owczarki to fantastyczne psy, ( nie tylko konkretnie o. niemieckie, ale ogólnie, jako grupa ras). Nie do końca jestem natomiast przekonana, czy nadają sie one na psy typowo stróżujące i uwiązane do budy Ja , tak osobiście ( to moje subiektywne odczucie), nie umiałabym mieszkać w domu, ze świadomością, ze mój pies ( owczarek szetlandzki) siedzi przywiązany przy budzie Bardziej popieram zbudowanie wokół budy, czegoś na kształt "kojca", czyli ogrodzenia płotkiem z siatki terenu, np. 4-6 m. kwadratowych, gdzie pies bez uwiązania, może siedzić w ciągu dnia. Oczywiście, to zależy od wielkości terenu całego obejścia. No i nikogo nie osądzam, ani nikomu nic nie narzucam, to moje osobiste zdanie Edytowane przez Kattarina Czas edycji: 2006-07-05 o 21:28 Powód: dopisek |
2007-08-28, 21:18 | #50 |
Raczkowanie
|
nowe forum miłośników OWCZARKÓW NIEMIECKICH
Witam!
Na pewno na forum wizaż jest wielu milosnikow i właścicieli owczarków niemieckich. Powstalo nowe forum na ktore chce ich serdecznie zaprosic. Mogli by sie podzielic swoim doswiadczeniem lub zdobyc nowe informacje na temat tej pieknej rasy http://owczarek-niemiecki.phorum.pl/ Pozdrawiam i zapraszam wszystkich. (Owszem jestem nowicjuszem i jest to moj pierwszy post, ale nie zarejstrowalam sie tu tylko zeby zaprosic na forum, poprostu zostalam o to poproszona, a na wizazu dopiero mam zamiar sie uaktywnic ) |
2009-02-03, 09:52 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 61
|
Wszystko o owczarkach niemieckich długowłosych :)
Witam, zapraszam tutaj wszystkich wielbicielki owczarków niemieckich długowłosów!
Jak pierwsza pokaże Wam jak wygląda mój.... |
2009-02-03, 09:54 | #52 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 670
|
Dot.: Wszystko o owczarkach niemieckich długowłosych :)
Osobiście takiego psa nie mam, ale jestem w nich zakochana, to moja ukochana rasa
Twój pies jest piekny, ile ma? |
2009-02-03, 10:13 | #53 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 61
|
Dot.: Wszystko o owczarkach niemieckich długowłosych :)
Dzięki, ma jakieś 2 lata. Uwielbiam te psy żywe maskotki:P A w dodatku bardzo mądre...
|
2009-02-03, 11:18 | #54 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 670
|
Dot.: Wszystko o owczarkach niemieckich długowłosych :)
Oj tak - mądre są bardzo. A skąd masz swojego psa?
|
2009-02-04, 20:58 | #55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 61
|
Dot.: Wszystko o owczarkach niemieckich długowłosych :)
Mojego psa kupiliśmy od znajomych rodziców, którzy mają suke i psa z tej rasy... Czy nikt więcej nie ma na tym forum dlugowłosego owczarka?:P
|
2009-03-05, 16:52 | #56 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 783
|
Dot.: Wszystko o owczarkach niemieckich długowłosych :)
Ja mam, ale nie umiem wklejac fotek
|
2009-05-05, 18:12 | #57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 304
|
Owczarek niemieki - właściciele, pasjonaci łączmy się! :)
Witam
Szukałam na forum ale nie znalazłam wątku dotyczącego bezpośrednio owczarków niemieckich A wiec: jak sie wabia wasze psy, ile już mają i dlaczego akurat ta rasa? Ja swoją przygode z tą rasą (stała się moją pasją) rozpoczęłam w 2002r. kiedy do mojego domu zawitał mały ONek - niestety bez rodowodu. Wtedy jeszcze nawet nie zajmowałam sie kynologią tej rasy - słowo rodowód było mi obce i nieznane. Wraz z tym jak pies dorastał zwiększała się moja wiedza o ONkach. Zaczęłam od najprostszych - od ksiązek. Historia rasy, wzorzec itp. Później kilka wystaw w ciągu roku. A od wakacji 2008roku współpracuje razem z hodowca tej rasy który jest także licencjonowanym pozorantem. Ucze sie wystawiania i szkolenia tej wspaniałej rasy. Dzś owczarki niemieckie sa moją życiową pasją. Niedawno dołączyłam do tego fotografowanie tej rasy A mój onek wabi się Nero i urodził się 1 stycznia 2002r. To na nim "ćwiczyłam" pierwsze nabyte doświadczenia z ksiązek które nie zawsze były najlepsze. Dopiero wizyty u hodowcy naprowadziły nasza prace na własciwy tor. Obecnie jesteśmy na etapie PT aportowanie. Mam dobrze z tym ze do hodowli mam niecałe 11km. W tym roku buduje drugi kojec a w następne wakacje nabywam nową pociechę - tym razem już z rodowodem idąc za hasłem R=R. No i zamierzam rozpocząc z nim szkolenie i wystawy To wam się rozpisałam ! Czekam na odpowiedź Z kynologicznymi pozdrowieniam Andzia
__________________
Dziś zrób to czego innym się nie chce, a jutro będziesz mieć to o czym inni tylko marzą.
|
2009-05-06, 09:15 | #58 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Owczarek niemieki - właściciele, pasjonaci łączmy się! :)
tez przeszukalam, ale nie znalazla osobnego, wiec sie dopisuje.
w sumie to podobnie mamy, bo tez mam owczarka od 2002, suczke Sare, ale z rodowodem i tez mi na imie Ania , a Sara miala z metryki Samanta, wiec bylo pewne, ze jej zmieniamy byla na szkoleniu, jest kochana, ulozona, ale ze mieszkamy tez 3 innych psów, to nieraz moze sie glupio zachowac w tamtym roku miala na nodze niegrozna narosl, to zostala jej usunieta, a w tym byla na sterylizacji. I tyle zdrowa, pogodna i nieklopotliwa. zalaczam jej zdjecia.
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
2009-05-06, 20:20 | #59 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 304
|
Dot.: Owczarek niemieki - właściciele, pasjonaci łączmy się! :)
Śliczna sunia !
Dzięki szkoleniom i wystawom poznałam mnóstwo osób które tak jak ja sa pasjonatami ONków A wy jeździcie gdzies na wystawy?
__________________
Dziś zrób to czego innym się nie chce, a jutro będziesz mieć to o czym inni tylko marzą.
|
2009-05-07, 09:28 | #60 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Owczarek niemieki - właściciele, pasjonaci łączmy się! :)
nie, mnie jakos to nie pociaga.
ale cos nikt sie nie odzywa jeszcze z owczarkami
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:05.